Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

_Puma_

Lady-Com i Pearly najlepsza antykoncepcja,czy ktos stosowal?

Polecane posty

katasha7, dzięki :) jak tylko wrócę do domu, to spróbuję zrobić odczyt dokładnie wg Twojej instrukcji. A jak myślisz, czy to miganie naraz lampek czerwonej i pomarańczowej wynika po prostu z mojego "pomieszania" przycisków? Pozdrawiam! kiedyś RER = też :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
katasha7 - dzięki, działa :) Czyli mam swój pierwszy pomiar: 5 dc, 36,13, pomarańczowa lampka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no kiedys RER jak juz wyzej napisano wcisnelas o raz za duzo :P Ja sie troche wkurzam bo juz 23 dzien cyklu i ani jednej zielonej. Wczesniej byly czerwona, teraz pomaranczowe...w prognozach zielone ale tylko w prognozach. od 20 dnia cyklu pyta mnie o @ hehe sobie popyta bo ja po tabletach jestem i okres pewnie dostane blizej dnia 40 :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sensor musi czarna końcówką dotykać spodu języka. Ważne jest aby zawsze mierzyła Pani temperaturę w ten sam sposób taka odpowiedz otrzymalam od dystrybutora LC

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
virtualia, hmm... no jedno się w każdym razie potwierdza: że trzeba mierzyć zawsze w ten sam sposób. Ale o czarnej końcówce na infolinii nie wspomnieli... No ja "położyłam" sensor łukiem pod językiem, a Wy jak mierzycie? Też jestem po tabsach, ale odstawiłam tak marzec/kwiecień, więc od tej pory miałam już ze 3 cykle "normalne" (co prawda z duphastonem).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mierzę, jak to ktoś tu nazwał, "mostkiem", bo tak mi wygodnie, ale zawsze z lewej strony i staram się, żeby czujnik był dokładnie między językiem a skórą poniżej (nie mam pojęcia jak ta część się nazywa). Myślę, że zachowanie po tabletkach jest bardzo indywidualne. Ja odstawiłam z końcem kwietnia i bez żadnych dodatkowych stymulacji od pierwszego cyklu mam normalnie i regularnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Uuu, no to mamy ze 3 potencjalne pozycje sensora: - na fajkę - jak na filmie tu http://www.highonhealth.org/what-is-the-ladycomp-and-how-does-it-work/ (wybrzuszeniem do góry) - na bańki mydlane - wybrzuszeniem do dołu - bokiem - łuk "leży" W każdej z nich czujnik znajdzie się między językiem a podniebieniem dolnym (to chyba tak się nazywa?), ale czy czarna końcówka dotknie spodu języka, to już niekoniecznie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mierzę tak chyba łukiem zresztą nigdy nie zwracałam na to uwagi tak jak ktoś napisał najważniejsze żeby mierzyć zawsze tą sama metodą. kiedyś RER a po co bierzesz duphaston???? Starasz się o dziecko czy na regulacje cykli??? virtualia Jak myślisz ze okres dostaniesz ok 40 dnia to pewnie owulacja będzie dopiero ok 26 dc a więc zielone jak będa to pewnie po 29 dc Ja tak miałam przy długich cyklach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
katasha7, duphaston mi przepisała lekarka na regulacje cykli po tabsach. Dzisiejszy poranny dialog z narzeczonym: - Lampka pomarańczowa? - Tak - I pewnie następne pół roku tak będzie się uczył? - Pewnie tak... - A potem będą same czerwone? - Niewykluczone... :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hehehe nieźle :P Kurcze ale dziwne że tak od razu dała ci duphaston a nie spróbowała jak się to samo może uregulować. A narzeczonego nie strasz:P Juz niedługo po owulacji pojawią się zielone i będziecie mogli poszaleć :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rer Alez ja wcale Cię nie namawiam do metod naturalnych ;) Sama stosuje pearly... Temp. wklepuję, żeby zobaczyc swój cykl "naocznie" i jego prawidłowości w porównaniu do pearly. Jak Ci ktos poda suche info na temat temp. to wątpie, żebyś odpowiedziała np. na pyt. czy był skok czy nie. Inaczej jest jak masz wykres. Poza tym jak się nie ma wiedzy na temat NPR no to faktycznie mierzenie temp. i zapisywanie mija się z celem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oryental, oczywiście masz rację z tym wykresem, że warto to mieć też "graficznie" pod ręką. Tyle tylko że jak zalogowałam się swojego czasu na www.fertilityfriend.com, to jakoś mi to nie podeszło... Chyba wolę zapiski prowadzić w Excelu (już skonfigurowałam sobie taki autowykres). Choć sprawdzę też te linki od Ciebie, dzięki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hehe tez chcialam sobie zobaczyc graficznie i wprowadzilam dane na tym 28dni i powiem wam ze wogole sie na tym nie znam i nic mi to nie mowi. temp. idzie w gore spada i ...czeski film nic nie wiem :) zreszta nie po to wydalam ponad 2tys na BC by sie bawic w szlaczki z ktorych ( dla mnie) i tak nic nie wynika :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
