Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Milo

Praca w OVB - czy warto??plis

Polecane posty

Gość Były KO
Mimo wszystko EFS polecam bo tam karierę mozna robić uczciwie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Były KO
Naprawde aż tak cie bawi podszywanie się pod moim nickiem. Nie pracuje w EFS czy jak to się tam nazywa. Szczerze mówiąc prakltycznie nic nie wiem na jej temat. Nie pracuje dla żadnej firmy typu MLM sa lepsze rozwiązania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pracownikOVB4lata
mam taką prośbę jak możesz to zdradź nazwę swojej firmy ( tej nie MLM ). z chęcią poczytam na jej temat, jeśli będzie lepsza dla moich klientów niż OVB to trzeba będzie się zastanowić jak dalej pracować ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Były KO
Pracuje w 2 firmach: 1. Pod wzgledem OFE z KAZem - ze względu na telemarketing i jakośc obłsugi klienta. Prowizja nie najwyższa ale wysoka ale w porownaniu z OVb to bije ich na glowe. Ja dostaje więcej niż krajowy w OVB 2. Pod względem UFK z Insurance Service - wszystko co jest na rynku prezes dla mnie załatwia i zawsze mam najnowsze rozwiązania. Prowizje wysokie jezeli nie najwyższe Nie wiem co znajdziesz na forum ale możemy pogadać. Jeżeli ciebie interesują szczegóły to zostaw maila a pogadamy na poważnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pracownikOVB4lata
To mój mail: finanseovb26@gmail.com W takim razie czekam na jakieś informacje, bo na forum wiadomo, że nie da się konkretnie porozmawiać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Były KO
Ja się podszywam? Masz tupet. Bo odejściu dyrektora wiele osób przeszło do EFS. Dziwie się, że o tym nie wiesz. Zresztą już wcześniej mówiłem, że nie ma sensu wypowiadać się na tym forum

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Były KO - Były KO
mam tupet:) chcesz to pisz z mojego nicka ile chcesz. Nie wiem o jakim odejściu dyrektora piszesz ale mam to w czterech literach. Nie interesują mnie firmy typu EFS. Skoro nie ma sensu wypowiadac się na tym forum to po co to robisz? To byl ostatni raz kiedy odpowiadam na twój post

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość VFB Oszuści
Ludzie uciekajcie z tej firmy oni tylko patrzą jak podpisać u waszych znajomych najlepiej bogatych a później pa frjerze. Czy to prawda a dlaczego nic wam nie mówią o produktach bo ich nie maja maja tylko dwa genelali i compense. Nic wam nie mówią czemu!!! BO TO OSZUŚCI. Tylko obiecują i wode z muzgu robią. LUDZIE UCIEKAJCIE

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pracownikOVB4lata
Compensa, Generali, Signal Iduna, Axa, Allianz, Amplico, HDI, Uniqa i wiele innych... to tylko niektórzy z naszych partnerów. I nikt nie każde podpisywać umów ze znajomymi, nie wiem skąd masz takie informacje? Zresztą pisałem wcześniej - jeśli pracownik chce może obsługiwać swoich znajomych... a lepiej żeby robił to on niż jakiś agent, który nie wiadomo co sprzeda. No, ale pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Były KO
Jak wrócę do domu to od razu zablokuje sobie ten nick, bo rozmowa robi się na poziomie gimnazjum. Jest masę innych nicków wolnych, skorzystaj z innego zamiast z mojego. Compensa, Generali, Signal Iduna, Axa, Allianz, Amplico, HDI, Uniqa i wiele innych... yhm, wymieniłeś w sumie prawie wszystkich. Można wiedzieć ile to jest "wiele"?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pracownikOVB4lata
Wielu innych to liczba ogólnie około 40 partnerów z którymi OVB współpracuje. Pewnie znowu pojawi się zarzut, że sprzedajemy produkty tylko kilku instytucji itp. - tak naprawdę to zależy od konkretnego pracownik, czy korzysta z pełnej palety produktów czy nie. Nie będę się upierał, że nasze produkty są najlepsze i bezkonkurencyjne. Kwestia jest taka, że my naszym klientom nie sprzedajemy produktu - my pokazujemy sposób na realizację jego celów i potrzeb. Obsługujemy go kompleksowo od ubezpieczeń życiowych, poprzez majątkowe, inwestycje, kredyty i to czego w chwili obecnej potrzebuje. Ponadto zapewniamy stałą opiekę i kontrolę nad jego finansami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość OVB ALLFINANZ PRAWDA O FIRMIE
do wypowiedzi powyżej, z chęcia spotkam sie z wami doświadczeni ludzie i wtedy przekonamy sie czy rzeczywiście pracowaliście w OVB bo jak narazie to chyba firmy pomyliliście! po co marnować czas na pisanie, fakty są jedne! wypowiedzi wyzej to jak najbardziej kłamstwa. jeśli nie obejrzy sie jakiegoś filmu to nie można na jego temat sie wypowiadać- tak samo jest z pracą w OVB Sami sie przekonajcie a nie pożałujecie!!! wypowiedzi na tym forum sa nie kompetentne ponieważ wypisują ludzie którzy ani tu nie pracowali ani nie byli klientami R.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A jak podam ci nr akwizytora
to uwierzysz wtedy ze tu są pracownicy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Michał Batosai-Stempel
No widzisz babo głupia , że jest tu forum.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PYTACZ PYTAJACY
Michał Stempel to Batosai? tak on się nazywa bo szukalem o nim info

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Michał Batosai-Stempel
Nie pracuję już w OVB , bo mnie zwolnili , gdyż miałem storno na poziomie 75 %

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość OVB opinia
Sam też pracowałem w OVB i powiem szczerze, że zawiodłem się na tej firmie. Na początku wyglądało to świetnie, wysokie prowizje, produkt, który ma z założenia pomagać ludziom, budować kapitał itd. no ale w praktyce wyszło szydło z worka. Po pierwsze produkty. Wszystkie polisy inwestycyjne z definicji nastawione są na zysk dla akwizytora. Dodatkowe opłaty za zarządzanie, za prowadzenie polisy, za wcześniejszy wykup, opłata administracyjna itd. tworzą w terminie np 10 lat ogromne kwoty które inkasuje towarzystwo ubezpieczeniowe. OVB dostaje z tego działkę i dzieli na swoich dystrybutorów. Trzeba się zastanowić skoro na R3, akwizytor zarabia ponad 600 zł netto za umowę ze skłądką 200 zł to skądś się musi ta prowizja wziąć i płaci ją właśnie klient. Opłaty zżerają prawie cały zysk, o wiele bardziej opłaca się zwykłe PSO lub IKE w pierwszym z brzegu DM no ale tego nikt z OVB nie powie klientowi. Po drugie kłamstwem jest rzekoma obiektywność, sprzedaje się to za co najlepiej płącą. Fachowość, kwalifikacje i wiedza na temat rynku kapitałowego nie istnieje w OVB. Sam mam licencje maklera papierów wartościowych i na prawdę powala mnie ignorancja kierowników z OVB. Ba nawet dyrektor regionalny nie potrafił policzyć odsetek od prostego kredytu. Gdzie ten profesjonalizm i szkolenia, po prostu go nie ma. Po trzecie manipulacja ludźmi. Komuś kto nie ma pojęcia o rynku finansowym o funduszach inwestycyjnych można wcisnąć każdą ściemę na temat stóp zwrotu i zysków jakie osiągnie. Zatajanie informacji manipulowanie danymi i wyrafinowane sztuczki psychologiczne to standard. Doszło nawet o tego, że moi koledzy ze struktury zamiast edukować się w kierunku doradztwa finansowego i wiedzy z zakresu rynku kapitałowego, ćwiczyli nieustannie tajemne sztuki NLP. Całkowicie bez sensu, skoro produkt taki dobry to po co ludziom robić wodę z mózgu. Wreszcie po czwarte - wykroczenia i balansowanie na granicy z prawem. "Doradcy" OVB w większości sugerują klientom w co mają inwestować, polisę traktują jak lokatę a klienta wprowadzają w błąd. Szeroko propagowany jest procent składany, generalnie świetna sprawa odsetki od odsetek tyle, że w przypadku UFK takie zjawisko nie istnieje, ponieważ nie ma kapitalizacji. Jednostki się kupuje i sprzedaje po różnych cenach nie ma tutaj doliczania odsetek do kapitału więc jaki procent skłądany ? Kolejna sprawa szacowana stopa zwrotu, fajnie to liczą ludzie z OVB jak fundusz zarobił 100 % w 10 lat to wychodzi 10 % na rok. Hehe no genialnie, szkoda tylko, że strata pomniejsza kapitał, więc aby wyjść na zero przy stracie 1 % trzeba zarobić przynajmniej 2 % bo pracuje mniej środków, no ale to się pomija bo jest nieatrakcyjne dla klienta. Od niedawna funkcjonuje coś takiego jak MIFID, zgodnie z tą dyrektywą, każdy inwestujący w TFI powinien mieć przeprowadzony test wiedzy i doświadczenia z zakresu inwestowania. Zapytajcie któregoś KOD czy o tym słyszał, gość ode mnie zrobił wielkie oczy nie wiem ze zdziwienie czy ze strachu. Doradca finansowy nie może doradzać ani sugerować w co ma inwestować klient, jest to powszechnie łamany przepis w OVB. Należy jeszcze napisać parę słów na temat struktury MLM, powinna być zabroniona w sektorze finansowym, cudzymi pieniędzmi nie można się bawić i narażać na zbędne ryzyko, nikt nie może gwarantować zysków z księżyca, zarządzać kapitałem bez uprawnień ale żądza zysku powoduje takie wypaczenia. Wizja bogactwa mąci ludziom w głowach i później się sprzedaje agresywne akcyjne fundusze po rodzinie i zaprasza do współpracy kogo popadnie. Przed praca w OVB pracowałem w banku jako doradca ds. przedsiębiorstw, na szczęście aktualnie również się