ciezarne Polki w Anglii.....odezwijie sie!-

:):):) Oleniga moze sie przepycha,na ten swiat!pomasuj brzuszek,wez oliwke,to wywoluje skurcze;)jak to mamaEli pisze zatrudnij meza;)a herbatke maz znalazl,bo pisalas,ze nie moze znalezc???ja to sobie ja kupie wczesniej,bo moj pewnie nie znajdzie,albozapomni,bo on to nawet z kartka zapomina:) ojej ale dech mizabralo to te bezbolesne BH...

ide wstawic ciemniaki,na kopyta:)

DZIENDOBRY WSZYSTKIM! Chyba spalam najdluzej ze wszystkich,ale to tylko dlatego ze w nocy spac nie moge.Strasznie duzo wypowiedzi dodano od wczoraj,postaram sie nadazyc i przeczytac wszystkie.Niestety musze wyjsc zeby zrobic kolejny apoitment z midwife(do trzech razy sztuka)w sprawie anti-D.Pierwsze injection w 28 tyg mnie ominelo bo zgubili moja krew,drugiego im nie daruje.Czy ktoras z was moze miala konflikt krwi i dostawala tutaj przeciwciala?czy to zeczywiscie pomaga,gdyz w polsce sie chyba nie podaje krwi podczas ciazy lecz po porodzie a tutaj jest normalne ze podczas ciazy. Pogoda na Croydon tez do d... (trzeba cos slodkiego na pocieszenie).....

borowka a szparagi z lososiem jak robisz? bo brzmi to co najmniej zachecajaco... a chcesz przepis na sosy? mam fajne i sprawdzone. tylko wiesz ze holenderski to strasznie duzo zabawy z ucieraniem na parze lub w kapieli wodnej ;) ? chyba ze zrobisz z torebki, to juz inna sprawa :D ja robie swoj holenderski tylko do kalafiora i pieczonego kurczaka,inaczej tez uzywam gotowcow :)

Gosiulka ja mam krew Rh- i wobec tego konflikt serologiczny bo mąż ma Rh+... zastrzyk dostałam w 28tyg. bo tak trzeba, nie rozumię jak mogli zgubić Twoje wyniki, ja mam wszystkie przy sobie a na pierwszej stronie książki ciążowej (tej \'note book\') mam naklejoną naklejkę że jestem Rh-... ten zastrzyk to nie jest krew, tylko same przeciwciała podają... jejku dziewczyny pilnujcie tego wszystkiego... przeglądnijcie sobie tą teczkę jaką GP dał na początku (\'bounty\')... tam jest wszystko powyjaśniane co i kiedy...poza tym w \'note book\' też są terminy zaznaczone... Gosiulka nie masz tego??

anecia tak przegladam ta liste i brakuje na niej stanika do karmienia,wkladek laktacyjnych, kremu do sutkow, balsamu do ciala, opcjonalnie szlafrok lub bluza od dresu . jesli chodzi o spiworek i kocyk dla dziecka to juz raczej na wyjscie, bo tu kocyki daja a na oddziale poporodowym jest goraco.mozna tez dolozyc kosmetyki do kapieli dla dziecka jesli bedzie sie je kapalo w szpitalu, ale z tego co pamietam to sa jakies w bounty pack chyba ze cos sie zmienilo... maternity pads wpisalam Natracare, ale moga byc inne (te akurat sa bezchlorowe wiec je sobie kupilam), z pierwszym dzieckiem mialam zwykle podpaski-materace ;)

dobra jest! ide obiadek przygotowac do pozniejszego pichcenia :). u mnie dzis mielońce, zasmazane buraczki i jakas zupe trzeba skombinować. na razie!

acha... Gosiulka no i po porodzie sprawdzą krew Twojego maleństwa, jeśli będzie miało Rh- to nie podadzą Ci anti-D a jeśli będzie miało Rh+ to dostaniesz ten zastrzyk jeszcze raz... nie jest powiedziane, że dziecko będzie miało Rh+ (tak jest podobno w 60 czy 70%)...

no i gdzie jest ta chol.... położna, nie znosze niesłownych ludzi mamo***Eli jakbyś mogła mi też podesłaś przepis na takie jakieś fajne sosy to byłabym wdzięczna :)

nie pisalam tego,do mojej listy tzn stanika bo bede bez,piszcie co tam brakuje,to sobie dziewczyny dopisza,ja pisalam ta liste co ty mialas,krem do sutkow musialam przeoczyc,bo na liscie jest,balsamu po porodzie i w trakcie karmienia nie uzywam:)lista po angielsku jest tez w tym bouty i w takiej drugiej gazetce co midwife mi dala,ale moj ang,nie zbyt jest i moge cos pobeblac.

Oleniga wspolczuje ci tego czekania!!!

