Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość fizz

a w sercu ciągle maj...

Polecane posty

Foletka, trzymaj się.🌻 🖐️ dziewczyny🌻 Muszę wyjść coś załatwić, liczę, że dziś nie będzie strasznego tłoku, bo ludzie zajęci czym innym. Dobrze, że słoneczko to może nastroje będziemy mieć lepsze. Trzymajcie się, nie dawajcie chorobom!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość listeczek
czesc dziewczyny....ujjj..jakos smutno sie zrobilo :( czt to moze ja:( moj powrot?? to ja sobie pojde...mam wrazenie ze mnie ktos nie lubi:( smutno mi...ale tak moze być.. pogoda, zmiana czasu tutaj w Polsce naszej moze spowodować jakieś rozstroje.....wiem...te choróbska..... ale i tak cieszmy sie zyciem...jest dobre...dostalismy je.....docenmy... dzisiaj zmarla prababcia moich synow, babcia mojego meza,bylego.... miala 106 lat.Piekny wiek prawda...chcialbym dozyć jej lat i jest ona w jakis sposob wzorem.... miala meza, jedną z nim córeczke, wlasnie moją teściową....maż zaginął w I wojnie swiatowej.Do tej pory żyla sobie sama...ba...majac 82 lata wychowywala od niemowlaczka syna mojej szwagierki. Codziennie 2 razy chodzila do kosciola, byla bardzo pobożna, a przedewszstkim to co we mnie budzilo podziw, to jej sila..wielka energia...i malomowność.... byla też bardzo pracowita....pomyślcie o niej tak z głębi serca... ide sobie....życze zdrowka...ono wroci..... pa..mielgo wieczorka...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
RÓŻA---NIEWYGŁUPIAJ SIĘ. My tak czasami mamy-----piszemy jak szalone,bijemy kolejne rekordy,pijemy wirtualne malibu a potem przychodzi cisza!!!!!! Podejrzewam,że Moniał miała zły dzien i stąd jej smutny wpis. Ja zwlokłam się z łóżka,trzeba było zrobić jakieś zakupy i coś ekstra przygotować do jedzenia na jutrzejszy dzień. Fizz----trzymaj się kochana❤️ Whisky---a co ty znomu załatywiasz w tych urzędach? Anka----masz wolne jutro? Nadd ---to chyba teraz te Tatry? Moniał----a co z pracą? Malibu----też byś coś mogła skrobnąć do nas!!!! Idę kończyć gołąbki.Dzieciaki sobie zażyczyły

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Róża napisz nam koniecznie jak żyła prababcia? Czym się żywiła, czy mieszkała na wsi? Moja żyła też prawie tyle i do końca była bardzo sprawna, umysłowo też. Chociaż ja nie wiem czy chciałabym aż tak długo żyć. Ale podziwiam ludzi, którzy dożywają tak sędziwego wieku. Foletka, to widzę, że z Tobą nie tak źle, skoro biegasz i jeszcze robisz gołąbki. Dziewczynki, powinnam założyć jakąś firmę do załatwiania spraw, ale innych ludzi. Teraz załatwiałam coś mężowi, z dobrym skutkiem oczywiście. :) Czy u Was też tak zimno? Brrrr... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Monialku🌻 co Ty wypisujesz? Nawet tak nie mysl...to tylko przejsciowe ,rzeczywiscie ostatnio malo mamy czasu ale mam nadzieje ze w dlugie zimowe wieczory nadrobimy wszystko. Fizz 🌻...wracaj do zdrowia bo zobacz co tu sie dzieje .Buziaczki dla Ciebie . Foletko 🌻na szczescie jutro mam wolne dlatego wolalam pracowac w niedziele.Moi rodzice juz nie zyja a jak wiesz siostra mieszka za granica wiec tylko ja z MM i dziecmi bede z stala przy grobie. Listeczku🌻podoba mi sie Twoj nowy nick. Whisky🌻 Malibu🌻 Nadd🌻 Agosia🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Od 6rano już nieśpię:-(Dostalam takiej migreny,że szok.Już jest lepiej ale musialam wziąć prochy. Różo-----piekny wiek miała prababcia.Przychylam się do prośby Whisky---napisz nam o niej więcej. Synami się niemartw.Pojedzie drugi---ustawią się tam i wtedy możesz dołączyć do nich.Będzie dobrze. Fizz---mam nadzieję,że u ciebie samopoczucie już lepsze i twoja nawiedzona znajoma nienawiedziła cię z \"dobrymi\"radami.