A mówi sie ze faceci to dranie..

nie ma pojęcia, co dalej! najtrudniejsze nie jest to, zeby podjac jakas decyzje, tylko zeby w niej wytrzymac:/ tak zle i tak niedobrze! jak narazie sie nie odzywam! wytrzymuje tydzien! serce nie sługa..a szkoda!

czyli ważne słowa już padły?? Chmurek jestem przy Tobie... niezależnie od decyzji. Trzymam kciuki. Boisz się, że możesz nie wytrwać teraz??

jak narazie zadne słowa nie padły! ale padna napewno, bo juz to sobie postanowilem. dziekuje :* boje sie, ze bedzie strasznie ciezko zyc z tym na codzien i ze nigdy do konca nie bedzie po mojej mysli:/

to nie rozumiem. Ona chce czy nie? wiesz, z własnego dośwaidczenia wiem. Mi się nie udało zapomnieć, bo wybaczyć owszem. Było ciężko i skończyło :D. Jupiiiiiiiiii :D Nic lepszego nie mogło mnie spotkać :D. Ale mam nadzieję, że u Ciebie będzie inaczej :).

Ty coś postanowiłeś, ok. Ale co Ona na to?? Przepraszam, ale nie pałam sympatią do Niej. Zasługujesz na Kogoś kto docieni to jaki jesteś. Mimo wszystko jeżeli chcesz być z Nią szczęśliwy, to z całego seducha Ci tego życzę. Daj znać kieedy ma się odbyć ta decydująca rozmowa, zatrudnię kaczory do trzymania kciuków :). Już 2 osobom pomogły ;) Dobrej nocy, bo ja zaraz zmykam do łóżka Przyleziesz się poprzytulać??

może pomogę ;) Chmurek

czesc! ostatnio nie mam na nic czasu, bo wieczorem padam juz ze zmeczenia:/ wiec to ja cos postanowilem, a ona zebys sie czegos dowiedziec, to musi sie najpierw zainteresowac, czyli odezwac, bo ja od przeszlo tygodnia milcze. napewno przekaze co i jak. fajnie masz z tymi kaczorkami:) co u Ciebie poza praca? pewnie na weekend do Warszawy, co? buziole:* dobranoc!

Chmurzasty, chyba się już odzwyczaiłeś od pisania ze mną, co :(. Ale powiem szczerze, że ja ostatnio też nie mam czasu ani powołania do tego :P Jutro raniuśko zmykam do Wawy, nie chce mi się tłuc tym pociągiem, bo samych zajęć to nie mogę się wręcz doczekać ;) A co u Ciebie, ruszyło się coś?? Wiesz co, pomio tego całego zamieszania nie hallo w moim życiu prywatnym jestem szczęśliwa :D. Spełniam się zawodowo, rozwijam nadal, prę do przodu. I Kto by pomyślał, hihi... Pozdrawiam ciepło może pomogę jest zawiedziona chyba, nie ma co czytać do kawki ;)

czesc! nie odzwyczailem sie..po prostu mam glowe w chmurach:) no i jakos tak wegetuje sobie! jak tam na uczelni? u mnie nic nie ruszylo...a opis sie wzial z tego, ze Ona walnela sobie cos takiego ze poczulem sie jakby piorun strzelil w krzeslo na ktorym siedze:/ nie wiem czy probuje zwrocic moja uwage, czy to cos innego?! ale udalo sie jej wyprowadzic mnie z rownowagi. wiesz..cos ruszy napewno! moze dzis? to milczenie mnie dobija...musze sie odezwac, o co chodzi, bo przed wyjazdem do woja bylo inaczej! tak wiec samopoczucie marne! fajnie ze jestes szczesliwa! udalo Ci sie stanac w pionie, masz zajecie ktore Cie pochlonelo, tylko tak dalej... odezwala sie wczoraj do mnie Aneta , dalas mi jej numer jakis czas temu!

a dziękuję, na uczelni świetnie :D Coraz bardziej mi się podoba, kompletnie inaczej niż na mgr. Rozwijam się i o to chodziło :) To tylko daj znać jak Ci poszło i czy coś ustaliliście, ok? Powodzenia:) Pomimio zawirowań, stoję twardo na ziemi ;) ale też czasem biegam w chmurach, hihi :P. Jestem szczęśliwa jak nigdy :D:D:D Ale byłam u lekarza, dostałam antybiotyk i inne cuda m.in jakąś tam szczepionkę na odporność, pupę mi pokłują, wrrr:O. Dzisiaj już pokłuili, wrrr :O. I nie ma komu pomasować, ech:( Co Aneta mówiła?? Dziwię się, że się odezwała.

dobranoc

oj...juz po! to koniec!!!! niech to szlag!

