ja też mam blizny 0 Napisano Czerwiec 6, 2007 no a ja niestety ;) nie mam doświadczenia z allegro i w ogóle to nawet kasy nie mam :O na te bolerka , chyba sama zaczne sobie szyć :P ... a krótkie spódniczki :) lubie bardzo ... dobre jest chociaż to , ze mam w miarę zgrabne :P nogi ... chociaz to mnie w pewnym stopniu ratuje e takie bolerko chyba nawet łatwo przerobić z jakiejś bluzki z długim rekawem ;) musze naprawde pokombinować Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość nagda Napisano Czerwiec 7, 2007 pewnie kombinuj. kurde dzisiaj boże Ciało kazdy jedzie nad jeziora - ja tez chceeeeeeee... przecież nie musze sie kapac. kumpel miał zadzwonić i co?? czyżby wolał poderwąc sam jakiegoś lachona a nie brać poparzeńca ... ale dół. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość nagda Napisano Czerwiec 7, 2007 ej JA TEŻ MAM BLIZNY skąd jesteś ??? odezwij sie na gg 5634712.pozdrawiam. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość rozpaczona Napisano Czerwiec 7, 2007 no wlasnie dziewczyny jak wy sie ubieracie w lato??ja zakładam bluzke z krótkim rękawkiem ale juz spodenek niezałoze bo tamte blizny to mój najwiekszy kompleks!!prosze was załuzcie raz bluzke z krótkim rękawakiem i juz cały czas bedziecie je zkłądac ja tak zróbiłam a pomogla mi w tym moja przyjaciółka:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Fenja Napisano Czerwiec 7, 2007 Rozpaczona - potwierdzam:-) Jak już się raz przełamiecie to za każdym razem będzie wam to coraz łatwiej przychodzić. Mnie dodatkowo pomogło to, że wyjechałam na studia do zupełnie obcego miasta gdzie nikogo nie znałam. Jakoś w swoim mieście tak mi było nieswojo paradować z bliznami. A w innym mieście czułam się tak bardziej anonimowo i nabrałam większej pewności siebie, na tyle że przestałam ukrywać blizny również będąc w swoim mieście. Jutro mam spotkanie z promotorem i planuję ubrać białą bluzeczkę bez rękawków i jasne bawełniane długie spodnie (obie ręce mam całe pokryte blizną aż do łokci, a poniżej łokci do nadgarstków mam takie "łatki z blizny") Pozdrawiam wszystkich serdecznie :-) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Nitka__85 0 Napisano Czerwiec 8, 2007 mignatino- ani razu nie pomyslalam o tym,zeby isc z tym problemem do specjalisty z tym,ze ja sobie z tym radze od 17 lat zreszta. Mysle jednak,ze jesli potrzebujesz takiej pomocy to nawet nie powinnas sie zastanawiac nad tym i isc, przeciez nie ma sie czego wstydzic, alkoholiczka nie jestes :P I jak juz sie zdecydujesz to daj znac bo jestem bardzo ciekawa, co ci lekarze radza i co mowia. No tak i dzis znow upal ale mam ta moja spodniczke za kolanko. hmmm mam tylko dylemat, bo za dwa tygodnie a raczej poltora zazczynaja mi sie egzaminy i na pewno bedzie goraco.Mam ladna biala spodniczke, pasowalaby idealnie ale hmmmm w spodniczce jeszcze sie nie odwazylam jechac na uczelnie.Niby jest za kolano ale jak to spodniczka moze ja podwiac troche i wogole.Jakos przezyje.... Pozdrowionka dla wszystkich Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość nagda Napisano Czerwiec 9, 2007 hej. dzis jest upał nie do wytrzymania . nałożyłam na zajecia bluzke z rekawkiem i w miescu blizny przed łokciem zawiązałam bandaż.nie czułam sie dobrze bo kazdy pytał co jest aja mówiłam ze dzis sie oparzyłam zelazkiem bo głupio mi było powiedzieć ze mam to coś.i jeszcze na cwiczeniach kobieta ze statystyki wzieła mnie do tablicy - tragedia ręce mi sie tak trzesły z wrazenia ze kazdy sie na mne gapi ze jak nigdy sie na mnie nie wydarła a ona zawsze kłappie tą mordą:) mówie wam ja juz nie daje rady - dzisiaj nie pojechałam nad jeziorko-ten chłopak chciał mnie wziazć którego niedawno poznałam a tam miala być kupa jego znajomych-reasumując siedze w domu zwyta nad swoim losem ON sie na mnie wkurzył i zyć mi sie niechce.odludek. ja wiem że my wszytskie mamy blizny ALE ja mam zepsutą psychike i nie mam w ogóle zaparcia w sobie. juz mam dosyć. wiecie o czym myśle w takie dni??? żeby sobie strzelić kulke w łeb.... ale niemam pistoletu :( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
