Mamy siedzące w domu z dziecmi

Witam:) Zielna, ja również baaardzo przepraszam za zaniedbanie, ale na mnie może spojrzysz łaskawszym okiem niż na inne, bo też ostatnio doba dla mnie za krótka i z niczym wyrobić się nie mogę...Och, jak fajnie było być mamą siedzącą w domu ;) A więc STO LAT dla Małgosi dużo uśmiechów na codzień i możliwości bywania w przedszkolu bez łapania wirusków Gumisia, a ja Ci zazdroszczę tej piątki ;) Wszystkie Was mocno pozdrawiam i życzę udanego weekendu... Acha, jeszcze się pochwalę (mam nadzieję, że nie zapeszę) - przeżywamy teraz z mężem kolejny miesiąc miodowy :D więc i nocami niedosypiam ;)

Właśnie mi mężuś przyniósł garść truskawek z ogródka :D

Cześć dziewczyny. Spóżnione życzenia dla Małgosi Ja w imieniu Kuby dziękuję za życzenia.Wczoraj był niesamowity.Wieczorem kazał sobie zadzwonić do babci i powiedział,że będzie u niej spał bo musi sobie od nas odpocząć.Mnie i męża zatkało a potem zaczęliśmy się śmiać.Więc dziś z samego rana pojechał do dziadków.U nas przez trzy dni nasze miasto obchodzi święto.Dziś wybieramy się na koncert Łzy.Mam nadzieję,że pogoda dopisze,bo nie jest zbyt ładnie.Będę kończyć.Dziś robię zupę szczawiową i udka na kapuście kiszonej.Miłego dnia

my wlasnie zaliczylismy spacer ... w najwieksza burze ... dobrze ze ksaweremu wzielam plaszcz od deszczu

U nas w mieście dziś impreza a tu pada:( Coś mnie zaczyna łamać prawdopodobnie od Kuby podłapałam, gardło mnie boli Miłego wieczorka kobiałki:D Margaret babo:P Gj Zuzia Manika hooop hooop Anet Zielna Marteczka wracaj Jako kogoś pominełam to bardzo przepraszam

Luiza

I nastała cisza:D:D:D

U nas kiepska pogoda:(((( Wczoraj miałam na \"służbie\"swoje 3 siostrzenice,tak wiec miałam takie domowe przedszkole.Jakoś dałam rade ,tylko mój mąż miał fochy jakieś i nawet naszymi dziećmi się nie zajął,miałam pod opieką cała piątke:( Poszliśmy razem na miasto i tak się zastanawiałąm co myśleli sobie ludzie widzący taka gromade??? Dzisiaj już zostałam tylko w zwyczajnym składzie:) mąż zaczyna do mnie słodzić,a ja mam to gdzieś i nie chce mi się z nim gadać,niech on teraz \"cierpi\". MIłej i spokojnej niedzieli kobitki.

MILEJ NIEDZIELI !!!

:) Mam do Was prośbę: poradźcie, co mogę podarować w prezencie dwóm dziewczynkom (2 i 4 latka), których zupełnie nie znam i nie wiem, czym się interesują. Są to dzieci bogatych rodziców, więc pewnie nic im nie brakuje, a ja chciałabym jakieś drobiazgi im podarować... Są to córeczki mojej koleżanki z dzieciństwa, która mieszka za granicą i właśnie przyjechała na \"wakacje\" do Polski. Bardzo chcę się z nią spotkać, a nie umiem chodzić do dzieci z pustymi rękoma, zwłaszcza pierwszy raz....i już kilka tygodni myślę i nic mi do głowy nie przychodzi :(

hej kobitki przepraszam że się nie odzywam ale mam ponad 38 stopni gorączki jak dojede do siebie to sie odezwe,Buziole dla was

Dzisiejsze popołudnie spędziliśmy u chrzesnej Oli było super:) Zuzia ja na twoim miejscu tej czterolatce dałabym bajkę regionalną u mnie np. o smoku Wawelskim, a tej młodszej lalkę w stroju krakowskim, lub inną lalek nigdy zawiele, lub niewielką zabawkę na barerje typu gerl byke(samochodzik dziewczynki) a wogule te jeżdzące i grające to są różne postacie np. skorpiony i nie takie drogie u nas bez baterii, cena od 14-19zł. Jeśli mają dłuższe włosy to mogą być ozdoby do włosów, branzoletki, pierścionki, balony te lepszego gatunku napompowane helem(chyba), zabawkowe telefony komurkowe ewentualnie jakiegoś pluszaka, puzle odpowiednie do wieku, rybki do łowienia, jest mnóstwo rzeczy, musisz sama coś wybrać. Tak działacie po nocach, niedosypiasz bidulko, oby to było owocne:) Kalusia a cóż cię tak rozłożyło? kuruj się szybko i skutecznie, pozdrawiam Luiza, gumijagoda jak tam komunikacja w waszych związkach, mam nadzieje, że już lepiej? Udanego wieczoru

Kala, zdrowiej szybciutko bidulko Margaret, dziękuję...chyba po prostu pójdę do sklepu i kupię coś, co wpadnie mi w ręce... A co do drugiej sprawy, to mam nadzieję, że się uda :) Dobranoc!

Z racji choroby Kali życzę szybkiego powrotu do zdrowia i to ja ogłaszam pobudkę-wstawać już poniedziałek_DO ROBOTY:D POzdrawiam serdecznie wszystkie mamuśki Manika a Ty gdzie siepodziewasz??? Mężem nie możesz sie nacieszyć czy po bankach latasz???Powodzenia tak czy siak:)

kala zdrowiej szybko

Dzień dobry :)

dziekuję wam kobitki kochane Dziś ciut lepiej goraczki nie mam ale za to w kościach mnie łamie straszliwie pozatym lewy migdałek mam wielkości manarynki chyba takze ledwo przełykam i.... w sumie się prawie nie odzywam:( Buziole dla was

Cześć dziewczyny. Kala szybkiego powrotu do zdrowia. A ja maiłam burzliwy weekend.W sobote mąż wszystko robił,aby nie być w domu.Wieczorem uśpiłam szybko Julkę,bo mieliśmy iść na koncert a mój mąż był wtedy u babci.Gdy już byłam gotowa zadzwoniłam po niego a on się rozłączył.Wkurzyłam się .Jak przyszedł po godzinie pyta się czemu nie jestem gotowa.Odpowiedziałam,że nie idę.On z wielkimi pretensjami,że umówiliśmy się ze znajomymi i co on im powie i takie tam.Olałam go,ale w pewnym momencie nie wytrzymałam i mu powiedziałam pare słów i jak zwykle sie rozpłakałam.To go ruszyło i nie wiedział co ma powiedzieć.Znajomi nie poszli,bo zaczeło padać i była burza.W niedzielę zjedliśmy obiad u teściów i poszliśmy do znajomych.Miło spędzony czas.A wieczorem moi rodzice powiedzieli,że jak szybko uśpimy dzieci to oni z nimi zostaną i możemy iść szaleć.Jak nigdy dzieciaczki spały już przed 20.I pojechaliśmy ze znajomymi na koncert Kukulskiej.Potem był koncert Boney M i pokaz sztucznych ogni.Do domu nie wrócilismy od razu bo poszliśmy jeszcze na karuzelę,lody,piwko i tak zleciało do 12 w nocy.Mąż sie poprawił i na razie jest słodki.Zobaczymy na jak długo.Kuba znowu zakatarzony i zaczyna kaszleć ja z jego ciągłymi chorobami się wykończę.Teściowa powiedziała,że zaczęło się to w sobotę jak mąż go przywiózł do niej.Podobno był w krótkim rękawku i trochę ją to zdziwiło bo w cale nie było ciepło.Mąż przyznał się ,że go porozbierał,bo jemu było ciepło.No to go zawiało i mam.Poszedł do przedszkola.Zobaczymy ile pochodzi.Jula też już załapała katar.Mam tego dość a w sobotę mamy chrzciny.Ale się rozpisałam mam nadzieję,że nie zanudzam.Muszę kończyć.A kupiłam sobie pas ściągający poporodowy.Chodzę w nim juz 3 dzień,zobaczymy jakie będą efekty.Koleżanka która prowadzi aerobik powiedziała,abym sobie go kupił,bo schudłam co widać juz po moich spodniach,ale brzuszek jeszcze trochę odstaje.Dobra naprawdę kończę.Miłego dnia.Dziś na obiad gołąbki od teściowej.Pychotka.

no, jestem, jestem baby moje kosiane:D az, sie stęskniłam za Wami:P nie było mnie w weekend, bo wyjechalismy do Szczecina samochód zakupować, bo szwagier nam okazję jakąś wywęszył:) No i mamy peugeocika:D jeszcze wczoraj go oblewali do późna, miałam gości. dziś już spokój:) co mnie ominęło? Zielna najlepsze życzenia urodzinowe dla Małgosi i mnóstwo buzioli Kaluś, zdrowiej babo, czyżby za dużo lodów? Zuzia, powodzenia, oby to był miodowy i owocny rok;) na naszej budowie dzieci zrobiły sobie plac zabaw:) taaaka wielka piaskownica:D :D :D a mój synuś ostatnio nosił w plecaku 3 cegłówki w plecaku cały dzień. Leniuch ,wymyślił sobie że w ten sposób wyrobi sobie mięśnia:D Wieczorem nabawił się bólu kręgosłupa :D :D :D pozdrawiam Was wszystkie kobitki

dziewczyny wysłałam maila z prośbą dla dziecka, w załacznikach na dole jest zdjęcie tej dziewczynki. prześlijcie tego maila dalej:) skoro możemy pomóc.

oooooooooooo matko... ooooooooooo matko............... buuuuuuuuuuuuu....buuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuu... [ beczy] dziewczyny ukruszyl mi sie zab - jedynka !!!!!!!!!!!!!!!!!!!! po co ja zebami prostowalam ten cholerny kolczyk... BUUUUUUUUUU ide dzwonic do dentysty .... mam nadzieje ze dzisiaj mnie przyjmie...

Luiza mam nadzieję, że te wasze kartary szybko miną, bo Chrzest za pasem, masz super rodziców i teściów. Moi wczoraj pytali kiedy idziemy na wesele, powiedziałam, że 23 i na tym się skończyło, nikt niezaproponował opieki nad dziewczynkami, o dniu dziecka też zapomnieli:( , mi rodzice też niebyli zachwyceni jak poszliśmy z mężem raz na reczital i dwa razy do kina za całe 4 lata, bo jak twierdzą my idziemy gupoty oglądać. Mojemu jak oznajmiłam, że wybieram się jutro lub w środę na basen to był zfrustrowany:( Mańla zostawiłaś wirtualnym koleżankom po drineczku? synusiwi powiedz, że będzie miał duże bicepsy jak przynajmniej pół godzinki dziennie ponosi siostrzyczkę:) Anet oby tą twoją jedyneczkę dało się dosztukować, po drodze od dętysty kup sobie kombinerki:)

ok... moja jedyneczka wyglada jak nowa :)

anet - moge z toba pogadac??? Muszę sie poradzic.Wiem ze jestes w temacie.Prosze.....

szwedzia... tak slucham o co chodzi... teraz wychodze ale bede okolo 21 .00 moze byc?

tak ok. mi tez tak pasuje. Mam roczna córeczke i wydaje mi sie złe wyniki- dopiero jutro ide do lekarza i wiesz ta niepewnosc.........

ok nie ma sprawy... postaram sie pomoc to co do 21.00 :)

ok.Kochana jesteś !!!

Ale pop....poniedziałek