Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość cacharelll

Mamy siedzące w domu z dziecmi

Polecane posty

Hej! Na szmatkach upolowałam dziś dla siebie spodnie i koszulkę dla Damianka.....wiecie co?było może ze 100 osób w tym sklepie i wszyscy wyrywali sobie ciuchy jak za komuny..! Kamilek rano płakał po obudzeniu ale potem szedł dziarsko,nawet sam skręcił w stronę przedszkola i tylko troszkę płakał-tak powiedziała mi pani.Dał się pani wysadzić i zrobil siusiu i zjadł na śniadanie kanapkę i cały talerz zupy na obiad..więc pomalutku może będzie coraz lepiej..chociaż jak sobie pomyślę jak jutro rano będzie znowu płakał to mi się serce kraje..😭 Cieszę się,że Wasze dzieciaczki też sobie radzą a zwłaszcza gratuluję Gumijagodzie:) Asmana-dobrze,że tolerujesz cerazette-ja niestety nie mogę brać bo dostaję plamień:( Co do ciast...lubię piec ale bardziej jeść:D Dziś byliśmy na imieninach u szwagierki i było bardzo miło. .Ewka.wlkp-ślicznego masz synka!!! A teraz pędzę do łóżka.💤papa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej!!!! Wiem, że właśnie odprowadzacie swoje pociechy na zajęcia, więc dlatego jeszcze żadna tu nie zajrzała. Ale potem do roboty! Mam pytanie, takie przewrażliwionej młodej mamusi. To, że Paulinka coraz bardziej mi szaleje i ma coraz bardziej zwariowane pomysły (typu wchodzenie po czymś np. na parapet!) uważam za normalne. Ale czy normalne jest to, że ona się tak ciągle przewraca, albo wpada na jakieś meble??? Być może ma ona lekkiego zeza (nie wiem napewno, bo od kilku miesięcy czekamy na konsultację), który może mieć na to wpływ. Ale ja to już wyobrażam sobie jakieś zaburzenia równowagi spowodowane jakąś chorobą, albo coś takiego. Powiedzcie, jak było u Waszych dzieci. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny Zuziu 30 to jest normalne przynajm,niej dla mnie bo Natalia jak je to stoi na głowie, robi fikołki, biega, skacze mały szatan. Jestem chora jak mam z nią gdzieś wyjść bez męża. Natalia już w przedszkolu, a ja muszę posprzątać w końcu cały dom , bo strasznie go zaniedbałam, ale muszę przyznać że nie mam siły. Ostatnio mam częste zawroty głowy, pot się ze mnie leje ciurkiem nawet jak siedzę i nic nie robię. Chyba to przemęczenie. Nareszcie dwa ząbki już mamy, więc może bedzie spokojniej w nocy. Co do piweczenie ciast nie robie tego, bo mój mąż nie lubi a ja przeciwnie uqielbiam i potem cała blachga w mojej dupce się znajduje.Serniczek pychota. ewka wlkp fajne dzieciaki, super się wychowywać w takiej gromadzie. Ide kawke zrobić bo senna jestem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzien Dobry :) Gumijagoda, z mezem nadal zle. Poszedl spac o 21.30 (!!!!) tj zbyt wczesnie, potem w nocy gzies kolo 2-3 czulam jak mnie przytula no i rano dal mi przez sen buzi na dowidzenia , ale i tak czuje ze jest jakis nie taki. Moze dzis sie przemoze i wydusi co go gryzie.... My do przedszkola idziemy na 10.00. Pewnie bedzie fajnie :) Zuziu30, uspokoje Cie zapewne profesjonalnie i pedagogicznie :P To co zaobserwowalas u swojej coreczki to typowa dla jej wieku \"niezdarnosc 2 i 3 latkow\", opisywana szeroko w literaturze, rozwojowa i zupelnie naturalna. Zuzia tez przez to przechodzila i niemal kazdy dzieciak przechodzi. Tak wiec glowa do gory. :D oczywiscie jesli masz podejrzenia o zeza to skonsultuj bo w tym wieku najlatwiej wyleczyc :) A teraz lece ubierac Zuzie, odezwe sie pozniej, papapa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam w piękny słoneczny dzień,cieplutki wrześniowy. Mamo Zuzi może ty się przytul do męża,może coś go trapi i nie potrafi zacząć o tym mówić . Marteczka już myślałam ,żę zakopałaś się w tych szmatkach i nie możesz wleźć:D Asmana trzymaj się ,może te twoje nienajlepsze samopoczucie to poprostu przemęczenie,zaaplikuj sobie porządną dawkę witamin. Zaplanowałam