ZOBACZYŁEM JĄ WCZORAJ W METRZE 21.02.2006 godzina 8,16

NIE MOGŁEM PRZESTAĆ PATRZEC NA NIĄ. BYŁA PIEKNA.MAŁA KRÓLEWNA.PIEKNE DUŻE OCZY. PIEKNY USMIECH. MALUTKA (TAKIE LUBIĘ). W RĘKU TRZYMAŁA TULIPANA. WYSIADŁA NA STACJI POLITECHNIKA. OBEJRZAŁA SIE JESZCZE (NIE JESTEM PEWIEN CZY NA MNIE, ALE....). DZISIAJ CZEKAŁEM NA POLITECHNICE CHWILE Z NADZIEJĄ, ZE ZNOWU JĄ ZOBACZĘ. NIESTETY CZAS BYŁO JECHAC DALEJ DO PRACY. MAM NADZIEJĘ, ŻE MOZE JUTRO JA ZOBACZĘ. ALE ZE MNIE FRAJER-NIE PODSZEDŁEM, NIE ZAGADAŁEM, NIC NIE ZROBIŁEM I TERAZ TYLKO MARZĘ, ŻEBY JĄ ZNOWU ZOBACZYĆ. JESTEM SMUTNY :-(

Znam ten ból, chłopaku. Też dzisiaj widziałem zajebistą dupę, tak ładnej dziewczyny dawno nie widziałem. No i co? Zagadasz, to pewnie cie oleje, bo ładne laski tak robią. Samochód brachu trzeba mieć i kaskę, wtedy wszystkie są twoje. A tak? Co możesz jak metrem jeżdzisz?

samochód musi być, niestety, nie jest najważniejszy , ale lepiej jak jest.

ALE JAKBYM MIAŁ AUTKO TO NIE SPOTKAŁBYM JEJ W METRZE. A TAKIE LASKI CO LECA NA SAMOCHODY I KASĘ TO.......PRAWIE NIC NIE WARTE. BĘDĘ CIERPLIWY I MOZE ZNOWU JĄ SPOTKAM, A WTEDY SIĘ ODEZWĘ (TAK SOBIE TERAZ OBIECUJĘ) MIMO WSZYSTKO DZIEKI ZA RADĘ. NIE SKORZYSTAM.

każdy ma prawo do swojego zdania. nie uogólniaj ja Ci nie napisałam żejesteś nic nie warty bo nie masz samochodu. wiesz ja nie wyobrazanm sobie sytuacji kiedy wyjezdzamy na weekend do Zakopanego(przeciez nie pojedziemy pociągem), ja prowadzę(mam samochod swój) a on siedzi obok i czyta gazete. jesli nie samochód to prawko -je musi miec

czyli zwykła blachara ze mnie :o

dlatego ze mam samochód ,podszywaczu proszę nie bądz smieszy/na

nie podszywać się! :-o idę wypłukać sobie jelita :-)

płynem borygo

popieram - przynajmniej prawko

Ja mam kategorie na autobusy kurs tramwajarza i karte spawacza moze być :o?

a certyfikat ISO 9001? bo bez tego to ani rusz :-o

nie :o

ISO nie ale mam FSO 1500 GLE rocznik 1984 :o ale stoi w garażu bo tonie autobus :o

I tak głównie jadę na ręcznym.:-o

DZIEKI ZA FANTASTYCZNE WYPOWIEDZI. XENA MOJA PIERWSZA ODPOWIEDX BYŁA DO MACHOSA NA DO CIEBIE. OCZYWIŚCIE TOBIE RÓWNIEŻ DZIEKUJE ZA RADĘ. SAMOCHÓD MAM, PRAWKO TEŻ, ALE CZASAMI NIE WARTO NIM JECHAC. ZASTANAWIAM SIE WOGÓLE CZY W TEJ SYTUACJI JEŹDZIĆ SAMOCHODEM, SKORO W METRZE SPOTKAŁEM TAKĄ KRÓLEWNĘ.

ładne laski tak robią... co to ma być? w jakim środowisku wy się obracacie?? pewnego POKROJU ludzie patrzą tylko na PEWNE rzeczy nie sądzę, żeby którykolwiek NORMALNY człowiek przy wyborze partnera zwracał uwagę na posiadanie samochodu :D żenujące... a jeśli zależy wam na "wyrywaniu" pustych laseczek (ALE ZA TO PIĘKNYCH), to proponuję zagadywać je zza szyby samochodu :D

prawka czy samochodu to kryterium doboru poartnera, ale jedynie "cos" co wplywa pozoytwnie na dalsze pozycie

A już myślałam, że to o mnie chodzi, ale ja niestety wysiadam 7:16 :(

zrób chociaż prawo jazdy

żaden :-o przyznaję się do błędu i proszę o wymierzenie kary w postaci wychłostania mnie chujem po karku :-o

:-D :-D :-D

głupie cipy z wielkimi nosami >>>dostosowuje swoj poziom do tego jaki tutaj jest>>>polemizowałabym- jesli twoja elastycznośc w interesach jest taka samo błędnie dostosowywana to chyba ciężko przędziesz. jaki ma kurwa zwiazek posiadanie samochodu ze spotkaniem kobiety w metrze?>>>> taki ma związek że przewaznie majac samochód nie jezdzi sie metrem- ja własnie metrem nie jeźdze bo mam samochód, a Ty jeździsz??? na spotkania biznesowe też??? - watpię.

Nowa mowa-to był wtorek-prawdopodobnie TA kobieta w inne dni wysiada o innej porze. Charakterystyczne było to, ze miała w reku tulipana i jechała o tej porze w ten dzień w pierwszym wagonie metra. Wsuadła prawdopodobnie na stacji Dworzec Gdański. Nie wiem co moge jeszcze napisać. FAKT-ZESZLISCIE TROCHĘ Z TEMATU. CZY TO WAZNE GDZIE I JAK SIĘ POZNAJE KOBIETĘ?? JA MIAŁEM TO SZCZĘŚCIE, ŻE TEGO DNIA JECHAŁEM METREM I........KUPA. JESTEM FRAJER, BO NIE ZAGADAŁEM. OGÓLNIE MAM TAK ZAWSZE-KOBIETA MI SIĘ PODOBA I .....DALEJ MI SIE PODOBA, BO NIE MAM ODWAGI POGADAĆ.

To nie ja, nie miałam tulipana, bo nie miałam go od kogo dostać :( Ja codziennie wysiadam na stacji Politechnika ok 7:20. Pozdrawiam.

o tej godzinie z tulipanem ale jesli nawet to o mnie chodzi to przykro mi ale jestem zajeta :)

tak to na pewno bylam ja.

a po co o tym pisac. Nie podeszłes, było mineło. Amen

INTROLIGATOR-MASZ RACJĘ-CZEKAM, BO WARTO-MOZE ZNOWU JA SPOTKAM. HMMM JA WCZORAJ JECHAŁAM-MAM NADZIEJE WIĘC, ŻE TO NIE BYŁAŚ JEDNAK TY-WOLAŁBYM BY "ONA" BYŁA WOLNA, ALBO CHOCIAZ DAŁA MI SZANSĘ I DAŁA SIE ZAPROSIĆ NA KAWĘ. WSZYSTKIM BARDZO DZIEKUJE ZA WYRAŻANIE OPINI. :-(

a może to byłam ja hłe hłe hłe:D jestem maludka i taki chcliczek ze mnie i jechalam dzisiaj do pracy z tulipanem bo sobie zerwalam hehehe:D wiec to moze bylam ja. a jakiego jezdes miasta? masz moze gy gy?