Czy są wśród Was kobietki, które chcą zostać mamami cz. V wiosenna

Foli - nie przejmuj sie kochana tymi glupimi wpisami i ciesz sie ze swego stanu. (chociażby z mdłości) Ja śledze losy Twoje przez powien czas i byłam ciekawa czy w koncu sie uda i nawet trzymałam za Ciebie kciuki. Gratuluje. A niektórzy sa na prawde bez serca ze wypisują cos takiego. Mam wrazenie ze to przez zazdrość. A to jak odczuwamy ciąże to indywidualna sprawa. A więc życzę Ci duzo zdrówka i spokojnych 8 m-cy a na uszczypliwych to wiesz ...... olewaj z góry. Pamietaj ze sa tez przychylni Tobie, którzy Ci życzą jak najlepiej... Powodzenia.

do folika :) dzięki za miłe słowa :)

foli, trzymaj się i pisz odważnie o tym, co czujesz. Cieszę się, że Ci się udało. Pozdrawiam

smieszna jestes i sama krecisz sie tylko wokoło swojej osoby....nudzisz trochę i piszesz bzdury, że od kaszlu pozna zaszkodzi fasolce..haahahhaha, a jak robisz kupe to też uważasz, żeby mocno się nie nadymac???bo zaszkodzisz fasolce.???

Strasznie się uczepiliście. Dajcie spokój. Jak byłam wciąży (nistety usunięto bo była pozamaciczna) to do toalety bałam się iść. No jest coś takiego w człowieku, że martwi się. Zwłaszcza, że starania trwają nie rok tylko dużo więcej. Trochę wyrozumiałości... konkretnie to mam cholernie dosyć tych wszystkich uwag. Do Foli kolejna osoba - może opowiesz swoją historię starań?

Hejka. :) Goniu, Aniu- ja też na Waszym miejscu poszłabym do lekarza. Lepiej dmuchać na zimne. Elficzku- z Dminisia świetny kibic, a ta minka podczas kapieli- rewelka. :D Emika- napewno się swietnie obronisz , a basenik w ogrodzie - mruuuu , ale Ci go zazdroszczę.;) Ana- cieszę sie , że czujesz się już lepiej.:) Estelko , Golka- nie wolno się poddawać, choć i ja nieraz miałam chwilę zwątpięnia i nie wierzyłam w powodzenie inseminacji. Golka- wydaję mi się, ze u Ciebie to jest albo psychika , albo tak jak u mnie może PCT - a jesli tak- to jestem swietnym przykładem, że da się go obejsc. Głowa do góry. Kiedy dokładnie zjeżdzacie do Trójmiasta? Aguś- a ja nie dostałam zdjęć i filmiku Pawełka!! :(:( Dziewczyny podeslijcie mi , pliss. :) Maklady ja bym spróbowała wykastrować pieska, oddanie go to ostatecznośc. A w jakich chwilach on to robi? Jak jest sam? Może spróbujcie mu kupić jakiegoś gryzaczka. Maklady, JaChceFasolkę- brak objawów t też objaw. :) Ja nie miałam żadnych- tak jak juz nieraz pisałam- byłam pewna, że @ przylezie. Foliczku, Zabajonku- współczuję Wam tych mdłości. A ja wczoraj wieczorem podeszłam jeszcze do gina, dosc mocno bolało mnie podbrzusze, dostałam zastrzyk z papaweryny i ketonalu , miałam się dokładnie obserwowac i w razie czego przyjsc dziś do Niego. Ale odpukac , dzisiaj jest ok. A chyba wieczorem czułam skurcze przepowiadające, bo jak zmieniałam pozycje to przechodziło. Co do mojej ala przepukliny- to może być tłuszczak ( w niczym w czasie porodu nie przeszkadza) albo poszerzone naczynia ( normalne w ciązy). Ważne by nie była to przepuklina. Jutro jestem umówiona ok. 15.00 na doplera, to może coś się wyjaśni.