Chmuruś jakbyś chciał pogadać, to wiesz gdzie szukać. Trzymaj się dzielnie może pomogę

czesc! to juz chyba temat zamkniety...nie wiem po co to wszystko:/ Widzisz myslalem ze skoro przez wakacje sie odzywala NORMALNIE to znaczy ze cos zrozumiala, ale chyba do czasu. Obecnie jest z kims, nie wiem czy to ten sam co wczesniej, z ktorym sie nie ulozylo czy nowy?! Znowu boli! Czuje sie jak stara zabawka, ktora jest na polce i po ktora mozna zawsze siegnac, bo nie zniknie...:( Super, ze tak fajnie masz na uczelni! No i ze taka szczesliwa jestes:) Zdrowiej szybko! Brrr..nie lubie igiel:/ Biedactwo! Aneta sie odezwala bo moj ostatni opis skłonił ja do napisania, bo czasem tez sie tak czuje.. Buziolki :*

kurcze Chmuruś, nie chiałam tego mówić, ale miałam nosa. Czułam, że tak właśnie to się skończy... Wrrrr, oj bardzo Jej nie lubię za to Przytulam, trzymaj się. Dasz radę, musisz!!! A pewnie, że biedactwo, tak mi pupęmasakrowac i na pociechę

dzień dobry

czesc Smerfie:) Mam nadzieje ze pupa z zastrzykow nie boli:) Jakis jestem dzis padniety! Humorek taki sobie. Staram sie nie myslec! Poprzytulam sie tylko najpierw kapiel:) Buziolki!!!

Hej :) tia, zastrzyki wcale nie bolą, kto Ci to powiedział, wrrrrr:o Zabiję :O Moją piękną część ciała tak maskakrować śmigam do pracy, miłego dnia i trzym się ciepło :)

:O

przed siebie biec, by pozbyć się sił... czasem tak mi wsytd...

hej! co to za smutasy?? juz nie pamietam kto...ale chyba z wlasnego doswiadczenia wiem, ze to nic milego! :* na poprawe humorku!!!

ale czego nie pamiętasz, bo nie skumałam?? Jak samopoczucie??

dzien dobry:) wstawac wstawac...kawusia zaparzona:) nie pamietam kto mi powiedzial ze zastrzyki nie bola:) humorek nawet dobry, staram sie nie myslec o glupotkach:) wczoraj bylem na meczu - wygralismy:) dzisiaj pora na troche nauki...bleee i ogolne leniuchowanie! a Ty jak sie czujesz?

a dzięki za kawusię :) Na Ciebie zawsze można liczyć ;) W sumie już dużo lepiej, tylko kilka zastrzyków mi zostało :O Poza tym to jaki smutny będzie dzisiaj dzień, pada od rana i jest bleee. A myślałm, że pójdę na długaśny spacer, pomyśleć. A tu lipa:O Tymczasem zmykma do wanny, bo kawa mi się skończyła ;) Dobrego dnia

Chmurzasty może pomogę co u Ciebie?

czesc:) ja juz w domku...cos mi te zwiedzanie cmentarzy nie posluzylo bo boli mnie gardlo:/ chyba sie przeziebilem! wczoraj kupilem sobie kutke zimowa:) pora troche poleniuchowac bo mam wolne do poniedzialku:) buziole:*

mam awarię kompa, odezwę się później. Pozdrawiam ciepło

Hej Chmureczko, co słychać? Jak samopoczucie? Ja śmigam jutro do Wawy, masz ochotę, hihi?? przyjdziesz się poprzytulać?? może pomogę co u Ciebie??

dobranoc

czesc:) wlasnie wrocilem z zajec, ale tam zimno i w dodatku leje od samego rana:/ bleee... u mnie weekend spokojnie minal:) humorek mam dobry, jakos nie mam czasu zeby rozmyslac:) oj, chetnie bym sie przejechal do Wawy, ale nie mam kiedy:/ a jak tam na zajeciach?? chorobsko juz minelo? bo mnie trzyma od Wszystkich Świetych, ale chyba to juz koncowka, bo teraz mam TYLKO katar:) buziolki:*