prawda o odchudzaniu...opowiem wam moją historię-

No wlasnie a znasz jakas stronke zeby ten index sciagnac?

Zla...nie przesadzaj.Ja jak sie dziś opalałam w ogródku to na staniku i spodenkach to dopiero widać było tłuszcz.Przymierzyłam moje bikin to porażka,coś wogule stało sie z mojimi piersiami nie wiem czy zmalały czy zwiotczały.

:) wiecie nadal mnie boli w okolicach jajników tak jak wcześniej tylko że teraz bardziej i to z mojej głupot:( juz nie mogłam znieść braku ćwiczeń więc pojeździłam na rowerku przez pół godziny dopuki mnie nie zabolało więc przerwałam potem po jakimś czasie stwierdziłam że skoro nie moge tego robić to chociaż poćwiczę na ramiona i rzeczywiście trochę się zgrzałam i nic mnie nie bolało i idąc za tą szczęśliwą myślą zrobiłam sobie rozciąganie "8minut" i to był bład bo teraz to jest bardzo źle, cholera nie wiem o co chodzi:( ryczeć mi się chce że nie mogę ćwiczyć bo przez to znowu obrastam w tłuszcz a tak mi dobrze szło:( cholipka czemu zawsze mi się to musi przytrafić:( han wiem jak to jest kiedy nikt nie zwraca na ciebie uwagi:( ja czesto też nie mam czasu dla ludzi,dlatego kiedy tylko znajdę go troszkę staram się z ludzmi rozmawiać i pomagać im w miarę możliwości, bo wiem jak rozmowa pomaga, zwłaszcza z kimś kogo się nie zna:P poza tym wyznaję prawo karmy "cokolwiek złego czy dobrego zrobisz wróci do ciebie z potrojoną siłą" (w oryginale to brzmi trochę inaczej ale sens jest ten sam) dlatego trzymaj się dziewczyno:) skoro już zdecydowałaś sie na dietkę to świetnie teraz opracuj ją sobie odpowiedio do ciebie i twojego planu dnia i do dzieła!!! trzymam kciuki:) bez względu na to jak ja bardzo źle się czuję i nie radze sobie z jaką kolwiek dietą a teraz brakiem ćwiczeń to trzymam za was dziewczynki kciuki:) mam nadzieję że wam się uda:) smoczku18 witamy:) za ciebie też trzymam kciuki:)

zla to dobrze Ci poszło że tyle zgubiłaś.Jestem tego samego wzrostu i waże tylko 1 kg mniej.

piling z kawy to cudo:) jakoś po zabiegach kosmetycznych mi lepiej to dobrze bo szybciej pójdę spać:) dziewczyny jak jeszcze nie robiłayście tego polingu to gorąco polecam!!! nie ma to jak domowe sposoby:P dobranoc:)

czesc kobietki dzis o 17 mam egzamin, zaraz po pracy, trzymajcie za mnie kciuki. U mnie nic ciekawego......szare to moje zycie sie zrobiło, mój związek z M powoli umiera......a ja nie wiem co z tym zrobić.:( Trzymam się z dala od ludzi, zrobilam sobie w pokoju samotnię i sobie tam sama przesiaduję, myślę......cały weekend prawie przespałam....i przepłakałam. Jeszcze na dodatek okres mi sie zbliża, chodzę naładowana jak bomba, unikam wszystkiego co mnie drażni choć juz widze ze powoli konczą sie takie rzeczy. Jest mi przykro i zle. I przepraszam ze tym samym i was dołuję. Wiem ze jest piękna pogoda.....i powinnam cieszyc sie zyciem.....ale jakos nie mam powodów do radości. Chyba pod koniec czerwca albo troszke później pójde na urlop, 2 tygodnie w tym 1 tydzien chyba wyjade gdzies sama.....moze nad morze, wynajme sobie gdzies pokój........i spedze 7 dni w totalnej samotnosci. Albo moze jakas kumpela ze mną pojedzie, nie wiem jeszcze.