Wow! Asiu to 38dni zostało do porodu. Szooook...wszystko będzie dobrze :)

Matko- ludzie , odpierdol............ się!!! Przeszkadza CI to?- po cholerę w takim razie czytasz???? A co do mdłości- niektóre mają jeszcze przed terminem @ , niektóre 2 dni po , a niektóre wcale. I to , że Ty miałaś tak i tak w ciązy , to nie znaczy, że każda inna kobieta tak musi mieć. A nie boisz się- że Twoja złośliwosc odbije się na dziecku???? :P

widzę znowu gorąco się robi ... ja nie wiem dziewczyny, ale ja naprawdę myślę, że przynajmniej jedna z tych pomarańczowych złośnic jest kimś kto odwiedza/lub odwiedzał nasz topik wczesniej. Kurde, już podobne teksty tu leciały, tylko to było dawniej i też były ataki głównie na Foli i enigmę (chyba za szczerość). Jasny gwint, czy naprawdę bawi cię złośliwa istoto taka uszczypliwość? Bo dla mnie to jest czysta złośliwość. A już kobieta w ciązy powinna zrozumieć co nieco. A to, że kogoś mdłości złapały w 3 miesiącu i trwały 2 tygodnie nie jest regułą. Mnie złapały na początku 6 tygodnia, wczoraj skończyłam 9 tydzień i ciągle je mam. Poza tym sama staram się jako tako uważać na to co robię, bo zwyczajnie boję się, że zbytnia przesada moze zaszkodzić. I nie mówię tu o obumarciu dziecka, ale o spowodowaniu mechanicznych przyczyn, które mogłyby spowodować poronienie. Chcesz to dźwigaj, schylaj się, skacz na główkę do basenu, ale nie oceniaj kogoś, kto tyle czasu walczył o ciążę i w dodatku za swoje marzenie musiał słono zapłacić. Ciesz się, że tobie udało się naturalnie i nie oceniaj innych, a już na pewno nie powinnaś oceniać Foli.

O! Asik przyszedł porządek zrobić :)

Asia - to już masz z przysłowiowej \"górki\" :)

Hejka Granini. A wiesz jak te ostatnie dni się dłużą hihi. :) Ja mam przeczucie, że to będzie trochę szybciej , cos ok. 15 lipca , a czas pokaże czy dobrze przeczuwałam. :) Życzę Ci abyś już niedługo cieszyła się pięknie rozwijającą ciążą , która zakonczy się ślicznym ok. 3 kilogramowym bobaskiem.

Asiulka dobrze że to moze to tłuszczyk, bo jego zawsze po porodzie sie pozbedziesz i mam nadzieje że to badanie tez nic złego nie wykarze, jak Ty kochana znosisz te upały? ufffffffffffffff

Asia - czyżby instynkt podpowiadał ci, że szybciej będzie ?? ;) w sumie chyba lepiej urodzić troszkę przed wyznaczonym terminem, niż czekac po nim i się stresować, że coś nie tak, ża za długo dziecko czeka ... :)

Hejka Zabajonku. Możesz miec rację- to może być ktoś, kto kiedyś napisał 3,4 posty, a teraz tylko podczytuje i nie ma odwagi podpisac się prawdziwym nickiem.

fajnie masz Asia utulisz juz niebawem Sandrunie

Asia - zwłaszcza, że poprzednio jak się okazało, moje przeczucia się sprawdziły. Tylko nie kumam, co to daje tek osobie ? Zupełnie nie nadaję się na psychoanalityka ;)

Anuś- dziś na szczęscie chłodniej. :D:D A tak to siedze w domu , przy zacienionych oknach. :) ZAbajonku- no chyba instynkt, i jak głupia szykuje gniazdko dla małej (pranie, prasowanie, przygotowywanie łózeczka) bo czuję, że to już niewiele mi zostało.

A torba do szpitala ?? Nie zapomnij o niej hi hi :)

hihihihi Asiu ja nie mam ciązowego brzuszka a upał daje mi nieźle w kosć, z tym instynktem to świetna sprawa no nie jakieś takie przeczucie no no no.....Zabajonku smutny jest fakt że ktoś potrafi być taki niemiły dla osoby której niezna echhhhhhhhhhhh

Ana - sęk w tym, ze wypowiedzi tej osoby świadczą o tym, że jednak zna, przeczytaj choćby te słowa: \"Do Foli kolejna osoba wiesz, wydawalas mi sie rozsadna dziewczyna, ale widze ze odwalilo ci calkiem jak sie dowiedzialas ze jestes w ciazy... \" czyli ktoś kto sledzi losy na tym forum, więc musi znać poszczególne osoby; no dla mnie to jest jasne, że to jednak ktoś znany, choć może mało się udziela, być może i pod czarnym nickiem :-o

Zabajonku ja w ciąż nie dopuszczam do siebie takiej myśli, bo kurcze jak można???....nie zrozumiałe to dla mnie

