Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

sisi1111

MATKI POLKI W WIELKIEJ BRYTANII

Polecane posty

Hej! Dawno nie pisalam, bo maz zrobil reinstalacje systemu i nie mialam tu moich ulubionych stronek ;) Mam pytanie troche z innej beczki - do tych mam co juz kupowaly domy w Anglii (mamo E z tego co pamietam ty kupowalas:) ) bo my wlasnie jestesmy w trakcie :) ile czasu czeka sie od zlozenia wniosku o mortgage do samego podpisania umowy - czyli zostania wlascicielem? Obecnie wynajmujemy i chcialabym wiedziec, kiedy zlozyc wypowiedzenie umowy najmu (tu jest miesiac czasu). jesli ktoras sie orientuje - to z gory dziekuje za wszelkie informacje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eeeaaaa
mam pytanka czy ktoras slyszala lub tak miala... slyszalam ze po macierzynskim jak sie wroci do pracy na 3 miesiace to pozniej mozna znow miec wolne na dziecko 3 miesiace pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Felicity 🖐️🌻 my z kupnem domu to mielismy naprawde mase przygod. No ale w koncu wyszlo tak jak chcielismy :) Powiem ci tak, ze najlepiej zlozyc wypowiedzenie wynajmu jak juz zrobicie tak zwane \'exchange of contracts\' - czyli podpis kontraktu. Klucze do nowego domu dostaniecie jak uzgodnicie, zazwyczaj od tygodnia czasu od tej wlasnie daty. My zrobilismy exchange I miesiac pozniej dostalismy klucze. Ile minie czasu od zlozenia wniosku o mortgage to jest roznie. Banki i building societies sa teraz bardziej ostrozne i zanim zgodza sie dac kredyt wymagaja zlozenia mnostwa papierkow. Decyzje o przydzieleniu dostaniecie w przeciagu kilku tygodni, u nas to byla kwestia trzech. Duzo zalezy tez od kogo kupujecie dom, i czy jest tzw onward chain, tzn czy oni tez kupuja od kogos kto musi kupic cos innego itd. Itd. Czyli moja rada, nie skadaj wypowiedzenia zanim nie zrobisz exchange - my wlasnie w ten sposob dostalismy po dupie w zeszlym roku, bo tydzien przed uzgodnionym podpisywaniem babka sie wycofala. Felicity, powiem ci tylko ze caly proces jest troche stresujacy ale uczucie bycia we wlasnym domu jest warte tego stresu. Najlepiej znajdzcie sobie dobrego mortgage broker, nasz wypelnial za nas wszystkie papierki, my tylko podpisywalismy. Powodzenia Kochana!!! Do eeeaaaa Musisz dowiedziec sie bezposrednio we wlasnym zakladzie pracy, bo roznie bywa. Ja nigdy o niczym takim nie slyszalam (a fajne by to bylo), podejzewam ze to o czym ty slyszalas to prawo do parental leave. Jest to 13 tygodni do czasu ukonczenia 5lat dziecka. Jest to urlop niestety nieplatny :( Acha, nie trzeba brac cale 13 tygodni razem, mozna go sobie rozbic jak sie chce, tylko ze limit jest 13tyg na kazde dziecko. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam panie
ko mi odpowie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przepraszam, ale ja takiej sytuacji nie przechodzilam ani nie znam nikogo kto by byl w podobnej. Prawda jest taka, ze sprawdzaja, maja na to sposoby. Niektorym moze sie uda system wykorzystac, innym nie. Ja nie polecam takiego zachowywania, bo nigdy na dobre to nie wyjdzie. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc dziewczyny... ja tylko przelotem tutaj jestem no bo zadomowiłam się na innym forum gdzie piszą brzuchatki i mamy mieszkające w Anglii... nie mogę znaleźć u Was tabelki a chciałam zobaczyć czy ktoś mieszka w okolicy Cambridge??... widziałam, że borówka* tu pisuje bo kilka stron przejrzałam ...pozdrowienia borówka* :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaaeeee
Mama E dzieki za informacje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzieki mamo e :) Wlasnie mamy fajnego brokera - bo cala papierkowa robote robi za nas - my tylko to czytamy i podpisujemy:) Ale z tego co powiedzial, sprawa moze troche potrwac...Tym bardziej,ze za miesiac lecimy do Polski na urlop - wiec jesli uda sie zalatwic do konca listopada to bedzie dobrze :) Fajnie byloby spedzic swieta w swoim domku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eeeeaaaa
jakie mleko dla dziecka ze skaza ? dzieki za pomoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc wszystkim mamusia! Mam 8-smio letniego syna i 3-miesieczna coreczke.Od 3lat mieszkam w londynie.Mam jedno pytanie do wszystkich mam.Czy podawalyscie swoim dzieciaczkom witamine D3? Polozna powiedziala mi ze niemowletom o jasnej karnacji nie podaje sie tej witaminy,jedynie ciemnoskorym.Mojego syna rodzilam w Polsce wiec witamina byla podawana.Teraz mam dylemat czy polscy czy angielscy lekarze maja racje i naprawde nie wiem czy dobrze zrobie jak zaczne podawac coreczce witamine D3,a ponadto podaje sie ją od 4tyg.zycia a moja niunia ma juz 3miesiace.Jezeli ktoras mama miala podobny problem lub ktos pomoze mi doradzic jak powinnam postapic prosze o informacje:). P.S Wiem tez ze przedawkowanie tej witaminy jest grozniejsze niz jej niedobor,dlatego mimo iz mam witamine D3 w domu nie zdecydowalam sie jeszcze jej uzyc:( Pozdrawiam wszystkie mamy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tez sie ptyalam lekarza angielskigo o witamine D3, nie podaja w ogle, bo slonca maja wystarczajaco,,,hehe... jednak polski pediatra zalecil podawanie wit d3 (po 1dnej kropli dziennie+witaminki(niekoniecznie ))na odleglosc, babcia byla u niego sie pytac i wypisl recepte. a podaje od okolo 2 miesiaca zycia synka. pozdrawiam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć dziewczyny, A moje pytanie brzmi: czy podawać witaminę D3 jeżeli dziecko nie jest karmione piersią tylko mlekiem sztucznym? Tam w składzie jest zawarta witamina D3. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Yummy_Mummy
andziulinia jak karmisz butelka to juz witaminy d3 nie podawaj. Nadmiar jest duzo gorszy niz niedobor ... niedawno na temat witiaminy d3 czytalam na forum http://dzieciak.co.uk/forum/viewtopic.php?f=33&t=822&p=10625&hilit=witamina+d3#p10625. Roznie dziewczyny pisza ... jedne podaja, inne nie. Generalnie zdania lekarzy tez sa podzielone ... wielu z nich uwaza, ze to ze w mleku z piersi nie ma wystarczajacej witaminy d3 bo dziecko zapasy zebralo w ciazy i juz po porodzie nie potrzebuje. Natura podobno sie nie myli :)))) ja mam dwojke dzieci, zadnemu nie podawalam witaminy bo ani nasz GP, ani pediatra w Polsce nie zalecili. Chyba Ci mldosi polscy lekarze tez odchodza od podawnia witaminy d3. A co do przedszkola, bo widzilama ze przewinal sie taki temat to nie jest taka latwa sprawa z tym dofinansowaniem. Generlanie nalezy sie tylko tym biedym, czyli zarabiajacym max 15.000 rocznie. Tym zarabiajacym jednak polecam Childcare Vouchers, o ktorych na stonie www.dzieciak.co.uk mozecie poczytac ... albo na stronach gonca, bo oni tez chyba cos tam o tym maja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam! dziewczyny dostalam szalu.przyszla do mnie HV, bo mala nie przybiera na wadze i ma skaze bialkowa, bylam 2 tyg temu w baby clinic i stwierdzila ze przyjdzie i pogadamy co mala zjada w ciagu dnia. daje malej dwa razy dziennie obiadek bo chce zeby jadla wiecej kalorii, a Ona kazala mi dawac 9- miesiecznemu dziecku ze skaza bialkowa na drugie sniadanie tosta z maslem a do obiadu dodawac sera zoltego bo kaloryczny no zesz kur..... mac, pomogla mi jak nikt... czy oni sa tutaj normalni???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No nie ma jak dobra rada profesjonalisty...nie wiem komu bardziej współczuć, czy Tobie karinella czy tej mądrej pani

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No nie ma jak dobra rada profesjonalisty...nie wiem komu bardziej współczuć, czy Tobie karinella czy tej mądrej pani

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
karinella niestety ale oni tutaj nie łaczą azs z jedzeniem, u Olka tez było podejżenie AZs (na szczęscie minęło) ale lekarz powiedział że żadnej diety nie stosować, nawet mleka nie zmienił bo to nie ma związku ;O bez komentarza....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no ja juz ochlonelam, ale wiecej nie chce jej u siebie w domu widziec.bo tylko przyszla, namacila, zaczela mi wmawiac ze jestem nieszczesliwa siedzac w domu i takie tam zastaniawiam mnie tylko jedna rzecz- na mleku sojowym jest napisane od 0 do 12 miesiecy , a co dalej???? jak spytalam o to HV to sie zajaknela, i po raz dwudziesty stwierdzila ze na pewno jestem nieszczesliwa ze nie pracuje powaznie- na zadne moje pytanie nie umiala odpowiedziec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość OlaOli
hej. mieszkam w Szkocji i od 4 dni wiem ,ze bede mamą. Byłam dzis u lekarza i kazal mi sie umówic na wizyte do midwife - mam na 29 pazdziernika bo podobno musze byc min w 8 tyg (teraz jest 5) a USG bede miala w 3 mies czyli w grudniu. Czy to normalne? A co jak jest cos nie tak np serduszko nie bedzie nilo, ciaza pozamaciczna itp? Schizuje juz ze cos bedzie nie tak...Doradzcie mi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Reinka
Witam Was dziewczyny. Jestem tu zepelne nowa i mam pytanie troszke z innej beczki. Otóż pracuję w Uk przez 6 miesięcy w jednej firmie ale przez agencję. Chcielibyśmy z mężem mieć dzidziusia. Jednak boję się, że jak tylko w firmie dowiedzą się, że jestem w ciąży, mogą zadzwonić do agencji, że już u nich nie pracuję. Ogólnie sądzę, ze jestem lubiana w firmie ale nie chętnie dają ludziom kontarkty a potrafią zwolnić dla widzi misie każdego, kto im nie podpasuje. Dowiedziałam się, że agencja ma obowiązek wypłacać macierzynskie ale czy kobiety w ciąży pracujące przez agencję, chroni takie same prawo jak kobiety pracujące na kontrakcie? Odstawiłam już tabletki i narazie jeszcze zabezpieczamy się z mężem ale mam już dosyć presji, ze wciąż jest nieodpowiedni czas na dziecko. Nie mogę w tej chwili zmienić pracy a na kontrakt w tej firmie już stracilam nadzieję:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
CZesc mateczki, pamieta mnie jeszcze kto :) Karinella - mleko sojowe moj maly je ciagle, a ma lat 4 juz bez mala. Wprowadzilismy mu tez \"normalne\" sojowe - Alpro soja - i calkiem przyzwoicie je znosi. Niestety ze skazy nie wyrosl. HV o skazie nie maja pojecia, rzeczywiscie szkoda czasu na rozmowe. A jak maluszek ci nie dojada, to moze sprobuj produktami zbozowymi? kaszka manna (na mleku ryzowym, dostepne wszedzie na pokach z mlekiem long life, np w tesco), ryz w dowolnej formie, kukurydza, akszka kukurydzina, pieczywo kukurydziane. Jak potrzebujesz spisu jedzenia dla malucha ze skaza, sluze wsciekle, a doswiadczenia troche mam ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szanta wielkie dzieki za odzew. boje sie wlasnie ze mala nie dostaje wszystkiego co trzeba w mleku sojowym, sprobuje tez mleka ryzowego , alpro soya jem z platkami ( bo jeszcze karmie piersia) juz sie przyzwyczailam do smaku, i tez postaram sie wprowadzic malej jak podrosnie prosze, czy mozesz napisac jaki rodzaj mleka sojowego stosowalas ? i czy jest jakies odpowiednie maslo sojowe, ktorym moge kanapki smarowac, bo takie suche ciezko mi jej dawac jak bedziesz miala czas to bardzo poprosze o ten spis produktow ktore dziecko moze jesc moj e-mail betibeti33@op.pl dzieki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość goofy
co do masła to ja od dawna małej daję kozie maslo, ma alergię na mleko ale cłe szczęscie masło i mleko kozie przyjmuje. tylko, że mleko konie dopiero chwilke przed drugimi urodzinami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Szanta ja Cie pamiętam!!!! pisałyśmy na forum (miśka) przed porodem naszych córeczek, wtedy jeszcze byłam w PL i walczyłam ostro o cesarkę kt mi się należała. Ty o ile pamiętam ze miałaś ciecie tyle ze w UK i bardzo mnie wspierałaś w tamtym czasie. Za co bardzo bardzo Ci dziękuje:-). Od roku mieszkam w UK w Darlington i chciałabym powrócić na wasze stronki, co Wy na to dziewczynki, przyjmiecie mnie spowrotem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sztefka
szanta kope lat!! czesto o tobie myśle :) Boże jak te nasz dzieci rosną!!! :0

