Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

misiaczkowa

Zimowe starania 2005

Polecane posty

Reniu narobiłaś mi smaka na owoce i to strasznie zjadłabym np. jakiegoś bananka. A co do malin to ja słyszałam, że nie można pić herbaty z liści malin ale lepiej dmuchać na zimne. Gruby Misiu ja jestem dzisiaj straszny leniuch a tu domek trzeba troszkę ogarnąć 😭 potrzebuje jakąś dobrą wróżkę , żeby to za mnie zrobiła :D a jak ty się czujesz ? Wstałam o 10.00 i normalnie to tylko zdążyłam zjeść śniadanko i wypić kawunie a tu już obiad będzie za chwilę na który nie mam w ogóle ochoty:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u mnie bałagan, trolle rozrabiają, ja staram się ;) nie narzekać i piękę murzynka :D za jakieś dwie godzinki, jak trochę przestygnie, zapraszam :) to dziś zamiast obiadu, a co!?! :D na wróżkę nie ma co liczyć, niestety... a tę czrodziejską różdżkę, myszy jej zjedzą :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny mamy pierwszego dzidziusia. Kocica urodziła dzisiaj w nocy Hubercika . 🌼GRATULACJE🌼 Jolu a jednak udało ci się przedemną 👄 dla Hubercika i 🌼 dla ciebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mniam mniam na murzynka to ja się piszę bardzo chętnie . No to mnie nie pocieszyłaś z tą wróżką więc się zabieram za sprzątanko:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Otrzywiście z tej radości podałam wam złą godz. urodzenia . Hubercik urodził się o 8.40 rano.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
HURRRRAAAAAAAAAAAAAAAAAAA!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Sto lat dla Hubercika i jego dzielnej mamy!!!!!!!!! kocica-1000 buziaków dla Ciebie i maluszka, żebyście zawsze byli tak szczęśliwi jak pewnie teraz jesteście:D Jak dojedziesz do siebie i wrócicie do domku to czekamy na dokładną relację z tego wspaniałego wydarzenia! Ale się cieszę!!!:D:D:D Zjadłam sobie brzoskwinkę, zupkę, zaraz może coś jeszcze, ale jakoś apetytu nie mam...ciągle mam wrażenie, że zaraz zaczną mi się jakieś objawy ciążowe....ale to pewnie moje wmawianie... Mmmm.....gruby misiu-to ja wpadnę na tego murzynka, u nas ostatnio ciast nie opłaca się piec-mąż się odchudza, babcia ma cukrzycę, a ja jej wprawdzie codziennie po małym kawałku, ale zazwyczaj połowa się psuje:( Kupię 3 kawałki czegoś w cukierni i tyle. Hihi,ale się będą wokól nas teraz sypały maluszki, nie dość że na kafe, to jeszcze u naszych znajomych, najbliższe w lutym, potem vw kwietniu, no i potem w czerwcu (tfu tfu) my:D Zmykam sobie coś jednak zjeść:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
heheheh,oczywiście jak dojdziesz do siebie...chyba samochodu ani pociągu do tego nie będziesz potrzebować, sorry za literówki...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to teraz się rozkręci napewno . Ciekawe co tam u Poczwarki , coś się dawno nie odzywa. Dowiedziałam się jeszcze dzisiaj , że znajomi też będą mieć dzidziusia , strasznie się cieszę bo bardzo na niego czekali .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ktos mnie wołał?:):):):) jestem jestem, Super wiadomość widzę, Kocica GRATULACJE!!!!!!!!!!!!!!!!! ale ma już fajnie lalallalaa, cieszymy się razem z Tobą Kocico!!!! No dziewczyny teraz macie więcej miejsca w tabeli 2, także do dzieła:):):):):) Ktoś pytał czy nie mamy już dość ciąży(pod koniec) , ja bym mogła od początku to wszystko przechodzić, mnie się nie spieszy z porodem, ale to dlatego że czekamy na oddanie naszego mieszkanka (listopad -grudzien) a teraz mieszkamy na walizkach u mamy w pokoju siostry która wyjechała, także nic nie mam naszykowane dla dzidzi bo tu nie ma miejsca i jakoś na początku będzie ciasno nam, dlatego wolę jeszcze nosić dzidzi w brzuszku jak najdlużej,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Gratulacje Kocico ,jak cudownie ze juz dzidzia jest z tobą. 🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼]🌼🌼🌼🌼🌼🌼 Pozdrowionka dla wszystkich zafasolkowanych oraz starających sie Miłego wieczorku :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lucyjka
