Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

agnesolka

POLDANEN I INNE SITOSTEROLE NA TRADZIK zamiast diane-35

Polecane posty

Gość Smutna Pumka
Ja mam PCO i próbuje ta kuracje....jak wiadomo przy PCO objawem jest m.in tradzik uporczywy, w ciaze na razie nie probuje zajsc....probuje to dziadostwo unicestwic i znalezc faceta...wlasnie nie wiem jak to jest ale lepiej moze nie brac nic jak sie chce w ciaze zajsc...nie wiem sama...ewentualnie sie lekarza spytac....ale jakby sie lekarze dowiedzieli ze biore Yasmin+ Poldanen + Sterko to nie wiem jaka by mieli mine.....ja mam nadz ze pomoze....na razie widac efekt bo zostaly mi glownie slady....ale nie wiadomo ile w tym wplywu Yasmin a ile sitosteroli....Modle sie zeby bylo dobrze jak rzuce Yasmin ale tak gdzies za 6 miesiecy sprobuje to zrobic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klepka
Dziewczyny, tego absolutnie nie można brać w ciąży. I jak się planuje zajście w najbliższym czasie to też odradzałabym sitosterole. Nie pamiętam dokładnie, ale chyba u Różańskiego gdzieś taką informację znalazłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Smutna Pumka
Mam nadzieje dziewczyny, ze ta kuracja nam pomoze i za kilka miesiecy bedziemy radosne z tego powodu....na razie mam dosyc 10 lat meczarni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jajajajajaj
smutna pumka ja tez bralam yasmin i dopiero koszmar przezylam po odstawinu juz rok lecze uporczywy tradzik, wczesnije nie bylo super ale po odstawieniu to sie zalamalam.Tradzik na dekolcie ,plechach, ramionach....Chyba znow worce do hormonow!Nie wiem czy mi Poldanen pomaga,dlugo bralam Prosterol teraz juz 3 opakowanie Poldalenu + b2+pp+salfazin i cos rusza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dismariii
ehh pomozcie... biore teraz Prosterol od 4 dni i wyskoczyly mi czerwone krostki z bialym czubem na brodzie i troche na policzku... czy To jest od tego leku ? bo nie wiem juz co robic ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uuuuuuuuuuuuupppppppp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość firestarter
Hello dziewczyny, Relacji ciąg dalszy. Otóż zaczęłam eksperymentować z różnym sitosterolami i wynik następujący. Mianowicie na wyjeździe skończył mi się Poldanen, przewidziałam to i zabrałam sterko, które kupiłam zanim dostałam w aptece Poldanen. Efekt - masakra. Biorąc Sterko zero poprawy, cera powoli zaczęła wracać do stanu poprzedniego, a tak już było dobrze! Uff, po powrocie kupiłam Poldanen i znów efekt super. Poszperałam też na innych forach i doczytałam się o Wierzbownicy. Teraz wydaje mi się, iż zoptymalizowałam kurację, czyli 3x1 Poldanen i 3x1 Wierzbownica, która nie jest stricte na prostatę tylko na różne inne problemy, głównie oczyszcza organizm. W dodatku wierzbownica jest stosunkowo tania. Efekt po kilku dniach - rewelka. Wydaje mi się, że zostanę przy tym składzie. Widać sterko mi nie służy. Nawet przy dawce 2xPoldanen i 1xSterko efektu zero, co najmniej jakby Sterko cofało działanie Poldanenu. Mimo wszystko sądzę, iż warto eksperymentować, bo każdy organizm jest inny i czego innego potrzebuje. Aktualnie znów koniec cyklu a wysypu jak nie było tak nie ma. Teraz trochę stosuję acnederm, głównie na drobne przebarwienia, a do tego olejki z Biochemii, w celu nawilżenia. Aktualnie wystarczy troszkę sypkiego podkładu mineralnego i można wyglądać jakby się nie miało problemów z cerą. Gorzej jest z mikrodziurkami - miniblizenkami (mylonymi niekiedy z rozszerzonymi porami), których chyba się już nie pokona. Pozdrawiam gorąco wszystkich!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do firestarter
Czy poldanen całkowicie zlikwidował Ci łojotok?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość majag24
hej dziewczyny ja mam ten sam problem i tez biore poldanen. Odkrylam ze procz tego na moja skore dziala ketokonazol! (nizoral) Moje stany zapalne wynikaja z ogromnego lojotoku i jak przemyje skore nizoralem -widoczna poprawa. Oczywiscie nie usowa on przyczyny ale na pewno nie wyskakuje mi tyle cyst co poprzednio

