Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość cacharelll

Mamy siedzące w domu z dziecmi

Polecane posty

heloł kobitki:D dzieci mi wyzdrowiały:D wiosna zawitała, budowa ruszyła, sam optymizm:D na NK znalazłam rodzeństwo, którego nie znałam, po biologicznym ojcu, z którym nigdy nie miałam kontaktu:D jestem w szoku:) zuziu❤️ super:D kalinko witaj i pisz o sobie, na naszym topiku mile widziane nowe twarze;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej!to ja, choc nie wiem czy mnie jeszcze pamietacie:) u mnie niestety choroby zaczytaja mowic\"dzien dobry\". mam nadzieje ze matiemu nic sie nie rozwinie. na razie ma 37,5 i daje mu nurofen bo uznalm ze todziala n wszelkie bole i goraczkia przy okazji na gardlo, ktore mati twierdzi ze go bolalo.jak nie przejdzie do czwarku totza bedzie isc do pani dr:P mam problemy rodzinne, z mama, ktoramoj ojciec nie jest wstanie sie zajac w nalezyty sposob, a ona wymaa ciaglej obserwacji:(ja nie moge sobie na to pozwolic,na dodatek nie mam w ogole u niej autorytetu i nie pozwala abym sprawowala kontrole nads niektorymi djej dzialaniami. nie wiem co bedzie dalej,ale zniecheca mnie mysl, ze mozeojsc do tego, ze bede musiala na sile matke do cegos, wbrew jej woli zmuszac:(qrde, musialam sie wyzalic, ale nie umiem sienia chyba tez zajac skoro mam takie dylematy:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej to ja kalinka, tylko zmieniła nick bo wcześniej jakaś zołza sie podszywała:) mam 26 lat, i córeczke Jagódke ma roczek. Strasznie sie nudze w domu i myśle o zmajstrowaniu następnego dzidziusia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj Madonna:) Śliczne imię ma Twoja córeczka:)na takie imię niestety mój mąż nie chciał sie zgodzić i mamy JUlie:)Zapraszam do dyskusji ,bo to fajny topik tylko lekko zaspany Manika ale jazda z tym rodzeństwem...macie już ze sobą kontakt? I ciesze sie że dzeci Ci już wyzdrowiały:) no i że budowa pnie się:D Brylka🖐️ Izabella ciężką masz sytuację:( Czy tylko na Tobie spoczywa obowiazek zajmowania sie mamą? NIe ma kto Ci pomóc? POwodzenia. Zuziu👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u mnie Ola i maż też chorzy postawiłam im bańki i plecy czarniutkie jeszcze ja i Marcin jakoś się trzymamy Manika a wiedziałaś że masz rodzeństwo czy tak nagle ta wiadomość Cię zaskoczyła , fajnie że budowa ruszyła to kiedy parapetówa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiedziałam, że gdzieś tam są, bo ja jestem panieńskim dzieckiem, a tatuś założył gdzieś rodzinę, a na mnie się wypiął. Zero kontaktu przez 33 lata, więc i ja nie szukałam, a teraz taki zooonk!!! na razie to robimy wstępne \"badanie się nawzajem\" na NK:) sama jeszcze nie potrafie się określić i

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ech, niestety jestem jedynaczka wiec pozostaje zopieka sama:(ale juz mi przeszla deprecha, mam jakies wizje wiec moze bedzie dobrze. qrcze manikano to fajowo, chyba:/ osobiscie niuchalabym ile sie da jakbym miala nieznane rodzenstwo:)ale ja go na pewno nie mam:(pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wpadłam wam moje kosiane pomachać wyjeżdżam ,ale jutro wracam:D pa👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień doberek :) Manika, no w sumie to fajna sprawa takie \"nowe - stare\" rodzeństwo; może nawiążecie jakieś przyjacielskie stosunki. Iza, życzę dużo sił i wytrwałości. Brylka, zdrówka dla rodzinki. Madooonna, witaj w klubie. Gumisia 😘 Miłego dnia wszystkim :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam🖐️ Manika ciągle jestem pod wrażeniem tego Twojego odnaleconego rodzeństwa:) to takie niesamowite ,życże Wam jak najlepiej:) Zuziu❤️ Spać w nocy nie mogłam to galaretke dzieciom zrobiłam,teraz jedzą:) I Harrego POttera poczytałam:) Miłego dnia:D Sylwia gdzieżeś babo???????????????????????????????