Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

misiaczkowa

Zimowe starania 2005

Polecane posty

No i antybiotyk Wrrrrrr, ale polepszyło się :) W poniedziałek do kontroli :) Jestem dobrej mysli :) Reniu miłego pobyt :) kocham Zakopanem :D Ale nie jak jest tłoczno. Teraz będzie pewnie super, po sezonie... My, bardziej ja chcę się podlączyć do weekendowego wyjazdu na Czartak, to dośc niedlalego nas, ale chce mi się gdzieś pojechac :) A tam nocleg za darmochę, bo to z klubu :) Czaję sie na nową chustę. Girasol :D I jest zielona!!!!! Ale chce 3,7 i babka ma mi ściągnąc :D Lece pośmigać w neciku :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej 🖐️ Reniolku, nie spieszy mi sie do porodu ;) spokojnie zdazysz na relacje na zywo ;) Misiaczkowa, szkoda, ze Lidka chora, ale z antybiotykiem szybko wyjdziecie na prosta. Czym sie rozni ta twoja stara chusta od nowej Girasol? Zastanawiam sie czy tyle przytylam czy spuchlam? Nie wchodza mi pierscionki na palce, w spodnie nawet z dresu sie nie mieszcze (no w tylku nie spuchlam, dobra, to te 14 kg :O ) Byla u mnie znajoma z 8 miesieczna coreczka. Juz w 4 miesiace po porodzie wygladala swietnie, a teraz jest zgrabniutka laska :) Eeeehhh, ja tez tak chce :P Na poprawe nastroju jade na zakupy :P Milego dnia!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Misiaczkowa- szybkiego powrotu do zdrowia Lidce życzymy! Niech się nie wygłupia tylko szybko zdrowieje!:-) Lucyjka- na pewno też szybciutko wrócisz do swojej wagi i figury. Karmienie piersią bardzo wyciąga (podobno) no i tyle zajęć co jest przy dzidzi na pewno przyspieszy spalanie i powrót do formy:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️ Jak sie macie? Asik, jutro usg :) Jak sie czujesz? Angela, odezwij sie!!! Juz cie wieki tutaj nie bylo! Padlas z przepracowania? Naughtly jak twoj brzuszek?? Jagula, Sabcial, Gruby Mis, Kocica, Poczwarka 🌼 Genewa ❤️ Dobrze, ze Lidka juz zdrowieje :) Misiaczkowa, dobra stronka :D. Najlepsze opowiesci sciagniete z kafeterii :D :D :D Ale jedna pozwalam sobie wkleic bezposrednio: Po południu, wyżej wymieniona ciężarówka, była się zdeklarowała co do porodu. Oczywiście poród rodzinny, czyli w obecności sprawcy, ojca dziecka znaczy się. Powiła w ciężkich bólach dorodne dziecię, \"pci\" żeńskiej. Pokazuję żyworodka, wiszącego jeszcze na nieodciętej pępowinie, matce: - Ma pani córkę i pan tez oczywiście- poprawiam się. Patrzę na ojca, a on jakiś taki dziwny, biały się zrobił... - Niech mi tu pan tylko nie mdleje, niech pan usiądzie... dobrze się pan czuje?? - To nie moje dziecko!!! Podmienione, to nie moje!!! - wycedził przez zęby. Patrzę na niego jak wryta, to na matkę, o co może mu chodzić, bo pierwszy raz zdarzył mi się wstrząs poporodowy u faceta... Wesoły ginekolog, też jakoś przestał się uśmiechać... - Przecież widzi pan, że dziecko na pępowinie jeszcze, przecież był pan przy tym, jak nie pańskie, jak pańskie... Konsternacja wielka, myślę sobie, że może faceta jednak \"przy tym\" nie było, że może jest do listonosza podobne, albo co....i stąd taka reakcja.... Kobita w płacz, facet zaczął grzebać w jakiś papierach, wreszcie podkłada mi dokument pod nos, wynik USG: - Proszę bardzo, ja tu w dokumentach mam, że jest chłopak, tak??? A to jest dziewczynka, tak??? Więc nie moje...ja chłopaka miałem mieć, tu jest napisane