Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Yasmin

prawda o odchudzaniu...opowiem wam moją historię-

Polecane posty

Gość noiki
no to jestem pod wrażeniem !! tego co tu przyczytałam ja kiedyś dużo warzyłam i dużżzzoooooo schudłam !!! teraz tylko kontroluje wagę żeby za dużo nie przybyło i co ??? wczoraj sie waże trzy kilo więcej ....... no ale chociaż wiem od czego niestety ....więc zaczęłam diete odpadły słodycze itp , grunt to sie "niezapuscić" wiem to z doświadczenia bo łatwiej zgubic 3 kilo niz 13 !!! ale uszy do góry i powodzenia wszystkim w odchudzaniu!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
po pierwsze------do osoby która pisze ze popadne w anoreksje. Bez przesady proszę. pracuję do 16, w pracy nie jestem w stanie zrobic sobie obiadu wiec jem albo jakąś drozdzówke na sniadanie albo cos innego, cos co mozna w miare szybko skonsumowac i zabrac sie spowrotem za prace. A sniadanie jem ZAWSZE! nigdy nie robie tak ze wychodze z domu glodna albo w pracy siedze bez sniadania. Jak wracam do domu jest godzina po 17 więc wtedy jem obiad. Zawsze staram sie zjesc wtedy cos ciepłego. A kolacji nie jadam bo nie lubię. Ewentualnie jak zrobie sie głodna to zjem sobie jogurt lub owoc. Jak sie pracuje ciężko pozwolic sobie na jedzenie co 3 godziny! po drugie-----mam teraz przerwe w cwiczeniach...i to dosc długą. A jesli juz cwicze to nie tak intensywnie jak wtedy bo po prostu nie musze sie juz tak katowac:) jak cwicze to tylko i wyłącznie dla przyjemnosci. A do anoreksji to mi jeszcze daleko. Nie mam wstrętu do jedzenia, lubie dobrze zjesc, pozwalam sobie czasami na jakies drobne grzeszki. Ale to ze nie objadam sie lodami i innymi słodyczami albo ze nie jadam regularnie (choc bym chciała) nie swiadczy zaraz o tym ze wpadam w anoreksje. Nie bądzmy smieszni, błagam. :-O przepraszam z góry za mój ton ale dzis jestem zdołowana i nic mi sie nie chce:( wczoraj dowiedziałam się ze u mojego taty w firmie zabił sie pracownik, mojego ojca bardzo dobry znajomy. Wszedł do wykopanego rowu cos sprawdzic, ziemia sie obsunęła i zmiazdzyło go, odbiło mu płuca i połamało żebra:( koledzy którzy z nim tam byli dzwonili na pogotowie ale 3 razy przerwało połączenie. Liczyły sie sekundy:( nie dodzwonii sie wiec sami wpakowali go w samochód i zawieźli do szpiala. Niestety nie zdązyli:( facet zmarł:( a co najgorsze....po tym wszystkim szpital, policja.....nikt nie raczył powiadomic o tym jego rodziny:( tato sam pojechał porozmawiac z jego zoną. Wpadła w hiterie a mój tato nie wiedział jak sie zachowac, co zrobic zeby ulzyc jej cierpieniu:( całą noc dzis nie spałam. Myslałam o tym co sie stało. Jest mi przykro....i smutno:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
dziewczyny, troszke mnie za dużo. stosowałam rózne diety m.in. kopenhaską. schudłam, ale potem mnie przybyło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
miało byc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Yasmin tak bardzo mi przykro.... Oczywiście ci, co domagają sie podwyżek, bo ciągle im mało jak zwykle pokazują, co potrafią.... wstyd, strach.... a ponieważ mam nastrój płaczący, więc aż się poryczałam.... co do policji, to jeszcze przypomniałam sobie o tym chłopaku, którego wczoraj zastrzelili....smutne to wszystko... Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ktoś - je też tak mam, że raz tyję raz chudnę. Chociaż w momencie gdy jestem w czasie diety powtarzam sobie, że już nie przytyję, jak można się nie ruszać, ćwiczyć i takie tam... ale przychodzi moment, że człowiek przestaje, nawet nie wiadomo kiedy....zaczyna jeść, pozwala sobie coraz częściej na grzeszki, no i wracają kilogramy. Myślę sobie, że to forum pomaga... Jak będziesz do nas zaglądać, przyłączysz się, to wtedy gdy odechce Ci się ćwiczeń, zmobilizujesz się jakoś, czytając wypowiedzi dziewczyn, że ćwiczą, że ileś tam mniej kg i cm... Pomyślisz więc, że skoro one potrafią, to ja też.. No i te diety...hm...niby fajne, ale potem, jak wracasz do normalnego jedzenia, to tyjesz po prostu. Najlepiej chyba mniej jeść. Ja zrezygnowałam całkowicie z chleba ziemniaków, kukurydzy, marchewki. To takie mądrości z diety plaż południa i Montignac\'a chyba też. Bardzo rzadko jadam te produkty, ale mam w głowie zakodowane, że nie powinnam. Przyłącz się więc do nas i powodzenia 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc dziewczynki,a ja sie czuje paskudnie zatrulam sie czyms,wczoraj mialam duza goraczke a dzis duuuuza biegunke:( i ogolnie jakos mi smutno...dzis jade po poludniu nad jezioro na dzialke,mimo wszystko nie chce mi sie siedziec w domku,zycze wam powodzenia w walce z kg:)buzkaaa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kuleczkaaa, Ty masz dzisiaj te imieniny nie???? jeśli tak, to WSZYSTKIEGO NAJ NAJ NAJ NAJ...🌻🌻👄 ja sie dusze we własnym domu :( duchota niesamowita, nawet kropelki deszczu u mnie nie zapowiadaja :( moze w niedziele w nocy, a jak nie, to gdzies w połowie tyg. ja piernicze, ugotuje sie na twardo dosłownie :( nie mam siły na ćwiczenia w ciagu dnia, bo nie mam jak oddechu złapać...ćwiczę wiec po 21...albo i później...o bieganiu na razie nie ma mowy...kawałek tylko przebiegne i już cała mokra jestem :( zła witamy ponownie 🌻 no i jak tam było w Kanadzie??? podobalo się??? pozdrawiam uff ufffff

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziekuje bardzo aniseed za pamiec i za zyczonka:*:),zmykam juz na dzialeczke milego dnia dziewczynki i wieczorku rowniez,pozdrawiam:Dpapa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
prosze bardzo :) 🌻 ja się dzisiaj troszeczke próbowałam opalać na balkonie, bo do ludzi to się wstydzę wyjść :(...zaraz się ide przejśc po lesie, bo w chacie sie nie da już wytrzymać :( nudzę się i nudzę...ileż można sprzątać? :o Asia co myślisz o takiej wadze -> http://allegro.pl/item117941882_nowa_cyfrowa_waga_masa_woda_tluszcz_miesnie.html na allegro jest kilka opcji, różnią się oczywiscie ceną i kosztami wysyłki :O im niższa cena wagi, tym wyższy koszt wysyłki....cwaniaki :P papapa 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a jeszcze miałam się zapytac... dziewczyny była któraś z Was na filmie z moim księciuniem - mam na myśli Piratów z Karaibów 2?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość honey4
Witam wszystkie laseczki:) po wczorajszym przeczytaniu calego topiku Yasmin dzis rano zaczelam sie przygotowywac do pracy nad swoim cialkiem. Musze powiedziec ze normalnie jestem tak zmotywowana tymi wypowiedziami ze czuje ze tym razem dopne swego. Duzo pracy przede mna bo moje marzenie to jakies 15kg, tak zeby bylo tyle co na studiach czyli 55kg przy wzroscie 171. Caly dzien myslalam nie o jedzeniu a o was dziewczynki jak wam idzie spadanie z wagi. Jestem podekscytowana i juz po pierwszym dniu cwiczen. Oczywiscie 8minutowke zaliczylam i jazde na rowerku stacjonarnym. A wody to