Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

misiaczkowa

Zimowe starania 2005

Polecane posty

Gruby Misiu- witaj, cos słabo się udzielasz na topiku dlatego Reniol wywabił cię podstępem:-) Przeciez wszystkie wiemy że jest za ciepły grudzień żeby Misie zapadły w sen:-) No właśnie Misiaczkowa- nie oszukasz nas że śpisz- odezwij się! Reniol- kobieto, zwolnij trochę! Strasznie dużo masz na głowie!:-) Fryzella- jak tam po ściągnięciu szwów? Wszystko ok?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Gruby misiu za mało z nami jestes a pierniczki to tylko przyneta :D potrzebujemy cie 🌼 Reniol a ile przed ciązą miałas w pasie moze bardzo mało i organizm musi teraz nadrabiac,napewno tak bedzie i w moim przypadku.Słyszałam ze jak przed ciązą ma sie niedowage to wiecej sie tyje niz kobiety z prawidłową masą ciała. Misiaczkowa gdzie jestes?herbatka stygnie:D Sabcial jak pieczenie ciasteczek idą,fajnie ze masz taką kochaną pomocnice:D Lucyjko jak tam mąz twój sie czuje ,wszystko w porządku 🌼 Asik no to prolaktyka ładnie spadła teraz tylko czekac na efekty ,moze w koncu zaowocuja,zycze ci tego z całego serca.❤️ Wczoraj byłam na zdjęciu szwów,juz mnie nie ciągnie.Lekarzyk powidział ze z przyjemnosci pozostał mi tylko alkochol i dodał zadnych męzczyzn ale on dowcipnis. Wieczorkiem była u mnie kolezanka z pracy i zapomniałam ze mam jeszcze rane ,a pózniej w nocy bolało mocno,widocznie jeszcze sie dobrze nie zagoiło a juz chciałam isc do pracy.Zauwazyłam ze jak chodze duzo to wtedy bardzo puchnie mi brzuch jakby w srodku jeszcze sie nie zagoiło. Dzisiaj przychodzi do mnie mama i bedziemy kucharzyc .Mamy w planie zrobic swojską galarete z mięskiem i jakies super ciasto komunijne którego nie trzeba piec tylko viastka przekłada sie kremem,bitą smietaną i karmelem z puszki takiego pysznego mleczka na rynku mozna u nas kupic.Czeka nas troche przyjemnego spedzania czasu.Zapraszam na pychotki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fryzella- lepiej jeszcze się trochę pooszczędzaj! A na pychotki poczekam. Jak będą gotowe to krzycz- przybiegnę:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:D MMmmmmmniaaaam Fryzelko, co za pychotki! A mnie sie dzisiaj snilo, ze jem pyszne ciasto, akurat nad ranem, jak mnie maz zbudzil do pracy :( 😴 I pierwsze co zrobilam przychodzac do pracy, to kupilam sobie kawal tortu w kafejce :D :P Dziekuje, maz sie dobrze czuje, tylko wyniki nierewelacyjne. Znowu ciut poszly w gore, ale to napewno przez te nowe lekarstwa. W srode idziemy do lekarza na kontrole, to sie dowiemy co dalej. Ja cos ostatnio zoladkowo-jelitowo nie bardzo... Moze przejdzie. Fryzello, a ty sie musisz oszczedzac! Co to za gadka, ze ty do pracy!? Na zwolnieniu i odpoczywanko! Nie ma sie co spieszyc do pracy. Asik, jak tam zabek? Mnie tez sie ostatnio pytal dentysta o 8-emnki. Wszystkie mam w srodku, nie wyszly. Ale nie daje sobie w nich grzebac, bo mnie nie bola. Misiaczki, pewnie zajete misiatkami :) Ale fajnie jak tu zagladaja. A Reniol i Angela zapracowane?? Milego dnia!! 