czarno na białym....SYNA!!! Nie wiedziałam, czy się śmiać czy płakać, wesoły ginekolog wyprowadził faceta na korytarz, żeby ochłonął i przedstawił mu jak się sprawy mają co do tego USG... Ja dokończyłam dzieła, czyli \"odcięłam\" dziecko od matki i przekazałam koleżankom od żyworodków. Po pewnym czasie wchodzi wesoły ginekolog, puszcza do mnie oko i wprowadza nieco już uspokojonego ojca...ten podchodzi do żony: - No dobra, będę kochał jak swoje.... I dla takich chwil warto być położną... ale nie za często, bo osiwieć można...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dobre, dobre!:-) Lucyjka- jutro mam nadzieję mieć usg, bo nie mogę się tam dodzwonić żeby zapytać czy gin na pewno będzie... Będę jeszcze próbować do skutku. Czuję sie ok, te niezbyt przyjemne objawy które zaczynały się w oststnim dniu brania clo- zniknęły, więc wszystko wróciło do normy. Cikawe ile jajek naprodukowałam... No i czy coś z tego będzie, czy wszystkie na zmarnowanie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Asik, jakie zmarnowane jajka!? Niech twoj mezus podziala, to napewno cos sie wykluje ;) A co wlasciwie daje pregnyl? Jajka po nim pekaja? Mozesz go wziac nawet bez usg?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lucyjka- boję się że jajka będą zmarnowane, bo ja co miesiąc i bez wspomagania produkuję bez problemu jajko i nic. Ale jak jajek będzie więcej to może któreś raczy zaskoczyć:-) Pregnyl powoduje że jajka na pewno pękną. Mam go wziąć dopiero wtedy gdy jajka będą miały odpowiednią wielkość także usg jest konieczne. Tylko nadal nie mogę dodzwonić się do gin... idę próbować dalej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No i się dodzwoniłam- nie przyjmuje w soboty:-( Mam nadzieję że w poniedziałek nie będzie za późno... ale chyba nie bo to 13dc. No cóż, zobaczymy... Misiaczkowej udało się na samym clo, bez pregnylu to może i mi się uda. A może wszystko będzie w samą porę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Asik, to moze \"na wszelki\" wypadek, gdyby juz jakies jako peklo, to podzialajcie z mezem jeszcze w weekend, a reszte zalatwicie po poniedzialkowym usg :) Trzymam kciuki i przesylam fluidki ciazowe 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Elo!!! Asiu glówka do góry, prosze mi sie tu nie zamartwiać, musi się udać, na takich wspomagaczach nie ma rady :D A mężuś ma jakieś problemy z plemikami? Może watro tak coli przez tulankami się napić, są też ziołka dla panów, chyba że to większy problem, ale mam wielką nadzieję, ze pregnyl wspomoże cały proces zajścia i już za kilka dni na teście będą 2 kreseczki :D Trzymam kciuki!! Lucyjko no ja wczoraj płakałam ze śmiechu, ryczałam, nie mogłam się uspokoić ;) Teraz ebola dopadła i mnie. Własne moje dziecię, pod sercem noszone mnie zaraziło :o No i masz tu wdzięczność za poświęcenie i troskę ;) hihi ale najważniejsze, ze ona zdrowieje ;) Choć piłam actimel, chuchałam i dmuchałam, teraz mam dreszcze, chyba mi rośnie tempka, drapie w gardle :o Umieeeerammmmmm :o Komu mogę oddać? Kto chce? Noo kto pierwszy na ochotnika? ;) Tylko nie wszystkie naraz, dla każdej starczy ;) Lece herbatinki się napić :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Misiaczkowa ;) co za niewdziecznosc losu, ze teraz zaraza przeszla na ciebie! Bylam u tesciowej na urodzinach. Pycha