Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

kashi

Klub Milosnikow Kotkow

Polecane posty

ooo Misiu ...jesteś:) moja foszka zostaje w polsce (pod bardzo dobrą opieką, więc jestem spokojna) pozdrawiam a jak tam Twoje futro?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Własnie śpi rozwalone (odsypia kolejna noc poza domem :D), poza tym idzie burza = koty sa senne na deszcz:) Eeee, qrcze, ja bym Azazella nie zostawił. Wspólczuję - nie wiem komu bardziej, Tobie czy foszce (będzie tęsknic?). Nawet na wakacje nigdzie nei jade, ale robie to bez żalu. Z kim by "kajtek" wymieniał myśli?:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moja teraz też śpi i to w takiej pozie, że idzie boki zrywać pewnie umęczyła się polowaniem na muchy:D niestety moje futro koszmarnie znosi podróż (wybranie się do weta na drugi koniec miasta, jest dla niej bardzo meczące, a co dopiero dłuższa droga) póki co musi być tak jak jest-futro zostaje:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
żegnam serdecznie wszystkich miłościwie nam tu panujących rezydentów , a ich wszystkie miziaste futerka na czterech łapach smyram za uszkiem:) trzymajcie się cieplutko...jeszcze tu wrócę:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ulotna chwilo - udanych wojaży ! I wracaj predko :) Dostałam wczoraj prezent .... Nic by w tym nie było dziwnego gdyby ofiarodawca nie był dzikim kotem . Sama sobie nie wierzyłam , dorwałam wczoraj takiego dochodzacego ogródkowego kocurka , zeby potraktować go fiprexem - kleszczy ma na oko kilka , wyjąć nie ma ich jak bo on nie pozwoli . Nie był zadowolony myslałam ,ze obraza będzie wielka , a ten skubany poszedł i wrócił po chwili z ptakiem , którego połozył mi koło nóg ... Myslałam ,ze niewiele mnie zdziwi , ale jednak mu sie udało . Wdzieczność za miseczke z jedzeniem .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:D:D Wiem , wiem Misiu pokręciłam nieco :D Myslałam ,ze przez potraktowanie kleszczy sie obraził , a nie . Micha była później ;) no zauroczył mnie ten zwierzak , już wczesniej , ale tym to już kupił całkiem .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
17 kwietnia wyrzucona z domu koteczka okociła się w moim domu. Mimo że mam swoje dwa kotki w tym jedną ślepą kićke, tez kiedyś wyrzuconą z domu, przygarnęłam i ją. Teraz jestem posiadaczką 3 cudnych maluszków i 3 dorosłych kotów. Nie moge jednak ich zatrzymać ponieważ mieszkam w bloku :( gdybym miała dom - koty miałyby u mnie raj. Kiciorki są śliczne i baaardzo wesołe. Wszedzie ich pełno (mówie o tych trzech maluchach, bo te starsze - stare - więcej leniwe są). Mieszkam w Trójmieście - szukam domków dla tych maleństw. Ale tylko u kogos kto kocha koty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do ostatkiemsil - najlepiej umieść ogłoszenie na allegro wraz ze zdjeciami maluchów, chętnych nie zabraknie, zapewniam Cię. Ja tak znalazłem domu dla swoich dwóch kotek, szkoda tylko,ze jedna trafila w bardzo nieodpowiedzialne rece:( Za to druga ma się znakomicie i jest szczęsliwa. Wierzę, ze dobre uczynki wracają do człowieka, a zwłaszcza dobro zadane kotu, bo to świete zwierze. Bóg Ci zapłać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość milki
Kot święte zwięrzę, no co Ty? W Bangkoku koty są przyjmowane w eleganckich restauracjach oczywiście na talerzu. Natomiast z psa wcale nie robi sie tam zbyt czesto potraw. Kocie mięso jest uznawane za przysmak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ostatkiemsil - poumieszczaj ogłoszenia na portalach ogłoszeniowych i tych prozwierzęcym . Zrób im jakies zdjecia - wtedy beda miały większa szanse . Teraz chyba zaczął sie sezon na kociaki - moze byc problem z dobrymi domkami , ale reklama swoje robi :) Duze kciuki za powodzenie ! Wysterylizuj kotke , jesli mozesz - ona zostaje z Wami ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i zostawiaj jakis namiar na siebie dajac ogłoszenie - nie podałaś nawet maila .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do oui :) Kicioreczka zostaje oczywiście z nami. Własnie dzis ide do weterynarza z nia, ale chyba jeszcze za wcześnie na sterylizacje bo nadal karmi. Jeden a własciwie jedna ślicznotka tylko \"sysa\" matke - nie ma nawet ochoty na jedzonko z miseczki :). Masz racje - koniecznie zdjęcia, my tzn. córki i ja zakochałyśmy sie w tych cudach, ale niestety 6 kotów to zbyt dużo jak na głowę mojego i tak wspaniałego ONA! Zrobę zdjęcia jak radzicie. zastanawia mie natomiast jak przewidziec czy trafiają \"w dobre ręce\"?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Może tu mi odpowiecie?Czym karmić 6 tygodniowego kotka?Czy kota się szczepi?Kiedy i na co?Co ja mam z nim robić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