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lucyjka- ząbek który bolał już jest naprawiony i nie boli:-) A ta ósemkę idę wyrwać 16.12. tylko jeszcze musze zrobić zdjęcie tego ząbka. Nie chce mi się pracować, ani w ogóle nic. Na jakieś wolne już bym poszła. Jutro sobota to się wyśpię ale 2 dni wolnego to za mało. Zmęczona jestem. I przez to baaardzo nerwowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Eloo :D Soorki, że mnnie tak dlugo nie było, ale mamy remont w pokoju i urawnie glowy tylko z tym, i byłam na uczelni i w szkole rodzenia i nie mialam siły pisac :( Ale już się pojawiam :D Asik...jak ja ci współczuję tego zęba, mnie by czołgiem do dentysty nie zaciągnęli :o No i gratuluję zbicia prolaktyny!!! Nie no ślicznie spadła :D Reniol....ja tam ci wierzę z tymi 10 cm ;) Sobie nie zmierzyłam ostatnio, ale jakoś miesiąc temu mialam 94 :o A zawsze miałam 78 :) Sabcial....fajnie masz z córcią, a niech sobie wierzy, pewnie i tak ją koleżanki uświadomią. Ja też długo wierzyłam w Mikołaja, a potem było mi przykro jak się okazało ,ze to rodzice ;) Fryzelko, cieszę się że wracasz do zdrowka :D U nas dobrze, nawet upierdliwa zgaga pojawia się sporadycznie, niedługo zaczynam prać i ukladać wszystko, spakuję torbę do szpitala, ale to tak gdzieś za 2 tygodnie z tą torbą ;) A na razie krótkie słowa dwa.....miłego dnia :D 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Misiaczkowa- cieszę się że z wami wszystko dobrze:-) Musze trochę popracować...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny:) Do starych ludzi trzeba mieć cierpliwość...do starych ludzi trzeba mieć cierpliwość...babcia odrana marudna:( Wczoraj nie pisałam bo strasznie bolała mnie głowa. Na szczęście udało się przespać ból i dzoś jest już dobrze:) Co do mojego sławnego pasa i jego wymiarów: przed ciążą: 65, 2 tygodnie temu: 75...no ja nie wiem, sprawdzę zaraz jeszcze raz... No to robimy ciasteczka z grubym misiem:) Zaraz przjedzie mąż na śniadanko, potem zakupki i do wieczora sobie odpoczywam przy pierniczkach, jedzeniu i mężczyźnie:) Aha-najważniejsze: wczoraj zaczęliśmy II trymestr!!!Hurra!!! Zmykam coś przegryźć bo niedobrze mi się robi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Reniolku, co ta twoja babcia ma ciagle muchy w nosi? Olej ja! Duzo cierpliwosci.... takkk! Zrobilam dzisiaj pierogi ruskie. Pierwszy raz w zyciu calkowicie samodzielnie :P Nawet zjadliwe wyszly. Mam pytanko do was, szczegolnie do tych dziewczyn, ktore braly duphaston. Od ktorego dnia cylku i jak dlugo go bralyscie?? Czy duphaston wplywa na owulacje? Tzn. moze ja hamowac??? Jak poszlam do giny, to najpierw powiedziala, zebym brala od 15 do 25 dnia cyklu, ale potem sie zastanowila i stwierdzila, ze skoro sie staramy jakis czas i nic, a moja macica jest b. mala, to zebym brala od 13 dnia cyklu az do wystapienia miesiaczki. Gdzies na necie widzialam opinie, ze jak sie za wczesnie wezmie duphaston do on hamuje owulacje. Ale widzialam tez stwierdzenia, ze on nie ma wplywu. W badaniu krwi mi wyszedl progesteron dobry, ale ostatnie 4 miesiace mialam troche nieregularne @ i plamienia przed :( Nie chcialabym \"przedobrzyc\".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Eloo :) Qurfa znow się przeziębiłam Gaaaaaaaardełko mnie boli!!!!!!!!!!!!!!!! AŁAAAAAAAAAAAAAAAAA!!!!!!!!!!!!!! Lucyjka, wiem że nie są różne opinie, ja sama zaczynałam go brać jak już były trzy dni wyższych temperatur po owulacji i nie żałuję ;) To tak: w piatekj poleciałam do gina, podchodzę do drzwi a tam katreczka z napisem likwidacja :o Dzwonię do niego i się pytam o co chodzi, a on, że mu umowę najmu wypowiedzieli i że od stycznia będzie czegoś szukał 😭 A na razie to go nie ma . Polazłam do innego na razie, ale ja nie chcę rodzić u nas, bo się boję, bo u nas są tak zryci lekarze że szok. Ciągle wybuchają afery, że