Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość fizz

a w sercu ciągle maj...

Polecane posty

Hejka:) udało mi się wygospodarować trochę czasu na neta... misiek zasnął mi na kolanie, w dość ciekawej pozycji. Póbuję odzwyczaić go od pieluchy, ale ciężka sprawa, skoro nicniczek to wróg numer jeden :P Fizz//:) no niestety, kafeteria ani żadne inne otwarte forum nie jest bezpieczne, nie wiem skąd się to bierze, że nagle są różnego rodzaju problemy czy przykrośći... ja swego czasu też miałam nazwijmy to ,,adoratora,, który krew mi psuł, w końcu na gg go pogoniałał:P ale nadal gdzieś tam krąży i o drogę do mnie pyta :P Cóż idioci są wśród nas, chociaż MM tak się zacietrzewił na niego, że chciał bardziej oficjalnie i prawinie załatwić tą sprawę, ale było mineło :)Nie wiem co jest u ciebie, ale pamietaj, że pewne natręctwa i inne rzeczy zgłasza sie w odpowiednie miejsca ;) Wiele grup zakłada sobie własne forum , blokując do niego wejśćie, że trzeba się zalogować czy wręcz mieć zezwolenie na wejśćie, jest to bardziej bezpieczne, ale wiadomo nie na 100 %, z tym, że niepowiększa się grono wtedy. pozdrawiam wszystkich :) Muszę misia przełożyć :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc moje Sloneczka :-) 🖐️ Ja na razie malo sie udzielam bo....to co mam do napisania nie nadaje sie na publiczny topik :D A w koncu truc Was opowiesciami co u mnie na obiad albo jaka pogoda albo moimi pseudo-filozoficznymi :D wypowiesciami nie chce! Foletka---🌻 fajno, ze mialas Mame u siebie...Pewnie szczesliwa...jakie - pewno - na pewno :-) bylas!!! Szkoda, ze ja Mamy juz nie mam - zawsze byla moja wielka Przyjaciolka, pomagala mi....Eeeehhhh looos!! Teraz sama sie borykam z zyciem, nie ma nikogo, kto podpowie, doradzi... :O Pisz Foletka bo ja lubie Cie czytac - Ty zawsze wracasz wiare w Czlowieka! Fizz---🌻dzieki za \"wsio\".... I dla wszystkich wielki 🌻....za to, ze jestescie Dziewczynki!!!! Jakos latwiej jak sie ma Was :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Foletka ❤️ Nadd :) Emmi :) Monia :) Fajnie, że jesteście :):):) Mam problem, bo nie umiem pisać tak zupełnie bezosobowo. To dlatego, ze dużo jestem sama. Ktoś to bardzo wykorzystał... Niestety, ale trudno, za głupotę się płaci. Albo za naiwność.Bo mnie by takie cos do głowy nie przyszło. Ale temat skończony i już. Fajnie Foletko, ze nacieszyłaś się mamą. Myślę, że oprocz przyjaciela miałas tez pomoc w domu, a skoro TM byl caly za, to ogromny sukces. Musze wylaczyc kompa, bo klawiatura szaleje..sie cos pryestawilo narayie !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A monial...jak to monial... :O Foletka---sorki, ze nie wiedzialam 🌻 ale zycze Tobie z serca to co najlepsze bo Ty zaslugujesz na wszystko - na spelnienie marzen, na sto lat (albo wiecej!!!) na usmiech, na radosc, na wszystko co w zyciu najlepsze.... Z serca swojego (pokreconego ;-) ) zycze Ci tyle szczescia i zdrowia co nie potrzeba zadnego doktora, 100 lat Foletko mila Abys tu zawsze z nami byla.... Diabla tam - nawet rymy mnie sie nie trzymaja!!!! :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzieki Monia za zyczenia.Fajnie,ze jestes i nadal sie trzymasz. Fizz---tak sobie mysle,ze ten,kto Cie tu odnalazl poczyta sobie rowniez te komentarze.I ze paskudnie sie z tym czuje ,co Ci zrobil.Zasluguje na to!!!!!!!!Bo to podly czlowiek byl---mowiac slowami Lindy z "Psow". A ja siedze jak mysz pod miotla---M odsypia nocke.Dzieciaki