Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

misiaczkowa

Zimowe starania 2005

Polecane posty

Lucyjka- ostatnio jak pisałam do nich pytanie to było pare ładnych miesięcy temu... ale dopiero się otwierali we Wrocławiu to może nie mieli czasu ani człowieka do odpowiadania:-) To jest filia kliniki z Warszawy, podobno dobrej... Myślałam że nie będę się musiała o tym przekonywać. No ale jak ma pomóc to trzeba działać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lucyjka- masz rację. Tylko ja tak nie lubię dzwonić... Tym bardziej, że nie wiem kiedy tak naprawdę będę mogła tam pojechać. Jakos tak się boję trochę tego a przez maila bezpieczniej, bez zobowiązań i w ogóle tak luźniej. Wiem, głupie to z mojej strony i walcze z tym. Poczekam pare dni i jak nie dostanę odpowiedzi to zadzwonię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Asik, rozumiem cie doskonale. Ja tez nie lubie zdzwonic. Wlasnie sie zbieram od miesiaca, zeby zadzwonic do kobiety, ktora pisala podobny doktorat do mojego. Mam do niej pare pytan, ale glupio tak do nieznajomej ni z gruszki ni z pietruszki...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej :) Fryzelki jeszcz enia ma? Asiku jesli Ci nie odpowiedzą to podasz mi adres? może podjadę tam i zobaczę jak to wygląda on live ;) czy warto? zasięgnę języka i razem się wybierzemy ? :) chyba, że nie bedziesz miała ochoty to zrozumiem ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Elooo :) Asik, zadzwoń, będziesz miała jak ja to mówię \"z bańki\". A już coś będziesz wiedziała :) Gdzie jest Fryzelka????? Lidka się nie rusza od rana, zaczynam lekko świrować,próbowałam jej śpiewać, umyłam brzuszek pod prysznicem bo wtedy też się rusza, zjadłam płatki czekoladowe, puściłam muzyczkę i nic :( :( A wczoraj jeszcze przeczytałam o jakiejś dziewczynie co straciła dziecko w 37 tc :( No to teraz sfiksuję :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
misiaczkowa jedź może do tego podrzędnego szpitala i poproś aby podączyli Cię pod aparaturę... :o chyba mają taki obowiązek...będziesz sppokojniejsza... :O jedź co? wiem, że nie kubisz tego szpitala ale aparaturę mają...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Misiaczkowa- na pewno wszystko jest ok, ale rzeczywiście jedź na to ktg dla pewności. Przynajmniej się uspokoisz, bo będziesz wiedziała że wszystko przebiega prawidłowo. http://www.wroclaw.invimed.pl Podałam tą stronke kliniki. Są tam wszystkie dane- adres, telefony itp. Angela jak zobaczysz przy okazji na własne oczy to zawsze lepiej, będziemy wiedziały czy tylko zdjęcie mają takie ładne:-) I kto wie, może umówimy się tam razem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mały leniuszek się przeciągnął....idzie w babcię, alebo ma gorszy dzień. Ide się położę na lewym boku to może się wścieknie i zacznie kopać porządnie :) Bo Lidka nie lubi jak leżę na lewym boku ;) Ha :) No to ide :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:D Misiaczkowa ! co nas straszysz?? W taka pogode to tylko lezec do gory brzuchem - nic dziwnego, ze Lideczka troche zaspana i nieruchawa ;) ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fryzelka cieszyłabym się bardzo jakbys była w ciąży to byłaby niesamowita niespodzianka i mam wielką nadzieję że tak będzie choć jest to wszystko barzdo dziwne - CZEKAMY na Twoje wiadomości? Misiaczkowa a Ty nas nie denerwuj bo dostaniemy zawału - Lideczka odpoczywa pzred tym co ją czeka bo zarówno dla Ciebie jak i dla niej będzie to coś niesamowitego - Pamietaj jednak, że wszystko przemija nawet najgorszy ból o którym daje Ci słowo zapomnisz :) Dziś łaziłam po sklepach 3 godziny i dało mi to popalić boli mnie teraz krocze i chodze jak stara baba - musiałąm jednak kupić prezent urodzinowy - teraz jednak odpoczywam - słowo !!