Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kaja9

Kto wazy 79kilo?i ma zamiar ze mna sie odchudzac od jutra?

Polecane posty

Cześ Kobietki:) czytam Wasz topik i bardzo tutaj miło pomyślałam, że może się przyłacze:) (o ile oczywiście pozwolicie;) ) . Podobnie jak Wy staram się pozbyc balastu - mojego własnego koła ratunkowego czy jak kto woli oponki. Nagromadziło się tego trochę dużo, o trochę za dużo i czas wielki coś z tym zrobić. Wiadomo ,że w grupie raźniej dlatego szukam wsparcia i sama takie wsparcie oferuję. Odchudzam się od 1marca startowałam z wagi 84 kg przy wzroście 174 cm, moim celem nr 1 jest osiagnięcie wagi 72 kg a później wyznaczę sobie koolejny cel. Ostatnio ważyłam się w ubiegłą środę i było 80 kg. Zaczynałam od ograniczenia jedzenia starając się nie przekraczać 1000 kcl, oczywiście bywało róznie w międzyczasie zaliczyłam imieniny u taty ( tort,sernik i inne pyszności); ale zawsze wracam do postanowienia i się ograniczać. Dzisiaj jestem 6 dzień na diecie kapuścianej,jakie efekty okaże się już w środę ( postanowiłam ważyćsię raz w tygodniu żeby uniknąc załamki). Od środy tez wracam do diety 1000 kcl. 2 razy w tygodniu chodzę na 1 godzinne zajęcia aerobiku, dodatkowo myślę o basenie ale narazie to tylko plan. Musi się udać! Strasznie się rozgadałam,wybaczcie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry, chyba wyrzucę wagę, bo jest bezlitosna. W kólko 70 i nic mniej. Witamy nową koleżankę, miejsca mamy dosyć i na Twoje kilogramy ;), i na nawet najdłuższe teksty. :D Chyba muszę znaleźć jakąś nową, konkretną dietę, bo 1000kcal w moim przypadku nie chce działać. Synek zasnął, spadam na podłogę, będę ćwiczyć!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzien dobry dziewczynki!;)moniaem i gruby misiu:) Szczerze to podziwiam Ciebie misiu za takie samozaparcie,, ja nie daje rady sié zmusic z rana na cwiczenia..a podobno z rana skutkuja najlepiej, wczoraj rozmawialam z kolezanká ktora jest instruktorká, powiedziala ze jezeli waga sié nie zmenia, nie znaczy to ze nie chudniesz, chudnie sié w rozmiarach a nie w kg, jezeli przestalabys cwiczyc waga by polecialaby nieznacznie w dol, Ja zaraz wychodzé do pracki, tam na pewno spalé troche kcal:) I tym razem przejdé sié na przystanek te 2 kl a nie jak zawsze podjezdzalam autobusem. A po wczorajszym zarciu,,, dzis byla rewolucja:D znaczyc to jedynie moze ze takie jedzonko juz mi nie sluzy;) Nigdy wiécej !!!:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeśli chodzi o wysoki cholesterol to pewnie nic tłustego i smażonego, ale najlepiej poszukać. Tyle jest stronek z dietami.No, dziewczyny, piwka popiłam w weekend, ale dziś aerobik. I cholerka, może wreszcie spodnie będą luźniejsze:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
minus pol kg...:) dobre i to zwazywszy ze wczoraj wpieprzylam z 2000 kcal no a w sobote popilam sobie niexle czekoladowych alkocholi,,, dobze ze nie podskoczylo w gore:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaja9
e-w-e-l-i-n-k-a u mnie tez pol kilo w dol to tak jakby malo>>no ale moze juz ruszy w dol duzo chodze szybkim marszem i biegam jak szalona az tchu mi brak i wszystko boli!!coz jeszcze moge robic?!! zaraz ide cwiczyc>>alkocholu nie pilam od sylwestra ale jutro urodziny tesciowej(dobrej!!)wiem malo kiedy sie zdarza!!i sobie popije a co??musze odreagowac stresy !!ale za to zjem malutko!!pa wytwalosci zycze!