tyle pochlaniam ze szok. Na slodycze to nigdy nie mialam wiekszego apetytu wiec nie mam z tym problemu. Ale...zawsze lubialam duzo zjesc i to byl moj blad. W ciazy objadalam sie coniemiara i przybylo sporo a teraz jak wyjechalam za granice to w ciagu miesiaca przytylam 10 kilosow, wiem szok!!! No ale ten chleb tostowy to wiadomo ze nie odchudza.....juz go nie jem):) Jak bede miec jakies rezulataty to dam znac , na razie musze wykombinowac jakas miarke zeby zmierzyc ta oponke-kolo ratunkowe hehe. Dziewczyny pozdrawiam was serdecznie, ten topik daje mi wiare, buziaki dla was. Pozdrowienia z zielonej wyspy:) p.s. ja ogladalam tych piratow 2

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️ Własnie wróciłam z ogniska, jestem troszkę zmęczona :-) Aniseed ja nie znam się specjalnie na wagach, ale to co tu jest napisane brzmi zachęcająco, no i cena przystępna 🌻 Ja widziałam \"Piratów\" i jestem zawiedziona, do połowy filmu można wysiedzieć, ale potem, to już takie naciąganie. Niektórym znajomym się podobał - 18-latkom, mi nie :-( Witaj honey4, widzę, że jesteś zmotywowana, no i tak trzymaj :P Pozdrawiam Was wszystkie, wpadne jutro 🌻 Pa, pa 🌻❤️👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc girls 🖐️ witaj honey4 :) 🌻 ja już po lekkim śniadanku, zaraz zmykam na spacerek do lasku :) może troszke pobiegam, bo pogoda znośna :) wczoraj tez troszeczke pobiegałam, jak słoneczko zaszło :) widzę,że bieganie ma dobry wpływ na mnie, prostuje mi się moja zgarbiona sylwetka, no i oczywiscie sadełko spada i tzw. \"uchwyty miłosci\" się zmniejszają :) ściagnęłam z netu wszystkie ABSy, Tami Lee na brzuch i tyłek i te śmieszne ćwiczenia Pump it up :) i będę się katowała nimi :) jak rzuciłam wczoraj oczkiem na Tami Lee to mnie aż skręciło z zazdrości, zero tłuszczyku na brzuszku! ja też tak chce!!! :) fajnie wyćwiczona babeczka z niej :) Asia ja może kupię tę wagą, tylko na razie czekam aż mi orbitrek przyślą - mam nadzieję, że przyślą już jutro :) i to w nienaruszonym stanie :) alez będę ćwiczyć:) hihihihi :) a taka waga to by mi się przydała :) tylko muszę wszystkie oferty przeglądnąc dokładnie i wybrać najtańszą :) bo czeka mnie jeszcze zakup kosmetyków...wiec kasy musi mi wystarczyć :) a jeszcze sie troszkę wyżalę :( wczoraj w lesie spotkałam koleżankę i aż mnie zgięło...pogadałam z nia może minutkę i uciekłam...jaka ona ładna, zgrabna, szczupła, piękne gładke ciało...miała krótką spódniczkę i skąpą bluzeczkę, wiec wszystko było widać...aż mi głupio było przy niej stać....spierniczałam w drugą stronę najszybciej jak mogłam, żeby tylko na nią nie patrzec i się w depresje większą nie wpędzać :( 😭 😭 powiadacie, że nudny w piratach? hmmm... ale pewnie i tak ściągne, coby tylko polookać na mojego księciunia :) ❤️ ściagnęłam ostatnio rozpustnika ale nie mgoę odpalić, bo mi coś playery nawalaja 😡😡😡😡😡😡 ciao 🌻🌻 p.s. macie jakies fajne ebooki na kompie??? poczytałabym cosik z chęcią :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie:) dziewczyny czy któraś z Was spotkała sie z tymi tabl MERIDIA i co o tym sądzicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak dawno Cię tu nie było :) ja właśnie czytam o tym leku...hmmm...no nie wiem, ja bym tam nie ryzykowała :) pewnie i by sie coś schudło ale ja nie chce zatruwać jeszcze bardziej organizmu. Na pewno w jakimś sensie te tebletki obciążają żołądek, poza tym skutki uboczne też są - \"Sibutramina główny składnik