tym zajmuję i powiem Wam, że jeżeli macie ambicje pracować na własny rachunek, tworzyć własną firmę to nie w OVB. Przecież każdy z nas może dzisiaj zarejestrować działalność jako pośrednik finansowy i zatrudnić pracowników, którzy będą pisać produkcję na nasz rachunek. Po co przebijać się przez sztuczną strukturę jak można być od razu na samym szczycie, poco pracować na czyjegoś mercedesa jak można od początku na swojego. W swojej karierze zawodowej widziałem wiele firm, lepszych, gorszych i recepta na sukces jest jedna powtarzalna sprzedaż na przyzwoitej marży, budowanie relacji z kontrahentami, którzy nas lubią i dzięki naszym produktom bądź usługa tworzą własny biznes. Handel, produkcja wszystko opiera się na starych zasadach, których nie da się zmienić jakimś MLM. Microsoft nie jest tak potężny dlatego, że był to MLM ale dlatego, że Bill trafił w branżę, która dopiero raczkowała, jechał na fali do samego końca. OVB ma strategię biznesową z lat 80 nawet tekstów przedstawienia firmy nie zmienili, po prostu żenada, firma rozwija się tylko dlatego, że wchodzi na nowe rynki, zobaczycie niedługo w Turcji się pojawią i będą uskuteczniać te śmieszne analizy. Niektórzy porównują OVB do sekty i jeżeli głęboko się nad tym zastanowić to coś w tym jest. Liderzy z rekordową produkcją jak guru, zapatrzenie w jedno słuszne logo, wizja bogactwa itd. naprawdę polecam wszystkim film Witajcie w życiu do obejrzenia na YouTube. Film bazuje wprawdzie na Amway, ale dla kogoś, kto miał styczność z OVB nie będzie trudne wychwycenie podobieństw. Mechanizm nie zmieniony od lat 60 i ciągle ludzie się na to łapią no ale cóż tak to już jest. OVB bazuje na świeżej krwi, nowych ludziach, którzy nic na ten temat nie wiedzą i zachłysną się wizją oferowaną przez firmę. Na szczęście jest internet i czytając wypowiedzi ludzi tutaj piszących coraz mnie osób daje się omamić "profesjonalnym" doradztwem panów bez żadnej wiedzy i uprawnień. Analizując trendy w branży finansowej widać wyraźnie, że firmy ubezpieczeniowe zmniejszają opłaty od tych wszystkich śmiesznych polis inwestycyjnych, być może kiedyś prowizje dla agentów będą na tyle małe, że przestanie się to opłacać (spróbujcie wyżyć z OVB robiąc same majątki). Szczerze mam nadzieje, żę tak się stanie. Reasumując, OVB jako pomysł na biznes jest słaby, jako sposób na życie jest brnięciem w ślepą uliczkę, jako zawód - polecam wyjazd do Turcji i budowę struktury - można sporo zarobić na niewiedzy tamtejszych ludzi. Jako okazję do zdobycia doświadczenia OVB to totalna pomyłka, nic nie nauczą, no chyba ,że ktoś chce się dowiedzieć czegoś na temat manipulacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Michał Batosai-Stempel
Bardzo mądrze to Pan opisał , ja już nie mam ochoty pisać , a jeszcze rok , czy dwa temu to pisałem tutaj , na tym forum prawdziwe epopeje , teraz nawet na mały eseik nie mam ochoty. Napiszę bardzo brzydko : - żygać mi sią chce !!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam, Postanowilem napisac w tym temacie poniewaz dzis mialem stycznosc telefoniczna z jednym rekruterem OBV. Pracowalem w sprzedazy w jednym z czolowych bankow korporacyjnych w PL. Nie moge narzekac bo praca byla ciekawa z normalnym podejsciem do czlowieka , jednakze moja umowa na zastepstwo po dluzszym okresie wygasla . Szczesliwa Mama jednak po dlugim okresie macierzynskiego i wych wrocila . Aktualnie czekam na potwierdzenie zgody na etat z regionu w tej samej grupie. W miedzyczasie wysylalem swoje CV do roznych pracodawcow oraz tzw. klientow portali z ofertami. Dzis zadzwonil do mnie pracownik OBV i zaprosil na rozmowe . Szczerze, od razu sprawdzilem z jaka firma mam do czynienia i trafilem na ten watek. Nie wiem co myslec ale 1 wrazenie jest po prsotu slabe :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prsotu suabe
bo suaba firma to suaby rekruter i suaby efekt