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewczyny nie łudźcie
się, że tymi sitosterolami wyleczycie się z trądziku. Przecież nie będziecie tego brały całe zycie, a jak tylko odstawicie to gwarantuję wam, że wszystko wróci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sdjksdks
ja teraz caly czas pije wierzbowice,ale chyba zaczene brac w tab.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hania25
od ponad miesiaca biore kapsulki "dynia+cynk" z naturkapsu (sitosterole) oraz od 2 tyg wierzbownice, oczywiscie dodatkowo hormony yaz (cos jak yasmin) z zalecenia endokrynologa...nie chce zapeszac,ale widze poprawe, ktorej nie bylo po samym lykaniu yazu...nie wiem ile moge lykac ta dynie ale skoro wydaje mi sie ze pomaga to bede zazywac ja dalej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość efefefefe
moze ktos mi doradzi biore poldanen raz dziennie tabletke i pije wierzbownice 2 razy.Myslam zeby dolaczyc do tego Menoplant albo Femestre.Nie wiem czy jak bym brala tez tab z dyni z cynkiem to juz by bylo za duzo?moze sie orientujecie? Bralabym wtedy: poldanen 1 tab femestre 1 tab dynie z cynkiem 1 tab i pila wierzbownice badz brala ja w tab glownie chodzi mi czy moge poldanen i dynie brac razem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smileface
podbijam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość firestarter
Witam, W odpowiedzi na pytanie. Cóż, łojotoku całkowicie nie zlikwidowałam, choć już nie muszę się "poprawiać" kilka razy dziennie. Najbardziej wnerwiający jest błyszczący nos. Wszystko ciągle zależy jeszcze od fazy cyklu, są dni kiedy praktycznie się nie błyszczę, są też takie, kiedy się "świecę". I tak stwierdzam, że jest o niebo lepiej, więc nie będę zbytnio zrzędzić. Z takich obserwacji, ostatnio byłam na imprezie, tańce, duszno itp. Jak poszłam do łazienki, to się zdziwiłam, że buźka nadal w miarę sucha, co było kiedyś nie do pomyślenia. Jak dla mnie, to i tak jest niebo a ziemia, więc karmię się stałym zestawem nadal. Pozdrawiam wszystkich!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a_lissa
Dziewczyny, a co z PROSTADYNEM? Próbowała któraś z Was? Poldanen w ogóle mi się nie sprawdzał, po za tym kuracja wychodziła bardzo drogo - dlatego zaczęłam sie zastanawiać nad olejem z dyni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klepka
Co do tych ziółek Różańskiego. Niestety mnie przestały pomagać (nie wiem zupełnie, dlaczego, bo nic nie zmieniłam i piłam regularnie) w połowie kuracji (po 3 miesiącach) i odstawiłam, bo zaczęły znowu mi wykwitać bolące zapalne zmiany. Zamierzam wypróbować jeszcze inne zestawy ziół łuskiewnika, ale na efekty trzeba będzie zapewne trochę poczekać. No ale w każdym razie tym, które zaczęły pić te zioła życzę powodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Smutna Pumka
Dziewczyny cera u mnie coraz lepsza....Ja biore: yasmin poldanen sterko wierzbownica tabl + pije wierzbownicę Mam zamiar skonczyc sterko niedługo i juz nie brac pozniej mam zamiar odstawic Yasmin (tego sie strasznie boje) i brac caly czas poldanen i wierzbownice Wierzbownice biore dopiero od 3 dni sterko 2 miesiace poldanen 3 miesiace yasmin 6 mies

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ninaninanina111
czesc :) przeczytalam wasze forum i przyznaje sie ze dzis do was dolaczam. moja krotka historia: tradzik od 10 lat antybiotyki masci kremy kosmetyczki diety diane (kilka lat). diane pomogla, odstawilam pol roku temu, tradzik powoli powraca. Boje sie ze moja twarz powroci do poprzedniego stanu :( dzis zaczynam "kuracje" poldanen, wierzbownica w tabl. hebratka z bratka. masc cynkowa na wypryski i zobaczymy. :) z jednej strony jestem sceptyczna - skoro takie silne srodki jakie bralam nie pomogly, to czy te naturalne pomoga. a z drugiej strony... mam jakis wybór? :)bede was informowac. :) robcie to samo pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość llamma
Witam wszystkie dziewczyny! Zaglądam od pewnego czasu na różne fora dotyczące sitosteroli bo sama rozważam czy nie zacząć ich brać (odstawiłam syndi-35). Proszę piszcie jak u Was, te, któe zaczęły brać lub biorą od dłuższego czasu :) Interesuje mnie czy poprawa stanu skóry się utrzymała, u tych, które biorą od dłuższego czasu i na które zadziałało na początku :) I czy doszły jakieś nowe osoby, które mają sitosterolowe doświadczenie :) Pozdrawiam !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poldana
Witam dziewczyny. Ja biore 3 opakowanie i widze poprawe, może nie poalajaca ale jdnak. ciekawa jestem jak wyglądaja dzieczyny, które biora to dłuzej albo już odstaiły. Odezwijjcie sie proszę, pozdarwiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość llamma
"Poldana" a w jakich dawkach bierzesz? I co stosowałaś wcześniej w celu leczenia trądziku? I co oznacza lekka poprawa dla Ciebie? Ja jeszcze nie zaczęłam łykać poldanenu. Od kilku dni przyjmuję wierzbownicę w tabletkach bo naczytałam się o jej właściwościach hamujących nadmierne wydzielanie łoju. Póki co nie widzę poprawy, ale za krótko łykam :) Pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość llamma
dlaczegoż tu tak ucichło? dziewczyny odezwijcie się :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie działa Poldanen zaskakująco dobrze. Biorę 3 opakowanie (21 dzień) Wcześniej jadłam Diane i świetnie mi wyleczyło buzię ale kosztem dramatycznego spadku libido. Po odstawieniu piguły problem niezawodnie wrócił