Ja dodam od siebie że moja położna mówiła żebym wzięla jakąś flanelkę (ja przygotowałam sobie pieluchę tetrową) żeby ewentualnie namoczyć w zimnej wodzie i sie ochłodzić jak się zgrzeję i mówiła też, żeby wziaść jakiś balsam bo przyda się jakbym miała bóle krzyżowe i mąż będzie mnie masował... może byc jakiś krem o lekkiej konsystencji albo oliwka - coś co ułatwi masowanie :)

hejka bylam dzis u poloznej mocz w normie cisnienie super 116/92 puls 92 tylko dno macicy mi mierzyla i mma wieksze niz powinnam tzn teraz mam 31 tydzien i 5 dzien ciazy a wychodzi z obliczen ze 34 i 5 dzien ale powiedziala ze moze tez byc dzidzia bardzo duza wogole jestem w szoku ze oni centumetrem mierza od dna macicy az do kosci lonowej.Moiwe ze biodra strasznie mnie bola powiedziala ze wyglada to tak jakbym sie na porod szykowala bo i skurcze. za 2 tygodnie dostane zastrzyk ostatni anti D na moja grupe krwi by konfliktu nie bylo i pozegnanie z szewkiem. Obym i dzidzi nie witala za 2 tyg nie jestem gotowa na to . Pytala kiedy mam usg i mowie ze 7 pazdziernika to ze mma przyjsc w 34 tyg do niej jak oni oblicza mi data porodu bo wyglada na to ze wiecej tygodni ale nie koniecznie.I zglupialam

No Anecia powiedz sama, oni są tak mili, że jakby mogli to by do du... weszli ale jak nie przypomnisz się stanowczo to będą się tylko głupio uśmiechać... ach... dzwoniła właśnie, będzie 'as soon as possible'... no to czekam dalej....

Patinka to ile Ty masz tych zastrzyków anti-D i czemu więcej niż jeden?...

Ja to zamiast wziąć sie za robote to przed kompem siedze. Teraz ledwo jedna uspalam to druga już slysze sie obudzila. Oj ciężkie to życie... A dawaj mamo Eli i przepisy na sosiki , a co tam, napewno lepsze niz przypadkowo wybrane z internetu. A łososia robie tak:1.wyjmuje wedzonego z opakowania, ukladam ladnie na talerzu. 2.obok lekko obgotowane w wodzie z cukrem i solą szparagi plus cytryna. Na szparagi sos holenderski jak znajde gotowy albo z torebki.I ot tyle. lece do Oli bo mi Zuzie obudzi Aha gosiulek ja jestem z Thornton Heath, 2 stacje od East Croydon

w sumie 3 zastrzyki pierwszy dostalam w 27 tygodniu poniewaz powstrzymywali mi porod regularne skurcze i odejscie czopa. 2 gi dostalam w 28 tyg i 2 dniu ciazy no i teraz mam dostac w 34 tygodniu ostania dawke.Ja mam minusowa grupe krwi B Rh- zastrzyki na plucka tez juz mi dali 2 w 27 tygodniu.

tak to z nimi jest!!!oni sie usmiechaja,ten usmiech to maja przyklejony juz chyba w dniu narodzin coniektozi,oczywiscie!czekaj cierpliwie i nie denerwuj sie. ja tam lubie jak pani lub pan w sklepie usmiechniety podchodzi chetny do pomocy,cierpliwie wytlumacza,nie to co w polsce...wredne sprzedawczynie(pracowalam w sklepie:))wytrzymalam pol roku!!!ale w kosc dalam niejednej babie!!!

a nam wstrzymali child benefit bo z je...polski juz 2razy sie upominali o przeslanie certyfikatu e401 a ci oczywiscie nie przyslali!!!!!

Patinka piszesz ze powstrzymywali ci porod a dlaczego grozil ci przedwczesny?

poniewaz mam nie wydolna szyjke .Rok temu z powody szyjki urodzilam w 22 tygodniu ciazy i synek zmarl.

anecia za to mi powiedzieli ze wogole mi nie beda placic Child benefitu bo... nie chcialam im przyslac dowodu na to ze moge w Anglii przebywac!!! 1. nie prosili to nie przyslalam 2.nie jestem z Zimbabwe tylko z Unii europejskiej wiec o co chodzi??? no co za łby! aaaaa kiedys uprzejma pani w przychodni nie chciala mnie zarejestrowc dopoki nie pokaze jej wizy! ja zglupialam i juz chcialam jej karte vise pokazywac :D no i glupoie babsko mi wmawialo ze koniecznie musze miec wize i glucha byla na wszelkie argumenty.łby, mowie Wam.

teraz od 11 tc mam zalozony szewek specjalnie leciala do polski by go zalozyli bo tutaj jak slyszalam gadke zobaczymy co sie da zrobic to cos mi sie robilo.No i w 34 maja sciagnac wiec od tego momentu to tylko czekac kiedy chlustna wody.