mycie ,okien a zaczyna boleć mnie głowa buuuuuuu..... Zuziu30 Ewka wlkp. jak ie są relację miedzy twoimi synami starszymi z młodszymi i jak sobie radzisz z nastolatkami ,bo ja sobie narazie nie potrafię wyobrazić kiedy moje dzieci będą miały naście lat.. Trzymajcie się ,dla wszystkich🌻🌻🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny.U nas piękna pogoda.Mały w przedszkolu.Po śniadanku poszłam opłacić przedszkole,obok banku jest cukiernia,więc kupiłam sobie pączka i ciasteczka.Mam ostatnio ochotę na słodkie.W chrupkach lays wygrałam 10 zł.,więc puszczę totka może coś wygram.Jak wracałam do domu stasznie zrobiło mnie się słabo,miałam zawroty głowy.Chyba przez tą pogodę,nie wiem.Trochę poleżałam i teraz piszę.Miałam poprasować,ale dam sobie dzisiaj spokój.Wczoraj byłam na zebraniu w przedszkolu i kiedy spotkaliśmy się już w klasach wybuchła awantura o komitet rodzicielski.A,że ja jestem wtym komitecie z koleżanką to wszyscy na nas zaczeli krzyczeć.Koleżanka się popłakała,ja natomiast powiedziałam parę nieprzyjemnych słów pod ich adresem i upomniałam za zachowanie,więc panie wyszły oburzone.To najkrótsze zebranie na jakim byłam.Kiedy mówiłam o tym mężowi,powiedział,że mam się nie denerwować,ale dobrze,że im dogadałam.Zresztą mnie nikt nie przekrzyczy,zawsze ja mam ostatnie zdanie.Żal mi tylko koleżanki. Co do ciast pieczę,ale bardzo żadko.Lepiej wychodzi to mojemu tacie,albo teściowej. Ewka wlkp fajne zdjęcia Będę kończyć,bo muszę być wcześnie w przedszkolu,spodkanie komitetu.Miłego dnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam wszystkie mamuski! dzieki za mile slowa na temat moich dzieci, gumijagoda u mnie jest taka nietypowa sytuacja,dwoje starszych synow mieszka ze swoim ojcem,mnie pare lat temu spalilo sie mieszkanie,teraz mam 1pokojowe,27 m kw.,ale po spaleniu przez 2 lata mieszkalam(a raczej wegetowalam) na 10 m kw.! to byl prawdziwy surwiwal. no,ale moi synowie sa u mnie praktycznie caly czas,mieszkaja niedaleko,wlasciwie to spia u ojca,tym bardziej ze on prawie caly czas jezdzi,taka ma prace. najstarszy to bardziej zyje swoim zyciem,ma 18 lat,pierwsza milosc(od prawie roku)2 mies.temu zrobil prawo jazdy,ojciec dal mu swojego starego citroena,to przewaznie go nie widac,nawet do szkoly jezdzi autem(chodzi do technikum).No niech sie chlopak nacieszy... Relacje miedzy synami sa typowe:najmlodszy zakochany w starszych,wiadomo.starsi bracia to wzor do nasladowania! zwlaszcza uwielbia 15 l.Krzysia. Pozatym chlopacy od czasu do czasu kloca sie-to tez normalne u braci.Chociaz nie powiem,z 15 letnim byly problemy-glupi wiek dal znac,ale mysle ze najgorsze za nami. Raczej mysle ze mam dobry kontakt z synami,rozmawiamy na kazdy temat,opowiadaja mi o roznych sprawach,o szkole ,o dziewczynach, o problemach w szkole,z kolegami,niedawno byl temat dilerow w szkolach,ten problem istnieje chyba w wiekszosci szkol... Moje dzieci na szczescie pod tym wzgledem sa rozsadne,potrafia powiedziec kto i co im oferujesmutna prawda jest taka ,ze i dzieci z klas 1 maja oferowane narkotyki... moj 9 latek sam mi pokazal dilera i opowiedzial w jaki sposob on dzieciaki w to wciaga. na szczescie gosciem zajela sie policja,jedno 8 letnie dziecko trafilo do szpitala po przedawkowaniu... niestety,na miejsce takiego drania przyjdzie nastepny,to jest fakt... rozpisalam sie za wszystkie czasy,chyba mi wybaczycie ta epistole