w szkole a ja przed kompem.Nie moge zrobic prania bo pralka mi zwariowala.Nie wiem co jest ale wywala mi korki.Nawet jak wszystko wylacze z sieci(nawet lodowke) to i tak franca jedna nie chce prac.M musi zadzwonic do wlasciciela,niech facet coz z tym robi,bo przy takiej ilosci prania to za pare dni nie bedziemy mieli czystych rzeczy:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przyznaję uczciwie, że też nie byłam pewna kto jest jubilatką, pierwsza myśl to była Foletka, ale tez mogła to być Monia, wiem wiem Fizz, że przysłałaś mi ściągę.. ale gdzie ona sie zgubiła? :o:) Wiecie co zastanawiałam się jak ktos może kogoś rozpoznać na forum, wydaje mi sie to wprost niemożliwe - teoretycznie. Jakie jest prawdopodobieństwo trafienia na kogos znajomego? Wydaje mi się, że musiałby ten ktoś korzystać z naszego kompa, no bo ile osób czyta akurat to forum? ten topik? musiałby śledzić dokładnie żeby zidentyfikować kogoś. Tak sie kiedyś nad tym zastanawiałam teoretycznie, więc jak to możliwe Fizz, czy powiedziałaś komuś o topiku, czy to ktoś z rodziny? Hmm.. Kiedyś podczytywałam taki topik o niczym, ale dziewczyny przeniosły się na jakiś zamknięty, pewnie właśnie pod wpływem komentarzy, szkoda.. Powinnam sie zabrać za czyszczenie wykładziny, bo zamiast jasnej mam ohydną szarą i z plamami. A ilez przyjemniej byłoby pobyć w ogródku i nawet poharować.;) O tylu rzeczach miałam napisać ale juz nie pamiętam.. Robiłam sobie zdjęcia, w dwóch miejscach!! i żadne sie nie nadaje! jakas stara na nich jestem!:o dlaczego!!!??? Obejrzałam sobie fotkę w legitymacji, dwa lata temu wydawało mi sie, ze strasznie tam wygladam, a teraz wydaje mi się, ze super. Kurczę jak ten czas biegnie!! Foletka wiedziałam, że tak powiesz, ale nie żałuję, z wielu powodów nie mogłam jechać. Aha, córka "wycięła" mi zdjęcie z innego i zrobiła nowe cv, całkiem inne, może będzie lepszy efekt.:) Nowa gazeta leży i czeka. Synuś wraca w lipcu, z pracą różnie, często dzwonią żeby nie przychodził bo nie ma nic do roboty. Znalazł inne miejsce, ma złożyć aplikację, ale w sumie to juz nie warto, chociaz tam płacą dużo lepiej. Zobaczył jak to jest. Martwi sie, że niewiele zaoszczędził, nie daje sie namówić na zakupy. Choroba jakaś czy co?;) Fotek Fizz nie mam, bo aparat będzie dopiero wraz z synusiem:) może pstryknę telefonem, jak zamienie kartę z M. Namalowałam tulipany i mak, dwa obrazki. he he:p wiszą i straszą:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zastanawiam się, czy już dobrze, ale widzę, że tak. Whisky :) No, no jak ładnie. Moniałku pisz nawet, co gotujesz, bo o tym pokręcona Monia bardzo pięknie pisze ;) Emmi teraz przez te pieluchy dzieci trudniej przyzwyczaić do nocnika. Kiedyś, jak trzeba było prać te tetrowe i jak maluch, to jeszcze prasować, to chyba działania rodziców/ czytaj matek/ były takie, żeby jak najwcześniej uczyć korzystania z nocniczka. Teraz całkiem duże maluchy chodzą z pieluchą.... Foletka, taki człowiek wcale nie ma wyrzutów sumienia, ani tym bardziej nie obchodzi go, co inni o tym sądzą. My myslimy inaczej, bo czułybyśmy się głupio. Ktos, że fajnie, bo mnie rozszyfrował. więcej o mnie wie i może to wykorzystać. Czuje się jak ktoś... i nie trafia do niego, że człowiek mizerny z niego. A w ogóle przeglądanie netu i wyszukiwanie, kto może być znajomy i śledzenie jego życia, to dla mnie chore. Chyba nie ma co robić. Jego problem.. Szyję pokrycia na poduszki tarasowe, a właściwie dopiero skroiłam i muszę sie zabrać za szycie. W niedługim czasie będę miała gości i może bedzie to imprezka tarasowa /???