a to rączka wyrwana ze stawów, a to bioderko, ostatnio położna - idiotka upusciła noworodka bo zamiast wieźć go w tym wózeczku to go niosła i zachaczyła rękawem i klamkę :o Pisali i tym w gazecie - nadal tam pracuje ta pani :o Ja chcę do Świebodzina!!!! Tam są wspaniali lekarze, położne, super opieka, porody w wodzie za darmo, no fuul wypas, jak w klinice....a jak mam tam teraz trafić jak mój gin sobie wyjechał :( Eeeehh już nie marudzę......zaczęłam 34 tc :D Faaajnie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzieki Misiaczkowa, A co to twoj gin nie przyjmuje? A szybko znajdzie nowy lokal? On z tego lepszego szpitala?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej 🌼 Misiaczkowa koniecznie musisz sobie szukac dobrego gina bo faktycznie z twojego opisu ,to ja tez bym tam nie chciała.Jak mozesz to przeslij mi swoje zdjecie aktualne ,bardzo bym chciała cie zobaczyc w koncu 34 tc a to juz pewnie brzusio nie mały pliss przyslij mi.Gratulacje z okazji 34 tc.Uwazaj na siebie ,pij herbatke z miodzikiem. Ja dzisiaj cały dzionek biegałam jak głupia a teraz brzucho boli i spuchł okropnie ale to nic dwie blachy babki upieczone hi hi ih,zarłok ze mnie:D Miłego wieczorku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziń dybry :) Lucyjko, nie pomogę z duphastonem, bo ja brałam i owszem, ale jak już byłam w ciąży... pierniczków nie upiekłam :( reniolku, a Ty? za to wyprasowałam zaległości z ubiegłych tygodni :classic_cool: misiaczkowa, no nawet nie wiem co Ci napisać... 🌻 coś wymyślisz, inaczej nie byłabyś misiaczkową ;) :p - powodzenia! Fryzellko, proszę się ładnie zaokrąglać :) wiem, że w Twoich stronach smaczne jedzonko :p ale kusisz przysmakami... i uważaj słoneczko na Siebie! :) miłej rodzinnej niedzielki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny:) gruby misiu-też niestety nie zrobłam wczoraj pierniczków. Wogóle jakiś dziwny dzień miałam-nerwy jakieś od rana, to z babcią po jakieś ciuchy na targ, potem drobne zakupy (znów zrobiło mi się słabo), potem obiad, potem zaraz duże zakupy z mężem i tak zrobił się wieczór. Niby nic nie robiłam cały dzień, a latania i załatwiania pierdół pełno:( Jeszcze wieczorem spotkanie klasowe na którym były 4 osoby, w tym nasz przjaciel, który potem wylądował u nas w domu i w nocy sobie z moim mężem pobalowali...A dziś od rana jestem tak śpiąca, że szok. Babcia nadal ma muchy w nosie, dziś z okazji kolegi, który u nas nocował, ale olałam ją, od razu jak zaczęła gadać wyszłam i jest spokój:) A jutro konferencja w szkole...będę sziedzieć pewnie do 17😭 Zakupiłam już sobie jakiś gorący kubek, wieczorem kupię mały bochenek chleba i będę się jutro dożywiać. Co robić. Fryzelko- ładnie się odkarmiaj! misiaczkowa-gratulacje z okazji 34tc!!! Jak się czujesz przed zbliżającym się porodem? masz stresa? A z tym ginem-coś wymyślisz! Tylko spokojnie, urodzisz sobie w Swiebodzinie i wszystko będzie cacy❤️ Lucyjko-co do duphastonuu, to faktycznie ma różne opinie. Np. lekarz do którego teraz chodzę powiedział, że trzeba uważać, bo może hamować owu jak się w nieodpowiednim czasie bierze, więc może rób jak misiaczkowa i mierz tempkę? Sama nie wiem, krótko go brałam. Moje odczucia: miał pomóc przy bolesnych miesiączkach, ale niestety nie pomógł. Zmykam, trzymajcie się dzielnie w ten pochmurny dzień:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej kobitki! Cieszę się, że u was wszystko w porządku. Fryzelko dobrz, że to już za