Mamy siedzące w domu z dziecmi

hej baboki walentynkowo;) byłam dziś z Mają u hematologa i ma super wyniki!!!!!i to po chorobie i antybiotyku!!!! tak się ciesze:D nareszcie!!!! jeszcze jedna wizyta kontrolna za 4 miesiące i poradni hematologicznej robimy pa! pa! :) co do rodzeństwa, to ja ochłonęłam już. Kiedy emocje opadły, zastanowiłam się po co mi to:O i chyba nie potrzebnie to zrobiłam. W sumie to znalazłam kuzyna, który wiedział o moim istnieniu i chciał mnie odnaleźć. Wypytałam go o rodzeństwo i po informacjach jakich mi udzielił, żałuję, że w ogóle pytałam:( Nie sądzę, że chcieliby mnie poznać. myślę, że nawet jeślibyśmy sie spotkali to wyglądałoby tak jak opisała to Luiza. Jest ich troje, młodsi ode mnie( najmłodsze to nastolatka). Za to zyskałam sympatycznego kuzyna:) Luiza, co do ojca to moja sytuacja jest dokładnie taka sama jak twoja:) wypisz , wymaluj;) anianiania:) każda strona musi mieć 20 postów, musisz być 21 i zaczynasz stronkę:) miłego polowania następnym razem;) brakuje Sylwii, zdecydowanie:O dla was wszystkich , kobitki kosiane po na walentynki:D

wszystkiego najlepszego z okazji WALENTYNEK byliśmy dzisiaj u lekarza i z Przemkiem już ok a Ola jeszcze bez antybiotyku podaję jej pyrosal i syrop z cebuli i jeszcze brzuch od rana ją boli ( żeby nie grypa żołądkowa) Luiza ja mam spiralę od 3,5 roku i jestem z niej strasznie zadowolona manika chyba każda strona musi mieć 30 postów a 31 to nowa stronka

a na temat urodzinowych przyjęć to się wypowiem jutro:) bo dziś jestem wypompowana:O nie było mnie dwa dni a dom wygląda jak po wybuchu atomu:O wróciłam dziś ze Szczecina i od razu zakasałam rękawy, a kosz na śmieci to śmierdział, aż na klatce schodowej. Moi mężczyźni próbowali temu zaradzić wietrząc mieszkanie:O ale żaden nie wpadł na to by go opróżnić:P jakie to typwo męskie

Manika ciesze sie ,że Majka zdrowa:D A co do Twojego rodzeństwa.....nic na siłe,wiesz ,ze poprostu są,może kiedyś.. U mnie jest inna sytuacja...mój mąż ma córkę z poprzedniego związku i nasze dzieci sie nie znają, może też przyjdzie kiedyś czas ,że nawiążą ze sobą kontakt. Sprostowanie-30 i 31 wpis to nowa stronka:P Luiza to musisz sie słuchać pana doktora i robić wyniki.

mój mąż też ma siostrę której nigdy na oczy nie widział jest starsza o kilka miesięcy. jak teściowa była ze sporym brzuszkiem i zaraz po ślubie to zjawiła się pani z jeszcze większym brzuszkiem bo wcześnie nie mogła teścia znaleźć

brylka, masz rację:P 30 postów:) jednak jestem zmęczona i nie trybię jak trzeba;) a jeszcze wróciłam po dwóch dniachi zaskoczyło mnie jak obejrzałam budowe:) już zaczęli montować krokwie:D serce roście:)

Brylka i zdrówka dla całej tróejczki:)

Ale sie plączą ludzkie losy...... Manika jak ja Ci zazdroszczę tego domku Rozbawiłaś mnie opisem o kuble śmieci:D

gumisiu:D ;) :P

Bystry Julku o co ci chodzi????

a ja mam dolek, wprawdzie rano mąz obdazyl mnie prezentem( sobą :-) ) ale potem dostalam przykrą wiadomosc, ze zmarla mama mojej najlepszej kolezanki :-( byla po operajach na bajpasy i zastawke serca, miala tylko 55lat.. i tak mi przykro i wogóle..

MOnika przykro mi z powodu mamy kolezanki:( Dzisiaj mija 36lat jak moja mama straciła swoją mamę:(babcia była ledwo po 50.... Upojnej walentynkowej nockiżycze

BYstry ;)bardzo fajnie jest mieć maleństwo w brzuszku i żaden facet tego nigdy nie zrozumie-odpowiadam grzecznie:P

bystry nawet jak ci twoja partnerka opowie to nie poczujesz niestety osobiscie. ech,a le jestto przyjemne i ciezkie zczasem;)

dzień dobry dzisiaj mam trzy egzaminy pod rząd, więc proszę o mocne trzymanie kciuków !!! miłego dnia

Witam :) Pozdrawiam serdecznie i przepraszam, ale nie mam narazie czasu nawiązać do Waszych wypowiedzi.

