Kawiarenka dla pań w średnim wieku.

Maxmara - to czerwone \"a to\" to ja biała wdowa.Braciszek mi się wpisywał i nie zmieniłam nicka.

Skorpionku - u mnie wstręt do igły to lenistwo. Kiedyś uszyłam córci sukienusię. Cały nprzód to był angielski haft. A dzisiaj ???? Jak mi się w spódnicy urwie guzik to jej nie noszę. Po jakimś czsie ma napad pracoholizmu i hurtem przyszywam. Ale serdecznie tego nie lubię. Potrafię upiec z niczego. Robię bukiety ze wszystkiego. Potrafię wyczyścić zapchany kran. Namiętnie rozkręcam żelazka.

A jak to sie namietnie rozkreca zelazka?Hi hi Hi.A powaznie Ty je naprawiasz?A bukiety to z czego robisz?-bo ja potrafie tylko z suszonych roslin.Moze sie czegos od Ciebie naucze w kwesti bukieciarstwa?

Narazie muszę uciekać bo komputer potrzebny córci.Może wpadnę później. Skorpionku bukiety robię z czego się da.Łączę kwiaty z szyszkami,suchymi badylami,a ostatnio robiłam na święta stroiki ze świeczek,świerka i bombek.

Piszecie dziewczyny o prezentach od mezow wiec i ja opowiem Wam swoja historie....Maz z synem wybrali sie na targi poznanskie.Wysiadajac z samochodu syn krzyczy_mamuska kupilismy ci ze Starszym(czyli moim mezem)fajny prezent,jest to cos ,co z pewnoscia sprawi ci wielka radosc. Co to moze byc?-mysle.Aaaa pewnie jakis krzaczek ozdobny,albo sadzonka kwiatowa,nooo albo olejek zapachowy...Czyzby ksiazka \"Wszystkie tajemnice ogrodu\"? Patrz i podziwiaj-mowia moi faceci.Patrze i co widze?Noz z tytanowym ostrzem i komplet super scierek do domowych porzadkow!Wiecie co-mowie,chyba zaraz zaczne gdakac! Eeee mamuska no czemu-pyta dziecie. No ludzie potraktowaliscie mnie jak kure domowa najwyzszej klasy i proby. Chyba o bydwaj nie bardzo zrozumieli o czym mowie.Faceci!!!

ha ha .. znowu mnie rozbawiłyscie . Skorpionku nawet mi nie gadaj ze czujesz sie staro wrrrr ,, zacznę warczeć .Dzieci dorastają a my wciąz stoimy w miejscu. Do haftowania drygu nie mam , pieczenie też nie jest moja domeną .Za to uwielbiam gotować .Wiesz moja mama ma stolik na balkonie zrobiony właśnie ze starej maszyny . Też szukałam takiej podstawy ale nic z tego .. widocznie jest w cenie . Tak poza tym widzę ze jesyeśmy wszystkie szalenie zdolne i twórcze . Umiemy nawet ..namiętnie,, rozkrecić zelazko i wymienić ,,płaczacy ,,kran. Nasi faceci powinni być dumni majac u boku takie skarby jak my:)) Biała wdowa moze wspólnie załozymy kramik z suszonymi cudeńkami . Ty zrobisz bukiet a ja wianek . Co ty na to ? hi hi Tak na serio to rzeczywiscie robię wianki adwentowe i potem sprzedaję wsród znajomych. To fajne zajecie tylko latem trzeba sobie nazbierać trochę ,,materiału. O ktoś dzwoni .. pewnie mąż :)) uciekam , pa :))

czesc dziewczyny,wiem dawno mnie nie bylo,maz wyjechal,bylo spoko,ale meszczyzni sa absorbujacy,i mam tyli\\e do nadrobienia,10 stron,tak sie ciesze ze wciaz jestescie,i sporo nowych,czuje sie wtyle,pozdrawiam wszystkich

O rany koguta. Jak mi się NIE CHCE spać, ale musze bo raniutko do pracki. Witaj Jagqda - żyjesz ??????

