HALO BRADFORD JEST TU KTO

FARMERS BOY LTD TO OBÓZ PRACY !!!

no bez jaj przecież w Anglii nie ma obozów pracy,nie straszcie mnie bo wyjzadzam za 3 dni

FARMERS BOY to: Praca 5-6 dni w tygodniu zaliczając soboty i niedziele, tylko zmiany popołudniowe od 14 do 22 jeden tydzień a drugi od 14 do 24.00 do tego obuwie ochronne - kalosze, na grzbiet fartuch ochronny i chełm na głowę, zakaz makijażu, używania perfum malowania paznokci, noszenia ozdób łańcuszków pierścionków itp. dosłownie nic, jedna przerwa 30 min w ciągu całego dnia pracy, nad głowami kamery dosłownie wszędzie oprócz toalety do której możesz wyjść tylko wtedy jak ci pozwoli twój team leader, i ciągłe babranie w zimnym mięsie,wewnątrz firmy zimno ok 5 do 10 stopni, praca w tempie maratończyka nie ma czasu podrapać się po nosie a jak już to zrobisz wylatujesz z pracy, jesteś pod ciągłą obserwacją z kamer, zatrudnienie przez agencję pracy Piccadelly stawka 5,35 brutto minus podatek i ubezpieczenie, każdy na każdego donosi ogólnie paranoja chora fabryka, dla najtwardszych po 3 do 6 miesięcy kontrakty od Farmers Boy też chore, stawka wtedy 5,89 brutto, chociaż jestem silnym facetem to dla mnie był to obóz pracy, "normalni" pracują tam nie dłużej niż miesiąc i odchodzą, tragedia, no ale powodzenia zawsze lepsze coś niż nic, powodzenia

"Ciekawska Aniu"! A kto ci polecił tą firmę "FARMERS BOY"? No powiem szczerze, że na pierwszy rzut oka, firma ta wygląda jak "Obóż pracy" ;) Są kraty, pilnie strzeżone wejścia i bardzo rygorystyczne (tak samo rygorystycznie przestrzegane) zasady, za których złamanie jest jedna tylko kara: Wylot z pracy w trybie natychmiastowym! Do reszty idzie się przyzwyczaić, ale jak wszędzie (no przynajmniej w większości) można się zadomowić i szybko poznać panujące reguły, a dzięki temu ulżyć sobie trochę w ciężkiej pracy :) Do dosłownego obozu pracy, to raczej nie można tego porównywać, bowiem: nikt tu na ciebie nie krzyczy, nikt nad tobą nie stoi z pejczem (lub karabinem) w ręku, nikt nie karze się tobie przespać z Manager'em abyś mogła zostać w pracy, itp. Z resztą dobra rada: zapisz się już na samym początku do związków zawodowych, oni w razie jakichkolwiek nieporozumień, wiele tobie wyjaśnią, a nawet jeśli zajdzie konieczność będą cię reprezentować! Jednak UWAGA!!! Nie wszyscy nadają się do FARMERS BOY ;) Tu trzeba pamiętać, że płacą za pracę, a nie za stanie i patrzenie w sufit :D Na zakończenie dopiszę jeszcze, że pracowałem już w kilku firmach i jak na razie tu jest najlepiej :P Wszyscy by chcieli nic nie robić i zarabiać funty, a tak się nie da!!! Chcecie obozu pracy, to się zatrudnijcie w CROSSLEE PLC koło Bradford / Halifax - Wtedy zobaczycie co to jest obóz pracy, a o Farmers Boy zaczniecie mówić tak jak ja - "Przedszkole" i jeszcze ci za uczęszczanie do niego płacą nie gorzej niż w CROSSLEE ;) Pozdrawiam

Dziękuje Wam za odpowiedż. Wyjeżdzam do tej pracy przez firme Mertix.Dostałam adres zamieszkanie i adres pracy.Miłam oferte jechac do mięsa i do ciuchów i z tego co rozmawiałm z gosciem to miałm jechać do ciuchów a tu sie okazuje mięso,a wyjazd za 2 dni. Brat a Ty tam pracujesz w tej firmie tak,z tego co zrozumiałam?

