Gość haneczka123456 Napisano Lipiec 11, 2013 nie mam pytań.....:( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Arletta Bolesta Napisano Lipiec 11, 2013 Do Beti, witam, czas w dużej mierze podyktowany jest ilością spraw, Pracowników w danym Sądzie, tym, że sprawy są szczegółowo rozpatrywane. Powodzenia! dr Arletta Bolesta adwokat koscielny Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Nipponia Napisano Lipiec 11, 2013 Witajcie, Mimo, iz znam wyrok II instancji i czekam tylko na upragniony dekret, to ciagle tu zagladam i bardzo Wam wszystkim kibicuje. Licze, ze wszystkie sprawy uloza sie po Waszej mysli... Haneczka12345...badz silna...wytrwala...jest nadzieja, pamietaj! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Zenekxxx Napisano Lipiec 11, 2013 Haniu, nie dziękuję-zobaczymy jak będzie dalej.ja tez dostałem teczkę na korytarz-moja dziewczyna była ze mną, ale nie patrzyła w akta-chcieliśmy byc uczciwi:-) nie pisałem żadnych uwaga, bo po prostu ze wszystkim się zgadzałem. Moja była żona, jednak zwyczajnie mnie oklamała, mówiąc, ze napisała odpowiedź na skargę. Pytałem księdza- ona nie bierze od samego początku udziału, zupełną cisza. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość haneczka123456 Napisano Lipiec 12, 2013 Zenku, ok- dobrze, ze ten etap za Wami. kłamstwa kłamstwa kłamstwa...skąd ja to znam? no to teraz czekanie na uwagi OWM i wyrokowanie. powodzonka :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość haneczka123456 Napisano Lipiec 12, 2013 Nipponia , fajnie, ze sie odezwałaś. tak tak wiem, ze jest nadzieja...bedę się na bieżąco dowiadywać, juz chyba te telefony mnie nie przerażaja...dobrego dzionka:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość mimiiibea Napisano Lipiec 12, 2013 Beti, tak długo czekasz w Przemyślu? Ja też tam złożyłam skargę. Wysłałam za zwrotnym potwierdzeniem, zwrotka przyszła za 2 dni. Za kolejne dwa dni pismo, z prośba o numery telefonów stron i o drugi egzemplarz skargi- pewnie do wysłania ex-mężowi, tak przypuszczam. W piśmie pisali, że proces kanoniczny rozpocznie się pod koniec 2015 roku. Czyli jestem w sumie informowana co i jak. U Ciebie nie było takich nawet informacji? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Magunia Napisano Lipiec 12, 2013 mimiiibea,beti wasze informacje sa przerazajace!az tak dlugo musicie czekac na rozpoczecie procesu?ciekawa jestem czy mozna wniesc skarge w innym miescie... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość mimiiibea Napisano Lipiec 12, 2013 zaintrygowałaś mnie pytaniem Maguniu. Poszukałam: nie można składać skargi do innego miasta jeśli zawarło się małżeństwo, mieszka, mieszkają świadkowie i wszystko inne działo się w obrębie terytorialnym danej kurii. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość do szczęścia jeden krok :) Napisano Lipiec 12, 2013 ja też z Przemyśla.Na przesłuchanie pierwsze czekałam 1,5 roku a teraz na wyrok już 4 msc i nie wiem czemu to tak długo trwa przecież P-śl nie jest aż tak dużym miastem żeby tyle nieważności stwierdzali :/ Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość lusia56195 Napisano Lipiec 13, 2013 Mimbea, do szczęścia jeden krok i inni: Dziewczyny ja też już czekam przeszło 1,5 roku a dopiero zawiązanie sporu i z pewnością jest tak jak Wiola wszystkim mówi, że każdy sąd rządzi się własnymi prawami. Ale wyznaczenie tak odległego terminu jak 2015 to już jakiś komediodramat ręce opadają trzymaj się kochana trudno znaleźć słowa pocieszenia na prawie dwa lata oczekiwania jak tylko oddanie sprawy temu , który ma nad