jedzonko. Ciasta sie objadalam :P Zeby jeszcze zolza dala mi przepis na biszkopta, ale nie! Strzeze jak najwiekszego skarbu 😠. A taaaaakiiii dobry :P :P :P Podobno brzuch mi sie obnizyl.... :O ... tak mowia bardziej doswiadczone panie w rodzinie. Tesciowa przekonuje, ze porod nie straszny (urodzila 6 dzieci, to jej nie straszny ;) :O ) A szwagierka-pielegniarka-anestezjolog zachwalala planowana cesarke ... Maz marudzi, ze juz mu sie znudzilo czekanie na porod :O A mnie dobrze na zwolnieniu :D Nareszcie mam czas poczytac zalegle ksiazki, nogi sobie wydepilowalam pieknie :D To chyba przez ciazowe babskie hormony - jak zawsze mialam futro na lydkach, tak teraz pare cienkich niedobitkow :) Oby tak zostalo :D Zyc, nie umierac ! :P :D Spokojnej nocy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lucyjko, ostatnie metry przed Tobą, a Ty tak spokojnie :) super! tak trzymaj :) dopraszam się wpisów angeli!!! bo będe telefonicznie molestować!!! asik\'u nie ma co tracić czasu na podględanie jajek! ;) trzeba je zapylić!!! powodzenia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Misiu, kto mowi, ze ja spokojna jestem??? ;) :P Ale tak serio, to zaczelo mi juz wszystko zwisac. Zrobilam zapasy pieluch i zywnosci (jakby nadciagala 3 wojna swiatowa :P ) Moge urodzic za jakis tydzien ;) Akurat zdaze sie wyspac i wynudzic w domu :D I troche zaczynam tesknic do dawnej sylwetki. Dzisiaj demonstrowalam jak postawic szklanke z napojem na ciezarnym brzuchu - wystarczy slomka i mozna pic drinka bez trzymanki ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
coś o tym wiem... niech policzę... 4 razy wieeeeeeeeelki brzuch miałam? :p no, może nie taaaaaaaaki wielki, bywają większe ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Misiu, ty jestes najlepszym przykladem, ze ciaza i porod nie sa takie straszne, a w nagrode ma sie piekne dzieciaczki :) 🌼 Uuuuuuu... dzisiaj sama zauwazam obnizenie sie brzucha. Biegam do wc po kropelce i brzuch nabral nowego ksztaltu :O Ciekawe ile do porodu. W poniedzialek kontrola u poloznej. Oby jeszcze pare dni spokoju. Spac mi sie chce niemilosiernie 💤 😴

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie ma was .... 😭 A mnie muli w brzuchu....Mdli. Nie wiem od czego. Zjadlam cos czy to jakis obiaw ? :O Ide spac. 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lucyjko, mdłości też są objawem nadchodzącego porodu :D Znaczy się organizm się burzy :D Mi nie zdążył opaść ;) Za to dziś byłam na festynie zdrowia dla dzieci i dowiedziałam się, ze moje dziecko urodzone 3-4 tyg przed terminem zalicza się do wcześniaków i moje działania, czyli bieganie po lekarzach, były w pełni uzasadnione :) No i pani neurolog powiedziała, że powinnam wiek mojej Lideczki korygować, że jak teraz zaczęła 9 miesiąc, to powinnam mysleć, że to 8 :) I nie przejmowac się jakimiś opóźnieniami, bo jak na korygowany 8 rozwija się super :D No to i ja się cieszę :) Zakupiłam zielonego girasola i czekam z utęsknieniem na jego przybycie, może już w poniedziałek się będę mogła znowu ochustować :D Juuupppiiiiijuuuuuuuuu!