Meridie powoduje m.in.suchość w ustach, bezsenność,zaparcia,urate apetytu,kołatanie serca i wzrost ciśnienia tętniczego\".. . Dziewczyny piszą, że te tabletki bardzo drogie są, ponad 300 zł :) Ja myślę, że jeśli nie masz jakieś nadwagi, nie ważysz ponad 100 kg, to nie warto niszczyć organizmu różnymi tabletkami :) Jakbym miała tyle pieniędzy na prochy, to już bym wolała iść na wizytę do dietetyka i wykupić karnet na siłownię, basen itp. Jak dla mnie nie ma lepszej diety niż MŻ lub NŻT, zmiana nawyków żywieniowych, nie podjadanie słodyczy [na prawdę, można się z tego wyleczyć!] i ćwiczenia :) dla mnie odchudzanie bez ćwiczen nie jest odchudzaniem :) mozna schudnac ze 30 kg ale później skóra wisi i obrzydliwie to wygląda :( tak więc z mojej strony opinia na temat leku - NIE RADZĘ :) ale zrobisz jak zechcesz :) na koniec dodam, że moje dwie kolezanki jeszcze w czasach LO łykały jakieś tabletki ale nie wiem jakie i zniszczyły sobie żołądek :( ja grubas też byłam ale nigdy nie chwytałam się brania tabletek :) powoli ale chudnę....nie trując sie jakimś syfem :) pozdrawiam serdecznie 🌻🌻🌻🌻🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hann
Nie bierzcie tego, tam są pochodne narkotyków,i pomimo ze beda zaprzeczac , sa tam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc dziewczyny znowu zaczął sie kolejny tydzien....bleh........normalnie nie cierpie poniedziałków :( ale wiem ze z dnia na dzien jest juz coraz blizej do mojego upragnionego urlopu:-D jeszcze tylko 30 dni :) jakos wytrzymam. co do tabletek na odchudzanie------mam takie samo zdanie jak anisedddd. To trucizna, chemia....nie ma sensu tego w siebie pakowac! Próbowałam, owszem ale inne-----ale nic dobrego mi z tego nie przyszło! ja tam nie wierze w cuda ze samymi tabletkami mozna zrzucic nadmiar kg. Najwazniejsze w tym wszystkim są cwiczenia bo to one utrzymaują w doskonałym stanie naszą skórę podczas diety. A wiadomo ze jak się troche zrzuci to skóra na ciele dostaje po d......... Staje się rozciągnięta, mało napięta, brak w niej elastycznosci. Dzięki cwiczeniom mozna tego uniknąc. No ale to juz Twoja sprawa sinegaone.....bedziesz chciała to weźmiesz....choc naprawde nie polecam. Jak tam wam minął weekendzik? bo u mnie tradycyjnie.....nic specjalnego. Odpoczęłam, w koncu odetchnęłam od upału bo u mnioe cały week padało, powietrze było i jest nadal---bardzo przyjemne. Jest czym oddychac:) Wiecie na jaki pomysł wpadł mój M? zebysmy zapisali się razem na tańce:) wie ze moja kumpela otworzyła własną szkołe tanca i widze ze sie troche napalił:) zdziwiłam się ale ja równiez bym chciała. Po pierwsze-----spadnie mu brzuszek........po drugie-----taniec to sama przyjemnosc!! ja kocham tanczyc!!! :) Ale nie wiem skąd u niego taki pomysł....hehe......podejrzewam ze stał sie dosc zazdrosny i teraz robi wszystko zeby spedzac ze mną jak najwiecej czasu:) w piątek zbulwersował sie troszke bo dowiedział sie ze nie wróciłam z pracy do domku sama:) przemiły pan z firmy obok zaproponował ze mnie podwiezie do domku, zebym nie tłukła sie w takim upale autobusem. Chyba facet juz wczesniej musiał miec na mnie oko ;-) ;-) zgodziłam sie, zwłaszcza ze troche mi sie spieszyło. Hm....facet nawet fajny------niezła fryzurka, zjarany na maksa, dobrze ubrany....hehe....:-D Był bardzo kulturalny, fajnie nam sie gadało. Podwiózł mnie pod same drzwi:) M jak sie dowiedział troche sie skrzywił i zapytał co za burak śmie mnie odwozic do domu....ze to on jest od tego. Hehehe....dziwne bo juz od jakiegos czasu telepię sie do domu z pracy autobusami...nie zauwazyłam jakos zeby po mnie przyjezdzał:) Dobrze dobrze.........nie bedzie zazdrosny! ot co!!! :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
