UNIEWAŻNIENIE MAŁŻEŃSTWA-co,gdzie,kiedy-poradzcie

do haneczka123456 ja dokonalam oplaty na poczcie, tzw. przekazem pocztowym tak jak napisano w pismie z Metropoli. Oplate zrobilam przy okienku, pani poprosila mnie o szczegoly platnosci, tzn. do kogo te pieniadze(adres Metropoli), za co (numer sprawy) od kogo( moje dane).Pieniadze poszly w poniedzialek a w srode juz mieli w Metropoli, bo dzwonilam, zeby sie dowiedziec czy juz do szly. Ja na wszelki wypadek zrobilam sobie kopie tego przekazu, na wypadek gdyby nieszczesliwym trafem pieniadze zaginely gdzies po drodze, jak sie okazalo nie potrzebnie:) pozdrawiam

Wiola: dziekuję Ci serdecznie za podpowiedź, nie chciałam zawalić takiego szczególu:)pozdrawiam serdecznie

do sądu. Zwlekałam chociaż już od kilku tygodni mam ją napisaną - jednak strach jest wielki. I obawa... Moglibyście mi powiedzieć jedną rzecz - mianowicie kiedy świadkowie zostaną powiadomieni, że są świadkami? Od razu po przyjęciu skargi czy dopiero przed procesem? Dwóch świadków wie, że będą świadkami, ale nie powiedziałam jeszcze rodzeństwu, że ich powołuję na świadków. Wiem, że to głupie - przyjaciele wiedzą a rodzina nie ale jakoś tak mi ciężko o tym powiedzieć.

jeszcze jedno pytanie. Będę się starała o unieważnienie z tyt. niezdolności psychicznej po stronie ex-a. Podaję świadków ze swojej strony, ale zatsanawiam się czy warto byłoby wpisać np. jego siostrę? Z moich znajomych w zasadzie nikt go nie znał, ani przed ani tym bardziej po slubie bo nikogo nie chciał poznać. Nie mam adresu jego koleżanki z pracy, a to byłoby bardzo pomocne więc może chociaż siostra by się na cos przydała... W sensie zeznań jego zachowań sprzed ślubu? Jejku, plotę trzy po trzy bo strasznie się tym denerwuję :( Cywilny to pikuś przy tym wszystkim...

odpowiadał ktoś na powiadomienie z II instancji? tzn .chodzi o te pytania co do skladu, wyroku I instacji i materiału dowodowego? zastanawiam się nad tym, może przyspieszy to odrobinę proces?

do w końcu zlozylam skarge: Wiec swadkowie dopiero zostana powiadomienie przed ich przeslcuhaniem, najpierw Ty bedziesz przeslcuhiwana potem twoj eks , natspenie Ty dostaniesz liste swiadków, ggdzie zawsze mozesz sie np nie zgodzic na swadków z jego strony, a pozniej beda powiadamiani swadowie z terminem przesluchania, pozdrawiam

do:dziś w końcu wysyłam skargę: świadkowie zostaja powiadomieni juz po Twoim przesłuchaniu ( Waszym). moim zdaniem szkoda, ze nie powiadomiłaś wszystkich, ja np. pytałam o ich zgode, bo wiadomo- niemiło jest sie ciągać po Sądach. co do drugiego pytania: nie wiem czy nie strzelisz sobie przyslowiowego "gola" prosząc siostre Twojego eks.nie wiem, jakie miałyście stosunki, jak patrzy na te sprawe. nie mam pojecia, moze pomysl o kims, kto znał go choc z Twoich opowieści, relacji. myslisz, ze jego koleżanka z pracy pojdzie zeznawac? ...nie wiem co Ci napisac......;/

dziś w końcu wysyłam skargę jeszcze jedno pytanie. Będę się starała o unieważnienie z tyt. niezdolności psychicznej po stronie ex-a. Podaję świadków ze swojej strony, ale zatsanawiam się czy warto byłoby wpisać np. jego siostrę? Z moich znajomych w zasadzie nikt go nie znał, ani przed ani tym bardziej po slubie bo nikogo nie chciał poznać. Nie mam adresu jego koleżanki z pracy, a to byłoby bardzo pomocne więc może chociaż siostra by się na cos przydała... W sensie zeznań jego zachowań sprzed ślubu? Jejku, plotę trzy po trzy bo strasznie się tym denerwuję Cywilny to pikuś przy tym wszystkim... Warto podać siostrę, im więcej świadków tym lepiej, chodzi przecież o dojście do prawdy. Trzeba też zwrócić uwagę na to, czy pozwany poda świadków bo jeśli tego nie zrobi to podanie świadków z jego trony będzie bardzo wskazane a wręcz konieczne.

do haneczki 12345: Wydaje mi sie, ze warto odpowiedz na te pytania. Byc moze troche przyspiesza sprawe, bo tak moga lezec i czekac troche na odpowiedz, choc pewnie w koncu nawet bez Twojej odpowiedzi, sad ruszy z procesem dalej. Mimo wszystko chyba dobrze odpowiedz. A co do oplaty to, dokonalam jej tak samo jak wiola 75. Pozdrawiam

dzieki Wiola, dzięki Nipponia :) zmylil mnie numer konta Sadu w nagłowku, ale juz wszystko dzięki Wam wiem:) też wydaje mi się, ze lepiej jest odpowiadac na takie pisma. swiadczy to chociażby o jakims zainteresowaniu wiekszym,aktywnym udziale. jeszcze raz dziekuję dziewczyny!!!!