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Byłam dzis na tym badanku b-HCG i zdziwiłam sie ale wyniki dopiero w poniedziałek po 14 ja chyba zwariuje tyle czekac.Przeczytam wam co na usg lekarz napisał: w jamie macicy widoczny mały pęcherzyk ,kszrałt endometrium sugeruje przegrode j.macicy. Z usg wychodzi ze ten pęcherzyk ma 0.83 cm czyli ja sama niewiem o co chodzi. Wczoraj moja kolezanka była u swojego gin który jest ordynatorem w szpitalu w Sokółce i ona wzięła moje badanie i jemu pokazała co on sądzi i on powiedział ze w na 80 procent to ciąza ale moze sie mylic i mówił ze są takie przypadki ze nawet po operacji i z okresami mozna miec dzidzie.Ja w to nie wierze ale on mówił ze testy te tanie z apteki są do kitu i mogą nie wykryc ciązy. Mam pytanie ile u was te badanie hcg kosztowało? Czy u was tez trzeba było tak długo czekac na wyniki? Sorki ze ja tak wam tak pisze ale ja jestem w szoku. Misiaczkowa jak tam Lidka rusza sie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fryzellko, ja za hcg płaciłam 36 zł, (w innym laboratorium było za 30, ale tam nie miałam jak się dostać z Wojtusiem i wózkiem) wyniki były na drugi dzień... a czymże innym mógłby być Twój pęcherzyk??? niesamowita historia... do poniedziałku niepewność...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny! Aaaale szok! Fryzelka - od razu dawaj znać co i jak! Trzymam kciuki z całej siły! To byłoby piękne- prawdziwy cud - jak każde poczęcie:) Na betę HCG u mnie wszyscy mówili HCG, więc to pewnie to samo. A serduszko zaczyna bić w 21 dniu życia dziecka:) No to widzę, ze nie jestem jedyna, która nie lubi dzwonić;) Nawet do moich znajomych zawsze proszę, zeby dzwonił mąż...nie wiem, jakoś zawsze mnie to krępuje...Ale Asiku- w Twoim przypadku nie ma co czekać! Weź się w garść, ja jak mam pietra przed dzwonieniem to pocieszam się tym, ze ten z kim gadam mnie nie widzi:P misiaczkowa-kurcze, ale mnie przestraszyłaś! Dziś taki dzień, że i Lidka śpiąca, połóż się, odpocznij, poczytaj i spokojnie odliczaj godziny:) Dziś miarka się przebrała... Wstałam rano, pakując się zauważyłam że nie zrobiłam na dziś planu pracy magist. (ostateczny termin), potem babcia zrobiła awanturę, że szyba w kabinie prysznica jest rozbita i że ona nie może się myć, musi chodzić z miską do piwnicy (myć można się spokojnie, co jej zademonstrowałam, nie ma problemu, ale ona twierdzi inaczej) Po jej pretensjach nie wytrzymałam, rozbeczałam się, nie miałam na nic siły, stwierdziłam że sobie nie poradzę, zawalam studia, nie mam na nie czasu itp. Na szcęście przyjechał mąż, uspokoił i razem doszliśmy do wniosku, że muszę zrezygnować z pracy w technikum, bo ona zabiera mi najwięcej czasu i sił i że jak zrezygnuję ze stażu to nic się nie stanie. Tak też zrobię. W tym tygodniu jeszcze pójdę do pracy, a potem wezmę L4. Zdrowie teraz najważniejsze. Z jednej strony czuję się jakbym czemuś nie podołała...Trochę nie tak to sobie wyobrażałam. Ale jakby coś, nie daj Boże się miało stać, albo gdybym miała zawalić studia, to byłaby zupełna klapa, a tak chyba będzie najlepiej dla wszystkich. Będę miała więcej czasu na studiowanie, czytanie i trochę luźniejszy tryb życia. A teraz lecę nadrabiać zaległości, na jutro interpretacja...ale za to po zajęciach jedziemy na cały dzień do Krakowa:) Pozdrawiam serdecznie, Fryzelko-jak wyniki??????????????