Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

misiaczkowa

Zimowe starania 2005

Polecane posty

Eloł :) Gruby misiu....no zdychałam sobie wczoraj, ale fakt faktem, że prasowanie mnie pochłonęło do 22 ;) A dziś powtórka z rozrywki. Jeszzce kilka dni a będę dostawała uczulenia na widok żelazka albo deski do prasowania ;) Lucyjka, faceci tacy są, gryzą się w środku, trzeba wyciągać siłą o co chodzi, by baby jesteśmy dużo prostsze w obsłudze ;) Wiecie co.....przyznam się, że mi straaasznie brakuje normalnego przytulania ;) Bo z brzusiem to zawsze problem, a teraz jak jeszcze jestem zasmarkana to już całkiem ;) Niech no ja tylko urodzę i się zagoję.....jeeeeee ;) Gruby misiu...jak tam twój lokator? A brzusio duży?? Ja wczoraj się zmierzyłam i mam 103 cm w obwodzie :D Nooo to teraz mam 100 - 103 - 105 hihi nic tylko na wybieg się udać ;) Matko, jak ja to zrzucę :o Tooo starającym się życzę moc udanego seksu :D Zaciążonym odpoczynku i spokoju :D Miiełgo dzionka :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hello:) echo się niesie, więc troszkę popiszę, cobyśmy się jutro znalazły;) Byli u nas znajomi w 5 miesiącu-ona ma już śliczny brzuszek, czuje maluszka i generalnie są bardzo szczęśliwi, cały dzień przegadałyśmy właściwie tylko o ciąży. Jak dla mnie bomba-bo nie mam na żywo nikogo też zaciążonego:) Mąż koleżanki miał już od czasu do czasu dość, ale dzielnie się trzymał. No i smakował im mój obiadek-więc generalnie sukces i bardzo miła sobota. gruby misiu-mam ochotę na tą maszynę do ziemniaków...jak będą dzieci to też zakupię. A z Ciebie to chyba szybka kobietka! misiaczkowa-103-no ładny wynik:) Stracisz to na pewno przy porodzie i przede wszystkim przy karmieniu:) Boli Cię kręgosłup? Acha, miałam pytać. Czy masz może pas ciążowy? Używaś/ używałaś czegoś takiego? Jeśli tak-to czy sprawdził się? Jak coś wiesz/ wiecie na ten temat dajcie znać, bo jestem w kropce. Spodnie już za ciasne, a ciążowe (mierzyłam dziś koleżanki gacie) jeszcze za luźne. No i w czym ja mam teraz chodzić??? Lucyjko-oj, pamiętam jak stuknęłam autem, nie przyznałam się mężowi, on myślał, że to ktoś zrobił i uciekł....jak wyszło, że to ja, to mało się nie wyprowadził i to nie za to że stuknęłam, tylko za to że mu nie powiedziałam, że to ja...Do dziś mam ciarki jak o tym pomyślę. To była dla nas lekcja szczerości-jedna na całe życie. Zmykam do wyra, wesołych snów, miłych i owocnych przytulańców i spokojnej i dłuuugiej niedzieli🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Lucyjko jak tam obiad z tesciówka mocno narzekała.Mam nadzieje ze za ten samochód bardzo duzo nie zapłacisz,jak tak to czytam to sama sie boje jak to bedzie jak ja aczne jezdzic bo od stycznia ide na prawo jazdy brr. Misiaczkowa ja swoja kolezanke tez mierzyłam w tym samym miesiącu i miała identycznie tyle co ty 103 cm i jak urodziła zaraz wszystko spadło ,nie martw sie tak musi byc. Reniol a ile teraz ty masz w brzusiu? Moze kup se narazie spodnie o numer wieksze bo ciązówki napewno beda za duze.Fajny miałas wczoraj dzionek nawet obiadek smakował no no no wyrabiasz sie hi hi ih a maszyna sie przyda. Wczoraj byłam pierwszy dzien w pracy ,fajnie pobyc z ludzmi w koncu cos sie dzieje.Juz trzeci dzien sie mecze z powodu @ myslałam ze po operacji nie bede miała juz bolesnych miesiączek oraz tych wstretnych skrzepów ale niestety są, mam nadzieje ze wszystko jest w porządku. Dziewczyny czujecie juz zblizające sie swięta ? ciekawe jak bedzie pogoda ? mi sie marzy snieg ,te błyszczace płatki gwiazdeczek ale sie