Życzę wszystkim pięknego i udanego dnia. Yasmin tez tak miałam -samotnie.Siedzę w domu bez pracki i faceta,jestem gruba więc co chwila łapię doły.Ale teraz jest lepiej,jest pogoda słońce świeci,więcej czasu spędzam na dworzu,dużo sprzątam,przygotowuje sie na przyjast wczasowiczów. Może jakiaś szczera rozmowa by Ci sie przydała z facetem,tylko żeby była to rozmowa a nie kłótnia.Wysłuchajcie isę nawzajem i zastanówcie spokojnie. No to dziewczyny dalej dietkujemy i ćwiczymy.Trochę się wczoraj spaliłam na tym słońcu nie wiem czy pójdę biegać,do wieczorka moze lepiej będzie.

Jestem moje kochane, czytam Was, ale jakoś nie miałam czasu, żeby napisać...może też trochę ochoty... Aniu - Ty mieszkasz nad morzem? Ja marzę o miłym miejscu nad morzem właśnie, gdzie możnaby wpaść na weekend np. Miałabym znajomą :-) yasmin - porozmawiaj z chłopakiem, nie można przekreślić tylu lat bycia w związku, chyba że wydarzyło sie coś, o czym np. nie chcesz powiedzieć. Miałaś ostatnio ciężki okres, oddaliliście się od siebie, ale na pewno się kochacie, jestem pewna, że da sie wszystko powoli odbudować. Doskonale wiem, ze nawet po zwykłej kłótni, ciążko jest się dotknąć, długo dochodzę do siebie. Może u Ciebie też tak jest. Ciężko powiedzieć, czy taki samotny wyjazd dobrze Ci zrobi, z koleżanką, to już lepiej. Jadąc sama, pogrążysz sie w myśleniu, analizowaniu, zamiast odpocząć wrócisz zmęczona i jeszcze bardziej zdołowana (tak myślę) Powodzenia na egzaminie i uśmiechnij się Co do diety plaż południa, to teraz ciężko ją stosować, mi jest szkoda tych wszystkich owoców, które zaczynaja się pojawiać. Zacznę jeść owoce zamiast obiadu np. Wiem, ze mają cukier w sobie, ale lepsze owoce niż ciacho, nie? (a mój facet ostatnio kupuje sobie różnie słodkości, już Mu powiedziałam, że mnie wkurza, bo ja to potem jem) Wyjeżdżam w środę z Wrocławia do rodziców na parę dni, mam nadzieję, że się trochę opalę, chociaż pogoda może nie dopisać :-( Też zamiarzam założyć strój i ukryć się gdzieś w ogrodzie, a co? Pędzę więc ćwiczyć żeby lepiej wyglądać :P

tak sobie teraz pomyślałam, że może przesadziłam, jednak ćwiczenia mózg rozjaśniają... Aniu, czy to oznacza, że masz jakiś pensjonat, pokoje wynajmujesz?

dziewczyny napiszcie jak się robi ten peeling z kawy? tak w ogóle to u mnie bez zmian 63 kg i znowu stoi w miejscu ......... mam chęć na tą diete plaż południa, kto stosował i jakie miałyście efekty?

ja peeling z kawy robie tak: do miseczki wsypuje troche kawy, tak z 5-6 lyzek i zalewam to jogurtem naturalnym, potem wcieram w cialo az do czerwonosci :) ja tą diete stosowałam w tamtym roku we wrzesniu, naczytałam sie o niej duzo, zmotywowalo mnie to, ze mozna dużo schudnąc ale u mnie efekt był raczej mizerny, schudlam przez pierwsze 10 dni 4kg i pozniej nic, waga nie drgnela :( a czytalam, ze niektory chudna nawet po 20! no ale co tam, w tym roku sprobuje ponownie :) zadowole sie nawet 4 kg, byle efekt sie dluzej utrzymywal :) pozdrawiam