/ Muszę też zrobić porządek ze zdjęciami po imprezach, ale przedtem z kompem i tak ciagle coś. Poza tym jestem wściekłam na pocztę, zamówiłam sobie takie tam drobiazgi do biżu i chyba to potrwa, a ja mam prezenty do zrobienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Whisky, są ludzie bardzo biegli w komputerach, nawet nie wiesz jak... Ja już wiem, bo tłumaczyła mi to dziewczyna, która jest świetna w te klocki. Poza tym to forum otwarte. Znaleźć kobiece forum, to nie sztuka, jak się kogos trochę zna, tym bardziej. Nawet nie trzeba mu mówić na jakim forum pisze, wystarczy, że gdzie usłyszal, że ta i ta osoba pisze. I faktycznie sa tacy, że pół dnia pracy przy kompie przesiadują na gg albo na różnych forach. Słyszałam, że niektóre firmy mają z tym zrobić porzadek, w niektórych już nie można korzystać z gg... Cóż tak jest, jak wielki /oj mały/ brat czuwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fizziaczku---nie wiem kto i co rozszyfrowal z Twoich wypowiedzi na kafe..... Wiem co czujesz bo za mna tez laza \"pijawy\" i czytuja moje posty.... :O Ostatnio scielam sie z kims na forum naszego miasta... Wiecie....sa ludzie, wyrzadzajacy krzywde, nawet zlo ale oni o tym nie wiedza - nie dociera to do nich!!! Sa ludzie, widzacy zdzblo w cudzym oku a nie widzacy belki we wlasnym :O Wiecie.....zastanawiam sie skad u mnie tyle \"naiwniactwa\" - bo majac lat tyle co mam....caly czas wierze w Czlowieka, wierze w przyjazn, w milosc.... A jesli chodzi o obiad :D....kurczak na ostro, ziemniaki i surowka. Mam jeszcze resztke zupy - chyba sie najedza ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak Was podczytuję jednym okiem, bo misio juz się obudził, do tego mam koteczka w domu... takiego malutkiego, i koteczek synuś i koteczek koteczek to nie za dobry duet :O. Fizz ma rację, takie tempaki nic sobie nie robią z takiego zachowania, mało tego, uważają niczym jak psychopaci jacyś, że po ich stronie jest racja :O. Natomiast obracając ten temat ku pozytywnej stronie, to na przykład moja siostra miała namiary na topik na którym pisałam i często to była najłatwiejsza forma dowiedzenia się co u mnie słychać :) Wchodziła i czytała moje posty i była na bieżąco. Kiedyś aż dobijała się do mnie sms, że co się dzieje z netem, że nie ma moich postów i ona nie wie co się dzieje :D Więc , naprawdę można to pisanie gdzieś w necie wykorzystać na plus :) A przygłupów czy tłuczków to trzeba gonić. Z własnego doświadczenia to piszę, mnie jednego takiego cymbała było szkoda, cwaniak na topiku zgrywał figo fago a poza nim, dopieprzał się i komentował wręcz moje posty, robiąc analizę... mój błąd, że najpierw podchodziłam do niego sedecznie, zbyt serdecznie, potem zaczełam sobie robić z niego jaja, że jestem facetem... zupełnie niepotrzebnie sobie nim d... zawracałam, bo ośmielony pozwalał sobie nazdbyt wiele, dopiero jak pogoniłam, to jeszcze gdzieś tam podskakiwał, nawet jakiś czas temu, namierzył dziewczynę z topiku i do niej zaczał mnie obgadywać... no same widziecie :D Przygłup :D:D:D W każdy razie, pogonić, dobitnie żeby spadał i ignorować, bo to rzeczywiśćie może się przykro zrobić. Mnie się zrobiło, bo ja swego czasu serce włożyłam w pewien topik, uważałam , że mam tam przyjaciół, i zrobiło mi się bardzo przykro, bo to boli. nawet