Skorpionku - i tacy są właśnie mężczyźni. Mój mąż idzie rano po pieczywo a po powrocie mówi: kupiłem CI świeże bułeczki (jakby on ich nie jadł hi. hi)

Dziewczyny hop hop !!!! JAGQDA WRÓCIŁĄ !!!!!!!!!

Cześć Dziewczyny ja jak zwyklę o tej porze , wcześniej nie mogłam . Witaj Jagqdusia faktycznie długo Cię nie było , fajnie że jesteś -opowiadaj co u Ciebie słychać Maxmara nie wszystkie mamy takie zdolności , no chyba że nie licząc mnie , to Wy jestaście złote rączki . Męzowie napewno to doceniają , tylko po prostu o tym nie mówią .

Reni - witaj .Gdzie się podziewałaś cały dzionek, nie ma komu witać wracających. Dzisiaj niedziela a tu jakiś pomór i pusto.

Ano tak. Skorpion nas budzi a dla mnie prezypadła rola żegnania wszystkich. Dobranoc bratnie dusze. Śpijcie smacznie. Pa

Witajcie ospalce ;) .Ja juz delektuje sie kawa i podziwiam zimowy krajobraz-naprawde wyglada pieknie ale ja juz chce wiosne-ta paskudna mucha ktora obudzila sie ze snu zimowego wprowadzila mnie w blad(myslalam,ze to zwiastun wiosny,a ona pewnie byla z lekka poschizowana-mucha znaczy i cos jej sie pomylilo).Glupi owad!!Tyle nadzieji na prozno! Ogladalyscie \"Taniec z gwiazdami \"jakie wrazenia?,kogo obstawiacie po pierwszym tancu? Ja stawiam na Jablczynska,Koroniewska ,Rozmusa i te misske(kurcze czyzby skleroza?-nazwiska zapomnialam!) Uwazam,ze pannie Oli K.sedziowie leciutko zawyzyli wyniki-pewnie na dobry poczatek aby sie tak nie stresowala.Na razie tyle,koncze nadawanie.Odbior!!!

Witajcie.U mie wprawdzie świeci słoneczko ale wieje arktyczny wiatr brrrr. Skorpionku - czy ty nigdy dłużej nie śpisz? Toż my sobie szczęki wywichniemy od porannego ziewania. Tańców nie odlądałam,bo nie mam tego programu. Nie mam kablówwki a \"talerza\" jeszcze się nie dorobiłam.I prawd e mówiąc dobrze mi się z tym żyje, mam więcej czasu na przyjemności. A ja mam biedroneczkę siedmiokropkę. Wprawdzie łazi ospała ale łazi więc wiosna bliziutko !!!!!

Pozdrawiam wszystkie i uciekam. Nie chcę podpaść prezesowi bo zły jak diabli. Pa

Cześć dziewczyny. Jak piękna zima w Szczecinie. Jeszcze was nie poczytalam,zrobie to za chwole, zobacze jak wam minal weekend. Wczoraj wrociłam do domu bardzo pózno, wlasnie przez padający śnieg. nie moglismy z tej leśniczówki wyjechać, drogi nie było widac. A wogóle to powiem wam że przepieknie wygląda las w zimowej szacie, i ta cisza, rany, obudzilam sie w sobote rano i nic nie słysze, żadnych samochodów, spalin. Ubrałam się ciepło i jeszcze w szarówce wyszłam na zewnatrz. Cos wspaniałęgo, jakie powietrze, ja tam mogłabym cały czas być na dworze, nie wchodzic do domu, po prostu było mi szkoda każdego łyku tego odżywczego tlenu. Dopiero taki wyjazd uświadamia człwiekowi w jakichm zasmrodzonym mieście żyje, a przecie dośc często wyjeżdżaqm na weekend nad morze, jednakże ten dom w srodku lasu to raj. Miłego dnia wszystkim życze, mam troche pracy w domu, a jedną ręka wszytsko idzie mi w żółwiowatym tempie, wiec nie weim kiedy tu zajrzę.

