Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

pszenica

jak to jest z tymi facetami...??

Polecane posty

Gość elwira2
fajny topik :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
re pszenica: Wiec byc moze, on wcale nie chce miec dziewczyny ;) Albo zle odebralas jego sygnaly. I to, co Ty uznajesz za objaw zainteresowania sie Toba, dla niego jest czyms zupelnie innym :]. Tak naprawde, ciezko cokowiek napisac na ten temat, poniewaz zbyt ogolnikowo opisalas w jego \"sygnaly\" wobec Ciebie... W tej chwili, jedynie mozna snuc roznorakie domysly, ktore wcale nie musza byc adekwatne do sytuacji w jakiej sie znajdujesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja miałam podobna sytuacje najpierw bylo super (przez jakis miesiac), a potem mielismy roznice zdań - taka mała sprzeczka i po tym on sie \"zawiesił\" i była stagnacja, ja tego nie moglam zniesc i to zakonczylam, teraz sie kontaktujemy tylko koleżensko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marzecccccccc
wlasnie to mnie najbardziej denerwuje u facetow okazuja zainteresowanie nawet przez dlugi czas a jak czlowiek sie zdecyduje to cisza. Ok jesli nagle im sie cos odwidzi to mogliby chociaz napisac sory zrywamy kontakt z takiego i takiego powodu a nie tak nagle milczec a potem czlowiek sie zastnawia co jest nie tak. Albo mogliby rozmawiac na zasadzie kolezanka kolega spotkac sie w gronie zajomych ale oni nie wola sie zamknac a potem mowila ze dziewczyna sa nawiedzone i maja rozne teorie ale jak tu nie miec jak ktos nagle sie nie odzywa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zgadzam się całkowicie z Dzeyms\'em. Mężczyźni są dziwni;) My, kobiety mamy tendencje do analizowania ich zachowania, a tak naprawdę to jest niemożliwe. Albo Twój chłopak nie wie co tak naprawdę chce, albo rzeczywiście jest nieżmiały. Możecie myśleć nad tym latami, a do konkretnych wniosków nie dojdziecie. Jedyne rozwiązanie wg mnie to przyprzec do muru, porozmawiać. Odejdzie, albo się zmieni. Poza tym, oko za oko, ząb za ząb, jak Ty mnie traktujesz, tak ja Ciebie. Też bym olewała, szkoda nerwów Pozdrawiam ciepło :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Całkowicie zgadzam sie z Marcem.Nic dodac nic ujac. Panowie jak sie rozmyslacie piszcie cokolwiek ale piszcie zebysmy mi nie rwały sobie włosów z głowy i zastanwiały sie co sie dzieje.Chciaciaż głupiego sms\"Sorry ale nie jetes w moim typie\"np.i starczylo by.Uwierzcie WIESZAC SIE NIE BEDZIEMY;)a chociaz bedziemy wiedziały na czym stoimy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Calkowicie zgadzam sie z Lady...po co zawracac sobie glowe kims kto jest niezdecydowany??Po co on w ogole daje sygnaly skoro wie ze jesli dostanie odzew to sie ulotni??Po co na to wszystko tracic czas i nerwy??....A potem faceci sie zastanawiaja dlaczego kobiety wola starszych i dojrzalszych mezczyzn?? ;) ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kawa o polnocy...
...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pogaducha
ja mysle ze facet ktory sie Toba "interesuje" nie ma jaj i dlatego nie powinnas zawracac nim sobie glowy bo...jest wybrakowany ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pąs
faceci sa ok tylko w dzien kobiet...w pozostale dni maja nas w d...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 23-trzy latka
hej jak juz ktos powiedział.. fajny topiek... jeszcze nie przeczytałam wszystkiego bo narazie nie mam czasu... Jak juz przypadkiem, jakims wielkim cudem dojedziecie o co tym facetom chodzi to NAPISZCIE TO WIELKIMI LITERAMI!!!! cobym tego nie przegapiła hahha pozdrawiam wszystkich :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miś Creasy
podstawowe pytanie jak długo wysyłał te sygnały, i po jakim czasie odpowiedziałaś!!! Powiedz mi to to ci wytłumacze. Wydaje mi się , że wszystkiego też tak do końca nie opisałaś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wszelkie sygnaly wysylane przez facetow w moim kierunku nie pozostaja niezauwazone...kiedy Gosc mi sie podoba to na nie odpowiadam jesli nie-to je olewam...wszystko jasne ;) Jesli chodzi o to jak dlugo wysylal sygnaly?Mysle ze nie to byla kwestia 2 albo 3 tygodni no moze 4 ;) ...odpowiedzialam po ok.2 tygodniach...pozniej byla stagnacja-nic...zero jakiegokolwiek zainteresowania...trwajaca ok.4 tygodni i...znowu jego sygnaly jak promocje w hipermarkecie wrocily...takze nie wiem co o tym myslec?Dodam tylko ze przez te 4 tygodnie zdazylam sie przyzwyczaic do swiadomosci ze nic z tego nie bedzie i zaczelam podchodzic do niego chlodne...mimo to on wciaz \"sygnalkuje\" ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość negocjator
olej go...nie jest wart zaangazowania ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
re pszenica Jednak dalej nie napisalas. Jak wygladaly jego zaloty oraz w jaki sposob na nie odpowiedzialas. Bo jesli po 2 tygodniach mrugnelas do niego okiem, to sie nie dziw, ze pozniej byla cisza. Byc moze nawet nie zauwazyl tego Twojego sygnalu.. ps. Czesto na tym forum, narzekacie jacy to faceci sa niedomysli i jak bezmyslnie was traktuja. Oraz ze, nie zauwazaja waszych potrzeb. Niestety, mezczyzni to prote stworzenia, ktore nie czytaja w waszych myslach i nie potrafia odczytac niejednoznacznych, a czasem nawet, bardzo trudnych do odgadniecia sygnalow. Wiec uzywajcie prostych slow, do opisania w sumie dosyc prostych uczuc. ;] pozdrawiam i zycze milego dnia (albo nocy) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie bede sie rozwodzic na sposobem jego podrywu...jest on standardowy ze sie tak wyraze...nie jeden facet juz mnie podrywal takze wiem mniej wiecej kiedy i jak to robia ;) ...nie rozumiem tylko mechanizmu ich dzialania w tym podrywie...i chyba pozostanie to juz na zawsze zagadka dlaczego facet mimo wczesniejszego zainteresowania nagle...odrzuca to co wczesniej dla niego bylo pragnieniem i marzeniem ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Też
chciałbym wiedzieć, jak to jest z tymi facetami. Jakie sygnały to TE sygnały? Noi jakie odpowiedzi mają być na te sygnały, żeby zostały uznane za odpowiedź. W ogóle można dostać fioła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ciekawe1
ciekawe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ciekawe1
interesujące