❤️ Malibu---a co u ciebie----dawno nic niepisałaś.Przecież u ciebie zawsze coś się dzieje:-D Moniał----jak już wrócisz naładowana pozytywną energią Warszawy to widzę tu piękny,długi wpis!!!!!! Anka---fajnie,że masz dziś wolne i możesz spędzić ten dzień z rodziną.Mój M ma grób siostry i też nikt tam niechodzi obecnie bo wszyscy są zagranicą.Planowałam wybrać się z dziećmi ale niebardzo się czuję.Może jutro. Agosia🌻Nadd🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość listeczek
czesc dziewczyny...brrr straszna pogoda na dworze..czy u was także.? a ja na 22 musze wyjsc do pracy......ciezko bedzie dotrzec w taka zawieruche i deszcz... Pytalyscie mnie o babcie.Na pisalam wam troche,ze to byla silna i pracowita kobieta.Bardzo duzo pracowala, dzialka, dom, wnuki, byla potrzebna- to wykonywala to co nalezalo i nie marudzila. Ja ja lubilam chociaz od dawna nie mialam z nia kontaktu.Przeciez sie rozwiodlam. Tyle co spotkalam na ulicy... Miala slaby wzrok , odkad pamietam nosila okulary z takimi bardzo grubymi szklami...no i ta jej pobożnośc byla taka bardzo dla mnie charaktrystyczna.....rano i wieczorkiem szla do kościola bez wzgledu na pogode i temp. na dworze. Z wygladu taka masywna ,ale bardzo sprawna kobieta. Ja ja poznalam kiedy miala juz 70 kilka lat ,, wiec juz w zaawanosowanym wieku, ale bardzo mila.Malomowna. zmykam , bo nie ma was...ale milego wieczorka zycze pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie kobietki...wlasnie wrocilam z cmentarza,bylam juz po raz drugi ale tak naprawde to podoba mi sie wieczorem wtedy jest taka magia i czas na refleksje.Od rana byla ladna pogoda nawet sloneczko swiecilo wiec bez pospiechu odwiedzilam groby najblizszych i znajomych. Foleto czy migrena dopada Cie na zmiane pogody ?bo ja tak i jesien jest dla mnie najgorsza pod tym wzgledem. Listeczku spokojnej nocy ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️ Dziewczyny, u mnie ziąb i zawierucha, czasem wychodziło na chwilę słońce, ale zaraz znów padał deszcz. Byłam na dwóch cmentarzach, na tych dalszych już nie, może kiedyś pojadę. Przeraża mnie tłok na drogach. Losy porozrzucały moją rodzinę w różne miejsca, na przykład dziadek i babcia są pochowani gdzie indziej i to bardzo daleko od siebie. Chyba już cieplej nie będzie. Aż strach pomyśleć. Foletka, ale z kolei mrozy chyba dobrze Ci robią, wtedy nie dokucza Ci migrena? Listeczek ubieraj się ciepło. Anka - też dbaj o siebie, daleko masz do pracy? Co sie dzieje z Malibu? Fizz, mam nadzieję, ze grzeje się przy kominku, a to nastraja miło. Nadd, chyba dziś masz wolne? Moniał jesteś u taty? Jescze chwilę posiedzę, zawinięta w koc, przed telewizorem. Poszukam rękawiczek dla córki i męża. Dlaczego musi być tak zimno?:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pobuuuuuuuuuuuuuuudddddddkkkkkkkaaaaaaaa:-D:-D:-D:-D:-D Wstawać śpiochy,ciocia W.już nieśpi od 6.30 a wy co!!!!!Wylegujecie się w cieplych łóżeczkach i niechce się noska wystawić,co?:-) U mnie dziś w nocy padał śnieg:-DNo i moje dzieciaki stwierdziły,że jak wrócą ze szkoły to idą na sanki i lepić bałwana.Rozbawily mnie tym do łez bo śnieg nawet trawy nieprzykrył no i wiadomo,że za 2-3godz. go już niebędzie.Jest mrożnie ale słoneczko pięknie świeci.Kiedy będzie nasz upragniony Maj????? Ja piję kawkę,zapraszam chętne.Nadd,może zdążysz bo ostatnio nie udało nam się razem jej