Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Marcia ***

ciezarne Polki w Anglii.....odezwijie sie!-

Polecane posty

oj swedzonko powrocilo. Nie moge spac bo swedzi, otwieram okno bo goraco, a potem nie moge zasnac bo sie boje ze mi pajaki powlaza. Ostatnio widzialam 3 cm miesistego skurczybyka w domu, a takich w polsce nie ma. nabawilam sie fiola po tej wizycie. temat nie na miejscu ale coz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mnie tez swedza stopy :( Pierwsze co zrobie po przyjezdzie do Polski to badania enzymow (tu juz nie zdaze przed wyjazdem...) Nie zeby jakos strasznei, na szczescie tylko troszke, ale swedza :( A tu dopiero 24 tydzien ;( Wlasnei tez sie dowiedzialam ze o rezydenta to po roku ciaglej pracy, a nam chyba przyznali, choc z moich wyliczen wynika, ze jeszcze nie mamy :( ??? Ech, bajzel tu maja taki sam albo gorszy jak w Polsce...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mada744
Siemanko.Z tym swedzeniem w trakcie ciazy to straszne.Mam znajoma w Polsce.Ma 6 dzieci i miala straszna wysypke i swedzenie.No przy jednej ciazy nic nie miala-bo nosiła dziewczynke.A jak zaczynalo ja swedziec to wiedziala,ze to chlopak-haha.I tak za kazdym razem.Nie musiala robic USG aby wiedziec kogo nosi w brzuchu.A z moja ciaza bylo ok i taki sam porod.Od skurczy do porodu 2.30 min.No i urodziła sie Olcia prawie 4kg.taki mały klopsik.a teraz ma 2lata i 5mies.No i przydaloby sie rodzewnstwo.Nastepne proby pewnie pod koniec roku bo chce jechac w lipcu na wesele kuzyna do Polski (W koncu ktos w rodzinie slub bierze).Dziewczyny zycze kazdej z was takiego porodu jak ja mialam-szybko i bezbolesmie (no moze troche bolało ale to normalne).Pamietajcie trzeba podejsc do tego ze spokojem potem mocno przec i nie zamykac oczu bo naczynka na twarzy i oczach moga popekac.I najlepiej przed porodem sie wyproznic,to bardzo pomaga i pozniej lepiej bedziecie sie czuc.Poza tym to moze ktoras z was jest z okolic Harrogate kolo Leeds i nadodatek ma dzidzie w wieku 2-3 lat.Nie mam zadnych znajomych z dziecmi.Wszyscy albo bez lub z duzymi pociechami.Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
znalazlam tez ten formularz EEA1, ale bydziemy go wypelniac dopiero w pazdzierniku. bylam dzis znowu na ktg. dzidzia jak na jakims maratonie. Serduszko srednio 163 na minute! lekarz zobaczyl i kazal powtorzyc, bo to za duzo. Potem bylo juz lepiej, ale w ciagu 40 minut ruszala sie blisko 100 razy. wole kiedy tak sie rusza niz jak siedzi cichutko, a ja sie martwie. szanta moze to nie to. miejmy taka nadzieje. w polsce zbadaj oprocz enzymow tez bile acids, po polsku to chyba kwasy zolciowe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mada - ja juz tyle wesel w ciazy przerobilam ze zadne mi nie straszne :) Od Harrogate mieszkam daaaaleko, ale bylam tam raz i bardzo mi sie podobalo, w ogole uwielbiam Yorkshire (ale klimat tu na poludniu jest jednak bardziej przyjazny) Mnie w czasie porodu tez jakos specjalnie nie bolalo, no ale wlasnie przez to skonczylo sie cesarka...Bo nie bylo rozwarcia... Malgorzatka- zroie, i enzymy i kwasy i bilirubine, caly czas mam nadzieje ze to jednak nie to, a przynajmniej jeszcze nie to, ale pamietam ze w poprzedniej ciazy tez mialam taki start powolny - dlugo dlugo mnie w Anglii swedzialo, i myslalam ze to nic - od goraca, od ubrania, od spocenia itp, a potem po powrocie do Polski (czyli juz w 8 mcu) wybuchlo na pelna skale... A mam nadzieje cicha ze jednak swedzenie nie na chlopca bedzie, tylko na dziewuszke :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olgaaa
Dziekuje za zainteresowanie sie moja sprawa.Fajnie sie "Was "czyta ja to jak bym z ksiezyca spadla.Nic mnie nie swedzi ale pocichutku myslimy o synu.Pozdrawiam Was i zycze milego tygodnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