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Michał Batosai-Stempel
Ale najgorsze jest to , że ja nie mogę bez nich żyć. Nie mogę spać po nocach. Bo mam koszmary. Śnią mi się szkolenia motywacyjne , wielka sala , a ja na śt\rodku siedze na sedesie , wszyscy patrzą , aja nie mam papieru , coby sobie D... podetrzeć , proszę Dyr. o papier , a on na to : Za pisanie jednostek się weź Batosaii , a nie za sranie !!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Prawiezlapany
Niedawno miałem rozmowę we Wrocku z rekruterem OVB. Pominę fakt, że sam rekruter do rozmowy niezbyt przygotowany był, bo pytania które zadawał można było również zadać dziecku w przedszkolu. Ale to ma pewne podstawy, o których napiszę. Wszystko jest kłamstwem. Ty, Twoje życie, Twoja praca w OVB, Twoja uczciwość. Tego nauczą Cię na początku. Dlatego rekruter zadawał mało ambitne pytania. On też kłamał. Chciał utrzymać obraz łatwego zarobku. Praca w firmie OVB i podobnych (np sprzedających produkty AGD) polega na tym samym. Ale od początku: 1. Firma zatrudnia pracownika. Najczęściej osobę niedoświadczoną i niezorientowaną w sytuacji. Takiej najłatwiej wmówić, że produktów które sprzedaje potrzebują także jej rodzina, znajomi, sąsiedzi. To pierwszy krok - opchnąć tyle towaru w najbliższym otoczeniu ile się da. Jeśli się da (a często ten pierwszy etap jest zaskakująco prosty) NOWY wprost zachłystuje się wysokością prowizji, co umacnia go w przekonaniu, że to zajebista praca. 2. Zaczynają się schody. Rodzina wykupiła co się dało, znajomi nie chcą już umawiać się na piwo, żeby przypadkiem niczego nie kupić, sąsiedzi już nawet nie mówią "dzień dobry" przez płot. NOWY musi rozszerzyć swój zasięg. Ale z obcymi już nie tak łatwo a szefowie naciskają na wyniki. I tu wszystko zależy od tego, czy NOWY ma dość samozaparcia i szczęścia, żeby wyrobić niezbędne ryzyko. Połowa zatrudnionych nie przechodzi tego etapu. Ale to nic. Ich zachwiana samoocena to mała strata w zamian za zyski dla firmy i kontakty o jakie powiększyła się sieć przedstawiciela regionalnego. 3. Jest jednak odsetek NOWYCH, którzy przechodzą 2 etap. Tutaj już firma wie, że warto w nich inwestować, bo potrafią sprzedawać. Organizują więc szkolenia z socjotechniki (jak kłamać, żeby kłamać skutecznie, jak wmówić komuś że potrzebuje coś, czego tak na prawdę nie potrzebuje itd.). Prowadzone są również szkolenia (lub po prostu spotkania wyznawców) na których omawia się "postawę" pracownika. Wmawia się ludziom, że wystarczy pomyśleć intensywnie o tym czego się pragnie i to się ziści, lub że wystarczy myśleć pozytywnie, żeby odnieść sukces. Ładnie, prawda? Po kilku takich szkoleniach człowiek jest jak zahipnotyzowany. Myśli tylko o tym jak zarobić na nowy samochód, mieszkanie, wakacje. I zbyt często przypomina o swoim nowym wyznaniu znajomym, których znowu posiada. 