Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Yasmin

prawda o odchudzaniu...opowiem wam moją historię-

Polecane posty

yasmin -> mogłabyś mi tutaj wypisać wszystkie filmiki jakie pościągałaś? bo mi emule coś dziwnie działa, mało plików mi znajduje a szukam na globalnym serverze :) kurdele nooo...jakieś pornole mi się wyswietlają, a nie porzadne ćwiczenia :P zarzuciałam do ściągania tami lee - ćw. na płaski brzuch i pośladki. Chciałabym coś na uda [ale na wyszczuplenie, a nie budowę mieśni] i jakieś ćwiczenia rozciągjące. Jak będziesz mogła to podaj mi dokładną nazwę Twoich plików, to może tak znajdę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzieki dziewczyny za wsparcie:)jestem wlasnie po godzinnej dawce ostrych cwiczen i czuje sie doskonale:Dzaraz skocze pod prysznic bo rozplywam sie;)buziaki dla was i powodzenia!!papa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosiak 0071
a ja dzisiaj robię pomaturalnego grilla :D i nie zamierzam sobie odmówić żadnej pysznośći..... :) (oczywiście wszystko po odrobince ;) )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja sie dzisiaj psychicznie beznadziejnie czuje :( fuck, zawsze muszę zobaczyć to, co nie powinnam, co mnie później zdołuje :( zero szczęścia w żadnej dziedzinie 😭 ide sobie popłakać...papa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
anisedd-----oczywiście ze podam Ci dokładne nazwy tych ćwiczeń, mam ich trochę ale to dopiero późno wieczorem, albo dopiero jutro...dziś przyjeżdża moja siostra i nie wiem czy po prostu znajdę czas zeby odpalić kompa:( ale jak tylko będę mogła od razu Ci te cwiczonka podrzucę. Przyznam się wam szczerze ze dawno juz nie cwiczyłam:( a to wszystko przez to ze zaczęła się sesja, mam nadmiar nauki, nie wyrabiam czasami:( w tym tygodniu zaczynają mi się jazdy samochodem bo w piątek mam juz egzamin wiec całe wieczory mam pozajmowane, potem jak tylko przylecę do domu pewnie zdążę tylko coś przegryźć i do nauki :( Jeny jaka lipa:( Na szczęście nie objadam się więc nie spożywam nadprogramowych kalorii:) ostatnio wyczytałam ze wystarczy ze codziennie spozywając 200 nadprogramowych kalorii, po tygodniu skonczy się to dodatkowym kilogramem. Heh......a ja wczoraj wciągnęłam prawie na raz- całe opakowanie płatków śniadaniowych Cini Minnnies :) :) Bez mleka oczywiście, miała to byc mała przekąska, a nawet nie zauważyłam kiedy zniknęła cała paczka:) A wczoraj poraz pierwszy od bardzo długiego czasu zjadłam 2- daniowy obiad--------talerz rosołu a potem 2 ziemniaki plus 2 małe pulpety.Wow, mój miś był pod wrażeniem. :) A dzis rano kłócił się ze mną ze powoli robię się wegetarianką. że w ogóle nie jadam mięsa od jakiegos czasu, stwierdził tak jak zobaczył jak na sniadanie do pracy robię sobie bułkę z twarogiem. Az się czerwony ze złości zrobił. Ale to prawda......nie pamiętam kiedy ostatnio jadłam jakieś mięso. Nie wiem co jest grane.Jakos mi tak nie wchodzi i juz:( I co najgorsze-----ja wiem ze na tym ucierpi mój organizm.Jestem tego swiadoma.:( No ale będę musiała się przemóc, nie mogę zyc tylko nabiałem, choć szczere powiedziawszy- wcale mi to nie przeszkadza:) No i muszę zacząć znowu cwiczyc.Na razie moim jedynym sportem jaki uprawiam jest sprzątanie domu i wbieganie na 8 piętro.:) Musze sie za siebie wziąć, wiem doskonale ze po cwiczeniach człowiek się od razu inaczej czuje, jest rześki i pełen energii, wiem bo pamietam jak sie czułam cwicząc codziennie. A teraz po prostu zabrakło mi czasu:( Boję sie tej sesji która mnie teraz czeka, narazie przeszłam 2 zaliczenia bez szwanku......ale to co będzie teraz.....po prostu masakra:( Miałam się uczyć w ten weekend, a w sobotę zamiast do nauki to znajomi w ostatniej chwili wyciągnęli mnie i Misia do kina na Kod Da Vinci.Wróciliśmy o 1 w nocy do domu. Film- rewelacja. Polecam się wybrac- jesli jeszcze ktoś nie widział.Daje do myslenia. Coż....do sesji to moge sobie jedynie obiecac, ze bede cwiczyc choć 10 min dziennie.....bo na więcej po prostu nie znajde czasu. Ale po sesji...........odpokutuje ten cały okres który tak się \"opieprzałam\"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosiak 0071
