Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość fizz

a w sercu ciągle maj...

Polecane posty

Rozmrażam, ale nie w mikrofali /wtedy nie była dobra/, posypuję vegetą, troszkę solę i skrapiam cytryną, po godzinie smażę w jajku i bułce, ale bardzo malutko panierki. Jak mam czas, to obkładam warzywami /włoszczyzną w wiórkach/zamiast vegety, potem też je na krótko smażę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Dziewczynki!!! Jestem, napisałam Wam trochę i mi zjadło. Zaraz spróbuję mniej wiecej odtworzyć, ale na razie melduję, że żyję bo widzę, że juz dzisiaj wszystkie się wpisałyście!😘😘😘😘😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wysłałam Wam zdjęcie mojej kamelii. Musiałam sie pochwalić :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fizz, po prostu cudna! :) Masz rękę do kwiatów. A tak w ogóle to jest to kwiat ogrodowy, czy domowy? A może coś poradzisz na moje niekwitnące kalanchoe, w lecie rosły w ogródku, na zimę zabrałam do domu, ładnie rosną - zielono, i nic poza tym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Postanowiłam sobie ostatnią godzinkę w pracy przeznaczyć na \"dzień seksu\" - dla niewtajemniczonych: robota leży a ja ją pierd.... U nas też dopadało w nocy sniegu i nie ma słoneczka.Ale i tak wiemy, że za 59 dni będzie maj!!!🌼🌼🌼 Martwię się tylko, że niedługo nie będę miała z Wami tematu - bo nie mam ogródka , nie hoduję kwiatków i kompletnie się na nich nie znam. Nazwy, którymi operujecie są dla mnie w wiekszości egzotyczne a już jak wygladają te kwiaty to pojęcia nie mam.Ale dzisiaj zobaczę zakwitającą kamelię - Fizz z góry dziekuję, chociaż mail jeszcze nie dotarł. Pamiętam jak wprowadzałam się na moje 1 mieszkanko ( po babci) to miałam kawałek ogródka , ale sąsiadka powiedziała mi, że jak chcę to mogę sobie coś posiać ale mam się od razu przygotować , że zbiory za mnie zrobi sąsiad.To był już b. starszy człowiek, któremu wydawało się, że jest właścicielem całego ogrodu. Posiałam więc trawę, mąż zrobił piaskownicę i to był nasz ogródek.... A teraz mam na podwórku taki mały kącik wypoczynkowy ze ścianą jakiegoś bluszczu - jest najpiekniejszy jesienią - przybiera tak cudne kolory - wszystkie najpiękniejszej złotej polskiej jesieni i to jednocześnie - część liści jest zółta, częśc złota a jeszcze inne aż bordowe... Anka kupiłaś już telefonik? Pochwal się!Dzięki za maile - tego garażu to można panom pozazdrościć!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fizz---zazdroszczę! Tej pięknie kwitnącej kamelii. Jest śliczna po prostu! Moje największe osiągnięcie do tej pory to cytrynka, wyhodowana z pestki. Teraz za kokos zamierzam się zabrać. A w tej chwili zabieram się za obiad i wyciąganie prania z pralki :O Ot....przyziemność dopadła mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fizz - dostałam - cudna. Chyba zapiszę się do Ciebie na korepetycje... Może bedziemy mieli w Anglii jakiś ogródek , bo ja się już napaliłam na takie cudowności. MM by chyba powaliło - on wie , że ja nie mam zielonego pojęcia o hodowli czegokolwiek...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Malibu, koleżanka ma w Londynie ogródek i ciekawe roślinki, ja nie byłam, ale widział mąż. Klimat tam łagodniejszy, więc wszystko wcześniej i lepiej rośnie. Taki garaż by nam się przydał, tylko nazywałby się chyba... pralnia! A z jaką chęcią byśmy tam biegały i nie nazywałybyśmy na pewno prania pracą przyziemną. ;) A ja poprawiam sprzątanie po synu, on już poszedł na motor. Odkurzacz się zapchał, no i oczywiście ja musiałam wyciągać wszystko i przepychać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
