Praca w OVB - czy warto??plis

o jejku temat trwa dalej... ja może napisze kilka słów o firmie w której byem trzy lata. praca w ovb jest taka sama jak w kazdej multiagencji masz produkty szukasz klientów i je sprzedajesz, co do produktów życiówki dobre- prowizja z życiówek bardzodobra a majatek słaby. czy warto podejmować współpracę z OVB moim zdaniem tak pod warunkiem że jesteś blady w temacie ubezpieczeń - tam bedziesz mógł się wyszkolić zdobyć bazę klientów zarobić troszkę grosza, a później albo robić karierę w MLM-owym OVB albo iść na swoje i założyć swoją multiagencję. pozdrawiam

więc moi drodzy forumowicze , ja wypowiadam się jako całkiem świeża osóbka w firmie - na początku miałam bardzo duży dylemat czy wgl wstąpić w szeregi OVB , ostateczna decyzja zapadła po przeczytaniu Kafeterii właśnie :) Nie można kierować się czyimś zdaniem , ludzie zawsze będą wyrażać się źle inni dobrze dlatego należy zamknąć uszy na gadanie i podążać własną wytyczoną ścieżką . Z handlem takowym mam do czynienie od dzieciństwa , sprzedawałam w swoim życiu wiele od okularów słonecznych przez spożywkę na kwiatkach skończywszy , w tym momencie praca moja też związana jest z handlem ale zagranicznym i raczej opiera się na kontaktach telefoniczno-mailowych . Chodzę po znajomych i naprawdę mało wiedzą o rynku finansowym a przede wszystkim się go boją , i dochodzę do wniosku że ich strach wynika właśnie z niewiedzy , po rozmowach ze mną są bardzo zdziwieni że istnieje tyle możliwości i rozwiązań o których nigdy więcej nie słyszeli . Na początku sprzedaż jest marna i naprawdę trzeba mieć stalowe nerwy do tej pracy a przede wszystkim nie poddawać się po jakichkolwiek porażkach , należy się podnieść , otrzepać i iść dalej :) Czuję że OVB to moja przyszłość , długo szukałam miejsca swojego na ziemi i mam taką cichuteńką nadzieję że w końcu znalazłam , świetni ludzie , cudna atmosfera ....i oby tak dalej

DO OVB MyWay witaj ja czuje dokladnie to co Ty wyjelas mi te slowa z ust poczatki nie sa latwe ale mozna dac rade ale trzeba po prostu zaczac i zialac... nie gadac :D jak mozesz podaj mi swoj e-mail z checia popisze o swoich doswiadczeniach i wymienie sie wiedza zdobyta na poczatku trudnym poczatku pozdrawiam

Do ovb to jest mój e-mail - lovekick83@gmail.com pisz jeśli masz ochotę wymienimy poglądy na temat firmy i własnych doświadczeń :) właśnie wróciłam ze spotkania z klientem :) klient zadowolony z produktu , a więc ja mam podwójne zadowolenie ,a największe z tego że Nam zaufał, bo musimy wzajemnie darzyć się zaufaniem - ja naprawdę wierzę w swoją firmę i przede wszystkim mam ogromną pomoc ze strony swojego kierownictwa - dzięki chłopaki !!!

OVB MyWay A mieliście tam na szkoleniach o storno coś?? Egzamin do KNF już zaliczony??