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzieńdoberek:) Wróciliśmy wcoraj wieczorkiem:) Pogoda cudna, widoki jeszcze lepsze. Mieszkaliśmy w Kościelisku, mieliśmy przed \"naszym\" domkiem widok na Giewont i Czerwone Wierchy (które teraz są białe, bo ośnieżone). Wybraliśmy się do doliny Kościeliskiej na spacer, ale zaraz nam wyszło, że ja nie doję za daleko, więc mąż zafundował nam przejażdżkę bryczką :P W ramach świętowania rocznicy. Hehe, jak ostatnie lenie jechaliśmy sobie dolinką a turyści się dziwnie patrzyli, że czemu tacy młodzi i nie idą. Trochę dziwnie się czułam, bo sama bm pewnie kiedyś komentowała takie fanaberie, ale teraz-co tam! Miło było, wiaterek przyjemnie nas owiewał (mam nadzieję, że nie będzie z tego przeziębienia), góral opowadał o Janosiku co zdradzał swoją Jagnę ze wszystkim co się rusza-no i generalnie sielana. Ludzi niej niż w sezonie, ale i tak na krupówkach i w dolinkach dość dużo, ale dało się znieść:) Generalnie-było BOSKO! Teraz-mąż do roboty, ja przy facecie od łazienki (wczoraj się okazało, że już źle płytki położył, miał zostawić miejsce na wmurowanie lustra a tego nie zrobił i nie wiem co teraz, chyba będzie poprawiał No i tak-już jutro kończymy 31 tc...Z dużych zakupów został nam wózek i fotelik do samochodu + \"drobiazgi\" czyli wszystkie kosmetyki, rożek, kombinezonik, bielizna i \"akcesoria\" do szpitala, itp, itd. Asiku-trzymam kciuki za jajka-niech które zaskoczy a nie czeka nie wiadomo na co! misiaczkowa-a możesz pokazać jaka to chusta? Dobrze, że Lideczka zdrowieje, teraz Ty też musisz szybko się odsmarkać. Angela-gdzie jesteś? Lucyjko-z niecierpliwością wielką czekam na każdy Twój wpis-w końcu za 2 miesiące ja będę czekała tak samo (mam nadzieję). Naughty, Fryzella - co u Was? Jurto wizyta u gin-ciekawe jakie mam wyniki, ciśnienie, itp. Pozdrawiam, lecę na kawkę. Miłego dnia🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hello. Misiaczkowa 🌼 Lideczka idzie swoim tempem, faktycznie trzeba pamietac, ze sie urodzila przed terminem. Wspaniale sie rozwija! 👄. Kochana, ty mnie nie strasz mdlosciami ! ;) :) Cos chyba faktycznie zaczyna sie dziac, troche mnie plecy i brzuch pobolewaja, jak na malpe. Ale lekko. Narazie zero skurczy. Chcialabym jeszcze miec pare dni w zapasie :O Jutro kontrola. W srode maz idzie do lekarza, trzeba bedzie mu leki wykupic. Reniu, ciesze sie, ze w Zakopcu bylo fajnie. No i to juz 31 tc! Jestes tuz tuz za mna! Bryczka jak najbardziej odpowiednia w ciazy :) Koniecznie napisz raport z jutrzejszej wizyty u giny. Wspolczuje remontu. U nas dzisiaj moze tez naprawy w domu. Szwagier-majster obiecuje juz od 3 miesiecy, ze przyjdzie.... ale zawsze mu nie po drodze :O Chcialabym juz miec to z glowy. Przegladam torbe do szpitala i mam problem z wlasna garderoba ;) Chyba pojade w spodniach dresowych, w razie czego bede w nich tez chodzic, gdyby bylo zimno i wroce w nich do domu. + pizamka i koszulka. Ide gotowac gulasz :) Milej niedzieli!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
misiaczkowa, nie gniewaj się, ale zapytam... czym taka chusta różni się od materiału kupionego z metra? angelo??? no nie wiem, jeszcze dzień, dwa! góra !!! wytrzymam, a później będę Cię nękać taefonami!!!! Ty już tyyyyyyyyyyyydzień milczysz!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny :) Reniu fajnie, że spędziłas miło parę dni - odpoczywaj i delektuj się ciążą :) Asik Ty wiesz, że ciągle wierze, że się uda🌻 Lucyjko czekam juz na wieści, że Linka jest z Wami :) - poród jest do przeżycia choć na pewno się boisz ale to normalne a potem będziesz się tylko śmiać z tego przeżycia :) Misisaczkowa miałam tą chustę ale jak dla mnie nie sprawdziła się a znów moja znajoma jest nią zachwycona - tyle ile osób tyle opinii!!! Ostatnie podobno ciepłe dni - zyczę Wam aby było ich jednak więcej. Bartuś ma już 6500g i prawie 70cm za 4 dni kończy 4 miesiące - jest przesłodki i cudowny choć daje czasem popalić ale gdy znów potem śmieje się na mój widok wybaczam mu wszystko - jak to matka :) Córcia też już nie jest zazdrosna aż tak - bo na pewno czasem jest tego się nie uniknie ale kocha małego braciszka a ostanio mi powiedziała :\"dziękuję Ci mamusiu, że urodziłaś mi takiego słodkiego braciszka\" - aż się popłakałam. Czytam Was zawsze choć nie zawsze mam czas napisać - przepraszam. Czasem marzy mi się jeszcze jeden dzieciaczek - jestem powoli jak MIŚ ale ja się nie zdecyduje - niestety :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam:) W nocy po przytulankach złapał mnie skurcz-trwał z różnym nasileniem ok 1,5-2 min. I potem przeszło. Myślicie że to coś złego? Może szyjka już źle znosi przytulańska? Idę dziś do gin to zapytam. No i znów byłam na masażu-faaajnie:D Jak znów coś mi będzie bardzo dokuczać to mam się zgłosić. Zostaliśmy zasypani ubrankami. A na początku wyglądało tak, że nie mamy nikogo, kto mogłby nam pożyczyć cokolwiek. Teraz dostałam już ubranka od koleżanki-prawdopodobnie od niej samej wystarczyłoby na dziecko, ale potem się okazało, że jeszcze 3 osoby już nam szykują paczki...Cholera, nie mogli się wcześniej wyrazić???:P Żartuję- tak na prawdę to ja dość wcześnie zaczęłam kupować w ramach terapii, żeby uwierzyć, że będzie dobrze. No i teraz -hoho. Ale wszystko biorę, gdyby sie przydało, najwyżej nie użyję- to oddam wyprane. W środę jedziemy decydować się na wózek. Jedziemy ze znajomą, która ma termin na za 2 tygodnie, mamy nadzieję, że nie zacznie nam rodzić w aucie. Koło Częstochowy jest mnóstwo producentów, wyprawa w jedną stronę to ok 2 godziny, więc teoretycznie jakby coś się zaczęło dziać to najprawdopodobniej damy radę wrócić, ale wolałabym takich atrakcji unikać... sabcialku-jak to fajnie, że się odzywasz! Czyli jesteś w pełni zdecydowana na pozostanie przy dwójce dzieci? A może jeszcze coś się zmieni? Taka dwójeczka to na pewno ogromne szczęście i duuużo pracy. Ja zastanawiam się, jak sobie poradzę z jednym bąblem...ale pewnie jakoś to będzie:) Lucyjko-jak tam? Już po kontroli? Jak się czujesz? Mdłości masz nadal? Asik-Ty masz dziś usg? Napisz co wykazało! misiaczkowa-właśnie, możesz napisać czy po tym jak używałaś takiej chusty widzisz różnicę między nią a materiałem kupionym z metra? I dlaczego zmieniłaś tą co miałaś na tę którą teraz kupujesz (swoją drogą bardzo ładny kolor, też taką chcę, ale jeszcze się nie zdecydowałam do końca). Dzięki za wszelkie rady. gruby misiu-jak tam małe misiątka? Czy wszystkie poza najmłodszym członkiem rodziny chodzą do przedszkola? Czy to ulga, czy raczej kłopot z dostarczaniem ich tam i z powrotem? Angela-no czekamy, czekamy:) Fryzelka, Naughty-coście tak ucichły? Fryzelka na wyjazdach, a Naughty? Zmykam na kawkę, albo jabco, albo i to i to....;) Pozdrawiam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Usg mam na 13,30 i dam znać co i jak. mam nadzieję że jajka jeszcze będą żebym wiedziała ile ich naprodukowałam:-) Lucyjka- napisz jak po wizycie u położnej! Naughty- odezwij się! Fryzella w Londynie, ale chyba już niedługo ma wrócić- czekamy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc dziewczyny! Reniu, od przybytku glowa nie boli ;) Bierz wszystkie ubranka, jak daja :D Skurcze po przytulankach to chyba normalka. Tez mi sie zdazaly, ale raczej pojedyncze i przechodzilo szybko. Napisz jak wozek kupicie :) Sabcial, jak fajnie, ze sie odezwalas. Bartus juz duzy chlopak! 