anised----mi się Tami Lee równiez podoba, ma fajny brzunio ale mój facet jak ją zobaczył stwierdził ze jest taka.......bezpłciowa, brak w niej kobiecych kształtów.No ale brzuch wyrobiony ma super. Lata cwiczen...co tu duzo gadac. ja tez kiedys wpadałam w kompleksy jak widziałam zajebiscie zgrabną laskę, z odsłoniętym brzuszkiem, z super opalenizną. Az mnie skręcało. no ale na szczęście doczekałam sie okresu w swoim zyciu ze w koncu jestem zadowolona ze swojego ciała. Anised------popatrz na taką Beyonce. Nie ma idealnego ciała----potęzne uda, łydki wielkosci mojego uda :), duza pupa, w talii ma chyba tyle cm co ja w biodrach......ale widac jej to nie przeszkadza!! akceptuje siebie taką jaka jest, widac ze lubi swoje ciało bo na kazdym teledysku je eksponuje, wystepuje w skąpych ciuszkach, zamiata seksownie tyłkiem...........pokazuje z całych swoich sił........ze do cholery mimo swoich krągłosci------jest swietną seksowną laską :-D nie zauwazyłas tego?????? i to wlasnie dlatego jest postrzegana przez większosc jako prawdziwa seksbomba :-D moim zdaniem troche mogłaby zrzucic........wyglądałaby znacznie lepiej....ale widac ona ma to gdzies i dobrze czuje sie w swoim ciele. A o to przeciez chodzi, prawda?? Anised-----prędzej czy pózniej schudniesz tyle ile zechcesz. Jednym przychodzi to naprawde łatwo...innym troche ciężej. Najwazniejsze ze juz jest lepiej:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc babeczki :) dostalam dzisiaj orbitrek...musialam z kurierem taszczyc pake prawie 50 kg na 4 piętro...ale się udało :) mięsnie mam, więc dźwignęłam taki ciężar :P troszke rozczarowana jestem, bo instrukcja jest po niemiecku a ja ni w ząb z niemca i się mecze ze skręcaniem :) niby poskręcałam już ale coś źle chodzi...więc na nowo trzeba rozkręcac i skręcać...nóżki powinny chodzić naprzemiennie a u mnie obie jakoś tak jednakowo się pchają :( no nie wiem, coś źle zrobiłam...poza tym gigantyczny jest ten sprzęt...w porównaniu do mojego stepperka to monstrum :) jak mi się uda dzisiaj już wszystko doibrze poskręcać, to od jutra zaczynam ćwiczenia na orbitreku :) pobiegałam sobie już...mama mi powiedziała, że sylwetka mi się poprawiła, garb znika :P hihi no i dobrze :) myślę, ze jak będe biegała na razie tak 3-5 km dziennie to mi wystarczy :) może później zwiększe dystans :) yasmin :) zgadza się:) jak dla mnie beyonce gruba jest i mogłaby trochę schudnąc...no ale za sexbombę jest uważana :) tak samo j.lo ja osobiście nie lubie takich figur jak mają one no ale niektórym się podobają, nawet baaardzo :) mnie NIE! ja zdecydowanie wolę małe tyłki i do tego wysportowane, a nie wielkie, odstające, trzesace się jak galareta, do tego uda grubachne i wielkie jak dwa balerony :) popatrz na Madonne, babka prawie 50 lat ma, a jaka figura? no fakt, ze ma kase i stac ją na osobistego trenera i sprzęt do ćwiczeń :) ale dba o siebie i to się liczy :) poza tym rusza się lepiej niż niejedna nastolatka :) chciałabym w iej wieku mieć taką gibkość ciała :) yasmin :) idź, idz na te tańce :) na pewno będziecie się fajnie tam bawic :) z chęcią bym się z Wami zabrała ale niestety mieszkam na drugim końcu kraju :P chciałabym sobie trochę potańczyć, szybciej bym ciałko wyrzeźbiła :) hehe ja jak zerknęłam pierwszy raz na Tami Lee to wydawała mi się tak samo jak Twojemu M mało sexowna, mało kobieca :) bo ona raczej umięśniona i wysportowana jest :) no ale jej brzuszek bardzo mi się podoba :) i taki bym chciała mieć :) zresztą jeśli chodzi o mnie, to ja się tam nie musze nikomu podobac, ważne żebym końcu zaakceptowała siebie :)poza tym dla mnie ładniejsza jest wysportowana sylwetka niż takie krągłosci a la beyonce :) pozdrawiam 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc girls!!! 🖐️ a co tu tak pusto???????? gdzie sie podziewacie???? ja jestem niestety na zwolnieniu....do konca tygodnia:( mam zatrucie pokarmowe.......tylko kurde nie wiem od czego:( wczoraj mnie złapało....po obiedzie.....najpierw straszliwie rozbolał mnie brzuch, zaczął dziwnie burkac.....urósł jakbym była conajmniej w 8 miesiącu ciąży.......a potem to juz z godzinie tkwiłam w toalecie taką miałam jazde:( piłam mięte za miętą........pomogło na chwile.......całą noc miałam z głowy, nad ranem to samo:( zadzwoniłam do firmy ze niestety jestem niezdatna do pracy i poleciałam do lekarza. Dostałam zastrzyk od którego teraz boli mnie tyłek i masę leków za które zapłaciłam...o zgrozo.....75zł:( :( a w jednym to jak przeczytałam ulotke to tak sie przeraziłam ze chyba nie bede go brac:-O pisało ze polecany jest w przypadkach cholery, chłoniaków i innych jeszcze gorszych cudów:( Zaraz bede rozpracowywac pozostałe ulotki. No i do konca tygodnia mam sie kurowac w domu-------sama woda niegazowana i ewentualnie jakies sucharki:( no wyschnę na wiór:( Pozdrawiam was kobietki....piszcie cosik....zajrze do was jutro. ps. kupiłam sobie nowego Shape\'a. Fajne porady w tym numerze dot. diet i cwiczen:) Az sie zaczytałam:) Buźka kochaniutkie!!!! i wracac tu mi prędzej!!! 👄 🌼 dla was

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam :) ja jestem....nigdzie sie nie wybieram, tylko jakoś tak nie miałam ochoty nic pisac :( yasmin :) ja bym sie z checią zamieniła z Tobą na to zatrucie ;) ja też biorę leki, dostałam antybiotyk i mase innego swiństwa :) ja pierdykam, w mojej wątrobie od tego wszystkiego pewnie się już syf robi :) ciekawe co by ze mnie wyłaziło jakbym sobie jakieś oczyszczanie zafundowała?...brrr aż się boję o tym myślec :( ja już dzisiaj poćwiczyłam 15 min na stepperze i prawie 10 na orbitreku :) a teraz idę sobie zrobić jakieś śniadanko. pozdrawiam 🌻🌻🌻 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mirinda69
Witam :) Na początku gratuluję tym kobietkom, które schudły i Tobie Yasmin że udało ci sięzrzucić zbędne kilogramy w tak pięknym stylu :) Mam takie pytanie, bo od wczoraj postanowiłam się odchudzać (ważę 65 kg, mam 170 cm wzrostu, biodra - 93 cm), i czy mam szansę stosując dietę 1000 kcal i oczywiście ćwiczenia: przed południem bieganie 1,5 km & ok 30 min ćwiczenia na brzuch, pośladki i talię. Wieczorem też ćwiczenia, takie same i bieganie 1,5 km. Po jakim czasie będą widoczne jakieś efekty, jeśli wogóle będą, heh, bo ja to troszkę sceptycznie nastawiona jestem do tego, nie umiem sobie wyobrazić że będę miałą wymarzoną fogurę, ale oczywiście zmobilizowałam się i dołoże wszystkich sił aby mi się udało!! Pozdróweczka :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejka 🖐️ pozwolcie, że Wam skopiuje wypowiedź z innego działu ...