nie wiem co bardziej... u mnie akurat to, że osoby, które uważałam za przyjaciól udawały, że nic się nie dzieje... nieważne, było, mineło ;) Fizz//:) olej i pisz dalej, tak jak umiesz. Trudno, żebyśmy nie byli rozpoznawalni jak piszemy o swoim życiu, wiadomo, te życia takie podobne, ale przez klawiaturę widać więcej, widać nasze uczucia, myśli... :D:D Mnie to bawi, bo tym , nie wiem jak ich nazwać, oni doszukują się Bóg wie czego, a przecież w necie nie cyborgi czy układy scalone są, tylko ludzie z krwi i kości :D:D:D Dla mnie to pomyleńcy :P Mnie kiedyś rozbawił ,,wielbiciel,, no bo jak go inaczej nazwać, który martwił się, że tak dużo czasu poświęcam na net :D:D:D No byłam dumna z tego, że jaką mam siłę przekazu, że nawet przez net zwracam uwagę jakiegoś obcego faceta, który się o mnie martwi :D:D:D:D No po prostu jestem the best :P moniał//:) miło Cię znów poczytać :) foletka//:) 100 lat!!! :D:D:D oczywiście, miałam złozyć Ci zcyzenia już przy pierwszym poście, ale ... widomo, zakręcona jestem :O Wszystkiego najlepszego, spełnienia marzeń :D 🌻🌻🌻🌻🌻 Nadd//:) koteczki były u weta :) whisky :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I co to było Emmi z koteczkami? co powiedział wet? No tak dalej teoretyzując to musi to być chyba czysty przypadek, że trafimy na kogos znajomego..:o nie chodzi tu o biegłość w kompie, trzeba chyba przypadku no i wiedzy, że ten ktoś pisze gdzieś.. bo tak to mozna by kopać i kopać.. i po co? Ale macie rację, że ludzie są dziwni. No i moze być tez tak, że ktos siedząc przy naszym kompie moze też się dogrzebać. Monia jaki ten kurczak na ostro? bo ja właśnie mam dylemat, kurczaka i tak nie mam. Miała być inna zupa, ale zminiłam na pomidorową z ryżem, więc cała koncepcja;) runęła. A nie chce mi się wyjeżdżać do sklepu, bo utknę w korkach. To koszmar jakiś się robi. Może powinni wprowadzić mądrale jeden dzień dla parzystych a drugi odwrotnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A może mnie ktos zaprosi na obiad ??? Tak się dobrze czułam przy tej pogodzie, a tu dziś serducho dało zanć. Ledwo dycham. a dużo mineralki piję i prawie nic nie robie / od 2 godzin :D/ Coś mówlili w tv o sercowcach, ale sie nie przejęłam. Whisky, to synuś już potem nie wraca do Anglii. Ma dość? Ale dobre takie doświadczenie. prawda ? Inaczej patrzy się na pracę i mamę, co dogadza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Noo powiedział, że już teraz sam będzie sobie szykował śniadania i kanapki:D i stwierdził, że myślenie o tym wszystkim jest niezwykle nużące no i strasznie dużo wszystko kosztuje i "za wszystko trzeba płacić" he he.. Wraca, bo szkoła czeka, zresztą planował wrócić na wakacje. Myślę, że teraz jest taka sytuacja, że albo się zostaje, emigruje, albo nie ma po co tam siedzieć. Cena funta jest taka, że sensu to większego nie ma. I znikąd się taka nie wzięła. Ja dziś sie dobrze czuję, ale wczoraj czułam też trochę "słabość". Fizz oszczędzaj się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wet powiedział, że to stan zapalny. Powiem Wam, że mam mieszane uczucia jeśli chodzi o niego. Psy zaszczepił pierwsza klasa, natomiast chyba koty nie są jego ulubionymi stworzeniami, bo tak jakoś z rezerwą do nich podchodził :O Sama nie wiem co myślec. No... zakładam, że dobrze rozpoznał a nie na odwal się, byle by coś zrobić i pozbyć się niemiłych pacjentów :O whisky//:) Mnie to trudno tak powiedziec, czy łatwo