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fryzello, to bardzo dlugo musisz czekac na wynik badania. Ale trzymam kciuki, zeby to jednak byl szczesliwy pecherzyk. Przyszlo mi na mysl, ze moze to jakas cysta czy inna pozostosc po zabiegu? Ale ja sie nie znam. Oby jednak nie ;) Reniol, nie martw sie. Trzeba sobie troche pracy odpuscic. Najwazniejsze twoje zdrowie i dziecka. 🌼 Padam na pyszczek dzisiaj! Idem spac... 😴 👋

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jezdem :p Fzyzelko toż to będzie cud nad cudami :D:D allle na wyniki... :O tak długo czekać ? :O Reniolku rozumiem Cię :O i tulę mocno ❤️ czasami człowiekowi tylko pozostaje z bezsilności usiąść i popłakać sobie w kąciku...:( ale to oczyszcza...:) dobrze, że masz takie oparcie w mężusiu to strasznie ważne :) byłyśmy z Moniką na zakupach :D nakupiłam sobie bluzek i swetrów :D:D spadam bom padnięta jak ogar po polowaniu :) dobranoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fryzella- u mnie w szpitalnym laboratorium HCG kosztuje 25 zł + 2 zł za pobranie krwi. Wyniki są tego samego dnia popołudniu jeśli jest się na pobraniu rano. Kurcze, ale jaja! To się dopiero nazywa ciąża z zaskoczenia:-) Ale nie zapeszam, poczekajmy do tego strasznie odległego poniedziałku:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Reniol- ty to nie masz spokoju w ciąży. Lepiej sobie część odpuścić i skupić się na tym żeby twoja dzidzia miała spokojną, zrelaksowaną Mamusię:-) Już myślałam, że to tylko ja mam tak z tym dzwonieniem...:-) Oczywiście jeszcze nie odpisali...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fryzellko trzymam kciuki i mnie beta kosztowała 25 zł i wyniki miałam tego samego dnia ale byłam bezpośredni w laboratorium. Reniu musisz powaznie porozmawiać z babcia bo to co ona Ci serwuje jest dla Ciebie ogromnym stresem więc powiedz jej że nie mozesz się denerwowac o każdą pierdołę bo się wykończysz. Nie martw się, że rezugnujesz z jednej pracy spokojnie jesteś w ciąży i musisz dbac o siebie niż później żałować wiec spokojnie. Ja też czasem jestem teraz zła na siebie, ze nie mam tyle siły na wszystko co kilka miesiecy temu ale jestem pod ochroną i wiem, ze potem będę musiałą zerbarć bardzo dużo siły aby sobie poradzić w wiem, ze dam rade - więc głowa do góry.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Elo :) Fryzelko trzymam mocno kciuki!!!!!!!!!!!!!!! Była by to ogormna niespodzianka :D I jak się okaże, że to małe Fryzellątko to ciągnij za sobą Asika , Angelę i Lucyjkę :D Dzwoniłam do starego gina i powiedział, że nie zanosi się na jego powrót do mojej miejscowości, ale że na poród mogę przyjechać....tyle, że to 100 km, czy ja zdążę, zanim się zorientuję, że to TO????? No i w niedzielę odstawiam fenoterol, mam nadzieję, że moja macica się nie połapie i nie urodzę w ciągu paru dni ;) Bo wiecie, jakie są te macice...przebiegłe szuje ;) Reniol, ja wiem co to znaczy taka babcia, moja mi skutecznie zatruwa życie od początku ciąży. Raz to jej się spytałam, czy specjalnie mnie denerwuje i czy sprawia jej to przyjemność, jak ktoryś raz z kolei przytargała mi swoje stare spódnice twierdząc, że są na mnie w sam raz i że po domu