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość laski
Faceci są tchurzami . Jak z bliska zamienią parę zdań często boją się że nie podołają wyzwaniu i zwiewają Chciałbym a boje się Oni mają też uczucia( głównie lęki ) Panicznie boją się porażki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ale chłopaki
My też mamy uczucia (także lęki)! My się też boimy. Jaka porażka? Jeśli dziewczyna odpowiada na sygnał, to jaka w tym porażka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość No właśnie......
jeśli zrobicie krok do przodu, a potem się wycofacie, to dziewczyna następnym razem nie odpowie na wasz sygnał, bo się będzie bała, że się znów wycofacie. Naprawdę, my też się boimy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
...w sumie jestem w podobnej sytuacji co autorka... Poznałam w lutym na czacie chłopaka, wymieniliśmy się nr gg i pisaliśmy do siebie praktycznie codziennie. Doszły potem sms-y i telefony. Wymiana fotek. Wszystko Ok, jak twierdzi podobam się mu \"z wyglądu i super charakteru\". Doszło do spotkania, prawie cały dzień spędziliśmy ze sobą. Potem weekend od 13 do 20h razem. A potem kilka rozmów i.... cisza!! Urwały się rozmowy na gg nie wpominając o sms-ach czy tel. CISZA!!! Napisałam mu wczoraj na gg co się stało i czekam czy coś opisze..... Taka \"nagła\" zmiana i cisza to najgorsze, niech napisze nawet to była pomyłka czy coś innego, zawsze to coś niż cisza......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
...no wlasnie....i czym takie zachowanie tlumaczyc? ;) Po takim \"czyms\" kobieta juz na pewno nie odpowie na jakiekolwiek sygnaly tylko poszuka sobie dojrzalszego i odpowiedzialnego mezczyzne ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Chłopaki
Piszcie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozowe srodowe pantofelki
....czemu ten temat umiera??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość -------- ---------------------
upupup