kogoś rozpoznac , czy nie, bo ja nie dociekam jak Ci ,,pomyleni,, :P Mnie to chyba trzeba by napisać tak czarno na białym , że jest się moim sąsiadem :D:D pewnie do ostatniej chwili pisałabym w stylu ,,o to podobne widoki za oknem,, czy ,,ooo! u mnie w bloku/na osiedlu tak samo,, :D:D:D Ja tępa jestem w tych spawach :D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Emmi---chyba wiem, kto Ci tak dokopal.... Olej go, to chory czlowiek.....Zawsze wie wszystko najlepiej przeciez! Whisky---jak syn tylko po kase wyjechal to Ty go sciagaj natychmiast....brak sensu!!! Fizz---pisz.....tam gdzie zwykle... :-) Foletka---dzieki 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiecie zapomniałam Wam napisać, że wczoraj obejrzałam sobie \"Jasminum\" Kiedyś Nadd pisała o tym filmie. Ależ cudny i z taką ciepłą nutką, też zapachową ;) Gajos genialny i Błędska-Kolska, jak zwykle w takich rolach. Niestety nie mogę Wam napisać nic więcej o tym, że ktoś mnie znalazł, ale pewnie nadal czyta, więc niech wie, że ja wiem... No i widzę, że nikt mnie nie zaprosi na obiad :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No właśnie Monia, ale już niedługo wraca, to dobre w sumie doświadczenie życiowe. Może gdyby zarabiał lepiej to by dłużej był skłonny siedzieć. Ale raczej nie myślał o emigracji, uważa, że \"własny kraj\" powinien zapewnić ludziom pracę i byt. Młody to jeszcze naiwny. Ja kiedyś myślałam o emigracji, wtedy to było uzasadnione, ale przykre, że teraz też, niezależnie od opcji politycznej. Naiwna w tym wględzie nie jestem.. Fizz, jak głupia nasmażyłam się w tym upale naleśników. Jeśli zdążysz dojechać to zapraszam:) Koncepcja sie zminiła kolejna, tzn. pomidorowa jest, ale zamiast pizzy są naleśniki z tym farszem pieczarkowo-wędlinowo-cebulkowym(bo drzożdże okazały sie do niczego), a miały być na deser nalesniki z truskawkami i śmietaną. Mącznie sie zrobiłoby strasznie, ale w zupie jest ryż. :) Ledwo zipię. Przestawiam spryskiwacz w ogródku, kocica też ledwo dycha. Aha, Emmi faceci nie lubią raczej kotów, a jeszcze na wsi, chociaz ja trafiłam kiedyś na wetkę, która strasznie na nie psioczyła. Nie ma jak to nasza Nadd:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żona Jana Jakuba Kolskiego, reżysera. Kiedys grywała w mało ambitnych komedyjkach typu \"Galimatias\", czy coś takiego. Potem już w innych, ja pamiętam ją w \"Jańciu Wodniku\" \"Pograbku\"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A w ogóle to Błęcka /podobno/ Aleś się nagotowała Whisky, podziwiam, ja dziś kompletnie nic i do niczego jestem. Komp mi chodzi byle jak i w ogóle :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moniał//:) Czy ,,dokopał,,? aż tak bym tego nie ujeła, aczkowiek zirytowała mnie jego głupota i bezczelność ja z innej gliny ulepiona, natomiast przykrość mnie spotkała z innej strony :) To nieważne, piszę teraz o tym, w kontekście olewania, bo coś przytrafiło się Fizz i pomyślałam sobie, że może jakoś tak lepiej sie poczuje, że nie tylko ona. Czytam, że Ty też masz jakiś bagaż doświadczeń :) Natomiast tym, że chyba wiesz o kogo chodzi u mnie, to mnie zasoczyłaś, ale to było do przewidzenia, że głupek będzie smrodził dalej :P Sprawę z nim umieściłam w teczce przypadków debilnych i jest to swego rodzaju moja zdobycz kulturowa obyczajowości ludzkiej i tyle :D Jest jednym z kolejnych okazów mentalności ludziej :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fizz---\"Jasminum\"ogladalam.To