Do Booolessław Do egzaminu jeszcze troszkę - storno rezerwa , tak wiem co to jest od moich kierowników :) ale nie taki diabeł straszny jakim go malują , każda praca ma swoje plusy i minusy powtarzam KAŻDA tutaj porażka może bardziej boli niż gdzie indziej , bynajmniej w moim przypadku bo ja serio wierzę w moją firmę i w prace wkładam cała swą energię i serce - ale jak Ci klient rezygnuje z wcześniej umówionych warunków można się wściec, chce wtedy człowieka szlag jasny trafić , a najlepiej to klienta hehe - ale wtedy zaciskasz zęby i idziesz dalej w zaparte - naprawdę trzeba mieć stalowe nerwy i nie poddawać się - taka jest właśnie praca z ludźmi nigdy nie wiadomo co Cię może spotkać bo człowiek to nie maszyna ja mam naprawdę pod górkę ostatnio ale nie poddam się ni hu hu :)

wreszcie pozytywy na tym forum tak powinno byc bo OVB nie gryzie :D trzeba po prostu lubic taka prace i dawac z siebie 100% i nie zalamywac sie po 1 niepowodzeniach... pozdrawiam wszystkich poczatkujacych i tych starszych stazem :D

do OVB MyWay To nie zdałaś egzaminu i chodzisz do klientów?

Do Boooleslaw Tak dokladnie nie zdalam egzaminu i chodze do klientow z moim kierownikiem aby obserwowac jak moj kierownik przeprowadza rozmowy z klientami chodze tam po to aby sie nauczyc tego w praktyce - czy to takie dziwne ? Bo ja tutaj widze sens i logike :)

Ja nie widze sensu i logiki w tym że ktoś Cie robi w balona. Nie masz licencji to powiedz mi na kogo idą jednostki za podpisane umowy? Na Ciebie czy na kierownika? Komu się to liczy do awansu? Powiedz jeszcze na czyje konto idzie kasa za podpisane umowy, na Twoje czy na kierownika? I kto dostaje od OVB rozliczenie jednostek? Nie widzę sensu i logiki w chodzeniu do pracy za darmo. No ale rozumiem że czar szkolenia wstępnego jeszcze nie minął i jesteś nadal w amoku. Za pół roku zmienisz zdanie.

Do Booolesslaw Jedna do Ciebie uwaga - niech kazdy robi to co sobie zamysli za sluszne , nie podoba Ci sie OVB nie pracuj tam a najlepiej nie komentuj i nie nyguj zdania innych ludzi a jezeli sie nudzisz to wyjdz pobiegac albo ulepic balwana przyda Ci sie ruch na swierzym powietrzu . Pozdrawiam wszystkich OVB- owcow :) Luv ya !

Do Ciebie też mam jedną uwagę. Robię sobie właśnie to co uważam za słuszne i dlatego piszę na tym forum. Forum jest po to żeby wyrazić swoje zdanie. Nie zamykaj ludziom ust tylko dlatego że mają inne spojrzenie na daną sprawę. Ja nikogo nie obrażam i będę sobie pisał to co myślę.

Do Booolesslaw Ja nie zamykam ludziom ust jak to ujales , cokolwiek by to mialo znaczyc , ale Ty mi rzucasz jakies dygresje w strone mnie i mojej firmy Jezeli nie wiesz jak jest nie mow , moze inaczej bylo w Twoim przypadku lub przypadku Twoich znajomych ale dlaczego mierzysz wszystkich jedna miara??? Pisz sobie wolny czlowieku na tym oto forum co Ci sie zywnie podoba , ale prosze z daleka od mojej osoby :) Pozdrawiam i zycze milego wieczoru lub nocy - jak kto woli sleep tight :)