:D Gratulacje dla Kocicy i maluszka! ❤️ Fryzello, nie sezon na mandarynki ;) Niech sie wyniosa na ksiezyc i nie wracaja :P Spadam zrobic jakas kawke i odsapnac. Sobota u mnie pod haslem "maly majsterkowicz". Latam z mlotkiem i srubokretem ;) Ale lampe sobie zamontowalam w przedpokoju. Hurra! I zapanowala jasnosc! :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Łaaaaaaaaaaaał !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Pierwszy dzidziuś!!!!!!!!!!! Kocico gratuluję :D Jaaak cudnie!!!!!!!! 👄 Proszę przekazać gratulacje!!!!!!!!!!!!!! 🌼 Fryzello noo, mam nadzieję, że się pozbedziesz tej mandaryny!!!! Reniol ty się nie martw jeszcze bedziesz stękać ;) hihi Boshe laski ja mam 12,5 kg na plusie.....jak by tu nie tyć?? TABELKA I 🌼 NICK........... IMIĘ ........WIEK .....MIASTO..........CYKL ST...........@ julk_a..........Sylwia......31......Szczecin...........................6/7.08 Asik25........Joanna......26.......DolnyŚląsk............13...........13.10 reniol............Renia.....22...... Katowice.................................. angela32........Pati.......32.......DŚ......................4...nie odliczam tuptim..........gosia......32......Wroc.............staranka zawieszone Eva_B..........Angela.....23......\'Staffs............staranka od lipca \'07 Fryzella26....Donata.....26......Białystok...............5............21.10 Lucyjka........Kasia........29......K-ce....................5...........28.10 TABELKA II ❤️🌼 NICK..........IMIĘ .....WIEK ...MIASTO......TC.........TERMIN PORODU kocica_26...Jola.......26........Piła...........38.................27.10.06 jagula.........Ilona.....31........ok.Żywca....35.................ok.10.11 kicia 76.........evelka.....29/30.....BW...........37...........4 Listopad poczwarka....Marcia...27.......centrum.......32............1 Grudzień misiaczkowa...Martuśka...24....ZG.............26................29.01.07 Juskach .......Justyna.....25......Centrum....????................?????????? sabcial..........Sabina......32......Śląsk.........7 ..............ok. 21 maj gruby miś......Katarzyna..32.....Pruszków....7................20-26 maj Tabelka III ❤️❤️ NICK.......IMIĘ .....WIEK ...MIASTO......WAGA.........PŁEĆ.....DATA kocica_26...Jola.......26........Piła......................HUBERCIK..14.10 Ładna??? Małe zmiany wprowdziłam :D Ciekawe jak Asik??? 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No Misiaczkowa śliczna III tabelka . Co do wagi to o ile się niemylę to Hubercik ma 3200g a swoją się nie przejmuj moja kuzynka przytyła prawie 30kg a po miesiącu wyglądała jak anorektyczka i do teraz jest szczupła. Poczwarko nic się niemartw będzie dobrze . Gruby misiu gdzie ten murzynek ? Ja już posprzątałam i mogę coś przekąsić. Jestem troche zmęczona ale zadowolona z wyników . Okna umyte, dywaniki wyprane i ogólnie czyściutko jeszcze tylko muszą nam skonczyć remontować łazienke i dzidziuś może się urodzić:D A gdzie nasza ciocia Angela?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gratulacje dla mamci i Hubercika /mój tatuś to też Hubert/ - pieknie, zaczynają sie sypać dzieciaczki :):):) Wczoraj byliśmy na wycieczce w Kopalni Soli WIELICZCE - moja córcia była pod dużym wrażeniem, przyjechałąm trochę zmęczona ale to nieważne :) Pogoda jesienna i senna i dziś zamierzam leniuchować - hihi. Buziaki - miłej niedzieli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Eloo :D Ja róznież życzę miłej niedzieli :D Gruby misiu...a nie został kawałek ciasta z wczoraj ;) Taki chociaż tyci-tyci ;) ????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