rozmarzyłam.Najpiękniejsze swieta w roku. Ciekawe kiedy i ja bede sie mogła przystąpic do staranek. Lekarzyk mówił ze po dwóch miesiącach ,pielęgniarki ze po pół roku a kolazanka ze jej gin mówił rok a nawet dwa ,to ja juz nic niewiem . Moze macie jakies obiekcje na ten temat ? :D Miłej i owocnej niedzielki 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dopiero teraz zobaczyłam ze dostałam zdjecia Hubcia ale on urósł jest slicznym grubaskiem ,dziekuje bardzo za zdjecia masz cudownego synka Kocico.Wysłałam fotki dla Asika. Dzieki za pieknie zdjecia Poczwarko 🌼 Jagulko Jagódka jest urocza 🌼 Pozdrowienia dla młodziutkich mam ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc wszystkim! Reniolku, fajnie, ze masz z kim pogadac o ciazy \"na zywo\". No i kucharzysz jak sie patrzy :P :D Fryzelko, ja sie nie znam, ale mysle, ze jesli bedzie wszystko dobrze i sie bedziesz dobrze czula (idziesz na jakas kontrole wkrotce?), to chyba nie ma potrzeby czekac dlugo ze starankami? Ja bym na twoim miejscu wczula sie w swoj organizm i zaczela jak przyjdzie wam z mezulkiem ochota, ale tak bez stresu, daja sobie margines, ze moze jeszcze byc ciut wczesnie, zeby sie udalo. Ale przeciez staranka tez sa przyjemne, nie? ;) Hehh, moj malzonek jest kochany. Caly obiad nie puscil pary z geby o tym samochodzie. Ja w koncu sama powiedzialam tesciowej, jakos wyszlo przy zartach, ze maz musi zbierac kase na lakiernika. Tesciowka sie tylko posmiala, ze kazdemu sie zdarza i nie ma sie czym przejmowac. Pewnie rodzinka bedzie plotkowac, ale dobrze, ze wyszla ta informacja ode mnie, a nie, ze za moimi plecami ktos wyczail. My dzisiaj jedziemy kupic choinke. Tylko nie wiem jak sie zmiesci do samochodu :( Cos wymyslimy ;) Zycze wam wszystkim milej niedzieli!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzieńdoberek! Ale dziś pospałam-mmm, rozkosznie:) Nie mam dużo roboty, więc sobie dziś poleniuchuję;) Fryzelko-ja myślę tak jak Lucyjka co do tych staran, ale zapytaj też sprawdzonego gina, trzymaj się jakiegoś jednego i wtedy będziesz spokojniejsza. Lucyjko-widzisz jak ładnie mąż się zachował! I teściówka nie dała w kość, oby tak dalej! Reszta pewnie przy pichceniu niedzielnego obiadku się krząta. W takim razie miłej niedzieli i do napisania! Acha, znów bym zapomniała-serdeczne dzięki za zdjęcia Hubica i Jagódki! Jakie te dzieci śliczne!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Eloo :D Obejrzałam zdjątka maluszków jagulkowych, kocicowych i poczwarkowych :D Są prze prze prze śliczne....takie malutkie :D Nooo ale Hubcio to faktycznie Hipcio :D Rośnie jak na drożdżach :D I cały czas spią ;) Ciekawe jaka będzie moja Lidka :) O wczoraj ruchy czuję słabsze i mniej ich :o CZY TO NORMALNE???? Może to przez czosnek, bo probuje się leczyć. Kwalifikuje się na antybiotyk z tym, że nie ma dla mnie odpowiedniego 😭 Pewnie po antybiotyku eszystko by zeszło, ale boję się zaryzykować. Bo niby po wstrząsie penicyliniowym jaki przeszłam w dzieciństwie miałam podawane antybiotyki z penicyliną....aleeee możliwe było też że lekarka przeglądając kartę choroby patrzyła na kartę brata, bo rodzice zawsze bardzo pilnowali żebym nie dostala leków z penicyliną, więc jak to możliwe że bralam takie leki??? Boję się zaryzykować zwłaszcza teraz jak jestem w ciąży :( Reniol, no ja bym polecała jakieś większe spodnie, pasa nie używalam i wydaje mi się to niezbyt wygodne, zwłaszcza zimą, bo jak chodzić z rozpiętym rozporkiem?? Może kup sobie jakieś tanie sztruksy, one się świetnie rozciągają i nie będą uciskały :) Ja tak robiłam i do 5 miesiąca miałam spokój :) A co do stłuczek.....ehhh mój mąż to by się nie dał nabrać, bo ja jestem mistrzynią w tłuczeniu świateł ;) Miłej niedzielki :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Qurcze te ruchy są takie slabe i rzadkie.....od wczoraj tak mam.....szlag mnie trafi zaraz.....takie jaki by nie miała siły się rozpychać :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