Dla mnie też Ana, a juz jak pomyślę, że jest to przyszła mama, która teoretycznie powinna rozumieć ... to zdziwienie sięga zenitu. Ja osobiście nie widzę w tym radochy, żeby pisać anonimowo i obrażać kogokolwiek. Co to da? W dodatku cenię odwagę i szczerość, jesli ktoś cos do kogoś ma - niech mówi wprost, nie ukrywa się. Często można w ten sposób zażegnać wiele nieporozumień, albo dowiedzieć się, co dana osoba o nas konkretnie myśli.

własnie racja szczerość i odwaga a nie anonimowe bluzganie i totalne niezrozumienie, a jeszcze do tego fakt że to tez przyszła mam ojjjjjj dziewczyny troche taktu i zrozumienia !!!!!

tu jako mega dobry przykład postawię właśnie enigmę, która nie krępuje się i wali prosto z mostu pod konkretny adres, wiadomo wówczas, że dane osoby mają coś do siebie i nie ma co się czarować, ze nagle zapałaja sympatią wzajemną.

dobra, koniec roztrząsania, mam nadzieję, że Foli w ogóle do głowy sobie nie bierze tych uszczypliwości. Jestem pewna, że raczej świetnie się bawi, bo grunt to umieć śmiać się z tego, co innych wkurza. No bo ja jak się wkurzę, to snuję swoje żale i złości (no ale na tym polega moje działanie, jestem szczera do bólu, niestety - nie zawsze to jest pozytywne). No ale cóż, brzydzę się obłudą, stąd wolę mieć dwie koleżanki, ale szczere w sowim otoczeniu, niż sto fałszywych. Przez 10 lat okazało się które z moich \"przyjaciółek\" z lat młodzieńczych są nimi naprawdę. Tak naprawdę to wymieniłam je na nowe modele ;)

żeby zakończyć jeszcze ten temat (bo juz nie bede na ten temat pisać) to powiem jeszcze tyle tu w większości przypadków kobiety, łączą nas te same rozterki i cheć posiadanie dziecka a zdrugiej strony tyle jadu właśnie od kobiet (zaciążonych bądź starających się), wiecie co nie szanujecie tym samym własnej płci nie macie szacunku do drugiej kobiety, że nie wspomne już o zrozumieniu trudnych sytuacji. Jak komuś nie pasuje forma tego forum, i to że razem nawzajem sie pocieszamy, niech nie pisze i tyle !!!!!

Asiu - wysłałam do Ciebie tez wszytskie maile ale przyszedł mi jakis zwrot - spróbuje jeszcze za chwilkę :-) A propos wpisu tego pomarańczowego człowieczka - znalazłam kiedys takie forum na którym to kobiety w ciąży przechwalaja sie co to one nie robia ekstremalnego będąc w ciąży.Są przy tym bardzo przykre i uszczypliwe dla dziewczyn z innego forum tez o ciąży. Mam propozycje - idź sobie tam i pochwal się jaka jestes boska, że nie masz mdłości, że skaczesz, biegasz, podnosisz wszytsko - a od Foli to sie odczep !!!!!! Ja za przeproszenim rzygałam prawie 2 msc - i co na to powiesz ? Cackałam sie ze soba czy za bardzo rozczulałam ? Poza tym powtórze sie po raz kolejny - nikt tu nikomu nie narzuca swojego zdania - a jeżeli będziemy chciały to będziemy nawet i do końca ciąży się ze soba cackać - Tobie naprawde nic do tego. A o naszych mężów to się nie martw - mój przezył, ma sie dobrze to inni to wytrzymają :-D A tak w ogóle to narobiłyście mi \"smaka\" na nowe perfumy dla męża - dostał dzisiaj premie to mu cos kupie :-P

właśnie Foli ja też mam nadzieje ze masz głeboko w du...e te wpisy złośliwości

cześc dziewczyny, wpadłam tylko się przywitać, bo od wczoraj mam gościa więc tylko na chwikę do komputera zasiadłam. Foli, nie przejmuj się tymi idiotycznymi wpisami. Jeśli ktoś uważa, ze przesadzasz, to ma do tego prawo, ale wypowiadanie tego w taki sposób, w dodatku anonimowo... ech, chamstwo na potęgę!!!!!! No i właśnie... Może się pomarańczak swoją historią starań pochwali... Bo jeśli obyło się bez większych problemów, to i martwić się nie było o co... No i trudniej zrozumieć! Paula, Patryk też wykapany tatuś (chociaż jakby to moja kuzynka powiedziała, nie wykapany, tylko z pełnego wytrysku ;) ) A Wojtek dumny, oj dumny... Buziaki dla Was