Tak pracuję obecnie w tej firmie i nie pracuję przy mięsie! Ta firma to ogólnie produkcja artykułów spożywczych różnego rodzaju - nie tylko mięsa. Ludzie powinni się nauczyć dawać bardziej szczegółowych informacji na forum. FARMERS BOY to także: - Sery - Pizza - Ciasta - Mięso - itp. Ale gdzie Ciebie wyślą, tego nie wiem... :) Głowa do góry, tu na prawdę da się przeżyć ;)

PS.: Mięso tutaj dzieli się jeszcze na różne działy... - Cook Meat - Fresh Meat - Bacon Room - Sausage Room

Dziękuje Ci Brat wiem że da sie przeżyć. Tyle ze ja nie mogę pracowac w zimnie,od razu mam katar i cieknie mi z nosa.Więc oprucz odzierzy ochronnej musze mieć chusteczki i czas na wycieranie nosa.Dzwoniłam do gościa i moze trafi do innej firmy,tej w której sortuje sie ubrania.

Firma w której sortuje się ubrania to prawdopodobnie NEXT. Jest to bardzo lekka i przyjemna praca, tyle tylko że więcej jej nie ma niż jest! Więc jak masz zamiar przyjechać tu zarobić, to raczej w NEXT na to nie licz! Praca krótkotrwała i często odsyłają do domu przed czasem! No chyba że to nie będzie NEXT?!

hmm...czekam na meila ma byc to firma w sortowaniu ubrań lub firma produkująca słodycze. Brat Pit masz moze gg,jak masz czas i ochote to pdam Ci moje gg 8374993

Pit długo już jesteś poza granicami czytajac Twoje wypowiedzi orientujesz sie tu i tam,chyba tez juz zaczerpnołeś trochę języka.

Hej Brad Pit :-) Widzę że jesteś nieźle obeznany a do tego normalnym Polakiem chcącym pomagać. Chwała Ci za to i szacun konkretny. Zwracam się więc do Ciebie bo Janik nie odpowiedział na moje pytanie. Wiesz coś na temat firmy KAG ???? Naprawiają tam samochody a ich szef ma też fabrykę lampek czy żarówek. Napisz co wiesz o nich bo w lutym jadę tam do pracy. Dzięki z góry za odpowiedź. Pozdrowionka. ROBERT

hejka....co do ubran to moze to byc tez Grattan, tylko ze tam akurat Horizon macza palce, ale z tego co wiem jest jak najbardziej w zasiegu reki.pozdrawiam

Witam! Niestety nie wiem nic o firmie KAG - przykro mi :( Tak jeśli chodzi o pakowanie i sortowanie odzieży to może być Grattan, ale mało prawdopodobne, bo pracuje tam moja znajoma i w tej chwili siedzi w domu bo Grattan nie ma pracy dla ludzi z agencji i nie przyjmuje obecnie nikogo! Przykro mi, że musiałem tym razem udzielić takich dołujących odpowiedzi :(

Nieszkodz że nie były to dobre wieści Brad :-) Najważniejsze są chęci. Dziękuję Ci za odpowiedz. Mam nadzieję że wielu z Was spotkam w Bradford i wypijemy jakieś piwko :-) Na 100% będę 14 marca w klubie RIO na koncercie Kreator/Celtic Frost !!!!! Zapraszam wszystkich metalowców na tą sztukę :-) POZDRAWIAM

czesc jade za miesiac do anglii do Bradford:do fabryki slodyczy czy ktos moze mi o tym cos powiedziec?? jak sie zyje w tym miescie jak z mieszkaniem i praca?? a jak bym pojechal w ciemno?jade przez posredniaka w polsce stawka najnizsza 5,35brutto czy da sie za to wyzyc i odlozyc co nie co?:) niby oferuja mieszkanie za 50f za tydzien z dziewczyna bede to na pol;) ale jak by bylo cos nie tak to ile kosztuje mieszkanko z dwoma pokojami albo jakis pokoik wmiare dobry??;/ bardzo prosze kogos o informace jak sie wogole tam zyje?? dzikuje serdecznie i pozdrawim