fizz...co tu duzo mowic ,po prostu piekna a najwazniejsze ze sprawila ci tyle radosci whisky-ja tez lubie kapusniaczek a wogole to stwierdzilam ze najlepiej smakuja mi kwasne zupy ,tylko rosol nie miesci sie w tych kryteriach. Malibu-spodobalo mi sie twoje podejscie do ostatniej godziny w pracy...nie slyszalam takiego okreslenia.Poprawilam sobie humor nowym aparatem i nic nie jest w stanie mi go popsuc.Wybralam Samsunga X640 ,typowo babski z klapka.Teraz bede musiala podszkolic sie w obsludze chociaz wydaje sie maloskomplikowany.Musze juz isc ,nie wiem czy bede w nocy...milego dnia dziewczynki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny czy któraś z Was zna się na psach??? :O Mam spaniela, ostatnie dwa tygodnie (ferie) spędził u teściowej. No bo ja w rozjazdach byłam jak wiecie. I niestety teściowa psa mi nie czesała a na uszach porobiły mu się okropne kołtuny. Nie mogę go doczesać, chociaż codziennie spędzam wiele czasu próbując go doprowadzić do normalnego stanu. Czy można psu wyciąć te kołtuny? Odrośnie mu sierść czy zostaną takie łyse placki? W najgorszym wypadku do psiego fryzjera będę musiała iść ale....obawiam się, że to trochę kasy kosztuje. Wolałabym tą kaskę na własnego fryzjera przeznaczyć....wiosna przecież już niedługo :D Normalnie załamka :O spaniel z kołtunami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anka, też marzy mi się taki telefonik, będę mogła wymienic za jakieś dwa tygodnie. Ostatnio wzięłam Simensa z dużym wyświetlaczem, kamerą, głównie z myślą o synu. Jeszcze dopłaciłam 100zł, a już się psuje, po 3 miesiącach. A czemu znikasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O Malibu, miałam spaniela. Kołtuny robiły mu się wszędzie, nawet na łapach (i te kulki ze śniegu:D ), spokojnie możesz wyciąć - odrosną! Mój był psem wolnym - czyli ogródek, kanapa i fotele. W międzyczasie woziłam go nad wodę, bo to był jego żywioł. Jadł jabłka, w ogródku zrywał ogórki i maliny. To była miłość mojego życia. Bardzo mądry i kochany. Nawet kłaki w całym domu nie denerwowały, to był członek rodziny, a może więcej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też chcę mieć taki garaż !!!!!! Dzięki dziewczyny 👄 Malibu, w Angli spokojnie możesz miec takie rośliny, tam jest klimat wilgotny i cielpelszy niż u nas. Bez kłopotów przeżyje mnóstwo roślin. Whisky, kamelia jest u nas rośliną tarasową, a w ciut ciepleszych rejonach chyba hodowana w oranżeriach. Kwiaty ma bardzo trwałe, po ścięciu utrzymuje się długo, stąd \'\'Dama kameliowa\'\', bo zawsze miała naturalne kamelie, chociaż o ile dobrze pamietam, białe. Ja swoją ubiegły rok też miałam na tarasie. Jesli chodzi o kalanchoe, to mam niewielkie doświadczenia, ja po przekwitnięciu przycinam dość dużo, doniczka nie może być za duża, bo idzie w korzenie, albo liście i nie za dużo wody, bo to sukulent. Ale tak naprawdę mam tylko jedno, a jest tego mnóstwo, zresztą łatwo pomylić tę rodzinę z gruboszami. Wejdź sobie na stronę forum gazety, jest topik \'\'kwiaty w domu\'\', tam na pewno się dużo dowiesz i zawsze możesz zapytać. Każdy prawie ma, miał, albo będzie miał taka miłość życia Whisky...I wtedy nic nie przeszkadza. Fajnie, że macie nowe komóreczki, ja nie wcześniej, jak za pół roku. U mnie dziś barszcz ukraiński z mrożonki, dla mnie tylko, to się nie wysilam....:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mam gulasz z dnia wczorajszego. Trochę mało tego było to dowaliłam do gara papryki pokrojonej, groszku i pieczarek. Teraz kasza mi się gotuje, ogóreczki kiszone od teściowej mam. I obiad załatwiony. Fizz---barszcz ukraiński uwielbiam! To mówisz Whisky, że