misiaczkowa-dzięki za radę co do spodni, chyba faktycznie kupię coś taniego i o rozmiar większego...i ten miesiąc jakoś przemęczę. A co do skurczów-może Lidka jest już na tyle duża, że teraz ruchy będą juz slabsze? Nie wiem, ale na Twoim miejscu zadzwoniłabym do lekarza. Nie martw się, tylko postaraj dowiedzieć co i jak! Będzie dobrze! Czy jak napiszę, że babcia jest obrażona, to będzie to jakaś nowość???...Chyba nie, więc nie będę już nic na ten temat pisać... Miłego popołudnia. Ale u nas szaro:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Reniol....moja też :o I też nie będę pisała bo to żenada, żeby się tak obrażać :o Zresztą jak przylazła o 17 to niech się nie dziwi, że nikt nie miał czasu z nią siedzieć i słuchać jak to w kościółku dzisiaj było i takie tam :o Ruchy dalej nie są zadowalające :( Mało i słabe, taka jakaś osowiała jest dziś :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fryzella- dziękuję za zdjęcia Hubercika Kocicy:-) Obiecuję że wyślę ci wreszcie swoje zdjęcia, tym bardziej że zależy mi na twojej opinii, jaka fryzura i kolor będzie mi pasować. Co do czekania ze staraniami, to najlepiej byłoby zapytać lekarza jak będziesz następnym razem na wizycie kontrolnej. Jak zobaczy jak tam się wszystko goi i jak to wszystko wygląda to będzie wiedział czy to juz czas czy lepiej zaczekać trochę dłużej. Misiaczkowa- może Lidka się już tak nie kręci, bo jest coraz większa i ma coraz mniej miejsca? W razie czego zadzwoń do lekarza i zapytaj czy na tym etapie ciąży to normalne. Mam już kupioną i ubraną choinkę:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
HEJ :D Misiaczkowa słyszałam już kilka razy w życiu opinię, że pod koniec ciąży ruchy dziecka słabną bo nie ma miejsca juz na rozpychanki ;) ale najpewniejsze info będziesz miała od doświadczonych naszych koleżanek :) JESTEM ROZCZAROWANA STUDIAMI 😭😭😭 szłam z nastawieniem, że będę się uczyć, zdobywać potrzebną wiedzę, dowiadywać tego czego jeszcze nie wiem, a jest mi to potrzebne i tej wiedzy mi brakuje... a tu...:O:( okazuje się, że moje studia to nauka cwaniactwa, jak ściągnąć, jak zdobyć pytania na zaliczenie, od grupy która już zaliczała... na uczelni robią selekcję słuchaczek z chemii nieorganicznej... która była zawsze moja piętą achillesową, a którą miałam 15 lat temu w liceum...:( dlaczego nie mogą robić selekcji na przedmiotach wiodących.. anatomii, fizjologii, kosmetologii... przedmiotów które lubię, rozumiem i umiem... i nich przyszłam zdobywac wiedzę... nie z chemii gdzie muszę się uczyć przeliczać czy coś mi wybuchnie czy nie!! na sranie mi to potrzebne za przeproszeniem!! więc ślęczę nad durną chemią która do niczego mi się nie przyda... nie powtarzam ukochanej anatomii... nie uczę się ciekawej fizjologii... w piątek pisałam drugie koło z chemii, wyszłam z sali prawie rycząc, że nie zaliczyłam... ( pierwsze koło udało mi się zaliczyć na 4+... chyba cudem...za to z pierwszego koła z anatomii dostałam 3+...:O ) w najbliższy piątek dowiem się czy zaliczyłam... za to w sobotę rano pisałam zaliczenie z anatomii... no..i ... ściągałyśmy z koleżanką na żywca bo