Poradnia Rodzinna Salomon świadczy usługi z zakresu prawa kanonicznego, dotyczące procesu o stwierdzenie nieważności ślubu kościelnego. Mając na uwadze szczególnie dobro osób starających się o nieważność swojego małżeństwa, udzielamy również bezpłatnych porad telefonicznych: 42 632 41 80 531 085 800

nie do końca zgadzam się z opinią kancelarii. Rozmawiałam z księdzem, który jest sędzią i słowem nie wspomniał, że powinnam podać świadków z jego strony. Wiem również, że brak kontaktu, niestawiennictwo "pozwanego" bardzo ułatwia przeprowadzenie procesu. Ja jestem na 99% pewna, że mój ex się nie stawi na wezwania i to mnie cieszy. Uniknę kłamstw, prymitywnych oskarżeń nie zgodnych z rzeczywistością i nie będzie mi wstyd, że z takim człowiekiem spędziłam kawał czasu. A ja z łatwością udowodnię przedstawiając fakty, że przed ołtarzem kłamał i że ślubował a nie był do małżeństwa gotowy.

zgadzam sie z przedmówczynią!!! wiemy , ze chodzi w procesie o prawdę, ale nie dla każdego znaczy ona to samo - chodzi o swiadków ze strony pozwanej oczywiście- musimy się z tym liczyc. trzeba ze swieca szukac uczciwego człowieka,ja niestety takiego nie znalazlam. malo tego- ktos kto widział na własne oczy co robił mój eks mąz i jest z jego strony -pary by z ust nie puscił i dobrze o mnie nie powiedział w obawie o własny interes!!! Jeszcze mało tego- obca osoba ze strony eks , której dawałam niejednokrotnie jeśc i pić była gotowa iść i przed Bogiem swiadczyć nieprawde. aby tylko nie zaszkodzić "swojemu", to nic , ze sie bzdury zmysla. brawo mimiibea !!!!!!!

I ja musze zgodzic sie z Wami dziewczyny...absolutna racja... A ja wciaz czekam...jak dlugo mozna czekac na wynik II instancji? Ciekawa jestem jakie sa "rekordy", choc ja na razie mam na liczniku ponad 6 miesiecy odkad sprawa trafila do Warszawy:((

trzy po trzy po jednemu na krzyż podająć w naszym pseudo mail kancelarii, po co pisać tu jak możesz do niej ale jaja jak berety

Nipponia, nie wiem jak Cie pocieszyć, szczególnie, ze jesli mnie czeka to samo, to również bede potrzebować otuchy :( Ty juz wtedy będziesz szczęśliwą wolną kobietką:) jedyne co mi przychodzi do głowy to telefony do Sądu II instancji- próbuj.choc ja myślę, ze lada dzień bedziesz nas tu informować radosna nowiną:)

Witam wszystkich, mimo, iż czynnie się nie udzielam tutaj to już od jakiegoś czasu śledzę tutejsze wpisy, są bardzo pomocne:) Chciałam podziękować , wszystkich pozdrowić i życzyć przychylnych wyroków.

Dziekuje CI haneczka...no widzisz:) udalo Ci sie mnie pocieszyc... Ciagle mysle o zadzwonieniu do Sadu, ale przyznam, ze nawet boje sie tego...moze z tego powodu, z powodu "zaklocania spokoju sadu" moje akta zostana przelozone na sam spod...kurcze, ja juz naprawde wariuje i chyba nie mysle racjonalnie. Ale dziekuje Ci Haneczka bardzo.. Trzymam za Ciebei i wszystkich kciuki..

do Nipponia probuj dzwonic i pytac, masz do tego prawo. Moja I instancja toczyla sie w Toruniu, dzwonilam srednio co miesiac, pozniej juz nie musialam sie przedstawiac bo poznawali mnie po glosie;) Moje dokumenty w II instancji sa od 1.5 miesiaca a ja juz dwa razy dzwonilam zeby pytac co i jak. Wiem ze nie wszyscy lubia kiedy sie ciagle do nich wydzwania ale tak naprawde placimy nie male pieniazki i mysle ze mozemy oczekiwac odrobine dobrej woli z ich strony aby poinformowali nas na jakim etapie jest nasza sprawa, ktora dla nas a przy najmniej dla mnie w tej chwili jest priorytetem. Kiedy dzwonie, zawsze przepraszam ze to znowu ja i tlumacze, ze sie denerwuje, ze prosze o jakakolwiek informacje i nikt mi jeszcze nie odmowil, czasami sa troche szorscy ale coz czasem kazdy tak ma...a tak apropos, za nim zadzwonie prosze Pana Boga o pomoc, pokladam wszystko w Jego rekach... pozwolmy sie prowadzic Bogu, tego Wam i sobie zycze z calego serca, pozdrawiam