Cze wszystkim! Tomi-moto stawka 5,35 nie jest rewelacyjną, ale jeżeli będziesz miał pracę w pełnym wymiarze godzin (tzn. pracujesz codziennie, 5 dni w tygodniu po 8 godz.) to spokojnie z tego wyżyjesz i jeszcze coś odłożysz :) Ważne to po przyjeździe zabrać się za robienie obowiązkowych papierów, czyli "Home Office" i "National Insurance Number" oraz zgłoszenie do "Inland Revenue" o nadanie kodu podatkowego. To ostatnie jest bardzo ważne, bo dopóki nie dostaniesz z Inland Revenue kodu podatkowego, twój pracodawca będzie tobie pobierał najwyższy podatek (tzw. BR), a niestety jest on dość mocno odczuwalny! Jednak natychmiast po otrzymaniu kodu podatkowego, cały nadpłacony podatek zostanie tobie zwrócony wraz z następną wypłatą :) O tej firmie z cukierkami to niestety nic nie wiem... :( Może ktoś inny będzie mógł ci coś na ten temat powiedzieć, ale dobra rada dla ciebie: Jeśli chcesz, aby ludzie wiedzieli o jakiej firmie mają pisać, ty najpierw napisz im jak się ta firma nazywa!

Ja wyjezdzam do Bradford w pierwszym tygodniu lutego i troche sie obawiam jak tam bedzie na miejscu:(

tomi-moto jedzieesz pprzez metrix?? bo ja wyjezdzam tam gdzzie ty, tzn tez fabryka slodyczy

czytam sobie czytam i czytam to wszystko i juz troche mniej sie boje, widze ze fajni ludzie tam mieszkaja:) Pozdrawiam wszystkich, milo bedzie do was dołaczyc:)

Tomi!!!!Jedziesz przez firme Metrix?????Nie rob tego!!!! Jestem na miejscu od piatku i nie mam pracy,oni sciemniaja.Przyjezdzasz na miejscie i okazuje sie ze musisz zalacic panu Zekowi jakies 60-100 funtow zeby Ci prace zalatwil,a jak sie okazuje to zabieraja Cie do agencj a nie do firmy na rozmowe i tak dalej. Na szczescie mam bilet powrotny wiec jak nie wypali to wroce,ale tez bedzie to 3000 zl wydane w bloto.

Napisalabym Wam wiecej szczegolow ale siedze w kafejce a kase musze oszczedzac.Zadzwocie do Oleszkewicza i zapytajcie sie dlaczego dwoch gosci wyjechalo przed swietami i wrocili po miesiacu,dlaczego na nich praca nie czekala.

Hello! Ja mam takie pytanie dla tych co wyjezdzaja do Anglii i TEORETYCZNIE czeka tam na nich praca. Otoz jak Wy sobie to zalatwiacie ?? Gdzie w Polsce trzeba sie zglosic zeby miec szance uzyskania pracy juz mniej wiecej od razu po przyjezdzie ? Jestem w tym zielona :/...

witam!:) ja chce jechac z firma posrednicz metrix ich strona to www.metrix.net.pl moze mi ktos powiedziec cos o tej firmie?mam wiele ofert pracy na tej stronie ale czy to pewne?czy ktos wie cos o tych ofertach?ktos probowal wyjezdzac z ta firma?prosze o pomoc przed wyjazdem i kontakt dziekuje i pozdrawiam

kurde ja tez wyjezdzam przez METRIX. no i ciekawe czy bedzie ok:(

czy ktos jeszcze doswiadczyl firmy netrix? prosze dajcie znac jak bedziecie albo co u was albo ile w tym wszystkim prawdy i jak wam idzei! dziekuje i pomozcie mi sie przekonac do wyjazdu?:(