nic nie pamiętałam.. więc zawaliłabym na 100%...:O wstyd mi przed wykładowcą bo ten człowiek mnie zna i wie, że ja potrafię... kiedyś dał mi najwyższą ocenę na koniec i mile wspominał jako pilną słuchaczkę... a teraz... wróciłam i robię koło siebie smród... niesmak... jest mną rozczarowany i ja to widzę... zastanawiam się czy nie podejść do niego i mu o tym powiedzieć... że bardzo go szanuję i że wiem,. że opuściłam się teraz.. ale to nie jest tak, że mi się nie chce tylko muszę kuć chemię której nie umiem, nie pamiętam, a na niej robią selekcję.. ( on pewnie wie o tym) i, że nie starcza mi już czasu na przypomnienie anatomii która zawsze lubiłam.. i postaram się podciągnąć wyniki w przyszłym semetrze kiedy już uporam się z chemią i nie wywalą mnie z jej powodu... ( mamy tylko jeden semestr na szczęście) co o tym myślicie? ale mam doła... :( zupełnie inaczej wyobrażałam sobie moje wymarzone studiowanie.... mojego wymarzonego kierunku...:( dobra spadam... przepraszam za to smęcenie z samego rana...:O ale nie mam gdzie się wyżalić... każdy zaganiany przed świętami...:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Angela- przykro mi że tak cię rozczarowały te studia. Przeciez tak o nich marzyłaś a tu taki niewypał... Musisz jakoś przetrwać tą chemię a później może będzie już tak jak powinno być od początku. Może rzeczywiście porozmawiaj z tym wykładowcą żeby wiedział o co chodzi. Nawet sama będziesz sie lepiej czuła jak będziesz wiedziała że on wie i zna powód twoich słabszych ocen.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzięki Asiku 👄 na razie czekam na wyniki... bo obawiam sie, że obniży mi ocenę za to sciąganie... przecież to widział... nawet powiedział, że przeginamy... niby ze śmiechem ale ja wiem, że jest rozaczarowany... a był dla mnie i zawsze będzie moim guru... jest anatomopatologiem-mega mózgiem z mega wiedzą i zamiłowaniem... jest mi tak strasznie przed nim wstyd..:O i jeszcze ta cholerna chemia... też czekam na wyniki czy chociaż zaliczyłam...:O ale mam doła :(:(:(... muszę chyba nabrac dystansu do tego wsyzstkiego bo zwariuję..:O mogłam jechac do Krakowa...:O tam mnie nikt nie zna i nie wie, że mnie stać na więcej..:O nikt by tego nie oczekiwał..:O a może wcale nie oczekuje tylko ja od siebie wymagam niepotrzebnie więcej..:O już sama nie wiem... mam kołomyję w głowie..:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Angela- postaraj się nie denerwować. Uspokój się i poczekaj na wyniki. Jak odzyskasz spokój, łatwiej ci będzie zabrać sie do dalszej pracy, żeby mieć lepsze wyniki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam u mnie czasu brak, maly spi albo placze, w nocy spalam 3,5 godziny, od rana placz i dopiero usnął, mam chwile alr lece do wyrka pospac poki moge Tylko do misiaczkowej napisze ze jesli caly dzien nie czujesz ruchow lub slabiutko je czujesz to nie czekaj dluzej i jedz do szpitala, tam sprawdzą serduszko i bedziesz spokojna, nie ma na co czekac, tez tak mialam(kilka razy jechalam do szpitala az mnie tam zatrzymali na dluzej) , ogolnie pod koniec czesto dzidziusie mniej sie ruszaja, ale po moim pobycie w szpitalu i tym co sie nasluchalam ( nie chce straszyc) proponuje dmuchac na zimne. Pozdrawiam i ide lulu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć w ten chlernie szary, zimny, nieprzyjemny, nudny dzień... Przeczytałam wypowiedź angeli i trochę rozumiem co czuje, ale po kolei... Babcia przestała się gniewać-jeśli mogę radzić wszystkim którzy taką babcię marudę mają w domu-olać kompletnie, nie odzywać się przez jakiś czas wcale a potem zacząć gadkę jakby nic się nie stało. Nie powiesz nic w nierwach, ona sobie tego po swojemu nie zinterpretuje i wszystkim przynajmniej trochę lżej. Choć czasem łapię się na myślachm, że wolałabym mieszkać sama z mężem...wiem, że to wredne, ale też chwilowe-ona mnie wychowała, zawsze była przy mniej, nawet więcej niż rodzice, i jak jej zabraknie to na pewno będzi mi ciężko. Za to w szkole-beznadzieja, i to nie ze względu na uczniów. Zagapiłam się i wzięłam dziennik nie tej klasy co trzeba na lekcje. Jak go oddałam to dwie babki mało mnie nie zjadły, wyskoczyły z gębą, że one nic nie mogły zrobić, że tak się nie robi, ble, ble, ble. Tylko jak ja nie mam dostępu do dziennika przez miesiąc, bo i tak się zdarzało to też jest na mnie, bo mam nie uzupełnione tematy, i też jest źle. Cholera, jeżdżą tylko po człowieku, wielkie mi nauczycielki z powołania...😡 Nic absolutnie mi się nie chce!!!Mam dość. Jutrzejsze zajęcia pewnie odbębnię po najmniejszej linii oporu, jak tylko wymyślę na nie cokolwiek...:( angela-musisz tą chemię przetrzymać. Zawsze na początku studiów jest najgorzej. Pomyśl, jaka będziesz szczęśliwa jak już to będzie za Tobą! Jak tak Cię gryzie to ściąganie, to idź do faceta i mu wytłumacz co i jak. Tylko czy on nie będzie miał argumentu typu: masz być przygotowana na wszystko, albo coś w tym stylu? Życzę w każdym razie pozytywnego rozwiązania tej sprawy. No i super, że się wreszcie odzywasz-oby tak częściej! Asiku-ale msz fanie z choinką! U nas jest taka tradycja, że ubieramy dopeiro w wiglię rano:) Już nie mogę się doczekać tego zapachu! poczwarko-3,5 godziny spania mówisz....o matko...no to mam nadzieję, ze mogłaś po południu się przespać. A ja jestem ciekawa swoją drogą, czy jak takie maleństwo w nocy nie śpi, to cały czas trzeba się nim jakoś konkretnie zajmować? Cyz jak nie śpi to placze, czy niekoniecznie? Czy matka czuwa aż do mometnu aż maluch zaśnie? Jak będziesz miała chwilkę to napisz, albo jakaś inna doświadczona mama:) Najlepsza dzisiejsza wiadomość: idziemy o 20 do gina:D Nie mogę się już doczekać. Bardzo jestem ciekawa jak maluch urósł i co u niego słychać❤️ Muszę sobie zrobić listę pytań, bo zawsze o czymś zapominam... Ok, kończę już tego rozwlekłego posta. Trzymajcie się ciepło, mam nadzieję, że macie choć troszkę lepszą pogodę niż u nas-taki listpoad pełną gębą. 🌼 na rozpogodzenie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pusto...ale i tak sie pochwalę:) Dzidziuś ma 79 mm i prawdopodobnie jest chłopcem:) Lekarz zmierzył mu kość udową, obwód główki, pokazał żołądek, wreszcie na 100% widziałam serduszko:) No i świetnie widać kręgosłup! Wspaniały widok:) No i mam wreszcie kartę ciąży! Kolejna wizyta za 6 tygodni, a na 21 lutego zapisał mnie do jakiejś lekarki, która zrobi dokładne badanie anatomiczne maluszka. Mówi, że zaleca to wszystkim pacjentkom, więc pewnie i my się wybierzemy, choć zastanawiam się, czy pójść, bo to i tak nic nie zmieni...zobaczymy, do tego jeszcze dużo czasu. Jak zwykle po wizycie jestem przeszczęśliwa i nie mogę się doczekać następnej:) Pozdrawiam serdecznie, muszę jeszcze zejść na chwilę na ziemię i szybko wymyślić coś na zajęcia.🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