olgaa - swedzenie nei jest obowiazkowe ;) wrecz powiedzialabym ze jest niezdrowe ;) A co do synka - mam nadzieje ze Ci sie spelni jak chcesz, jak powiedzial mi to kiedys bardziej doswiadczony kolega z pracy - mali chlopcy to super zabawa - a ja po prawie dwoch latach doswiadczen musze sie z nim calkowicie zgodzic :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mada744
Szanta-wlasnie czasami przez ten brak bolu roznie bywa.Ja dostałam duuuzą dawke kroplowki z oxytocyna.I dzieki temu(tak mysle)nie dosc,ze mało bolało to jeszcze było szybko-tak to tylko rodzic mozna.A nie jak czasami kobiety meczyc sie musza-za czyje grzechy.Szkoda,ze faceci czasmi nie rodza,nie przechodza zachcianek,zmiennych humorow,swedzen i innych dolegliwosci-haha.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mada - to ciekawe, co piszesz :) Slyszalam ze po oksytocynie to owszem, jest szybciej, ale boli 10 razy bardziej :) No coz, na mnie i oksytocynia nie dzialala juz pod koniec ;( A co do facetow...Wygrali los na loterii, nie ma co...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u mnie z tym swedzeniem tez niewinnie sie zaczelo. Jakos w czerwcu czyli 6-ty miesiac. Wszyscy mowili ze tak sie zdarza w ciazy, a ja naczytalam sie o cholestazie i jeszcze pamietajac chistorie siostry bylam pewna ze to jest to. wlasciwie dopiero w sierpniu dalo sie porzadnie we znaki to swedzonko. Ale super lek maja. jak bralam 4 razy dziennie to nic nie swedzialo, ale ostatnio kazali mi mniej brac i wrocilo. Nazywa sie piryton. ja chcialam na poczatku miec synka, ale z Julki ciesze sie tez niesamowicie. a myslicie, ze ja po porodzie dam rade chodzic do collegu? tak raz w tygodniu zostawiac malenstwo na 3 godziny z tatuskiem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Malgorzatka - pewnie ze dasz rade! RAz w tygodniu trzy godniki to luzik- trzeba bedzie pewnie odciagnac mleko i zostawic, ale to chyba jedyny problem. Tzn nie mowie ze tydzien po porodzie sie wyrwiesz..ale juz dwa, to kto wie :) A za nazwe leku dziekuje, zapisze sobie, i juz bede wiedziec o co ewentualnie prosic...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ojjjjjjjjj
tak czytam i aż się boję.......... my planujemy zajść w ciążę niedługo,jesteśmy w szkocji,ale myślę,że na terenie całego UK podobnie to wygląda.wiem,że wPOlsce jest lepsza opieka, ale z drugiej strony - tutaj jest płątny maciwerzyński i to całkiem dobrze (z tego co wiem), są child tax credits i Child benefits nawet,jak isę nie ślubu,więc to z kolei jest prrzewagą nad Polska. tutaj jest gorzej być w ciąży,ale lepiej po ciąży. kurczę,a ja chcę tu zajść i tu rodzić.......... pomóżcie choć troszkę.czy naprawdę tak źle się wami opiekują w czasie ciąży??????????????????????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
widzisz ojjjj.. :) zdania sa podzielone. ja nie moge narzekac. Ale jest wiele osob ktore nie mogly znalezc pomocy tutaj. standardowa ciaza jest traktowana normalnie i bez wiekszej uwagi, a kobetom w ciazy potrzeba pewnosci ze wszystko jest ok i chcialyby zeby im poswiecano wiecej uwagi, nawet jesli nic zlego sie nie dzieje. To chyba normalne. W polsce masz taka mozliwosc ze idziesz do lekarza kiedy chcesz i tego potrzebujesz, ale czy standardowa opieka jest lepsza? nie wiem, bo tam ciazy nie przechodzilam. Poczytaj sobie ten topik jesli interesuja cie nasze opinie. tutaj smialo mozesz miec dzidzie... i tego zycze... :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zalezy co kto lubi...Jak potrafisz podejsc do tego spokojnie, zalozyc ze wszystko z ciaza jest w porzadku, to nie jest tak zle. Najgorzej jak ktos jest przyzwyczajony do bycia pod stala, rozwinieta opieka lekarska, z tysiacem badan, i skierowaniami do specjalisty na kazde zyczenie, wtedy stres jest olbrzymi, bo ma sie wrazenie ze tu czlowieka zlewaja. Natomiast fakt jest faktem ze jesli stwierdza ze sa jakies problemy, od razu inaczej sie zajmuja prowadzeniem ciazy...Wiec trudno stwierdzic, czy tu jest naprawde az tak zle. A z tego co wiem, porody sa duzo bardziej \"ludzkie\" z wszystkimi bajerami dostepnymi. Tu ciaze traktuja jako czysta fizjologie, wiec troche puszczaja na zywiol, mozna to lubic, mozna nie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