Witam ponownie! Pierwsze pytanie jakie powinniście zadać pośrednikowi w Polsce oferującemu pracę za granicą, to: "Czy to jest konkretna oferta pracy, czy tylko pośrednictwo w skontaktowaniu z agencją pracy w UK?" i żądać odpowiedzi w formie pisemnej! Jeśli firma będzie musiała zostawić ślad na papierze, to będzie już raczej bardziej pewne, że to co mogą zaoferować jest prawdziwe (ale nie mylić proszę ze 100% gwarancją - bywają oszuści, którzy idą na całość!). Ja osobiście kiedyś próbowałem w PL (już nie pamiętam pośrednika) załatwić sobie pracę w UK, a ponieważ wcześniej słyszałem o przekrętach typu "Przywóz do agencji, bez gwarancji otrzymania pracy" postanowiłem zapytać wprost (oczywiście pisemnie): "Czy ta oferta to konkretna firma i konkretna praca, czy tylko kontakt z agencją pracy w UK?" Oczywiście łatwo się domyślić jaka była odpowiedź: "My zawozimy Pana do agencji pracy, a tam dostaje się oferty z których można sobie wybrać pracę. Czasami zdarza się, że na pracę trzeba trochę poczekać, ale z reguły okres oczekiwania nie trwa dłużej niż 2 tygodnie (g... prawda!). W momencie dowozu i skontaktowania pana z agencją pracy nasza odpowiedzialność się konczy i zawarta pomiędzy nami umowa uważana jest za dopełnioną" :) Czytając coś takiego nawet "Koń" by się uśmiał :D No i jeszcze za ten dowóz do agencji trzeba było wpłacić pokaźną sumkę... he he he! Oczywiście nie wpłaciłem i nie podpisałem z nimi umowy, no i dzięki ci Panie za to! ;) Nieco później znalazłem ogłoszenie o pracę w Internecie, bezpośrednio od angielskiego pracodawcy i odpowiedziałem na nie. Pracodawca oddzwonił, przeprowadził telefonicznie krótką rozmowę kwalifikacyjną i niebawem w skrzynce na listy leżało zaproszenie do pracy wraz z kontraktem do podpisania (przy czym nie musiałem wpłacać nic, za załatwienie pracy) ;) Poznałem dzięki temu trochę Bradford i po skończeniu kontraktu pojechałem do PL. Po 3 tyg. postranowiłem wrócić i szukać pracy na własną rękę za darmo w tych właśnie agencjach, do których pośrednicy w PL przywożą ludzi za "drobną" opłatą! Dlatego PAMIĘTAJCIE! Im więcej pytasz, tym mniejsze szanse, że zostaniesz oszukany, że zapłacisz za coś, co tak na prawdę możesz mieć za darmo!!!

hej Brad Pit :-) A co zrobić gdy już będzimy w Bradford ?? Jaka agencja pracy będzie dla nas najlepsza ? Co zrobić dgy firma która mnie chce mnie zatrudni nie spełni mych oczekiwań lub mnie oszuka ?? Gdzie mamy ićś najlepiej ?? Do której agencji ??? Pomóż nam bo wiem że takich pytań bedzie miliony !!!!!!!

Tu macie przykladowe oferty pracy -> http://www.jobcentreplus.gov.uk/JCP/index.html Wiekszosci szuka sie pracy bedac na miejscu lub w centrum job center -dotykowe ekrany gdzie sa takie same ogloszenia jak na internecie , pozatym najprostszym rozwiązaniem jest kupienie mapki Bradford , wpisanie w google agency bradford i zaznaczenie ich na mapce . Jest full agencji , wystarczy chciec i wstukać w google pokrewne słowa . Powodzenia. Ps. Nieradze kozystac z pośrednictw pracy w Polsce , oosbiście radze bezpośredni przyjazd i szukanie na wlasna reke pracy . Oczywiscie z komunikatywną znajomośc angielskiego , bez tego niema szans na jakąkolwiek prace , no...może przy odrobinie farta na produkcji ;) ----------------------------------------------------------------------------------- 2 miesiace w Bradford minelo jak 1 dzien..^^

http://www.google.co.uk/maps?hl=en&lr=&q=all+agency&near=Bradford&sa=X&oi=local&ct=title przykladowa mapka z agencjami :) radze obejśc wszystkie , wieksza szansa na znalezienie pracy , ja osobiście jak przyjechalam obeszlam wszytskie agencje w Bardford , w polowie niebylo pracy - niezałamujcie sie tym , szukajcie a znajdziecie , katujecie agencje codziennie po 10 razy tak zeby was pamietali iwidzieli ze wam zalezy a napewno , gwarantuje wam dostaniecie prace :)