Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gosiakkk

Rzeczoznawca majątkowy!!!

Polecane posty

Gość Areksordyl
W lodzi asysten rzeczoznawcy majatkowego zarabia minimu 15 000zl konczac na 30 000...wystarczy wpisac w ofertach pracy"asytsent rzeczoznawcy" i pokaza sie stawki...tego "nieoplacalnego"zawodu...no chyba ze 30 000tys to dla kogos mało...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tsunami_84_11
@Areksodyl, ale z tymi ludzmi nie ma co gadac :) oni wiedza lepiej :) nie bede tu pisal o sobie bo zaraz jakis madrala ktory nawet nie liznal tematu mnie skrytykuje - ale nie omieszkam napisac o takich topic'ach. Mozecie sobie dla przykladu wpisac w google inne nazwy zawodow i czarno na bialym zauwazycie ze 95% ludzi ktorzy na takie topic'ki zagladaja to jacys nieudacznicy, wg ktorych nic nie oplaca sie robic, wszystko jest nieoplacalne, a jak juz jakis "rzekomo" pracowal w branzy to utwierdza wszystkich w przekonaniu ze tu czy tam nie da absolutnie nic zarobic. Wola lezec do gory brzuchami, pracowac w spozywczym za 1200 zl miesiecznie i narzekac ze jest zle i wszyscy bieduja. Szczerze to tego nie rozumiem - i nie chce. Ostrzegam tylko ludzi, ktorzy chca sie ciagle rozwijac i poszerzac horyzonty - nie wchodzcie na takie fora aby sie poradzic bo znajdziecie tu tylko typowe, polskie narzekanie. Pozdrawiam wszystkich ciagle rozwijajacych sie ludzi i zycze Wam powodzenia. ps. jest multum dobrze platnych zawodow, do ktorych aby sie dostac trzeba sie troche naprawcowac - egzaminy, praktyki etc. i praktycznie kazdy taki zawod na necie jest oczerniany bo typowy Polak chce miec wszystko na gotowe ;] no ale okay - zycze powodzenia tym wszystkim nieudacznikom i leniom, zyjcie sobie dalej w przekonaniu ze zycie jest do niczego, a kiedy zobacze moja pensje na koncie pomysle o Was i o tym ze z takimi ambicjami pracujecie 2 lata na to co ja mam w miesiac... powodzenia mimo wszystko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aniania 25
Dokladnie kolego masz racje... jak czytam teksty typu "Ja jakbym miala jeszcze raz podjac decyzje, napewno na rzeczoznawce bym nie poszla.. ale to raczej indywidualna sprawa.. Koszty zalaczników: wypis i wyrys ok 40 zl odpis z ks wieczystej 35 zl, ewent. mozna zrobic protokół zaswiadczenie o przeznaczeniu nieruchom w planie zagosp. 18 zl inne zaswiadczenia niezbędne przy roznych rodzajach operatów 15-35.. + dojazd + czas... i mozesz sobie wszystko podliczyc.." to mnie ciarki przechodzą,bo Polak by chcial wszytko za darmo-a nie pomysli,że pozniej zwroci mu sie to w ciagu kilku godzin swojej pracy,bez wzgledu na to czy zda na licencje czy nie i bedzie np.asystentem. Droga kolezanko ktora tak napisalas mam pytanie-chcesz zarabiac 10-30tys miesiecznie a niestety musisz placic teraz na dojazd i za mapki ok 100zł? to moze, lepiej zrezygnuj......wrrrrrr nie moge sluchac tego! zresztą uwazam,ze tak na serio to tu kompeentenych osob ktore sie znaja na rzeczy jest garstka...reszta to osoby ktore tak na prawde nie wiedza chyba co to jest rynek nieruchomosci i z czym to sie je. ps.pozdrawiam kolege,czlowiek powinien rozwiaja sie cale zycie...no to wracamy do szacowania metoda porównawczą;))) papa wszytskim "madralą"...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewa.bnm