I mówicie że peeling z kawy to cudo?? Czyli musze wypróbować.. U mnie jest dobrez badania dobrze wyszły i w sumie pomimo tego że nie poćwiczę dzisiaj ze względu na to ze jestem na jakiś uskakających i znieczulających jestem z siebie dumna, bo po raz pierwszy sama sobie udowodniłam że można nie jeść . zawsze byłam nauczona (sama siebie tak "wychowałam")podjadać a dzisiaj grzecznie o 3 obiadek nic nie podjadałam wczesniej. Dlatego myślę że dam radę.. 3mam kciuki za wszstkie dziewczynki a w szczególności za założycielkę tematu- 3maj się tam będzie dobrze :)

aniseed dziękuję za odpowiedz:) chyba wypróbuję ten peeling, na pewno nie zaszkodzi :) a może skóra odżyje trochę a co do tej diety ,, mam chęć ale nie wiem co jeść za bardzo, mało jeszcze o niej wiem, i chciałabym żeby tak prosto się odżywiać bez wymyślanych jakichs dań wiem że nie można chleba, ziemniaków i ryzu a i tłustych serów :) buziaki

Yasmin ja mam do ciebie pytanie napisz mi ile ty ćwiczyłas jak zaczynałas walkę z tymi niechcianymi kilogramami bo ja juz po 20 min. wysiadam.. ale nie dam sie najwyzej bede tylko 20 min dziennie cwiczyc.. W ogole dzisiaj mnie zaskoczyli pozytywnie.. Lekarka powiedziala mi ze waze ok. 50 kg, a jak jej powiedzialam ze troszkę wiecej niż 60 to powiedziała ze nie wierzy.. Ah wiecie jak sie podbudowałam.. Jeszcze nie zaczełam do porzadku sie odchudzac a tu juz efekty widoczne sa :D

hehe smoczek mam tak samo jak Ty :) jak sie mnie ktos zapyta ile waże to nigdy nie wierzą jak im odpowiem, zawsze mi daja tak max 55 :) buahahahahahahahaaaaaa.... kochana na poczatku to wiadomo, ze dlugo sie nie wytrzyma, ale jak pocwiczysz przez 2 tyg, to później będziesz śmigać jak nakręcona! ja też początki miałam trudne, a poźniej to nawet 1,5 h się gimanstykowałam i nie czułam jak czas ucieka :) dobra spadam na stepperek pozdrawiam

Dziękuję ci za ten temat! Bardzo! Ja też zauważyłam, że przytyłam i to nie mało. Po zimnie mam słabą kondycję i trochę tłuszczyku tu i tam. dziękui tobie wiem, że dam radę tak jak ty! Pojadę z moim braciszkiem na rowerek (on jak jeszce to choć zje z 2 batony chudnie 1kg!!!!) Trochę puźno się obudziłam, bo w czsie lata nie będę miała ciała jakie chcę. Ale dzięki tobie mam motywację!

Też jeszcze tego pillingu nie robiłam może kiedyś wypróbuje.Dziś tylko rowerek,z biegania nici zabardzo się spiekłam na słonku i jeszcze mnie piecze.Staram się jeśc mniej obiadu i jakaś małą kolacje ale jestem wieczorkiem głodna. Asia mieszkam nad morzem dokłdnie we Władysławowie.