A PRO PO WYPOWIEDZI SZANOWNEGO PANA "Booolessław" "Ja nie widze sensu i logiki w tym że ktoś Cie robi w balona. Nie masz licencji to powiedz mi na kogo idą jednostki za podpisane umowy? Na Ciebie czy na kierownika? Komu się to liczy do awansu?" SZANOWNY PANIE, EGZAMIN LICENCYJNY ODBYWA SIĘ RAZ W MIESIĄCU CZYLI DOŚĆ CZĘSTO JAK BY NIE PATRZEĆ KNF NAKŁADA OBOWIĄZEK NA FIRMĘ ABY KAŻDY NOWY WSPÓŁPRACOWNIK PRZESZEDŁ EGZAMIN W PRZECIĄGU KWARTAŁU, W FIRMIE ODBYWA SIĘ TO DOŚĆ SPRAWNIE, PROSZĘ PRZEDSTAWIĆ MI FIRMĘ KTÓRA JEST W STANIE ZORGANIZOWAĆ EGZAMINY CZĘŚCIEJ:) NA KOGO IDZIE PRODUKCJA? -NA OSOBĘ KTÓRA ROBIŁA ANALIZĘ-BEZWZGLĘDNIE. JEŻELI STANIE SIĘ INACZEJ I KTÓRYŚ Z KIEROWNIKÓW ZAPISZE TAKOWĄ PRODUKCJĘ NA SIEBIE, PROSZĘ ZGŁOSIĆ TO DO ZARZĄDU PONIEWAŻ JEST TO NIE ZGODNE Z ZASADAMI PANUJĄCYMI W FIRMIE. NIE WIEM SKĄD SIĘ SZANOWNEMU PANU WZIĘŁY TAKOWE POMYSŁY, CZY ZOSTAŁ SZANOWNY PAN POTRAKTOWANY INACZEJ? JEŻELI TAK TO PROSZĘ WYCIĄGAĆ KONSEKWENCJE WOBEC OSOBY KTÓRA BYŁA PANA PRZEŁOŻONYM, ZARZĄD BARDZO RESTRYKCYJNIE PODCHODZI DO TEGO TYPU ZAJŚĆ. A JEŻELI NIE TO BARDZO PROSZĘ NIE ROBIĆ Z SIEBIE BŁAZNA BO TO NIE PRZYSTOI :D BO TO ZNACZY ŻE SZANOWNEGO PANA WIEDZA NA TEMAT FIRMY JEST = 0 A PRO PO SZKOLEŃ NIE MAM POJĘCIA SKĄD SIĘ SZANOWNEMU PANU WZIĄŁ TEN HOTEL I WYŻYWIENIE ZA KTÓRE TRZEBA BYŁO ZAPŁACIĆ, JAK DO TEJ PORY NIE WIDZIAŁEM SZKOLEŃ DLA POCZĄTKUJĄCYCH, KILKU DNIOWYCH W HOTELU. SORRY WINNETOU ALE ŁŻESZ I TO W BARDZO BEZCZELNY SPOSÓB.

eee moze facet mowi prawde, wiesz jest tu ponad 230 stron wypowiedzi rozne firmy sie przewijaly wiec moze mu sie z ktoras pomylilo. I teraz swa slowa na niedziele do wiekszosci : Ludzie jesli macie odrobine intelektu i potraficie pomyslec troche to odpowiedzcie mi na pytanie z kim robicie ten biznes, sprzedajecie ubezpieczenia rirmom czy ludziom na analize wysyla Cie OVB czy keirownik kto Cie kieruje aznim sie nieusamodziaelnisz firma czy Twoj bezpisredni Rboicie zawsze biznes z ludzmi i to oni sa odpoweidzialni za wasze byc lub nie i za to co pozniej piszecie na forum. Firma daje tylko mozliwosci placi za wyniki, przewina sie temat storna gdzies po drodze wiecie czemu je macie ? B osie nie chcialo wam zadzwonic po 3 miesiacach i powiedziecz "czesc ja ciagle zyje jak moge pomoc " i jak CI klient powiedzial ze moze max odlozyc 500 to trzeba bylo spisac go na 250 a nie jak Ci kierownik powiedzial bez 500 nie wracaj to pozniej macie storna postawcie sie w roli klienta ja wy bycie chcieli bys obslugiwani i taki sam standard trzymajcie spadam na doradztwa czesc

dokładnie , ja naciągam na 20$ , ja jestem uczciwy naciągacz.