🌼 Misiaczkowa, wlasnie, powiedz czym ta chusta sie rozni od innych! Bylam u poloznej. Brzuch niby wrocil do przewidzianej normy - przytylysmy obie z Linka :P USG potwierdzilo, ze dziecko uroslo i juz polowe nadrobilo tego co 2 tyg. bylo ponizej normy, wiec jak dotrzymam jeszcze z tydzien, to bedzie z 3200. Czyli normalka. Ryzyko cesarki ze wzgledu na infekcje juz minelo. Linka juz dosyc nisko, raczej wstawiona ;) , ale polozna nie powiedziala kiedy sie moge spodziewac porodu. Nie badali mnie ginekologicznie :O Nie wiem jak szyjka. Od 2 dni mam ciut pobolewanie w krzyzu jak na @. Ale przechodzi. Skurczy malo albo wcale. Nastepna wizyte mam na 3 pazdziernika. potem juz bede \"przeterminowana\". Widzialam na oddziale 2 dziewczyny z maluchami. Chyba rodzily wczoraj, moze przedwczoraj. Chodza z trudem, na szeroko rozstawionych nogach, widac, ze cierpia :O Brrrrrr!!!! :( A malz mi marudzi, ze on juz chce rodzic, bo mu sie znudzilo czekanie 😠 :P Codziennie sie pyta czy cos przypadkiem nie czuje, ze to juz. Niecierpliwiec! :P Asik, czekamy na relacje o jajkach! Trzymam kciukasy! Angeeeeelaaaaaaa!!!! Nie znikaj tak! martwimy sie o ciebie! 🌼 Naughty, zajrzyj do nas!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Angela, kochanie, ostatnio u nas bylas 7 wrzesnia! Jakis tydzien po owu! Czy ty przypadkiem nie hodujesz fasolki????? Prosze sie zameldowac!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jajnik lewy z pęcherzykiem dominującym wielkości 29 mm. Jajnik prawy z pęcherzykami wielkości: 16; 17 i 15 mm. Zastrzyk wg prof mam wziąć gdy pęcherzyki będą miały wielkość 18-20 mm. W lewym jest już większy w prawym jeszcze za małe. I co mam robić? Bardzo miła pani dr stwierdziła że to moja decyzja, ona mi nie powie bo mnie nie prowadzi i to nie ona zlecała mi te leki Jestem wściekła. Nie wiem co mam robić. Iść na ten zastrzyk dzisiaj czy czekać na jutrzejsze usg? (u tej samej miłej pani) Doradźcie coś!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Asik, a ten dominujacy pecherzyk kiedy bedzie gotowy do pekniecia? Peknie (sam) dzisiaj/jutro? Moze poczekac do jutra z zastrzykiem? Jesli ten duzy sam peknie, to mozesz postymulowac te mniejsze albo calkiem sobie odpuscic? Trudna sprawa. nie wiem co ci doradzic :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No właśnie, trudna sprawa.. A ta pani gin nie odpowiedziała na żadne moje pytanie. Przecież ja powinnam wiedzieć i sama zdecydować, szkoda gadać, czy ja medycynę kończyłam? I płać jeszcze takiej zołzie za każde badanie... Jutro też do niej idę, nie mam innego wyjścia ale od środy raczej zmienie lekarza. Poczekam do jutra, ten największy powinien sam pęknąć, zresztą pewnie jak wszystkie. Zastrzyk ma być tylko dla pewności że na pewno pękną. Ale skoro 3/4 pęcherzyków jest jeszcze za mała to zobacze co wykaże jutrzejsze usg.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×