smoczek--------ja cwiczyłam na samym początku i przez cały okres walki z kg godzinke dziennie. Jesli cwiczyłam 2 razy dziennie- rano i wieczorem- to tak po 30 minut. Kurcze a teraz sie troche zaniedbałam przyznaje bo dawno nie cwiczyłam. Mam teraz chyba rekordową przerwe bo az ponad miesiąc.:( No ale co się odwlecze to nie uciecze:) Nadrobię.....teraz cwicze tylko dla sportu a nie by zgubic zbędne kg.....gdybym schudła teraz choć ze 3 kg znowu.....nie za ciekawie bym wyglądała:) Wczoraj kumpela wyciagneła mnie do Mc Donalda jak czekałysmy na wyniki zaliczenia, stwierdziła ze musze troche przytyc:) popukałam sie w czoło.....:) no ale skusiłam się na małe frytki- oczywiscie standardowo grubo przesadzili z solą- i małego hamburgera. Wczesniej zjadłam w pracy tylko bułke na sniadanie wiec chyba takie małe odstępstwo mi nie zaszkodzi:) Nie lubie takie jedzenia za bardzo bo az ocieka tłuszczem to wszystko ze az przesada. Ale czasami mozna sobie pozwolic na malutkie szaleństwo.:) Zaliczenie zdałam oczywiscie ale nie na tyle zeby byc zwolnioną z egzaminu:( smutno mi troche było bo naprawde sie obryłam na blachę a tu taka lipa:( całe 3,5:( pocieszam sie jedynie faktem ze było mnóstwo dwój wiec moja ocena na tle tych pał wygladała naprawde przyzwoicie:) Ale cóż...na egzamin trzeba iść. Ale to bedzie kombajn jakich mało:( No i na dodatek jestem chora:( Złapało mnie okropne przeziebienie, mam zatkany nos i ledwo wyrabiam w pracy.....a taka sliczna pogoda jest, powinnam sączyc sobie pivko gdzies pod parasolami a nie kurowac się i bujać z kroplami do nosa:(buuuuuuuuuuuuuu :( No trudno. Zawsze musi się cos przypałętać. Jesli chodzi o mojego M..........chyba czeka nas powazna rozmowa. Bo nie moge tak dłuzej chodzic i machac na wszystko ręką. Muszę to wyrzucić w koncu z siebie bo inaczej eksploduję chyba:( Może to cos pomoże....a moze nie......nie wiem. Po prostu czuję, że oddalamy sie od siebie, zachowujemy sie jak para lokatorów w 1 mieszkaniu a nie jak para zakochanych w sobie ludzi:( Gdzieś to wszystko minęło:( Przykro mi:(

witajcie kochane:) wczoraj zrobiłam sobie ten peeling z kawy i wg mnie jest rewelacyjny, skóra aksamitna :):), nic nie jest lepsze, nawet najlepszy peeling tak nie złuszczy skóry jak kawa, a przecież o to chodzi, żeby pozbyc sie martwych komórek, polecam :) poza tym stare biedy jak to się mówi, nie jem za dużo ale i z tym chudnięciem średnio, może znowu coś waga sie ruszy Yasmin nie ma co się łamać tylko porozmawiać, czasami przychodzi taki kryzys, a szczera rozmowa na pewno pomoże. Wiem z doświadczenia że nie zawsze jest super, ale jesli sie kocha to warto pogadac ze sobą.

No to ja dzisiaj też spróbuję sobie poćwiczyć z godzinkę, tylko musze troszkę poczekać bo ja nie dawno obiadek jadłam wiec nie dam rady tak na pełen brzuszek.. Pomimo tego że zjadłam dzisiaj sobie 2 ciasteczka i kilka łyków coli wypiłam czuję się świetnie bo dzisiaj to spalę ćwicząc z resztą teraz godzinka spaceru dziennie tez jest.. Bo do szkoły i ze szkoły jakoś do domu trzeba dotrzeeć i specjalnie nie kupiłam sobie biletu miesiecznego :D Jeszcze na koniec wam powiem ze dzisiaj mialam spotaknie z dietetykiem i powiedział ze to co jemy po 19 zamienia sie w tłuszcz groźny dla życia człowieka... W sumie to prawda bo w nocy sie to odkłada na boczki w udach itp. a póxniej tez to sie odzwierciedla na zdrowiu nooo.. Tak więc kolejna motywacja zeby wieczorkiem nie objadac sie, bo mam przed oczami takiego grubaska a przeciez nie chce sie doprowadzic do takiego stanu pomimo tego ze i tak musze popracowac nad sylwetka :D P.S Piękna pogoda aż chce sie gdzieś wyjść.. I pójdę się przejść wezme psa i na spacerek wyrusze.. Jednak pies to jest coś... Przynajmiej nie trzeba samemu chodzic tylko ma sie dowarzystwo hihihih