wypić:-) Dziewczyny,jakie plany macie na dziś?Wydarzy się u was coś fajnego,śmiesznego albo ciekawego?Piszcie,musimy naładować Fizz akumulatorki:-DMam nadzieję,że u niej już dużo lepiej. Ciekawe jak tam nasza Warszawianka z Poznania:-DNawdychała się tego super powietrza i jest oszołomiona:-D Whisky,ja już od tygodnia noszę rękawiczki.Zastanawiam się nad zakupem jakiegoś fajnego nakrycia głowy.Niemam pomysłu.Może coś doradzicie kobiety! Malibu,czy tobie ukradli laptopa,a może masz szlaban na niego od M? Pisać mi tu,pisać. ❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️ Dla Was wszystkich dziewczyny moje drogie!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️ widzę, że tylko Ty Foleta jesteś niezawodna. :) Na szczęście nie jest tak źle jak zapowiadali, tylko wiatr i ogólnie chłodno. A ja nie noszę jeszcze rękawiczek, muszę kupić wełniane, bo w skórzanych marzną mi ręce. Jak wczoraj zaczęlam wyciągać ciepłe rzeczy z szafy to mi się przypomniałao, że w zeszłym roku kupiłam sobie fioletowy kapelusik(jasny), ale na cmentarz jeszcze poszłam z gołą głową i nieźle mnie przewiało. Foleta - za dużo wymagasz, nie ma nic ciekawego co mogłabym napisać. Tylko proza, gotowanie obiadu, może jakieś zakupy. Ojej - jak to brzmi! Co za nuda! No może coś wymyślę. Później.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc ... u mnie tez przez noc napadalo troche sniegu,a pomyslec ze jeszcze kilka dni temu byla zlota jesien.Zdjelam przed chwila przemarzniete pelargonie z balkonu cale sa oblodzone i nic z nich juz nie bedzie.Dobrze ze wczesniej przenioslam dature i begonie na klatke schodowa..Powinnam jechac dzisiaj na dzialke zabezpieczyc roze przed mrozem ale mam tyle zaleglosci w domu ze chyba nic z tego. W sobote przyjezdza moja przyjaciolka z dziecinstwa z mezem i dziecmi i zostana do niedzieli wiec musze troche mieszkanie ogarnac a od jutra zaczac szykowac jakies salatki i ciasto. Whisky do pracy mam bardzo blisko doslownie rzut beretem i to jest duza zaleta tej pracy. Jesli chodzi o czapki ta ja zawsze chodze bez ,nie spotkalam jeszcze takiej w ktorej dobrze sie czulam.Teraz kupuje plaszcze i kurtki z kapturami. Biore sie za obiad bo zaraz rodzinka zacznie nadciagac pewnie beda zmarznieci i glodni....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dopiero wróciłam, byłam u cioci i pojechałam do hipermarketu żeby zabrać koleżankę z dużymi zakupami, sama też coś kupiłam na szybko. Później u niej herbatka i pogaduszki. Tak że się zeszło i w końcu z nudnego dnia zrobił się całkiem nienudny. Ale to co zobaczyłam u niej wcale nie nastraja optymistycznie, m. in. kłopoty z dziećmi. No i zweryfikowałam opinie co do bałaganu, w każdym razie u mnie nie jest tak źle. A można nawet powiedzieć, że błysk. ;) I teraz mi powiedzcie co można zrobić z dużymi dziećmi, jak na nie wpłynąć kiedy nic nie robią, nie pomagają i jeszcze nie chcą się uczyć. Ona ma troszkę młodsze od moich, nastolatki. Fajnie masz Anka z tymi gośćmi. A dasz radę pomieścić wszystkich? Nocleg to zawsze kłopot, ale jaka frajda.:) A jesteście w stałym kontakcie? Fizz, odezwij się choć na chwilkę. Daj znać jak sie czujesz.🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Whisky z kolezanka mieszkalysmy w jednym bloku i zawsze sie przyjaznilysmy, wyjechala do liceum do cioci do Warszawy i tam juz pozostala.Wyszla za maz i ma swietnego meza od poczatku go polubilam i jest jak brat moze dlatego nasza przyjazn przetrwala.Widujemy sie kilka razy w roku czy to u nas czy u nich.Nasze coreczki sa w tym samym wieku a co do syna to smiejemy sie ze bedzie ich zieciem[oczywiscie to zarty].Tak wiec ciesze sie ze przyjada bo zawsze milo spedzamy czas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nnnno Dziewczyny, jest naprawdę kiepsko, jak nie ma chwilowo Fizz to zupełnie się tu nie klei. 