To normalne że ludzie czytaj klienci są najważniejsi bo gdyby nie Oni to żadna firma nie mogłaby istnieć na rynku finansowym :) ba nie tylko na finansowym bo to klienci napędzają rynek . Dlatego my jako struktura dbamy o ich dobro a wiesz jak to wygląda ? ja dzwonię do swoich klientów zapytać czy wszystko ok, czy produkt się podoba czy mają z nim jakieś problemy etc. tutaj liczy się wzajemne zaufanie i obopólna współpraca teraz moja mała dygresja - nie wiem jaki kierownik mówi " bez 500 nie wracaj " mój kierownik zawsze mówi do mnie - "powiedzieli 500 - my obniżymy im składkę " , to kolego wszystko zależy od struktury w której pracujesz i czym kierują się ludzie :) jakie mają priorytety itp. Ja sama posiadam produkt który "zakupiłam" przez OVB i powiem że jestem bardzooo zadowolona bo wiem że zaprocentuje w przyszłości

Zakupiłam co prawda przedwczoraj , ale zyski w 2037 będa zaje... no dobre.

Witam, Chciałabym się dowiedzieć jak najwięcej o firmie i produktach jakie sprzedaje. Jestem studentką i chciałabym rozpocząć działalność w OVB. Nie przejmuję się negatywnymi komentarzami na temat tej firmy bo zawsze trafią się tacy ludzie, którzy będą kogoś, coś oczerniać na przykładzie SWOICH ZŁYCH DOŚWIADCZEŃ. Tylko ludzie niedoinformowani idą do klienta i załatwiają umowy na łapu capu,żeby była prowizja, a później jest płacz i zgrzytanie zębami bo ktoś zrezygnował z umowy. W dzisiejszych czasach trzeba cały czas zabiegać o klienta, umieć rozmawiać z ludźmi. Mówić o wszystkim, a nie przedstawiać zarys umowy. Kolega pracuje w OVB, co nieco mi powiedział na ten temat, ale chciałabym się dowiedzieć czegoś więcej od osób które są w firmie już kilka lat. Jak wygląda kariera w firmie, po ilu umowach się awansuje. Chciałabym się też dowiedzieć czegoś więcej o tym programie oszczędnościowym na 10 lat...Pozdrawiam

JEŻELI CHCESZ UZYSKAĆ INFORMACJE NA TEMAT FIRMY, ORAZ PRODUKTÓW TO FORUM JEST DOŚĆ SŁABYM MIEJSCEM. NAPISAŁAŚ ŻE TWÓJ KOLEGA ROZPOCZĄŁ PRACĘ WIĘC SKONTAKTUJ SIĘ Z NIM LUB JEGO PRZEŁOŻONYM, WTEDY ZOSTANIESZ DOINFORMOWANA, ORAZ POCZYTAJ UMOWĘ BO TAM JEST WSZYSTKO ZAWARTE, NO I POPROŚ O PLAN KARIERY A TAM SĄ BARDZO ŁADNIE OPISANE KOLEJNO KRYTERIA. A PRO PO PLANU OSZCZĘDNOŚCIOWEGO JEŻELI JESTEŚ TAKOWYM ZAINTERESOWANA TO POPROŚ O OWU, JEST TO NAJSKUTECZNIEJSZA FORMA INFORMACJI MERYTORYCZNYCH. POZDRAWIAM I ŻYCZĘ SUKCESÓW

Do Marcina z Częstochowy Nie pisz że kłamie! To że Ty nie widziałeś szkoleń kilkudniowych dla początkujących, nie znaczy że tak nie jest. Ja widziałem. Sam byłem na szkoleniu dwu dniowym, było to moje pierwsze szkolenie w OVB, szkolenie wprowadzające. Płaciło się za hotel, dojazd i wyżywienie bo ktoś sobie wymyślił że szkolenie będzie 80km od miasta w którym mieściło się biuro OVB. Również dobrze takie szkolenie można było przeprowadzić w biurze. Dodam jeszcze że takie szkolenia odbywały się nie rzadziej niż co 1,5 miesiąca i każdy z grupy był zobligowany żeby na nie jeździć i zabierać ze sobą swoich nowych współpracowników. Każde szkolenie miało dokładnie identyczny program, i były to same pierdoły i lanie wody a główny cel tego precedensu to maksymalne spranie mózgów nowych wpółprcaowników, tak żeby po szkoleniu uwierzyli że za rok beda milionerami i ze OVB to jedyna uczciwa firma na świecie.