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość No właśnie...
Pszenica...,Po takim "czyms" kobieta juz na pewno nie odpowie na jakiekolwiek sygnaly tylko poszuka sobie dojrzalszego i odpowiedzialnego mezczyzne ...albo będzie nadal czekała na następny sygnał, bo "może coś". Mimo, ze czuje się zraniona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość analityczka
no co....miałam przyjaciela 3 lata....zaczął sie romans poweidział ze kocha i bumtralalalahotelowe weekendy tyle ze raz na parę miesiecy (pracuje i studiuje) ale się przyznał że on się nie nadaje na związek...uciekał i ptzychodził był mi wierny przez rok...siedział ze mną i gadał na gg ale spotykac rzadziej....czy mu w łózku było dobrze chyba tak w sensie podniecałam go ale ciąghle czegoś się bał...widział że mi było dobrze w łóżku ale też....nie dochodziłam z nim ale byłam wniebowzięta i rozjarana....i też nie lezałam jak kłoda...tyle że seks z kazdym razem stawał się coraz bardziej sadystyczny...taki typowy jebak ale nie cham-dżentelmen w pełni dodam mamy po 25 lat.....no i ja mu się przyznałam ze nie chcę z nim być....ja mu się przyznałam ze się zakochałam ale jestem teraz z kimś innym i dalej chce ciągnąć z nim romans...przyznam ze czesciej wykazywałam inicjatywę niż on.....on zraniony nie odzywał sie zacząl sie odzywac i chciał to kontynuować tylko w osttaniej chwili odwołał (jak często robił mimo ze np pare godzin wczesniej chciał to znajdował wymówki jak brak transportu czy pieniędzy)...i pewnego wieczora spotkałam go z jakaś małolatą niezbyt bystrą pryszczatą małą i grubą na ulicy za rękę (jak się dowiedziałam niedawno się poznali) poleciały wyzwska i scena nei z tej ziemi że jest głupi że się dowiedzsiał ze ja z kimś innym to odrazu znalazł sobie klina itp itd.....nieważne w każdym razie już się pogodzilismy i on dalej teraz inicjuje spotkania mowi że o mnie myśli że go skręca.......i się zgodziłam i co?? Odwołał w ostaniej chwili mówiąc że chce być fair wobec tej panny powiedziałam ok urazy bez z uśmiechem i git....on mówił że bardzo tego chce i myśli nad tym i go roznosi i nie wie co z tym zrobić....nie ukrywam ja też tego c hcę i perfidnie zagrałam wysłałam mu wczoraj gorące foty......tak niby na pamiątkę.......i jak takiego niezdecydowanego zaciągnąć do rzeczy......nie chcę waszego umoralniania to tylko seks nie chcę od niego niczego więcej niż ostatniego razu.....bo było mi z nim dobrze i się przez te 1,5 roku przywzyczaiłam...nie zabiorę go jej więc.........jak mu wysyłałam fotę chciał więcej powiedziałam mu że nie dostanie więcej :) Nudzi mnie ta gra w gonieniu królika i grania niedostepnej czy przystępnej...chce żeby zabrał sie do rzeczy skoro on chce i ja chce....sam mi wysyła gorące smsy o 3 nad ranem i mi robi mętlik a później w ostatniej chwili się wycofuje............ Faceci i wyzwolone (bardziej) kobiety..... przekonać na siłe go nie będe akceptuje to....ale no chcę zeby przyszedł i...........jak to zrobić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pawel29
Witam. Facet daje sygnaly zainteresowania i gdy kobieta odpowie, to zaczynaja sie schody, bo trzeba cos zrobic a ujawniaja sie obawy: czy jej sie spodobam, czy ona mnie, czy na pewno chce sprobowac, czy jest taka jakiej chce, czy mnie zaakceptuje, bo nie mam takiego fajnego samochodu o jakim pisali w zyciu na goraca:), czy nie uzna, ze jestem palantem, jak sie skonczy ta znajomosc, czy jest tak ladna jak sobie to wyobrazalem, czy nie jest zbyt madra. Ogólnie mowiac, czesto facet powodowany niepewnoscia usiluje sobie wytlumaczyc, ze w zasadzie to wcale nie chce podejsc do dziewczyny. Czesc obaw tworzy otaczajaca rzeczywistosc i same kobiety. Moze troche prowokacyjnie to pisze, ale ciekawi mnie, co foumowiczki na to. pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×