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny, jak milo :) Karinella - jest maslo czysto slonecznikowe, albo sojowe, jak wolisz (ja wole slonecznikowe bo soi mam wyzej uszu), nazywa sie Pure, dostepne w tesco, polka z margarynami. ostatnio odkrylam serek sojowy (Alpro), sa jogurty, i deserki. Raz udalo mi sie nawet trafic lody! Jest tez czekolada bezmleczna. Wszystkie herbatniki sa w zasadzie bez mleka (odwrotnie niz w PL). Maluchy wsuwaja Wysoya, na recepte, co mi przypomina ze musze zamowic w aptece. Do tego doajemy im 2-3 lyzeczki kaszki bobowita bezmlecznej z owocami, jak maluszek ma problemy z przyrostem wagi - polecam. Moje nie maja, ale lubia :-) Co do pelnowartosciowosci - sama nie wiem. Ostatnio robilam Mieszkowi badanie krwi, wszystko w normie. Na pewno trzeba pilnowac wapn (u nas jest standardowa przylka z PL - kaszki + Calcium :-), ja sie tez troche martwi o zelazo, bo przy skazie nie wolno wolowiny i cieleciny, a baranina maluchy pluja :-( Ale jak mowie - wyniki w normie, rosnac rosna, madre i pyskate sa, sprawne jak rzadko, wiec chyba wszystko OK. Inne zrodla wapnai - tak przy okazji - orzechy i brokuly (zdaje sie ze wszystkie zielone jarzyny, ale brokuly na 100%) A AZS nie musi byc wynikiem skazy - tak przy okazji - ale oczywiscie moze, w dodatku moze byc wylacznie wynikiem skazy, wiec trzeba sie super pilnowac...no ale o tym to pewnie sama wiesz... ok, lece, bo jeszcze w pracy, a noc za oknem zapada (brrr co za pora roku....)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
widze ze z machajaca raczka nie udalo mi sie trafic :D no coz, trzeba bedzie sobei przypomniec jak forum dziala :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×