HALO BRADFORD JEST TU KTO

Anulka a jak przeprowadziłas się do Bradford- to Twój angielski był na jakim poziomie, a pozatym myślałam, ze w Bradford Anglicy odpoczywają trochę od polaków a tu proszę, kto by pomyślał, ze tak dużo nas tam jest..

Anulka123- dzięki wielkie!!jak chodzi o prace i mieszkanie, to mam już załatwione, bo będę u kuzyna wynajmować pokój.prace też mi znalazł:)także najwidoczniej ominą mnie wszystkie te zawiłości związane z agencjami.ufff...a do ona_she -jadę autobusem:(samolotem jakoś mi nie pasowało, bo proponowali mi do Liverpoolu, a z tamtąd by nie miał mnie kto odebrać... miło wiedzieć, że nie będę tam sama w tym mieście.:) A czy Ty również wybierasz się do szkoły??jak tam Twój angielski??słyszałam, że gdy osoba z zagranicy się tam uczy, to dostaje jakieś pieniądze.czy to prawda??Anulko poradz...miło mi bardzo, że są życzliwi nasi rodacy, chociaż nasza opinia w Anglii nie jest najlepsza:(pozdrawiam Was wszystkie gorąco!!papa!!aha-chwilowo nie będę mieć netu, ale postaram się tu zaglądać jak najczęściej:)

natalko a w jakim biurze kupowałas bilet i z jakiego miasta jedziesz i jakim autobusem no i kiedy przedweszystkim bo coś czuje, ze się spotkamy co do szkoły to jescze nie wiem ja jadę do ciotki, zamierzam pracować ale pracy jak nie znajde to trudno się mówi, a co bedziesz robić i do jakiej dzielbnicy jedziesz?pozdrawiam

hej ona_she!! ja jade z Triady autokarem z Grudziądza. co do dokładnej daty, to chwilowo Ci nie powiem, ale ok 10-12 czerwca. ale ona_she-nie rozumiem Cię.po pracy znajdziesz czas na szkołę, a to zawsze się przyda.będzie Ci łatwiej znależć prace jeśli będą widzieć, że coś robisz...no ja na początek mam pracować jako sprzątaczka, bo muszą "mnie sprawdzić", ale potem postaram się znależć coś lepszego:)a jak Twój angielkski??skąd pochodzisz no i jak masz na imię jeśli wolno wiedzieć:)pozdrawiam gorąco!!paaa!!:)

zapomniałam o jednym-nie mam pojęcia co to za dzielnica:)zapomniałam się zapytac...a tak w ogóle to nie mogę Ci nic obiecać, ale jak już będziemy na miejscu to zobaczę czy Ciebie też nie dałoby się wkręcić do tej pracy.chyba, że nie jesteś zainteresowana taką "zaszczycającą" posadą:)

now wiec ja jadę z Przemyśla 14.06 także kawałek drogi przdemną!także na 15.06 bede.Oki jasne, rozumiem jeśli chodzi o szkołę, to jak narazie jadę tylko na wakacje bo musze wracac do Polski, ale z tą szkoła to wcale nie jest taki głupi pomysł-a raczej jestem za!a wiesz moze na jakiej ulicy czy dzielnicy bedziesz mieszkać bo może niedaleko siebie?jeśli nawet nie to mam nadzieję, ze do czasu wyjazdu jakos się jescze stykniemy-napewno ;)

oki, myslę, nie mam nic przeciwko tak ,,oczyszczającej pracy"żadna praca nie chańbi, mi ciotka mówiła, ze teraz jest sezon na prace w fabrykach swiatecznych-produkujacych kartki i takie tam...takze, myślę, że damy radę:)a co do szkoły to z góry sie zapisuje skoro nauka jest bezpłatna i wieczorowa

aha a mój angielski-smam nie wiem niby lubie ten język, ale ciągle boje sie kompromitacji, przed moimi anglojezycznymi kuzynami.buźka

ehh..nie mam pojęcia co to za ulica, ale kontakt napewno utrzymamy-będzie nam raźniej:)rozumiem, że nie skończyłaś jeszcze szkoły w Polsce.ja już po maturkach, także w tej kwestii nic mnie już tu nie trzyma:)kompromitacji nie ma co się bać, w końcu człowiek uczy się całe życie:)tak po miesiącu napewno się oswoimy, chociaż po wypowiedziach naszych miłych Pań z forum wywnioskowałam, że jakoś dużo Polaków tam jest:D wracając do szkoły, to nie wiem tylko jak długo one trwają, chociaż znając życie każdy może wybrać coś dla siebie:)praca w fabrykach napewno jest i jak już napisała sezonowa.ja szukam czegoś chociaż na roczek.potem się zobaczy:)od jutra będę odłączona od rzeczywistości internetowj:(także do poczytania:)pozdrawiam:)paaa

masz racje natalko, ja mam jeszcze roczek nauki także muszę wracać, no chyba, że... :)ale to raczej nierealne!co do jezyka to myslę, ze dam sobie radę a razem będzie nam napewno raźniej szczególnie, że bedziemy mieszkać w tym samym mieście-mam nadzieję, ze do wyjazdu się jeszcze odezwiesz,Pozdrawiam pa

