Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kaja9

Kto wazy 79kilo?i ma zamiar ze mna sie odchudzac od jutra?

Polecane posty

Koniecznie kup cytrynową! Naturalna smakuje jakby ci ktoś w szklance zgasił papierosa :). A, i nie kupuj w torebkach, tylko ta fusiastą. Torebki też są wstrętne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też piję czerwoną cytrynową. I zieloną, fusiastą ,naturalną. I 1,5 litra mineralki.Wieczny kac:)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mineralnej wchłaniam... koło zgrzewki dziennie. :) Do herbatki czerwonej z przyjemnością wrócę, gdy skończę karmić synka. Nie jest wskazana dla karmicielek. Teraz pijam zieloną. :D Z cytrynką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam dziewczyny.Pięć miesiecy nie palę czego skutkiem są te niechciane kilogramy. Chociaż wydaje mi się że z jednego nalogu wpadłam w drugi. A.....jestem posiadaczką 74 kg....przy172cm.O wiele za dużo.Mam nadzieje że mogę do was dołączyć.Moja dieta to -jedz połowę.....i zero słodyczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kiedyś nie paliłam dwa lata.Muszę pomyśleć nad tym aby znowu rzucić.Ale dwie katusze na raz to za dużo na mnie jedną:) Hej Aneta!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj Aneto! Nigdy nie paliłam, ale mój mąż (zanim został mężem ;)) tak. W ciągu pierwszego roku małżeństwa, który był również pierwszym rokiem niepalenia schudł 12 kg. Można. Inna rzecz, że do teraz przybyło mu z nawiązką. Ale mamy za sobą 3 ciąże, a on nic nie urodził... Chudnie teraz ze mną. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Amita. Te pięć miesiecy to dla mnie ogromny sukces. Mam nadzieję ,ze z niejedzeniem też sobie poradzę. Tylko przydałby się jakiś zamiennik.Od jutra zaczynam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj GrubyMisiu .Mój mąż nigdy nie palił i w dodatku cieszy się z każdego kilograma który mu przybędzie.A i moich kilogramów jakby nie zauważał. Więc potrzebuję motywacji i bardzo się cieszę ze weszłam na to wasze forum.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też się cieszę, bo im nas więcej, tym większa szansa, że w razie nagłej konieczności znajdzie się ktoś do pogadania. :D Teraz już zmykam. Do jutra!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mój się nabija, bo ja niby się odchudzam. I niby chudnę. A on szczupły bardzo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć dziewczyny! wypatruje tej wiosny za oknem ,słoneczko pięknie świeci ale zimno na śniadanko wciągnęłam pół buleczki ze świeżym ogóreczkiem....niestety biała bułka ,ale nie chciało mi się lecieć do sklepu narazie przez pierwszy tydzień będę jeść połowę (moje śniadanko zwykle składało się z dwóch bułeczek...i uwielbiam majonez ,wiec każda kanapeczka była zawsze nim upaprana..........tragedia) potem może podpowiecie jakąś dietkę teraz uciekam i pozdrawiam wszystkie dziewczyny z tego topicku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry! Poszłabym na spacerek, takie ładne słonko i śniegu tylko resztki, ale jeszcze dziś siedzimy w domu. Z diet polecam liczenie kalorii. :) Wygodne są dzienniki na dieta.pl.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaja9
Czesc dziewczyny ostatnio wywalalo mnie z inter. i nie umialm nic wysylac,ale was czytam na okraglo,mysle ze teraz mi sie uda!!u mnie powolutku ale waga spada,wczoraj zalozylam spodnie z materialu bo to wlasnie takie warto miec >sa dobrym wskaznikiem czy cos sie dzieje z figura !!i omalo nie spadly mi z tylka ale frajda czulam sie jak jakis chudzielec!!na wage nie wskakuje zrobie to za jakis czas !!bo dzinsy to wiadomo z laikra i nigdy nie wiadomo !!u mnie sloneczko ale +mrozik>niestety!!jam bardzo malo i duzo chodze szybkim marszem oraz cwicze >>chwilowo nie biegam bo jestem jakos caly czas lekko przeziebiona.e-w-l-i-n-k-o gratulacje!!!!!!!!!!!ja od stycznia mam juz za soba ok.8 kilo wazylam 87 kilo ,konkretnie od 5 stycznia do dzis jest mnie mniej o 8 kg i teraz to odchudzanie idzie wolniej>>stosowalam kopen. i wazylam po nie 77 kg ale szybko waga wzrosla znow do 79 nawet nie wiem dlaczego bo w sumie na jedzenie sie nie rzucilam!!najrozsadniej mi sie wydaje po tylu moich kontaktach z dietami>>> poprostu nie laczyc nie odpowiednio i zjadac o polawe mniej w odstepach minimum 2 godz i nie jesc po 18.00+wiecej ruchu i to by bylo >No i oczywiscie nie narzucac sobie zbyt wielkiego tempa bo po paru dniach sie poprostu rezygnuje i wszystko mija sie z celem >>tylo sie latami to schudnac trzeba miesiacami niestety!!!a organizm wyczerpac mozna za bardzo krotki czas!!on nie da sie oszukac i swojego zawsze sie bedzie domagal>>wiec dajmy mu ale poprostu mniej z kazdego rodzaju pozywienia!!A schudnac kazdej z nas napewno sie UDA !!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kaja, przeczytałam Twój post i postanowiłam zrobić taki sam test. Przymierzyłam spodnie, które ostatnio ledwo dopięłam w Sylwestra. Dobrze, że mają sznurek do regulacji. Spadają! :D :D :D Suuuuper! Jak tak dalej pójdzie, na lato trzeba będzie kupić nowe!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też chcę mieć sznurek!!!Ależ mi opornie idzie:( Nie chcę żadnej konkretnej diety, bo co potem?Zacznę jeść i znowu utyję...wolę nauczyć się jeść mniej i może troszkę mniej tłusto.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zjadlam na obiad platki musli z odchudzonym mlekiem,,, mam nadzieje ze niczego nie zachwialam... jakas napasiona i winna sié czuje teraz:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mój dzisiejszy obiadek z pałeczki z piekarnika oczywiście bez skórki a ją lubię mmmmniam .......i bardzo duzo suróweczki z marchwi ,selera z olejem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj ja tez podpinam sie do pytanka z piersia z kuraka bo juz mi boczkiem serdecznie wylazi ;) wiem ze piers z indyka tez jest malo kcalowa ale smak podobny jeszcze gorszy :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z nad gorących zwłok kury kłaniam się Wam! :D Oprócz tych ostatnich szef kuchni poleca: chudego wołu. Pieczony, smażony bez tłuszczu, gotowany... Tudzież królika albo smaczną rybkę. :) Co kto lubi, monotonia jest zabójcza. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja za drobiem nie przepadam...jem wołu, świnię i ryby.Inne mnie brzydzi, że tak powiem.Schabik nie w postaci schabowego też nie jest kaloryczny, albo sznycelek wieprzowy lub wołowy.Nie dajmy się zwariować!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kijanka...
prosze wejdzcie na ten temat ,,Zapraszam Zakompleksione nastolatki i nie tylko!! ,, i skopiujcie i wszystkie wypowiedzi poniewaaz zalezy mi zeby to przeczytac a nie moge na to wejsc.przeslijcie mi na temat ,,kijanka,,dzieki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Spadam do łóżeczka. Kłaniam się niziutko. Dobranoc wszystkim cieńszym i lżejszym... I pozostałym...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaja9
Ciao!!ja dzis przeszlam okolo 5kilometrow piesz szybkim tempie i jestem b.zadowolona nie moge tego skopac teraz jakims obfitym jedzeniem wiec >>ugotowalam jarzynki +troche mieska i mysle ze to bedzie wszystko.Spodobalo mi sie jak mnie chwala ze schudlam chyba sie od tego uzaleznilam jakiez to wspaniale uczucie!!!wieczorkiem moj syn Tomek pusci mi gimnastyke fat_burning to poskakam .Tomcio ma 5 lat i bardzo mnie pilnuje bym cwiczyla nie chce miec grubej mamy >>to jego slowa.A tak to lubimy razem bawic sie zolnierzykami i dzis wybieramy sie do parku na rowerek!!bo pogoda jest fajna!!to narka!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej grubaski;) kupilam dzis rybke na obiad,, ciekawe jak mi wyjdzie,, jeszcze nigdy w zyciu nie robilam ryby pieczonej,, no i zjadlam mala paczke czipsow😠,,,,lezala tak nie winnie na stole.😭.i jakos tak samo wyszlo przy ogládaniu filmu,, a mialo byc tylko troszeczke😠 ,, mam nadzieje ze ta paczoszka czipsow nie zaszkodzi za bardzo,,, no i jajko zamenilam na grachamke z weight watchers z grilowaná wédliná z indyka,,stwerdzilam ze jedzenie 700 kcal na dzien za dobze na przyszlosc nie wrozy,,i mam zamiar miescic sié teraz w 1000..powoli..powoli...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niech czipsy nie kladą się więcej na Twoim stole! idź i nie grzesz więcej. Śmieciowe żarcie do śmietnika, ewentualnie czipsami możesz otruć swojego największego wroga! Nie schodź poniżej tysiąca, bo to zawsze kończy się tym, że zje się więcej! A tysiąc jest dobry i nie jest się głodnym... :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×