Hmm MoZe I tAki ToPiK jEsT alE cO TAm 20-LATKI ŁĄCZMY SIĘd

Hej Rumianku:) Ja mam sprzątanko już praktycznie za sobą:) I jutro zabieram się do nauki niestety... Życzę dalszych sukcesów w walce z trądzikiem:) Eh...wiem co to znaczy ale nie poddawaj sie!:)

kasiu kig, nie tylko ty jestes juz uzalezniona od tego topiku, wiecej tu takich:P zjadam juz literki od tego zmeczenia Ja tez chce maila z piosenka!!!!!!!!!!!! nie zapominajcie o mnie lobuziary:)

wiecie co ten chlopak ktory mnie unikal jest na gg od 5 minut i jeszcze nie uciekl, co za baran:D

za wczesnie sie cieszylam, pojechal na miasto!!!! boze ci faceci zachowuja sie czasami jakby sie z choinki urwali, przynajmniej ja zawsze trafiam na takiego z kosmosu:D

O łał !:) Ale czemu miałby uciec?;) Może liczy że zagadasz do niego:)A właśnie jak sie tam to rozwija , jeśli mogę zapytać

Rumianku chyba poszłaś....no nic ja zmykam lulać bo padam;) A Ci faceci to niekiedy mają takie dziwne zachowania ale w końcu za to ich kochamy;):D:D:D Buziaczki

DoBrAnOc Dziewuszki.. Wiecie.. my z mamą jesteśmy zdane tylko na siebie.. 2 temperamenty jak cholewcia ;) i drzemy się na okrągło o wszystko :P ale jak przyjdzie co do czego to jesteśmy dla siebie jedynymi przyjaciólkami i wiemy, że jedna chce dla drugiej jak najlepiej. I wiecie co.. nie wierzę w przyjaźń.. tak.. mam 2 przyjaciól: mamę i Skarba - są to moi przyjaciele których kocham ponad życie. Ale w \"przyjacielstwo\" z \"obcymi\" ludźmi nie wierzę. Nawet nie dam rady policzyć ile razy srogo się przejechałam :( przykre ale prawdziwe.. dobra rada: nie ufajcie ludziom.. piszę z doświadczenia niestety :( Ale Was uwielbiam i cieszę się że choć przez neta udało mi się spotkać takie kochane Istotki.. bo w życiu same porażki :( ale jestem szczęśliwa.. bo mam Jednego Skarba.. ale najcudowniejszego na świecie (tzn dla mnie ;) ) przepraszam za te filozofie.. mam jakieś napady :P Słodkich snoooof Księżniczki

Kasiu ja jestem czasami bardzo naiwna wiesz i tez przejechałam się na paru ludziach. Ja po prostu od razu obdarzam ludzi zaufaniem a potem się niekiedy nie miło rozczarowuję...taka ze mnie dziwna istotka... I tez się bardzo cieszę że Was spotkałam i tak sobie tu piszemy No a teraz zmykam na serio:) Równiez Wam życze słodkich snów i do jutra kochane:):)

sprzątanie.. o rany! jestem z siebie dunma :D bo duuuuużo dziś zrobiłam :D Wiecie co Kobietki.. facetom trzeba pozwolić zabiegać o siebie.. oni lubią trudne sytuacje (czyżby jakaś aluzja? ;) ) ;) jeszcze raz DOBRANOC idę spać bo padam..

przepraszam nalus nie ucieklam ale taka ze mnie maniaczka juz ze wieszalam jeszcze firanki, ale tylko w kuchni juz wiecej mi sie nie chce:) a sytuacja z tym chlopakiem sie w ogole nie rozwija nie mam z nim kontaktu, a ja sie nie odezwe pierwsza bo to zawsze ja wyciagalam reke do kontaktu ze tak powiem, teraz jego kolej, ja sie juz nie bede plaszczyc przed nim, ciezko mi wytrwac ale jestem silniejsza niz kiedys i dotrwam, chcialabym tylko slowko wytlumaczenia czym sobie zasluzylam na takie traktowanie?? po prostu zerwal ze mna kontakt nie podawszy powodu, tak sie chyba nie robi?? nie potrzebnie sobie znowu zaprzatam nim glowe,nie warto juz...chociaz dopoki sie nie dowiem dlaczego zawsze bede go chyba miala w glowie...