WITAM WSZYSTKIE PANIE co nowgo słychac ??? ja wlaśnie dotarłam do pracy i nic mi sie niechce :( czekam tylko 15 i jadę po mała do szkoły i do domku .jakis taki dzień do dupy :) jak po zmianie lokalu OTO-JA-ŻONA ??? natalka_282 jak przed jazda do nas do Bradford ??? ,jak masz jeszcze jakies pytanka to wal .WITAM ona_she bo chyba zapomnialam CIĘ wczesniej przywitać (z góry przepraszam)

witam planuje z chlopakiem przyjechac do bradford pod koniec czerwca czy mogłby mi ktoś napisać jaka jest szansa znalezienia pracy z (wydaje mi sie:)) komunikatywną znajomościa angielskiego ale bez posrednictwa agencji, czy na wakacje przyjeżdża tam dużo studentów i czy o tą pracę jest trudno? dziękuję i pozdrawiam:)

juztineczka witam!sama chciałabym znać odpowiedź na to pytanie ale dowiem sie już niedługo jako, że jedziesz pod koniec czerwca-a ja już w środę, także tam postaram ci się zrelacjonowac na żywo moje zmagania w poszukiwaniu pracy.pozdrawiam Ciebie i jeszcze Anulkę!!!

jejku ja sie strasznie denerwuje tym wyjazdem że zajedziemy i nie znajdziemy pracy:/ czekam na wiadomości:) i życzę miłej podróży:)

witam miłe Panie!!jak już wcześniej mówiłam-mam małe problemy z netem.ale teraz już wiem kiedy do Was dołącze-19 czerwca w samo południe wyruszam w trase..miało być troszke szybciej, ale jak to życie-sprawy się czasami komplikują:( właśnie rozpaczam klęskę Polski z Ekwadorem...:( witam wsród nas juztineczke!!wszystko napewno się ułozy:) grunt to pozytywne myslenie.no i dziękuje bardzo Anuli123-bardzo mi pomaga fakt, że wiem, że nie będę samotna:) ona_she- co słychać??pozdrawiam Was wszystkie gorąco i czekam na wieści co nowego słychać:)papa!!niedługo się odezwę:)

Czesc! Wybieramy sie w sierpniu do Bradford na festiwal Infest. Moja dziewczyna (26) i ja (31) mieszkamy obecnie w Birmingham i poszukujemy jakiegos pokoju/lozka na 3 dni (25-27 sierpnia). Jesli macie jakies mozliwosci lub Wasz landlord ma cos do wynajecia na te kilka dni to dajcie prosze znac. Oczywiscie jestesmy gotowi rozliczyc sie za goscine ;) pozdro dla wszystkich

elo natalka ja jadę pojutrze, eh zaczynam się trochę denerwować, wszyscy w domu nawijają mi, że i tak wróce zaraz, bo pracy nie znajdę, chce im pokazać, ze jest inaczej, ale czy podołam?pozdrawiam, a co u Ciebie?

elo ju jestem w bradford dzi przyjechaam podróz byla meczáca ale przezylam, jutro biore sie za szukanie pracy jestem dobrej mysli choc wiem ze znalezienie tu pracy graniczy z cudem.pa pa bede wam nadal pisac co i jak

WITAM W BRADFORD :) :) :)

ONA_SHE :) pisz jak ci sie podoba anglia :)

helo no wiec jest tu bardzoo zielono, duzo co prawda nie widzialam ale po drodze bardzo podobalo mi sie leeds, nothingam,zreszta bradford tez mysle ze jest fajne jest duzo atrabow, baardzo duzo, z tego co zauwazylam do bardzo niemile niektore fat anglieki probowalam sie zarejestrowac w agencji ale niestety potrzebuje czasu bo wiele rozumiem ale ciezkko mi odpwiedziec i musze sie oswoic, to tyle narazie ale jest tu nawet fajnie oczywiscie dzis widzialam juz tu polakow i nasz eslynne kurwa takze czuje sie jak u siebie to na tyle a Ty anulka where you live?

patrzccie to cholernie smutne ale prawdziwe Polska ginie http://biznes.interia.pl/news?inf=760525

ja juz wczesniej pisalam jak sobie poczytasz że mieszkam w shipley to dzielnica bradford duzo spokojniejsza niz samo bradford (nie ma tylu ciapatych ) :) po malutku sie przyzwyczajsz zyje sie tu wolniej niz w polsce koncze bo mala mnie wola pozdrawiam do napisania nie bawem :) :) :)

w ktorej czesci bradford mieszkasz ???? bo shyipley jest niedaleko (bradford 10)

helo ja rowniez mieszkam w shipley!

oooooooooo a gdzie ???:) nie sadzisz ze jest tu ladniej i spokojniej niz w bradford

witam anulka123 jak tam mala w szkole

hej zanetka znalazlas topik hihi:) mala super pyta sie kiedy babcia juz przyleci :)

witam ona_she w ktorym miejscu mieszkasz moze niedaleko mnie :) zajebiscie:)

a ja wiem w ktorym znam tylko adres west yorkshire bd18 jakos tak