Hej! Czy ktoszwas madziecko w wieku ok23mies.?zastanawiam sie jakwaszedzieciaczki w tym wiekumowia:/ moj mati mowi zdania typu:tu jest kwiatek, tam jest tata i powtarza duzo slow:)choc to pewnie kwestiaindywidualna, no ale ja mysle. a w ogole co potrafia dzieciw tym wieku? Pozdrawiam

rozłożyło mnie na amen i jeszcze gardło mnie boli a za oknem biało i słonecznie (czasami słońce znika ) ale jest pięknie. Bystry Julek cudownie jest mieć dzidzię w brzuszku bardzo tęsknię za takim uczuciem 9szczególnie jak leżę w wannie pełnej wody) ale więcej dzieci nie planuję Izabela z mówienie u dzieci jest różnie moja Ola gadała jak stara jak tylko skończyła roczek a chłopaki pierwsze słowa powiedzieli jak mieli 3 lata i 2 miesiące. mój szwagier ma 26 miesięczna córeczkę i ona też niedawno zaczęła mówić i wygląda to podobnie jak Ty opisujesz A ja już zapomniałam co dzieci w tym wieku powinny umieć bo moje są większe

Cześć dziewczyny. Dziś piękne słonko ale mrożny wiatr,jednak zaliczyłyśmy z Julką godzinny spacer.Była też rano u Julki chrzestna.Mój tata zadał jej grzecznie pytanie czemu nie przyjdzie jutro.Po głupiej z jej strony odpowiedzi,powiedział-a teraz mąż póścił Cię samą i nie ma nic przeciwko temu.Trzeba było widzieć jej minę. Przygotowania do urodzin już idą pełną parą,wysprzątałam,ale wiem że jutro wszystko będę musiała zrobić od nowa.Jutro też jadę po torta i sałatkę tortillę.Dobra kończę i idę do koleżanki .Zaprosiła mnie na ciacho,więc jak nie skorzystać. Izabela co do mówienia to zgadzam się z Brylką

No jestem, troszkę Was poczytałam.... Monika, mam nadzieję, że egzaminy zaliczone!!! Iza, moja Paulinka akurat jak miała 23 miesiące to poszła do żłobka i od tej pory jej mowa bardzo się rozwinęła. Manika, nic na siłę.... I cieszę się razem z Tobą, że domek \"rośnie\" :) Ania Brylka, życzę zdrówka. Luiza, życzę udanej imprezki. Gumisia Udało się dziś załatwić wszystkie sprawy? A ja strasznie się niedawno wkurzyłam na teściową. Paulinka poszła do niej, a ta stara ...... (piiiiiiip) nie chciała się z nią pobawić, jak robiłam obiad, bo akurat film oglądała Nie dość, że nic nie robi, tylko cały dzień przed tv siedzi, to nie mogła z dzieckiem nawet porozmawiać. A mała płakała, że babcia jej nie chce A mąż wkurzył się na mnie, że wymyślam, bo to w sumie nie jest dziecko teściowej i to ja mam się nią zajmować!!!! Myślicie, że miał rację????

Zuziu a gdyby Twój mąż gotował obiad to jego \"mamusia\' zajeła by się Paulinką czy tez nie miałaby czasu. A Ty gotujesz tylko dla Was czy dla teściów tez. Zuziu ja jestem za Tobą bo moja babcia mi pomagała a z kolei teściowa, która mieszka ze szwagierką jej nic nie pomaga ( wręcz przeszkadza) a jak jej \"synek\" ma się zająć dzieckiem to lata przy wnusi żeby się synek nie przemęczył. (do dzisiaj robi mu kanapki do pracy a o 6 rano leci po świeże bułeczki) Tak sobie pomyślałam że Ty jesteś matką i masz się zając dzieckiem ale wtedy możesz nie gotować obiadu bo nie jesteś kucharką i nie masz na to czasu niech gotują Ci co czas mają Trzymaj się kochana

Letim na zakupki:) MIłego dnia kobitki:)

Witam:) A ja zaraz idę z Paulinką na sanki....w nocy nasypało u nas mnóstwo śniegu (teść jadąc do pracy musiał przedzierać się przez zaspy). Mam nadzieję, że to tylko chwilowe. Brylka, dziekuję za miłe słowa. No cóż, trudno mi powiedzieć, czy teściowa zajęłaby się dzieckiem, gdyby to jej synek potrzebował pomocy...ona po prostu tak ma, że zajmuje się małą kiedy ona ma na to ochotę (a to naprawde dość rzadko :( ). Ja gotuję zazwyczaj tylko dla naszej trójki, więc wczoraj nie gotowałam dla teściowej i nie miała \"obowiązku\" zajmować się dzieckiem. Ale zrobiło mi się strasznie przykro, jak Paula płakała, że babcia nie chce się z nią bawić!