ja już po ćwiczonkach... bratowa dała mi płytkę z podobno fajnymi ;/ ale nic w nich fajnego nei było wole nasze 8min :) kurcze Dziewczyny ja nie wiem czy ja jestem kompletnym dałnem czy co... ciągle po brzuszkach boli mnie szyja i głowa lekko i mimio że sie skupiam żeby jej nie odrywać i nie przyciągać brody do klaty to i tak boli... macie jakieś pomysły na taką dolegliwośc?? po wczorajszym grillu dzisiaj musze sobie odpocząc od żarełka..... będzie ciężko... ale musze dać rade... wczoraj Skarbek mi powiedział że stojąc bokiem wyglądam jak ta laska na reklamie płatków slim czy coś takiego :) ale za to całusa dostał :D:D:D:D hihihihi..... Yasmin na egzaminie życzę ci powoidzenia - jakbym ja miała teraz zdawać z tymi nowymy przepisami to bym chyba nie zdała :D a tak wogle to musze sobie przepisy przypomnieć bo ojciec nie chce dawać mi samochodu bo on jeszcze nie wie jak jeżdżę :D niokogo jeszcze nie zabiłam to chyba dobrze ;) hehehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hann
Czesc dziewczynki moje kochane zwalszcza Moja Ysmin.Pewnie mnie juz nie pamietacie bo wieki sie nie odzywalam, ale toprzez to , ze ciągle brakuje mi czasu. Nawet nie wiem od czego zaczac bo tak dawno nie opisałam .Hm moze cwiczonka.. hm not good dawno nie cwiczylam ale dzis zaczne i nawet ( choc nie lubie tego robic) nałoże są guam działa cudy ale jest czaso i pracochlonny. W sumie ostatnio mam tyle roboty ze nic mi sie nie chce po przyjsciu do domu. Ale musze schudnac tylko ciagle nie wiem do konca jak.Niby dieta i cwiczenia ale mi sie nie chce dietowac. Bu czemu człowiek tyje:(. Aha Yasmin ja tez osttnio bylam na kodzie da vinci i tez uwazam ze super film, ale wczesniej ksiażkę czytalłam i w sumie film dyuzo nie odbiega. no dobra koncze na razie zobaczymy jak bedzie z tym moim wiecznym odchudzaniem buziaki dla wszystkich:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kokokol
Mam pytanko.Chcę schudnąć,ale nie chcę pozbyć się piersi.Co zrobić?Dzięki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc dziewczynki:),wlasnie rozpoczelam pierwszy dzien diety kapuscianej:D,zdaje sobie sprawe ze moze nie jest to dieta ktorej efekty utrzymaja sie przez bardzo dlugi czas(chociaz to w sumie zalezy ode mnie i mojego pozniejszego podejscia)ale ide na wesele 10 czerwca i chcialabym jak najlepiej wygladac,stad to wszystko...;)mysle ze tydzien takiej dietki a potem az do wesele rezygnacja z pieczywa itp,wiec jakby kontynuacja tego co dzis zaczelam+cwiczenia,masaze szorstka rekawica i kremiki antycellulitowe-to wszystko spowoduje ubytek wagi o jakies 3-4 kg:)mam nadzieje ze wytrzymam:)buziaki dla was kobietki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Yasmin, nie załamuj sie , nie znikaj z naszego forum ( wiesz z jakiego). Pisz, a my postaramy Cię jakoś wesprzeć :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Yasmin mam pytanie do Ciebie? proszę napisz kilka słów na temat tabletek anty Yasmin, jak Twoje samopoczucie po ich zażywaniu? ja właśnie dziś zaczełam je stosować i po przeczytaniu tej ksążeczki sporo mam wątpliwości, będę wdzięczna, pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Chce schudnąć i zmienić tryb życia ,ale już tyle razy mi sie nie udawało i jestem załamana.Znajdę u Was wsparcie?Chce po prostu tak zdrowo,wolniej,bez efektu jojo.Ćwicze dużo tyle że też dużo jem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosiak 0071
