Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość fizz

a w sercu ciągle maj...

Polecane posty

Witajcie kochane! Juz jestem w kraju. Słoneczko z rana. Pewnie będzie dobry dzień! Mama przygotowała mi na powrót miłą niespodziankę. Zorganizowała malutkie przyjątko z okazji....dzidzi. były kwiatki i prezenciki dla dzidzi. Jestem taka szczęśliwa. pozdrawiam was serdecznie. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No chociaż raz będę pierwsza:-D:-D:-D Moniał a co takiego się stalo,że chcialo ci się brzydko mówić;-PA tymi szkołami to ty mnie nie strasz.Ja i tak mam schizy na tym tle jeżeli chodzi o córkę.Nie wiem gdzie popełniłam błąd ale moje dziecko nie potrafi znaleźć sobie koleżanki od serca.Martwię się jak ona będzie sobie radzić na wyspach.I ona też się martwi jak się dogada.:-( Dziewczyny a gdzie reszta z was?Co porabiacie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka Foletka---ja się pocieszam, że to taki bardziej \"propagandowy\" tekścik....aby ludzie tak nie uciekali z tego chorego kraju. Od żadnych znajomych nie słyszałam aby ich dzieci miały jakieś problemy - wręcz przeciwnie, były miło i sympatycznie witane w klasach. O córcię się nie martw - koleżanki na pewno znajdzie a na taką \"od serca\" czasami lepiej dłużej poczekać niż potem się zawieść. I tak tłumacz córci. Z tego co wiem to nowe dzieci mają przydzielanego takiego \"opiekuna\" - inne dziecko z klasy, które oprowadza je po szkole i pomaga się zaaklimatyzować w nowym środowisku. Będzie dobrze!!!! Ja jestem pełna dobrych myśli!!!! Turkusik---no to witaj (a może raczej....witajcie - Ty i dzidzia :-) ) w kraju. Teraz to Mama będzie się pewnie nad Tobą trzęsła i rozpieszczała. A kiedy Twój mąż wraca? Malibu pewnie odsypia nockę :-) a reszta gdzie się zapodziała? Buziole na dobry początek dnia dla wszystkich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Grypka mnie złapała, taka szuja We łbie z bólu mi się buja Pod kołderką sobie leżę. Ale mocno, mocno wierzę Ze już jutro, jutro już Bedzie dobrze ale cóz... Bolą kości, prycham, kicham Ale tak do końca to nie zdycham :D Będzie dobrze - ja w to wierzę Chociaż pod kołderką sobie leżę. Więc Wam zdrówka mocno życzę \"Zdrówko wracaj\" głośno krzyczę!!! Z nudów tak se rymowałam I do kompa jakoś się doczłapałam :D :D Nie bawię się.... :O Nie piszecie!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć. przepraszam, że nie piszę. Po prostu nie ma czasu. Byłam w ostatnich dniach 2x u cioci, mam dużo spraw w związku z tym. no i z sobą też. Zmęczona jestem i w biegu. W dodatku u reszty rodziny, tej koło W-wy tez tragicznie. Ale tam nie pomogę, bo się nie rozdwoję. Ściskam Was mocno. Jak bedę mogła napiszę. Ale Wy też coś piszcie. Sorki nawet Was nie poczytałam.. :( MIłego dnia !!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj dziewczynki....nie piszecie Ale przecież dobrze wiecie - Topik padnie jak ta mucha Bo zbyt wielka tu posucha :-( To ja chora z wyra wstałam I dwa zdania napisałam :O No pokażcie się no tutaj... Głucho wszędzie, cicho wszędzie Co to będzie? Co to bedzie? Fizziaczku---to faktycznie masz \"urwanie głowy\" teraz. A jak ciocia się czuje? Pozdrówka dla wszystkich, chociaż pisać im się nie chce 😭

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Dziewczynki, oj widzę, że same problemy, Monia chora, u Foletki też nie za bardzo, Fizz zaganiana, Malibu w biegu, Ania i Nadd pewnie też. Tylko Turkus szczęśliwa i spokojna w domu. Zahirek, myślę, że też ma mnóstwo pracy, kiedyś nam przysłała maila. Ja też trochę zajęta, oczywiście córka robi sobie pokój moimi rękami, niby nic wielkiego, ale oczywiście ja muszę jechać kupić farbę, pomalować itd. Ma tylko dwie nowe komódki i dywan, właściwie taką matę, ale przemalowałyśmy na ciemny brąz szafę we wnęce i łóżko. nawet fajnie wyszło. Ale jaki bałagan w domu, półkę z całą zawartością wywaliła na korytarz, biurko do naszej sypialni, koszmar, muszę to jakoś ogarnąć, bo ona wraca wieczorem i nie można liczyć na żadną pomoc. Zresztą jak zwykle. Muszę uciec w końcu. Dodatkowo kot wszystko demoluje, drapie krzesła i fotele, mimo obciętych pazurów. Na drapak nawet nie spojrzy. Nadd, czy jest na to jakiś sposób? Trzymajcie się Dziewczynki - i te chore i te zajęte. 🌻 Nic ciekawego nie napisałam, ale skoro krzyczycie, że nikt nie pisze, no to się zgłosiłam. Aha, będę malować japońskie znaki do pokoju córki, to głownie wiadomość dla Malibu. :) Ale to dopiero jak się uporam z tym horrorem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie:) Ja od tej zmiany czasu chodzę jakaś calkiem nieprzytomna,a raczej nieprzytomnie zaspana. W poniedziałek bylam na takim minikongresie w Kazimierzu-urocze miejsce,a może dobre na spotkanie? Whiskus wiem ,że są preparaty do spryskiwania od sikania-pachną nieprzyjemnie dla kota.Może coś takiego-ale tym nie dasz rady wszystkiego spryskać. W sobote bylam na \"Zyciu na podsluchu\"-taka bajka o komunizmie dla Amerykanów. Fizziałku dbaj o siebie. Moniale-Mickiewiczu-dużo czosnku i bedzie dobrze:) Foletko❤️ Turkus❤️ Ania❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bo ja z nudów se rymuję Zaraz też się lepiej czuję Coś popiszę, coś poskładam Z bólu kości to ja padam... Pod kołderką się wynudzę Ale tylko jak budzę \"Częstochowskie\" rymy \"walę\" Chociaż Was to nie obchodzi wcale Smutek mnie ogarnia wielki Takie piszę \"duperelki\" Bo już nie wiem co się dzieje Wpisów nie ma nazbyt wiele W końcu padnie topik ten I zostanie....jak ten sen Jak sen złoty, miły, fajny Może jednak szansę dajmy? Piszmy chociaż jedno zdanie A nasz topik pozostanie!!!! Idę w kimonko...piszcie dziewczynki 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień Doberek wszystkim! Miłego dzionka. Lecę na pierwsze USG. Trzymajcie kciuki. Mama skacze koło mnie bardzo, aż mi wstyd..... Potem napiszę czy ok. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Dziewczyny bardzo mi smutno. Będziemy mieć pogrzeb w rodzinie M. I znowu nikt nie zdążył, nikt nie pomyślal, że może trzeba pomóc, nikt nie przewidział. Ach, strasznie sie czujemy. Boże człowiek pędzi nie wiadomo za czym. Nawet ja nie mam czasu. Ja!!!? Złoszczę się o byle co, a nic nie jest tego warte. Nic nas nie uczy, za każdym razem jesteśmy zaskoczeni i zdziwieni. Zawsze żałujemy, że nie zrobiliśmy czegoś. Pamiętam jak pisałaś