to można nosić byle co. Jak na razie trzymam ją na dystans, boli to, bo zawsze byłyśy sobie bliskie, ale to było wtedy jak się grzecznie słuchałam a jak zaczęłam mieć własne zdanie to próbowala i nadal próbuje wymusić na mnie to co ona chce....a ze mną nie te numery ;) Cóż ci mogę powiedzieć, trzymaj się, możesz spróbować rozmowy, ale czy to na długo pomoże??Szkoda, że nie możecie zamieszkać osobno a babci tylko doglądać codziennie. Spadam czytać jak zawsze :) Iiii miłego dnia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fryzella- jeśli to ciąża to pamiętaj że masz posłuchać szefowej topiku i zastosować się do jej prośby:-) Masz nas wszystkie za sobą pociągnąć:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:D Ja juz sie ustawiam w kolejce z Asikiem i Angela za Fryzelka, jakby co.... ;) Ale mam glupi dzien dzisiaj. Zaspalam, wszystko mnie wkurza (chyba 2 kawy z rana, to jednak za duzo, zrobilam sie hiper-zakrecona), przemeblowalam pokoj, bo stwierdzilam, ze mi w nim ciemno i jakies zle prady czy fluidy w nim plyna, bo mi sie zle w nim pracuje i ja mam MEGA lenia! A roboty masa :( Eh, wspolczuje wam babc. Ja bym nie wytrzymala :( 🌼 dzisiaj piatek (jak to kogos pociesza ;)) Pa pa!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej :) Reniolku czy Babcia nie ma czasami demencji starczej ? :O bo to mi tak wygląda ...:O jeśli tak to nic nie poradzisz... cokolwiek powiesz będzie źle :O nie wiem czy są na to leki ...? musiałabyś podejść w swojej przychodni do psychologa i zapytać jak zdiagnozować demencję i czy jej skutki można łagodzić farmakologicznie? on Babcię skieruje do specjalisty jeśli mozna coś z tym zrobić... bo wszyscy się męczycie i Babcia i Wy :O Tobie szczególnie jest spokój potrzebny i będzie jeszcze bardziej kiedy się dzidzia urodzi..:O tylko, że niestety Babcia musi wyrazić zgodę na pójcie do lekarza... tylko Ona prawdopodobnie nie zdaje sobie sprawy z tego, że ma problem..:O Kochanie zrób coś z tym zanim urodzisz bo się wykończysz 🌻 ja mam 78 letnią teściową prawdopodobnie z lekką demencją...więc da się żyć... poza tym nie mieszkam z nią pod jednym dachem...ale nigdy nie stanowiło to na tyle dużego problemu, że musieliśmy szukać pomocy... tylko tyle, że parę lat temu usłyszałam od lokatora mojej teściowej, że prosiła go żeby nie wyjeżdżał do domu na święta bo ponoć mamy ją zabić w noc wigilijną... wtedy porozmawiałam ze znajomym lekarzem i zapytałam czy takie objawy jakie ma moja Teściowa mogą wskazywać na demencję - potwierdził i na tym się skończyło... gdyby się pogłębiało to wtedy mamy ew. szukać pomocy... ale u niej tylko w ten sposób się objawia, póki co...:O ale ponoć starszi ludzie dotknięci demencją potrafią dać nieźle w kość i nie robią tego złośliwie...także wyobrażam sobie co u Was sie dzieje i jaką czujesz bezsilność.... ❤️ no i wczoraj miałam iść zaraz spać :O a pisałam do drugiej w nocy moją pracę kontrolną :O a, że temat baardzo interesujący ( nowotwory skóry) i ze wzgędów osobistych i zawodowych (na szczęście sama mogłam sobie wybrać taki temat :) ) to wciągnęło mnie taaak bardzo, że nie obejrzałam się, a było juz po drugiej kiedy się wreszcie oderwałam od komputera :)... ale niestety nie skonczyłam :O został mi jeszcze jeden ciekawy przypadek do opisania jaki znalazłam i dwa dość krótkie rozdziały: profilaktyka i leczenie oraz zakończnie :0 ale to juz mi pójdzie migusiem bo mam w głowie ułożone... ;) tylko na papier