Czytajac ten temat widze ze sa osoby ktore juz zdaly egzamin panstwowy i przeszly praktyki. Ja wlasnie skonczylam podyplomowe i wybieram sie na praktyki. Czy moze mi ktos polecic rzeczoznawce, nazwisko, u ktorego warto starac sie o praktyke. Taki u ktorego mozna sie czegos naprawde nauczyc i ktory bedzie pomocny jak bedzie sie mialo problem, kogos kto jest profesionalista i dla osoby ktora zadaje duzo pytan (bo ja niestety mam w zwyczaju pytac o wszystko zeby nie miec watpliwosci i jestem znana z wglebiania sie w temat) Prosze o pomoc szukam rzeczoznawcy w okolicach Warszawy ale jak jest ktos warty polecenia w innej czesci kraju to rowniez prosze o wpisanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A może ktoś
A może ktos się wypowie nt. zarządzania nieruchomościami. Pochodzę z malego miasta o pracę jest bardzo trudno. Mam skończoną podyplomówkę z szacowania nieruchomości ale nie podjełam praktyk...nie stać mnie na nie ;-( ale zastanawiam się nad opcją zarządcy nieruchomości. Praktyka jest krótsza i po moich studiach być moze ominie mnie egzamin państwowy. Może ktoś się orientuję jakie jest zapotzebowanie na zarządców (np. W Poznaniu )a w moim przypadku asystentów ;-) W moim miejscu zamieszkania ( wielkopolska) niestety nie jest łatwo nawet o pracę asystentki....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ola25ola
no tak,praktyka na rzeczoznawce jest droga-niestety...no ale trzeba ja zrobic by byc asystentem:/ co do zarzadcy?hm jestem z krakowa i powiem tak,niedawno bylam na 3 rozmowach kwalifikacyjnych odnosnie zarzadzania blokami pewnego osiedla...praca jest dobrze platna(mi proponowano na poczatek2500-3500),ale czy mlody czlowiek majacy 25 lat,bez doswiadczenia moze zostac zarzadcą??? po mojej przygodzie ze staraniem o prace w tej branzy-twierdze,ze bedzie trudno:/ niestety tam oczekuja dzialania,stanowczosci-nie maja czasu uczyc:((( a gdzie niby mamy sie nauczyc??? tym bardziej ze to"spolecznosc" musi "CIE" zaakceptowac...ostrzegano mnie,ze moze jakis "Franek spod 5"przyjsc i wydzierac sie na mnie,ze trawnik nie jest obkoszony,ze zarowka na kletce schodowej sie spalila,ze samochod zaparkowal ktos na chodniku-a Ty nie mozesz nic zlego powiedziec tylko skulic uszy i wyslac ekipe by "zaleglosci"dopelnily. A rano wstanie "pijany Jozek"i zacznie dzwonic do Ciebie bo plotek przed blokiem pomalowali na niebiesko a on chcial na zielono,bedzie wyzywal Cie od ku...w,ci...p a Ty nic nie mozesz powiedziec. Ostatecznie nie dostalam tej pracy-mozliwe ze za wiek, mozliwe ze pracodawca potrzebowal kogos doroslego,twardego,odpornego na stres przed ktorym inni beda czuc respekt... teraz sie ciesze,że nie dostalam tej pracy-bo fakt,nie wiem czy znioslabym ponizanie mnie przez jakis"wypierdków" a przeciez nikt nigdy jeszcze wszystkim nie dogodzil,takze na pewno byłoby wiele takich sytuacji.Ostatecznie prace dostali mezczyzni po 40 roku zycia. Co do asystenta,to nie wiem-u nas nie natrafilam na potrzebe zatrudnienia asystenta zarzadcy... Duzo potrzebuja posrednikow z licencja-ale posrednictwo to tez trudna dzialka,trzeba byc dobrym w gadce,w handlu,dobrze jezdzic autem no i pensja prowizyjna:/ jesli sie duzo sprzeda jest w miare ok,a jak malo to przewaznie 1200zl takze nie jest fajnie,no chyba ze masz smykalke do tego,no ale jak wiemy nieruchomosci czy gruntowe czy budynkowe to nie buleczki ze latwo sie sprzedaje...niestety podsumowujac-najlepszy zawod i najwyzej platny do rzeczoznawca,pozniej zarzadca w miare dobra pensja i posrednik-z pensja zalezna od kreatywnosci pozdrawiam pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gagatek84
