Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Wanka

Kiedy najwcześniej robiłyście test ciążowy

Polecane posty

Kurcze Natka nie wiem sama kiedy robić, z jednej strony chciałabym jutro zrobić a z drugiej wiem że lepiej poczekać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A wiecie co jeszcze jest takie dziwne dla mnie, od jakichś 2 dni ciągle mi się odbija i to obojętnie czy coś zjem czy nie, troszkę uciążliwe to już jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chociaż jakbym sobie ten cykl policzyła tak jak ostatni czyli 26 dni to @ powinnam mieć jutro :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gosiak, testuj!!!!!!!!!!!!! Nie trzymaj nas w niepwenosci!!!!!!!! ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lidziu zawsze każesz się wstrzymać z testowaniem a tu proszę :) ale tak leżę i myślę i rano jutro zrobię ten test bo co mi szkodzi, albo tak albo nie i lepiej mieć to już za sobą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość FasolkaSzparagowa
Gosiak trzymam kciukasy juz od teraz jakbys zdecydowala sie jednak teraz jeszcze robic test:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fasolko dziękuję :) ale test czeka grzecznie do jutra rano, dziś już nie siebie bo właśnie byłam siusiu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gosiak ja od stycznia mam cykle 24 dniowe,wcześniej miałam 28,dlatego liczyłam teraz 24 dniowe bo takie mam i nie pomyliłam się bo miesiączki nie było a przed południem wyszła druga kreska:)Także Gosiak poczekaj do jutra do dnia spodziewanej@Ale fajnie,bo masz fajne objawy:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gosiak, serce, tzrymam kciuki za Ciebie, jutro beda dwie kreski!!!!!!! To prawda, zawsze kaze sie wstrzymywac, lecz ty masz objawy i wiem ze jestes w ciazy!!!!!!!!!!!!!;););) Czekam jutro na twoje dwie krechy!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gosia trzymamy za Ciebie kciuki. I mi też coś się wydaje, że dołączysz do przyszłych mamusiek :)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciotka833
no oki ;) ja jestem 19 dni po stosunku , czy moge zrobic pink test jutro?? uwazacie ze bedzie wiarygodny??? po ostatnio po mojej1/4 drugiejj kreski jakos sie boje robic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość FasolkaSzparagowa
Ciotka mi 18 dni po stosunku wyszedl negatywny, wiec sama nie wiem, moze ja jestem jakas dziwna:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciotka833
kurczaki:/ hmmm a ten pink test ( bo taki wlasnie mam) to po ilu dniach robilas??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jejku dziewczyny jakie jesteście kochane:* Uwielbiam Was normalnie :) ale jak jutro ten test nie wyjdzie to nie wiem, chyba się zaplacze na śmierć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pink testem robiłam dwa dni przed miesiączką,i wyszła mi niby jakaś ledwo widoczna kreska,ale nie wierzyłam jej jakoś i wyrzuciłam Go.A wcześniej nie robiłam testu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gosiak dobrze będzie:)Jak zrobisz rano od razu pisz:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciotka833
tylko ze ja nie wiem kiedy sie spodziewac bo ostatni okres mialam 22 uwaga 22 lutego;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość FasolkaSzparagowa
Ciotka piinkiem robilam dzisiaj. To sprobuj jutro za Ciebie tez bede kciuki trzymac;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gosiak trzymam za ciebie i jutro proszę pisać szybko :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
DZIEWCZYNY CHYBA WAS ZASKOCZE... NIESTETY NIEPRZYJEMNIE. Po południu pojawiło się u mnie plamienie jasno brązowe, delikatne a potem delikatne ślady krwi, dzwoniłam do gina i powiedział mi że może to być ciąża biochemiczna która na bardzo wczesnym etapie się przestała rozwijać czyli że zarodek się nie zagnieździł czy jakoś tak i jeśli do pn nic sie nie bedzie działo to mam zrobic bete bo oprocz duphastonu który i tak biore dwa razy dziennie to nic mi nie moze dac, więc najprawdopodobniej dojdzie do poronienia ale mam byc dobrej myśli tylko ze ten dzsiejdzy tEst uznałabym za negatywny a tydzien temu był pozytywny więc dla mnie nie ma wątpliwości. TO JUŻ CHYBA KONIEC MOJEJ CIĄŻY. Tak strasznie jest mi przykro z tego powodu, że nawet nie potrafię tego opisać a mąż ma chyba wszystko głęboko w dooopie! On bardzo chce mieć dziecko ale nie potrafi się przejąć poronieniem za bardzo. Jak mu mówiłam, że chyba jestem w ciąży pokazałam mu test i wytłumaczyłam że to jest jeszcze bardzo wczesna ciąża i jeszcze wszystko może się zdarzyć to on tego wogóle nie potraktował jako ciąże bo dla niego ciąża jest wtedy kiedy kobieta ma duży brzuch....... i jak kupował mi testy to nawet nie zapytał jaki wynik, wogóle nie interesuje go to co ja przeżywam on tylko chce mieć dziecko i nieważne ile razy bym poroniła ważne żeby ON WKOŃCU MIAŁ DZIECKO:( A Ja czuję się teraz tak jakby moje serce sie połamało, nie potrafię z siebie wykrzesać żadnych pozytywnych myśli. Przepraszam że wam tak smęce ale musiałam się komuś wygadać. cieszę się że jesteście :* i módlcie sie zeby to krwawienie było jakims wybrykiem natury, niezagrażającym mojej ciąży...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