no i wlasnie przez ta babe cholerna wyladowalam u poloznej dopiero w 16 tygodniu ciazy bo niby mnie zarejestrowala a jak przyszlam w ten dzien to okazalo sie ze nie ma mnie na liscie i znowu miesiac czekania.wrrrrrrr

mnie sie tylko raz przytrafilo ze prosili mnie o wize juz nie pamietam gdzie to powiedzialam ze jestem z Europy i mam Rezydenta UK i nie potrzebna mi wiza.I bylo po klopocie.Kurcze to masz pecha. Ja nie moge uzyskac Incapacity Benefit poniewaz jestem nie zdolna do pracy w czasie ciazy ostania ciaze pracowalam i skonczylo sie tragicznie. i juz od maja jak mam zlozony wniosek tak nic nie dostalam ciagle mowia ze wyslalai dokumenty do poslki i mam czekac ale ile czasu??Przeciez to jest chore powinien byc lakis limit czasowy.

Oj Patinka dziewczyno, masz Ty przeboje... szkoda mi Ciebie i trzymam kciuki żebyś jak najdłużej nosiła maluszka :) ja też mam grupę krwi z Rh- (A Rh-) dlatego pytałam o te zastrzyki, ja miałam zastrzyk w 22tyg. dlatego ze krwawiłam a potem to już normalnie w 28tyg.... nie wiem czemu robią Ci jeszcze po kolejnych 6tygodniach ale z tego co czytam, co dziewczyny piszą to w różnych częściach Anglii różna jest ta opieka nad cieżarną... no cóż trzeba się podporządkować... połozna mi właśnie uświadomiła że mój maluch leży sobie na pleckach i oczka ma skierowane do góry, a powinien patrzeć na prawo albo na lewo... a to wszystko dlatego że siedzę z laptopem na kolanach prawie przez cały dzień... muszę obracać się na lewo najlepiej albo leżeć na boku... nie mogę normalnie prosto na fotelu siedzieć... poza tym wszystko oki, ciśnienie, mocz... no i doradziła zebym spróbowała sweepa i ktoś ma przyjść w sobotę do mnie, bo sweep mogą zacząć tydzień po terminie... jakbym się rozmyśliła to mam zadzwonić... jejku mam trochę obawy ale wiecie co... ja liczę że maluch sam so soboty wyjdzie...:)

Przykro mi Patinka ze stracilas synka ja tez mialam ten sam problem z szyjka macicy i w pierwszej ciazy lezalam 2 miesiace w szpitalu.Ja jestem w 24 tygodniu i wczoraj mialam tu robione badanie dopochwowe o ktore walczylam przez 2 miesiace jak nie wiecej ale lekarz powiedzial ze szyjka jest dluga.Niewiem czy mam wierzyc czy nie bo moze dla nich to dluga. Zastanawiam sie czy nie leciec do Polski jeszcze na badanie.

Oj Patinka dziewczyno, masz Ty przeboje... szkoda mi Ciebie i trzymam kciuki żebyś jak najdłużej nosiła maluszka :) ja też mam grupę krwi z Rh- (A Rh-) dlatego pytałam o te zastrzyki, ja miałam zastrzyk w 22tyg. dlatego ze krwawiłam a potem to już normalnie w 28tyg.... nie wiem czemu robią Ci jeszcze po kolejnych 6tygodniach ale z tego co czytam, co dziewczyny piszą to w różnych częściach Anglii różna jest ta opieka nad cieżarną... no cóż trzeba się podporządkować... połozna mi właśnie uświadomiła że mój maluch leży sobie na pleckach i oczka ma skierowane do góry, a powinien patrzeć na prawo albo na lewo... a to wszystko dlatego że siedzę z laptopem na kolanach prawie przez cały dzień... muszę obracać się na lewo najlepiej albo leżeć na boku... nie mogę normalnie prosto na fotelu siedzieć... poza tym wszystko oki, ciśnienie, mocz... no i doradziła zebym spróbowała sweepa i ktoś ma przyjść w sobotę do mnie, bo sweep mogą zacząć tydzień po terminie... jakbym się rozmyśliła to mam zadzwonić... jejku mam trochę obawy ale wiecie co... ja liczę że maluch sam so soboty wyjdzie...:)

Nie wiem jak ale moje dwa posty wysłało... no jaja...sorki :o a dziewczyny gdzie Was wywiało, pewnie odpoczywacie po obiadku...to ja też poodpoczywam...:) ciekawa jestem czy malucha ruszy to, że go midwife tak wygniotła...zobaczymy...:)

Cześć dziewczyny. U nas zaczęła się chyba pora deszczowa, a już miałam nadzieję na tą piękną jesień! Oleniga a Ty nadal w całości, widać małuszkowi dobrze u Ciebie w brzuszku :) Petinka ja też byłam dziś u położnej i też według jej miarki mam większy brzuch niż data wskazuje o półtora tygodnia, położna mówi, że będzie duże dziecko, także już się boję porodu, muszę zbierać siły i ćwiczyć mięśnie, żeby potem dziecko wycisnąć :p