Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość cacharelll

Mamy siedzące w domu z dziecmi

Polecane posty

Hej Dziewczyny! Padam na pysk. Właśnie skończyłam robotę.:-) Właściwie znalazłoby się jeszcze sporo do zrobienia, ale ja się poddaję. Mój mąż poszedł sobie spać o dziesiątej, a ja lugam:-( Właściwie, to usiadłam do komputera, bo chcę złożyć życzenia moim rodzicom, bo na święta polecieli do Irlandii, do mojego brata. Dlatego czuję się trochę osierocona, a jutro cały dzień u teściów, to i czasu na maile nie będzie. Przy okazji zajrzałam do Was, żeby Wam również życzyć udanych Świąt Wielkanocnych, WESOŁYCH ŚWIĄT 🌻!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja również zycze Wam spokojnych i wesołych świat bo jutro dyngus dyngus pierwszy w zyciu mojej córuni hhehe buziaczki Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny,długo nie pisałam ale już jestem .Na początek zdrowych i radosnych swiąt.Dzisiaj dzień spędzamy w domku,dalej kurujemy się z grypy.W sobotę i niedzielę byliśmy u teściów,pojadłam i odpoczelam,ale mały jest coś nie dobry,chyba kiedy chorował 2 miesiące trochę mu popuściłam i teraz wchodzi nam na głowę,zaczynam mieć noce nie przespane,albo wpycha się nam siłą do łóżka.To jest koszmar.W środę idzie do przedszkola więc może mu przejdzie.Właśnie będziemy siadać do obiadku więc końćzę.Mam nadzieję że byłyście dzisiaj mokre,bo ja tak a śmiechu było przy tym co nie miara

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam w świąteczny poniedziałek! 🌻 Święta, święta i już prawie po... Właśnie wróciliśmy do domciu, więc po szybkim rozpakowaniu ja od razu biegiem do komputerka. Święta minęły w miłej atmosferze, dziś byłam tylko \"pokropiona\", już chyba wyrośliśmy z prawdziwego dyngusa, no i na szczęście nie przytyłam ;) pomimo tych wszystkich pyszności. Czekam na Was jutro, jak już życie wróci do normy po tych wszystkich porządkach, przygotowaniach, imprezkach...........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Zuzia! Mam nadzieję, że wróci:-) Koniec z namiętnymi porządkami (mi na codzień umiarkowane wystarczą, nie jestem pedantką), gotowaniem, pieczeniem. uff :-) Do tego ten remont przed świętami. Na szczęście już po wszystkim. Wczoraj miałam przemarsz wojsk. Rano brat z bratową na śniadaniu, potem trochę w plenerze, a po południu zjechały do nas dwie kuzynki z rodzinami. Niby tylko po jednym dziecku (do tego jeden pies, ale bardzo spokojny) a jednak łeb pękał :-( a po ich wyjściu pobojowisko, świeżo umyte okna tarasowe (a mam ich trzy sztuki) do mycia. Pewnie jakby nie były świeżo umyte, to bym to olała:-D. Podłogi do odkurzenia (to olałam). Wielkie wieczorne sprzątanie. Taki urok świąt. A dzisiaj spokój, nawet od męża odpocząć można:-). Choć rano marzyło mi się, żeby zabrał dziewczyny na spacer, a ja wreszcie bym sobie pospała, bo w święta tak jakoś czasu nie było:-( . Tak źle i tak niedobrze:-) Z nowo rozpoczętym tygodniem poświątecznym pozdrawiam Was wszystkie. Miłego odpoczynku po świętach:-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam po świętach juz byłam z mała na spacerku a teraz ma drzemke pospacerową a ja chwilke moge odpoczac świetacały czas kogos odwiedzlismy a to tesciów a to moją rodzinke i do szwgra zajrzelismy ale ogólnie jestem zmeczona do tego mała wczoraj źle spała w nocy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc Dziewczyny! Wczoraj mialam wracac od mamy do domu,ale jeszcze pojechalam do apteki wykupic dla mamy lekarstwa i....w drodze z apteki samochod mi padl.Nagle taki dzwiek jakby cale podwozie sie urwalo i bieg mi nie chcial wskoczyc.No i problem,poklelam sobie i to ostro.Znajomy mnie przyholowal do mamy,a mechanika w swieta znalezc nie bylo szans.Zostalam wiec do dzisiaj i na szczescie udalo mi sie auto naprawic,przed chwila przywiozlam z warsztatu.Teraz sie pakuje i wracamy do domku. Pozdrowionka!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry kobiety! 🌻 Moja mała już zaczęła lepiej sypiać w nocy, choć domaga się spania z nami (na co niestety jej pozwalamy), ale teraz wstaje o 5.30-6.00. Więc nadal jestem niewyspana. Dziś wyszłyśmy tylko na krótko (przed chwilką), bo wcześniej trochę padało. A tak ogólnie to trochę poświątecznych porządków dziś urządziłam, więc odpoczywać będę może dopiero od jutra ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jennikar
