Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość del-fin

Anioły-czy ktoś z Was je widział?

Polecane posty

Gość afra3110
Kiedyś byłam na wycieczce szkolnej jechałam autobusem miałam może z 10 lat. Był wypadek autobus stał a obok autobusu zobaczyłam postać w czarnej pelerynie. Miała kaptur widziałam plecy. Znikła po 5 sekundach. Od tamtej pory ciągle o tym myślę. Ale spotkanie z moim Aniołkiem też miałam. Jakiś tydzień temu. Nie jestem łagodną osobą ale już sobie sama ze sobą nie radziłam. Często nawet codziennie się modle ale do kościoła nie chodzę. Rozmawiałam szczerze z mężem. Po rozmowie poszłam spać. Zanim zasnęłam wyjątkowo się nie pomodliłam ale szczerze z głębi serca powiedziałam Boże, Aniele mój pomóż bo jak się nie zmienię a sama nie umiem to stracę rodzinę, męża. Po chwili zasnęłam. Po jakiś 10 minutach obudził mnie huk i Dotyk. To jest strasznie dziwne i ciągle o tym myślę ale wiem że to były skrzydła. Dotknęły mnie z dwóch stron a ja poczułam ciepło, miłość, pomoc i spokój. W jednej chwili wiedziałam że już się zmieniłam. Uspokoiłam się na dobre. I nawet mój mąż mi to powiedział. że jestem inna. Nie wiem czy ma to znaczenie ale urodziłam się w tak zwanym czepku. Ciągle czuje obecność czyjąś. Zdarzyło mi się obudzić i mieć piórko położone na poduszce obok buzi. Może to przypadek ale ja mam takie co chwile :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ur
Urodziłam pierwsze dziecko, byłam wyczerpana i zmęczona opieką nad córką. W nocy obudziłam się i słyszałam głos starszej kobiety "śpij śpij ona śpi spokojnie". Drugi raz byłam z córką u rodziców. Spałam w łóżku a córka w łóżeczku obok. Obudziłam się a w drzwiach stał mężczyzna, wysoki szaty ubrany w jasne sportowe ubranie i mi powiedział "nie martw się ją jej tu pilnuje".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Anioły istnieją. Bardzo bliska mi osoba widziała anioły ludzi, którzy znajdowali się obok niej. Co ciekawe, każdy Anioł ma charakterystyczne cechy osoby nad którą stał. Myślę, że nie można modlić się do Anioła aby go zobaczyć, bo nie on o tym decyduje tylko Pan Bóg.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mozecie nie wierzyc ,ale kilka razy dziennie doswiadczam kontaktu ze swoim opiekunem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie. nie wierzę w coś takiego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
TAK wierzę i nie wszystkim się pokazują.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja widziałem Krasnoludki a nie Anioły.Ludzie ale wy jesteście głupie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Polska = Ciemnogród + Średniowiecze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Luna18
Myślę , że coś w tym wszystkim jest :) i że nie jesteśmy sami , tylko ktoś przy nas nieustannie czuwa. Miałam w życiu dwie sytuacje , które były "niezwykłe". Jako dziecko , zawsze przed spaniem modliłam się do Anioła Stróża. Kiedy chodziłam już do gimnazjum i wracałam pewnego dnia do domu miałam zamiar przejść przez pasy na drugą stronę ulicy. Jak zawsze zatrzymałam się i dobrze rozglądnęłam. Z prawej strony zatrzymało się auto , zaś z prawej widziałam że jakieś nadjeżdza , ale byłam pewna że spokojnie się zatrzyma. Więc niczego sobie weszłam na pasy i w pewnej chwili mnie sparaliżowało , bo to auto jechało prosto na mnie i to tak jakby nie mialo zamiaru się zatrzymać. Stałam jak wryta , kiedy nagle poczułam takie dziwne pchnięcie. Jakby ktoś dosłownie mnie popchnął i odskoczyłam na prawą stronę... , kierowca zatrzymał się tuż przede mną na 3/4 szerokośc***asów. Kolejna sytuacja , kiedy jechałam z mamą do Rybnika i dosłownie na przeciwko nas pruł w naszą stronę samochód. Znajdował się na naszym pasie. To była chwila , kiedy mama odbiła kierownice i cudem nie wpadłyśmy do rowu po prawej stronie : o Dzisiaj babcia opowiadała mi największe swoje przeżycie. Kiedy miała 5 lat , objawiła jej się Matka Boska. Leżała już w łóżku kiedy rodzeństwo , ogółem wszyscy w domu spali. W miejscu gdzie stała szafa , pojawiła się świetlista postać , która miała na sobie błękitną szatę i zaczęła do mojej babci coś mówić. Ona zaś zaczęła wybudzać wszystkich domowników i wskazywała miejsce , gdzie pojawiła się postać , ale nikt jej nie widział , tylko babcia. Kiedy pobiegła do braci i wróciła z nimi do tego pokoju , Matka Boska zniknęła. Myślę , że to prawda , bo po co moja babcia miałaby zmyślać? : o Zresztą często słyszy się o takich wydarzeniach , szczególnie w przypadku dzieci :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćMiro
Dwa lata temu ukazała mi się jasna postać męska na niebie bardzo podobna do Jezusa-jedyna różnica blizna na prawym policzku .Rozmawiałem o tym z księżmi lecz nic się od nich nie dowiedziałem .Czy ktoś widział coś podobnego i jak do się do tego ustosunkować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam mam 13 lat i tylko dlatego, że jest taki temat zajerestrowałam się. I chciałabym opowiedzieć to co mi się przydarzyło. nie wiem czy to był mój Anioł Stróż, ale dzięki niemu przeżyłam. 1. Po skończonych lekcjach miałam pierwszy raz jechać autobusem do domu. Byłam strasznie podekscytowana, ponieważ lubię jeździć autobusami. Kiedy wychodziłam na przystanek z autobusu, pożegnałam się z panią od autobusu i chciałam już iść za autobusem, żeby szybko przejść przez ulicę, lecz autobus był tak duży, że nie widziałam czy ktoś jedzie. No to przechodzę za autobusem a tam samochód, który jechał wolno, w samochodzie widziałam kobietę (znajoma mamy), która była jakby zahipnotyzowana w punkt przed sobą. Gdybym wykonała jeszcze jeden krok zapewne bym wylądowała na masce samochodu. 2. Wyjeżdżałam do szkoły rowerem, nagle straciłam równowagę, i spadłam z rowera obok samochodu, który dosyć szybko jechał, gdybym o 10 centymetrów dalej położyła rękę, to pewnie by mi ją przejechał. 3. Miałam się spotkać z przyjaciółką, kiedy byłam naprzeciwko torów zobaczyłam przyjaciółkę, byłam taka szczęśliwa, że nie zauważyłam pociągu, gdybym zrobiła z 4kroki to by mnie przejechał, ale byłam w transie i usłyszałam ,,Odsuń się od torów, szybko''. i się ,,przebudziłam'' i się odsunęłam. 4. Kiedy byłam mała obudziłam się w środku nocy, nagle usłyszałam jak ktoś chodzi po pokoju rodziców (ściana obok). Bałam się bo wierzę w duchy. Potem usłyszałam jak ktoś zmierza do mojego i siostry pokoju. Ale przerwał to dzwonek od telefonu mamy. Kiedy odebrała okazało się, że babcia nie żyje. 5. Niedawno umarł mi dziadek i do dzisiaj czuję, jak ktoś chodzi po pokoju i lekko rusza rzeczy. Być może to mój Anioł Stróż. Bo kiedy się modle to, to mi się spełnia zawsze. Kiedy słyszę kroki w pokoju bardzo się boję, ale wtedy się modlę, żeby te dźwięki ucichły i żebym spokojnie poszła spać to tak się dzieje, niepokojących dźwięków nie ma a ja czuje kogoś obecność, lecz się tego nie lękam i zasypiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aniołek26
ja ich nie widziałam, ale jestem przekonana że istnieją. po prostu to czułam. za pomocą książki Marii Bucardi "jak rozmawiać z aniołami" miałam okazję jednego poczuć obok siebie. pomodliłam się, wyraziłam swoja prośbę o co się modlę i nagle poczułam tyle "dobrego" uczucia wokół siebie że wiedziałam skąd ono płynie. fantastyczne uczucie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Em ka ko