witaj Anka skakanka 🌻 oczywiście że znajdziesz u nas wsparcie ;) na poprzednich stronach jest sporo wskazówek jak zdrowo się odchudzać... przede wszystkim dobrze ze ćwiczysz :) to jest podstawa...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki Gosiak Jutro bede sobie prowadzić taki dziennik żeby dziennej dawki kalori nie przekroczyć 1500.Postaram sie walczyć razem z Wami.Już szybciej tu podczytywałam co robicie itp.,tyle że nie pisałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja ciągle Was czytam :-) witam nowe kobietki :-) Lenia mam strasznego i w związku z tym, nie ma się czym chwalić! Nie wiem, czy chudnę, bo boję sie zmierzyć i zważyć :-(. Jakieś zaparcia ostatnio mam, żle sie odżywiam, zdecydowanie za mało warzyw :-( Ale muszę Wam powiedzieć, że jak sie tutaj wpisuję, to czuję, że muszę ćwiczyć, bo w przeciwnym razie jak będę wyglądać między Wami chudzielcami...? No i czym się pochwalę, lenistwem? Jutro powracam do ćwiczeń, trzymajcie kciuki 🌻 a ja będę trzymała za Was 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja właśnie skończyłam ćwiczenia :-) :-) :-) zla_dzieffczyna - musi się udać, ćwiczenia + dieta z przewagą warzyw i efekt murowany 🌻 muszę pędzić do łazienki, a potem do sklepu po warzywka jakieś, dziś planuję mrożonkę zrobić na obiadek, z serii \"warzywa na patelnię\" :-) Muszę Wam powiedzieć, że odkąd zaczęłam ćwiczyć i jeść bardziej świadomie, to zapomniałam, że słodycze istnieją. Jem oczywiście czasami, jak jakieś imieniny wypadną po drodze, ale w zasadzie nie mam na nie ochoty, mam za to na warzywa, serki, płatki owsiane :-) Kupiłam sobie wczoraj \"aktywne serum modelujące brzuch i pośladki\" oraz \"serum ujędrniająco-modelujące do biustu\", oba z firmy Eveline :-) mam nadzieję, że będę po nich piękna i jędrna :P, na razie mogę powiedzieć tylko, że skóra jest fajna w dotyku, gładka i jakaś taka napięta. Może będzie działało :-) Wytrwałości Wam wszystkim życzę 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc kochane kobietki:)wiecie co...??-i dupa...nie wytrwalam w swojej kapusciance...takie diety sa chyba nie dla mnie...:(za to niedlugo wskakuje na orbitreka bede cwiczyc zaciekle w pocie czola az do 10 czerwca...wiem ze to malo czasu ale moze chociaz milimetr ubedzie mi w bioderkach:P Asia 2006-podziwiam cie za optymizm i wiare w to co robisz,mi ostatnio tej wiary brakuje:(...i powoli przestaje wierzyc ze kiedykolwiek wroce do swojej poprzedniej wagi...buuu:(buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kuleczka spoko,ja tez tej zupki prubowałam i nie stosowałm się tak dokładnie do niej. Nie ćwicze dziś je mam do tego zapału,ale wróciłam przed chwilą z intensywnego spaceru z plaży.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kurcze cały dzien pięknie,zmieściłam sie w 1200 kaloriach a teraz jem ciastka.Jutro dalej walcze,trudno będzie bo dzień dziecka i pewnie mama będzie mi wciskać jakieś ciasto co już upiekła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam przepraszam ze tak długo mnie nie było, ale dzis wlasnie siostra jest po operacji. Cały dzionek spędziłam w szpitalu, nie byłam w pracy bo pozytku to oni by ze mnie w ogóle nie mieli. Operacja udała się, wszystko poszło jak należy a co najwazniejsze- nie jest to na pewno nowotwór. Tak mi ulżyło:) Jestem teraz straszliwie zmęczona, nie spałam całą noc bo tak się denerwowałam, w szpitalu spędziłam tyle godzin by trzymać mojego skarba za rekę i zeby mnie widziała kiedy się obudzi z narkozy. Więcej info bede znała jutro bo jutro bedzie w szpitalu lekarz który ją operował, ten cały docent.Dziś go niestety nie złapałam. Dziewczyny.............taką ulge teraz czuje ze szok:) w końcu normalnie zasnę, może......................... sinegaone- przepraszam ze nie odpowiedziałam na Twoje pytanie, mam nadzieję ze zrozumiesz:) otóż ja biorę yasmin juz dość długo bo ze 2 lata, no może 1,5 roku, i czuję się super po nich. Cera się wygładziła, zniknęło chropowate czoło jakie miałam do tej