wez skoncz pieprzyc bo widac ze szukasz problemu

:)dokladnie

Forum jest dla wszystkich , macie prawo wierzyć w wyjątkowość i niepowtarzalność OVB , ale................. no właśnie , dlaczego Boooollesław jest przez was tępiony ??? ON PISZE PRAWDĘ !!! WY RÓWNIEŻ !!! Ja sam jeździłem na dwu , a nawet trzy dniowe szkolenia , płacone oczywiście z własnej kieszeni , były naciski , żeby jeździć z nowymi itd. A nie należę do tych , co odpadli , bo się nie nadawali , gdyż byłem już Kierownikiem Okręgu. Sednem sporu , bzdurnego zresztą , trwającego od 16.06.2006 r. , czyli 6 lat jest sposób zarządzania w OVB , jest tam spora grupa Dyrektorów Najwyższego Szczebla , wywodzących się z firmy FMG , największej w historii polskiego MLM firmy sprzedającej ubezpieczenia. FMG w krótkim czasie urosła do gigantycznych rozmiarów , pod koniec lat dziewięćdziesiątych nie było w naszym kraju miasteczka , a nawet wsi , gdzie nie byłoby Młodych Biznesmenów rodem z FMG. Jednakże w miare rozrastania siębiznesu , rosła też .... bariera zaporowa w kwestii awansu , a i tak od początku był on tam kilkakrotnie cięższy niż w OVB. Doprowadziło to do tego , że naprawdę ambitne osoby po 2-3 lata tkwiły w miejscu. ... I w końcu , pojawiło się OVB ............. A dodatkowo OVB miało o wiele łatwiejszy plan kariery , składki miesięczne , szerszy asortyment itd. W FMG były składki tylko roczne ,, nowo wstępujący musiał wykupić ubezpieczenie na siebie ze składką roczną ponad 2.000 , a było to kilkanaście lat temu. A OVB ........ileż prościej , ponadto Plan Kariery , śmieszny dla kogoś po FMG , stąd na początku naszego stulecia niemal 80 % aktywnych [ czytaj pracowitych ] przeszło do OVB . Niestety FMG miało też wady , które zostały przelane do OVB i tak jest do dzisiaj. Troche się w ostatnich latach zmieniło , jest nowa grupa Dyrektorów , ale w OVB nie ma jakiegoś spójnego programu , praktycznie poszczególni DK robią biznes poswojemu . Sednem istnienia firmy jest sprzedaż , sprzedaż i jeszcze raz sprzedaż , kto twierdzi inaczej , jest w błędzie. Całe bajdużenie o Doradztwie jest dobre , ale.........jak nie jest podparte sprzedaża , nic nie znaczy . Liczy się zysk. Jedni robią to uczciwie i lojalnie , a inni na skróty i dotąd , jak jest wysoka sprzedaż , a skodowość nie przekracza 10-25 % jest dobrze. Stąd ta nieustanna rekrytacja , branie ludzi z łapanki , bez przygotowania , bo może się nauczy , a jak nie to chociaż sprzeda kilka umów najbiższym. Przeczytajcie , zastanówcie się , może na 6-tą rocznicę powstania forum przestaniecie toczyć jałowe dyskusje.