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki, uspokoiłyście mnie. Mamo_Zuzi, niestety nie czytam poradników na temat rozwoju i wychowania dzieci (czasem jakieś czasopismo), stąd pewnie moje obawy. Ale miło, że mam Was i zawsze ktoś bardziej doświadczony doradzi :) Ewka wlkp, ja też zawsze marzyłam o gromadce dzieci, i choćdzisiejsze czasy jakoś nie zachecają do \"robienia\" dzieci, to kto wie - jeszcze trochę czasu przede mną ;) I chciałabym mieć takie dobre relacje z dziećmi, jak TY. Asmana, a może na Twoje samopoczucie wpływ mają też tabletki anty? Luiza, powtórzę za Twoim mężem \"nie denerwuj się tak bardzo\"! Marteczka, nie wybierasz się czasem na Chmielaki? Gumijagoda 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No my juz z powrotem :) poszlo super :) Zuziu, to moje pisanie to bron boze nie mial byc zarzut w kierunku Twojej niewiedzy. Ja poradnikow tez nie mam (i cale szczescie bo pewnie wszystkie och yly bym w Zuzi wypatrywala). A zagadnienie \"niezdarnosci\" poruszalismy na studiach i sporo o tym czytalam ale w literaturze psychologiczno-pedagogicznej i to raczej z musu niz z przyjemnosci :) Wiesz Zuziu, ja tez marze o gromadce dzieci :D Sama mam tylko brata, 5 lat starszego wiec chce aby moje dzieci mialy siebie wiecej :) Mam nadzieje ze spelnie moje marzenia :) Jak Bozia pozwoli :) Gumijagoda, n o niezly czort wczoraj. A w ogole to w Szwecji bardzo wiele osob jest niepelnosprawnych intelektualnie czy fizycznie. Bierze sie to z tego ze w ubieglym stuleciu byl ogromny niz demograficzny i ..... dochodzilo czesto do kazirodztwa...Bracia z siostrami mieli dzieci , bliskie kuzynostwo itp. Stad tyle kalek teraz i osob chorych psychicznie. No a wiadomo ze jak oni rodza dzieci, to jakie one maja byc? ehhh,....smutne to . Aha, Gumijagoda czytalas ksiazke Doroty Terakowskiej \"Poczwarka\"??? Asmana, moze to faktycznie przez tabsy zle sie czujesz... A bierzesz rano czy wieczorem?no i jakie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość amsana
Mamo Zuzi biorea rano, carezatte. Udało mi się troszke posprzątać, ale opadłam z sił chciałam się wykąpać, ale Iza już wstała :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Asmana, tak myslalam ze rano. Ja tez tak mialam po tabsach jak bralam rano. I lekarz kazal nastepne opakowanie brac na noc to podobno wtedy sie przesypia skutki uboczne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć wszystkim mamusiom mąż zrobił mi pyszną kawkę i od razu humor lepszy:) Zuziu-mój Pawełek to przewraca się na równej podłodze!wiecznie posianiaczony,juz zaczynałam mysleć,że coś z nim nie tak,ale jakoś już bardziej jest rozgarnięty,czasem to aż śmieszne było bo stoi a za chwilę już leży nie wiadomo jakim cudem.dobrze,że on \'\'\'twardy chłopak\'\'\'\'i nie beczy.Zuziu napisz mi jakiś fajny przepis na przekładanie wafli-bo ja tylko znam taki co się rozpuszcza margarynę z kakao. a propos biszkoptów-mnie się zawsze udają mmoże dlatego,że ubijam ręcznie,natomiast nie umiem zrobić masy co się jajka ubija na parze,zawsze wychodzi mi jajecznica:D Gumijagoda -ja też się zbieram do okien:(na razie tylko zbieram Ewa-fajne dzieciaczki🌻twój najmłodszy to w wieku mojego:) zmykam trzymajcie się wszystkie ciepło❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć dziewczyny:) Okna pomyte:)obiad zrobiony a na 15.30 zebranie w przedszkolu,Luiza ja to się nie dam wrobić w żadną trójce;) swoją drogą dziwię ci się bo powinnaś unikać stresujących sytuacji,wiem ,że ciąża to nie choroba ale pamiętaj co się najbardziej liczy. EWka wlkp.ładnie to wszysko opisałaś i podziwiam cię ,że pomimo takich doświadczeń udaje ci się tworzyć wspaniałą rodzinę -jesteś bardzo silną i zapewne mądrą kobietą .🌻🌻🌻 Właśnie wczoraj dowiedziałam się ,że moja sąsiadka spodziewa się drugiego dziecka,ma już 3letniego synka a tak strasznie się na niego wydziera i szarpie nim ,że aż mi go szkoda ,a co dopiero będzie jak urodzi się maleństwo to ten mały będzie miał przerąbane. Aż się włos na głowie jeży jak ona go wyzywa,tatuś wcale nie lepszy od mamusi. Biedne te niektóre dzieci . Ja tu tak piszę o czyichś dzieciach a mój przed chwilą wylałby zupe,na szczęście już chłodną. Idę mężusiowi na przeciw,bo za chwilę wróci z pracy👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