pory, włosy juz się tak nie przetłuszczają. Na wadze nie przybrałam ani grama, nie odczuwam kompletnie zadnych skutków ubocznych. To najlepsze tabletki jakie do tej pory brałam i naprawdę swietnie wpływają na cerę. Ale pamiętaj- każdy organizm reaguje inaczej, ja czuję się dobrze ale Ty niekoniecznie musisz czuć się tak samo. To sprawa indywidualna. Moja koleżanka np. bardzo zachwalała Cilest a ja po nich mało nie umarłam:( Dosłownie po 3,4 tabletkach spuchły mi piersi, przy okazji myslałam ze z bólu to wyjdę ze skóry. Szybko sie tego badziewia pozbyłam. Tak więc widzisz- kazdy reaguje inaczej:) dziewczynki to tyle na dzis, więcej napiszę jutro, teraz idę trochę poczytać do sobotnich i niedzielnych egzaminów i muszę trochę odpocząć. 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
yasmin - cieszę się bardzo, że wszystko w porządku, teraz może być tylko lepiej 🌻 kuleczkaaa - muszę Ci powiedzieć, że staram się jak mogę jakoś wytrwać :-) Nie przestawaj wierzyć! Pomyśl, że jak się nie uda odzyskać upragnionej wagi, to i tak będziesz wyglądać duuuużżżżooo lepiej, niż jedząc normalnie i nie ćwicząc, więc chyba warto, nie? nie chce mi się ćwiczyć, przyznaję się do postępującego lenistwa, nie mam pomysłu na szykowanie jedzonka. Dzisiejsze warzywka to drobne nieporozumienie, wszystko to, co w diecie plaż południa niedopuszczalne - ziemniaki, marchewka, kukurydza, dobrze, że przynajmniej były śladowe ilości groszku, no i brokuły :-) pozwalam sobie- niestety-na orzeszki solone, mam nadzieję, że jak to napiszę, to ich więcej nie ruszę! Jesteście mi potrzebne dziewczynki, żebym nie \"grzeszyła\" jeśli chodzi o jedzonko i brak ćwiczeń! Jak już przed Wami sie przyznam, że jem to, czego nie powinnam, to tak trochę żle się z tym czuję, no i o to chodzi! sineqanone - nie wiem nic o diecie kopenhadzkiej, odchudzałam się dietą plaż południa, ale poczytam sobie o niej jutro.... może mój organizm urozmaicenia potrzebuje, sama nie wiem .... Dzisiaj kupiliśmy sobie wagę w Biedronce i wiecie co....???? Załamałam się! Poprzednia waga, którą zapragnęliśmy nagle wymienić, bo ciężko ją było uruchomić, wskazywała ok. 2 kg mniej niż ta. Sprawdziliśmy ją (tą nową) na dwóch butelkach 1,5 l i ważyły 3,1 kg, to chyba dobra jest. Nie zmienia to faktu, że ja jestem zła i załamana :-( :-( :-( I tym mało (dla mnie) optymistycznym akcentem, zakończę swoje wywody! Jutro do ćwiczeń kobiety, zróbmy sobie prezent na Dzień Dziecka :P 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość margit84
Asiu 2006 ja chyba dzisiaj właśnie od rana zrobiłam sobie prezent bo ćwiczyłam po długiej przerwie:) co prawda chodziłam na dłuższe spacery i jeździłam na rowerku ale dla mnie nie były to zwykłe ćwiczonka:( jestem załamana od jakiegoś czasu i nie mam sił na ćwiczenia i znowu się obrzeram mam nadzieje ze to mi minie a te dzisiejsze zmagania:P to koniec załamki - trzymajcie kciuki dziewczynki! Yasmin bardzo się cieszę że operacja się udała i że nie było to takie straszne na jakie wygladało - trzymam za was kciuki! no cóż trzeba się zbierać do pracy:( papa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Asiu- nie zalamuj sie, prziez chyba wszystkie kobiety maja ten sam problem. Musimy sie nawzajem motywowac, bo inaczej bedzie ciezko. Na pewno sie uda, glowa do gory 🌼 A tak swoja droga to Cie podziwiam, ze potrafisz wytrzymac na diecie SB, bo moj organizmi domaga sie weglowodanow. Ale moze kiedys sie to zmieni yasmin- ciesze sie ze z siostra wszystko OK :) sineqanone- a co do diety kopenhaskiej, to ponoc przypomina Atkinsa, wiec efekt jo-jo gwarantowany. Poza tym za zdrowa nie jest. Dla mnie njlepsza dieta to MZ+cwiczenia, efekty nie przychodza od razu, ale warto byc cierpliwym. Przynajmniej jestem zdrowa :) milego dnia 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc laseczki wlasnie niedawno dzwoniłam