Raczej ich nie zobaczysz, tylko odczujesz ich obecność. Przeczytaj sobie "Jak rozmawiać z Aniołami" Marii Bucardi. Może Ci się spodoba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aniołek56
Em Ka Ko czytałam. Maria Bucardi napisała "Jak rozmawiać z aniołami" jako poradnik aby wspomóc w kontakcie z aniołami. Zawsze czułam że ktoś się mną opiekuje. Ale po przeczytaniu tej książki czasem mam wrażenie że ktoś za mną stoi. Książka świetna, wielkie brawa dla autorki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cieple kluski
Jest taka książka "Jak rozmawiać z Aniołami" napisana przez Marię Bucardi. Wynika z niej, że istnieją. Ale to raczej na zasadzie, że czujesz ich obecność. Są w niej nawet rytuały nawiązania kontaktu i relacje osób, które taki kontakt przeżyły.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wiem jak z Aniołami Stróżami, mój chyba zapomniał o mnie :-( ale jeśli mogę to ze swojej strony zachęcam do modlitwy do świętej Rity :-) Nie wiem czy to przypadek ale mam wrażenie że ona (modlitwa do Niej) naprawde pomaga, i po niej człowiek czuje się taki spokojny i bezpieczny.... :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja widziałam anioły 2 były wysokie , ubrane od pasa w duł w białe spodnie miały wąskie skrzydła sięgające do ziemi były bardzo jasne choć ciężko w to uwierzyć i większość z was powie że jestem nienormalna jak naprawdę je widziałam . widziałam je podczas operacji do szpitala trafiłam nagle z dnia nadzień lekarze podejrzewali że mam raka miałam 19 lat jak się później dowiedziałam podczas operacji lekarze nie mogli mnie wybudzić. leżałam na łóżku szpitalnym patrzyłam na siebie stojącą z boku byłam ubrana na biało nagle jakby w sekundzie stałam już z boku i patrzyłam na puste łóżko a za nim stały 2 piękne anioły to niesamowite przeżycie zdarzyło mi się tylko raz mimo że przeszłam kilka operacji . będąc tam czułam się dobrze nie czułam bólu ani strachu kolory były jasne i piękne chciałabym zobaczyć anioły jeszcze raz to niesamowite przeżycie :):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja doswiadczylam raz w zyciu kontakt z aniolem. u mnie w domu czesto ''straszyly'' duchy i raz w nocy slyszalam jak cos chodzi po pokoju, bardzo sie balam, az sie cala trzeslam i nie moglam zasnac. i zaczelam sie modlic, ze prosze boze przyjdz tu i mnie uspokoj i doslownie po chwili poczulam jak ktos sie do mnie przytulil obok, lezalam odwrocona do sciany, i od tego czegos tak promieniowalo takie mega inne uczucie, jakbym w niebie byla, od razu sie uspokoilam, no czulam ze to jakis aniol, i przyszla mi mysl, ze zabierz mnie ze soba, nie wiem czemu tak pomyslalam, i od razu to cos odeszlo ode mnie, i ciezko to opisac, kiedy on odszedl ja poczulam, jakbym znowu byla na ziemi, i przez kilka sekund czulam jakby to bylo cos takiego jak 'zglinizna' ciezko to opisac, i po chwili kilku sekundach juz takiego uczucia nie mialam, juz sie przyzwyczaiam. to bylo jak porownianie jak jest w niebie a na ziemi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co może wròżka wiedzieć o aniołach. Ludzie prosze Was.. wròżenia Bòg surowo zakazuje bo wròżki mają kontakt ze światem spirytystycznym ale ktòrym na to pytanie znajdziecie odpowiedź w Piśmie Św. Na płaszczyźnie duchòw i aniołòw trzeba mieć jakieś odniesienie by wiedzieć czy to anioł czy duch czy może nie daj Bo.że diabeł podszywa się pod anioła. Skąd bierzecie taką wiedzę i skąd macie pewność że to co się pojawia jest dobre? Co to są za modlitwy że nie bojicie się ich mòwić? Proszę was upewnijcie sie wpierw że nie ściągniecie na siebie nieszczęścia.. jesteśmy z natury ciekawi. Anioły są i się nami opiekują tu na ziemi ale raczej nie będą się ujawniać. Jeśli ja czuje że ktoś za mną stoji ...trudno określić co to jest. Na pewno nie brałabym za pewnik książki napisanej przez wròżkę. To tak, jakby satanista pisał o tym że Bo.g jest dobry a robil rzeczy ktore są zakazane takie ktorych Bog nie znosi. Co taka osoba wie o Aniołach?