Czekam na Ciebie dziś wieczorem, tam gdzie zawsze

;)

złapania jestem , kot mi uciekł, szukam

bede;)

;)

to tutaj jesteś, szlajasz mi się jak to w marcu......

:D :D :D

ja to na rande wous ty wpadlam a nie po tozebys mnie na smycz i do domu:P

i o co chodzi:D

wieczorem sie dowiesz:D

ciesz się ,że Cię w klatce nie trzymam wracaj i to już ;)

dobrowolnie nigdy.chyba ze margarita mnie wywlecze z tad

jestem przecież dobra pania :D dobrze Cie karmie itd nawet poglaszcze czasem Mam Cie zamienic na psa? :O

margarito..........odczep sie:P

widzisz margarita ploszysz mi mojego kota :P

A mój kiciuś uciekł do innej kotki! Wracaj, Ty niewierny... tęsknie za Tobą :(:(

nie przyjdę bo margarita mnie inwigiluje.:(

Nie... mój Kiciuś nie wróci nie przez Margeritte... znalazł sobie po prostu jakąś inną sukinkotkę!!!! Wrrr.......

ja mam luz kocie, przeciez wiesz, ze jestes jednym z moich zwierzatek ;), a z margarita pogadam, zeby mi kota nie ploszyla :O

twój kot, Twój problem.Mnie dokucza Margarita

Liczę na Ciebie:P.Ta Margarita to obsesję jakąs ma;)

No mój problem i nie moge sobie z nim poradzić... a może jesteś tu, mój Kiciuśku niewierny...? Eh... czemu to się tak dzieje, że nam nasze kocurki/kotki uciekają... Może to z właścicielami jest coś nie tak... od dziś więcej miłości i seksu, tylko wróć, wróć!!! Nie widzisz, jaka jestem zdesperowana?

moja to kotka, stara taka, a martwie sie o nia zeby mi znow w ciazy nie wrocila i tyle :P a wy ciagle o tym samym- niewierne koty, niewierne koty :O czy nie mozna pisac o czyms doslownie? ;) jak o kotach to o kotach, a nie ludziach....czyz nie? margarita - odpusc :D ploszysz koty, powtarzam :)

Oj tam, mój jest kocurkiem, ja jestem kotką i kropka :D a moja sytuacja wygląda tak, że mój uciekł do innej bez pożegnania... wredny kiciuś... ale kochany idiotyzm nie ;) Widzicie kocurki, jak potraficie zakręcić nam w głowie :D robimy z siebie idotki i zachowujemy się jak małolaty...:O:P

No wiesz... skoro uciekła Ci taka kotka nie jako człowiek... to chyba nie na erotycznym ten temat :P chyba że jesteś jakimś zoofilem czy jak to tam się pisze :D no to wtedy rozumiem...

popieram i nic od siebie nie dodam.hahaha

hahahaha ale w czym :O:O:O że nam kocurki zakręcają na maxa w głowie? :D

po kilkumiesiecznym pobycie na forum problemy kocie marcowe- widze, ze bardzo bliskie sa Wam, moze nawet blizsze niz samym kotom :D.Czy mozna sie wobec tego dziwic, ze wszedzie szukam pomocy? :)

A no oki :D:D bo myślałam, że to kolejny topik w stylu \"kocham Cię sarenko moja przecudna, gdzie jesteś...?\" \"oh... jestem tu mój sarenie, rycerzu, miśq!\" \"gdzie jesteś? nie widzę Cię moja droga!\" itd... rozumiesz? :D taka konwersacja nie na temat, bezsensowna ale jednocześnie miła ;) A jeżeli Ci kotek zginął, to wróci lub nie wróci... zależy... bo jeśli znajdzie właściciela, który go lepiej karmi, to nie ma szans ;) w sumie to koty jak faceci... jak inna lepiej lache robi, to ... papa mój były :( Dobra, lecę... Kiciuśki moje

lache robi :D :D walisz z grubej rury scatty :D moze raczej koty sa jak kobiety, zmienne ;) pa pa :)