Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

misiaczkowa

Zimowe starania 2005

Polecane posty

Eloł! Niestety telefon milczy :( Czekam aż mała się wykuruje i będę mogła ją zawieźć do żłobka, to pojeżdżę po okolicznych miejscowościach zawiozę cv. No i do przedszkoli też muszę roznieść. Mnie dopadła grypa, potem z niej pozostało zapalenie oskrzeli, dusi jak cholera :o Mała ma zapalenie krtani i coś na tchawicy siedzi, ale nie tak poważne, żeby dawać antybiotyk. Dałam jej syrop Ambrosol i na razie ani kaszlnięcia :D Asiu to super, że Aruś nie ma kolek. Moja lidka chyba tylko raz miała, ale ja zjadłam ser biały i jej zaszkodził. Tylko się cieszyć :) Chciałabym znowu przeżywać to co ty :) eehh ale musiem poczekać :( ;) Choć ostatnio gumiszcze pękło, dni połodne, szcześciem nie do końca było, więc biegiem po eskapelle i uffff wczoraj dostałam@. Pewnie z tymi moimi pcos i tak by nic nie było,ale trzeba dmuchać na zimne ;) Kinia z tego co wiem ostatnio nie ma kolek, ale ogólnie z problemem się borykają. Trzeba przeczekać, już niedługo skończy 3 miesiące i może znikną w ogóle :) I malutko śpi, tzn. krótko, po 10-15 minut i wstaje. Mnie powalają foty, jest taka delikatna na buzi, nie wiem jak to nazwać...elegancka, dostojna, taka twarz małej damy :) Lucyjko ojj współczuję, pewnie to przez zmianę miejsca, potrzebowała więcej bliskości :) Ja bym chciała z Lidką gdzieś na weekend wyskoczyć, może nam się na majówkę uda, tak na 2-3 dni w górki oczywiście ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Asik, ciesze sie bardzo, ze Arek ladnie rosnie :) Jak ci idzie karmienie? Arek lubi sie kapac? Misiaczkowa, trzymam kciuki za nowa prace. Ja sie zapisalam do posredniaka, za 2 tyg. mam spotkanie, moze cos mi znajda. Narazie dlubie dalej w pracy. Reniu, hopp hooooop! Odezwij sie, bo sie zaczynam martwic 👄 Ziiiimaaaaa. bleeee. Znowu - 15 stopni :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Misiaczkowa, kochana jesteś, na początku nawet się nie zorientowałam, ze Ty o moim Kiniaczku tak milutko piszesz. A w ogóle misiaczkowa mi ostatnio wspaniałą niespodziankę zrobiła... Kochana miasiaczkowa ❤️ A moja Kinia dalej ma jeszcze kolki, moze nie tak często, ale jeszcze są. Nie wiem jak ja to długo wytrzymam, bo ona okropnie piszczy, krzyczy, tak strasznie płacze, serce mi pęka. I z tego płaczu dorobiła sie przepukliny pępkowej. Mam nadzieję, zę samoistnie sie to skoryguje. Ktoś wczesniej (nie pamietam) pytał o zdjecia Kingi - zapraszam na NK. reniol, jak sie czujesz????? Lucyjka, to ładny ziąb u Was, nie ma co. A jak Linka ostatnio? Ładnie zasypia? Tęsknię czasem do tych czasów, kiedy to siedziałyśmy wszystkie i gadałyśmy na forum. Ale czas mija, kazda z nas ma swoje obowiązki, dobrze, ze choć czasem ktoś coś napisze. Buziaki dla Was.