Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość cacharelll

Mamy siedzące w domu z dziecmi

Polecane posty

Viki-Kamilek mówi zaledwie kilka podstawowych słów typu:MAMA,TATA,BABA,DZIECI,AM,DAJ,PAPA,SIU(siusiu),TITI(tygrys),AŁA(pies),ŚPI ,a reszta to jak pisałam po elficku...jesli chodzi o składanie to mówi\"AłA PI\"tzn.piesek śpi,BABA PAPA,TATA WRR..(tata jedzie samochodem)i tyle... Więc nie za dużo..no i oczywiście końcówki \"ka\",\"ki\",\"ko\",\"pa\"...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry kobitki :D Mamo_Zuzi wszystkiego naj naj 🌻😍 😘 Ja wczoraj dzwoniłam do naszego neurologa i w poniedziałek mam jechać po receptę na nootropil :) Kuba dzis obudził się rano z płaczem , nie mogłam go uspokoić i dojść do tego o co mu chodzi bo za bardzo nie powie, wreszcie po paru dobrych minutach jakoś wykrztusił z siebie że pić uff jaka to ulga była bo już nie wiedziałam co robić Gumijagoda a ty co nie budzisz dziś buuuuuu :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam:D:D:D Najpierw dla naaszej KATARZYNKI moc buzaków👄i bukiet 🌻ków A teraz dla chłopców Brylki : z okazji urodzin od wirtuanej ciotki: PRZEMKA i MARCINA niech wam chłopcy dzieciństwo upływa beztrosko i szczęśliwie:) Kala dzisiaj poszalalam i dłużej poleżałam w wyrku:)w końcu sobota Ferka masz racje to moi sąsiedzi ,zwłaszcza Zwierz:) dwa domy dalej:) Marteczka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam w ten przepiękny słoneczny ranek :D Kasiu, dużo zdrówka, szczęścia i miłości 🌻 🌻 🌻 Brylka, dla chłopaczków też dużo zdrówka i radości 🌻 😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pogoda piękna, a mi jest strasznie źle:-( Pokłóciłam się z mężem i zaczynam się zastanawiać, czy takie życie ma jakiś sens. Dom, dwójka dzieci i mąż ciągle pracujący. W dupie mam pieniądze. Choć ich prawie wcale nie oglądam, to zdaję sobie sprawę, że ta jego charówa prędzej czy później przyniesie korzyści finansowe. Ale mi nie o takie życie chodziło. Nigdy nie narzekaliśmy na jakiś brak pieniędzy. Nie mieliśmy domu i tyle. Ale mój mąż napatrzył się na dom swoich rodziców, którzy budowali się dwa lata przed nami. Oni skończyli dom na tiptop. Nawet ogród założyła im firma w ciągu tygodnia. No i on ma ambicje, żeby jak najszybciej nasz też tak wyglądał. Wczoraj wyrwałam się po południu na imprezę integracyjną ode mnie z pracy. Zawiozłam dziewczyny do teściów, mąż miał je odebrać. No i przyjechał po nie, ale o dziesiątej wieczorem. Teściowa miała jazdę z dziewczynami, bo ja nie wiedząc, że mąż przyjedzie tak późno, nie powiedziałam Gosi, że będzie spać u babci (ta biedna nie mogła doczekać się taty), no i nie dałam teściowej piżamek, ani łóżeczka dla Ali. Teściowa nie mogła sobie poradzić z uśpieniem dziewczyn. A ja, jak wróciłam do domu przed północą, zastałam Alę śpiącą w ubranku, bo nawet nie przebrał jej w piżamkę po powrocie (wrócił od teściów podobno tuż przede mną). Gdybym wiedziała, że tak to będzie wyglądać, w życiu nie zgodziłabym się na założenie przez niego firmy. Od roku powtarza, że to przejściowe. Rok temu mówił, że taki zapiernicz będzie miał z miesiąc, dopóki sobie wszystkiego nie poukłada. Końca nie widać. Założył firmę w miesiącu, kiedy urodziła Alę, nie zważając na to, że wtedy potrzebowałam jego pomocy. Ja zrezygnowałam z kariery dla dobra dzieci, on uważa chyba, że dla ich dobra potrzebna jest kasa. Cholera wie co on myśli. Normalnie klapek na oczach dostał. Nie potrafi już nawet dziewczyn na spacer wyszykować. Przed chwilą pytał się, czy Ali musi założyć czapkę Tak się wkurzyłam, że stwierdziłam, niech sam sobie poradzi. Wywaliłam go samego na spacer z dziewczynami. Choć się obawiam, czy dziewczynom krzywda się jakać z nim nie stanie. Bo zupełnie przestał myśleć i ostatnio tak mnie zaskakuje głupotą w obchodzeniu się z dziećmi, że szlag mnie trafia i boję się o nie. I ciągle powtarza, że ja to mam fajnie. Już nawet nie opowiadałam mu, jak było na imprezie, bo nie chcę słyszeć komentarzy o moim kolorowym życiu. Przepraszam Was, ale musiałam sobie ulżyć. Wszystkiego najlepszego, Kasiu🌻🌻🌻. Przepraszam, że akurat dzisiaj smęcę. Wszystkiego najlepszego także dla chłopaków