dziewczyny prosze powiedzcie mi czy kiedy karmi sie piersia mozna uzywac samoopalaczy(a raczej kremu brazujacego) oraz farbowac wlosy..bylam u mojega lekarza i strasznie na mnie nakrzyczal:((((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Teraz juzn pozdrawiam z domu!!Nareszcie zladowalam w domku.Blizniaki uspilam,a ania zajada kolacje w kartonie.Zrobilam jej domek w duzym kartonie,ale zaraz ja uspie i sama sie klade. Jesli chodzi o balsam brazujacy,uzywalam w ciazy i podczas karmienia.Jesli nie ma na opakowaniu takiego przeciwwskazania to mozna uzywac.Oczywiscie wlosy tez farbowac mozna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja podczas ciązy i karmienia teraz farbowałam włosy ale w sumie nie całe a robiłam balejaż. pozdrawiam papa zaraz kłade sie spac bo wczorajsza noc nie za bardzo a chciałam sie zapytac kiedy Waszym dzieciom zaczeliście czytac ksiazeczki??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny,dzisiaj czuję się lepiej.Cały dzisiejszy dzień był udany.Nie chciało nam się gotować obiadu,więc dla odmiany zrobilismy sobie hod dogi,a co .Jak szaleć to szaleć.Mąż jeszcze na chorobowym,ale grypa powoli mu przechodzi, więc szalał z małym aż rozwalili szklankę Asiulek27 ja małego w wieku 5 miesięcy sadzałam na kolana i pokazywałam mu obrazki.Jeżeli na obrazku był kot to miałczałam.Jego na początku bawiło go to przez chwilę,wiadomo był mały, z czasem zaczeliśmy czytać,oglądać więcej obrazków.Teraz nie zaśnie bez czytania bajki,uwielbia je. Będę już kończyć,słodkich snów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzieki luiza nasza mała jak sadzam ja na kolanach i mamy przed soba ksiażeczke to najchetniej by ja porwała :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej. dawno sie nie odzywałam.. mąż był na swieta, niestety pojechał juz w poniedziałek. trzeba znow przyzwyczaic sie do radzenia sobie samej..:-( u nas dzis ładna pogoda,więc pewnie dzień spędzimy na swieżym powietrzu.. mam tyle zaległych spraw do załatwienia, ze musze wkońcu to uporzadkowac, i zacząć realizować.tak to jest jak sie wszystko odkłada...a czasu tak mało. pozdrawiam wszystkie mamy!! :-) :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam mamuski! Asiulek!ja mojej ani od pierwszych dni czytalam.Musialam sie uczyc,bo jeszcze studiowalam i czytalam przy niej glosno takim tonem jakby to bylo cos wesolego.Jak miala kilka miesiecy to bylo pokazywanie obrazkow w ksiazeczkach,a potem czytanie.Ale ania jest niecierpliwa i nigdy nie zdaze strony przeczytac,a ona juz przewraca na nastepna strone.I od dluzszego czasu sama czytam najpierw bajke a pozniej jej opowiadam.Woli opowiadanie od czytania.Ostatnio najbardziej lubi bajki wymyslone przeze mnie,bo Ania jest w nich glowna bohaterka. Slonce ladnie swieci,a ja musze w domu siedziec,bo bartek ma katarek.Daje mu euphorbium i juvitC wkraplam do picia.Mam nadzieje,ze do jutra przejdzie. Moje dziecko od rana zdazylo zrobic spory balagan,wiec zabieram sie za sprzatanie. Buzka dla wszystkich!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Monika!Ale Ci zazdroszcze,ze mialas meza na swieta.Moj przyjezdza w maju ,ale tylko na niecale 3 tygodnie.Chociaz dobre i to.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie! Ja własnie też zastanawiałam sie nad tym czytaniem. Zaczęłam tak jak Wy, gdy mała miała kilka miesięcy, ale ona wtedy chciała drzeć książeczkę, a nie słuchać mojego czytania. Później lubiła oglądać obrazki, a teraz oczywiscie przewraca kartki szybciej niż czytam, więc po prostu coś wymyślam, ale jeszcze nie robimy tego regularnie. Ostatnio natomiast, gdy Paulinka nie chciała zasnąć zaczęłam jej śpiewać coś o zwierzątkach i dźwiękach, jakie wydają i teraz nie chce bez tego zasypiać, muszę więc kilka razy dziennie maiuczeć, szczekać, muczeć, itd. ;) Pozdrawiam Was cieplutko! A jak myslicie rybka 76 już urodziła?