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Genewo 🌼, twoja Kinia jest naprawde urocza, taka ma delikatna urode :) U nas juz dobrze z zasypianiem. Tylko mala sie budzi o 4 w nocy :O Zastanawiam sie czy nie starac sie o przeniesienie Linki do innego zlobka (prywatne, blisko domu) od wrzesnia. W zeszlym roku nas tam nie przyjeli mimo 2 listow polecajacych :( Nie wiem czy cos bedzie lepiej w tym roku. No i mala tak tragicznie reaguje na wszelkie zmiany. Z drugiej strony, nasz obecny zlobek nie jest najlepszy. Troche mam do zarzucenia opiekunkom i organizacji. A po przerwie wakacyjnej i tak bedzie trudno wrocic malej do zlobka. Co byscie zrobily na moim miejscu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lucyjko, a niania nie wchodzi w grę? Jak nie,to bym przeniosła do tego prywatnego, może z większą troską i odpowiedzialnością zajmą się Linką :) Genewo 👄 ojj o tej przepuklnie to nie wiedziałam :( paskudna sprawa i oby się samo wchłonęło!!!!!!🌼 U nas..idzie 5-tka, więc lady Lidia ma kiepski nastrój, w zasadzie jak to niezadowlona baba, raz się śmieje a raz ryczy, więc dziś już dorobiła się klapsa :o Teraz ściemnia,że zasypia ;) W tym czasie zdążyłam pożreć 25 deko Tiramisu i ubolewam, że już się skończyło...taaaaaaaaaaaaaaakie pyszne!!! A gdzie mi to wlezie, to mam gdzieś ;) Za taki smak, to ja się dam pociąć ;) Postanowiłam wziąć się za siebie i nie czekać na cud, tylko samej powalczyć o pracę, więc składam gdzie mogę podania na przedstawiciela handlowego :D Teraz męczę się z listem motywacyjnym, usiłuję przechwalać się ile wlezie ;) Renatko-jak tam brzuś? I jak córeńka? Asik-co u Arusia :) Fryzelko-co u Was?? Gruby misiu-skorbnij też, jak znajdziesz czas :) Naughty 👄 Leeeeece :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Misiaczkowa 🖐️ Nie mam przekonania do niani, bo te norweskie to maja dziwne pomysly :O Nie znam zadnej zaufanej. Napisze to podanie o inny zlobek. Malej dobrze robi kontakt z innymi dziecmi. Zobaczymy. Dzielna z ciebie dziewczyna, ze tak walczysz o prace! 👄 Tiraminu, mniam mniam! Narobilas mi smaka :P 5tka idzie u Lidki, powiadasz? Ja tez czekam na 5tki, bo reszte zebow juz mamy. A mala ostatnio humorzasta i ciagle z maluszkami w buzi. Fryzelko, dlugo sie nie odzywasz! Napisz czy Majeczka dalej tak sie budzi wam w nocy. Bo u nas nic lepiej w tym wzgledzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Myslę, że może jak jakieś nowe niania, którym lepiej płacą zajmą się Lineczką, to powinno być dużo lepiej. Serce mi krawiło, jak pisałaś o jej adaptacji i ogolnie trudnościach z zaaklimatyzowaniem się w nowym otoczeniu. Trzeba do niej osoby, u ktorej będzie się czuła bezpiecznie i dobrze :) Lidka ma dwie piątki, i na razie wyrżnęły się w połowie :o Kuźwa i tak idą już z miesiąc a mnie krew zalewa ;) Ehhh ja już z tą pracą nie wyrabiam, dziś wysłałam 3 podania. Pewnie za późno, bo dziś był termin, ale co tam, pierwsze koty za płoty ;) I poczytałam sobie nasze stare dzieje, jejku ile nas było :D I tak stronki leciały, że szok! przyznam się szczerze, że bałam się, że wyginiemy i wszystko przepadnie, a jednak jakoś się trzymamy i fajnie mi z tym :) Teraz przeżywamy nasze macierzyństwa, ciążę Reniolka...może dojdziemy do kolejnych drugich dzieciaczków :p Jak by co to ja za dwa lata ;) Brakuje tu Angeli... :( Tylko jej chyba mi się nie uda namówić, żeby tu pisała :( Wnosiła tyle radości i takiego czystego entuzjazmu. Genewa hihihi jak pomyślę, że nasza znajomość zaczęła się od kłotni i focha to śmiać mi się chce ;) A skończyła się na pięknej przyjaźni i sprawdzaniu mojej żałosnej magisterki ;) Tyle dobrego się wydarzyło, smutnego ale to przecież życie... Cieszę się, że Was znam i że tu zaglądacie :)❤️ I