do siostry, dzis zle się czuje. Wczorajsze leki przestały działać i dziś wije się z bólu, nie mogła rozmawiać przez telefon. Dzis nie mam wolnego wiec nie moge byc przy niej co mnie strasznie denerwuje, poprosiłam ją zeby zawołała siostre oddziałową i zeby dała jej cos przeciwbólowego. Dzis po pracy od razu do niej śmigam. Chyba znowu schudłam przez te nerwy. Dziś mój facet się załamał jak patrzył jak się ubierałam do pracy. Spodnie które dostałam od niego na urodziny juz wyglądają fatalnie, wiszą mi na tyłku, wyglądają tak jak by były ze 2 numery za duże:( Stwierdził ze niedługo wypadnę z nich przez nogawkę. Eh.....za dużo nerwów, stresów itp. A to ma swoje konsekwecje. Dziewczyny......widze ze u was pełna mobilizacja:) kuleczka- nie kombinuj z dietami, to nie ma sensu:) wiem sama po sobie ze na jakiejs tam konkretnej diecie chyba bym nie wytrzymała:) jem teraz praktycznie wszystko, ale mało.Nie objadam się. Czasami pozwalam sobie na małe grzeszki:) Najlepsza dieta wg mnie to po prostu Mniej Jeść:) i ćwiczyć. I tyle....wielka mi filozofia;-) A działa w 100% :) Najzwazniejsze to miec w sobie duze samozaparcie. Walka z kg nie jest prosta. Ale cierpliwi i wytrwali- zostają nagrodzeni:) :) 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
yasmin - zadbaj o siebie, bo anemia murowana :-( margit84 - też pojeżdziłabym sobie na rowerze :-(, ale po pierwsze go nie mam, po drugie nie miałabym gdzie go trzymać, a po trzecie we Wrocławiu, nie ma gdzie (przy głównej ulicy, to trochę mało zdrowo!), no chyba że ktoś mi podpowie, gdzie można jeżdzić, to kupię rower i wstawię, chociażby do pokoju :-) długi e spacery, to też moja specjalność, ale to nic (jeśli chodzi o mnie!) nie daje 🌻 hung up - ja mam wrażenie, że wszystko potrafię wytrzymać jeśli chodzi o dietę. Czasami jednak boję się (i to jest silniejsze ode mnie), że nie dostarczam organizmowi tego co potrzeba . SB nie do końca przestrzegam, ale staram sie nie zapominać o produktach zakazanych, na tym się skupiam! Nie jem chleba ziemniaków, marchewki, buraków, tłustego nabiału np. Dla mnie akurat, chleb jest najgorszy, wiem, że jak zacznę go jeść przytyję! Ale chyba rzeczywiście tak jest, że nad dietą nie ma co mysleć. Może warto byłoby przez 2 tygodnie na jakąś przejść, bardziej po to, żeby przyzwyczaić organizm do mniejszej dawki jedzenia, a potem już jeść wszystko (chociaż tu też bez przesady, tona słodyczy, no i śmietana 18%, nie są niezbędne :-)), kilka razy dziennie, ale mało. Ja akurat mam problem z częstotliwością jedzenia, jem max. 3x dziennie! Wszystkiego najlepszego z okazji Dnia Dziecka 🌻 🌻 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elizka..
wiecie moze o co chodzi z ta antydietą????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziś tu chyba prawdziwy dzień dziecka,wszystkich wywiało. Dziś znów zmieściłam sie w 1200 kcaloriach,tyle że pozwoliłam sobie na ciasto mojej mamy i nie wiem ile moze mieć kcalori.Ćwiczyć jakoś mi się niechce,ale znów byłam na plaży z psem,więc ruchu trochę było. Yasmin,moja siostra miła kilka lat temu wycinanego guza z piersi,więc wiem co przeżywałaś. Pozdrawaim wszystkich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzisiaj mam jakis zły dzień chyba :-( nie ćwiczyłam, przyznaję się :-(, ale wczoraj tak :-) zla_dzieffczyna - na pewno nie jest tak żle, uśmiechnij się :-), a wtedy odwrócisz uwagę od miejsc, które są Twoim problemem. Będzie miło, zobaczysz 🌻 Ja też idę dzisiaj na piwko i pizzę, z moim narzeczonym i z Jego kolegą. I taka ta moja dieta jest :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja dziś znów na spacerku na plaży.Jakoś tu pusto przed wekendem. Dziewczyny głowa do góry nie macie chumoru z powodu kg,to sie zmieni tylko musicie chcieć.A co do złych dni to ja chyba innych nie mam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×