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny piękny dzień mamy.Mały w przedszkolu,więc troche ogarnełam mieszkanie po świętach,zaraz wezmę się za obiad,jeszcze zachciało mi się prać i jestem przerazona,bo tyle tego,że braknie mi sznurka na balkonie.Narazie kończe.Miłego dnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam od rana u mnie nocka taka sobie mała w pewnym momencie strasznie sie rozpłakała ale jeszcze nie slyszałam by tak płakała ale moze to wynik wczorajszego szczepienia mała wazy juz 6300 a długa jest 67 cm ciesze sie ze moja piers jej starczy i dobrze przybiera na wadze od wczoraj zaczełam biegac ale szczerze to mi sie wogóle nie chce a teraz chce mi sie jeszcze spac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam! Ja właśnie zasypiam przy komputerze....... Miałam dziś kilka pobudek w nocy, wstałam przed 7 i po szybkim szybkim śniadaniu zasiadłam do pracy (mam coś do napisania). Zaraz idę po kawkę, ale wcześniej chyba uśpię Paulinkę, bo już też strasznie ziewa. A i pogoda za oknem jakaś taka ponura - nie pada, ale i słoneczka nie widać. Miłej \"zabawy\" z dzieciaczkami :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Asiulek, a ja wczoraj \"odkurzyłam\" swój rower i zmusiłam męża do niewielkich jego napraw, planuję też do niego zakup fotelika dla Paulinki i będziemy uprawiać sport ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam dziewczyny! Mam dobra stronke z cwiczeniami www.benefit.pl.Własnie od niej zaczynam dzien od wczoraj.Mam nadzieje,ze bede miala na tyle silnej woli,zeby cwiczyc codziennie. U mnie noc byla nienajgorsza,pobudka po 2 razy do kazdego=6 wstawan. Dzisiaj rano dostalam smsa,ze moja przyjaciolka urodzila synka,ale sie splakalam,wzruszylam sie strasznie.Zaraz mi sie przypomnialo jak sie urodzimy moje maluchy. Przedszkole dla Ani wczoraj zostalo zaklepane ostatecznie.Okazalo sie,ze w tym przedszkolu,w ktorym zlozylam podanie nie zalapalismy sie.I zapisalam ja do prywatnego blizej domu.Jest o 100zl drozsze,ale male,przytulne,mnostwo fajnych zajec.Zreszta juz nie bylo wyjscia.Mojej kolezance tez powiedzieli,ze nie ma juz miejsc w przedszkolu i poszla do p.dyrektor z winem i dwiema stowkami i jakos miejsce sie znalazlo.Bez komentarza. Milego dnia !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny coś marnie idzie pisanie.Ja kazałam mężowi iść umyć garnki i mam wolny komputer.przecież to jego chorobowe mnie wykończy.nic nie robi tylko siedzi przy komputerze,albo ogląda filmy.wkońcu się wkurzyłam,myje garnki,ale jeszcze bedzie musiał posprzątać pokój.skonczyły sie dobre czasy jak ja to mówię.Zaraz będę szła po małego do przedszkola i mam zamiar z nim iść na plac zabaw,więc troche tychnę.Pogoda ładna więc trzeba to wykorzystać,czeka mnie prasowanie ale nie chce mi się.Kończę,życzę miłego dnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przepraszam, że się nie odzywam, ale czytam na bieżąco. Teraz też siedzę z Alą na rękach, bo marudna. Ciężko pisać jedną ręką. Może wieczorem coś skrobnę, o ile wcześniej nie padnę przy usypianiu dziewczyn:-) Pozdrawiam🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc wszystkim! Dzisiaj mialam fajny dzien.Rano o 7 przyjechala do mnie moja babcia,wiec mialam towarzystwo.Bylysmy na dlugim spacerze i bylo bardzo milo.Babcia jest zachwycona dzieciaczkami,bartek jest jej pupilkiem,wiec go bez przerwy sciska i mietoli,a on sie bardzo z tego cieszy. Jutro tez mam gosci,przyjezdza przyjaciolka z dziecmi,wiec czas fajnie zleci. Dzisiaj moje dzieci pieknie spaly,ale cicho sza,zeby sie nie zbiesiły;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A tu znowu taka cisza........ Wstałam dziś w podłym nastroju, mała marudziła całą noc, głowa mnie boli, coś drapie w gardle (jestem alergiczką i znów coś nowego dołączyło do listy moich alergenów), znów mam na \"głowie\" chrześnicę męża, każdy coś ode mnie chce, mam do napisania pracę, do której nie wiem jak się zabrać, no koszmar........... Ale przed chwilą mężuś przyniósł mi z ogródka bukiet żonkili (tak sam bezinteresownie ;) ) i od razu mi lepiej; dokończę tylko kawkę i zabieram się do roboty. Życzę Wam miłego dnia, a cacharelll dodatkowo miłego plotkowania ;) , bo od tego przecież są przyjaciółki. Pa pa!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×