Kurcze,jem mniej codziennie ostatnio rower gdzies z godzinkę conajmniej,ale czuje że na efekty będę musiała długo czekać.Może wróce do liczenia kalori,kurcze to było dobre tyle że nie mam na to zbyt czasu.

czesc kobietki:)co u was slychac??:)u mnie dietka idzie tak sobie...raz nie jem praktycznie nic bo nie odczuwam takiej potrzeby, a sa dni kiedy moglaby zjesc cala zawartosc lodowki lacznie z lodowka:P,w kazdym razie wczoraj zmobilizowalam sie do cwiczen spocilam sie strasznie ale czulam sie rewelacyjnie,dzis zamierzam powtorzyc cwiczonka:) ale wieczorem pewnie nadrobie stracone kalorie poniewaz wybieram sie z moim skarbkiem do parku na lody a potem pewnie na zimne pifffko z soczkiem:D,no coz niby raz sie zyje....jutro znow pocwicze i jakos sie moze wyrowna bilans straconych i nadrobionych kalorii:)pozdrowka dziewczynki lece papapa:)

ja umieram...ta pogoda mnie zabija, do tego znowu mam uczulenie :( a tylko jabłko zjadłam....zapewne było pryskane ktoś będzie się odchdzał dietką south beach?? może w grupie będzie raźniej :) ja właśnie nie przeżywam tego, że owoców nie można jeść, bo ja mam uczulenie na większość z nich :( więc wole nie jeść niż siedzieć później w chacie z wielkimi bąblami na nosie...ale parszywie wyglądam...wstydze się nawet z psem iśc do lasu :( a miałam dzisiaj znowu na pifffko iść :( no nic muszę się chować przed słońcem, bo mi się uczulenie powiększa ja też dzisiaj ćwiczyłam juz dwa razy na stepperku, wieczorkiem na meczyku jeszcze trochę poćwiczę :D pozdrawiam

ano :( a ja i tak uwielbiam Boruca! świetnie dzisiaj bronił!!!! po co ten buuurak tak długo czekał ze zmiana??? niech go wreszcie wypier**** bo tylko kasiorę ciągnie idę płakać a buuuuuuuuuuu

też jestem dziewczynki załamana że nasi chłopcy przegrali ale wiecie co i tak jestem z nich dumna bo bronili się bardzo dzielnie dzisiaj, choc szkoda że i tak przegraliśmy:( piling z kawy jest rewelka:) ja parzę kawę a dopiero potem dodaję balsamu, efekt jest supper:) dzisiaj mnie tak bola nogi że ledwo siedzę musze sie koniecznie połozyć:( praca dobija a pogoda 1000 razy bardziej, ja niestety niecierpię lata bo wtedy czuję się najgorzej na świecie:( no ale cóz muszę to przetrwać jak co roku pa dziewczynki!!:)

witam czy możecie mi dac przepis na ten peeling poniewaz jestem na diecie owocowej od 6 dni dzis chce zaczac cwiczyc,skakac na skakance i spacerować tylko musze miec jeszcze gładkie ciało stosowalam wczoraj drugi raz peeling z zielonej herbaty jest dobry ale czy to prawda że niektórych peelingów sie nie zmywa? na moim nic nie pisało:(pozdrawiam i prosze o odpowiedz