Naluś ja też mimo tych wszystkich przykrych zdarzeń dalej jestem naiwna.. ale obiecałam sobie, że to musi się zmienić. Mój Skarb mnie tego uczy.. obserwowania ludzi.. w ogóle dzięki niemu dużo zrozumiałam.. czasem to bolało. Często się sprzeczamy.. ale zazwyczaj (czyt. zawsze) gdy minie huragan idę do niego i kolejny raz przyznaję mu rację.. jakie to szczęście mieć przy sobie kogoś TAKIEGO (czyżby Kelner taki był? ;) ) oby Naluś Ci się udało.. bo urocza z Ciebie Kobietka i co najważniejsze: dobry człowiek.. dobra idę już ;) ja to zawsze tak.. żegnam się 20 razy :P ale teraz już idę..

pOZDRAWIAM :)

dla mnie to tez jest ogromna radosc ze moge sie wygadac przed wami, patrzymy na nasze problemy tak naprawde nie znjac siebie i latwiej jest nam wydawac obiektywne opinie na rozne tematy:) to byl chyba dar niebios ze znalazlam sie na tym topiku:) dziekuje wam moje kwiatuszki

Rumianku masz bardzo zdrowe podejście do sprawy.. trzymaj tak dalej.. niech teraz on za Tobą pobiega.. Dureń jeden.. nie wie co (KOGO) traci ;) jeszcze raz

nata 79 dla Ciebie też i dla Dzidzi też :D Rumianku to miłe co piszesz :) ja też już się od Was uzależniłam.. :D i dobrze mi z tym :D i wiesz.. ja też mam problemy z cerą :( a już przed miesiączką to normalnie masakra ale co tam! damy sobie radę :D:D

Misiu ja myślę, ze masz rację z tym że czekasz aż on się odezwie. Nie można za wiele razy wyciągać do takich osób rękę bo oni to zgrabnie wykorzystują i przyzwyczajają się. Ja też tak robiłam po kłótniach z takim jednym i w końcu zostałam sama a on dupek przepraszam ale taki jest stwierdził że mu to odpowiada. Dostał tak wielkiego kopa w cztery litery, ze teraz jak go widze na ulicy to nie patrzymy nawet na siebie...a najgorsze jest to ze on tam gdzieś mi siedzi w tym moim łebku:( Mam nadzieję, ze przyjdzie kiedyś do mnie taka miłość ze te rozczarowania mi wynagrodzi:) I Tobie słońce też tego życzę i staraj sie choć wiem że to trudne te jego oczekiwania przetrzymać...

nawet nie wiesz ile mnie takie podejscie kosztowalo, dlugo trwalo zanim zrozumialam ze chyba nie warto, moze w moim sercu jest jeszcze iskierka nadzieji ale jest ona juz baaaaardzo slabiutka i wiele by sie musialo wydarzyc aby ja na nowo rozpalic, wydaje mi sie ze to juz nie bedzie mozliwe przynajmniej dla niego

dobry wieczor Dziewczyny bardzo wam wspolczuje i jest mi przykro ..wiecie z jakiego pwodu..:( ale mysle ze niechcecie zeby o tym pisac bo to napewno nijest dla was łatwe *: własnie sobie obejrzałam jeszcze raz tylko mnie kochaj i jestem w rmantycznym nastroju a to moze dlaego ze sie dzisiaj z moim skarbem niewidzialam:) Rumnku probowalam ci wsylac meila ale sie niedalo sprobuje zaraz wiesz :P Kig bardzo bardzo bardzo ci gratuluje pracy , napewno duzo dal ciebie znaczy wiec tym bardziej gratuluje Nalus ja tez jestem bardzo wierna i naiwna , a najgorsze jest to ze mam bardzo miekkie serduszko i niepotrafie mowic nie:( jest to dal mnie bardzo przykre bo juz sie tez bardzo duzo przejechalam na ludziach , i tak jak bombastyczna niewierze do konca w przyjazn bo niby mam ta przyjaciolke ale wiem ze to nijest tak do konca bo niemoge jej wszystko poiwedziec ..moja nalepsza przyjacilka jest mama , mimo ze sie klocimy albo cos to zawsze moge na nia liczyc:) i to jest najpiekniejsze A ze was spotkalam to jeszcze duzo dla mnie znaczy bo wam tu pisze o wszystkim o dolach i radosciach wy mnie wysluchacie i napiszecie pare cieplych słow i to sie dla mnie liczy wiec bardzo wam dziekuje za to jestescie DOBRYCH LUDZI NIKT NIEZAPOMNIA Nata witamy serdeczne ..

i dlatego dalej twierdze ze duch swiety cie natknal owieczko ze zalozylas ten topik:D

Nata witaj:) Pozdrowienia dla Ciebie i dla Łukaszka:):) Bombastyczna niestety ta naiwność jeszcze ze mnie wychodzi czasami...ja mam nadzieję, że w stosunku do Darka jeśli go poznam blizej nie pomylę się...ale to musi byc cos skoro od razu zwróciliśmy na siebie uwagę...:) I postaram sie być bardziej tajemnicza a nie od razu taka wylewna ale cvo ja poradzę, że ja ufam ludziom...;) Kasiu Ty też jesteś dobrym człowiekiem:) W ogóle my tu wszystkie dobrałyśmy się jakoś tak fajnie i mam nadzieję, że ta internetowa znajomość będzie nam się rozwijać Kurde miałam iść spać ale z Wami tu tak fajnie:D A tam piatek jest w końcu;)