reniolku koniecznie pójść! takie badanie jest niezwykle ważne: na pewno usłyszycie, że wszystko jest w porządku :) niekiedy jednak się zdarza, że specjalista zauważy jakieś nieprawidłowości... w 22 tygodniu, kiedy najlepiej wykonać badanie, lekarz ma możliwość b. dokładnego obejrzenia wszystkich narządów, może się zdarzyć, że maluszek będzie potrzebował pomocy medycznej jeszcze w brzuchu (z pewnością słyszałaś o operacjach wewnątrzmacicznych na płodach) albo, że powinien urodzić się w specjalistycznej klinice, bo taka pomoc będzie potrzebna już w pierwszych sekundach po porodzie... wiele dzieciaczków zawdzięcza temu badaniu życie, bo np. już w momencie narodzin czekał zespól specjalistów z odpowiednim sprzętem :) ja nie chcę straszyć :) jestem przekonana, że i z Twoim (i z moim) dzieciątkiem wszystko jest w jak najlepszym porządku! ale to będzie najważniejsze usg i ja z niego za nic nie zrezygnuję :) nas czeka w połowie stycznia... Angelo, nie narzekaj tylko wkuwaj! :p jesteś dużą dziewczynką, więc powinnaś wiedzieć, że na studiach oprócz rzeczy \"przyjemnych i pożytecznych\" jest cała masa tych wstrętnych i nudnych do wkucia... ale mądre dziewczynki dają sobie radę, choć czasem muszą zacisnąć zęby! dasz radę :) Misiaczkowa, jak Lidka? dokazuje? jeśli nie... skorzystaj z rady Poczwarki! i fruwaj na ktg :) Sabcial, co z Twoim zdrowiem??? więcej nie piszę, bo padam :o mąż wyjechał wczoraj, wróci jutro w nocy... nie ma lekko :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ojej Reniol- tak wcześnie lekarz mógł powiedziec że prawdopodobnie chłopiec! Super! A na to dokładne badanko też radzę iść!:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
HEJ Ostatnio mało sie odzywam bo pracuje i mam mało czasu zaraz lece i niewiem kiedy wróce. Reniol ale super ze widziałas swoją fasolke jak ja ci zazdroszcze... Reniolku idz na te badania lepiej wszystko wiedziec i byc spokojniejszym .No i bedzie facet ale tak szybko juz ci powiedzieli myslałam ze to troche pózniej mozna zobaczyc. Angela nie martw sie o chemie poradzisz sobie poprostu wez sie w garsc i zakuwaj to niestety najlepsza droga abys była szczesliwa z siebie.Jestes dla siebie wymagająca ale to dobrze oby nie przesadzac.Zycze abys zdała na szóstke odzywaj sie czesciej :D Asik a ty nie miałas isc do lekarza,cos mi sie wydawało?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Fryzella! Do gin idę w czwartek dopiero:-) Ciekawe czy będę dalej musiała brać ten bromergon czy już będę mogła odstawić... Ważne żeby \"efekt\" był:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Eloo :) Nooo i w końcu zaczynam zdrowieć :D Wynalazłam sobie lek, kazałam przepisać i jest lepiej :D Nazywa się to to Bioparox, jest wziewne, obrzydliwe w smaku, czuję się jak bym żuła starą skarpetę męża ;) Ale najważniejsze, że działa :D Cóż dziewczęta, nie ma to jak świąteczny nastrój. Czujecie, że świętwa nadchodzą? Bo ja w ogóle!!! Nie ma śniegu, jest ciepło na dworze, szkoda gadać :o Kawuni to ja się dziś chętnie napiję ;) Bo ja od 12 dni nie spałam tak spokojnie jak dziś, tylko jedna pobudka bo mnie zaatakowała zgaga a tak do rana jak dzidziuś :D AAaaa poprasowałam już wszystko, kupiłam kocyk, jest nieźle :D Toooo paaaaaaaaaaaa 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Reniol gruby misio ma rację, na połówkowe usg trzeba iść i to bez gadania :) Ale fajnie, że tak szybko wykryli płeć :D Będzie mały reniolek :D Lidka już aktywna, w sumie każdy może mieć gorszy dzień :) Kupiłyście już prezenty??? U nas wyszło w tym roku tak, że sobie z mężem kupimy po świętach, bo się spłukaliśmy :o Trudnooo ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hello! Angela, rozumiem twoj bol. Ja tez na moich studiach musialam przejsc przez zajecia, ktore do niczego nie byly mi potrzebne, za to kupa stresow. Nawet