Fizz o śmierci swojego kuzyna, wtedy nawet się zastanowiłam nad tym. Zatrzymałam pomyślałam. Jakoś nie znalazłam tego co trzeba. Kiedy słyszę słowa \"spieszmy się kochać ludzi, bo tak szybko odchodzą\", zawsze też pamiętam wywiad z księdzem i to, ze powiedział, że słów tych użył niekoniecznie w tym kontekście, w ogóle chodziło mu o przemieszczanie się ludzi, oddalanie. Jakby to było teraz ważne... I czy można sie nauczyć traktować każdy dzień jakby był ostatni? Przepraszam, że weszłam tu w takim nastroju.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Whisky ❤️❤️ Bardzo dobrze Cię rozumiem i przykro mi. Tak to jest, pędzimy gdzieś, tyle rzeczy jest najważniejszych, a obok ludzki los, czasami jest to ktoś bliski, czasami znajomy... Dla nas najważniejsi jesteśmy my i nasi najbliżsi, to jednak naturalne. Taki instynkt samozachowawczy. Chyba też potrzebny. Gdy ktoś odchodzi, zawsze jest przykro, że się nie zatrzymaliśmy, nie pomyśleliśmy... Ja sobie nigdy nie wybaczę, że nie byłam z Lelem /tak nazywalismy kuzyna/ w kontakcie. Był przecież, jak rodzony brat. Dlatego teraz będą robić wszystko, żeby dać cioci z siebie jak najwięcej. Ale czasami jest to trudne. Ona nie chce sobą zajmować innych. A jest gorzej. Jeszcze nie ma bóli, ale to kwestia dni, tygodni... W ciągu 2 tygodni guz urósł 3 cm.. Smutno zaczęłyśmy, ale czasami tak trzeba. Jedni umierają, inni się rodzą. I wtedy radość. Turkus 👄 Znalazłam chwilę, bo potem znowu pędzę. Prawie codziennie jestem w mieście. W domu bałagan. A Święta niedługo. Malibu, Ty pewnie już cała szczęśliwa, bo za chwilę przylecą rodzice. Życzę Im i Wam miłego spędzenia czasu. Dużo radości. Moniał, co z Tobą poetko, chorujesz, grypsko, czy przeziębienie ? Gratuluję paszportów :) Nadd, powinnaś mieć mój zegar biologiczny. Mało snu /b.mało/ potrzebuję. A na ten film nie pójdę. Przerabiałam komunę w NRD na własnej skórze. Co roku, na wakacje wyjeżdżałam do Lipska i mieszkałam u dyrektora Muzem Ruchu Robotniczego / to była taka wymiana, a on był prawdziwym przedwojennym komunistą /, poznałam to wszystko od podszewki i z drugiej strony też. Foletko, jak dzieci. I jak Ty się czujesz? Coś TM ostatnio się nie odzywa. Pewnie pracuje, jak szalony. Anuś, Ty coś ostatnio tak jak ja, mało się pokazujesz. Jak zdrowie? Nadd, Kazimierz piękny, ale trochę dla niektórych z dziewczyn za daleki. Myślę o Foletce, Moniał... A tak naprawdę to ostatni dzwonek, żeby się spotkać w takim składzie.. Malibu :(:(:( Ale się rozpisałam. Życzę Wam słoneczka, tego prawdziwego i nie tylko :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I jeszcze zapomniałam napisć to, co najważniejsze. Fajnie, że jesteście 👄❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przykro mi Whisky z powodu smutku w rodzinie.Tak pięknie i mądrze napisała o tym Fizz,że ja ze swojej strony nic więcej nie mogę Ci powiedzieć:-(Przytulam Cię . Fizz---ja rozumiem,że chcesz być teraz przy cioci ale proszę nie zapominaj też o sobie!A świętami się nie przejmuj,miną tak jak inne dni.Człowiek lata,stara się a i tak nikt tego nie doceni,podziękuje:-( Moniał---to z ciebie prawdziwa poetka,no proszę jakie my tu mamy talenty.Gdzie Ty się tak zalatwiłaś,że leżysz biedna chora i połamana?Kuruj się i wracaj szybko do nas.