jeden z ulubionych filmow M.My w ogole lubimy tego rezysera.I Jancia i Pograbka tez. Jezeli chodzi o \"znajomych podczytywaczy\"to mnie narazie nie spotkalo nic takiego.Zdaje sobie jednak sprawe jak to moze napsuc krwi i nerwow.Jak pisze Emmi-olej go(uwaga-bede wulgarna:-D )cieplym moczem. Ja tez mialam dzis nalesniki z twarogiem.I nic wiecej-nie jestem szalona gospodynia jak Whisky:-D:-D:-D.Sorki Fizz ale u mnie juz nic nie zostalo:-( Musze sie Wam pochwalic.Dostalam od M na ta moja ryczaca 40 nowy aparat telefoniczny.do tej pory uzywalam starej\"cegly\"Noki.Moj co kiedys kupilam sobie w Polsce to na samym poczatku tutaj moje kserowki zalaly mi kawa i lipa.Szkoda mi go bo mialam tam troche zdjec dzieci i filmiki z placu zabaw w Polsce .no ale coz,za swoja glupote trzeba placic:-(:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie:)ale tu dzisiaj fajnie,tak nas dużo:D Foletko-no to trzymam Was za slowo:D🌻 Fizziałku[kwiat[ja to jakoś nawet nie wiem o co chodzi z tym rozpoznawaniem,bo co w związku z tym?A Błęcką strasznie lubię,i Koglu Moglu też.Chociaż teraz jakby wyładniała:D Emmi,cóż-może nie powinnam ale powiem z własnego doświadczenia,że wet niekoniecznie musiał się znać.Koty są bardzo specyficzne i na wsi rzadko leczone.Ale może jednak tak. moniałku🌻a ty kiedy przyjeżdżasz do Polski? Whiskuś,myslę ,że synowi dobrze taki wyjazd zrobi.Dużo samodzielności i przyspieszone dorastanie. A obiadek palce ,lizać:) No dobra idę się uczyć.W piatek test z ang.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tylko macham, bo jadę do dochtorów :( ale odezwę się, jak wrócę Trzymajcie kciuki za mnie. W ogóle ten tydzień mam taki bardziej z kontaktami z medycyną /nie lubię/ Miłego, pięknego i słonecznego dnia !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Siemanko!! :D Misio na pokładzie i ja sama + mały kotem, to już 4 :P, więc ciężki moment na czytanie i pisanie. U mnie pogoda super, uwielbiam taką pogodę. Mam nadzieję, że utrzyma się do jesieni albo i dłużej ;) Zawsze uważałam, że moja narodowość to jakaś pomyłka, preferuje zdecydowanie cieplejsze klimaty, tylko może te bez pająków i węży :D Ale taka Francja czy Włochy , to myślę, że by było w sam raz :) Nosi mnie, ostatnio mnie nosi, próbuję w jakiś sposób wyrwać się stąd, nawet na trochę. Przymierzam się do pójścia do pracy, były pewne plany, aby coś własnego otworzyć, ale kasa i zapał MM jest tak mała, że raczej będzie to kolejna rzecz, która zostanie w swerze teorii :O Już mnie to drażni. W każdym razie, aby mogła pójść do pracy, trzeba zrobić coś z juniorem i tak przymierzam się właśnie do tego tematu. Zobaczymy co z tego wyjdzie. W każdym razie po mału próbuję sie stąd wyrwać i wreszcie po ludzku ułożyć sobie zycie, bo obecna codzienność mnie niesamowicie dołuje . Fizz//:) trzymam kciuki 👄 Nadd//:) hym... no właśnie takie robił wrażenie... jego stwierdzenia mnie niepokoiły, bo wychodziło na to, że dziwi się, że je przywieźliśmy i że szkoda kasy na nie wydawać :O hym... Whisky🌻 moniał🌻 Nadd🌻 kawa rozpuszczalna 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W morde misia :P wiedziałam, że kogoś pominełam :( Foletka//:) 👄 ale to przez to, że junior i kot mnie ciągle odrywają... Chciałabym tak dziarsko jak Ty poradzić sobie z tym przełomem z wiekiem. Jestem jakaś taka lewa, że mam problem z dostosowaniem się do wieku, przeraża mnie upływ czasu. Śmierć mnie