koniecznie idź do lekarza z kotkiem, tam powie Ci czym karmic - bo ja już całkiem zdurniałam. Każdy wet. poleca co innego. A szczepic trzeba i to KONIECZNIE!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O,ileż tu znajomych nickow.Chyba muszę przeczytać topik. Nigdy ni8e miałam kota,w ogole nie wiem nic o hodowli.Boję się mu zaszkodzić.Zwykły dachowiec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej, Amita :) Wiedziałam, wiedziałam, że to tylko kwestia czasu, żebyś się \"zakociła\" ;) Miłość do roślin idzie ramię w ramię z miłością do zwierząt - stąd te same nicki... Milky - chyba zbłądziłaś (- łeś). Wszyscy wiedzą, że koty SĄ święte.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Amita - nic nie musisz wiedzieć o hodowli - nie przypuszczam zebys chciała się w nia bawic :) Takie podstawy karmienia w telegraficznym skrócie - nie podawaj wieprzowiny , nie podawaj karm marketowych (gotowych ) w stylu whiskas czy kite kat ( czy jak to sie tam pisze ;) ) Uwazaj z mlekiem - koty czesto go nie tolerują , może mieć po mleku biegunke . Lepiej podac troche masła , czy smietanki . Jesli karmisz jedzeniem domowym typu kurczak , czy wołowina z dodatkami ( to moze być ryż , marchewka , czy inne warzywa , ale gotowane ) powinien dostawac dodatkowo - jakis preparat witaminowy - tych jest duzo - polecam rozmowe z wetem. Ostroznie z rybami , czy wędlinami . Możesz takiemu maluchowi podawać gerberki dla dzieci - indyk czy kurczak - zreszta sprawdź co bedzie chetnie jadł . Mozesz zaczać karmić gotowa karma np. suchym royalem dla kociąc . Chodzi o to ,zeby to była dobra karma . jest ich multum trudno wymieniac , koty lubia rózne rzeczy - sama podaje royal , hills , eukanube , albo biomill. No szeroki temat :D Szczepienia i odrobaczenia - najpierw powinien byc odrobaczony - póxniej kolejno szczepienia - tutaj tez proponuje wizyte u weta - poznasz dokładne terminy , załozysz mu książeczke . Sama niewychodzacego kota szczepie Fel-o-vaxem IV bez białaczki . Ostatkiemsil - z tymi domkami , cięzka sprawa - spisz sobie liste pytań , rozmawiaj koniecznie osobiście , przynajmniej przez telefon , odbiór tylko osobisty - bedziesz miała mozliwość weryfikacji . A pytania , mysle że - czym beda karmic , co ze sterylizacja , jak jest zabezpieczone mieszkanie , czy bedzie wychodził , co jesli beda chcieli wyjechac . I blisko .... Z zaznaczeniem ,ze jakby co , nie ma wylądowac na wycieraczce a zpowrotem u Ciebie . Mogłam mase przeoczyc , ale to tak w grubszym zarysie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no i od razu kilka rzeczy dodatkowo - amita - gotowane warzywa oczywiscie - wołowina moze być surowa , ale przemrozona , drobno pokrojona dla takiego malucha . Drób przemrozony , spazony , albo oczywiscie gotowany . Jeśli chcesz podawac jajka - żółtko moze być surowe , lub gotowane - białko TYLKO ugotowane - nie podawaj surowego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak się przejęłam,że prawie cały topik przeczytałam.Wcześniej jadł jedzenie domowe.Z wetem już jestem umowiona.Nie wiem czy to kotek czy kotka... Czy wieprzowina nawet ugotowana nie może być?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
amita, slowo daje ze dwa koty to niewiele wiecej klopotu i kosztow a wielokrotnie wiecej frajdy niz jeden kot :) Dwa koty zajmuja sie soba, dokazuja, lepiej sie chowaja, sa po prostu szczesliwsze :) Ten maluszek Twoj strasznie malenki jeszcze - czy nie moglby pobyc jeszcze z mama? Kociaki powinno odlaczyc sie od matki w 10-12 tygodniu zycia a wczesniej to tylko w bardzo wyjatkowych okolicznosciach. Amita wszystkiego dobrego no i koniecznie uwazaj na jaszczombie :):):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie mogł,bo mama została z panem tylko.Pańcia pojechała a chlebem.Dlatego już go wzięłam.O,na dwa to jeszcze mam dużo czasu.Wszak ledwo dałam się wrobić w tego:) A na jaszczombie uważam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sliczny, moj ukochany kolor kota :) Wyglada na starszego niz 6 tygodni. Mial szczescie. A skoro kocica zostala sama z panem to moze podpowiedz panu zeby kocice zabezpieczyc przed kolejna ciaza? Np. poprzez kastacje? Faceci niedomyslni sa i za kilka meisiecy znow beda kociaki :( I nei zebym cos sugerowala ale dwa kotki to mniej ran drapanych i cietych na ludzkich rekach :):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Państwo dość odpowiedzialni,tylko kotka była za sprytna:P To był jej pierwszy raz,miszkają na wsi i kotka była wypuszczana.Kiedy przyszedł na nią czas,zwiała.Miała tylko dwa kociaki.Pan został z psem,kotem,trojką dzieci i pracą zawodową.Koleżanka mowi,że ma 6 tygodni.Podpytam ją jak wroci. W zasadzie to "prawie" był zamowiony,bo moj mąż chciał kotka mieć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×