haaaaaaaaaaaj:) Byłam u przyjaciółki, bardzo się ucieszyła, że zostanie matką chrzestną i ciocią, generalnie było miło, tylko babcia od rana zła, że w niedzielę wyszłam z domu, ble ble ble Aha-no i wczoraj byliśmy też u taty, też się ucieszył, także generalnie panuje radość, ja do studiów i pracy podchodzę troszkę inaczej (jak czegoś nie zaliczę w pierwszym terminie to niknt mnie nie zabije, jak mnie nie będą chcieli w pracy to pożegnam się bez łezki w oku, najwazniejszy dzidziuś-nazywamy go na razie kroper, bo nic innego na zdjęciu nie widać;) ) Już się nie mogę doczekać 26 października...tak bardzo chciałabym zobaczyć serduszko... Asik-pisz od razu w poniedzialek co u CIebie, trzymam kciuki! Angela-gdzie jesteś???Gdzieś między studiami a pracą? gruby misiu, ja uwielbiam murzynka... Zmykam sobie zjeść cuś, albo kawuni się napić...miłej niedzeli życzę:) Moja będzie długa, bo dopiero po tańcu z gwiazdami mam zamiar siąść do jutrzejszych lekcji...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej 🖐️ ! Gruby misiu ja dalej mam ochotę na kawałeczek murzynka ale pewno już nic nie zostało :( Mało brakło a wylądowałabym na porodówce. Mąż wrócił późno bo dopiero po 12.00 w nocy w dodatku bardzo zmęczony więc odrazu poszliśmy spać a o 2.00 obudziły mnie dość bolesne skurcze. Zaczęłam mierzyć czas i okazało się , że są w miarę regularne co jakieś 5 -6 min. Myśle co tu robić zbierać się czy jeszcze nie panikować ale co tam budze męża , żeby mu powiedzieć a on mi na to , żebym go niestraszyła i biedak zasnął . Zaczęlam mierzyć czas na nowo i przypomniałam sobie , że ja przecież klapek ani kapci nie mam i co teraz. Przy tym intensywnym myśleniu skurcze zrobiły się mniej bolesne i też zasnełam . Obudziłam się rano zjadłam kanapke i poszłam spać z powrotem. Wstyd się przyznać wstałam niedawno. Muszę kupić te klapki bo jeszcze jestem gotowa nie urodzić jak ich nie będzie :D Miłej niedzielki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jagulka to się usmiałam :D Noo lepiej kup te klapki hihiihhii A ja mam czekolaaaaaaadkę :D Jesuuuuuu będę lochą...co ja piszę....już jestem ;) Mój brzuch zyje własnym zyciem...dzidziusia łobuzujee aż miło :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hehehe-dobre z tymi klapkami:D misiaczkowa-teraz przybierasz, a potem od razu to stracisz i znów będzie z Ciebie laska:) Teraz ciesz się, że twoje przybieranie nie jest bezcelowe, że Lidce dobrze, że odkarmiona itd:) Ja już nie mogę się doczekać kiedy u mnie zaczną się pojawiać jakieś oznaki ciąży... Rozmarzyłam się.... Zjadłam sobie serniczek i mokowiec...chyba mam trochę większy apetyt. Zmykam sobie, do wieczorka:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lucyjka
:D Jagulka, dobre te klapki! Ale Wam zazdroszcze! Nie dosc, ze w ciazy, to jeszcze mozecie bezkarnie pojadac dobre rzeczy. Mniaaaammmm. U nas znowu mgla. Spiaca pogoda. A mnie glowa boli :( Wzielam apap i nic. Teraz wzielam saridon. W ciazy pewnie nie jestem i nie zaszkodzi. Co ja zrobie w ciazy z migrenami? Mnie tylko saridon pomaga, ale on szkodliwy i nie mozna brac ... Eeehhh. Bede sie martwic jak zaciaze. Dowiedzialam sie, ze moja kolezanka z pracy tez sie stara o dzidziusia. Cos narzekala, ze ma problemy hormonalne, ale i tak optymistycznie zaklada, ze jej sie uda i to szybko. :) Tylko sie praca stresuje, ze jak wroci z macierzynskiego, to jej nie przedluza umowy i do widzenia. A ja mam umowe do listopada przyszlego roku. Jak nie urodze do tego czasu to klapa, bo na bezrobotnym to ja sobie z maluchem nie poradze :( A jak wy dziewczyny planujecie urlopy czy prace? Albo studia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie w zasadzie to jest kwestia, czy pójdę na staż, czy nie. Bo jak na razie to wszytsko zawisło w próżni niewiadomych i może za kilka tygodni się czego dowiem :) Moje Misio chce - musi jechać na misję. Powodów jest dużo, argumentów przeciw mało, w zasadzie dwa: ja i Lidka, a za oojeejej i jeszcze więcej. Więc jak moje Misio w przyszłym roku poleci to ja na staż nie pójdę, a jak nie to pójdę :) Ehhh szkoda gadać :( Na razie to jest odległe i nie chce myśleć o tym, że zostanę sama z maleństwem. Eee ide bo zaczynam się dołować :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam wieczorkiem:) Ciążowych odwiedzin ciąg dalszy...wieczorem przyjeżdżają nasi znajomi, powiedzieliśmy, że mamy nowinę...i pewnie się czegoś domyślają:D Lucyjko-jeśli o mnie chodzi, to teraz ciąża i dziecko jest najważniejsze i na szczęście będę mogła chyba jakoś wszystko poukładać. W szkole mam nadzieję, na jak najdłużzy urlpo, macieżyński i co tylko się da. Jak im się nie spodoba, to po prostu zrezygnuję. Na kursie po prostu przestanę pracować, ale mam dobry układ z właścicielką firmy, więc myślę, że załatwi mi coś jak tylko będę chciała/ mogła wrócić do pracy. Studia-pewnie wezmę urlop i też będę przedłużać ile się da żeby być z dzieckiem...więc generalnie mam zamiar wszystko dopasować do tego radosnego faktu:) Na szczęście jak na razie wydaje mi się to możliwe i mam nadzieję, że nic się nie zmieni;) Mąż też ma zamiar pójść na urlop (nie wiem czy to się nazywa macieżyński czy wychowawczy w jego przypadku) więc chciałabym choć trochę czasu spędzić w trójkę:) Muszę przygotować lekcje i to w miarę szybko, przed wizytą 😭 Oglądacie super nianię? Świetny program, bardzo mi się podoba, najpierw łapię się za głowę jak to z nami będzie, a potem widzę, że wszystko można przy odrobinie wprawy opanować:) Pozdrawiam i zmykam do english lessons...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja po urodzeniu idę na macierzyński a potem na wychwawczy :( Chciałabym być jak najdłużej z dzidzią ale jak brak kasy da się we znaki to trzeba będzie wrócić do pracy. Brak klapek nadal działa bo skurczy brak :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Lucyjko> ja tez mam migreny , w ciąży jednak przerodziły się w lekki ból głowy, wystarcza apap, ktory mozna brac, mam nadzijee ze pozbyłam sie tego cholerstwa raz na zawsze, jesli chodzi o mnie to ja ide na macierzynski a potem nie wiem jeszcze, czas pokaze, kupilismy mieszkanko na kredyt i bez mojej pensji nie damy sobie rady, ale kombinuje cos własnego (narazie tylko plany) moze sie uda , jak nie top do pracy wróce (chociaż jej nienawidze- wiem że grzeszę tak mówiąc ale tak jest i już).Sama myśl o powrocie tam wywołuje u mnie łzy w oczach. Ehhh ale mam jeszcze czas,także staram sie o tym nie myśleć. Miłej nocki życzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lucyjka
Poczwarko :) to bardzo ciekawe co piszesz o migrenie! Mam nadzieje, ze mnie tez przejda przynajmniej na okres ciazy :D Saridonek pomogl i moge siedziec przed kompem i z ksiazkami. Jakos nie chce mi sie spac... A szkoda, bo jutro trzeba wstac wczesnie :/ bede jutro zieeeeeewaaaac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lucyjko u mnie bóle głowy były tylko na początku ciąży ale dużo słabsze niż przed ciążą a apap całkowicie wystarczał. Zmykam spać . Dobranoc kochane dziewczynki!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dobry wieczorek:) Aaaale się znajomi ucieszyli:D Ja niby powinnam jeszcze coś popisać, plan rozwoju przeredagować, ale nie chce mi się...mam czas do czwartku to jeszcze zdążę, a jutro ciężki dzień w szkole-idę spać:) Dobrej nocy dziewczynki, niech wam się przyśnią aniołki🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×