\"Dziewczyny, nie dajcie się zwariować. Jestem doświadczoną 33 letnią kobietą, opowiem Wam o moich perypetiach związanych z odchudzaniem. Obecnie moja waga to 60 kg przy wzroście 176 cm (90-64-90). Dodam, że urodziłam dwoje dzieci. Nie mam rozstępów ani celulitu, a wszystko zawdzięczam nie genom ale ćwiczeniom. Zauważyłam, że dziewczyny, które chcą schudnąć o niczym innym nie mówią. Moja metoda na szczupłą sylwetkę - po prostu działam. Koleżanki w pracy mówią tej to dobrze ma szybkie spalanie, bzdura. łączę przyjemne z pożytecznym. W czasie gdy one leżą przed telewizorem ja przed tymże telewizorem jeżdżę na rowerku, ćwiczę brzuszki. Co do diety, nie ograniczam się specjalnie. Gotuję normalne obiady dla rodziny, ale śmietanę zastępuję jogurtem, unikam ciężkich sosów i majonezów, objadam się ziemniakami (są sycące i mają niewiele kalorii) i owocami. Miałam w życiu okres gdy odchudzałam się namiętnie (studia, liceum) ważyłam wtedy jakieś 54 kg eksperymentowałam z dietami głodówkami, byłam nawet wegetarianką, otarłam się o bulimię... Wiem, że kiedy zaczyna się kolejną dietę myśli się tylko o jedzeniu. Jedyny sposób na wyrwanie się z tego błędnego koła diet i efektów jojo to ZDROWE, NORMALNE PODEJśCIE DO JEDZENIA. Moje rady 1. Przestańcie skupiać się na jedzeniu, zorganizujcie sobie tak czas by nie myśleć o żarciu. 2. Przestańcie liczyć kalorie 3.Precz zapychacze typu słodkie jogurty, produkty light\" nie wiem, jak WY ale ja się ZGADZAM z tym postem w 100%!!!! ja tak mam, że im bardziej myślę o tym, ze powinnam schudnąć jeszcze te 5 kg, to tym ciężej mi to idzie, bo łapie mnie ochota na zjedzenie czegoś. na szczescie nie na słodycze :P a co do ziemniaków...ja oglądałam kiedyś program o odchudzaniu i jedna dietetyczka mówiła, że ziemniaki nie sa tuczące jeśli je sie je takie suche, nie polewane żadnymi sosami, tłuszczami i innymi bzdetami. Ja osobiście ziemniaków nie jadam, no czasem w niedziele, ale to tylko dlatego, że ich nie lubię :) wolę ryż lub kasze :) oglądacie czasem tvn style??? jest taki program o zdrowiu...i tam sie babki wypowiadały na temat produktów light, że one w zasadzie takie light wcale nie są, no może tylko w nazwie :) ja sie troche słabo dzisiaj czułam, nie wiem czy to po tych antybiotykach [ FUCK musze łykać 4 prochy dziennie feeeeeee :( na sam ich widok mi się już niedobrze robi! no ale może mi się w końcu od nich skóra wyleczy] poleżałam trochę i się czuje lepiej, zrobię sobie herbatkę i spadam na orbitrek :P wpuszczam mame prze kompa! pozdrawiam 🌻🌻🌻 p.s. Asia zdecydowałas się na jakiegos pieska? ja jakbym miała małe mieszkanie, to bym sobie może yorka kupiła :) bardzo fajne te psiuńki :) zreszta ja to musze mieć jakieś zwierzątko w domu, bo bym oszalała i po ścianach chodziła jakbym nie mogła sobie poprzytulać jakiegos futrzaczka :) miałam już mase zwierzątek...świnki, chomiki, myszoskoczki, rybki, papuzki, kotka, pieski....hihihih :) jestem jak Elmirka z Animków [ogladałyście te bajki? hihihi ;) ja już po 20stce ale kreskówki nadal oglądam hihihi :P] ona zawsze tak zwierzątka ganiała, żeby je ukochać hihihihi :D buźźźźka 👄👄👄👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a i jeszcze jedno... Mirinda69 oczywiscie, że jak będziesz sie ruszała to schduniesz :) cm polecą :) no inaczej nie może być :) ruch wyszczupla!!!!!!!!