MATKI POLKI W WIELKIEJ BRYTANII

my dostalismy poszport dokladnie po 4 tygodniach. dwa dni wczesni ej go jeszcze nie bylo, wiec zdaje sie ze raczej mozna liczyc na 4. rzeczywiscie ciiiiszaaaaaa

Czesc! Witam Was juz jako Mezatka !!!!! Yeah! Ulus - mam nadzieje ze zglosilas sie juz do lekarza - mysle ze nastychmiast skieruje cie do szpitala bo to mi wyglada na udar - oby nie!!!!!!!!

http://www.lukaszek.blo.pl/

musze nas podniesc bo ledwo co topik odnalazlam! wrocilysmy! sa jakies wiadomosci od Sztefki? juz troszke za pozno zeby dzwonic...

Mama E - wrocilas ??? Niestety nic od Sztefki nie wiadomo :( Mysle ze nie jest za pozno na tel/smsa, sama bym dzwonila gdybym miala numer... Strasznie sie o nia martwie :(

ja tez sie zastanawiam co u Sztefki. Szkoda, ze nic nie wiecie. Mam nadzieje ze wychodzi z tego.

Kochane! Niestety nie ma zbyt dobrych wiadomosci od Sztefki. Obiecalam ze cos wam napisze, ale ze lzami w oczach zastanawiam sie co i jak.... Jest jeszcze w szpitalu i pod tlenem. W czwartek bedzie odczytywanie wynikow i ma byc obecny ktos z jej rodziny. Tyle wiem. Ale wiem jeszcze ze do czwartku jest jeszcze nadzieja!!! Mam bardzo mieszane uczucia - Ewelinko jesli nas czytasz, sciskam cie mocno! - niesprawiedliwosc losu! Najgorsze jest to ze nie moze byc z Olusiem!!! Kochane, mam prosbe, przesylajmy Sztefce jak najwiecej pozytywnych i dobrych zyczen i mysli! Sila modlitwy nie raz pokonala najgorsze sytuacje!

Mama E - mozesz sie ze mna skontaktowac? to wazne! moja kom przesylam Ci na gg.

Dzien dobry... Ja tak w biegu>>>>>>> Jejku dawajcie znac o Sztefce moze cos potrzeba?????????Moze mozna jakos pomoc .... Przeczytalam wszystko teraz dopiero :(:(:(

czytalam wlasnie topik, ktory Sztefka zalozyla jeszcze przed porodem, zeby sie doradzic z tym swoim kaszlem. To straszne, ze ja spotkalo takie cos. Nikt sie nie zorientowal, ze to taka powazna sprawa, a pewnie byloby duzo lepiej dla jej zdrowia gdyby wczesniej to wykryli. Biedactwo. Brak slow. Tak mi przykro. Zycze ci z calego serca, zeby to wszystko szczesliwie sie skonczylo i zebys mogla bez przeszkod cieszyc sie swoim malenstwem.

MamaE - co masz na mysli piszac ze do czwartku jest jeszcze nadzieja?????????????????

Witajcie :) Pamietacie mnie :)??? Mam prosbe,kiedys pytalam sie o dobra szkole w ,,moim,, miescie czyli Gloucester i ktoras z was byla tak mila i podala mi stronke ze szkolami.Czy moglybyscie przeslac mi jeszcze raz ta stronke? Bede ogromnie wdzieczna. Pewnie chcecie wiedziec co u mnie :)? W sobote przyjezdza moj maz na tydzien ,zeby wyrobic dzieciom paszporty i ostatnie sprawy dokonczyc tu w Polsce i w czerwcu jade do niego z dziecmi. Maz wynajol juz dom z ogrodkiem :)takze jak juz mamy adres to szukam jakas dobra szkole blisko domu. Takze idzie do przodu wszystko.Jestesmy juz w trakcie zalatwiania child benefit dostalismy juz jeden druczek (kolejny) druczek do wypisania i wlasciwie juz wyslal .Czekamy na odpowiedz :) Pozdrawiam

Nie jestem w teacie niestety,ale przeczytalam cos o sztefce,mam nadzieje,ze bedzie z nia dobrze.Bede sie modlic za nia,pozniej doczytam was teraz Łukaszek mi przeszkadza.

Zuzanno, to mam na mysli ze dopoki Sztefka nie powie co dokladnie jest to ja nie dopuszczam nawet do mysli najgorszego. Ja wole miec nadzieje do samego konca! p.s. Wszystkiego najlepszego mezatko!!!!!

siobhan To Ty mi wkleilas ta stronke ze szkolami :) juz ja znalazlam teraz tylko chcialabym znalezc szkole jak najblizej domu no i dobra :)

No...nareszcie ktos (oprocz Szanty) zauwazyl, ze jakies gratulacje bylyby na miejscu. Dziekuje bardzo MamaE. Mam nadzieje, ze Sztefka na nic powaznego nie zapadla, a ta silna reakcja to skutek porodu. Oby jutro sie to potwierdzilo. A co sie dzieje z Ulus?

Zuzanna - obawiam sie ze nieszczescie Sztefki przyslonilo inne watki :( A ja nie chcialam sie jeszcze i tu udzielac :) Za dobrze by Ci bylo :D

...oj byloby, bylo........ :-) Dobranoc dziewczyny , jutro przyjda dobre wiesci.

Czesc mateczki!!! ZUZANNA30!U mnie powoli jakos leci-nie odzywalam sie bo Maly byl przeziebiony!!! Przestraszylyscie mnie z tym udarem i 10.04 mam umowiona wizyte u lekarza-TERAZ(odpukac w niemalowane)JEST DOBRZE nie mam dretwienia!!! GRATULACJE!!!!!!!! SZTEFKA to nie sprawiedliwe co sie z Toba dzieje-to jakis absurd szczescie zamienione ne naszczescie!!!PANIE BOŻE WYSLUCHAJ NASZYCH PROSB I MODLITW I DAJ DAR UZDROWIENIA DLA Sztefki-Olus jej potrzebuje!!!Kochana glowa do gory jestesmy z Toba!!! PROSIMY JUTRO O INFORMAJCE-mam nadzieje ze dobre!!! www.jeremis.bobasy.pl gg 1823920

Dziewczyny, ja nie mam jeszcze dzieciaczka, ale weszlam na ten topic, zeby dowiedziec sie co ze Sztefka i troche mi sie zrobilo przykro. Ton niektorych wypowiedzi jest taki, jakby Sztefka byla umierajaca!!!!! Albo jest cos, czego nikt tu nie napisal, albo ktos Was nastraszyl.Ja tez mialam wode w plucach i to w dwoch. Nie bylo wesolo, bo spedzilam miesiac w szpitalu i tez lezalam pod tlenem, ale tak naprawde to bylo skomplikowane zapaleni pluc. W tych czasach i przy tej technice to nie jest smiertelna choroba i nie wiaze sie z zadnymi powaznymi konsekwencjami na przyszlosc (przynajmniej w moim przypadku). Moja puointa jest taka, ze jesli Sztefka kaszlala, to moze miec powazniejsze zapalenie pluc, ale za kilka tyg.bedzie w domu z Olusiem i koniec. Wy piszecie, zeby byc dobrej mysli, zeby sie modlic itp. ale z niektorych Waszych postow nie mozna wyczytac nic pozytywnego. Przynajmniej ja sie zdolowalam.

Okruch, trzeba czytac uwaznie :( O guzie Sztefka pisala juz w pierwsyzm poscie... Sztefka, trzymaj sie, mam nadzieje, ze lagodny. Bardzo bardzo mam nadzieje

No dobra, Sztefka, nie doczytalam o guzie. Glupio mi, ale ciagle obstaje przy swoim, ze polki co nic nie wiadomo. Jak sie okaze, co to jest, to dopiero mozna dywagowac. Badz dobrej mysli i pamietaj, ze w kazdej dziedzinie technika codziennie robi olbrzymie kroki do przodu!!!!! Acha, poprzednio wyszlo troche glupio, ale ja napisalam to w dobrej wierze.

...skutek porodu w sensie oslabienia organizmu Sztefka. Dobrze ze sie wreszcie odezwalas bo dziewczyny sie martiwa a Ty siedzisz cicho chociaz gdzie indziej Cie przyuwazylam. Trzymam kciuki za wynik.

SZtefka,jestem z Toba.Pamietaj ze jestes w Wielkiej Brytanii,tu szanse sa bardzo bardzo duze na wyleczenie,w Polsce byloby ciezej..jestem z Toba ....... Reszta dziewczyn-nie badzcie niemile dla okrucha,ona chciala podtrzymac SZtefke na duchu,a wy od razu do gardla

SZtefka!!!!!!!!!!!!!!! jesli cos potrzeba to dawaj znac,kto sie zajmuje twoim dzieckiem oprocz oczywiscie taty,jak finansowo?sorry ze pytam o takie przyziemne sprawy ale moze potzebujesz pomocy w tej kwestii?czy potrzebujesz cos dla malucha?nie wstydz sie i pisz Jezeli chodzi o finanse to nie ma sprawy moge pomoc.moj gg 10307942 pozdrawiam

Akira, dziewczyno, jakie do gardla? Odczytujcie posty pozytywnie a nie doszukujecie sie nie wiadomo czego. Na tym topiku jest ogolna atmosfera wspierania, szczegolnie przez takie osoby jak Szanta.

Zuzanna30,jakos nie odnosze takiego wrazenia,Szanta zganila Oktucha ze nie doczytala,to mialam na mysli

i biedny okruch sie tlumaczy,jestem rozczarowana

oj, widze, ze ja znowu ta zla :( no trudno, trzeba to zniesc z godnoscia. A od Sztefki nic nie slychac, cholera, zeby bylo wszystko OK...

Szanta- to nie tak.........Odnosze wrazenie ze nowe ososby nie sa przyjmwane na topiku z checia