Wiola: Podpisuje sie pod Twoimi slowami obiema rekoma...staram sie tez tak robic i w tej chwili ta sprawa jest celem mojego zycia i absolutnym priorytetem...chyba faktycznie zdecyduje sie na ten telefon...dzieki dziewczyny za wsparcie;)

Haneczka123456, Nipponia, Lady Li i wszyscy Ci ktorzy czekaja.. Dziewczyny i chlopaki, trzymam za Was kciuki...obiecuje, ze codziennie odmowie w Waszej intencji Zdrowaske i prosbe do Najswietszej Maryi Panny o opieke, prowadzenie w wiadomej sprawie oraz pokore i cierpliwosc...Zobaczcie... nie jestesmy sami, mamy to forum, gdzie mozemy wspierac sie duchowo, byc dla siebie wzajemnie wsparciem i pomoca, czy to nie jest piekne. Ja tez sie boje, moja sprawa dopiero trafila do II instancji, a z tego co czytam to moze to troche potrwac. Moj byly maz nie bierze udzialu w sprawie, w I instancji nie bylo to straszna przeszkoda ale nie wiem jak bedzie w II ? Bez zaufania Panu Bogu postradalabym chyba zmysly, ale ja ufam i wierze, ze cokolwiek sie stanie Dobry Bog wie co jest dla mnie dobre. Dodam, ze od czasu kiedy wnioslam sprawe do I instancji tj. 27 pazdziernika 2011 roku, zyjemy z moim "cywilnym" mezem w czystosci, zeby moc prawdziwie uczestniczyc we mszy swietej, byc blisko Boga i kozystac z sakramentow. Milosc cierpliwa jest...

moja też trafiła teraz do II instancji i nie wiem na co teraz pierwsze mam czekac ? Jaka będzie pierwsza informacja wszystko się tak naprawdę okaże

dzięki za odp. Wiem, że nie każdy chce zeznawać ale myślę, że rodzeństwo się zgodzi - zależy im abym sobie życie ułożyła, i mogła korzystać z sakramentów. Z jego strony z nikim nie miałam dobrych, a raczej bliskich kontaktów, z siostrą również. Chodziło mi głównie o to, że nie wiem czy zeznania świadków z mojej strony wystarczą do orzeczenia o jego niezdolności.

wiola75 chylę przed tobą czoła, na prawdę!od razu widać że zalezy ci na Bogu, dlatego starasz się o ten ja to nazywam rozwód koscielny, ale krew mnie zalewa, jak inni piszą jak im Bóg miły, a gżą się w łożku, jak Bóg miły to rezygnuję z seksu, a jak nie da się, to nie jojczę że umrę za Boga. Wiola jeszcze raz jesteś wielka!

do:dziś w końcu wysyłam skargę: bardzo Cię przepraszam ,jesli Cie urazilam. po Twojej wypowiedzi zrozumiałam ,ze chcesz podać rodzeństwo eks za świadków. wiem, ze Twoi Ci pomoga, poprostu gdybys ich uprzedziła to nie bedą zaskoczeni. bedzie dobrze:)

wiola, lady li, nipponia: dziewczyny, dziękuję za dobre slowa, jednoczę sie z Wami w przechodzeniu tego czasu i czuję, ze jesteście tez i przy Wy przy mnie.ja tez pokładam wiare w Bogu, ze bedzie tak, jak On chce dla mnie. ze skromnościa proszę Go, zeby pozwolił mi stworzyć to, czego nie było mi dane stworzyć wczesniej. mam nadzieje, że juz szybko odzyskamy spokój, o którym wiemy i na którym nam zalezy. powodzenia wszystkim!!! i miłej srody

handlarze zajrzą ci nawet do majtek?

Pifffko: u ciebie była chyba podana data, w ciągu jakiego czasu bedzie wysłana sprawa do II instancji??? nasze terminy były gdzies zbliżone, tylko ze ja nie miałam tych dat , co u Ciebie- tylko tyle, ze akta beda przesłane do Warszawy (niewiadomo kiedy). i musze Ci powiedzieć, ze dostałam pismo juz o składzie Trybunału i pytania, no i kwote do opłaty. pewnie i Ty na dniach cos dostaniesz. mnie pozostała teraz mega cierpliwość- również boje sie tej Warszawy:(

Poradnia Rodzinna Salomon świadczy usługi z zakresu prawa kanonicznego, dotyczące procesu o stwierdzenie nieważności ślubu kościelnego. Mając na uwadze szczególnie dobro osób starających się o nieważność swojego małżeństwa, udzielamy również bezpłatnych porad telefonicznych: 42 632 41 80 531 085 800

Ja postaram sie zadzwonic do Sadu do konca tego tygodnia i dam znac, czy bylam w stanie uzyskac jakies dodatkowe informacje...Dobrego dnia dziewczyny!