mignattino 0 Napisano Czerwiec 9, 2007 kiedy ja mam takie dni, że nie mam siły wyjśc z domu czy do znajomych, też wolę się wypłakac sama w domu, też mi różne pomysły na \"rozwiązanie problemu\" przychodzą do głowy, ale później za dzień czy dwa, znowu wracam do pionu. Wogóle wydaje mi sie, że jesłi facet chciał Cię z sobą zabrać i wiedział, że będą jego kumple -to jest to dowód na to, że nie robi problemu albo go nie widzi. A tak wogóle, to pomyśl jak ty reagujesz(co myślisz) jak np widzisz kogos oparzonego... mi to czasmai pomaga. Bo przecież przezd moim oparzeniem jak zobaczyłam kogoś poparzonego, zauważyłam i to by było na tyle, żadnego gapienia się czy pytań, bo przecież to nie moja sprawa, więc dlaczego ja mam wychodzić z założenia, że inni ludzie będa reagować inaczej? Fakt, że teraz łatwo mi się to pisze, bo jestem w domu i mam w miarę ok dzień jeśli chodzi o samopoczucie, ale jak jest naprawdę źle, to próbuję wszystkiego, żeby samą siebie podnieść na duchu. a najważniejsze, że to prawda, i że problem tkwi w nas... jestem przekonana, że nikt nigdy nie był wobec kogokolwiek \"z nas\" bezczelnt, chamski, krytyczny itp. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość nagda Napisano Czerwiec 10, 2007 ...lepszy humor- dziś już chłodniej :) ale nie na długo :( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość szalony dżony Napisano Czerwiec 11, 2007 A ja napiszę z męskiego punktu widzenia - dziewczyny, jeśli facetowi przeszkadzają wasze blizny, to znaczy że jest zerem :o Jeśli chcecie zadawać się z zerem, to wasza sprawa. Dla dojrzałych psychicznie ludzi blizny nie stanowią ŻADNEGO problemu. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Nitka__85 0 Napisano Czerwiec 11, 2007 szalony dzony--> uuuuu ale klase pokazales!!! Brawo! I oczywiscie zgadzam sie z toba, bo facet, czy nawet dziewczyna, ktorej takie rzeczy moga przeszkadzac to Zero! Ja to wiem i warto,zeby reszta z \"nas\" tez sie dowiedziala wiec dziekuje slicznie za madre slowa! Ps. Facaldo!!! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Zana21 Napisano Czerwiec 11, 2007 Oczywiście szalony dzony przyznaje ci 100% racje, jednak każda osoba czy to jest mężczyzna czy tez kobieta najpierw uwage skupia na wizualna oprawke człowieka a nastepnie na całą reszte i nie uwierze nikomu kto napisze ze jest inaczej. Aczkolwiek każdy dojżały męzczysna któremu zależy na kobiecie nie bedzie sie przejmował jakimiś bliznami, natomiast temu który chce sie pochwalić swoją dziewczyną przy kumplach pewnie bedzie to przeszkadzało, ale to juz nie jest prawdziwy facet tylko dureń. Jeszcze raz BRAWO dla "szalony dzony" mądre słowa!!!! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Nitka__85 0 Napisano Czerwiec 11, 2007 Zapomnialam sie pochwalic, iz ja jestem szczesliwa \"posiadaczka\" takiego faceta co to nie zwraca uwagi na moje blizny. Hmmm za ta \"posiadaczke\" to by sie obrazil ale co tam, jest moj i tylko moj! :P A ja znowu zamiast sie uczyc tej przekletej statystyki siedze na necie. Pozdrowionka dla wszystkich dziewczyn! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość rozpaczona Napisano Czerwiec 12, 2007 hej!!trochę było tu do czytania:)ja teraz kupiłam sobie niebieskie,czarne i białe leginsy niebieskie nosze do spodenek czarne i białe do spódniczek:)a chodzę z krótkim rękawkiem w opsce uciskowej:)teraz mam chłoppaka o ma 20 lat ja mam 16 i sie boje mu to powiedziec ze mam blizny jjeny jak ja sie bbojhe nawet sobie ego niewyobrazacie:(( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość nagda Napisano Czerwiec 12, 2007 nie bój żaby:_) napisz mu list meil albo sms jak sie boisz. czytałas wyżej???? jak sie bedzie śmiał toznaczy ze debil. rozpaczona peły ale to pełny luz ( łatwio mi mówic-dopiero przezywalam to samo :)) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość nagda Napisano Czerwiec 13, 2007 szalony dżony chce cie poznac Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Zana21 Napisano Czerwiec 13, 2007 Hej. A ja się chciałam pochwalić ze dzisiaj pojechałam z moim mężem i synusiem do supermarketu w koszulce z krótkim rekawkiem i mało tego, nie założyłam bandaża,a mój facet zachował sie bardzo ale to bardzo dobrze. i wiecie co zauważyłam....? Otórz to, iz żaden facet nie popatrzał nawet na moją blize, natomiast dziewczyny w wieku około 15, 16 lat zerkały sobie... Hehe czuje luz psychiczny... Pozdrawiam was wszystkich i życze abyscie przełamały tą bariere która tkwi w naszym umyśle (psychice) Buziaki Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość nagda Napisano Czerwiec 13, 2007 Zana 21 ty po prostu mnie motywujesz,,,,, chyba nie długo i ja tak zrobie... Pozdrawiam :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Zana21 Napisano Czerwiec 14, 2007 Hmmm...cieszę się że moge komuś odrobinke pomóc... jednak dzisiaj miałam chwile zwątpienia, gdy znów spoglądalam w lustro i widziałam te szpecące blizny... dzis znów załozyłam bandaż... i pewnie przez dłóższy czas bede miała takie chwile ze raz sie odważe wyjśc nie zasłaniając ich a raz nie... Ale mimo to uważam ze jestem bliżej niż dalelej wyznaczonego przez siebie celu... POZDROWIONKA I BUZIAKI Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Nitka__85 0 Napisano Czerwiec 15, 2007 Witam Mam nadzieje,ze wam sie wszystkim uda osiagnac te cele i trzymam mocno za was kciuki!!! Pozdrowionka! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość ŻAR LEJE SIĘ Z NIEBA Napisano Czerwiec 16, 2007 nie nawidze słońca i gorąca :( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość niewazne.. Napisano Czerwiec 16, 2007 zar leję sie z nieba:ja tez nielubie pewnie wiekszosc z nas nielubi!jak ja zazdroszcze tym dziewczynom co mogą chodzi w minuwach krótkich spodenkach ładnie sie oplac a nie takie plamy blizny niewiem sama co mam robic to niemam sensy takie chodzenie pewnie mnie zaden cglopak niewemie takiego poparzenca jak ja!! pozdrawiam wszystkie kobietki które czytają buuzziaku Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
luciole 0 Napisano Czerwiec 16, 2007 Cześć dziewczyny, dziś sie troszkę ochłodziło -jak ulga. Też mam bliznę po oparzeniu, całe prawe przedramię i podobnie jak wy ma te same dylematy. Ostatnio złapałam się na tym, że rozglądam się wokół mając nadzieję, że spotkam jakąś odważną dziewczynę, która nie wstydzi się swoich blizn. Gdybym spotkała takie osoby byłoby mi chyba łatwiej też się odważyć. Czy wy spotykacie inne dziewczyny, ktore mimo blizn noszą krótkie rękawy? Bo ja jakoś nie:( Pozdrawiam Was:) Fajnie że tu jesteście! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Nitka__85 0 Napisano Czerwiec 18, 2007 Jutro mam egzamin ze statystyki i wlasnie sie zaczynam douczac :) Trzymac kciuki !!! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość nagda Napisano Czerwiec 19, 2007 ty sie douczasz J sie biore za nauke a dzis mam mikroekonomie ćwiczenia a jutro egzamin wykłady ; tragedia Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