🖐️ Czy Moniał miała rację i topik nam się rozlatuje?! szkoda by było. Spróbujcie się zmobilizować. Nadd chyba już wyjechała, Malibu czemu w ogóle nie zaglądasz? Nie jesteś chyba chora? Foletka, Ty pewnie w biegu? Ale zajrzyj później jeśli tylko znajdziesz chwilę. Anka, pewnie teraz jesteś w pracy. Czy u Was też jakby troche cieplej, bo u mnie chyba trochę tak. Rano odwoziłam córkę do pracy, wcześniej grzałam samochód dobrych kilka minut, bo tak był oblodzony. Zdążyłam się wściec, bo ta dama szykowała się ze dwie godziny - włosy, makijaż, a wkońcu wyszła w pogniecionych spodniach, dosłownie jak psu z gardła. Wszystko rzuca na kupę, czyli na podłogę i później wyciąga co potrzebuje, czasem w ostatniej chwili prasuje. Niedobrze się robi. Powiedziałam, że zrobię zdjęcia i wyślę do jej firmy. Niedawno jej posprzątałam i już śladu nie ma. Łatwo powiedzieć żeby sie nie przejmować, jakoś tak jest, że odechciewa mi się cokolwiek robić w domu, co z tego, że wszędzie jako tako, jak w tym jednym pokoju taki syf. Nie da się jej pokoju omijać z daleka, wczoraj musiałam wejść, bo dziwnie mało było szklanek i kubków. Wyniosłam stertę, w niektórych były resztki herbaty z kwitnącą pleśnią. Wyobrażacie sobie ile to czasu stało?! A swoją drogą jak to możliwe, że hoduje się pleśń, jaśli herbata jest grzybobójcza i w dodatku bez cukru. Ale to już jest osobne zagadnienie. ;) Może wiesz coś o tym Nadd. Uff, trochę mi ulżyło. Ale przed chwilą zadzwonił mąż i to samo mu zrelacjonowalam i widać naprawdę jestem strasznie zła. I powiedzcie co zrobić z taka dziewuchą. Przecież takiej starej już się nie wychowa, kar żadnych nie zastosuje. I nie mówcie, że trzeba było myśleć wcześniej. Otóż wcześniej to było złote dziecko. No i jeszcze jedno, obudziłam się z ręką w nocniku i nie mam żadnych spodni dresowych na Tai Chi! 😠 No i macie za swoje - nie ma z kim pogadać to i wylałam swoje żale! Tak się wygadałam, co prawda niewiele mi to pomogło. No dobra, szybko odkurzę i może pomaluję ze dwa kubeczki i mam już plan na obrazek - sam Picasso! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość listeczek
witam... bardzo ale to bardzo trudno spotkac sie nam tutaj...a moze to i lepiej, bo mozemy tak sobie, pokrotce wylewac swoje mysli...prawie jak -wspolny pamietnik- nam wychodzi...no to teraz ja: wstalam rano, do pracy dopiero na 16...no i w ramach relaksu po dobrze przespanej nocy....wyszorowalam kuchenke gazowa!!!!! i sprawilo mi to przyjemnosc!!! :) powaznie. Wczoraj odwiedzilam dawno nieodwiedzana kolezanke/ale mi wyszlo/ Jest germanistka i zarazem tlumaczem j. niemieckiego w roznych firmach. I to co ciekawego moge o niej napisac to to....no tak wogole bardzo fajna i ciekawa dziewczyna...ale co mnie w niej najbardziej zadziwia to jej realizacja marzeń.Ona podrozuje po calym świecie , kiedy tylko ma czas....czyli wakacje, ferie - wyjezdza do miejsc...i zaraz wam napisze jakich, otoz: Chiny, Nepal, RPA, Irlandia, Caly polwysep skandynawski, cala Europa, Meksyk, w Afryce jeszce Zimbabwe,Egipt, no i Izrael....,Peru,chyba cos zapomnialam ,ale fajnie co? przezywa tam tez rozne przygody..niekoniecznie mile, ale i tak juz ma plan na kolejna wycieczke.... podziwiam ja za to samozaparcie.... teraz o pogodzie...kurcze w swieto bylo strasznie po prostu ,a teraz sobie niewinnie swieci sloneczko i nie wie jakiego nam psikusa zrobilo..... chyba dziesiaj dzieciaki zabiore na wycieczke na cmentarz...pozapalamy troche swieczek.... mam nadziej ,ze zechca isc....a bede miala tylko :) trojke...ale milo...to prawdziwy relaks z nimi... no nic, zmykam...zycze tego sloneczka milego...i dnia takze...:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość listeczek