Witam Różne opinie słyszałam na temat pracy jako rzeczoznawca majątkowy. Spotkałam się z opinią, że kasa nie jest najlepsza, praca ciężka i mało kto prowadzi własną działalność, większość pracuje u kogoś w firmie. Co wy uważacie na ten temat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość onaonax27
BZDURA! rzeczoznawców jest niewiele w skali kraju... ale to fakt,trzeba miec wyrobioną opinię,żeby ktoś "przyszedł" do Ciebie. Najlepiej jak sie wspołpracuje z biurem projektowym,sądem,czy adwokatem-wtedy on automatycznie nagrywa robotę...ale fakt,trzeba miec chociaz "minimalne" dojscie do tego. a co do zarobków,zalezy co dla kogo jest mało-jesli masz duzo wycen mozesz nawet zarobic 15-25tys ,jesli 3,4 na miesiac to ok 5 tys,zalezy tez gdzie w jakiej firmie w jakiej miejscowosci... bardzo dobrą opcją jest "sąd" wycena nieruchomosci do spraw. Ciagle jest zapotrzebowanie,niektorzy rzeczoznawcy nawet nie nadażaja... pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam Ja mam troche ine pytanie :) otóż jak sie wkrecic do takiego zawodu nie miajac jescze magistra :) a studiujac na takim kierunku :) gdzie szuakc pracy ? u dewelopera w posrednictwie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wwwwwwwwwwweronaaaaaaaaaaa
no tak,ale nikt Ci nie da 12 tysiakow na sam poczatek,pierw musisz sie sprawdzic,pensja jest zalezna od zakresu obowiazkow,mozesz robic tylko podstawowe rzeczy,a mozesz robic wszystko co powinien robi rzeczoznawca z licencja...zalezy tez od wyksztalcenia -na jakim jestes poziomie czy po praktykach,czy starasz sie o licencje,zalezy tez od misata i od pracodawcy-bo jak wiemy,jedny przyjamujac np do pracy "XXX " za znajomosc dwoch jezykow perfekt dadza Ci 2 tysiaki,a inni za 3 jezyki perfekt 1,200zl :/ przeciez Wiesz jak to bywa:| dlatego lepiej sie wczesniej poorientowac gdzie i jaka pensja,jaki zakres. pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kamildddd
heh no nie wiem..... myslę, że bez licencji wiele sie nie zarobi:;/ sumy które podają tu ludzie sa wirtualne.... taka kasa za co?? Wątpię żeby z licencją można było zarobić 12tys na miesiąc a co dopiero asystent od "brudnej" roboty... ja mieszkam koło krakowa i chodzi mi o tutejszy rynek małopolski i ewentualnie śląski.... Nikt z licencją sie tu nei chce wypowiadać, tylko my marzyciele:) Podałem dowody jakie są zarobki asystenta w 2 ofertach pracy więc czekam na dowód tych co mówią o tych 12tys i więcej....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam pytanie do kogoś kto jest w trakcie realizowania praktyki lub już ją zakończył. Mianowicie czy praktykę można połączyć z normalną pracą zarobkową tzn.od 7.30 do 15.30?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gagatek84
Witam Wybieram się na studia podyplomowe na UŚ z wyceny nieruchomości. Proszę o opinie na temat podyplomówki na UŚ, czy wykładowcy się przykładają czy raczej olewają studentów. Zależy mi żeby jak najwięcej się nauczyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bonifacy1984
@kamildddd podales link do ogloszenia "asystenta rzeczoznawcy" a nie asystenta rzeczoznawcy - jesli wiesz co mam na mysli... oni tylko to sobie tak nazwali - zeby byc asystentem (tym prawdziwym) musisz miec odbyta praktyke z wyceny - a tam ani slowa nie ma na ten temat ;] wiec co sie dziwisz ze max 3tysie? A tak na marginesie - we wrzeszczu, kolo slowackiego-grunwadzkiej okradli sklep komputerowy ESC - wiecie ile wzial rzeczoznawca za wycene co zajelo mu 2 dni? 3000 zl ;] pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hckjhash
ale caly czas chodzi o wycene domu czy nieruchomosci a nie wycene szkody od ubezpieczenia..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marek3232x
a co Ty myslisz ze Ty bedziesz wyceniał tylko las? rzeczoznawca uczy sie wszystkiego,nawet wyceny maszyn tak jak np.ja. To nie jest powiedziane ze bedziesz wycenial dom. No chyba ze sobie taka specjalizacje wybierzesz...ale na podyplomowce uczysz sie wszystkiego. Co do nieruchomosci mozesz rowniez wycenic grunty lub las to nie jest naznaczone ze tylko budynki. ps.jesli mowisz ze to jest rzeczoznawca od szkod i zarobi 3000zl o pomysl ze rzeczoznawca od nieruchomosci zarobi jeszcze wiecej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marek3232x
a co Ty myslisz ze bedziesz wycenial tylko domy****? -mialo byc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jordan77
Witam, czy można dostać gdzieś jakieś testy lub przykłady pytań do egzaminu na rzeczoznawcę? Potrzebuje także kupić kilka książek(dot. wyceny), jeżeli ma ktoś coś do sprzedania to proszę o info. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Grzegorz pol
Witam ja również myślę o zmianie mojego aktualnego zawodu na rzeczoznawcę..mimo tego ,że dopiero robię mgr to już myślę o studiach podyplomowych...a takie pisanie niektórych osób jak to ciężko, słabo płatna praca itp motywują mnie jeszcze bardziej do działania bo im coś trudniejsze do osiągnięcia to daje większą satysfakcję;) Jeśli ktoś ma dostęp do materiałów lub jakieś książki z tego zakresu to kontakt mile widziany;)pozdrawiam i życzę wszystkim jeszcze większej zawziętości do osiągnięcia celu;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sylwia_2009
witam. czy zawód rzeczoznawcy majątkowego można połączyć z innymi zawodami, np. geodeta uprawnionym czy certyfikatorem energetycznym budynków?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość justynaos
czy orientuje się ktos na forum, czy lepiej iść na praktyki rzeczoznawcy w Gdańsku do TO profil czy PTRM? Z tego co wywnioskowałam z wpisów to w profilu nie można liczyć na dużą pomoc ze strony kadry, jak jest w ptrm?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nela25nea
DO jordan pytania są na stronie http://www.mi.gov.pl/2-48231ac29e1fc.htm (czesc sie powtarza) co do literatury jest mase ksiazek-najlepiej najaktulniejsze,mozna poszukac na all. do sylwi 2009- tak mozna połaczyc...spotykam sie z polaczeniem architekt-konstruktor-rzeczoznawca czy tez posrednik nieruchomosci,zarzadca nieruch-rzeczoznawca mysle ze geodeta-rzeczoznawca tez nalezy do satysfakcjonujacego polaczenia takie polaczenia dają nam ogromny profit z działalnosci,ale jest wynikiem ogromnej pracy i poswiconego czasu. ps.Myslicie ze warto isc na prakytyke do kogos znajomego?czy lepiej isc na "organizowane praktyki"ktore raczej ucza wyceniac to co wymagaja przy egz.nie tylko budynki ale tez lasy itp (nie wiem czy praktyka u znajomego rzeczoznawcy nauczy mnie tyle i to co wymagają)jak to było z Wami na organizowanych praktykach? uczyli Was wszytskiego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ardu
Kochani, błagam napiszcie, czy same operaty, liczenie jest do nauczenia, dla średnio inteligentnego człowieka. W ksiązkach widzę tylko wzory, wzory, mało mi to mówi. jestem przed podjęciem decyzji studiów podyplomowych na rzeczoznawcę majątkowego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malyy