🌻 Turkus---dbaj o siebie i pozwól na to mamie:-)To chyba jej pierwsze wnusie,co? Malibu---jak dajesz sobie radę,chyba padnięta jesteś co?A tu jeszcze przygotowania do I Komuni.Oj podziwiam cię dziewczyno,podziwiam. Anka---działka pochłonęła cię już całkowicie:-)Nie przeforsuj tylko nogi🌻 Nadd---Nie znam tego filmu na którym byłaś w kinie.No ale z tego co napisala Fizz wnioskuję,ze to \"ciężki\"film.Chyba nie na moje nastroje teraz:-(.W niedzielę obejrzałam na TVN f.dokumentalny\"Dworzec Gdański\".Niby człowiek wie,że coś takiego mialo miejsce z lekcji historii ale i tak mną wstrząsnąl ten film.Oglądałam go i zastanawialam się ,kogo teraz nasi mądrzy przywódcy wygonią z kraju?A może już to robią nieświadomie-świadomie zmuszając tylu ludzi do emigracji zarobkowej,rozdzielając rodziny,ktore potem się rozpadają,lub cale opuszczają teren kraju!Smutne czasy nastały:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc dziewczynki... Fizziaczku mnie tez pochlonely klopoty ,mialam angine i oczywiscie chodzilam do pracy bo nie bylo innej mozliwosci ale najgorsze jest jutro.Jak juz pisalam wczesniej rozchorowala sie moja bokserka ,niby niewinne zapalenie trzeciej powieki .Okazalo sie ze jest podejrzenie guza ktory bardzo szybko rosnie i jezeli jutro na tomografi sie to potwierdzi to wiadomo co trzeba bedzie zrobic.Wszyscy chodzimy smutni i placzemy po katach. Foletko na dzialeczke nie mam jak narazie kiedy jechac ,chociaz pogoda ku temu sprzyja. Buziaczki dla wszystkich ...odezwe sie jutro.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć 🖐️ Anuś, przykro, że Twój piesek choruje. Może nie będzie tak źle. Ale gdyby się okazało to, o czym myślisz, nie pozwól, żeby się męczył. Wiem, że taka decyzja bardzo boli, ale wtedy trzeba pozwolić odejść za Tęczowy Most. To takie miejsce dla zwierząt... {serce] Trzymaj się. I nie choruj !!!! Foletko, nic nie piszesz o sobie. Chyba masz nie najlepszy nastrój. Pewnie targają Tobą różne niepewności, strach i co to będzie dalej. Przypomnij sobie Malibu. Też się bała. A teraz... Wszystko jest OK. I chyba jest szczęśliwa.:) Malibu, pochwal się egzaminem. Czyżbyś tak długo oblewała, że nie masz siły nam poopowiadać ? Whisky, jak samopoczucie ...? ❤️ Monia, a co z ta Twoją chorobą. Nic wiecej nie napisałaś. Ja muszę się wziąć trochę za dom, bo Sodoma i Gomora.. Nadd 🌻 Turkus 🌻 Znajomy 🌻 Dobrego dnia Wam życzę 🌻 Białej gorączki dostaję przez tę reklamę...wrrrr....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny. Masz rację,nie najlepiej się czuję psychicznie:-(Martwią mnie nasze finanse:-(Jest tyle rzeczy do uregulowania przed naszym wyjazdem a i na wyspach też na początku będzie potrzebna kasa:-(Od tego ciągłego myślenia boli mnie tylko głowa.Wiem,że jak już będziemy tam razem i ja pójdę do pracy to wszystko się ułoży.Boję się jednak tego końca tutaj i początku tam:-( Fizz---ja też nic jeszcze nie mam zrobione na święta.Jutro pomyję okna.I to chyba wszystko co zrobię.Wiadomo,że mycie podłóg,kurze to się robi systematycznie.Nie będę szaleć z wielkim sprzątaniem.Nie