whisky-x....ha ha h a....usmialam sie czytajac o twojej corce. Ja w domu mam dwoch takich...w ich pokojach prawdziwy sajgon....tak wlasnie ciuchy na podladze,zapleśniale talerze.. kiedy juz wsciekla posprzatam ok 3 dni i znow robi sie jak bylo na poczatku....wiec tylko jak moi znajomi maja przyjsc to im kaze drzwi do pokoi zamykac zeby nie bylo widac..... Moja kolezanka ma 2 cory....i mowi do nich: prosze zamykac te chlewiki...zeby nie bylo widac jak tam jest. Bardzo trafne jest to okreslenie i spodobalo mi sie. Ale wiesz, ja mysle ,ze nasze dzieciaki wyrosna w koncu z tego.... a ze pognieciona? to taki styl....zyje z tym i chyba nie jest jej źle, wiec niech tak ma... prawde powiedziawszy ja tez nie lubie prasowac i malo kiedy to robie:)pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiesz, ja też nie prasuję. Tylko inaczej wyglądają rzeczy wyciągnięte ze stosu, a inaczej z szafy, złożone. W dodatku ona pracuje w takiej firmie, gdzie są określone wymagania co do wyglądu, stroju. Dziwiła się, że robię taką aferę, bo przecież jej się to samo wyprostuje, znaczy te spodnie. A zadziwili mnie Twoi synowie, bo mój jest w miarę porządny, myślałam, że tylko dziewczyny tak bałaganią. No to masz troche oddechu, tylko nie wiadomo co lepsze. Fajny pomysł z tym spacerem dzisiaj, też wybierałam się na cmentarz. Na razie uwijam się ze sprzątaniem, praniem, naleśnikami, później Tai Chi, a koniecznie chcę zacząć malować. Tak mnie znowu naszło. I rodzinka zaczęła się pytać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny... Jeśli jesteście ciekawe, jak sie czuję, to fizycznie zupełnie dobrze...A psychicznie..lepiej nie mówić. W sprawie bałaganu u dzieci nie mogę zabrać głosu, bo nie wiem, jak to jest. Znam młode osoby, u których jest idealny porządek i takie, które mają \"sajgon\". To chyba zależy od osoby..... U mnie zimno, ale tak nawet przyjemnie, choć do południa był bardzo silny wiatr. I jest biało. W ciagu dnia śnieg nie zniknął. Mam pytanie do Nadd, jeśli można zawodowo. U pani, od której kupujemy jajka jest maleńki kotek, taki mikrusik, prawie nie rośnie. Ładnie je, ale na moje oko ma krzywicę. Czy należy mu dawać D3. Zawsze psom szczeniakom dawałam wapno i D3, zgodnie z zaleceniami weta. Nie wiem, czy takiemu kotkowi tez trzeba. Kupiłabym i dała tej pani, to dodawałaby mu do jedzenia. Pozdrówka dla Was wszystkich 🌻🌻🌻🌻🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wrócilam po calym dniu poza domem.Jestem zmęczona i śpiąca. Fizz---fajnie,że napisalaś,przynajmniej wiemy co uciebie.Mam nadzieje,że jak już będzie po wszystkim to powoli dojdziesz do siebie.Znajdziesz jakiś nowy ,fajny cel w życiu i będzie ok.Wiesz,że wszystkie Ci tego życzymy❤️ Whisky----ja niemam takich czarnych myśli odnośnie naszego topiku.Mamy poprostu gorsze dni,lenia no i czasami poprostu niema o czym pisać. Róża---fajnie ma twoja koleżanka.Dobrze,że od strony finansowej może sobie pozwolić na realizację takich marzeń.Jeżeli możesz to napisz coś o tych jej wyprawach. Moniał jeszcze w Warszawie.Może w niedzielę