E.w.k.a. (i inne dziewczęta) podaję przepis na dwa najczęściej przeze mnie robione wafle. Zagotować pół szkl. mleka z półtorej szkl. cukru. Następnie zestawić z ognia i rozpuścić w nim masło (gdyby szło opornie można trochę postawić na gazie). Później (już bez ognia) dodawać do masy mieszając: 2 szkl. mleka w proszku, 2 łyżki kakao, cukier waniliowy, olejek rumowy, bakalie i pokruszone wafle (z paczki zostawić dwa, a resztę pokruszyć). Masę nałożyć na jeden z wafli, a drugim przykryć. Obciążyć i zostawić do wystygnięcia. Masa biała: rozpuścić margarynę, dodać szkl. cukru, pół szkl. mleka i paczkę wiórków kokosowych; zagotować i wystudzić. Masa ciemna: rozpuścić pół margaryny, dodać 1/3 szkl. cukru, pół szkl. śmietany, cukier waniliowy i 2 łyżki kakao; zagotować i wystudzić. Po wystudzeniu do masy białej dodać szklankę mleka w proszku, a do masy ciemnej pół szklanki mleka w proszku. Zmiksować i przekładaćwafle naprzemiennie masą białą i ciemną. Smacznego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moje dziewczyny śpią Zuziu30 na sam widok przepisu ślinka mi cieknie:(( a nie mogę zjeść takich pyszności. Ide do ginekologa , bo dzisiaj myslałam, że juz koniec mego żywota, na dodatek Iza ciągle marudzi krzyczy w niebogłosy pierwszy raz się na nia wkurzyłam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny byłam na zebraniu w zerówce i wołają tylko PIENIąDZE!!!!!!!!!! Wybrałam się sama bez dzieci!!!!!bo zostały z tatusiem i wiecie co czułam się bardzo dziwnie,nie miałam co zrobić z rękami bo przecież zawsze pchałam wózek:)i brakowało mi jeszcze wózka z innego powodu-musiałam dźwigać zakupy a tak zawsze wrzucałam do bagażnika i luz. Asmana czy to po cerazette tak źle się czujesz? Ja biorę wieczorem i jest ok,ale każdy organizm innaczej reaguje. Zuziu 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
HEHEH gumijagoda ja jak ostatnio byłam na spacerze z Izą to przyłapałam sie na tym, że ciągle się odwracałam w poszukiwaniu Natalki. Tak mi się wydaje, że to po tabletkach, bo wczesniej mi się to nie zdarzało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mamo Zuzi ja mam jeszcze prasowanko ale tę przyjemnośc zostawiam na jutro:) Bartuś dzisiaj swoją popołudniową drzemke troche za późno zakończył więc teraz pewnie nieprędko uśnie,a mój mąż kupił sobie na allegro CZTEREJ PANCERNI I PIES no to teraz ogląda;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam! Ja właśnie kończę śniadanko, jeszcze się ubrać, pójść po zakupy, a potem wybieram się z Paulinką na szczepienie - nie wiem jak to będzie, po ostatnich zastrzykach dostaje histerii na sam widok przychodni...a na dodatek jakoś się chmurzy, a mąż nie zostawił mi samochodu (piechotką mamy niecałe 20 min.). A wieczorem rozpoczynam trzydniowe imprezowanie. Nie wiem czy słyszałyście o czymś takim jak Chmielaki - święto chmielu, chmielarzy i PIWA! Asmana, jeśli chodzi o Twoje samopoczucie to narazie organizm się przystosowuje (tak ok. 3 m-ce). Ja też kiedyś brałam tabletki (ale inne) w sumie ze trzy rodzaje; brałam je na noc, aby zminimalizować skutki uboczne, a i tak budziłam się w nocy, bo było mi strasznie niedobrze; po pewnym czasie już było ok. Ale jak nie możesz już wytrzymać to może poproś o zmianę na inne (choć nie wiem czy masz duży wybór przy karmieniu piersią). A to na poprawę samopoczucia 🌻 Gumijagoda musisz częściej zostawiać dzieci z mężem, tylko nie rób wtedy dużych zakupów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć Mamusie ja dzisiaj stawiam SZAMPANA co prawda tylko wirtualnego,no ale cóż.....3lata temu równiutko o 17 urodził się mój Pawełek,taki malutki był a teraz to już Wielki Mały człowiek..oj serce mi się ściska ze wzruszenia.... trzymajcie się cieplutko hej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×