puszeknieokruszek trzymam moooocno kciuki za wybryk, oby wszystko okazało się tylko straszkiem i niczym poważniejszym. Uszka do góry. gosiak666 dobrze ze ty się jakoś trzymasz z tym testowaniem :) dzieki tobie i ja jakoś grzecznie czekam :P jeszcze tylko 3 dni i się okaże ale wątpię , bolą mnie piersi i brzuszek a to u mnie normalne przed okresem wiec chyba nic z tego :P trzeba czekać do @ 8 robię ,jak łaskawie @ się nie zjawi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to jest jakaś masakra, nie śpię całą noc, przyszedł już do mnie normalny okres i nie potrafię sobie z tym poradzić. Nie wierzę że to już koniec... Mąż mnie do tego tak wkur*** że go do łóżka nie wpuściłam, nawet się idiota nie interesuje co z ciążą no po prostu masakra! Nie wiem kiedy zacznę kolejne starania bo na dzień dzisiejszy nie mam ochoty go nawet oglądać i jeśli nie zmieni swojego podejścia to będzie musiał zapomnieć o dziecku, żal mnie ogarnia totalny i obiecuję sobie już nie robić testów chyba że @ mi się spóźni conajmniej dwa tygodnie, wcześniej nie zrobię żeby się niepotrzebnie nie rozczarować. Nie wiem jak pójdę do pracy bo mam oczy całe czerwone i podpuchnięte a muszę cały dzień jakoś wyglądać bo na razie mogłabym dzieci straszyć wyglądem:( Na dodatek popsuł mi się telefon, wszystko się pier**** dobrze, że chociaż pogoda ładna, nie wiedziałam, że można przeleżeć całą noc i nawet na minute nie zmrużyć oka, pierwszy raz mi się to zdarzyło. Tak sobie teraz myślę, że te testy jednak nie kłamały, gdybym dalej była w ciąży to kreska pewnie byłaby ciemniejsza a tu niestety za każdym razem była coraz jaśniejsza, więc to nie przypadek ani wina testów tylko spadający poziom hcg:( Ale wam tu smenty piszę, pewnie macie mnie dosyć, tylko, że jak teraz z mężem nie rozmawiam a nikt inny nie wiedział o ciąży to muszę gdzieś się 'wygadać'. Spróbuję usnąć, może chociaż godzinke się zdrzemnę.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
puszku nie wiem co napisać, strasznie mi przykro :( Odnośnie męża zdaję sobie sprawę jak bardzo jesteś wściekła a on jest po prostu facetem i do nich chyba dochodzi ta ciąża faktycznie jak mogą ruchy poczuć w brzuchu, to taki niedorobiony gatunek po prostu, aczkolwiek powinien być z tobą w tych chwilach i nie chcę go tłumaczyć tylko choć troszkę tobie ulżyć w tej złości. Nie smęcisz nam i możesz pisać ile dusza pragnie, wypisz to z siebie to będzie ci lepiej. Moja znajoma poroniła chyba w 7 czy w 8 tygodniu, zarodek też przestał się rozwijać, wzięła 2 tygodnie L4 i zapowiedziała, że może weźmie kolejne 2 tygodnie jak nie dojdzie do ładu ze sobą ale przyszła i było już ok, z tobą tez będzie, to wymaga tylko czasu. Ściskam cię mocno!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Puszek kochana moja, tak bardzo mi przykro i jestem w takim szoku że nie wiem co napisać... Musisz być dzielna kochana! Przyjęto mi że mąż tak ta sprawę bagatelizuje zamiast Cię wspierać, ale widzisz z facetami tu już chyba tak jest że nie bardzo się przejmują.i wcale nam tu nie smucisz, bo po to tu jesteśmy żeby się wypierać.także trzymaj się dzielnie kochana:* P.S u mnie dupa, test negatywny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gosiak nie wierzę !!!!!!!!!!!!!!!!! puszku trzymam za ciebie, i za męża, żeby się otrząsnął

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzięki dziewczyny przynajmniej wy mnie rozumiecie. Taka j. wiem, że dojde do siebie bo pół roku temu poroniłam i jakoś żyję dalej choć wtedy myślałam że to już koniec, czas nie wyleczył ran ale przyzwyczaił do bólu, bo tamto puste jajo 'ciągle mnie boli' ale mówi się trudno i idzie się dalej... wiem, że będzie dobrze... kiedyś... Gosiak jeszcze nic straconego, trzymam kciuki Spałam 'aż' godzinę ale dalej wyglądam jak zombie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
puszku trzymam, żeby jak najszybciej i mimo tego co teraz czujesz, że już niedługo uda się zajść i wszystko dobrze się skończy!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×