Colette21 jeśli kupujesz jakis produkt kosmetyczny to na opakowaniu zawsze jest napisane jak go stosowac więc jeśli na twoim było napisane że zmywać to zmywać, poza tym w pillingach zazwyczaj znajduja się składniki które nie rozpuszczaja się w wodzie czy z powodu ciepła ciała więc jeśli nie zostana zmyte z ciała mogą skóre podrażnić, dlatego nalezy je spłukiwać, poza tym z tego co ja wiem pillingi się zawsze spłukuje ponieważ wraz z pillingiem spłukujemy nasz martwy naskórek a przeciez o to chodzi, ewentualnie maseczki na twarz i ciało się nie spłukuje bo się wchłaniają:) mam nadzieje że choc trochę ci pomogłam:) ps. jesli na opakowaniu nie ma wskazówek jak stosować to najlepiej uzywać jak inne pilingi wmasować i spłukać, a najnajlepiej przed kupieniem sprawdzic na opakowaniu czy jest sposób stosowania bo po co potem miec jakieś problemy skórne:)

witam kobietki!:)ufffffff ale goraco...jestem po godzinnej rundce cwiczen na orbitreku,a ze pogoda nie wplywa pozytywnie na samopoczucie w trakcie i po cwiczeniach wiec nie czuje sie najlepiej,jest mi duszno...wiec zmykam za chwilke pod prysznic:),dziewczyny juz od dluzszego czasu przymierzam sie do kupna herbatki slim figura chyba firmy witax jesli sie nie myle..,co o niej sadzicie warta zachodu??i gdzie ja mozna dostac,bo podejrzewam ze nie w pierwszym lepszym sklepie spozywczym,bede wdzieczna za podpowiedzi,buziaki :D

hej kobietki moje najdroższe!!! ja wlasnie jestem w trakcie nauki na sobotni exam a co najlepsze.......obalam wlasnie 3 pifffko i o 21 wybieramy sie z moim M na spacerek po mieście:) będzie wesoło bo juz teraz chodzę od sciany do sciany i uwaznie patrze na klawiature zeby byków nie narobić;-) ;-) co u was??? ja jestem po dosc powaznej rozmowie z moim M, w pewnym momencie pomyslałam sobie ze mój zwiżek lada dzien po prostu sie rozpadnie:( 5 lat wspomnien i planów po prostu ległoby w gruzach. Ale otrząsnelismy sie, porozmawialismy....i.......jest lepiej:) mam nadzieje ze na dłuzej niz kilka dni. hm....czytam was codziennie, nie zawsze mam jednak czas zeby cosik napisac.......ale widze ze sobie radzicie:) pamiętajcie......od czasu do czasu drobne grzeszki nie zaszkodzą waszej diecie, najwazniejszy w tym wszystkim jest ruch i duzo witamin. Ja dawno nie cwiczyłam- to fakt. Ale mój M mnie zaskoczył ostatnio i powiedział ze jak tylko kupimy mu jakies krótkie spodenki na lato....bedziemy wieczorami biegac. Wiedział ze juz dawno szukałam kompana do biegania, samej nie za bardzo mi sie chciało, no ale teraz wiem ze bedziemy biegac razem. No i musze nadrobic zaległosci w codziennych cwiczeniach. Ostatnio znowu stanęłam na wage.......nie schudłam ani nie przytyłam......waga wciąż ta sama........52 kg. :) To dobrze. Mój facet ostatnio tez wszedł na wage.....wazył prawie 83 kg przy wzroscie 182 cm......teraz wazy 78. Brzuszek mu spadł.....wystarczyło ze przestał objadac sie na noc i nie pożera tony słodyczy....np. ptasiego mleczka- całe pudełko na raz potrafił pochłonąć.Niezły zawodnik.:) Ja za słodyczami nie jestem do dziś...odkąd z nich zrezygnowałam....ale czasami zjem sobie kilka kostek czekolady albo miśki gumowe za którymi wprost przepadam:) No i od czau do czasu zjem sobie jakiegos dobrego loda :) ale to tyle. Dziś będąc na zakupkach zaopatrzyłam się w wędlinki fitness z Sokołowa.....bardzo sobie je chwalę, raczej ostatnimi czasy rzadko jadam mięso a to błąd....wiem o tym. Dlatego dzis postanowiłam to zmienić:) Ok ja zmiatam dalej do nauki.......odezwe sie pewnie jutro:) trzymajcie się dzielnie! dla was!!! ps. nie żałujcie sobie....pivko z soczkiem jest teraz jak znalazł, w taki upał :)