dzisiaj M postawił mi bańki i zdycham Bystry julek każda ciąża przebiega inaczej jedni mają od samego początku jakieś problemy a inni pracują do końca i mogą góry przenosić myślę że powinieneś zapytać na innym topiku najlepiej ciążowym tam dziewczyny SĄ w ciąży i szybciej odpowiedzą Ci na jakieś pytania dotyczące tego stanu ja osobiście już tak tego nie pamiętam ( po chłopakach mam straszne rozstępy na brzuchu)

.cześć Bystry Julek ja jedną ciąże przeszłam bez problemu,pracowałam do 9 miesiąca,nie wymiotowałam,mogłam się kochać.Natomiast przy następnej miałam problemy i wymiotowałam do 7 miesiąca,musiałam na siebie uważać,więc Brylka ma rację każdą ciąże przechodzi się inaczej. A ja wszystko wysprzątałam,zdążyłam iść do fryzjera i tort z sałatką przywieziony-oczywiście sałatka została od razu spróbowana.Na dodatek przypaliłam Julce woalkę,w trakcie prasowania odeszłam od żelazka i Kuba zwiększył mi temperaturę.Zrobiłam nie dużą dziurę.Dobrze że z tyłu,bo nie będzie widzieć,ale potem muszę zanieść do koleżanki żeby naszyła jej robione różyczki na to miejsce.Julka w świetnym humorze,tak jak by przeczuwała,że ma dziś swoje święto.Cały czas śpiewa,stoi przy torcie i piszczy bo chce go zjeść.Nauczyłam ją dmuchać,jestem ciekawa czy zdmuchnie świeczkę.Kuba jest nie dobry.zazdrości jej że ma urodziny.Nie słucha,wylał nawet zupę.Wiem od gości,że Kuba też coś dostanie,ale jednak to do niego nie przemawia,bo to nie jego dzień.Muszę kończyć,bo o 15 goście przychodzą. Miłego dnia

Dla Julci najlepsze życzenia urodzinowe Luiza moje dziwczyny jak obchodzą urodziny, to zawsze jest zazdrość(zresztą nietylko wtedy) i przeważnie jak solenizantka zdmuchnie, zapalam jeszcze raz świeczki i siostrzyczka też dmucha, prezęty też obydwie dostają. Brylka dużo zdrowia Tęsknię za wami Ale jak będę u siostry to wam pomacham(tak jak teraz) U nas wporzo, dziewczyny zdrowe(twu twu) :D

Co za sobota!!!! Poszliśmy rano na zakupy i w trakcie \"płacenia\"okazało się ,że zapomniałam potrfela!!!! Dobrze ,że teściowa w centrum mieszka to pożyczyliśmy żeby do domu się nie wracać:) A potem.....byliśmy świadkami wypadku jak młody chłopak potrącił na pasach dwoje ludzi...boże co za widok!!!! Długo nie mogłam dojść do siebie po tym:( W domu dostałam pałera do sprzątania{musiałam się czymś zająć} i nawet oponek nasmażyłam do popołudniowej kawki. Miałam jeszcze prasować ,ale już mi przeszła chęć. Margarett my też za Tobą tęsknimy Luiza udanej imprezki:) Brylka zdrówka:D

Dobry wieczór:) Cóz to, nikt jeszcze dziś nie był na kafe???? Luiza, pewnie odsypia imprezkę, ale reszta????? A my dziś byliśmy w gościach u chrzestnej Paulinki i na zakupach w Biedronce :D Luiza, czekamy na sprawozdanie i zdjęcia. Gumisia, ojej, też bym nie mogła dojść do siebie po takim widoku :( A masz jeszcze te oponki? ;) Brylka, zdrowiej bidulko Margaret, fajnie Cię widzieć :) Zaglądaj w miarę możliwości. Julek, może poniższy wiersz zaspokoi Twoją ciekawość: Jest uczucie wielkie, piękne Nic go w świecie nie przebije Serce na myśl o nim mięknie W głowie radość wciąż wiruje A ekstaza ta za sprawą Rosnącego życia w Tobie Gdy pod sercem z wielką wrzawą Twój Potomek broi sobie Ta świadomość bycia razem To noszenie w sobie Malca Bubel czyni wszech okazem Czujesz się jak świata władca Kiedy czujesz te kuksańce, Czkawkę, ruchy przewspaniałe Masz uczucie bycia w bajce Szczęściem bije ciało całe Emanujesz kobiecością, Czujesz wielkość okazałą Tryskasz pięknem i radością I energię masz nie małą Nosić Dziecko pod swym sercem Tego się opisać nie da Nie opowiem tego wierszem To samemu przeżyć trzeba.

http://www.look4win.pl/rejestracja.php?polec=Kamil0040 kliknij, zaloguj sie, oglądaj reklamy i wygrywaj od mp3 do laptopów wystarczy 5 minut dziennie:) a wszystko za darmo:)