nie, nie jestem pijana ;) Zeszło mi na wspominki ;) Zmykam spać :) Całuski 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka Ciesze sie ze sie odzywacie a juz myslałam ze całkiem o Sobie zapomniałysmy. Genewo to ja prosiłam o zdjecia ale musisz mi podac swój nick na NK bo niewiem jak Cie szukac? Mam nadzieje ze Kinga jest grzeczniutka i daje mamie sie wysypiac? Asik odezwij sie chociaz na chwilke ,co tam u Was słychac?Wyslij pare fotek bo ni widziałam maluszka pliss.. Misiaczkowa dobrze robisz ze sama zaczełas działac bo inaczej cięzko jest ,trzymam za Ciebie kciuki.Fajnie tak powspominac nasze dawne czasy ,fajnie by było tak razem przezywac druga ciąze a moze i trezcia hi hi hi Lucyjko ja na Twoim miejscu po wakacjach zmieniłabym żłobek koniecznie.Jesli chodzi o spanie Majeczki to jest róznie.Zawsze budzi sie o 2 w nocy i dajje jej smoczka a przewaznie biore ja do siebie i tak spimy do 7 ale czasami budzi sie o 4 i do 5 po całym łozku raczkuje i wspina sie po mnie i oczywiscie ciąga sie za włosy. Za tydzien Majka konczy roczek jak szybko ten czas zleciał. ma szesc ząbków i to wszystkie naraz szły wiec była bardzo marudna, a tewraz jest pogona własnie siedzi na nocniku i czekam az cos zrobi ,mam nadziej ze sie doczekam... Dobra ide łozeczka słac i sie ogarnac bo zaraz mama przychodzi do niuni. Pozdrowienia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej ja tez jeszcze jestem byłam i może będę tu zaglądać :):):) Misiaczkowa ma racje ale jesteśmy teraz leniwe porodziłyśmy maluchy i koniec - PRZEPRASZAM tyle co mogę napisać :( Nie chce niczego obiecywać ale zaglądam i czytam WAS a jak kiedyś napisałam dość długo to coś skasowało i się zdenerwowałam :( U mnie czas ucieka zbyt szybko - Bartek skończył 20 miesięcy łobuzuje ale jest naszą iskierką daje nam tyle \"świeżego\" powiewu, że jestem mu za to wdzięczna. Moja córcia jest już panienką i ma takie już swoje małe życie :) dlatego dziewczyny proszę nie miejcie JEDYNAKÓW teraz wiem dopiero jakie moje życie i moich rodziców jest PUSTE - dzieci to sens życia. POZDRAWIAM SERDECZNIE WSZYSTKIE WSPANIAŁE KOBIETY JAKIE TU POZNAŁAM PRZEZ TE LATA :) BUŹKA - byłyście wspaniałą terapią i lekiem na całe zło :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to tak jak u mnie, ciągły brak czasu, wciąż się coś dzieje, może powinno mnie być dwie lub trzy, bym ogarneła wszystko, co najbardziej bym chciała! też przyznaję się, że zawsze Was czytam :) myśle ciepło! i martwię się milczeniem reni 🌻 u nas wszystko ok!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czy mi sie wydaje, ze Reniol miala jechac do Anglii? Bo tez sie martwie, ze sie nie odzywa. Sabcial, nie opuszczaj nas! Fryzelko, Majeczka juz prawie roczna! Jak to zlecialo. I juz robi na nocnik? Super! U nas dzisiaj pierwsza proba byla super. Mala usiadla i nasiusiala. A nastepne dwie juz nieudane. Nie chciala nawet usiasc. Dziewczyny co robic w przypadku wymiotow?? Mala dzis pierwszy raz wymiotowala :( Ma katar i biegunke. Co podawac do picia? Linka samej wody nie chce pic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Elioł :) nio, ja tez przepraszam, zalądam rzadko, ale postaram się cześciej :) Sabcial-obiecuję, jak tylko będę miała pracę i w końcu wszystko z domem się ułoży, to od razu majstruję Kubusia ;) Fryzelko-rety dopiero co Majeczka była taka maleńka :D Fajnie, że już siię uczy siusiać :) Może szybko załapie :) Ja powiedziałam Lidce, ze pileuszki są bee i niedobre, pupa boli od nich i kupiłam mase majtów, zakładam i pytam się co jakiś czas, na razie spoko, wszystko ląduje w nocniku :D Nawet do żłobka ma chodzić już w rajuzkach :D Puchnę z dumy ;) Jak by mi ktoś 2 lata temu powiedział, że będę dumna z sików w nocniku, to tylko wyrozumiale pokiwałabym głową ;) A teraz hihihihi ;) Renia miała jechać do Anglii, wieczorkiem cofnę się i sprawdzę kiedy i na ile mieli jechać. Może też jest zajęta, jak my wszystkie :) Gruby misiu- a jak domek?? Stoi już?? My sprzajemy i będziemy się z rodzicami dogadywać. Chyba nam przepiszą swój i na podwórku postawią ze zemodenizowanych pomieszczeń gospodarczych małą partrówkę. Nam to na rękę, im tym bardziej, bo pozbędą się kredytów. Lucyjko, wiem tyle, że dobrze przez jakiś czas nie powstrzymywać biegunki, ale jak jest i biegunka i wymioty, to poszłabym do lekarza, bo coś to za dużo, może to rotawirus? I moja też nie chce pić wtedy :( A podaję najczęściej jakiś probiotyk, kwas mlekowy -lakcid czy coś takiego, albo marchwiankę (kupną albo sama gotuję marchewkę). Zdrówka życzę 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gruby misiu-śliczny :D Łaaał to jak widzę stan surowy zamknięty :D A nie mieliście stawiać z tych bali czy jakoś tak? Fajny ten grill czy to wędzarnia? Czyli w tym roku już zamieszkacie? Bo ładnie ty wygląda, dach, okna, ściany :) Suuuper macie :) Ile w ogóle ma powierzchni? Fajnie, bo ma graż i pokoje nad nim też są? Rety, nie mogłabym się budować, tyle roboty ;) Mimo to, cieszę się, ze już tak ładnie wygląda :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
misiaczkowa, po wszelkich przeliczeniach, mąż wybrał technologie betonu komórkowego, tak się umówiliśmy, że krzyś decyduje o wszystkich parametraqch technicznych, a ja estetycznych ;) ekipa ostro działa nad wszelkimi ustrojstwami, obecnie jest już instalacja wentylacyjna, wymienniki powietrza i inne tego typu cuda, pracuje też hydraulik nad wod-kan i podłogówką, krzyś mówi, że za jakiś miesiąc będa pierwsze wylewki :) przy dobrych wiatrach, na 2. urodziny maćka, będziemy u siebie :) tzn. na początek wykończymy parter, a górę będziemy robić już tam mieszkając! powierzchni użytkowej jest ok 170m. nad garażem w dużym domu jest sypialnia moja i krzysia z przyległą łazienką, nad małym garażem wg projektu był stryszek, ale u nas są dodatkowe okna w dachu, będą też w tych trójkątnych ściankach z płyty, będzie tam taki pokój... do imprezowania, a zwłaszcza do odsypiania po imprezach ;) kombo o które pytasz to kominkogrillopiecowędzarnia :D nawiasem mówiąc, ja bym się NIGDY za budowę nie wzięła ;) wszystkiego dopilnowuje krzyś!