UNIEWAŻNIENIE MAŁŻEŃSTWA-co,gdzie,kiedy-poradzcie

Ja wniosek złożyłam w Poznaniu i czekałam na odp trzy tygodnie...

niestety tak jest, my też złożyliśmy pismo i potem pozwana dostała kopię tego pisma i w oparciu o to pismo pisała swoje, nie da się tego ukryć bo pisała wręcz "nie jest prawdą, że ..." itd. niestety ale mam wrażenie, że pozwany dostaje więcej materiałów niż powód co jest totalnie niesprawiedliwe, gdybyśmy my wiedzieli co pozwana pisała to też byśmy się jakoś ustosunkowali ale nie dostaliśmy takiej szansy a najlepsze, że potem jak nam odpisali, że nie dostaniemy nieważności to uargumentowali, że nie dość dobrze się do wszystkiego odnieśliśmy a więc nie wszystko jest jasne a jak są wątpliwości w sądzie kościelnym jakiekolwiek to wyrok zawsze jest negatywny

ty na publikacji możesz sobie odpisać wszystko co druga strona napisała i zeznała i wtedy się ustosunkować do tego wszystko ale to jest już na samym końcu rozprawy i wygląda bez sensu, jakbyś cały proces siedziała a na koniec się obudziła, wydaje mi się, że to wtedy też mało wiarygodnie wygląda, to tak jakby ktoś przez cały rok nie przyniósł ani jednego rozdziału z pisanej pracy mgr a na koniec przyniósł całość od razu, no uwierzyłabyś w to?

I tu się nie zgodzę, publikacja akt jest przed przekazaniem sędziom do rozpatrywania czyli jak najbardziej można się odnieść do sprawy i wyprostować to co jest do wyprostowania.

łomżynianko no właśnie napisałam, że można się ustosunkować ale na końcu sprawy, jest odczytanie akt na którym można wszystko pospisywać a następnie sprostować niby wszystko w ostatnim piśmie ale jak to wygląda? całą sprawę człowiek bładził gdzieś po omacku, nie wiedział za dobrze co i jak i nagle na końcu oświeciło i wszystko się prostuje? według mnie to beznadziejnie wygląda, sztucznie i z góry skazane jest na przegraną jeśli druga strona coś namieszała bo się nie wie co namieszała przez 90% sprawy

Proszę was przyślijcie mi tą przydatną książkę. nowakanka227@interia.pl Zgóry dziękuję!

Mam pytanko otóż 2 lata temu złożyłam wniosek o unieważnienie małżeństwa miałam już 3 sprawy w tym ostatnia 4 miesiące temu (ze świadkami). Powiedzieli mi że mam czekać na decyzje. Ile trwało to u Was? Jak długo czekaliście na jakąś decyzje? z tego co słyszałam to takie sprawy rozstrzygają do 2 lat

do klaudynia skarga złożona we wrześniu 2007 r. finał pierwszej instancji listopad 2010 r. wniosek, może trwać dłużej, niż 2 lata

Jeśli chodzi o Płock, proszę o kontakt gg 8483919. Odpowiem na pytania.

Dziękuje napoleon007 a po I instancji długo czekałeś na orzeczenie z II ? ono już było ostateczne? a jeszcze sie dowiedziałam że tak ja jak i mój były będziemy mieli badania psychiatryczne i że to rzekomo zależy od danej kurii oriętujesz sie coś może na ten temat?

witam mam podobną sytuację jak Twoja. mianowicie w listopadzie przyszło mi pismo z Wawyy II inst że mam mc na wpłatę i na odp na ich 3 pyt. nic im nie odesłałam a pieniążki wpłacilam w lutym dopiero 400zł jak mi napisali. wczoraj zdzwonilam do sadu podalam nr akt i facetka powiedziala mi ze wyrok jest taki sam jak z I inst czyli za nieważniściaą małżeństwa i ze pismo jest w trakcie redagowania, kazala mi czekac na korespondencje... ucieszyłam sie! ale czy na pewno? co o tym myslisz? pozdrawiam wszystkich

PRZEPRASZAM ZA BŁAD W NICKU

Witam :-) Dawno mnie tu nie było, widzę że ekipa dyskutujących się nieco zmieniła ... ;-) No cóż ja pojawiłam się po to by zakomunikowac iż po 4 latach starania dostała wczoraj wyrok II instancji potwierdzający niewaznośc mojego małżeństwa!! Jestem WOLNA i SZCZĘŚLIWA! Pozdrawiam Wszystkich :-)

Cholerka a mój e-mail to kasiako80@wp.pl a ne tlen :-/ źle wpisałam. To takie info do tych co mieliby jakieś pyatania :-)

No to gratulacje.....szczerze ...to śledziłam twoje poczynania na forum od samego początku kasiako80 i potem gdzieś znikłaś a tu nagle taka dobra nowinka :) Szczęścia Ci życzę mam nadzieję że za jakiś czas ja też tak napiszę......na razie sam początek wezwanie na zawiązanie sporu:)

Gratulacje kasiako . U nas też II instancja (Poznań) pozytywna.

klaudynia jeszcze czekam na wyrok z II instancji o ile potwierdzi wyrok I, to będzie ostateczny, bo nie będę się odwoływać :)

a badania były tylko przez psychologa, o psychiatrze nic nie wiem...