szanta dokladnie to ja mam tak: ursodeoxycholoc acid (UDCA) - to na obnizenie kwasow chlorophenamine (popularnie piryton) - na swedzenie zycze zeby sie nie przydalo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzieki Malgorzatka, na wszelki wypadek zapisze sobie porzadnie...Choc tez wolalabym zeby sie nie przydalo :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ojjjjjjjjj
też uważam,że ciąża to nie choroba,lecz piękny naturalny stan. ale wiadomo,ze chce się mieć pewnośc........... ja na pewno przed zajściem wykonam badania w Polsce na urlopie - krew,mocz,ginekologiczne,inne jak też lekarz zaleci... dzieki! czasem się pewnie odezwę,poczytam :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mam 104 cm w \"talii\" :D i chyba juz nie rosnie i podobno mi sie brzuszek obniza, to chyba dobrze co? moze juz za tydzien cos sie ruszy... :classic_cool: mam zapisane jakies sweep czegostam na poniedzialek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Malgorzatka - nie chce Cie rozczarowac, ale w pierwszej ciazy brzuszek sie obniza jakis miesiac przed porodem ;) A membrane sweep Ci robia juz? Myslalam ze to bezposrednio jak juz indukuja porod, popatrz, ciekawe... Ojjj - milo nam bedzie jak zagladniesz :) Jak masz jakies pytania, wal smialo kazdy cos podpowie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A co do brzuszka- w zeszlej ciazy to dobilam chyba do 200 cm :p, po prostu szok jaki mialam brzuchol :) Nie spodziewam sie zeby mi to przeszlo ulgowo i tym razem, ale odpukac, poki co nie jest zle...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no wlasnie. nie wiem co to za sweep. Tylko tyle napisali w notesie. Moze i membrane. Mowili ze to moze pomoc i porod moze sie sam zaczas w ciagu 48 godzin. Jesli nie to w czwartek rano mam dzwonic do szpital i powiedza mi o ktorej mam sie u nich pojawic. Zaaplikuja mi jakies czopki, jak nie podziala to po 6 godzinach znow, a jak nadal nie podziala to dadza mi spokoj do piatku i wtedy dadza mi zel z prostoglandynami. Ja i na to bede oporna to w koncu pojdzie i oksytocyna. Mam nadzieje ze dzidzia nie bedzia sie az tak opierac przed wyjsciem na swiat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wlasnie sobie poczytalam o tym membrane sweep. hmmm.. 😭 to moze juz za tydzien sie zacznie afera. a ja jeszcze do tego collegu sie wybieralam.. musze isc na zakupy. Jeszcze nie mam nawet torby spakowanej... :O nie mam rozpinanej pizamki :O sciagacza do mleka :O Julki wyprawka tez jeszcze nie kompletna :O a ten zabieg to chyba do przyjemnych nie nalezy. Jak to sie nazywa po polsku, wie ktos? oj troszke sie zdziwilam, bo myslalam ze to cos raczej nie podziala i dopiero w czwartek sie cos tam zacznie, a teraz to sobie mysle ze moze i podziala... 😭

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja co prawda znow w Polsce tymczasowo ale na topik zagladam z przyzwyczajenia to fakt ze niektorzy sa zadowoleni z opieki ale jest wiele kobiet przezywa caly czas stres wlasnie z powodu takiego systemu sazanta , mysle ze kazda z nas chcialaby miec pewnosc ze z dzieckiem wszystko jest w porzadku i nie martwic sie co sie z nim dzieje a takze z sama kobieta i te setki badan nie sa robione tylko dlatego ze tak sie robi ale dla pewnosci i bezpieczenstwa i wiesz co bylo ze mna i mimo prosb zignorowano mnie i moje objawy a nie byl to rozstroj zoladka lecz powazna sprawa bo zostanie tutaj to bylo czyste ryzyko gdyz nikt by sie mna nie zajal a moja szyjka juz byla na tye krotka ze krazak juz nie mozna bylo zalozyc gdyby nawet os sie dzialo... ojjj badania moczu i krwi kobieta w ciazy powinna robic co miesiac przynajmniej a tutaj jest tylko raz......