tobą teraz musi się wygoić i za niedługo będzie następna kruszynka na topiku. Reniolku nawet niezauważysz kiedy będzie 100 w pasie a narazie gratuluje już tych 10. Asik pięknie ci spadła prolaktynka więc trzymamy z Jagodą kciuki i prosimy sprubój się zając czymś np. nadchodzącymi świętami /ja wiem , że to nie jest łatwe ale chociaż sprubój/ Lucyjko Misiaczkowej się udało po duphastonie więc tobie też musi się udać czekamy na efekty pewno na nowy rok będziesz się już cieszyć. Dziękuje za poprawienie tabelki :D mi się to nie udało zrobić. Gruby misiu ale mi na robiłaś smaka na ciastka. Pomału zaczynam sprawdzać co mogę jeść bo ta djeta przy karmieniu mnie wykończy psychicznie. Sabcialku twoja córcia musiała być szczęśliwa jak Mikołaj do niej przyszedł moja jeszcze niewie co to Mikołaj :) ale w przyszłym roku ... Misiaczki u was za niedługo już będziecie się tulić i nie przejmuj się będziesz rodzic tam gdzie chcesz. Och jak mi brakuje czasu tego posta piszę już od właściwie piątku co się zabierałam do niego to Jagoda od razu się budziła. U nas czas szybko leci . Jagódka ma już 6 tygodni a jutro idziemy do szczepienia aż się boje jak to będzie. Doktorka się napewno doczepi /bo ona ogólnie lubi się czepiać/ krostek na buzi Jagody . Poza tym córcia jest co raz badziej kochana już potrafi przespać w nocy bez zmiany pampersa. Zaczyna pomały się uśmiechać co mnie strasznie cieszy. Od paru dni próbuje wysłać wam zdjęcia ale mi się nie udaje :( Może dzisiaj się uda. Pozdrawiam i przesyłam buziaczki 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześc kochane Oczywiście podczytuję ciągle co u Was, ale na pisanie ciągle braknie czasu... Ale kibicuję Wam na bieżąco i myślami jestem z Wami... Misiaczkowa, będzie dobrze, rzecież musi byc. Raaaaanyyy to już 34tc, jeszcze trochę i będziesz już tulić Lideczkę ❤️ Jagulko, meldować się na październikowym proszę... Ależ masz fajnie z Jagódką, że przesypia już prawie całe noce. U nas to narazie marzenie. Hubcio wczoraj skonczył już 8 tygodni a w tym tygodniu już 2 miesiączki mu stukną ❤️. Fryzelko, babka........mniam :P Buziaki dla WAS 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Akurat skończyłam piec ciasteczka pod koniec już mnie nerwy poniosły bo było tyle syfu w kuchni co radości mojej córci - hihi. Byłam juz tym po prostu zmęczona ale co się nie robi dla dziecka :) Dziewczyny jak mam przekonać męża do imienia JAGODA - jeśli to będzie córcia tak strasznie mi się podoba, nie gniewasz się Jagulko, że podkradam Ci imie jak będę miała córcie ale mąż nie chce się zgodzić :( Dla chłopca mamy wybrane ale dla córci cała lista a ja myśle że urodze dziewczynkę ;) Misiaczkowa nie mozeliwe że to już 34 tydzień coś Ci sie pomyliło ;) - przecież niedawno pisąłś nam że zaszłaś w ciąże a tu za miesiąc rodzisz - niesmowite :):):) Piękne jednak. Poradziesz sobie ze znalezieniem nowego ginekologa a poród będzie niesamowitym przeżyciem - nie stresuj się będzie dobrze wogóle to jest tak jakbyś zdobyła najwyższy szczyt świata, zaraz po porodzie poczujesz dumę z osiągnięcia czego wielkiego czego tatusiowe nie mogą poczuć :) Miłego wieczorku - bez Was nie mogę normalnie funkcjonować ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sabcial- pięknie opisałaś przezycia związane z porodem... tez tak chcę:-) Reniol- II trymestr! Gratuluję! Alez ten czas pędzi jak szalony, aż się wierzyć nie chce... Lucyjka- ja brałam duphaston od 16 do 25 dc. Niby