Brylki🌻🌻🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zielna 🌻 na pocieszkę :) Po pierwsze dobrze, że się wygadałaś.......napewno Ci teraz trochę lżej. Po drugie, nie martw się dziewczyny wrócą ze spaceru całe i zdrowe ;) Po trzecie, mój mąż znacznie więcej czasu spędza w domu, niż Twój, ale też jak mu wszystkiego dokładnie nie powiem i nie pokaże, to sam się nie domyśli, w co przebrać, co dać do jedzenia, itp... Po czwarte, masz rację kasa nie jest najważniejsza, dzieciom potrzebny jest ojciec, ale najwidocznej Twój mąż ma inny system potrzeb :( Napewno kocha Ciebie i dzieci, ale jak sama mówisz, chce dorównać rodzicom...Może mu się wkrótce odmieni... Oj, trochę wyszło mi to jak jakiś wykład. Przepraszam :P Chciałam Ci tylko dodać trochę otuchy i pokazać, że jestem z Tobą 😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja po prostu zaczynam świrować i wpadać w kompleksy. Widocznie jestem matką do dupy, jeśli sobie nie radzę. A poza tym ciągle mam wyrzuty sumienia, że on tyle pracuje, a ja chociażby na kafe siedzę. A jednocześnie mam dość takiego życia. I jak on mi przygaduje, że ja to mam dobrze, to krew się we mnie gotuje, ale chyba właśnie z tych wyrzutów sumienia:-( A nie chcę ciągle obwiniać siebie, to obwiniam jego. Do tego przerażenie mnie ogarnia na to pójście do pracy, bo jeśli teraz mam dość tego, że go ciągle nie ma, to co dopiero będzie, jak pójdę do pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zielna-on myśli pewnie że robi dobrze...dla Waszego dobra...stara się żeby niczego Wam nie zabrakło....to w sumie też powód do zadowolenia;) Może to faktycznie tylko przejściowe..wiadomo jak trudno terz prowadzić własną firmę.....ja odczuwam to na własnej skórze...mój mąż jak pojechał rano w piątek to wróci z pracy po południu w poniedziałek... Ale tak podzieliliśmy rolę dopóki maluśki też nie pójdzie do pzredszkola...ja zajmuje się dziećmi w domu(on oczywiście mi pomoga w miarę możliwości-hihihi..)a on stara się nas utrzymać... Też jestem często zmęczona i sflustrowana ale nie narzekam...bo wiem ,ze to najfajniejszy okres w moim życiu....a dzieci tak szybko rosną....i tak szybko uciekają.... Zazdroszczę ci że masz jakąkolwiek pomoc....piszesz o teściach...my jeśli chodzi o pomoc przy dzieciach to możemy liczyć tylko na siebie... Moze po prostu na spokojnie pozozmawaij z mężem....o rzeczach ważnych ,ważniejszych i najważniejszych..tylko bez wzajemnych pretencji i licytowania się ,kto daje z siebie więcej....przeciez obydwoje chcecie dobrze.. A o pójście do pracy się nie martw...poradzisz sobie...i odżyjesz pewnie;) Dla Ciebie duża😘 DUZO ZDRóWKA I SZCZęśCIA DLA mAMY_ZUZI I DWóCH FAJNYCH CHłOPACZKóW!!!!!!!!!!!!!!!!! Podałam dziś Kamilkowi nootropil-zobaczymy... Ok-idę na obiadek...kalafiorówka i kotlety z piersi kurczaka...a wy co dziś serwujecie???? Smacznego w każdym razie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zielna-nie jesteś sama z takimi problemami...ja też nieraz mam dość siedzenia ciągle w domu, zamiast zrobić coś kreatywnego w zwiazku z moim zawodem, w końcu tyle studiowalam!!!a marcelek ma pół roczku dopiero, ech..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zielna nic mądrego nie napiszę ,bo dziewczyny już to zrobiły. Mogę jedynie życzyć Ci,aby wszystko się poukładało po Twojej myśli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny.Dziękuję jeszcze raz za życzenia Zuzia wszystkiego najlepszego!!!! Dla chłopaków zdrowia i szczęścia.Brylka jako strzelce pokarzą Ci jeszcze swoje charakterki.Wiem po sobie.Moja mama miała mnie dość. Widzę,że powinniśmy zrobić potrójną imprezkę Zielna jest mi przykro.Nie będę się dużo rozpisywać,ale...Powinnaś kiedyś męża zostawić na dwa dni samego z dziećmi.Nie martw się ,że coś im się stanie.On świetnie da sobie z nimi radę.Teraz tego nie pokazuje,bo ma Ciebie.Wszystko robisz,zajmujesz się dziećmi a jak będzie sam to zacznie myśleć.Dobrze też by to tobie zrobiło.Wiem,że denerwowałabyś się,ale przemyśl to. Po romantycznym wieczorku,My z mężem odpoczywamy.Mamy ciszę w domu nikt nam nie marudzi.Za nie długo przyjdą goście.Więc będę kończyć i życzę wszystkim miłego popołudnia i wieczora