4. Dalej to już tylko z górki. Cynizm, chciwość i co tu dużo mówić kompleks boga ;) No i konstrukcja. Każdy etap zarabia na te wyżej położone. I tak: Lamerzy z 1 i 2 etapu zarabiają na tych z 3(unit managerów, liderów grupy). Ci z 3 zarabiają na tych z 4 (przedstawicieli regionalnych) a Ci znowu na tych wyżej itd. Jednym słowem praca dla.... Sam nie wiem dla kogo. Naiwnych? Utalentowanych kłamców? Na prawdę nie wiem. Można zarobić 5 tyś w miesiącu, a później przez miesiąc nie zarobić ani złotówki. I trzeba znosić to spojrzenie klienta, które mówi "kurwa, znowu chcą mi coś wcisnąć", albo być odpornym na emerytki wydające ostatnie grosze na produkt, którego wcale nie potrzebują. To oczywiście tak bardzo ogólnie napisałem. W istocie jest to nieco bardziej skomplikowane, w zależności od przyjętej strategii przez firmę. Ale wszystkie działają mniej więcej według tego schematu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elissana
Witam. Mam pytanie, które zapewne już nie raz padło na tym forum, za co przepraszam, ale nie chce mi się czytać 250 stron wypowiedzi:). Jestem zaproszona na rozmowę kwalifikacyjną we wtorek i chcę wiedzieć, czy warto. Po prostu nie interesuje mnie praca agenta ubezpieczeniowego w oparciu o własną działalność gospodarczą. W treści ogłoszenia przeczytałam, że to praca w charakterze doradcy finansowego, przez telefon pani powiedziała mi, że to praca w biurze i w terenie. Czy ktoś mógłby mi przybliżyć charakter tej pracy? Bardzo proszę o odpowiedź.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość już sobie odpowiedziałaś
Sama sobie odpowiedziałaś , przeczytaj to co napisałaś jest to praca polegająca na akwizycji produktów ubezpieczeniowych , czyli jak zwał , tak zwał , ale Agent Ubezpieczeniowy. Praca w biurze i w terenie , jak najbardziej prawda : biegasz po miastach , wioskach i sprzedajesz polisy , które potem odnosisz do biura. A Doradca Finansowy ............. tak samo sprzedawcę w sklepie spożywczym można nazwać Doradcą do spraw kompleksowego systemu żywienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość już sobie odpowiedziałaś
I jeszcze jedno , własna działalność w OVB to podstawa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Krk-VF
Ludzie to dramat co wypisujecie, od poczatku bylem przy spotkaniach i na kazdym bylo powiedziane kiedy klient zyskuje a kiedy traci, ile wynosza koszty. Jesli klient chcial zarobic wczesniej tzn. szybko od razu mowiono mu ze lepiej udac sie do banku. Pracuje z ludzmi ktorzy maja serce a nie hienami ktore chca sie wzbogacic na rodzinie czy znajomych. Od poczatku pracuje na zimnych kontaktach, jesli klient zostal oszukany wczesniej to nie wciskam mu tego samego kitu zeby go oszukac kolejny raz. Tak sie buduje zaufanie i swoj wlasny prestiz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ofałbek co niejedno widzial
Ty tam nie kozacz bo w KRK juz wam sie tak nie kręci biznes jak dawniej :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość F.U.SUKCES
znam sekret i wiem jak go stosować ale to jest dla ludzi ktorzy maja sukces we krwi a nie dla biedaków cebulaków czośniaków czereśniaków jak wy co tylko pierdolic umią jak jest zle A OVB co daje? rozwój TAK kasa TAK wygoda TAK spełnienie TAK awans juz w 3 miesiace TAK pomoc kadry TAK slużbowe auto TAK możliwość multiplikowania dochodu TAK czego chcieć wiecej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przyszły dyr
wiadomo, chęci do pracy, ale jakm jej nie mieć w takiej atmosferze;) pozdro 4all

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość F.U.SUKCES
I o to mi chodzi! Dla takich własnie ludzi powstałą firma Piszemy dalej! Powered by OVB :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×