virtualia, teoretycznie w cyklu powinien być zauważalny skok temperatury - i po 3 dniach takiej podwyższonej temp to już teoretycznie jest niepłodność poowulacyjna. Tyle teoria ;) Nigdy mi się jej nie udało potwierdzić w praktyce za pomocą termometru rtęciowego :D Teraz wrzucę sobie pomiary do Excela bardziej z ciekawości niż z czego innego. Chociaż, jedna rzecz: czy do starych danych w LC można się dostać tylko przez odpowiednio wielokrotne naciskanie minusa? Bo jeśli tak, to wolę to sobie przepisać do pliku i nie musieć wysyłać urządzonka do dystrybutora celem wydruku...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kiedys RER temperatury wstecz mozna sprawdzic ale tylko 6 dni ( - ) i 6 dni naprzod ( +). Wczesniejsze to juz tylko na wydruku od producenta. Za jakies 6mc ( przed starankami) wysle swoj BC by otrzymac wydruk i z tym pojde do gina ktory mi zapewne powie czy owulacje byly czy sa jakies nieprawidlowosci. Juz bym chciala dzieciaczka :( ale musze troche poczekac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też polecam robienie wykresów na bieżąco, jeśli ktoś jest zainteresowany. Myślę, że to niezły sposób na zorientowanie się, czy w organiźmie nie dzieje się nic złego. "Wahający" się wykres może być znakiem, że ciało jeszcze nie doszło do siebie po hormonach. Minusem można się cofać, ale po kilku cyklach robi się to niewygodne i trudno się połapać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Virtualia, jak to tylko 6 wstecz? Ja na swoim pearly mogę sprawdzić wszystkie pomiary, jakich dokonałam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to jest tak że w Pearly można się cofnąć 90 dni wstecz w LC 180 a w BC 250 Tak jest przynajmniej na stronie napisane. co do wydruków to ja kiedyś do nich wysłałam i mam swój wydruk bo miałam kłopoty z cyklem po hormonach więc po pół roku sobie taki wydruk zrobiłam. Bo ja niestety nie potrafię sama się bawić w rysowanie wykresów a pozatym nie chce mi się a i tak za dużo z nich wyczytać nie mogę. U mnie BC wskazywał czy mam problem z cyklem bo on pokazuje przecież czy cykl był bez owulacji czy była niewydolnośc ciałka żółtego albo czy faza lutealna nie była za krótka to mi wystarczy bo z wykresu w sumie i tak nic bym więcej nie wyczytała a to najważniejsze informacje mówiące o tym czy cykl był ok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
katasha7, ja na fali entuzjazmu początkującej ;) skonfigurowałam sobie Excela: wpisuję temp do tabelki, a wykres robi się sam na podstawie wprowadzonych danych. Na koniec cyklu sprawdzę, czy cokolwiek mi to mówi ;) a jak udoskonalę, mogę przesłać. Aha, temp i tak zamierzam zapisywać w pliku, żeby nie musieć potem spędzać godzin na cofaniu LC (bo z kolei opcja wysyłki do wydruku to jednak pewna uciążliwość).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też mogę komuś wysłać wzór wykresu w excelu, opracował go dla mnie mój narzeczony-komputerowiec, wystarczy tylko raz na jakiś czas wprowadzić dane i nawet laik może zaobserwować, czy był skok i czy faza lutealna była odpowiedniej długości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pearly kupić/nie kupić?pomocy!
Witajcie! Zastanawiam się, czy w moim przypadku kupno pearly ma jakiś sens:kochamy się z moją drugą połową przed pójściem spać koło północy, później koło 2-3 w nocy, a później koło 6 nad ranem. Czyli na upartego te 3 godziny snu są, ale o 6 godzinach już właściwie nigdy nie ma mowy- czy pearly się w tym połapie? Czy w naszym przypadku to będą wyrzucone pieniądze, bo cały czas będzie pokazywać czerwoną lampkę? Co jeśli moją połówkę nagły przypływ uczuć do mnie obudzi nie o 3 a o 4 w nocy? I co, jeśli obudzę się nie po 3 godzinach, a np. po 2,5 - darować sobie wtedy pomiar czy czekać pół godziny, żeby było 3h i wtedy mierzyć? Co robi pearly, jeśli jednego pomiaru w miesiącu brakuje? Daje na wyrost czerwone światło do końca cyklu, czy jak? Będę wdzięczna za odpowiedź zwłaszcza od tych dziewczyn, które stosują pearly/lc/bc mimo nieregularnego trybu życia. Nie chcę stosować tabsów ze względów zdrowotnych (stosowałam przez jakieś 3 lata, rozwaliły mi wątrobę i pozbawiły libido na kolejne 3 po odstawieniu), na latex mam uczulenie i kupno 180 prezerwatyw (bez lateksu) miesięcznie też mi się nie uśmiecha, ale nie chcę wyrzucać pieniędzy, jeśli ta metoda nie ma szans powodzenia w moim przypadku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Janeczka no pewnie masz rację ale ja skok widzę przecież czy był przy codziennych pomiarach a długość fazy lutealnej widzę na wyświetlaczu w BC więc mi te wykresy nie potrzebne sa wogóle. ale fakt jak ktos ma Pearly bo on nie ma statystyki cyklu to wtedy taki wykresik może się przydac jak chcemy wiedzieć coś więcej o swoim cyklu. Ale wykresiki tylko dla dociekliwych bo tak naprawdę nie sa potrzebne tylko zaspakajają własną ciekawość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paulina 24
pearly kupić/nie kupić?pomocy! Dziewczyno a co wy codziennie kochacie się tyle razy w nocy??? Kurcze to jak ty się w ogóle wysypiasz??? moim zdaniem mogłabyś sobie już seks o tej 4 nad ranem odpuścić bo jednak min 3 godizny trzeba spać Co do pominięcia pomiaru to zależy w jakim momencie cyklu się go pominie. Ja zauwazyłam ze jak pominę na początku albo już w 2 fazie to nic się nie dzieje ale jeżeli w środku to zawsze jakies 1 czy 2 dodatkowe lampki czerwone są

