Praca w OVB - czy warto??plis

nie ma takiej możliwości. przynajmniej nie dla kogos z gliwic.

Hmm... prezes poszedł w odstawkę, bo źle się dzieje w OVB, a na forum cicho... :-) Hmm... zdaje się, że "rzucono" tu (na forum) masę marketingowych frazesów wychwalających OVB, a sami Niemcy mają inne zdanie o polskiej nodze swojej organizacji :-) Może na ten temat ktoś podyskutuje?

Prezes Helmut nie poszedł w odstawkę, tylko go wyjebali na zbity pysk, a nie używajac wulgaryzmów, to wręczyli mu tekturowe pudełko i kazali spakować się dość szybko. Nowy prezesik Benedikt ma ładne imie, jak Papież, ale nie zdaje sobie sprawy na jaką minę go wsadzili. Biedni Niemcy nie wiedzą, że rządzi "klika " Dyrektorów Krajowych, a Prezesowi był potrzebny dobry wynik, więc przymykał oczy na wszystko. Najważniejsze były JP, nie ważne za jaką cenę. fakju OVB.

j e b a c ovb !!!

Jak mówicie noey prezes to Benedikto?? haha....ale sie porobiło dobrze że dawno z tamtąd spierdoliłem... Ciekawy jestem kto będzie następny?? Może jakas delegacja i do Gliwic zawita??

Prezesa wywalono przez cwaniacką strukturę Pewnej Dyrekcji Krajowej Konrada S. z Warszawy, która wjebała całe OVB na mine Stornem. Tyle w temacie. Pozdrowienia dla wszystkich którzy robią dobrą robotę w Polsce. Pozdrawiam Polska Płd-Wsch.

Wersja dobra dla naiwniaków i tych co krótko pracują. Prawda jest taka, że dobra produkcja stanowi w najlepszym przypadku jakieś 40% całości. Turbokariera, pranie mózgu i pseudomotywacja dla młodej kadry doprowadziła OVB do takiego stanu, w jakim jest dzisiaj. Większość ludzi pracuje w OVB dla pieniędzy i niestety dobro klienta jakoś wszystkim umknęła w tej całej zabawie. Dyrektorami są ludzie chorzy z chciwości i chorzy na tytuły przed nazwiskiem. Zmiana prezesa niczego nie wniesie, jeżeli w strukturach będą rządzic ci sami ludzie. Tylko prokuratura może zrobic z tym porzadek. fakju OVB!

Im więcej czytam, tym bardziej utwierdzam się w przekonaniu że g... wiecie o OVB. Mógłbym wam podać dziesiątki numerów do moich klientów aby wyrazili opinie o firmie. Miło było gdy odzywali się po otrzymaniu listów rocznicowych z informacjami ile zarobili o rozwiązaniach jakie im zaproponowałem. Tak naprawde to o co wam chodzi?? O system motywacyjny?? O warunki pracy?? A gdzie wam lepiej?? Na etacie? Zapieprzać 8h, słuchać obelg szefa i g... zarabiać?? Bo wam nie wyszło, bo zamiast o dobru klienta i o tym żeby się kształcić w finansach myśleliście tylko jak tu szybko kase zarobić i gdy nie wyszło to wiadomo... nie moja wina, nie da się, klienci nie chcą, to nie ma sensu. Firma daje duże możliwości tylko trzeba ruszyć dupe i zrobić dobrą robotę. wysłuchać klienta i dać mu to czego potrzebuje. Nic więcej. A motywować młodych niedoświadczonych pracowników trzeba, bo bez tego taki by sobie nie poradził. A wiedza... trzeba się wszystkiego nauczyć powoli. Nie każdy jest od razu profesjonalistą.