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość llamma
edek1984 - dzięki za odpowowiedź :) jeśli możesz jeszcze napisać to w jakich dawkach bierzesz poldanen? Bierzesz coś jeszcze czy tylko poldanen? I po jakim czasie od odstawienia pigułek problem wrócił? Z góry dziękuję za odpowiedź oraz pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Smutna pumka
Ja juz biore chyba z pół roku plus wierzbownice....ale biore tez tabletki anty....mialam taki silny nawrot po odstawieniu ze teraz biore tabletki anty ponad rok plus te ziolowe a problem jest dalej i powoli ustepuje...gdy odstawie anty...mam nadzieje ze problem nie wroci a poldanen i wierzbownica utrzymaja efekt

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klepka
Prawde mowiac laski to nie liczylabym na porownywalne skutki po lykaniu poldanenu jak po tabletek anty. W tabletkach anty sa uderzeniowe dawki i to hormonu, a poldanen to tylko sitosterole, ktore posrednio maja obnizac poziom androgenow przez obnizanie cholesterolu z tego co pamietam. Oczywiscie ze jak sie odstawi tabletki nawet biorac poldanen to on nic nie pomoze na takie nagle kompletne rozchwianie gospodarki hormonalnej. I nie mowie tego zlosliwie czy cos bo sama mam ten problem i nic nie zapowiada zebym sie go miala pozbyc w ciagu najblizszych lat. W dodatku probowalam juz prawie wszystkiego co maja do zaoferowania dermatolodzy, oprocz najbardziej drastycznych doustych preparatow, bo doszlam do wniosku ze taka juz natura mojej skory i nie zmienie sklonnosci genetycznych ani na stale gospodarki hormonalnej w moim ciele, wiec pozostaje sie meczyc i dziekowac Bogu ze to tylko tradzik. Potem probowalam Poldanenu, ale byl zbyt drogi i nie bylam do konca przekonana co do jego bezpieczenstwa, wiec po 2-3 tygodniach odstawilam. Lekka poprawa byla, ale nie moglam nawet miec pewnosci, ze to Poldanen sprawil. Potem sprobowalam Yasminelle, bo wiesc gminna glosi, ze pomagaja na syfy, a to bzdura, bo takich pryszczy jak po tym to nigdy nie mialam. Pozniej przeczytalam u Rozanskiego, dlaczego tak jest i dziwilam sie, jak ginekolog mogl mnie przekonywac, ze mi to tradzik wyleczy. Potem zaczelam pic ziolka z jednej z receptur Rozanskiego i byly rewelacyjne, wszystkie zapalne zmiany zniknely, niestety po paru miesiacach i do nich sie organizm przyzwyczail, a na kolejne nie miala sily, bo to wymaga duzo cierpliwosci i systematycznosci. Teraz mam lekki zastoj, bo nie wiem juz, czym mam sie leczyc. Juz nawet homeopatii probowalam po drodze i tez ch*j warta (krople Psorinoheel). Zauwazylam, ze glinka zielona i biala bardzo ladnie goja wszelkie zmiany, tak samo jak masc nagietkowa, a jak zrobi mi sie cos wiekszego, to masc ichtiolowa tak to wyciaga, ze po dwoch dniach nie ma sladu. Ale rozpedzilam sie, a nie na temat. Wracajac do Poldanenu, tez bym chciala, zeby to byl super i naturalny srodek alternatywny dla syntetycznych hormonow ale tak niestety nie jest, przynajmniej w moim przypadku. Wyczytalam gdzies ze 90% spoleczenstwa cierpi na tradzik w jakiejs postaci, wiec wbrew pozorom moze nie jestesmy taka mala grupka zasyfionych:) Powodzenia dziewczyny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutna pumka
a ja wierze, ze pomoze.....10 lat meczarni.,...ale ponoć wiara czyni cuda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×