Cześć dziewczyny. Jak piękna zima w Szczecinie. Jeszcze was nie poczytalam,zrobie to za chwole, zobacze jak wam minal weekend. Wczoraj wrociłam do domu bardzo pózno, wlasnie przez padający śnieg. nie moglismy z tej leśniczówki wyjechać, drogi nie było widac. A wogóle to powiem wam że przepieknie wygląda las w zimowej szacie, i ta cisza, rany, obudzilam sie w sobote rano i nic nie słysze, żadnych samochodów, spalin. Ubrałam się ciepło i jeszcze w szarówce wyszłam na zewnatrz. Cos wspaniałęgo, jakie powietrze, ja tam mogłabym cały czas być na dworze, nie wchodzic do domu, po prostu było mi szkoda każdego łyku tego odżywczego tlenu. Dopiero taki wyjazd uświadamia człwiekowi w jakichm zasmrodzonym mieście żyje, a przecie dośc często wyjeżdżaqm na weekend nad morze, jednakże ten dom w srodku lasu to raj. Miłego dnia wszystkim życze, mam troche pracy w domu, a jedną ręka wszytsko idzie mi w żółwiowatym tempie, wiec nie weim kiedy tu zajrzę.

Skorpion nie spi,skorpion czuwa!!!!Moj kolec jadowy jest taki pelny neurotoksyn i innych trucizn,ze boje sie spac zeby samemu sie nie ukluc. A tak powaznie,moj zegar wewnetrzny jest nastawiony na poranne wstawanie i juz,\"ten typ tak ma\". Za to moj maz to wielki spioch.Corka wydrukowala nam na kartce od bloku smieszne napisy do powieszenia na drzwiach ;od pokoju wypoczynkowego\"Lenistwo uszczesliwia\",od kuchni\"Czlowiek je aby zyc, a nie zyje aby jesc\" a od naszej sypialni \"Kto rano wstaje,ten ....chodzi niewyspany\",ale ostatnio w necie znalazlam fajniejszy\"Uwaga !-spie.W razie wojny przeniesc w bezpieczne miejsce\".Brakuje mi jeszcze napisu na drzwi od lazienki,ale juz ja cos wymysle :)

Kala -pobyt w lesniczowce fajna sprawa,ja rowniez uwielbiam las i jego piekno.Kilka razy wybralam sie z mezem na grzyby,ale to byla porazka!Ja zachwycalam sie lasem i .....rozdeptywalam grzyby co mojego pana doprowadzalo do wrzenia.Wiec stwierdzil,ze nastapila znaczna rozbieznosc interesow i na grzyby bedzie chadzal z synem!

Witam wszystkich milo i cieplutko :-D Re-ni lanie ci sie nalezy...jak mozesz mowic ze nie masz talentu . Sama kilka stron temu wspomialas ze szydelkujesz i dziergasz na drutach. Toż do tego trzeba miec talen i wyobraznie. Ile bym dala zeby posiasc te umiejetnosci. Moja mama pieknie dziergala na drutach. Z tych czasow pamietam sweterki, ktore mnie i bratu zrobila...byly cudne i niepowtarzalne .Te szaliki, czapeszki, kamizelki Babcia natomiast robila cuda szydelkiem i haftowala.Do dzis mam serwetki ,obrusy zrobione reka babci.Przechowuje je pieczolowicie jako najwiekszy skarb.Poniewaz mam mieszkanie uzadzone w stylu Art Deco szukalam obrusu nicianego na stol w kolorze ekri (napisalam fonetycznie bo nie wiem jak to sie pisze) i owszem znalazlam ale za jakie pieniadze...majatek.Takie rekodziela sa w cenie i sa poprostu piekne.Wiec sama widzisz jaki skarb posiadasz. ;-)

Kropka a moze sprobuj poszperac w sklepach z uzywanymi ciuszkami?Moja znajoma ma taki sklep.Nie masz pojecia ile skarbow tam wyszukalam:haftowane serwetki,recznie robione koronki itp.