Do Prawda o OVB patrząc z boku Każdy ma swoją rację , Ty przedstawiłeś tutaj jak wygląda sprawa od "podszewki" i oczywiście że chodzi tutaj o sprzedaż no bo przecież o co innego ? gdyby nie było sprzedaży firma raczej nie utrzymała by się na rynku , żadna firma by się nie utrzymała , nawet "osiedlowy sklepik" nie miał by racji istnienia gdyby nie przychodzili do niego klienci kupować chleb lub mleko , itd . Ale jeżeli ja mówię o doradztwie to mam tutaj na myśli postępowanie pracowników mojej struktury bo mówiąc tak z ręką na sercu nasi klienci są bardzo zadowoleni z zawartych z nami umów , poza tym my nikomu nic nie wciskamy , klient sam decyduje się na kupno określonego produktu albo nie . Decyzja nie jest podejmowana pod presją - heloo!!! Jeżeli komuś odpowiada taka praca to ok , jeżeli nie to tutaj nie pracuje i też jest dobrze - po co spierać się publicznie o to co jest dobre a co jest złe- ile osób tyle opinii. Życzę Wam wszystkim miłego dnia :)i mam jedną małą radę niechaj każdy robi to co uważa za słuszne i nie psuje krwi innym ludziom , jeżeli każdy będzie szanował swoje zdanie pomimo tego że jest odmienne życie będzie o wiele znośniejsze .

Właśnie o tym pisałem , po co się spierać , jak i tak nic to nie zmieni. Jednakże dwie twoje sprawy chcę poruszyć . 1. nie można kwestionować , że jest duża grupa Dyrektorów , którzy robią wredną robotę , o czym pisałem , nie będę sie powtarzał . 2. szumne Doradztwo jest niczym innym , jak sprzedażą , głównie Insrumentów Długoterminowych , bo z nich jest największy zysk , jeśli Lista Prowizyjna nie jest Ci obca , to wiesz o czym mówię. I na koniec , klient na dzień dzisiejszy nie ma zastrzeżeń , jednak czy jest on zadowolony , czy też nie .... okazuje się zawze na końcu , zakładając komuś program 20-letni możemy dopiero po 20 latach stwierdzić , czy faktycznie gość jest usatysfakcjonowany. Bo mówienie po 2 czy 4 latach o zadowoleniu z programu 20-letniego ... to gruba przesada.

tak to prawda co mówisz , ale ja nie wyrażam się tutaj tylko o programach długoterminowych mówię raczej o ubezpieczeniach bo mi to jakoś w większości wpada ostatnio i jest ciężko przekonać do siebie klienta bo ludzie są nieufni , wbrew pozorom jest to ciężki kawałek chleba wymaga wiele asertywności ok tymczasem borem - lasem :) wracam do pracy

Wobec tego , powodzenia życzę a zawiedzonym rozwagi i rozumu bo jak traficie na Kier. czy Dyr. co obiecuje wam miliony w 1 rok...... to czemu nie zapala się w was czerwone światełko !!! Nie ufajcie tym co obiecują złote góry pare lat temu taki Rudy Chłopczyk w krótkich spodenkach obiecywał Wam cuda i inne piękne rzeczy , i jak to dziś wygląda ? Śmieje się z Was w oczy , i ......... kończę bo ja nie jestem na etacie.

Chociaż studiuję dziennie, nie mam rodziny ani nikogo, potrzebuję kasy i pracy (której ciągle nie ma- bo nie mam żadnego doświadczenia+problemy psychiczne), a dzisiaj pierwszy raz od roku zaproponowano mi spotkanie o pracę- na pewno nie skorzystam!!! (cieszę się, że przeczytałam 2/3 dyskusji, przeanalizowałam plusy i minusy), wyszłabym na tym wszystkim jeszcze gorzej niż na co dzień.

hahah ale zal czlowiek nawet nie sprobuje mimo ze ma problemy.. ale mowi ze pierd*li taka prace.. jak sie orientowalem bo tez zaczynam to dostaje sie wykaz osob "poleconych" przez wczesnieszych klientow ps. barany i osly ci co nie sprobowali a hejtuja