Nauczyć się może i nauczysz, ale z egzaminem raczej słabo a bez uprawnień to gra nie warta świeczki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krakow
"Areksordyl W lodzi asysten rzeczoznawcy majatkowego zarabia minimu 15 000zl konczac na 30 000...wystarczy wpisac w ofertach pracy"asytsent rzeczoznawcy" i pokaza sie stawki...tego "nieoplacalnego"zawodu...no chyba ze 30 000tys to dla kogos mało..." HAHAHAHAHAHAHAHAHHAHAHAHA... człowieku ty czytasz czasami to co piszesz? ? w Krakowie jak jakiś Rzeczoznawca zatrudnia asystenta to do zrobienia praktycznie całego operatu, Rzeczoznawca jedynie przybija pieczątkę i się podpisuje. Za ta prace dostanie ok 3000zł / mies A wspominane wcześniej 15 000zl - 30 000zł to owszem ma szanse zarobić ale Rzeczoznawca z LICENCJĄ prowadzący własna działalność i jeszcze mający na tyle zleceń (co na pewno nie zdarza się w każdym mies.) To jest śmieszne jak ktoś wypisuje takie głupoty ze za same studia magisterskie ktoś nagle ma wam płacić takie pieniądze. Dopiero z licencją jest to możliwe, ale dostają ją tylko najlepsi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ardu
MÓWISZ O EGZAMINIE PAŃSTWOWYM, WIEM ŻE NIE JEST ŁATWY, ALE CZY SAME OPERTY SĄ TRUDNE, BO NIKT O TYM NIE PISZE, TYLKO KONCENTRUJĄ SIĘ NA KASIE ILE MOŻNA ZAROBIĆ

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krakow
Powiem tak osoba która ukończyła studia techniczne (najlepiej coś związane z budownictwem) nie mająca jakiś problemów z matematyką , to po takiej podyplomowe i praktyce nie powinna mieć problemów. Operat to głownie nudna praca (opisówka) i zastosowanie wielu wzorów, wyliczeń, tabelek. Da się nauczyć:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość harakirrii
@ardu bez urazy ale Twoje podejscie jest co najmniej dziwne ;] ja tam Ci nic nie poradze czy dasz rade czy nie bo piszesz jakbys mial/miala depresje i w ogole w siebie nie wierzyl(a). Moge polecic na poczatek zebys zajrzal(a) do ksiazek: "System, zasady i procedury WYCENY NIERUCHOMOSCI" Ryszarda Cymermana i Andrzeja Hopfera oraz "Ile jest warta nieruchomość" Mączyńska, Prystupa, Rygiel warto też zajrzeć na początek do "Nieruchomości Zagadnienia prawne" pod redakcją Heleny Kisilowskiej. Dokladniej rzecz ujmujac do rozdzialu X. Wycena nieruchomosci. Jezeli po zapoznaniu sie z tymi w sumie podstawowymi pozycjami stwierdzisz ze ani rusz to sam nie wiem... Te ksiazki traktuja temat dosyc ogolnie i oczywiscie pozniej trzeba wiedze uzupelnic o informacje z ustaw etc. Z innej strony - moze nie znasz podstaw i to przez to - bo nie ukrywam ze podstawy tutaj tez trzeba znac, zeby wiedziec co to jest nieruchomosc, jakie sa rodzaje etc. To nie tak ze ktos sie nauczy wzorow i juz wszystko umie. Jako podstawy polecam pozycje Ewy Kucharskiej-Stasiak oraz Marka Bryxa. Nie ma opcji, trzeba sie z tym zaznajomic, pozniej postudiowac literature na temat wyceny, sprobowac zrobic operaty chocby znalezione w sieci i tyle. Pozdrawiam i powodzenia wszystkim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość posrednik 948373
Ja tez myslałam o tym zawodzie,ale jak czytam, ze duzo matmy to mi sie odechciewa.Nauczyc bym sie pewnie nauczyla,ale potem przez lata pracowac w czyms czego nie bede lubić to tez bezsensu Wahalam sie miedzy rz.m a posrednikiem w obrocie nieruchomosci, czy mozecie mi powiedziec o zarobkach w tym zawodzie? Koncze administracje na wpia na uniwerku i chce zaczac podyplomowke w przyszlym roku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×