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny. Moja kilkudniowa nieobecność to piękna pogoda u nas więc większość czasu byłam na spacerku z Julką a popołudniami i z Kubą.Komputer zajęty przez moja mamę więc nie mam dostępu.Wczoraj wkurzyłam sie na chrzestną Julki bo nie przyjdzie na jej urodziny.Powód-jej mąż idzie w sobotę do pracy i jej samej nie pozwoli przyjść.Normalny szok.Mówiłam jej wcześniej aby zaklepała sobie tą sobotę.Julki urodziny wypadają we wtorek więc robimy je wcześniej.A ona dobra jak coś to przyjdę sama.Teraz już nie może bo mąż nie pozwolił.Jak się zapytałam od kiedy go tak słucha to ona,że nie po to brała ślub aby bez męża chodzić na imprezy.Chciała przyjść w niedzielę a ja że teściowa ma urodziny w piątek i robi je w niedzielę.To ona że za tydzień w sobotę-to ja znowu że mąż ma urodziny i ma wyjście z kolegami.Trochę ją zatkało.A mnie.......Tutaj bym napisała wiele brzydkich słów,więc wolę to pominąć.Na urodzinach Julki będzie tylko chrzestny,szwagier który przylatuje w piątek za Szkocji i moi rodzice,bo teściowie nie przyjdą.Przestali chodzić nawet do Kuby-brak mi słów.Uważają że to impreza dla dzieci i młodych a nie staruchów.nic dodać nic ująć.Luty to czas imprez,wcześniej urodziny miał mój tata. Muszę pomyśleć o prezencie na walentynki dla mojego mężą.A wy już coś macie? Manika miałam podobną sytuację jak Ty z rodzeństwem.Tylko ja jedną siostrę znałam,bo moja mama pracowała z drugą żoną mojego ojca a o drugiej dowiedziałam się po ślubie,bo chciała się ze mna spotkać.Powiedziała mi o niej mama,wcześniej wstydziła się,bo dzieli nas tylko 9 miesięcy.Zgodziłam się.Spotkałyśmy się u mnie w domu we trzy.Porozmawiałyśmy i na tym się skończyło.widzimy się bardzo rzadko.To jedno spotkanie nam wystarczyło.One mają kontakt z ojcem ja go nie potrzebuję bo mam wspaniałego tatę.Tamtemu-czyli biologicznemu- mogę tylko podziękować za to że jestem na świeci i nic więcej.Dlatego nazywam go ojcem a mojego który mnie wychował tatą.I jest też wspaniałym dziadkiem za co mu dziękuję. Ale się rozpisałam.Za błędy przeprasza i pisanie od rzeczy.Julka śpi a rodzice na zakupach więc mam chwilkę.A pogoda paskudna i na dodatek głowa mnie boli. Miłego dnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej manika to ile ci tego szczęścia przybylo ??/ zuziu jak to dobrze że są pomyłki i zawsze można mieć nadzieję ..... z drugiej strony nie chciala bym przeżywać złych wiadomości i tobie z tego powodu wspolczuję ale takie to nasze życie pokićkane moje dziecko marzy o zimie a najlepiej o zaspach żeby dojazdu do szkoly nie bylo hahahah witamy nową mamę 👄👄👄 dla wszystkich mam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no nie sama do siebie gadam ??? hej gdzie jesteście na obiad jeszcze za wczas apropo obiadu to co dziś będzie ??? mam dylemat jestem na diecie niełączenia i trudno mi to idzie a mąż ze zdziwieniem pyta czemu nie jem normalnie tylko nie normalnie.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja na obiad mam kapuśniak i racuchy z jabłkami:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja właśnie cały czas myślę, co by tu szybkiego i dobrego zrobić na obiad....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A na Walentynki to dam mężowi siebie :P Luiza, zdenerwowałam się strasznie, jak przeczytałam Twoją wypowiedź o urodzinach, chrzestnych, itd... Jak można nie przyjść na urodziny do chrześniaczki, bo \"nie chodzę na imprezy bez męża\"???? A co do teściów to mieszkamy razem, więc raczej na urodzinach bywają, ale np. rok temu musieli akurat gdzieś wyjść na kilka godzin w tym czasie, jak była impreza urodzinowa małej!!! A chrzestny Paulinki mieszka tylko kilkaset metrów od nas i był u nas do tej pory tylko 2 razy, z okazji urodzin, ale nie na imprezce. A Paulinka zrobiła nam dziś w nocy \"prezent\"....nasikała nam do łóżka, podczas snu oczywiście :O Musiałam wstać o 4 i zmieniać pościel, przebierać i myć małą...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Luiza zatkało mnie z tymi urodzinkami JUlki.... U mnie dzisaj rybka z frytkami:) Aniania:)mój młodszy synek to nawet nie wie co to zima...:(A ferie mamy:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zuzia nerwy mi powoli przechodzą,jeszcze dziś zadzwoniła i zapytała czy się na nią nie obraziłam.Ma tupet.Odpowiedziałam,że nie odpowiem i nie mam czasu na rozmowę,ten temat zakończyłam wczoraj i odłżyłam słuchawkę.Co do urodzin- to Kuby chrzestna zawsze przyjeżdża bez męża,bo albo pracuje,albo jest po nocce.Ona nie wyobraża sobie,że nie było by jej na urodzinach. Ważne jest jedno,aby dobrze się bawić i ja mam taki zamiar a że w mniejszym gronie to mi nie przeszkadza.Będzie więcej sałatki i tortu dla mnie:P Julka daje mi popalić.1,5 godziny ją usypiałam i pospała tylko 10 min.Teraz marudzi,nic nie chce się bawić,gryzie mnie jak nie biorę ją na ręce jedynie apetyt ma duży z czego się cieszę.Mam jeszcze problem z mlekiem.Kupuję Julce mleko enfamil 2 w przyszłym tygodniu kończy rok i chciałam zamówić jej 3.Przeżyłam szok bo nie ma.Pani w aptece obdzwoniła hurtownie i są pustki.Pomyślałam sobie to po cho....oni reklamują,że jest.Szukamy z mężem teraz przez internet.Próbowaliśmy dać jej inne mleka ale ona nie chce. A wczoraj oglądałam film-chyba kocham moją żonę-polecam go dla mężów.Mój na nim usnął,ale go zgrałam aby oglądnął.:P A uczę Julkę jak sie zdmuchuje świeczkę i mam nie zły ubaw.Chodzi i cały czas dmucha wydymając słodko usteczka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gumijagoda gratuluję otwarcia nowe stronki:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
❤️ ❤️ ❤️ Życzę Wam dziś koleżanki, abyście nigdy nie zwątpiły w miłość ❤️ ❤️ ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej. Tak ad zasikanych przescieradel o 4 nad ranem...mi wczoraj ok24 mati zwymiotowal na lozeczko i poza troche tez:(tez musialam wszystko zmieniac, ale u niego. nawet mu musialam misia uprac,bo bezniego nie zasnie a byl uflejtany ze hej..:( zasnal na naszym lozku ok1, ech..no ale mati jest trochechory. kaszle wnocy strasznie;(ale przynajmniej goraczka mus padla, za to doszedl problem z podaniem lekarstw,bo tak, jak lubil syropy, ak teraznic nielyknie,i apetytu tez brak. ad urodzin Julii. na roczku matiego tez bylo malo osob i chrzestny nie przyszedl bo mial zajecia na uczelni, ajego zona sama przeciez nie przyjdzie:P teraz bedzie mial mati za miesiac 2e urodziny (nawiasem mowiac planuje dzisiejszego wieczora zbroic drugiego:P). jak zorganizowane byly wasze 2 latka?ja mysle o kinder party ale raczej na 3e ur,bo na razie mati ich chyba nie doceni:/ Pozdrawiamy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć I ja Wam przesyłam walentynkowe buziaki . Życzę magicznego dnia zakochanych, ale przede wszystkim aby każdy zwykły dzień przypominał nam o tej miłości ❤️❤️❤️ Dziś byłam u ginekologa.Wszystko w porządku ale już miał opory przed przepisaniem tabletek-poszło o moje żylaki.Przepisał,ale mam się z nim z konsultować jak znowu będę mieć zapalenie żył.Proponował mi spiralkę,ale odmówiłam jak i plastry-są cholernie drogie,więc też nie.Zobaczymy.Szykuję się za jakieś sprzątanie i prasowanie bo trochę się tego uzbierało. Miłego dnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam:)Nareszcie mam chwilkę na kompa:) Załatwiałam dzisiaj sprawy urzędowe i chyba poraz pierwszy byłam zadowolona z traktowania petenta:D Czyli jednak jak ktoś chce to potrafi:D Luiza czy brałaś kiedykolwiek już tabsy przy tych żylakach? Izabella jak mija dzień? Zuziu obiad według mojego pomysłu?:D Sylwia wracaj babo!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gumijagoda ja tabletki zaczełam brać w wieku 18 lat do teraz.Przy czym 5 lat miałam przerwy-ciąże,laparoskopia itp.Nic mi nigdy nie było,zawsze robię 2 razy do roku badania na krzepliwość krwi i wyniki były bardzo dobre.Dlatego mogłam brać.Teraz też mam badania dobre dlatego mi przepisał,ale mam warunek-muszę je teraz robić 4 razy do roku.Zastanawiam sie już nad plastrami.Lekarz mówił że podobno mają trochę z tanieć.Zobaczymy.Na razie jest dobrze i oby tak dalej. Kończę,bo mężuś już w domku,mała śpi,zaraz pójdzie Kuba i wieczór nasz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×