mialam na pierwszym roku poprawke z jednego przedmiotu. Za to po 5 latach sie \"wyprostowalo\" i obronilam sie na 5. Musisz zacisnac zeby i przetrwac ta chemie. Reniolku, to wspaniale, ze malenstwo sie rozwija! Asik, trzymam kciuki, zebys mogla juz odstawic bromek i do dziela! Dla Misiaczkowej, Poczwarki i Jagulki 🌼 A gdzie Sabcial??? Elloooo??? Fryzelko, uwazaj na siebie! U nas znowu stresy i przy tym brak staranek, wiec nie ma co liczyc na cudza w Nowym Roku 😭. Maz spadl ze schodow i sie bardzo potlukl. Dobrze, ze nic sobie nie zlamal, ale wszystkie kosci go bola... U nas prezenty kupione i choinka stoi (krzywo, ale stoi ;) :P) Milego dzionka!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lucyjka- dobrze że nic poważniejszego się mężowi nie stało! A staranka nadrobicie w nowym lepszym! roku. Coś ten rok się pechowo kończy, mam nadzieję że pech nie przejdzie na kolejny rok... Co do prezentów to my też chyba sobie odłożymy na bliżej nieokreśloną przyszłość. Do d... to wszystko. Przyszły rok musi być lepszy! Pod każdym względem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hello-mam dziś największego lenia od czasu rozpoczęcia pracy:o Coś srasznego-oczy mi się zamykają co chwila i za nic nie chcą pozostać otwarte... gruby misiu-dzięki za radę profesjonalnej mamy, w takim razie pójdę na pewno:) Zastanawiałam się troszkę nad tym wszystkim, ale masz całkowitą rację-lepiej być spokojnym i wiedzieć co i jak. A że z naszymi maluszkami wszystko będzie dobrze-to pewne! :) hihi, co do tej płci, to nie do końca wiadomo, ale maluch tak się pięknie z profilu ułożył, że po prostu pod brzuszkiem a nad nóżką COś było widać. Lekarz skomentował: wiem pani, te narządy i maluchów są wielkości tych u starców, więc trudno coś na 100% rozróżnić;) Rozbraja mnie czasami... misiaczkowa-witaj wśród zdrowszych! Bioparoź-fuuuj, ochyda. Jak ktoś na studiach był chory to od razu było tym od niego czuć (nie wyłączając mnie oczywiście) ale wszyscy zgodnie twierdzili, że pomaga. A co do ruchów Lidki-jak byłam na poprzednim badaniu i pytałam czy taki maluch ciągle się rusza, bo tak czytałąm to mi lekarz powiedział- jakby pani się miała ciągle ruszać, to chyba za dobrze by się pani nie czuła. Z dziećmi jest tak samo.;) Avha, nie wiem czy kogoś to zaineteresuje, ale pytałam o okulistę w ciąży i gin mi poweidział, że już nie praktykuje sie kierowania na cesarkę nawet przy wadzie +/- 20. Jest takich przypadłosci bardzo niewiele. Mam iść do okulsity mieisąc przed porodem żeby tylko sprawdził. Jadę zaraz do pracy, ale jak wrócę to przysięgam że palcem nie kiwnę przez cały wieczór, no może poza robieniem frytek;) Pozdrawiam! gruby misiu-zostało coś jeszce w tym wiadrze akwy? Jak tak to poproszę!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
najnowsze wieści z domowej stajenki: Wojtuś jesteś za duży! nie możesz być Jezuskiem... Jezuska musimy mieć normalnego, malutkiego! ty możesz być Józefem albo osiołkiem... ja będę Bozią a Tonia Arabem... nie Wojtuś! osiołki tak nie chodzą, też będziesz arabem... o mamy dwóch Jezusków... :) ale mam wesoło! Reniolku, nic nie zostało... spragniona misiaczkowa dorwała sie do wiaderka ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:D Gruby Misiu! U ciebie jaselka w pelni ;) Mam pytanko, szczegolnie do Fryzelli, naszego kuchcika! Dostalam w prezencie duzo bakalii: figi, rodzynki, skorke pomarnaczowa, suszone morele itp. I nie wiem co z tym zrobic. Znacie jaki dobry przepis? Na ciasto albo co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×