tak nie przeraża, jak właśnie upływający czas. A Ty tak fajnie o tym piszesz, rycząca czterdziestka :D Weź tknij we mnie to podejście, bo ja też się z wolna zbliżam do tego przełomu :) Fajny prezent dostałaś i to taki o mocnej głębi, wiesz? Bo na ogół telefon mężowi kojarzy się z wydzwanianiem przez żonę i tym samym zawracanie mu głowy. Więc skoro zrobił Ci taki prezent, to znaczy, że nie odbiera tego przedmiotu tak i tym samym Ty dla niego nie jesteś uciążliwa, tylko wprost przeciwnie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nadd//:D dojrzałam Cię ale z lupą :P siemanko!!! :D Ciężkie chwile dla mnie od paru dni, dusza chciałaby latać, tylko ciało głowa zbyt zaprzątnięta sprawami przyziemnymi i ni jak to połączyć. Czuję się tutaj jak w więzieniu z kulą u nogi pod postacią juniora :O Coś zupełnie dla mnie niezrozumiałe, bo dzieci są dla mnie najwyższym piorytetem. Ale w związku z zaistniałym odczuciem próbuję coś zmienić, ruszyć trochę moje monotonne zycie, wzbogacić codzienność... tylko... na obecną chwilę głowa zastanawia się czy już zacząć gotować pomidorową, czy jeszcze za wcześnie :O Dobrze, że już wakacje się zbliżają, u nas (informacja dla szczęściar z poza kraju) koniec roku jest 20 czerwca, więc rada pedagogiczna 13 czerwca i laaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaba już po niej :D Powiem Wam, że nigdy w mojej uczniowskiej karierze nie cieszyły mnie wakacje tak, jak teraz kiedy ślęczę wręcz nad lekacjami z synem i z mozołem ciągniemy tą jego naukę :O Ale tak to czasami jest... dziecko normalne ale z niepelnosprawnością słuchową. Nie nadaje sie do szkoły o specyficznym profilu, bo ogólnie jest sprawny słuchowo i rozwojowo, ale znów trochę za mało do normalnej szkoły i tak się trochę męczymy, ale myślę, że warto. Nastrojowa muzyka w radio to i na zwierzenia jakieś mi się zebrało...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️ U mnie tez pogoda wspaniala....szkoda, ze nastroj mi jakos sie z ta pogoda nie \"klei\" :-) Fizziaku---🌻 ojjjj....ja tez nie znosze takich \"medycznych\" :-) dni. Ale co robic - jak mus to mus ;-) Emmi---🌻 nawet nie wiesz jak dobrze rozumiem Twoje problemy z synkiem....A pal licho....nigdy nie pisalam o tym na topiku, raczej skarzylam sie Dziewczynom \"prywatnie\" ale co tam - niech sie dzieje wola nieba... :-) Ja mam problemy z mlodszym dzieckiem - Maly ma stwierdzony tzw: \"opzniony rozwoj mowy\" :-( Ma 7 lat, niestety jego wypowiedzi, zasob slownictwa sa na poziomie mlodszego dziecka...Ogolnie jest fantastycznym chlopcem - z wielkim sercem, ma bardzo dobra pamiec, fizycznie jest sprawniejszy niz jego rowiesnicy....tylko ma problemy z wypowiadaniem sie! Podobnie jak Twoj synek nie kwalifikuje sie do zadnej szkoly o tzw: specjalnym profilu ale w \"normalnej\" ma problemy - nie tyle z nauka (ma naprawde chlonny umysl) ile z kontaktami z dziecmi - lubi je, bawi sie ale ma problem z dogadaniem sie (pomijam juz bariere jezykowa bo u dzieci to szybko mija....) Ja bardzo scisle wspolpracuje tutaj ze szkola, Maly jest pod opieka logopedy, psychologow (polskiego i angielskiego), po raz drugi mial robione badania audiologiczne (w Polsce juz robilam ale Angole chcieli swoje wlasne...niech im tam :-) ) Tak w skrocie to wyglada. Tak czy owak...jest moim ukochanym Sloneczkiem i wielka radoscia! A na obiad :D :D :D (dla ciekawskich) robie gulasz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×