przelać :) przeprowadziliśmy rano z Mężusiem rozmowę.... od kilku lat przewija się przez nasz dom temat wyjazdu za granicę :O i chyba jednak to nastąpi :O... choć niestety wygląda to tak, ze mężuś może pojechać w każdej chwili :O bo ma wszystkie papiery i świetnie zna język :O a ze mną jest problem... bo mój język zawodowy leży i kwiczy...:O mamy niby zajęcia angielskiego dla kosmetologów, ale to jest jakaś pomyłka nic z tego nie wynoszę babka przychodzi rozdaje kserówki... czytamy czytankę o pewnym gabinecie pewnej pani ( każda z nas czyta po jednym zdaniu) a potem w milczeniu rozwiązujemy zadania i oddajemy, a Babka to ocenia, a jesli czegoś nie zdąrzymy to zabieramy do domu i oddajemy na następnych zajęciach i też ocenia :O te oceny mają być jako zaliczenie przedniotu :O no normalnie jedna wielka bzdura!! muszę chyba sama się wziać za naukę jezyka... tylko nie wiem kiedy ? :O chyba mi noc zostaje :O w każdym badź razie nasza emigracja chyba jest nieunikniona :O tylko, że ja chciałabym pracować tam w swoim zawodzie :) kiedyś już zasięgałam języka i wiem, że dostanę pracę jako nauczyciel zawodu bez problemu kiedy zrobię mgr z kosmetologii ale przeciez muszę znać fachowe słownictwo bo będzie śmiech na sali :( mężus już od dawna chce wyjechać i tylko ja go powstrzymuję :O także chyba jednak wyjedziemy... :O ale może tam właśnie jest nasze miejsce? :O i znoooowu długaśny post :O no gaduła jestem :P no wiem :P miłego piątku :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Angela, jesli moge cos doradzic a propos jezyka technicznego... dla mniej najlepszym sposobem uczenia sie terminologii specjalistycznej jest czytanie na necie artykulow z danej dziedziny. Nie trzeba od razu zaczynac od International Journal of Cos tam Medycznego...., bo to sie ciezko czyta, ale moze jakies forum? info dla pacjentow/klientow. Dobrze jesli znajdziesz teksty paralelne: tzn. na ten sam temat i o tej samej funkcji: np. instrukcja obslugi urzadzenia lub ulotka leku/kosmetyku. Zacznij od tego co cie intersuje :) Najlepiej jak bedzie z obrazkami :D Ja tak kiedys przerobilam pewien dzial okulistyki: najlepiej mi wchodzilo z atlasu chorob oka ;) Demencja... przykra sprawa. Pracowalam 6 tyg. jako \"salowa\" na oddziale demencyjnym w Norwegii. Ciezko bylo psychicznie, szczegolnie z \"trudnymi\" pacjentami, ktorym nie dalo sie przetlumaczyc, ze cos sobie wymyslili... :O Z mojego doswiadczenia, mysle, ze czesto starsze osoby robia sie przewrazliwione. Maja nieuzasadnione leki, mysla mniej \"elastycznie\" i logicznie i robia sie egocentryczne. Trzeba jak z dzieckiem - pochwalic, dowartosciowac, ale nie dac sobie wejsc na glowe! :) Mam jednak przeczucie, ze babcia Misiaczkowej i Reniolka zwiariuja na punkcie wnuczat i jedynym problemem niedlugo bedzie opedzanie sie od babci i jej \"dobrych rad\" ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lucyjko masz rację!! 👄 tak zrobię!! przed chwilą jeszcze ustaliliśmy z Mężusiem, że przeprosimy sie z naszą satelitą, która gdzieś leży w magazynie odkąd się tu przeprowadziliśmy! uruchomimy ją i będę oglądać programy w oryginale!! jest przecież mnóstwo programów medycznych w języku angielskim :) a i mężus będzie miał rozrywkę :) nie wyobrażałam sobie nigdy, że opuszczę mój kraj... :O ale wszystko jednak do tego zmierza... :O i nie ma już sensu nadal się upierać.. :O tym bardziej, że blokuję męża, a dla niego to ostatnie dzwony, żeby któś chciał z nim jeszcze rozmawiać, On ma 42 lata :O dobra idę się uczyć ;) za tydzień cztery zaliczenia w tym jeden egzamin :O robię rybkę z warzywami i koperkiem :) zapraszam :) na wyżerkę :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesć kochane. Ostatnio Was strasznie zaniedbałam. 