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agata- wiem jak z Toba bylo, wiem... dlatego nie mam wyrobionego zdania...czasem wydaje mi sie ze w Polsce sie jednak przesadza z lekka z iloscia badan i medykalizacji, zwlaszcza jak sie jest pod opieka prywatnego lekarza. Ja w poprzedniej ciazy do poczatku 8 miesiaca bylam tu i ogolnie bylam wyluzowana, a po przyjezdzie do Polski badania co tydzien, wymazy, krew KTG, na dziesiata strone, i MEGA stres. I nie wiem, czy tak na prawde nie jest to czasem przegiecie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja koncze 6 miesiac i tutaj w Polsce zlecil mi gin te badania ktore kobieta w ciazy powinna zrobic , zostalam dokladnie zbadana , bez stresu ze ktos bedzie mi chcial zrobic krzywde gdyz cale szczescie ze niedoswiadczona pani doktor zrezygnowala z badania, dziecko dokladnie ogladniete - nie przez pol minuty a ja uspokojona i wyluzowana w koncu , tak samo jak te kwestie sporne o usg....zbyt wiele usg nie powinno sie wykonywac do 3 miesiecy a raczej 10 tyg. gdyz wtedy ksztaltuje sie mozg, jednakze potem nie robi on maluszkowi zadnej krzywdy a w Anglii nie robia tych usg dwoch tylko lub jednego na cala ciaze ze wzgledow zdrowotnych ale nie maja na to po prostu kasy....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olgaa
Witam Maz i nasi znajomi stwierdzili ze odetna mnie od internetu.Opowiadajac im swoje przezycia ze skanu doprowadzilam ich do ataku smiechu (sa to ang.)faktycznie przesadzilam z lekka.Mysle ze to moja mama i wiadomosci z Polski tak mi namieszaly w glowie.Moja mama wie najlepiej jak powinnam sie czuc na co mam ochote itd.ze nie wspomne o tesciowej(mam 32lata). Czy ktoras z Was bedzie rodzic w wodzie czy macie jakies lepsze rozwizanie?Dzisiaj jestesmy umowieni na ogladanie sali porodowej. Musze sie przestawic na angielskie myslenie przynajmniej przez kolejne 6 mies.bo inaczej to sobie faktycznie jakas chorobe sprowadze.Malgorzatka ale masz fajnie TO tuz tuz.Pozdrawiam i milego dnia zycze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Olga, w wodzie chcialam rodzic, za pierwszym razem sie nie udalo (Polska, brak mozliwosci) a teraz pewnie bedzie cesarka :( A z ciekawszych wynalazkow to tutaj maja TENS takie lekektrody podlacza sie do plecow i ponoc usmierza bol. No i zawsze zostaje sprawdozne epidural, czyli znieczulenie zo :) Ale masz jeszcze tyyyyle czasu zeby sie we wszystkim zorientowac i wybrac :) Agata - ja wiem ze tutaj to z oszczednosci, a nie dla dobra pacjenta, ale i tak uwazam ze podejscie polskie jest niejednokrotnie przesadzone! Bo zeby miec stuprocentowa pewnosc, to trzeba by byc non stop podpietym do KTG USG i czego tam jeszcze, a samo robienie badan na okraglo wpedza czlowieka w psychoze, wystarczy poczytac fora o interpretacji wynikow. Jak tylko odrobine odbiegaja od srodka normy (co jest ZUPELNIE normalne) dziewczyny panikuja i doszukuja sie chorob. Wiem, ze w Twoim przypadku chodzilo o cos zupelnie innego, dobrze ze jestes w Polsce pod dobra opieka, i ze czujesz sie bezpiecznie. ja nie mowie ze opdejscie w UK jest najlepsze, tylko ze w Polsce czesto przegina sie w druga strone, traktujac ciaze jako ciezka, ba, smiertelna chorobe! To normalne ze kazda kobieta ma tysiace watpliwosci, obaw i podejrzen, jednym pomaga jak sie utwierdza w przekonaniu ze to normalne, innym jak sa przebadane na dziesiata strone co chwila. Nie ma idealnego wyjscia dla wszystkich...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mada744
Szanta-ja tez słyszałam ze po oxytocynie jest wiekszy bol.Moze ona tak na mnie nie działała tzn.nie zwiekszyła u mie bolu.Bo naprawde nie było strasznie.Teraz moge porownac do bolu w trakcie miesiaczki,no moze troszke mocniejszy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×