skorpionku- ja znalazłam taki : \" Z brudu jeszce nikt nie umarł a z nadmiernej czystości wielu\". Pa na razie

Skorpionku owszem szukalam i pare fajnych rzeczy wpadlo mi w rece Ten obrus o ktorym wspomialam musi miec nietypowy ksztalt ...owal i rozmiar.Znalazlam sklep gdzie sprzedaja takie cacka ale jak wspomialam jest nieludzko drogo.Zbieram kaske i kiedys osiagne cel. Acha jeszcze nie wspomnialam o mojej cioci, ktora przepieknie igla haftuje OBRAZY Jeden haftuje nawet rok.Aby stwierdzic ze to jest haft trzeba podejsc do tego obrazu bardzo blisko.Wszystko jest pieknie oprawione. Wyhaftowala tych cudeniek ze 30 przez cale swoje zycie. Wie o tym ze bardzo mi sie podobaja wiec 3 takie haftowane obrazy po jej smierci beda moje.Juz tego nie robi bo jest staruszka 80 latek...wzrok nie ten.Szkoda :-( Ludzie tak utalentowani powinni zyc przynajmniej 100 lat i byc w pelni sprawnymi. Zauwazcie ze takie talenty i zgrabne rece ma jeszccze nasze pokolenie, a mlodzi sa kompletnymi abnegatami.Jakie to smutne

Witajcie Gziewczyny !!! U mnie śnieg pada ale i słoneczko momentami wygląda , ale nie jest to dla mnie w tej chwili najważniejsze . Kochane Babeczki jest taka sprawa że ograniczony mam czas ostatnio, bo jak wspominałam synowa skręciła nogę i chcę jej pomóc przy dzieciach . Ponadto jeszcze Wam nie pisałam że mam 86 l mamę , mieszka sama ale zachorowała i wziełam ją do siebie . Jeżdżę z nią po lekarzach, wczoraj np. wzywałam karetkę , same wiecie jak to jest ze służbą zdrowia w naszym kraju . Jak mam czas to komputer zajęty i na odwrót . Kalusia napewno wróciłas wypoczęta , z ogromną ilością dobrej energi , mnie coś takiego by się przydało ale to tylko pomarzyć . Kropeczko droga - litości !.... wstrzymaj sie trochę , ja teraz jak zdechła kura chodzę ,jak dojdę do siebie to........,nooo może dwa klapsy na wzięcie się w garść by się przydały Ściskam Was mocno PA

Biala wdowo dzieki za pomysl z napisem-wykorzystam. Kropkja mam kilka serwetek wykonanych haftem richelie.Zamowilam te serwetki u starszej pani ktora w ten sposob dorabiala sobie i byla naprawde niedroga.Jedna z nich planuje umiescic w ramie od obrazu ,pod szklem aby mogla cieszyc wzrok wiszac na scianie. Re-ni jestes usprawiedliwiona,pielegnuj swoje choruszki i dbaj o siebie!

Re-ni słońce te lanie to wirtualne nie gniewaj sie . To dlatego ze umiejszasz swoja wartosc. Dbaj o siebie dziewczyno bo to ciezka praca tak biegac przy chorych a juz szczegolnie przy chorej starszej osobie. 3maj się

skorpion - a może \"myć albo nie myć\"

Kala dzieki.Od poczatku przeczuwalam,ze pomyslowe i wesole z nas kobitki.Jak sie razem skoncentrujemy nad jakims problemem to.... komputery w Pentagonie przy nas to maly pikus!Co nie?

Hop hop jestem. Gdzie wszystkie - stawać do raportu. Kala ale ci zazdroszczę tego lasu. A jak twoja ręka, do kiedy masz ten gips??? Reni jesteś rozgrzeszona, rozumiemy wój brak czasu. Trzymaj się. Skorpion - mam drugi: \" Brud Twój wróg. My się wroga nie boimy\".