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Misiaczkowa, dzieki. Gotuje marchewke. Dzis juz mala nie wymiotuje i kupki jeszcze nie bylo, wiec jest duza poprawa. Goraczki tez nie ma, tylko dziwnie spiaca od rana, mimo, ze spala dlugo jak nigdy w zyciu, bo od 19 do prawie 8. Za to nocnik jej sie odwidzial calkowicie :O Ale nie nalegam, ma czas. Brawo dla twojej Lideczki, ze juz ladnie robi na nocnik :) Misiu, domek wyglada imponujaco! I tyle pomyslow macie technicznych i na za zagospodarowanie. WOW! Twoj Krzys to niesamowicie lebski facet! Ale i ty jestes wyjatkowa i trzymasz napewno piecze nad wszystkim :) Hehe, ja nie planuje wiecej dzieci, a w nastepnym wcieleniu chce byc facetem, wiec co mi tam... :P ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witojcie hej! Gruby misiu, super metraż i kombo też eskstra :D Macie dużo ciekawych rozwiązań :) U nas w zasadzie decyzja podjęta, że sprzedajemy i kupujemy od rodziców a oni się modernizują na wspólnym podwórku, ale co będzie też do końca nie wiadomo. Mężowi jest ciężko, widzę to. Choć względy ekonomiczne wyraźnie wskazują, że to najlepsze wyjście, to męczy się biedak, bo dla niego ten dom to 4 lata marzeń i planów. Dla mnie też, ale staram się o tym tak nie myśleć, tyle problemów to mi sentymentów nie potrzeb ;) Zapodaję foty z basenu :D [URL=http://imageshack.us]http://img23.imageshack.us/img23/4907/basen2ca3.jpg [URL=http://imageshack.us]http://img23.imageshack.us/img23/686/basen3nk9.jpg Właśnie się Lidka przebudziła,uparła się, że chce eeee-eee i faktycznie zrobiła :) A pieluszka sucha :D Lucyjko, super że Linka ma się lepiej :) Oby tak dalej, może jej ta marchwianeczka pomoże :) Zdówka kochanej krolewnie życzę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej:) Przepraszam, że tak długo nie pisałam, nie było czasu, dużo się dzieje. Z maleństwem wszystko dobrze, tak myślę, bo fika w brzuchu, czuję, że rośnie, ja zresztą też. Jutro mam kolejną wizytę a w czwartek albo następny wtorek-usg - już nie mogę się doczekać:) Może poznamy płeć:D to już połowa ciąży:) Z Anglii wróciliśmy w poniedziałek. a zaraz w środę córcia załapała jakieś cholerstwo-rotawirus albo czymś się struła, biedna. I właśnie miała wymioty i biegunkę, więc jeśli Cię to Lucyjko jeszcze trapi to nam pediatra kazała dawać Enterol - bez recepty-można w kapsułkach, z kapsułki wysypujesz proszek na łyżeczkę, zalewasz wodą i dajesz 2x dziennie. Drożdżowe i wstrętnie śmierdzi, ale o dziwo Ania chętnie to łyka, chyba rozumie, że to lek:P Poza tym jeszcze Nifuroksazyd, taka zawiesina, ale chyba na receptę. Dużo picia, jak są wymioty to najlepiej najpierw dać trochę zimnej wody bo nie prowokuje do wymiotów a potem słabą herbatkę. No i najlepiej kleik ryżowy + banan i jabłko. My zrobiliśmy błąd bo po niecałych dwóch dniach się poprawiło i daliśmy spokój z dietą i lekami i niestety wróciło, więc teraz ostro ją trzymamy jak kazał lekarz i jest poprawa. Ania jeszcze nie sika na nocnik. Wie, że ma na nim usiąść ale na tym sprawa się kończy. Tzn ja nie wiem jak do tego podejśc, bo ona kupę robi chyba dość szybko ,więc nawet jak wiem, że zaczęła, to nie zdążę nawet odpiąć body. A szkoda mi obsikanej wykładziny, więc chyba poczekam do lata. Brawo dla Majki-super dzielna dziewczyna! I już ma roczek?! Nie możliwe! Zdałam egzamin z psychoilogii, nawet bardzo dobrze :P Więc teraz jeszcze jeden a potem tylko pisanie pracy i obrona kieeeedyś taaaam. Co jeszcze....babcia znów zrobiła oczywiście awanturę, ale już nie chce mi się pisać....jest jak zwykle. Ania mówi dużo, chętnie powtarza, potrafi naśladować odgłosy zwierząt, mówi ANia, oko, mama, tata, baba, papa - tak słodko to brzmi jak zasypia