wszystkim piecze i powierzenie tej sprawy Bożemu Miłosierdziu. Łatwo mi mówić ale wiem z własnego doświadczenia , że natura ludzka jest niecierpliwa i ja tez chciałabym już!!! MI zmienili sąd wcześniej była to Legnica a teraz Świdnica w związku otworzeniem nowego Sądu Biskupiego w Świdnicy a ja podlegam pod Diecezję Świdnicką. Ten sąd zajął się tego typu sprawami od maja myślałam, że teraz będzie szybciej szło bo może mają jeszcze mało spraw ale to chyba nie ma reguły. Czy JEST KTOŚ KTO TEZ BĘDZIE MIAŁ SPRAWĘ W ŚWIDNICY??? dziewczyny jak dobrze , że jesteście ja wszystko dowiaduję się z tego forum tak byłabym zielona. Myślę o was każdego dnia ...... i codziennie tutaj zaglądam jak sprawy się mają Pozdrawiam cieplutko pa pa :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Magunia Napisano Lipiec 13, 2013 Lusia ja niestety nikogo nie znam kto miałby sprawę w Świdnicy, mam tylko znajomego, którego proces toczył się w Legnicy ale to było dobre kilka lat temu... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
karenina2013 0 Napisano Lipiec 13, 2013 Lusia, przeraziłaś mnie tym 1.5 roku w Legnicy do zawiązania sporu. Ja składając w Legnicy skargę w kwietniu dostałam informację ze sprawy trwają tu ok 2 lat. U mnie póki co cisza od 3 mies. W ub. tygodniu jak dzwoniłam to dowiedziałam się że żadna skarga z tego roku nie była jeszcze rozpatrywana pod kątem przyjęcia. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
karenina2013 0 Napisano Lipiec 13, 2013 Lusia po jakim czasie w Legnicy dostałaś informację że przyjęli skargę? Czy u Ciebie trwa to tak długo bo druga strona nie bierze udziału? Powiedzieli mi w sądzie że to znacznie wydłuża bo 3-krotnie w odstępach czasu próbują się kontaktować z pozwanym Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość lusia56195 Napisano Lipiec 13, 2013 Karenina 2013: odpowiedzieli na mój wniosek po pół roku a potem była roczna cisza w maju przyszło mi zawiązanie sporu i skład sędziowski. Z tego co wiem to mój były nie ma zamiaru uczestniczyć w procesie chociaż ostatnio za moją namową coś tam napisał na pół karteczki i powiedział, że z jego strony to tyle. A mogę wiedzieć jakie tytuły podałaś ? Pozdrawiam cieplutko i życzę cierpliwości Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
karenina2013 0 Napisano Lipiec 14, 2013 Lusiu czy mogę do Ciebie napisać na ten email który się wyświetla? Pozdrawiam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość lusia56195 Napisano Lipiec 14, 2013 Karenina: Pewnie ,że możesz ale na tego maila ela.bytrzyca@o2.pl no to czekam kochana pozdrawiam wszystkich miłego dzionka. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
karenina2013 0 Napisano Lipiec 14, 2013 Lusiu, czy nie ma być ela.bystrzyca@o2.pl? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Kaoma73 Napisano Lipiec 15, 2013 Witam Was wszystkich bardzo serdecznie. Jestem z Wami już kilka lat, choć nigdy nie udzielałam się... Złożyłam skargę pod koniec 2011r. Świadkowie są już przesłuchani. Druga strona nie bierze udziału. Mam już wyznaczone badanie u biegłej. Jako powód wskazałam niedociągnięcia drugiej strony...Dziś chyba napisałabym trochę inaczej, podzieliłabym to, bo sama nie byłam dojrzała, miałam 18 lat wychodząc za mąż... Powiedziałam o tym na przesłuchaniu. Zaintrygował mnie dziś szczególnie wpis Wioli75. Mam wrażenie, że nasze sytuacje są podobne... Wiolu! Czy mam rozumieć to tak, że całą niezdolność przypisano Tobie i zgodziłaś się na to? Co było w dekrecie? Wina tylko Twoja czy po obu stronach? Obawiam się, że mojemu ex również nie da udowodnić się niezdolności z uwagi na jego nieobecność, a świadkowie są tylko z mojej strony... Mam jeszcze pytanie odnoście badania psychologicznego. Czy to jest rozmowa na temat treści zeznań i skargi czy są to jakieś testy, rysunki itp... Bardzo Wam Wszystkim dopinguję! Obyśmy mogli wszyscy być bliżej... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość wiola75 Napisano Lipiec 15, 2013 Kaoma73 dobrze rozumiesz, cala wine przypisano mi i ja sie na to zgodzilam. Zaufalam Bogu, uznalam, ze skoro tak potoczyly sie sprawy to Dobry Bog tak chcial. W dekrecie mam klauzule zabraniajaca mi zawarcia malzenstwa kanonicznego bez konsultacji z Sadem Biskupim mojej Diecezji, oznacza to ze musze porozmawiac z Sedzia i to tyle, czasem dolanczaja do klauzuli potrzebe opini bieglego, w moim przypadku biegla wystawila opinie o przeszlosci i czasie obecnym, u bieglej wygladalo to tak: najpierw mialam test (588 pytan) pozniej ok. 1.5 godzinna rozmowe, ale sadze, ze w kazdym przypadku przesluchanie wyglada inaczej. Wtedy zabolalo mnie to, ze cala wina spadla na mnie ale kiedy emocje opadly pomyslalam ze ja, ex i Bog wiemy jak bylo i tyle, to byla dobra lekcja pokory dla mnie, dzis wiem, ze w tej sytuacji to bylo najlepsze co moglo mi sie przydazyc, zwlaszcza ze ex nie bral udzialu w sprawie. Teraz ciesze sie ze mam to za soba i to dosc szybko bo sprawe wnioslam podobnie jak Ty, 2011 pazdziernik a 7 pazdziernika tego roku, jak Bog "da" bede juz w sakramentalnym zwiazku, modlitwa dziala cuda i ja w to wierze...pozdrawiam cieplutko:-) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
o_poranku 0 Napisano Lipiec 16, 2013 Witam wszystkich, wracam na forum po 5 prawie latach. Skargę złożyłam w Legnicy, ale że od tamtej pory pomimo moich telefonów i zapytań nic się nie ruszało, zaniechałam czytania, pisania, wogóle straciłam nadzieję. A tu nagle, po przeniesieniu sprawy do Świdnicy wszystko ruszyło z kopyta, niebawem mam przesłuchanie - jeszcze jestem w szoku. Lusiu, po moim przypadku wnoszę, że i u Ciebie wszystko potoczy się błyskawicznie w związku ze zmianą sądu. Bardzo proszę o informacje, bo nie wiem, czy zdążę przebranąć przez wszystkie strony - jak wygląda przesłuchanie - czy jest jeden ksiądz, czy komisja, znajduje rozbieżne wersje, a chciałabym wiedzieć na co się szykować, bo stres z dnia na dzien narasta. Pozdrawiam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Kaoma73 Napisano Lipiec 16, 2013 Wiola75 - wiesz, gdybym dziś pisała skargę, wskazałabym winę po obu stronach...ale to z czasem do mnie dotarło, że przecież byłam tak młoda gdy wychodziłam za mąż, znałam ex raptem kila miesięcy, no i byłam w ciąży... Skupiłam się jednak tylko na jego niedojrzałości. Dziś inaczej bym to zrobiła. Zatem w twoim przypadku I Instancja orzekła nieważność z tytułu niezdolności męża, a II podtrzymała że ślub był nieważny, jednakże z Twojego powodu tak? Nie wiedziałam, że jest to możliwe. Myślałam dotąd, że II albo zgadza się z I, albo w przypadku gdy się nie zgadza, proces musi toczyć się od nowa... Ja na początku września mam badanie u biegłej i zobaczymy co dalej... Co by się nie działo, będzie to wola Pana i przyjmę ją „na klatę” z pokorą. A Tobie Wiolu życzę samych szczęśliwych dni w Nowym Życiu:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość lusia56195 Napisano Lipiec 16, 2013 O poranku: Cieszę się, że znalazłam kogoś kto też jest po zmianie sądu i będzie miał sprawę w Świdnicy:) mam nadzieję ,że będziemy w kontakcie ja zostałam poinformowana ,że przesłuchanie stron będzie początkiem września ze względu na okres wypoczynkowy. Moje