🌼 🌼 🌼 na przeprosiny. Patrzę, patrzę na suwaczek Misiaczkowej i oczom nie wierzę. Jutro konczy się 37 tc a zaczyna 38. Kochanie, juz prawie możesz rodzić i ciąża będzie donoszona. GRATULATION!!!!! Ależ to szybko minęło ❤️. Fryzelko, trzymam kciuki. Oby to było TO!!! ❤️ ❤️ Sabcial, Angela, Reniol, Gruby Miś, Lucyjka, poczwarka, Jagulka, Genewa 👄 U mnie dobrze. Hubcio coraz bardziej rozkoszny. Potrfi przez godzinę gadać \"agu\", \"gegege\", a jak coś ode mnie chce, to drzeć się na całe osiedle \"eeeeeejj\". Rano, gdy mnie widzi uśmiecha się na całą malutką gębulkę. Czasem także da popalić, ale to się nie liczy ❤️. Noce prawie przesypiamy. Śpi już od 19.30 do 4 rano. Jeszcze trochę i może przespi całą noc. Niestety nie karmię już piersią. Wymiękłam :(. Jestem trochę na siebie o to zła, ale teraz jestem bardziej wypoczęta i mam więcej czasu i cierpliwości dla mojego Małego, Dużego Skarba... Buziaki 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kocica fajnie, ze Hubcio jest taki grzeczny - ja już bym chciała mieć moje maleństwo na rękach ale jeszcze jakieś 18 tygodni do porodu :) Nie martw się, ze nie karmisz piersią ja tez przy córci nie karmiłam była w szpitalu i choć odciągałam pokarm to jednak był za duży stres i z jednej nocy na drugą po prostu straciłam pokarm. Córcia zdrowa i mało chorowała a kocham ją nad życie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Reniolku nie martw sie babcią ,trzeba niestety nie brac jej do serca bo faktyvznie to chyba choroba starcza.Szkoda ze nie mozecie mieszkac oddzielnie mielibyscie spokój.My mieszkalismy razem z babcią 80 letnią ,pięc i pół roku więc wiem co to znaczy ,ciezko jest czasami tez miałam dosyc bo nas podsłuchiwała i dla męza na mnie plotkowała ale pózniej nauczylismy sie z nią zyc i jakis tam było. Reniol dbaj o siebie nie przemęczaj teraz bedziesz miała więcej czasu na odpoczynek w koncu jestes w ciazy nalezy ci sie odpoczynek.:D Misiaczkowa a ty juz niedługo bedziesz trzymac w ramionach Lideczke kiedy to mineło? Jak szybko czas zleciał.Spakowana jestes ? Ile przytyłas w całej ciązy ?Jesli mozesz przeslij mi swoje terazniejsze zdjęcia bo dawno nie wysyłałas ;) Lucyjko mam nadzieje ze dzien ci dobrze minął i ze wszystko u ciebie ok :D Angela szkoda ze wyjedziecie 😭,ale rozumiem cie dobrze wiem jak tu jest cięzko zyc a niestety latka lecą a iwecznie młodzi nie jestesmy.Języka napewno sie nauczysz ,musisz sama troszke sie douczac albo wykup sobie jakis kurs.:D Kocico jak sie ciesze ze do nas zaglądnełas hi hi ,super ze Hubcio taki grzeczny ,moze bedziesz czesciej do nas zaglądac:D Dziewczynki mam do was pytanie czy na początku ciązy macica sie powiększa?Bo ja dzis przeglądałam swoje usg a mam ich chyba z pięc i teraz moja macica jest wieksz o 4 cm ,dziwne? ona sie powiekszyła ,ciekawe czemu ?moze przed okresem sie powieksza? Sama juz niewiem. Mam dziwne skurcze brzucha na dole ale nie cały dzien tylko od czasu do czasu.Tez tak miałyscie?Czasami mi piersi sie powiekszają a pózniej spadają moze ja mam jakies schizy. Zaczynam sie denerwowac ale musze wytrzymac no nie ;) Miłej nocki ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×