miała wyregulowac miesiączki, chociaż nie miałam jakoś bardzo nieregularnych, raczej w normie i w sumie nic się nie zmieniło. I miało pomóc w ewentualnym zagnieżdżeniu, ale jakoś się nie zagnieździło... No cóż akurat u mnie to jakoś nic nie zmieniło, ale wielu kobietom pomaga. Wtedy jak brałam nie wiedziałam jeszcze o swojej prolaktynie... Fryzella- kawę kończę... Pęcherz mnie boli od paru dni, dzisiaj rano wyjątkowo mocno... Zaraz pójdę się zanalizować w laboratorium, mam na miejscu:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej! Wysłałam dzisiaj zdjęcia do Kocicy z prośbą , żeby przesłała do was jak znajdzie czas. Sabcialku ja się bardzo cięszę , że tak ci się podoba to imię a mój mąż byłby pewno w niebo wzięty bo to on wymyślił i nie mam nic przeciwko podkradaniu :) ja chciałam dać Oliwia ale na porodówce ze mną były już 2 Oliwki więc się poddałam. Teraz bardzo się cieszę, że mąż się uparł na Jagoda. W naszej miejscowości nie ma takiego imienia .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Moja kawka własnie na stole,nie było w domku wiec nałozyłam opatrunek i poszłam do sklepu. Reniol ale czas leci i brzusio tobie rosnie ale ze 10 cm poszło to niezle. Gruby misiu a jak tam u ciebie pieczenie pierniczków ,napewno dla maluchów to frajda. Kocico ❤️ Jagula ❤️ Asik a kiedy do lekarza idziesz?Jak tam po weekendzie? Sabcial jak pieknie to ujełas?W koncu jestes stuprocentową mamą :D Misiaczkowa a gdzie sie podziewasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Życzę Wam dziewczyny aby każda z Was mogła zostać mamą bo taką miłość jaką dostaje się od dziecka nie dostaje się od nikogo :) Nie wiem czy Wam pisłąm ale gdy urodziłam moją córcię - podeszła do mnie położna i powiedizała takie słowa: \"DOCENIA PANI TERAZ SWOJĄ MAMĘ CHYBA JESZCZE BARDZIEJ\" - i miała rację. Miłego dnia życzę :):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sabcial- czy ty chcesz żebym się w pracy popłakała? Oczywiście ze wzruszenia:-) Mój mocz zanalizowany i skonsultowany z lekarzem, mam wykupić leki, ale zrobię to po pracy i będzie dobrze:-) Jagula- mało się odzywasz na naszym topiku ale masz dobre usprawiedliwienie:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Eloo :) Uwaga zarażam ;) Sorki - nie było mnie bo mnie jakieś wstrętne parszywe przeziębienie zwaliło z nóg :o Ale koszmar, jeszcze mnie gardło boli, ale już nie mam temperatury i nawet udało się umyć łepek ;) Nie zdążyłam jeszzce przeczytać zaległości, ale nadrobię i się ustosunkuję :D Buziaki i miłego dnia :D ps. A można apap w ciąży? Bo ja dwa wzięłam, jeden w sobotę i jeden w niedzielę :o Ale już mi tak waliła gorączka, że wybrałam \"lepsze\" zło :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam was dziewuszki:) Misiaczkowa- można brać apap:) Moja dzidzia pochłani mój cały czas, a jak on śpi to i ja spię albo odpoczywam, zbieram się do napisania od kilku dni i za każdym razem KTOS mi przerwał:) Misiaczkowa jak ten czas szybko mija, widze ze teraz twoja kolej na poród, ojojj już niedługo:) pewnie się nie możesz już doczekać, ale poradzę ci coś, odpoczywaj ile możesz, na zapas bo później już bedzię ciężko:) aaa i jedz ile możesz bo jak będziesz karmić to nie pojesz dobrych rzeczy :) , nie martw się o kilogramy, moje lecą w dół jhak szalone, już zrzuciłam wszystko co nabyłam w ciąży, i chudne dalej, ale to chyba dlatego że przy karmieniu piersią, nie jem moich ulubionych słodyczy ( czekoladki, batony) no i nie jem smażonego, i niezdrowego jedzonka:) Porodu postanowiłam nie opisywać , już zresztą zapomniałam:) Może tylko tyle że wystrzegajcie się wywoływania porodu, u mnie trzeba bylo to zrobić ze względu na dzidzie i bóle były straszne. Z tego co się nasłuchałam dużo mocniejsze i dluzej trwają te bole wywolywane, namęczyłam się 5 godzin i pod koniec porodu wzieli mnie na cesarke bo dzidziuś był zagrożony, na drugi raz od razu będe chciała cesarke (tak już postanowiłam).Ale czy się tak uda to nie wiem. Dużo pomogla mi obecność mężą , także polecam!!! I lepiej czekać jak najdłużej w domku ( o ile nic zlego sie nie dzieje) , takie czekanie na poród w szpitalu to coś strasznego, ja czekalam dwa tygodnie, nabawilam się tam jakiejś depresji szpitalnej, jak urodzilam to wyszlam na wlasne życzenie ze szpitala bo bym dluzej już go nie zniosla, ale to dlatego ze spędzilam tam okolo 20 dni, a to dluuugo, Tyle o porodzie. Ogólnie to już nie pamiętam ani bólu, depresja minęła jak tylko wrocilam do domu, nawet cisnienie na ktore mnie leczyli minęło z dniem przyjscia do domu:):):) Teraz o mojej niuni, ma już 3 tygodnie i 3 dni, niedlugo miesiąc, teraz spi, ogolnie duzo spi, jak nie spi to je, albo placze, czasem uda mi się go zagadać i nie płacze tylko patrzy i słucha, ale to trwa krótko, nudzi mu się szybko, ja już nie wiem co z nim robić jak placze, ma sucho, najedzony a placze, nie mam pomysłow na zabawy z nim ( bo o n taki malutki). W nocy wstaje 3 razy na karmienie i przewijanie, za każdym razem zajmuje mi to okolo godzinke:), czasem nie chce usnąć to i 2 godzinki, także spie kiedy moge z nim w dzien:) Jak tak słodko śpi to jest cudowny, jak płacze to też, tylko mi go szkoda że nie wiem jak mu pomóc. Przesyłam wam fluidki dzidziusiowe ( juz nie ciążowe), aby w waszych brzuszkach pojawily sie w koncu te male wyczekane istotki!!!!!!! A tym które już je mają życzę szybkich porodów! i szybkich powrotów do domu:) Nie wiem kiedy teraz napiszę, ale ciaglew was podczytuje w wolnej chwili:) Zmykam bo maly sie zaraz pewnie obudzi :):):) Caluski dla Was!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka! Jak milo poczytac wiesci od swierzo upieczonych mamus! ❤️ Trzymajcie sie dzielnie dziewczyny i wysciskajcie swoje malenstwa ode mnie. Hmmm, to mi dziewczyny zabilyscie klina, bo wszystkie bralyscie duphaston po owu albo w ciazy. No i nie wiem co zrobic.... Asik, co dostalas na pecherz? Ja ostatnio Nolicin, nawet byl OK. Spadam troche popracowac :( Pa!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Dostałam e-malia na poczcie z tematem zdjecia Jagódki ale bez zdjec,czy moge prosic o zdjecia,dzieki bardzo .Pozdrowienia Dzisiaj byłam u kolezanki która ma córeczke szeciotygodniową ale bardzo jest malutka urodziła sie wczesniakiem ale wszystko jest w porządku.Wazyła 2400 ale kruszynka,spała u mnie cały czas ,dzieci bardzo mnie lubią . Anetka mi mówiła ze ona tylko u rodziców tak spokojnie spi a u obcych nie za bardzo ale u mnie spała spokojnie jest sliczna ja tez taką chcem.Ciekawe kiedy bede mogła sie juz starac. Najadłam sie az ledwie dycham :patelnie babki ziemniaczanej i trzy kawały ciasta,mam tego \"spusta\"i zaraz bede chipsy jesc.:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj, szkoda, że się babki ziemniaczanej nie da e-mailem podesłać :p przynajmniej poproszę o dobry przepis, to może sama ugaruję :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×