i mówi ciągla mama i tata❤️ Niestety-zasypia ciągle z nami-bardzo płakała sama w łóżeczku i na razie nie mamy siły jej na nowo uczyć zwłaszcza, że sprawia nam radość wspólne zasypianie. misiaczkowa-mam nadzieję, że z pracą szybko się uporasz. Lucyjko-przenieś Linkę, jak masz jakiekolwiek wątpliwości nie ma co ryzykować komfortem malutkiej. genewo-ucałuj Kinię, na pewno kolki wkrótce ustąpią. Naughty-pisz co uWas! Fryzelko-napisz też kilka słów! gruby misiu-piękny dom, na pewno kosztował mnóstwo cierpliwości i pracy z waszej strony. sabcialku-Bartuś to już kawaler:) Na pewno daje Wam dużo radości. angela - 🌼 Aha, mam jeszcze pytanie. Ania jak urodzi się maleństwo będzie miała rok i 7 miesięcy, czyli będzi jeszcze potrzebowała wózka. Jak myślicie, jaki wózek bliźniaczy będzie lepszy, siedzonka obok siebie czy jedno za drugim? Możemy pożyczyć od znajomych taki z siedzeniami obok, ale podobno jest ciężki, poza tym w naszej dzielnicy chodniki są wąskie, nie sądzę, żeby się mieścił. No i mi bardziej podobają się takie jedno za drugim, ale to zaś wydatek-jakieś 900zł. Doradźcie co i jak. Gruby misiu-pomóż, Ty pewnie najwięcej wiesz na ten temat. Pozdraiwam i obiecuję, że postaram się zaglądać częściej. Ten topik dał mi również dużo radości i wsparcia. ściskam Was wszystkie gorąco!🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Reniol 🖐️ Fajnie, ze sie odezwalas. Misiaczkowa, mi sie twoje fotki nie otwieraja :( U nas znowu cos dolega malej. Placze i marudzi calymi dniami :( Nie chce jesc. Do tego wysypka i egzema na rekach i nogach. Nie mam pojecia od czego tym razem. Jak nie urok, to sraczka. Genewo, jak twoja Kinia? Przybiera na wadze? Jak sypia? Asik napisz co u was i Areczka! 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Podzielę się z wami czymś smutnym... moja Mama umarła 7 lutego na raka... Odezwę się wkrótce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Asik Bądz silna jestesmy z Tobą .Niech Bóg ma mamę w Swojej opiece. Moje kondolencje.Bardzo mi przykro

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Asiu moje szczere WYRAZY WSPÓŁCZUCIA - kobiety są silne i choć teraz jest Ci smutno i źle to wiem że masz byc dla kogo silna dla ARUSIA. SMUTNE są takie wiadomości - aż sie poryczałam :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Asiku bardzo, bardzo mi przykro, trzymaj się dzielnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziękuję wam bardzo. Staram się być silna i trzymać się dla Arusia. Teraz muszę myśleć o nim i o tym żeby nie stracić pokarmu. Na razie chyba jest ok. A dzisiaj mój cudowny synuś kończy 3 miesiące! Kiedy to zleciało? Debridat na kolki bierze nadal, bo jak jakiś tydzień temu mu przerwałam, bo myślałam że już nie potrzebuje to okazało się że znowu go męczy brzuszek. Także kolejną buteleczkę jeszcze bierze a później zobaczymy. Buziaki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Asiu-bardzo mi przykro, wiem co przeżywasz, moja mama też umarła na raka 8 lat temu. Jestem z Tobą 🌼 U mnie w brzuszku prawdopodobnie mieszka dziewczynka, ale lekarz nie był pewien i powiedział, że wolałby się nie wypowiadać. Wszystko w normie, więc czekamy na czerwiec. Pozdrawiam i byle do wiosny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×