Witam własnie mam juz przes;luchanych dwoch swiadkow z mojej strony bo pozwany niewiem czy podał kogos ,no i pytania dla swiadkow jak ze słynnej ksiazeczki cos miniete kilka dodanych odnosnie zazutow jakie mi stawie kłamiac pozwany ale ci nasi EX sa podli tylko zeby nas zniszczyc jak im bezbi=oznikom nie zalezy na niewaznosci mam tylko nadzieje ze sadzie siedza madrzy luidzie i uwieza prawdzie a nie kłamstwu POZDRAWIAM wszystkich i zycze powodzenia

u mnie niestety jeszcze cisza.. pieniążki za II instancje wpłaciłam przy końcu stycznia, ale nie dzwonie czekam, ale cierpliwość mi coś szwankuje juz... a przy okazji to gratulacje skoro wyrok jest za nieważnością to wielki sukces.. daj znać tajemnicza osóbko jak dostaniesz pismo które jest redagowane właśnie pozdrawiam

no ja tez czekam. dodzwoniłam sie do tej warszawy, i oczywiscie kazano czekac, mam dwoch nowych ksiezy w składzie. i dokumenty sa u nich. tyle wiem. no i czekac. juz czekamy od lipca 2010:( masakra, i jeszcze ta smierc tych dwóch. ach:( oby tylko II instancja potwierdzila wyrok I o nieważnośc:(

Silye własnie dostałam dzis pismo, napisali ze w styczniu zapadł wyrok potwierdzajacy wyrok z I instancji. napisali ze odpis dekretu przeslą na żądanie po uiszczeniu kwoty, kwotę zapłaciłam i w ramce napisali zero zł. Według mnie jest to zawiadowmienie o wyroku ale jak teraz doprosic sie tego wyroku. Myslalam ze od razu przeslą wyrok.... dziwne. Co o tym myslisz? dodam ze w wyroku I instancji byłam tą 'niedojrzałą i niezdolną...' z kan 1095.... pozdrawiam ;)

to świetna wiadomość.. jest może dla mnie jakaś nadzieja, tylko nie wiem może to od sprawy albo sędziego zależy.. to w takim razie dzwonie w poniedziałek, świetnie. czy napisali ci w piśmie że wyrok jest za nieważnością i o ewentualnej klauzuli? czy tylko powiadomili że wyrok zapadł?

napisali ze wydali w styczniu dekret potwierdzający wyrok I Instancji, napisalam prośbę o odpis i dzis rano wysłałam poleconym, podobno mają na to 2 tygodnie by odesłać. Klauzuli mogę się spodziewac gdyz oboje bylismy niezdolni...ja jak i pozwany.. ale tym się mniej martwię :)

u mnie też tak jest oboje jesteśmy wg I inst. niezdolni więc klauzula i mnie pewnie dotyczy, ale podobno można ją zdjąć (oby tylko pozytywnie było)a wyrok za nieważnością jest najważniejszy, więc bądźmy dobrej myśli, w styczniu wydali dekret więc sie zbytnio nie śpieszyli żeby cie o tym poinformować, no cóż najważniejsze że pozytywnie. Gratuluje i zazdroszcze ;) pozdrawiam

KAsiako Gratulacje!!Dzięki za wszystkie maile i rady :)U Ciebie troszkę to dłużej trwało niż u nas ale liczy się efekt końcowy:)powodzenia i szczęścia życzę :)

Rybka Wanda - jak miło "usłyszec" kogoś ze starej forumowej ekipy ;-) Dziekuję ! Wzajemnie życze Ci wszystkiego dobrego!!

dam znac jakbede miala dekret w ręku ;D powodzenia życzę! napewno potwierdzą wyrok i w Twoim przypadku :)

mam nadzieję.. jeszcze raz gratuluje i pozdrawiam.. czy jeśli masz klauzulę od razu postarasz się aby ją zdjąć? nie wiesz jak to się odbywa?

Można prosić o książeczkę. Najlepiej jak wrzucicię ją na jakiś serwis hostingowy :) Pozdrawiam