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hmm, kupić/nie kupić zgaduję, że nie jesteście parą z długim stażem. No chyba, że macie wybitne temperamenty. Pearly to zakup na całe lata, prawdopodobie tak regularnie niedosypiając, długo nie pociągniecie ;) Może pozekajcie, ąz ten gorący okres Wam minie. Bo teraz faktycznie moze być problem, skoro sypiasz tak dorywczo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No faktycznie przy takim trybie (wspol)życia to można wysiąść :P pearly potrzebuje przynajmniej 3 godzin snu, wiec jak będziesz się budzić na sex co chwile, to nie wiem...Tutaj potrzebna jest jakaś regularność.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MAM ZIELONE MAM !!! :) Pierwsze w 25 dniu cyklu.... zielone jest a chlop na wyjezdzie eh ale i tak cieszy...stuknieta jestem slowo daje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cysienka
witam, zastanawiam się nad kupnem takiego urządzenia i tak przeglądam fora na ten temat. zaintrygowała mnie jedna rzecz - pojawiła się tutaj informacja że potrzebne są przynajmniej 3 godziny snu. Może mi ktoś to szerzej wyjaśnić? Na stronie producenta (w ino jak stosować) nic na ten temat nie piszą. Pytanie drugie to czy do tego urządzenia wprowadza się info o współżyciu? Bo coś takiego wywnioskowałam z wypowiedzi użytkowniczek forum? Z góry dzięki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×