dokumenty poleżały sobie 1,5 roku w Legnicy ale też mam wrażenie ,że w Świdnicy pójdzie szybciej może dlatego ,że dopiero ruszyli i nie mają tyle spraw. A twoje dokumenty kochana leżały 5 lat? to niemożliwe! chyba , że Cię źle zrozumiałam. Jak będziesz po przesłuchaniu to daj znać szkoda że Ci nie mogę napisać jak to wygląda bo to wszystko jeszcze przede mną Pozdrawiam cieplutko i życzę powodzenia i Błogosławieństwa Bożego :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość lusia56195 Napisano Lipiec 16, 2013 O poranku: A kiedy kochana masz to przesłuchanie ? Też musisz wpłacic 800 zł? ja napisałam aby rozłożyli mi na raty i zgodzili się mogę płacić w dowolnej kwocie. Ciekawe czy masz ustalony ten skład sędziowski co ja ? jeszcze raz pozdrawiam :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
o_poranku 0 Napisano Lipiec 17, 2013 Dzień dobry Wszystkim! Lusiu - dobrze zrozumiałaś - 5 lat! Ale może i dobrze, że trochę czasu minęło, może dzięki temu skupię sie na faktach, choć od paru dni, od kiedy sprawa znwou ruszyła czuję, że emocje sięgają zenitu, choć wcześniej myślałam, że już dałam sobie z nimi radę. Co do składu, to może nie publicznie:), więc jeśli masz chęć mogę napisać do Ciebie na maila. Drodzy Forumowicze, czy ktoś nakreśli, jak wygląda przesłuchanie? Pozdrawiam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość haneczka123456 Napisano Lipiec 17, 2013 o_poranku: przesłuchanie to rozmowa z księdzem , generalnie dotyczy tego, co jest napisane w skardze.Bardzo ważne jest , co działo sie w okresie narzeczeństwa, wiec na to głownie pokierowane bedą pytania. Składanie zeznań pod przysięgą, no jest to z pewnościa emocjonujące, ale nie jest strasznie:) trzymam kciuki, pozdrawiam serdecznie Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość do szczęścia jeden krok :) Napisano Lipiec 17, 2013 ja tez miałam rozmowe z księdzem przewodniczącym i to było to całe przesłuchanie,pózniej czytasz co zeznałaś,podpisujesz i już.U mnie trwało 2 godziny. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
o_poranku 0 Napisano Lipiec 17, 2013 Dziękuję Haneczko i Do szczęścia jeden krok. Uspokoiłyście mnie trochę, a niebawem przekonam się sama:). Pięknego popołudnia życzę! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość SFORA Napisano Lipiec 17, 2013 do o poranku: na temat przesłuchania - w dniu wyznaczonym i godzinie odbywa się przesłuchanie w siedzibie Sądu. W pokoju, bądź sali znajduje się jeden ksiądz oraz osoba przesłuchiwana. Na początku składa się przysięgę, że to co zostanie zeznane jest zgodne z prawdą i sumieniem przesłuchanego. Podpisuje się dokument przysięgi po czym rozpoczyna się przesłuchanie, które stanowi rozmowa, podczas której zadawane są pytania skonstruowane na podstawie złożonej skargi. Niektóre pytania mogą zawierać różną składnie, ale sens jest taki sam - chodzi tylko o wykrycie prawdy, jeśli ktoś będzie kłamał to różnie odpowie na to samo pytanie ( ale BEZ STRESU, nie jest tak źle) Po zakończeniu zadawania pytań otrzymuje się w formie pisemnej zeznanie do podpisu- i to tyle. Później czeka się na dalszy ciąg proceduralny procesu. P.S. Od siebie dodam nie warto się stresować, lepiej rzeczowo bez zbędnej złości na ex odpowiadać na pytania, a będzie wszystko dobrze Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
karenina2013 0 Napisano Lipiec 17, 2013 o_poranku i przez 5 lat w Legnicy nie dostałaś żadnego pisma???? nawet o przyjęciu skargi? a ja się martwię że u mnie cisza 3 mies po złożeniu skargi w Legnicy Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach