Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość cacharelll

Mamy siedzące w domu z dziecmi

Polecane posty

:D Gumijagoda:🌻jeszcze proszę o instrukcję a propo suwaczków bo tez nie umiem ich robić..:o Zuziu30dobrze że jesteś...ten topik bez Ciebie nie ten sam:) Hm...skoro piszecie,ze moja waga jest ok-to widocznie tak jest:)Ale same ocenicie na zdjęciach,które mam zamiar Wam pokazać ale nie dizs bo już nie mam siły główkować..:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Marteczka wiesz co ,moja Julka śpi ze swoim zerówkowym plecaczkiem:D -na plecach!!!!!!!!!!!!Jak uśnie mocniej to jakoś jej zdejmę. śmiać mi się chce bo 15lat temu mój brat tak samo spał.:) Odnośnie suwaczka to odgapiłam od Asmany:) i weszłam na TIK-TAKA a tam już będziesz wiedziała co robić .A na Kurniku to w co grasz? Czy może jajka znosisz?;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam o tak póznej porze. niestety moje malenstwo zawsze o tej godzinie chyba ma kolki, bo sie pręzy i nie moze spac... teraz chyba przysnął.. Marteczka, rozumiem Cie z tą wagą, bo rózni ludzie róznie sie czują w danej wadze. ja mam tez ok.170cm wzrostu i teraz tez waze 62, i jest mi z tym strasznie bo przed ciąza wazyłam 55kg i czułam sie w tej wadze swietnie.. teraz niestety nie bardzo mieszcze sie w sponie sprzed ciąży a jesli juz to wyglądam jak \"buła\" :-) :-) Zuzia, dobrze ze juz wróciłaś. Marteczka, powodzenia w przedszkolu:-) dobranoc🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam o tak póznej porze. niestety moje malenstwo zawsze o tej godzinie chyba ma kolki, bo sie pręzy i nie moze spac... teraz chyba przysnął.. Marteczka, rozumiem Cie z tą wagą, bo rózni ludzie róznie sie czują w danej wadze. ja mam tez ok.170cm wzrostu i teraz tez waze 62, i jest mi z tym strasznie bo przed ciąza wazyłam 55kg i czułam sie w tej wadze swietnie.. teraz niestety nie bardzo mieszcze sie w sponie sprzed ciąży a jesli juz to wyglądam jak \"buła\" :-) :-) Zuzia, dobrze ze juz wróciłaś. Marteczka, powodzenia w przedszkolu:-) dobranoc🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam o tak póznej porze. niestety moje malenstwo zawsze o tej godzinie chyba ma kolki, bo sie pręzy i nie moze spac... teraz chyba przysnął.. Marteczka, rozumiem Cie z tą wagą, bo rózni ludzie róznie sie czują w danej wadze. ja mam tez ok.170cm wzrostu i teraz tez waze 62, i jest mi z tym strasznie bo przed ciąza wazyłam 55kg i czułam sie w tej wadze swietnie.. teraz niestety nie bardzo mieszcze sie w sponie sprzed ciąży a jesli juz to wyglądam jak \"buła\" :-) :-) Zuzia, dobrze ze juz wróciłaś. Marteczka, powodzenia w przedszkolu:-) dobranoc🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam mamuśki i życzę powodzenia wszystkim przedszkolakom i zerówkowiczom:D zmykam Budzić moją zerówkową ebiutantkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Ja na chwilke juz Natalka w przedszkolu powiedziałą mi krótko i zwięxlie \"chcę abyś już zniknęła\" reszte napisze potem , bo musze się szykować papa A jak u Was poszło???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewka.wlkp
Dzień dobry wszystkim!no to sie zaczyna....zycze udanego dnia,a zwlaszcza szkolnym i przedszkolnym debiutantkom :)ciekawe,w ilu domach taki "sajgon" jak u mnie.....moj 9 syn "zgubil" buty....a wczoraj jeszcze byly....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam! Bardzo mi miło, że tak się cieszycie z mojego powrotu :) Życzę Wam dziś miłego dnia, zwłaszcza tym mamusiom, które prowadzą swoje pociechy do szkoły czy przedszkola. Odezwę się trochę później, bo teraz muszę ogarnąć mieszkanie po \"kawalerzeniu\" męża ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej, witam i przepraszam za te powtórki,poprostu nie chciało mi wysłac... my jemy własnie sniadanko,ja z malenstwem na rekach, nikus sam dłubie w płatkach. musze mu pomóc bo nigdy tego jedzenia nie skonczy. powodzenia w przedszkolu. miłego dnia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam. My z Julką już weóciłyśmy i jestem w nastroju depresyjnym:( Moja córcia jako JEDYNApłakała i wyć mi się chce jak sobie przypomnę dzisiejszy poranek. Nawet nie wiecie jak ona strasznie odróżniała się od pozostałych dzieci. Przecież tamte też się nie znały a w mig znalaqzły nić porozumienia. Bardzo to przeżywam. Pani zaproponowała żebym z nią zpstawała do końca tygodnia,ale nie wiem czy tak nie będzie gorzej. Pozatym muszę chodzić też z Bartusiem ,a on (dusza towarzystwa) ciągle rozwalał klocki . Nie mogłam się rozerwać i pilnować jego jednocześnie pocieszając Julke:( Jest mi strasznie źle!!!!!!!!!!!!!!!!!Gdybym piła to upiłabym się dzisiaj na smutno.....chociaż chwilę bym zapomniała jakie to życie jest podłe:(:(:( Mam nadzieję ,że u was bylo o wiele lepiej:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gumijagódko, głowa do góry! Jutro będzie lepiej :) Twoja Julcia po prostu potrzebuje więcej czasu na aklimatyzację i nawiązanie kontaktu z innymi dziećmi (moja mama chodziła z moją siostrą do zerówki przez trzy tygodnie, ale potem było ok). Choć dla Ciebie dużym utrudnieniem jest zabieranie jeszcze Bartusia. A czy nikt nie mógłby z nim zostać te kilka godzin dziennie? Życzę Ci dużo, dużo siły!!! 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewka.wlkp
Dzień dobry wszystkim!wiem,że dziś temat dominujący to rozpoczęcie roku szkolnego,ale interesuje mnie Wasze zdanie na następujący temat,taki raczej smutny:półtora miesiąca temu zmarł mój tato,na pogrzeb wzięłam 3 letniego syna(nie miałam z kim zostawić);od tego czasu mały często o tym mówi,nieraz płacze za dziadkiem,widać że tęskni.Myślicie,że bardzo źle zrobiłam zabierając go i czy to nie będzie miało na niego jakiegoś negatywnego wpływu na dłuższą metę ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewka.wlkp
skąd mi ta mordka wyskoczyła w tekście ?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam ja wszystko pozałatwiałam, z Izunia juz nie muszę chodzić na rehabilitacje jest wsztsko ok. Za godzinkę idę po Natalke skończyłam właśnie śnaadanie. Gumijagodo kochana , myśl pozytywnie, może kilka dni tylko będzie takie ciężkie dla Was , ale z dnia na dzień będzie się zmieniało na lepsze. Zobaczysz, żę Julka się \"przekona\" do nowego środowiska i dzieciaków. Głowa do góry będzie napewno dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Odebrałam Natalke z przedszkola, weszłam powiedziałam dzień dobry córeczka sie odwróciła popatrzyła na mnie i nadal sie bawiła. Potem po drodze powiedziała mi dlaczego tak przyszłam szybko po nią. To serce z kamienia podobno ładnie jadła, - ale i tak nie wierze, bawiła się ładnie, więc jestem zadowolona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Paulinka właśnie siedzi w wannie i czeka, aż ją umyję, ale ja musiałam najpierw przyjść i wylać swoją złość na klawiaturę 😠 Tak mnie teściowa wkurzyła, że jeszcze się trzęsę 😠 Po raz \"niewiadomoktóry\" zwróciłam jej uwagę, aby nie karmiła dziecka czekoladą i ciastkami w nadmiernej ilości, zwłaszcza przed obiadem czy kolacją. A ona jeszcze specjalnie \"choć Paulinka babcia da ci jeszcze jedno ciasteczko\"...myślałam, że mnie szlag trafi! Poszłam więc po pomoc do męża (tak na marginesie to my znów w dobrych stosunkach :) ). A kiedy on jej zwrócił uwagę, to się normalnie wyparła. I jeszcze mówi \"co już się poskarżyła?\". O matko!!!!!!!!!!!! Powiedziałam jej tylko, że jak tak dalej będzie postępować to będzie małą oglądać na obrazkach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do mojej depresji dołączyły nerwy na wszystko-mieszanka WYBUCHOWA,jeszcze chwile!!!!!!!wystarczy mała kropelka...........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zuziu moja teściowa też mi dzisiaj podniosła ciśnienie.......Zresztą nawet nie zapytała jak Julci dzisiaj poszło -babcia od 7boleści:( Asmana dobrze ,ze Izunia już nie musi być rehabilitowana i fajnie że Natalka zadowolona z przedszkola:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Widzę , że dzisiaj większość z nas jest wkur... bo ja taka jestem . Gumijagoda a u Ciebie czemy nerwy? wykrzycz się !!! Zuzia30 witam w gronie kochanych teściowych:) idż wykąp Paulinke w spokoju i sie nie denerwuj złośc piekności szkodzi. Moje córeczki śpią, więc i ja zmykam do łóżeczka papa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewka.wlkp
gumijagoda,chyba nic nie jest w zyciu proste,a jak cos nie wychodzi to przewaznie parami...jak juz jestem w dolku porzadnym to zawsze sobie powtarzam,ze sa ludzie,ktorzy maja znacznie gorzej niz ja.Ale chociaz nie mam problemu pod tytulem"tesciowa"...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ewa masz racje,wiem że inni mają jeszcze gorzej ale strasznie mnie przybiła dzisiejsza sytuacja:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewka.wlkp
pomysl,ze dziecko przezylo jeszcze mocniej,a przygnebiona mama nie wplywa budujaco,to sa naprawde takie male radarki naszych emocji,trudno je oszukac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej! Kamilek dziś lepiej niż sie spodziewałam..troszkę tylko płakał..ale mam przeczucie,że jutro bedzie gorzej.. Całe popołudnie robiłam grzybki marynowane(teść uwielbia zbierać). Przepraszam że nie odnoszę się do Waszych postów...ale nawet nie mam siły ich dziś przeczytać..padam z nóg..Miłych snów!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewka.wlkp
dobranoc wszystkim :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam wszystkich:) Czeka nas kolejny ciężki dzień,biję się z myślami bo ustaliliśmy z mężem że dzisiaj poprostu zostawię Julke i wyjde,tylko nie wiem czy wytrzymam:( jak rozpoczynała przedszkole to odrazu została sama i nA 3dzień juz nie płakała. Najbardziej martwii mnie to ,że teraz to tylko ona tak płakała bo inne dzieci wcale i potem mogą jej dokuczać ,że beksa. Muszę uczulić panią ,żęby miała na nią szczególną uwagę . Teraz jestem taka mądra a za godzinę pewnie zmięknę. W dodatku Bartuś budził się chyba 5razy:( Trzymajcie się :) Sorki że ciągle o tym samym ,ale muszę sobie pogadać bo to przeżywam. Marteczka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej! Kamilek wczoraj szedł dziarsko do przedszkola bo chyba nie zdawał sobie sprawy,że go zostawię..płakał jak wychodziłam(...zrobiłam to najszybciej jak umiałm bo gul mi stał w gardle)...Potem jak dzwoniłam za godzinkę to już \"bardzo ładnie sie bawił\"-tak przynajmniej usłyszałam... A że postanowiłam że pierwszego dnia zabiorę go przed leżakowaniem to już o 12.30 byłam po niego.Musiałam poczekać aż zje obiadek i słyszałam jak sie rozpłakał ale zaraz uspokoił..Ucieszył się BARDZO jak mnie zobaczył:) Rozmawiałam z jego panią i powiedziała że Kamilek płakał od czasu do czasu po cichutku ale nie chciał nic prawie jeść i nie bawił się z dziećmi...:(Ale,że generalnie był grzeczny..i nie było zle. Pocieszam się,że z czasem będzie lepiej bo on jest dzieckiem trudno adaptującym się do nowych sytuacji.. Gumijagódko-nie martw się...wiem,że to trudne ale tłumacz sobie,że to dla dobra Julki a Ty jako matka nie masz innego wyjścia tylko dawać jej jak najlepsze warunki do rozwoju...ja siedząc w domu z Damiankiem też mogłabym pozwolić siedzieć jeszcze Kamilkowi ze mną w domu...ale wiem,że dla niego lepiej jest w przedszkolu wśród dzieci..Choć mi tak z tym ciężko😭 Dziś już od rana było zle...bo wiedział co się kroi..całą drogę do przedszkola płakał pod nosem a na miejscu rozpłakał się na dobre..pani wzieła go na rece a on się zaniósł od płaczu..a ja mysłałam wychodząc że pęknie mi serce😭 I zostaje dziś na leżakowaniu...zobaczymy bo on nie śpi już w dzień od ok.roku... Zapomniałam dodać,że w nocy budził się z płaczem kilka razy:( A propo teściowych...ja żałuję,że już nie mam teściowej bo to była wspaniała kobieta i miałabym od niej dużą pomoc przy dzieciach... Ewka.wlkp.uważam,ze trzeba dzieci przyzwyczajać do także i takich trudnych sytuacji w życiu tylko odpowiednio im to wszystko objaśniać... Monika-własnie:)ja najlepiej czuję się w wadze 56-57kg:p Asmana-ale Ci zazdroszczę,ża masz takie \"luzy\"w przedszkolu.. Idę robić kawkę...kto pije???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kama2
Czesc dziewczyny! Moge tez na te kawe sie zalapac? Mam 25 lat i dwoch synkow: Julek 4 lata i Benio 10 miesiecy.Julek chodzi do przedszkola od stycznia i na szczescie nie mialam wiekszych problemow. Owszem plakal ale przez to, ze nie chcial isc do domu,hi,hi. Pozdrawiam serdecznie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam zamiar dziś zrobić na zimę ogórki w musztardzie-rewelacja i zawsze wychodzą;) Ale pyszna kaweczka:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×