ćwicz! ćwicz i za jakiś czas się nie poznasz....miesiąc, moze 2...nie wiem, to zalezy od organizmu :) a co do dietki to nie wiem....moze troche za malo :)najlepiej jesc racjonalnie i się duzo ruszac a diety wsadzic w kąt :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️ Nie mam nastroju na pisanie....psychicznie czuję się żle, nie ćwiczę, jem..... Nie poznaję siebie, muszę spróbować wziąc się w garść... Aniseed - co do pieska, to raczej labrador, bo mamy niepełnosprawne osoby w rodzinie, a te psy są wykorzystywane w dogoterapi, są łagodne. Pozdrawiam Was gorąco...🌻 a ja walczę ze swoim nastrojem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paulina28
Cześć ,mam na imię Paulina ,mam 28 lat .Moje problemy z nadwagą zaczęły się po urodzeniu pierwszego syna , w ciąży przytyłam 20,5kg .Przed ciążą ważyłam 48 kg ,przy wzroście 156 cm .Z nadwagą walcze okolo 8 lat .Wczesniej bralam rożne tabletki ,po których chudłam, a pożniej wracałam do swojej wagi albo był efekt jojo i pokazal sie cellulitis .Bylam zrozpaczona,dopiero 2 tygodnie temu zdecydowalam sie walczyc z tymi kilogramami. Koleżanka ktora zajmuje się fitnesem ułożyla mi diete 2-tygodniowa oczyszczającą organizm aby wyrównać mi poziom cukru we krwi i zmniejszyć weglowodany ,ponieważ za dużo jadłam chleba rożnego rodzaju razowy, wasa.Przez dwa tygodnie jadłam 3 posiłki.ZAkazane było pieczywo , ryż , kasze, zero cukru, słodyczy, chleb,owoców .To jest dieta dla łasuchów, którzy jak ja uwielbiają słodkie .Myslałam że nie wytrzymam ,najgorszy był pierwszy dzień zero słodkości, lodów.Trzeba pić dużo wody niegazowanej 2-3 litrów ,oczywiście ćwiczyłam przez dwa tygodnie brzuszki cindy crawford poorodzie i owerek stacjonarny , schudlam 2 kilo, pod biustem zgubilam 6 cm w ramionach 0.5 cm a w udzie 1cm lydki 1cm .Kg zeszly mi z górnej partii ciala ,a stanelo mi w dolnej partii cala, tali brzucha i w pupie, aby zeszly z tej okolicy ciała trzeba niestety cwiczyć dalej .Jesli ktoś jest zainteresowany tą dietą to piszcie napisze wam z czego sklada się ta dieta ,teraz zaczęlam 2-drugą część tej diety zobaczymy jakie będą dalsze jej rezultaty mam nadzieje że wytrwam .Pa i piszcie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie serdecznie!!!! Ostatnio sobie czytam,co tu piszecie,bo bardzo zainteresował mnie ten post.Też od zawsze byłam na jakichś dietach i odchudzaniu.Kiedys udało mi sie schudnąć i osiagnąć wymarzoną wagę.Utrzymałam ja jakis rok,a potem znowu powoli wróciłam do dawnych nawyków żywieniowych i kilogramy wróciły.Teraz zaczynam walkę od nowa.Zaczęłam ją właściwie jakieś 4 tygodnie temu,ale miałam urodziny i odpuściłam.Tylko,że ja mam ogromny problem,bo u mnie kilogramy spadają baaaardzo wolno.Może jest to spowodowane braniem tabletek antykoncepcyjnych.Sama nie wiem.Ale chętnie poczytam o tej dietce 2 tygodniowej oczyszczającej.Więc poproszę o jadłospis:):):):):) Podpowiedzcie jak ruszyć te kilogramy,bo ja nie mam pomyłu. Ćwicze na orbi- treku, jeżdżę na rowerze i ćwiczę brzuszki-tw.6 W,a waga nie chce spadać.Może jakieś wspomagacze???? Poradźcie proszę. Pozdrawiam Was gorąco i będę tu wpadać.Częściej jak założę internet w domu,bo w pracy nie bardzo mam czas:)):):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paulina28
To dobrze że ćwiczysz ale ja też brałam te tabletki antykoncepcyjne i tyłam po nich albo stala nie biore od 4 lat i waga zaczela spadac .A mówią że się po nich nie tyje to nie prawda każda kobieta ma inny organizm. MAsz może e-maila Marta Obdarta to ci opiszę te diete.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×