Zapomniałem dodać. To jest praca dla długodystansowców. Jak ktoś chce popracować 3 miechy, zarobić i odejść to nie ma czego tam szukać

Do mati-nm To że nikt tu ic nie wie o firmie to 100% racja. Piszą tu 3 grupy ludzi. 1. e Rki które przyszły nie zarobiły i płaczą. 2. Kierownicy stopnia wyższego których OVB lekko wykołowało, nawet nie OVB ale napewno kadra blokując awanse. 3. Konkurencja, oni piszą najwięcej. Wracając do Helmuta i Pana S. Bardzo dobrze się stało, że to wyszło. Bo ludzie zarabiający normalnie powoli idący do góry, starający się, patrzyli na Pana S. i myśleli że coś robią źle i zamiast się motywować tracili wiarę w Siebie. Do wszystkim OVB-owców sami widzicie na szybko to można się zbogadzić tylko na sporym wałku, ale można też inaczej powoli i konsekwentnie. Pozdro

Problem tkwi w tym, że nie tylko Konrad robił wałki. Działalność jednej Dyrekcji nie może tak bardzo wpływać na wynik produkcyjny całego OVB Polska. Takich pracowników jak mati to można w Polsce na palcach jednej ręki policzyć. Ta firma w ideologii jest super, ale polityka uprawiana przez tych, którzy rządzą spowodowała, że nie ma tu miejsca dla uczciwych. Mam nadzieję, że nowy prezes szybko się zorientuje, co jest grane i w niedługim czasie paru dyrektorów, zwłaszcza tych z południa Polski będzie musiało sobie szukać pracy.

A czy ktoś słyszał coś o dyr. i kier. od Konrada S?

Witam! Chciałabym się dowiedzieć czy ktoś miał styczność z siedzibą formy w Dzierżoniowie? Pozdrawiam

Witam wszystkich. Ja tu tylko na chwile, mam świetną ofertę pracy właśnie dla Ciebie:). Rozmowy zaczynamy od 42% wynagrodzenia za wartość polisy z urocznioną składką. Piszcie, dzwońcie, dołączcie do nas:). Pozdrawiam Was wszystkich. Mój kontakt przez mail lub fon 516-135-845

szukasz agentów ubezpieczeniowych? załóż sobie może inny temat na to :) A co jeszcze moge dodać dla tych którzy się zastanawiają nad pracą w ovb, bo pewnie większość czyta to forum zanim zacznie pracować. Firma ma wielu partnerów więc jest z czego wybierać te właściwe dla klienta. Ciekaw jestem jeszcze ile stron zostanie zapisanych w tym temacie na temat ovb ;p A i jeszcze słowo o prezesie Helmucie. Szkoda że go odwołali. Mówicie jakieś brednie na niego nic pewnie nie wiedząc tylko powtarzając głupoty po innych. Wiedzieliście że zorganizował akcje charytatywną dla ośrodka z chorymi dziećmi? Namawiał wszystkich aby też pomogli itd. kto był na gali to wie. Może w ten sposób prał brudne pieniądze, co?? eh mentalność ludzi w Polsce się nigdy nie zmieni. Ja będę zawsze dumny z tego że Pan Klingseizen podpisał moją umowę o pracę.

Mati ty to jestes dobry.... Haha:D Jest w czym wybierac?? Szkoda tylko że OVB ddostaje 170% składki rocznej jako prowizje co powoduje że pierwsze 2 lata które płaci klient na polise przepadaja. Wiesz swoja droga to fajny patent na szybka kase szkoda tylko ze Ty z tego dostajesz jakies nędzne ochlapy. Pochwal się Mati na jakim jestes stanowisku?? Pewnie jakies Kierownicze?? Powiedz Mati z jakiego regionu jestes?? Ale pieprzysz jakbyś był od Dyrektora N... Pozdro Mati dla Ciebie i wszystkich Twoich ludzi...

Mati tak się akurat składa, że Prezesa Klingseisena znam osobiście i Konrada też. Prezes podpisywał moje nominacje, a z Konradem wypiłem niejedno piwo. Wszystko wskazuje jednak na to, że zarzuty są prawdziwe i żal, że człowiek z klasą, jakim niewątpliwie jest Klingseisen musiał odejść właśnie w taki sposób. Podoba mi się Twój zapał, bo przypominasz mi samego siebie, jak pracowałem w OVB. Kiedy rozpoczynałem pracę w OVB to wielu dzisiejszych Dyrektorów jeszcze srało pod siebie. Dzisiaj już nie pracuję, bo jak myślę byłem dla niektórych niewygodny. Zostałem odfajkowany, ale życie toczy się dalej i nie ma co płakać, bo pracy na rynku jest mnóstwo. Zgadzam się z moim przedmówcą, że negocjowanie z partnerami prowizji na poziomie 170 lub 180% pierwszorocznej składki jest okradaniem klienta. Wystarczy popatrzeć na koszty umów konkurencji i wiemy, że w OVB zarabia się za dużo. Za kosztami nie idzie niestety jakość obsługi. Bo zwyczajne barany zarabiają sporo kasy, a ich obsługa kończy się na wypisaniu wniosku do umowy, której sami nie rozumieją i sami wogóle by jej nie kupili. System wynagradzania niesie za sobą możliwość robienia wałków i jak ktoś ma w głowie tylko karierę, to prędzej czy później zrobi wałek, żeby było szybciej. Brakuje kontroli nad tym, a nawet myślę, że jest przyzwolenie, nie mówiąc już o zachęcaniu do robienia wałków. Zawsze po zmianie prezesa jest nadzieja na poprawę. Tego życzę prawdziwym OVB-owcom. pozrawiam

mati_nm, przypominam że "wspaniałego" prezesa odwołali Niemcy, który na pewno wcześniej długo musieli zastanawiać się nad konsekwencjami tego ruchu. Znaczy się problemy w OVB (lapsy) muszą być już tak duże, że zdecydowano się na zamieszanie w sieci. Weź pod uwagę, że zakłady ubezpieczeń sygnalizowały zarządowi OVB (wraz z podaniem konkretnych "lapsiarzy"), że dmucha się produkcję, ale prezes zlewał temat, więc ma teraz za swoje. Innym wynikającym z tego wnioskiem jest ten, że w takim "środowisku" współpraca z OVB nie jest opłacalna dla rozsądnych zakładów ubezpieczeń (np. ZU płaci 2 mln zł prowizji, a wie, że wpłynie mu 500 tys składki rocznej zamiast wynikającej z wniosków np. 1,5 mln, czyli jest milion - w pierwszym roku!! - w plecy na "wałkach" OVB) - dlatego wiele zakładaów ubezpieczeń (szczególnie tych dużych) nie chce słyszeć o współpracy z OVB na takich (prowizje powyżej 150 % składki rocznej) warunkach. Prawda jest taka, że to nie OVB nie chce z nimi pracować, tylko odwrotnie :-) Po zwolnieniu prezesa chyba dotarło mati_nm do Ciebie, że to prawda :-), Źle się dzieje w OVB. Czekam, aż organizacja się oczyści... Pozdrowienia dla tej garstki rzetelnych i uczciwych doradców z OVB - niech MOC będzie z Wami :-) Wywalcie wszystkich popaprańców i oszołomów! :-)

witam wszystkich prosiłabym o kontakt na maila (discobunny@op.pl) jakiegoś przedstawiciela z OVB z okolic katowic

Kłania się końcówka roku 2004.

a co tam u nawrata? buahahhahah

Zdaje się, że od Nawrata uciekają kolejne ludziska :-) Nie ma to jak "uczciwy i etyczny" szef ;-) Oby tak dalej to i zmiana prezesa nie pomoże :-)))

do piotrka. ł czlowiek z klasa juz to gdzies slyszalem(ale o jakims dyr.kefirze czy stefirze jakos tak mu lecialo:)),wy akwizytorzy,posrednicy ,naciagacze ale napewno nie doradcy macie takie zdanie o sobie,uwazacie sie ze jestescie lepsi od innych ludzi(etatowcow).Gardzicie innymi bo pracuja uczciwie za 6-8zl na godz ,chwalicie sie ile to zarabiacie na przekretach. Mozesz mi opisac co cechuje takiego ,,czlowieka z klasa"