wieczorem się pojawi.:-D Malibu---a ty już naprawdę zapomniałas o koleżankach w Polsce?Mam nadzieję,że będziesz miała naprawdę dobre usprawiedliwienie:-) Whisky----przeraża mnie postępowanie twojej córki.Ja mam trzy i jak pomyślę,że mam w przyszłości mieć trzy chlewiki w domu..... Anka---a ty znowu w pracy,czy masz chociaż ładną pogodę?Dobrze,że sklep masz niedaleko domu to przynajmniej niemusisz marznąć na przystankach. Ja na dziś konczę.Bardzo chcę obejrzeć \"Ostatniego Samuraja\"na TVN. To do jutra dziewczyny.Spotkamy się na porannej kawce?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc... Ciesze sie Fizz ,ze sie odezwalas i czujesz sie dobrze .Tylko zobacz jakie tu pustki a i Folety brak zeby przywolac wszystkich do porzadku.Ide robic kolacje bo zaraz moj ulubiony film,,Ostatni Samuraj\'\' i chce go obejrzec. Dopadla mnie dzisiaj migrena i bardzo zle sie czuje a mam tyle do przygotowania.Zrobilam juz salatke , sledziki i gotuje sie jeszcze galareta ale to juz rano dokonczy MM. Dobranoc ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc Foleto....pisalysmy w tym samym czasie. Tez juz zmykam na film.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anka---współczuję ci tej migreny.Ja mam pare razy w roku.I u mnie to jest związane ze stresem.Mam sprawdzone!Czy załatwiłaś sobie wolne na przyjazd przyjaciółki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No cześć Dziewczynki, :)jak się cieszę, nareszcie jesteście. I Fizz! Zobaczysz będzie coraz lepiej. I to szybciutko. A wiecie, że ja byłam wczoraj na Tai Chi!:) No i jestem baaardzo zadowolona. Te niewinne z pozoru ruchy czuję do dziś, zwłaszcza mięśnie nóg i rąk, no i plecy. Ale nie to dla mnie jest najważniejsze, tylko to, że skupiając się na tych ruchach zupełnie się zapomina o wszystkim, dosłownie odpływa. Fantastyczna sprawa, tak jak medytacje chyba. Na mnie dobrze podziałało. Chociaż ruchy niemrawe i niezdarne, niełatwo jest wszystko zapamiętać i powtórzyć, ale to na razie nie jest takie ważne. No i spodobało się mojej koleżance, która juz przed zajęciami kombinowała jak tu się wymigać albo przełożyć przynajmniej. Później denerwowała się, że zaraz film i chciała wcześniej wyjść. Tak że Fizz, namawiam Cię, jeśli tylko możesz koniecznie idź. Rzeczywiście wygląda to jak magia. W naszej grupie duzo starszych osób i grubszych. Prowadzi kobitka taka całkiem zwyczajna i starsza. I nic a nic nie nawiedzona, a przydałoby się ciut ciut tej otoczki, nic nie powiedziała o dobroczynnych skutkach i takich tam. Dziewczynki, u mnie śnieg, drogi wyglądają strasznie. Pewnie zaraz stopnieje, ale teraz to jakoś wygląda groźnie. I tak mokro. A wczoraj usiłowałam coś pomalować, ale nic mi nie szło. Próbowałam kubeczków i d...a. Chyba zabiorę się za obrazek, mam już obmyślony. Jakoś nie pomyślałam o prozie życia, podziwiam Cię Anka, i jakie pyszności szykujesz. Dawno nie robiłam nóżek a zjadłoby się. Foletka odpoczywaj, korzystaj z wolnego dnia. Co z Malibu, Fizz nie masz z nią kontaktu? Jak wczoraj szukałam stronek z motywami świątecznymi, to pomyślałam Róża, że może porobiłabyś coś ze swoimi dzieciakami, są takie całkiem proste rzeczy i łatwe do zrobienia. A jak to wciąga! No dobra, nie zanudzam Was dłużej. Idę wywiesić pranie i zapoznam się z dzisiejszą prozą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale jestem zła.Tyle do was napisałam i mi wcieło. Napiszę popołudniu jak ogarnę chatę bo mam mały chlewik. Miłego dnia wszystkim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×