Wiecie Dziewczyny.. bo to zalezy na jakiego typa się trafi (o zgrozo) niektórych to bym normalnie na księżyc wysłała żeby nam tlenu nie zabierali :P Musicie być odporne do czasu aż będziecie pewne, że to właśnie TO. innej rady nie ma. Ja wierzę, że wszystko Wam się ułoży tak jak tego pragniecie.. i będzie pięknie :Di tego Wam życzę

wracajac do tematu tego barana...meczy mnie tylko to ze on mnie unika(powtarzam sie znowu niestety,przywykniecie juz chyba) a ja mam czyste sumienie,nic mu nie zrobilam, wrecz przeciwnie dawalam mu duzo okazji zeby lepiej poznal moja przyjaciolke i przekonal sie ze ona do niego nie pasuje, ona jest baaardzo zywiolowa energiczna osoba, a on to jest taka cicha woda, moja przyjaciolka mowi co mysli i dla niektorych moze sie wydawac wredna ale ona ma taki sposob bycia po prostu

mimo tego ze chyba za dobrych ludzi niema mnie tu cos do was ciagnei bo same powiedzcie , wclae niemusicie tu pisac , zwierzac sie czy poprostu tu siedziec pare godzin w ciagu dnia..a jednak wchodzicie i piszecie czyli cos wtym jest każdy człwoek potrzebuje kogos do kogo moze sie odezwac i powiedzec co mu na sercu lezy, i wlasnie moze dlatego ze sie nienzamy osobiscie potrafimy sie tak dogadac ...

wlasnie owieczko, nie mowie juz nic mojej przyjaciolce na temat tego chlopaka bo sie juz dosc nasluchala biedaczka:) a wam moge opisac moje obawy,radosci i spostrzezenia, fajnie jest sie komus wygadac kto tak naprawde nie zna cie na codzien....

Owieczko masz sporo racji :D Naluś oby Kelner okazał się tym godnym zaufania.. byłoby cudnie :D a i wiesz.. w tym pierwszym spojrzeniu coś naprawdę jest ;) nie zmarnujcie tego.... Rumianku.. jesteś Cud-dziewczyna.. olej Dupka (przepraszam za wyrażenie) bo od razu widać, że na Ciebie nie zasługuje...

Rumianku wiesz co ja mysle , ze bardzo ze masz czyse sumienie, i musze pwoiedziec ze cie podziwam za to ze staralas ie dawac mu okazje do poznania twoej przyjaciółki, bo nieweim czy kto kolwiek by sie tak posiwecil , tak ze bardzo mysle ze zrobilas wszystko ale nie dla siebie:( wiec moze pora pomyslec o sobie, możesz poiwedziec ze jestem samolubna albo cos .. ale nieweim czy twoja przyjaciolka by sie tak dobrze zachowla na twoim miejscu ..tylko jesli by mila okazje to by brala byka za rogi i to ona by chcila bys szczesliwa ..wiec moze pomysl o sibie i nieodbieraj sobie szczescia:)

a koncząc moej wywydoy to popieram bombastyczną jesli on niewidzi ciebie , niepotrafi zrozumiec jak za nim jestes to niejest ciebie wart i olej go:)

chcialam zeby ja lepiej poznal, gdyby mieli sie ku sobie to ja bym odpuscila, nie stanelabym na drodze komus do szczescia, zachowuje sie tak bo tego sama oczekuje od innych, zawsze staram sie byc fair i czasami sie na tym przejade niestety

wiesz Rumianku ja myślę że powinnaś być silna i nie złamywac się, moze w końcu on sam przejrzy na oczka albo już to zrobił tylko się czai i porozmawia z Tobą...a moze ktoś nas pokocha tak jak napisała Bombastyczna:) Będzie dobrze na pewno:) owieczko masz rację ja też chyba brałabym byka z rogi...chociaż ja mam za dobre serce i zawsze chcę aby wszyscy obok mnie byli szczęśliwi... Bądz co bądz my tu jesteśmy razem i trzymamy sie ze sobą w smutkach i radościach i tak trzymać moje drogie! Owieczko super ze założyłaś ten temat:D Kasiu ja na pewno postaram sie tego nie zmarnować;)

ja dobrze, że jesteście 3majcie się mocno i nie dajcie sobie (głównie Ty Rumianku) w kaszkę dmuchać.. ale teraz to już naprawdę idę (który raz to piszę? ;) ) bo już patrzę tylko jednym okiem :P do jutra