Helmut Klingseisen nie jest akwizytorem ani naciągaczem. Ja też nie jestem. Był prezesem firmy OVB. Nie gardził nikim i chętnie z każdym rozmawiał. Wspierał też na dużą skalę akcje charytatywne, o czym pisał mati. Ja też nie gardzę ludźmi pracujacymi na etacie. Uważam natomiast, że płacenie swojemu pracownikowi 6-8 złotych na godzinę, jest nieuczciwe i ten kto tak robi jest naciagaczem. Powinieneś porozmawiać ze swoim szefem. Bo jeżeli to prawda, że tyle zarabiasz to jest to za mało żeby być zadowolonym i jednocześnie za dużo, żeby walnąć tą robotą. Taka pułapka. Na pewno można znaleźć lepiej płatna pracę. Co zaś do uczciwości, to każdą pracę można wykonywać uczciwie i nieuczciwie. Nie ma znaczenia czy jesteś akwizytorem, pracownikiem banku, kierowcą czy mechanikiem. pozdrawiam.

Jak nie jesteś akwizytorem to kim? A wywody o uczciwości w stawkach godzinowych to masz rodem z książek Marksa, albo Lenina. Chłopie czy ty wiesz jaki idiotyzm palnełeś ? To rynek decyduje o wysokości wynagrodzeń , a nie Niedouczony Dyrektor OVB , który tak zmotał ci mózg na Wiziroszkoleniach. Uwierz mi , jak ten twój idiotyzm przeczytałem , to od razu mi się ciśnienie podniosło.

pozytywne opinie dot. OVB pochodza tylko i wylacznie o pracownikow tej firmy, ktorzy zostawiaja na forach takie informacje.

Pracowałem w OVB i byłem akwizytorem, agentem czy doradcą, ale już nie jestem. Wiem też coś na temat negocjowania stawek godzinowych, ponieważ pracowałem kilkanaście lat w dużym przedsiębiorstwie i wiele razy uczestniczyłem w takich negocjacjach jako związkowiec. Prawda jest taka, że pracodawca płaci tyle, żeby pracownik się nie zwolnił, natomiast pracownik pracuje tyle, żeby szef go nie zwolnił. Nie ma to niestety wiele wspólnego z wydajnością i raczej uniemożliwia rozwój, bo po co się wysilać. Zgadza się, że czasem szkolił mnie jakiś Niedouczony Dyrektor, ale wierz mi, że od każdego można się czasem czegoś nauczyć. Słuchając idioty możesz się nauczyć, co robić żeby nim nie być. Nie trzeba go przecież naśladować. pozdrawiam.

do nicole_s Pozytywne info wychodzą od zadowolonych pracowników OVB A w takim razie skąd negatywy, nicole kilka stron do tyłu ktos zdolny sprawdzil skąd są negatywy i wyszło na jaw że 90% negatywów jest wysyłane z tego samego komputera, tylko ktos ma inne loginy. Wiec pytanie, czy jedna zawzieta osoba pisze dzien i nos cos anty OVB i robi to z dobrego serca i za darmo. Czy ktos mu za to płaci:) Pozdro

czesc wszystkim. W srode jade do ovb na rozmowe z kumplem kierownikiem działu jakiegos tam:) jestem ciekawy tej pracy i z chcecią zobacze o co w tym kaman... licze na sporą kase i ciekawą prace, sądze ze da mi to własnie OVB . Wiem ze nie rzucą mnie na głęboka wode ( zapewnia mi to kierownik) i twierdzi ze minimalne zarobki w tej pracy to około 3tys zł. jego znajomy postarał sie i zarobił 7 tys.zł aa jeszcze inny kumpel za 2 miechy dostał 15 tys zł. co wy na to? OVB- owcy wypowiedzcie sie!