kołtuny psu można wyciąć. No to po obiedzie będzie ciach.....bo już rady dać sobie nie mogę! Mój spaniel to też ukochany członek rodziny i robi ze mną co chce :O Ja na razie komóreczki nie wymieniam. Stara...to fakt ale przywiązałam się do niej. No i ....młody mi woła o telefon. Sama nie wiem. Czy 10 latek powinien mieć komórkę? Uważam, że raczej nie! Mąż pomału się łamie i na urodziny chce mu sprawić komórkę. I gdzie to moje dziecko z nią pójdzie? Na podwórko nie, do szkoły nie, na obóz nie (już trener powiedział że zakaz zabierania komórek, na jego można będzie dzwonić). Więc w sumie po co? Młody wróci i będzie marudził - nie znosi groszku. I potrafi tak zjeść obiad, że ten groszek na talerzu zostanie. Dzieci..... :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moniał, a jak koledzy syna, mają komórki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fizz---jedynie nieliczni koledzy mają komórki. I najczęściej zostawiają je w domach. Bo gdzie taki 10 latek ma z komórką biegać? Więc po co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jajuż po obiadku,schabowe,ziemiaczki,suróweczka.Jestem obiedzona jak bąk. Przydała by mi się mała sjesta ale mam jeszcze troszkę roboty. Miłego popołudnia Kwiatowe Dziewczyny🌻🌻🌻kwiat]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale mam dzis dzień, kupa pracy i jeszcze dotego mam nową klawiaturkę. Na starej pisałałam nie po polsku, a na tej nowej to chyba będe po chińsku :) Kiedyś też kupiłam yę cholerną pangę. Zupełnie nie umiem jej przygotować. Smażyłam ją w panierce a drugi raz dusiłam w jazynach. niestety była nie do zjedzenia. Była twarda o konststencji hmm jakby to nazwać....żelki, albo galarety. Zdecydowanie wolę od niej solę. Moniał-moja koleżanka jest \"fryzjerką piesków\" chcesz mogę cie umówic na termin ;) albo mogę dopytać o szczegóły pielęgnacji sapniela:) Fizz skąd ty tyle wiesz o kwiatach? Ja się zupełnie nie znam, nie mam dobrej ręki. Kiedy zle rosna trace do nich serce. A bardzo lubię kwiaty. U mnie dalej wiosna tylko już mnie nie cieszy tak jak rano, jestem padnięta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No tak Fizz, wiem już w czym tkwi błąd, doniczki są za duże. Wsadziłam w to co miałam, bo zrobiłam kilka zaszczepek, marzyły mi się kwitnące zimą. A mam masę liści. :( Znowu boli mnie głowa. Wyszłam z domu, bo syn miał mieć kolegów, a nie ma nic gorszego od matki ciągle w domu. Pojechałam do sklepu z firmowymi rzeczami po obniżonych cenach. Usilnie szukałam bluzy na suwak dla mojego nastolatka - absolutna zmiana stylu i kolorów - miała być czerwona. Strasznie sie zmordowałam i nie zdecydowałam na nic, musi sam pojechać. Chociaż kupuję wszystko moim facetom, miarę mam w oczach. Ale za to kupiłam sobie buty, takie na wiosnę, na niższym obcasie, fajne też do dżinsów. Super skóra i tanio. Rozglądałam się za kozakami dla córki, były nawet po 90 zł, ale z czubami i nieodpowiednie rozmiary. Chyba już za późno na dobre przeceny. Lubię tak połazić, ale dziś nie bardzo miałam siłę. Widzę, że wszystkie zrobiłyście pyszne obiadki. Nie robiłam nigdy barszczu ukraińskiego z mrożonki, a jaka to wygoda, wypróbuję! I będą nareszcie kotlety schabowe. Powiedzcie czy to nie jest absurd - syn ma napisać wypracowanie oceniające postępowanie Zenona Ziembiewicza z \"Granicy\" Nałkowskiej. Toż ja pisałam na dokładnie tak samo sformułowany temat, Wy, moja córka itd. Żeby to jeszcze było jakieś wielkie dzieło literackie, ale ten dylemat moralny śmieszy raczej dzisiaj młodych ludzi. No i nie dziwię się, że nie mogą przebrnąć przez obowiązkowe lektury. I w ogóle nie chcą czytać niczego. Pamiętam, że odpowiadałam z tego przy tablicy i do ostatniej chwili nie byłam zdecydowana czy być prokuratorem, czy obrońcą. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No co Wy Dziewczyny, chyba Was nie wystraszyłam. Ale wiecie jak mi ciążył ten temat? Musiałam pomóc synowi w skleceniu wypracowania, dopiero skończył. I od razu przeszedł mi ból głowy. Widać, że stres szkolny mi nie służy. Napiszcie coś, bo pomyślę, że zamordowałam nasz topic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Whisky - wiesz jak to jest z powaznymi tematami hihihihihihi. Niby wielkie reformy - a widzę, że nic sie nie zmieniło. Ja korzystałam z prac mojej mamy , ostatnio mój mały pisał charaktertstykę księdza Robaka - a ja kurczę z naszej epopoei najlepiej pamiętam księgę XIII hihihihi \"Pan Tadeusz wszedł pierwszy , drżącymi rękami Drzwi za sobą zamknął.Ach! nareszcie sami! Ach Zosiu, Zosieńko jak mi niewygodnie Popatrz jak odstaje - spójrz na moje spodnie. Zosia Łzy rzewne roni i za pierś się chwyta Bo to była dzieweczka z chłopcem nieobyta. Nie wiedziała, zaiste, czy się ma całować Ze swym mężem, czy płakać czy pod ziemię schować. Stoi tedy i milczy. Tadeusz pomału Jął się przygotowywać do ceremoniału..........\" No tak - dosyć zartów :D:D:D:D:D:D A ja znowu sobie pospałam i teraz bedę kusić . Pewnie niedługo zadzwoni moje Kochanie - bo to już Jego pora. Pewnie jeszcze zajrzę, czy zamordowany czy jednak żyje hihihihihihihi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Malibu, złota dziewczyno, Ty masz dar rozbawiania. :D:D:D Fajnie, że jesteś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ogladałam po południu z dziećmi \" Mój brat niedźwiedź\" na DVD, na którego końcówce notabene zasnęłam, bo walnęłam sie pod kocyk. I przypomniało mi się , że starsza córcia przysłała mi coś o niedźwiedziach - no to macie: Jak odróżnić gatunki niedźwiedzia? (metoda praktyczna) Najpierw trzeba znaleźć niedźwiedzia, podejść do niego po cichutku. Następnie spierdalamy i teraz: - jeżeli spierdalamy, a niedźwiedź nie goni nas to jest to miś pluszowy - jeżeli spierdalamy na drzewo, a niedźwiedź wchodzi za nami to jest to niedźwiedź brunatny - jeżeli spierdalamy na drzewo, a niedźwiedź zaczyna nim trząść tak,że spadamy w jego łapska, to jest to niedźwiedź Grizzly - jeżeli spierdalamy na drzewo, a niedźwiedź wspina się za nami i wpieprza liście to jest to miś Koala - jeżeli spierdalamy i nigdzie nie ma drzew to jest to niedźwiedź polarny... - a jak spierdalamy, a niedźwiedź zaczyna płakać, to jest to miś Kolargol - największa pi..a wśród niedźwiedzi! Fajnie być takim etatowym rozśmieszaczem - mam to chyba po tacie, odkąd pamietam był on dusza towarzystwa na wszystkich imprezach. Ale naprawdę , jesli potrzeba potrafię być poważna i elokwentna - żebyście sobie nie pomyślały!!!! A Ty co porabiasz Whisky? Bo chyba nikogo wiecej już nie ma :(:(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja już po rozmowie z MM.Poryczałam się bo naprawdę przyjdzie nam przesunąć mój wyjazd z dziećmi do M.Te cholerne pieniądze. Aoglądacie \'\'Gotowe na wszystko\'\'?To jeden z nielicznych seriali,które oglądam.W pełni się przy nim relaksuje. Moje stworki już śpią,a ja tu sobie klikam i myślę o tym cholernym Belfaście.:(:(:(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Malibu to ty masz jeszcze jedną córkę?Sorki ale chyba mam sklerozę-Bilobil by się przydał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Whisky a po czym ty dochodzisz-piłaś coś ożywczego na ten ból głowy? Jak działa to dawaj przepis,wielu z nas się przyda.:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×