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Brylka dla chłopaków 100 lat 🌻 🌻 My dziś gemeralne pożądki tzn. mąż umył okna, kwiatki wypucował, dywan wytrzepał, podłogi umył i jeszcze ma zamiar za kuchnie się brać :D a żeby nie było że mam lux męża to dodam że sie posprzeczalismy i w ten sposób sie wyładował ;) Zielna u mnie to samo, ostatnio Oliwci założył body nie po tej stronie co trzeba, ja już sie boję co bedzie w przyszłości jak bedzie miał zaprowadzic dzieci do przedszkola :P Ja cały czas kicham i kaszlę :( Kuba też coraz bardziej 😭

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kurna jeszcze na dodatek sąsiedzi wiercą a Oliwcia niedawno zasnęła na rekach tatuśka (ja to dziś laby mam :P ) Ja rozumiem że można robic remont ale oni już od miesiąca pukaja i wiercą non stop wrrrrrrrrrr 😠

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
fajne fotki, gumisiu, masz dużą corcię. a my uczymy Marcelka po raz któryś z rzędu samodzielnego zasypiania na podstawie książki \"Uśnij wreszcie\". Książeczkę mam w formie e-booka, więc jak któras potrzebująca, to mogę wyslać. Niestety początki są trudne, u nas się to już udawało miesiąc temu, ale parę razy mały zasnął mi w ciągu dnia przy piersi(a ja z nim, hehe) i po zawodach, a ostatnio był chory, to go ciągle nosiliśmy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
HEJ dzięki za życzenia ucałowałam chłopaków od Was a imprezke robimy jutro Kasia wszystkiego najlepszego 🌻 🌻 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mamo-zuzi w dniu imienin życzę spełnienia mażeń🌻 100 lat 100 lat niech żyją nam bliźniaki - Przemuś i Marcinek😘😘 Zielna najlepsze rozwiązanie to weekend we dwoje i długa rozmowa - powodzenia. Zuzia ja narazie tymi oczkami się tak nieprzejmuje bo małe dzieciaki często zezują a jak naprawde coś jest nie tak to do pewnej granicy wiejkowej , to prawie wszystko można ładnie skorygować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziecko śpi, mąż w pracy, ja właśnie otworzyłam Gingersa, więc zapraszam, jak któraś ma ochotę ;) Gumijagoda, fajne fotki :) Margaret, ja też się jeszcze nie przejmuję, ale jak już się zdecydowałam ją przebadać, to już będę to ciągnąć (bo inna okulistka kazała nam przyjść dopiero jak mała będzie miała 4 latka).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc dziewczyny :) Bardzo bardzo dziekuje za zyczenia 🌻 🌻 🌻 Kochane jestescie ❤️ A ja pod moje imieninki zafarbowalam sobie wlosy i z blondynki zrobilam sie czerwonowlosa :D Pierwszy raz mam taki czad na glowie :) A zaraz filmik z mezusiem, drineczki, pizza no i...... :p Jestem troche zla bo tvn zmienil program (z calym szacunkiem dla gornikow , ) i nie ma komedii romantycznej tylko piekny umysl, ktory juz ogladalam i ktory strasznie mnie kiedys przybil :( A jutro poszukiwania kurtki na zime, takiej za tylek, bo mnie strasznie podwiewa jak stoje na przystankach i marzne non-stop. Milego wieczorku dla wszystkich, no i chyba wybaczycie mi jak sie juz dzisiaj nie odezwe :p Papatki 😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×