widzę sensu,skoro za 3miesiące muszę zdać mieszkanie i wtedy dopiero czeka mnie robota:-( Fizz- a jak Ty się trzymasz,jak Twoje samopoczucie?Mam nadzieję,że jednak uda nam się spotkać.Może jeżeli Malibu nie przyjeżdza pod koniec maja to spotkamy się w innym terminie? Anka---smutne to co piszesz o swojej psince:-(Każdy z nas kiedyś stracił swojego zwierzaka i to zawsze boli tak samo.A nie da się tego operować?Może Nadd coś Ci doradzi? Moniał---czy Ty teraz piszesz jakiś esej,że Cię tu nie ma:-)No i o co tak klełaś bo dalej nie wiem:-)Chyba choroba Cię nie powaliła❤️ Whisky---❤️ Nadd---jak tam w pracy?Czy teraz spotkasz się z KM? Turkus--- i jak po wizycie i USG? Malibu---mam nadzieję,że weekend masz wolny i coś nam tu skrobniesz bo bardzo jesteśmy ciekawe jak tam w pracy.No i wogóle jak dajesz sobie radę. Miłego dnia kobiety🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Już jestem :-) Nadal przeziębiona ale dycham jakoś :-) Dzisiaj od rana jeździliśmy z MM pozałatwiać jeszcze pewne sprawy i jestem wykończona - psychicznie przede wszystkim :O Foletka---to masz nastrój podobny do mojego sprzed 2 miesięcy. Też byłam tym wszystkim lekko przerażona a dzisiaj.....dzisiaj już nie mogę się doczekać :D Ja patrzę na ten pękający blok i myślę sobie, że w lipcu na \"własny\" ogródek wyjdę....Poezja!!! A co ja wtedy tak klęłam to już nie pamiętam :D Ot...skleroza - coś mnie widać \"uwierało\" :D Pozdrawiam Was Słoneczka i szybko za obiad się łapię - Młody dzisiaj wróci głodny jak wilk bo na 7 miał trening a po lekacjach tzw: usportowienie (coś jak kiedyś SKS w szkołach)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Foletka---czytałaś http://wiadomosci.onet.pl/1511390,11,item.html My rano oglądalismy TV i też coś tam o tym mówili. MM strzelił mi komplement \"eeee...spoko, tobie to nie grozi\" :D :D :D Ja spadłam z krzesła ze śmiechu i pieknie mu podziękowałam na co chłop się zaczął tłumaczyć, że nie, nie w tym sensie, tylko to młode dziewczyny (no to ja nadal wyję ze śmiechu) a on obrażony \"o rany, no chodzi mi, że to dzieciaki tak reagują\" Siedem światów, mówię Wam :D :D :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Dziewczyny, u mnie spokojniej i syn zaczął się uśmiechać. Wyobrażam sobie ile macie teraz na głowie, Foletka i Moniał. Jak próbowałam, ogarnąć trochę po bałaganie u córki, to się nadziwić nie mogłam skąd znowu się tyle wszystkiego nazbierało. Ja nie wiem co bym zrobiła z tym wszystkim w razie wyprowadzki, czy innej rewolucji. Ale wtedy pewnie po prostu bym wywaliła. No bo Malibu mogła dalej zachomikować, bo nie likwidowała wszystkiego. Fizz, dbaj o siebie, żebyś nie zawaliła swojego zdrowia. Naprawdę najpierw trzeba pomyśleć o sobie, hmm... Wiesz Ania, mam podobny problem ze swoim psem, właściwie inny, ale czeka go w końcu chyba uśpienie. Już ledwo się porusza, wiem, że to co innego, kiedy ileś czasu już to trwa, a nie jest takie nagłe. Za to kotka szaleje, muszę spróbować tego sposobu Nadd, dzięki, nie pomyśłałam. Myślę, że Malibu poradziła sobie śpiewająco na tym egzaminie. A wieczorem pewnie wypompowana. Byam kiedyś w Kazimierzu i było cudownie, tak turystycznie. Pojawiła się na krótko nadzieja na pracę związaną z moim wykształceniem, zagraniczni znajomi zapalili się do zrobienia interesu, ale raczej płonne nadzieje. Zwłaszcza, że praca daleko ode mnie, jakieś ponad trzysta km, to tak jakbym wyjechała za granicę prawie. No i mętne jakieś tłumaczenie tego faceta, ja to zawsze mam szczęście do dziwnych ofert. Zahirek mogłabyś się odezwać, chociaż pomachać. Turkus jak się czujesz? Aha, a w domu mam nic nie zrobione jeśli chodzi o święta, ale pocieszam się, że nie jestem wyjątkiem. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc... Nie mam glowy do pisania,potwierdzilo sie najgorsze .Wiem ze ludzie maja gorsze problemy ale tak bardzo mi zal mojej psiny.Ma dopiero 7 lat wiec nikt sie nie spodziewal ze tak nagle zachoruje. Whisky ...owszem nie jestes wyjatkiem ,tez niewiele mam zrobione na swieta ale jakos przestalam sie tym przejmowac.Jak narazie umylam tylko jedno okno i posprzatalam generalnie pokoj corki.Moze uda mi sie po niedzieli ogarnac reszte.Swieta spedzamy poza domem wiec skupie sie na potrawach ktore przygotuje na wyjazd do rodziny .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anuś ❤️ Byłam w takiej sytuacji 3 razy. Utulam Cię. I jest to problem. Widzę, że wszystkie jesteśmy z pracami domowymi \"do tyłu\" Ja trochę poprasowałam i chyba to było ostatnie prasowanie.. Atak astmy !!!!!!! Musze pomyśleć o proszkach dla niemowląt. Też mam jedno okno umyte i firanki w kuchni wyprane. Nie wiem, co będzie z ich prasowaniem. Są ze starej kapy, takie robione na klockach i MM na pewno ich nie potrafi wyprasować. :( W Święta jadę do cioci, ale w Wielką Sobotę pewnie przyjdzie koleżanka z mężem i tak czy tak muszę coś przygotowć, ale niewiele. Nie wiem, czy zaraz po Świętach nie przyjedzie słowacka teściowa mojej chrześnicy... A tak w ogóle co przygotowujecie do jedzenia ? Foletko, nie martw się. Będzie dobrze ! Musi być ! ❤️ Monia, podoba mi się Twój entuzjazm, chorowanie juz mniej. Whisky, boję się, że jak dziewczyny wyjadą, to zostanie nas niewiele na topiku. Tez będą ciagle zajęte jak Malibu. Ania zagląda rzadko, Nadd też.. :(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka 🌻 :( Milego dnia i miłego weekendu !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam dziewczyny. Humor dalej u mnie nie najlepszy:-(Fizz--ja będę pisać nawet jak wyjadę.Jesteście częścią mojego życia i nie wyobrażam sobie bym nie pisala do was.Gdyby nie wy to już wogóle bym zkapcianiała w tym domu.Moje życie to tylko dom,dzieci i soptkania z rodzicami.Zaniedbalam znajomych,koleżanki.Nie potrafię ciągnąć mojej czwórki \"po chałupkach\"i tak mój świat skurczył się do mikroskopijnych rozmiarów.:-( Anka---przykro mi,że nic już nie możecie zrobić dla psinki:-(❤️I takie smutki przed świętami:-( Malibu wołamy o pomoc!!!!!!!!Pociesz nas trochę.Napisz coś,przecież wiesz jak wpływają na nas Twoje posty. Whisky---ludzie mają dziwne pomysły.Jak Ci Twoi znajomi wyobrażają sobie Twoją pracę dla nich?Przecież nie będziesz weekendową żoną i matką.No i jakoś mnie nie przekonuje praca dla znajomych.To się zawsze żle kończy.Mam nadzieję,że znajdziesz coś ciekawszego,co spelni Twoje marzenia i aspiracje. Moniał---znasz już dokładną datę Waszego wyjazdu?Ja jeszcze nie a tak bardzo bym chciała:-(Coraz gorzej znoszę ten czas do!Jest tyle spraw do załatwienia,do tego dochodzą codzienne obowiązki i problemy.Martwią mnie moje dzieci.Ich koledzy i koleżanki z podwórka nie chcą się z nimi bawić.Syn przychodzi z płaczem bo nie rozumie tego.Ja zresztą też.Nie wiem co kieruje tymi dziećmi.Zazdrość,mściwość,że moje wyjeżdzają?Bardzo to przykre.Mam nadzieję,że rozmowa M z ojcem prowodyra coś pomoże.Nie mogę przecież pozwolić by moje dzieci cierpiały jeszcze przez 4m-ce. Turkus--🌻 Zahirek--🌻Agosia--🌻 Milego dnia wszystkim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie 🌻 Foletka----Słonko, nie martw się,. Wszystko bedzie dobrze!!!!! A wiesz....dzieci potrafią być dość okrutne - może to zazdrość, może jakaś inna sporna sytuacja ale spokojnie. Mój Młody już też przechodził sytuacje, kiedy koledzy (w bloku) odwrócili się od niego. Były sytuacje kiedy MM chodził do rodziców tych prpwodyrów i rozmawiał z nimi - kiedyś Młody przyszedł z podwórka z czerwoną szyją bo jakiś tam chłopak go ....wręcz dusił. MM wtedy dostał szału, uspokoił się trochę i poszedł do rodziców. Otworzył tatuś tego chłopaka (pijany!!!) ale sytuacja się unormowała. Foletka, mam nadzieję, że koniec maja, początek czerwca wybywamy stąd. Młody będzie wcześniej klasyfikowany - na szczęście z nauką nie ma problemów... Ja i MM po świętach jedziemy - musimy wynająć dom, być może od razu założymy własną działalność. Foletka...jak bedzie Ci kiepsko na duszy to kliknij do mnie albo na skype się odezwij ❤️ Anuś---żal mi Twojego pieseczka bardzo. Wiem co to znaczy....miałam podobną sytuację ale już z dość wiekowym psem - sunia nasza straciła wzrok, węch i słuch - dla psa to koniec, potykała się o meble :-( Do tego doszedł guz - nowotwór. Sunia miała operację ale....Wyłam jak potepieniec - to był mój piesek, zabrany ze schroniska, kundelek, najukochańszy, najmądrzejszy.... Przytulam Cię mocno!!!! Fizziaczku----to dość \"pracowicie\" święta Ci się zapowiadają. A z tą astmą to Ty uważaj!!! Ja mam dobrze - znów do teściowej jedziemy i....żadna robota mnie nie czeka. No....zrobię jajka faszerowane ale zakupki itd mi odpadają :D Whiskuś---nawet nie masz pojęcia co taka przeprowadzka oznacza :O Dzisiaj MM zabrał do S. dwie komody - a to co w nich było wywalił w pokoju na duży stół. Teraz muszę to posegregować....na razie drzwi do dużego pokoju zamknęłam aby na to nie patrzeć :D Malibuś---zaginęłaś na tych wyspach??? Morze Cię porwało??? :D Pisz babolcu jeden :D :D Naduś 🌻 Zahirek 🌻 Turkusik 🌻 Znajomy 🌻 Młody leci zaraz na trening....chyba pójdę zbierać te \"śmieci\" ze stołu....a tak mi się nie chce 😭 Ale wiecie....net to jednak potęga - udało mi się odszukać parę osób, z którymi jakiś czas temu straciłam kontakt.....i nawiązałam go znów (ten kontakt :D)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kichnęłam sobe 9 razy pod rząd :O Mało mi kinol się na atomy nie rozpadł. Ide do wyrka...... I w ogóle dzisiejsza \"imprezka\" mi się rozwaliła :-( ale...siła wyższa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×