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Najbardziej podoba mi sie odpowiedz dzoiewczynki ktora opisuje ile razy uniknela wypadkow. Masz na pewno wspanialego Aniola Stroza ktory wykonuje swoje zadanie doskonale. Kazdy z nas ma swojego Aniola Stroza. Ja wierze w te Anioly Stroze ktore sie nagraly przypadkiem na kamere np w szpitalu przyszedl do umierającej dziewczynki stanal w kąciku... ale blask jaki od niego bił światło... niesamowite. Oglądasz i ryczysz jak bòbr.. dziewczynka przeżyła. A więc został zesłany z nieba by dać dziecinie życie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wierzę że dzieciom w Fatimie opròcz Maryji ukazał się ròwnież Anioł ktòry stał za Marią i krzyknął: pokutujcie!!! Te słowa były skierowane oczywiście nie tylko do tròjki dzieci ale do nas wszystkich. Szczegòlnie utknął mi w pamięci widok tego Anioła wzywającego do pokuty. W takie Anioły wierzę z całego serca. A do wszelkich książek o 'aniołach' odnoszę się z wielką rezerwą. Łatwo można dać się zwieść. Diabeł posszywa się nawet pod tròjcę... bądźcie dalece ostrożni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćdanuta
Piszecie tu piekne rzeczy o aniołach a jednoczesnie polecacie ksiazki i filmy jakies wróżki.....zeby nie bylo tak ,ze pewnego dnia zobaczycie demona !! Anioly istnieją i chronią nas ode złego. Ale tylko wowczas gdy je o to prosimy. Nie proszone - nie reagują , chyba ,ze to rodzic prosi je o wasza ochrone. To samo dotyczy Boga .Nie proszony - nie wtrąca sie w wasze zycie. Bog i Aniołowie sa bardzo blisko nas, nie trzeba ich wypatrywac w niebie. Ja przed kazda jazda samochodem prosze Aniola Archaniola sw.Michala o bezpieczne doprowadzenie mnie do celu i spowrotem. Ileż to razy uniknelam kolizji !! Sw.Michala prosze o pomoc w podejmowaniu wlasciwej decyzji. Nigdy mnie nie zawiodl.Aniola stroza prosze o pomoc w kazdej czynnosci. Nie musze widziec swojego Aniola. Wystarczy ,ze jest przy mnie ,ze pomaga i ze mimo moich wad - wytrzymuje ze mną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tysiuniaa
Teraz mam już 16 lat. Od ostatniego wpisu minęły 3. Cieszę się, że komuś spodobały się moje historie :) Po bierzmowaniu czuję się o wiele lepiej. Niestety, przestałam się modlić do Boga i mojego Anioła, o którym kompletnie zapomniałam. Teraz, gdy na poczcie pojawiło się powiadomienie o takim temacie, przypomniałam sobie, jak wiele niebezpiecznych sytuacji mnie ominęło CUDEM, dosłownie. Poprzez kopnięcia konia w nogę ( nie czułam jej 2 dni! ), po ukadku na plecy z galopującego konia po wyskoku na przeszkodę (kask naruszony, lekki wstrząs mózgu), po inne niebezpieczne sytuację. Może mam szczęście, a może to co innego? Do dzisiaj nie wiem, jak uniknęłam poważniejszych obrażeń i uniknięcia mnóstwa wypadków drogowych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kiedyś jak byłem małym chłopcem miałem sytulacje ze wybiegałam na jezdnie po piłkę która mi uciekła w połowie drogi ktoś mnie złapał za reke odwróciłem z mysla o co chodzi i zauwazylem ze trzyma mnie anioł i pamietam ze patrzyłem na niego do góry bo był olbrzymi i wtedy wróciłem się prosto na chodnik a piłka została zniszczona przez tira wiec gdybym się nie wrócił zginalbym pod tirem ^^ miałem 10 lat coś tak i wtedy od razu pobiegłem do kościoła podziękować Bogu i płakałem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×