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Buuuuuu, a ja już od tygodnia oszukuję samą siebie i tak właściwie się nie odchudzam :(. Na szczęście waga nie idzie w górę tylko stoi w miejscu. Z dwojga złego już to lepsze. Właściwie już sobie planowałam powrót do sensownej diety, a tu bez zapowiedzi przyjechał w odwiedziny młodszy braciszek i przywiózł całe pudło czekolady. Teraz pojechał, a czekolada została. I co ja mam z nią zrobić??? To po prostu wredne, nieludzkie! Mam 3-4 tygodnie na zrzucenie conajmniej 5kg. Czy może się to udać na 1000kcal i ćwiczeniach? Ewelinka i Kaja: jak wam się udało zrzucić nastepne pół kilo? W dalszym ciągu na tej samej dietce? moniaem, witaj! Im nas wiecej, tym lepiej. Ja zanim wlazłam na to forum myślałam że jestem sama z moim \'balastem\' :). Naokoło tylko piękni, szczupli ludzie (strasznie frustrujące :) ). A tu okazuje się, że nie więcej osób ma te same problemy, ale też że są wśród nich fantastyczne i przesympatyczne kobietki. I bardzo się cieszę że mogłam je poznać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ech, poszłabym sobie pobiegać, a tu nie ma z kim :(. Sama się boję bo ciemno, a przy bloku tez nie będę biegać bo sąsiedzi by mieli ubaw :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pol kilo hmmm nie uwazam tego za super sukces bo wszysko zmarnowalam zaczynajác od piátku, najpierw orzeszki i troche slodkiego popcornu, w sobote hmm, w sobote tez cos bylo , tylko juz nie pamiétam..za to w niedziele:D kawal torta, kawalek lazanii, duzo owocow,aaa i jeszczde 2 kromki chleba bialego z tlustá rybá, myslalam w sumie ze przytylam z kg, no ale naszczescie spadlo pol kg..:) od wczoraj jestem dalej na diecie , tym razem nie mam zamiaru zre© jak opétana..:) wczoraj wyszlo mi ze zjadlam 800 kcal. ale to przez to ze znowu te cholerne 2 kromki chleba za mná lazily;)mieszkam za granicá i tu polskiego chleba jest ciézko dostac a jak sié nadaza okazja, hmmm taki chlebek nawet czerwstwy sié rozplywa w buzi...:( od dzis koniec bialego chleba..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A my po spacerku, ćwiczeniach i małym co nieco. :D Wiosna jest! A te wstrętne kilogramy z resztką śniegu spłynąć muszą i już. ;) Jutro będę ćwiczyć abs zaawansowane, bo te już za lekko! A początkowo też narzekałam i zakwasy były, i szyja bolała, o żebrach nie wspomnę... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam :) Właśnie wróciłam z pracy i tak próbuję sama siebie przekonać, że zaliczyłam juz dziś całkiem ładny spacerek, chociaż w dwie strony to zaledwie 40 minut :( . Myślę że może dziś gdy zrobi sie ciemno pójdę sobie pobiegać. Wezmę psa, żeby sąsiedzi myśleli że to pies biega a ja go pilnuję :) Biedna Ewelinka, ja znam ten ból :). Za każdym razem gdy odwiedzam brata w Anglii przybywa mi parę dobrych kilogramów. Odchudzanie na takim \'cudzym\' jedzeniu jest chyba 10x trudniejsze. Nie wspominając już o tym ile razy droższe...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a no wlasnie i ja w tej Anglii tez przebywam, cholera taki chleb majá ze na samym chlebie i wodzie prawdopodobnie bym utyla..brrr, strasznie ciézko tu bez twarozka, chlebka,serka homogenizowanego.:( tak myslalam sobie ze jak przyjade teraz do Polski na 3 tyg, to moze troché schudné..pozniej jednak zdalam sobie sprawe ze jak babcie , ciocie zaczná mnie znowu karmic kotlecikami kapusta kiszoná itp,, to pewnie wroce szersza niz bylam...i kupilam wreszcie dzis tá cherbatké chinská , nigddzie nie widzialam czerwonej:( kupilam zieloná z ginko bilboa, nawet nie wiem co to znaczy:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam! Dwa kilo mniej!!!Jestem dumna z siebie!Ale w takim tempie to jeszcze długo poklikamy:)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Ja postanowiłam, że nie bede się ważyc za często ( myslę że raz w tygodniu wystarczy ) , bo tylko załamac się można. Jeśli chodzi o te ćwiczenia ABS to zakwasy mam niezle, a najgorzej u mnie z szyją. Mam nadzieję ze tez wkrotce bede sie mogla pochwalic jakimis wynikami. Najwazniejsze to sie nie poddawac. Ciepło się wkoncu robi więc wkrotce uruchomię rower. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
amita tak trzymac, Olucha, ja tez wolé sie wazyc raz na tydzien zeby nie popasc w razie czego w jakás depresje;) wlasnie popijam mojá zieloná herbatké i muszé przyznac ze nie jest taka zla;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bea63
Cieszę się że znalazłam to forum. Całe życie walczę z kilogramami. Próbowałam wielu diet ale jojo mnie bardzo kocha więc ciągle do przodu. Ale teraz koniec . Do końca czerwca chce zgubić 15 kilogramów. Trochę już mi sie udało bez diety .Grypa 40 gorączki i waga leci. Razem z Wami bedzie mi raźniej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zważyłam się przy okazji:) Wolę sprawdzać po ciuchach.Ale nie powiem, żeby mnie to nie zmotywowało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć dziewczyny zaglądam na wasz topik od czasu do czasu.......i muszę się pochwalić moimi dwoma kg mniej bardzo mnie cieszą ....to już coś ,bo od dawna tylko przybywało

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no i zdobyłam towarzyszki do aerobiku...zaczynamy jeszcze w tym tygodniu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gratulacje, Aneto!Ja też latam na aerobik dwa razy w tygodniu. Mam schizę na punkcie brzucha, a nie mam samozaparcia żeby się samej katować:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co do brzucha to mam to samo....po dwóch cesarkach daleko do ideału jeszcze kawkę wypiję i się zabieram za 6 wajdera moze uda mi się poprawić wygląd mojego brzusia aaa imiłego dnia wszystkim życzę u mnie trochę mglisto ale ciepło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cwicz Aneta, jak Tobie pomoże to i ja się bardziej przyłożę:)Jakoś nie wierzę, że coś nam może pomóc i to mnie zniechęca:)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiosenne dzień dobry!:) Dziewczyny! od rana radośc mnie rozpiera, dzisiaj środa dzień ważenia z samego rana stanełam na wadzę i hura!!! 77,5, w ciagu tygodnia spadło 2,5 kg. Jestem zadowolona i zmotywowana. Wracam do 1000 kcal,ale...przyznam się po cichu,że bardzo poważnie myślę o przejściu na \"diete punktową Strażników Wagi\". znalazłam nawet bardzo pomocne i ciekawe forum na ten temat. Może pomyślimy o tym razem? Wczoraj byłam na aerobiku mięsnie mnie bola jak nie wiem, ale warto, chociaż efekty wizualne jak narazie średnio zauważalne,co nie znaczy, że się poddam,o nie!! tym razem się uda poprostu nie ma innej opcji. Do tego wszystkiego zaczełam działac na swoje ciało zewnętrznie kupiłam Oliwkę antycelulitową zZiaji i masuję się nią od wczoraj- na efekty pewnie przyjdzie mi czekac, ale tak naprawde nigdzie mi sie niespieszy a czuje sie taka \"dopieszczona\" po wczorajszym masażu, zasługuje na to no nie;) Tym optymistycznym akcetem,koncze zycząc Wam wspaniałego dnia pełnego słoncai radości,buziaczki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej, Monia:)Dolej do oliwki olejek cynamonowy i zawiń się w folię. Przebój forum.W każdym razie nie zaszkodzi, bo na ulotce pisze, że pielęgnuje skórę.Strażnicy wagi dla mnie odpadają, wogóle konkretne diety.Ja preferuję ŻP.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny,,, a co sadzicie o diecie norweskiej? podobno mozna po niej schudnac do 10 kg w 2 tyg, dieta opiera sie przewaznie na jajkach i grejpfrutach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie jestem pewna czy takie drastyczne diety przynoszą efekty, no może efekt jest, ale raczej krótkotrwały a nie o to chodzi. Wazne zeby odchudzac się z głową i zdrowo, po co sobie świadomie szkodzić.Jasne, że ja tez chciałabym schudnąc 10kg w 2 tygodnie a nie dla porównania 2kg,ale...chyba więcej jest przeciw niż za.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×