mignattino 0 Napisano Czerwiec 19, 2007 trzymam kciuki! a wogóle to chyba studiujemy ten sam lub podobne kierunki :) ja mikro- zaliczyłam na 1 roku a statystyka to chyba 3 rok był. W każdym razie żaden z tych przdemiotow nie był moim ulubionym ;) ale wychodzę z założenia, że student jest się w stanie nauczyć wszystkiego ;) pozdrawiam i powodzenia mi już tylko obrona została ....wczoraj robiłam zdjęcie do dyplomu-mały stres-ale dzisiaj odebrałam i jest ok (oczywiście zdjęcia z retuszem) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość zalamana21 Napisano Czerwiec 19, 2007 20 lat temu oparzylam sie goraco woda. Moja powierzchnia ciala oparzonego wynosila 15 % jest to klatka piersiowa , potem przez zaniedbanie lekarzy moje blizny powiekszyly sie . Przeszczep z nogi , klatka piersiowa i blizna na szyi i brodzie od czego , sama do tej pory nie wiem . Ciezko sie z tym zyje , kryje sie pod ubraniem . Mowia ze jestem atrakcyjna kobieta lecz widze co innego gdy sie rozbiore przed narzeczonym . Blizne na szyi da sie wygladzic ... a reszta ?!? Chcialabym to usunac hmm tylko jak ?!? koszta nie graja roli . A chcialabym wyjsc w bluzce z deklodem niczego sie nie wstydzac ... Chcialabym sie poczuc piekna :))) :((( Pomoze mi ktos ?!? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Nitka__85 0 Napisano Czerwiec 20, 2007 zalamana ---> jasne,ze ci pomozemy, w koncu nie jestes tu sama, wszystkie mamy takie problemy! A teraz sie usmiechnij i glowa do gory bo zycie jest piekne!!! Zastanawia mnie tylko jedno,mianowicie od czego to zalezy, ze wam zostaly blizny po oblaniu wrzatkiem a mojemu bratu nie. Jak byl mlodszy, wylal na siebie kubek z dopiero co zalanym barszczykiem (ktory byl tlusty wiec tym bardziej powinien spowodowac jakies blizny). Moi rodzice nauczeni juz przez zycie od razu wzieli go pod bierzaca zimna wode i do szpitala. Maly siedzial w Chorzowie, byl w lekkim szoku ale szybko z tego wyszedl. Dzisiaj widac tylko obramowke na klatce piersiowej jak sie opali i lekkie przebarwienie na rece. Moze tu chodzi o ta pierwsza, trafna reakcje? Pozdrowienia dla wszystkich Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Nitka__85 0 Napisano Czerwiec 25, 2007 hej hej Juz zadna tu nie zaglada? Wakacje za pasem, pogoda w kratke i wizja ostatniego egzaminu (oby). Co tam u was dziewczyny slychac, jak tam radzicie sobie z naszym wspolnym problemem? Ja na ostatni egzamin poszlam w spodniczce i bardzo dobrze sie czulam, zwlaszcza,ze byl straszny upal. Pozdrowionka dla wszystkich Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Zana21 Napisano Czerwiec 25, 2007 Cześc! Ja juz całkowicie przestałam sie zamartwiac tym co martwiło mnie przez całe zycie chodze w krótkim rekawju w koszulkach z dekoldami. Pare miesięcy temu przez mysl by mi nie przyszło ze tak sie wszystko potoczy. to był momet, jedna chwila gdy pomyslałam sobie "koniec tej udręki" i dzisiaj jestem zadowolona i szcesliwa ze to mi sie udało. chciałam sie pochwalić ze mój synus wczoraj skonczył roczek a dwa dni temu zaczoł samodzielnie chodzic. Ile uciechy jest przy takim małym skarbeńku... Pozdrawiam was wszystkich Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach