Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Marcia ***

ciezarne Polki w Anglii.....odezwijie sie!-

Polecane posty

Czesc Dziewczyny - udalo misie dorwac do kompa :) Maly spi wiec moze cos sesnownego sklece :) Jutro lece do Grecji (z plecakiem pelnym kielvbasy i wodki - w sam raz dla ciezarnej ;) ), Mlody zostaje z Dziadkami - teraz trwa przyspieszone przywyczajanie, ale idzie niezle, trzymajcie kciuki! Malgorzatka - trzymam kciuki, Kochana!!!! Zanim ja wroce Ty bedziesz miala swoje malenstwo w ramionach - ale fajnie :) Co do epidural - to nieprawda ze nie czujesz nog i nie mozesz chodzic przy tym! Mialam epidural przez 10 godzin, ani przez chwile nie musialam lezec, wchodzilam pod prysznic, skakalam na pilce, robilam przysiady - wszystko! Nawet jak do cesarki wstrzykneli tego srodka naprawde sporo, to i tak nie mialam z niczym problemu. Malutka podali mi od razu do piersi, zaden problem, potem na noc co prawda zabrali, ale jakos nie protestowalam, to ostatnia okazja zeby sie wyspac :D Olga- to dowiedz sie koniecznie czemu jak mozesz Tens normalnie to przy porodzie nie??? I moze jak sie boisz bolu, to rzeczywiscie epidural jest najlepszym wyborem? Czy tego tez Ci nie wolno? Bo tu rutynowo podaja gaz, ale slyszalam roche negatywnych opinii o tym, ze malo dziala, o strasznie oglupia.... Ktoras pytala o karmienie z piersia- warto naprawde sporo poczytac o tym wczesniej, bo potem nie ma czasu, a tak od kopa, to malo komu sie udaje.... Z reguly albo jest za malo pokarmu, albo za duzo, albo malenstwo drze sie ze glodne, albo spi i nie chce jesc - warto sobie przygotowac plan (ja osobiscie BARDZO polecam niesmiertelna Tracy Hogg i jezyk niemowlat - trzeba tylko uwazac zeby sie nei przyznac ze nie podajecie piersi na zadanie , bo beda indoktrynowac). Pytac na porodowce (takze o kapiel malenstwa) - powinni wszystko pokazac, pomoc, przystawic itp, a jak nie to tutaj chyba albo midwife albo health visitor pelnia tez role poradni laktacyjnej - jesczze nie znalazlam kontaktu do poradni laktacyjnej jako takiej....Na sucho to troche abstrakcja sieo tym uczyc, ale naprawde warto przemyslec sprawe porzadnie, bo potem tyle pytan sie pojawia, i w zestawieniu z tysiacem rad wsyzstkich dookola (zwlaszcza starszego pokolenia ktore nie karmilo piersia i poloznych ktore najchetniej by dzicko matce do piersi przykleily) czlowiek mocno glupieje... OK, zabieram sie za organizowanie wizyty u gina i USG....ciagle sie nie zdecydowalam czy normalne czy wypasione....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o! witaj szanta :) o grecji nam nie wspominalas. Ale to super pomysl z wakacjami teraz. Tak jakby ostatnia szansa na wakacje na jakis czas. ja tez bylam juz z brzuszkiem ale w hiszapni. nawet dzis z mezuskiem zastanawialismy sie kiedy nastepnym razem gdzies sie wybierzemy. Moze juz za rok. Wakacje z maluszkiem tez moga miec swoj urok. Posadzic brzdaca na piasku i spokoj...:) A ja juz wrocilam. Nie zrobili mi tego membrane sweep, bo szyjka jest jeszcze za wysoko i sie nie da, ale lekarz powiedzial ze jest juz troche otwarta i to dobrze bo latwiej pojdzie z wywolaniem porodu. Potem jeszcze raz mnie ta lekarka zawolala i mowi ze ma dobre wiesci. Mam wirusa EBV. Zdziwilismy sie bo co to za dobre wiesci miec wirusa. Nazwa brzmi kosmicznie Epstein Barr Virus. Powiedziala ze to moze oznaczac ze wcale nie mam cholestazy, tylko ten wirus powoduje ze moje LFT sa smieszne i skacza. Zadnych zmian jednak w naszym planie nie zrobila bo nie mozna wykluczyc cholestazy. Troche bylam zdezorientowana tym wirusem, ale poczytalam na internecie (znow glosze jego uzytecznosc) i okazuje sie ze 80%, a gdzies tez pisali ze 90% populacji ma tego wirusa. Przenosi sie przez sline wiec bardzo latwo sie nim zarazic, aha i nie jest niebezpieczny. po prostu sobie jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o! witaj szanta :) o grecji nam nie wspominalas. Ale to super pomysl z wakacjami teraz. Tak jakby ostatnia szansa na wakacje na jakis czas. ja tez bylam juz z brzuszkiem ale w hiszapni. nawet dzis z mezuskiem zastanawialismy sie kiedy nastepnym razem gdzies sie wybierzemy. Moze juz za rok. Wakacje z maluszkiem tez moga miec swoj urok. Posadzic brzdaca na piasku i spokoj...:) A ja juz wrocilam. Nie zrobili mi tego membrane sweep, bo szyjka jest jeszcze za wysoko i sie nie da, ale lekarz powiedzial ze jest juz troche otwarta i to dobrze bo latwiej pojdzie z wywolaniem porodu. Potem jeszcze raz mnie ta lekarka zawolala i mowi ze ma dobre wiesci. Mam wirusa EBV. Zdziwilismy sie bo co to za dobre wiesci miec wirusa. Nazwa brzmi kosmicznie Epstein Barr Virus. Powiedziala ze to moze oznaczac ze wcale nie mam cholestazy, tylko ten wirus powoduje ze moje LFT sa smieszne i skacza. Zadnych zmian jednak w naszym planie nie zrobila bo nie mozna wykluczyc cholestazy. Troche bylam zdezorientowana tym wirusem, ale poczytalam na internecie (znow glosze jego uzytecznosc) i okazuje sie ze 80%, a gdzies tez pisali ze 90% populacji ma tego wirusa. Przenosi sie przez sline wiec bardzo latwo sie nim zarazic, aha i nie jest niebezpieczny. po prostu sobie jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zuzanna18
Czekam z niecierpliwoscia na rozwiazanie u Malgorzatki. Agato - a u poloznej i w szpitalu tez towarzyszyl Ci tlumacz? Zauwazylam, ze tu w Anglii prawo prawem a zycie zyciem. Masz prawo do informacji i opieki lekarskiej, szczegolnie jako ciezarna to dlaczego tak Cie potraktowali? Jak o tym pisalas, to wlos mi sie na glowie jezyl. Straszne doswiadczenie. Ja wolalam nauczyc sie jezyka niz walczyc o tlumacza. Niemile widziane sa tu takie osoby. Lepiej wystrzegac sie opinii awanturnicy. Wtedy dopiero zaczynaja cie ignorowac. Grzeczny usmiech zawsze lepszy od tupania nozka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Malgorzatka - czyli jednak czeka cie klasyczne wywolywanie? Wspomnij slowa Mady, moze nie bedzie tak zle :) A powiem Wam w sekrecie, ze gdybym teraz sie decydowala gdzie sie wybierac na wakacje, to pojechalabym nad morze stacjonarnie, niekoniecznei do Grecji, ale za to z Mieszkiem....Strszanie mi lyso go zostawaiac :( tym bardziej ze taki jest slodki...No ale z drugiej strony nie hcce zeby wyrastal na raroga co tylko przy mamie umie egzystowac, a dziadkowie sa w nim zakochani - i napewni bedzie mu lepiej na dzialce w lesie niz na lodce... No i dla nas to sa rzeczywiscie ostatnie prawdziwe wakacje na jakis czas, bo z jednym maluchem jest fanie, ale wypoczynek to na 50%, a co jest z dwojka, to trudno mi sobie wyobrazic...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zuzanna18
Malgorzatko, rozminelam sie z Twoim mailem. Czyli zostaje 5 pazdziernik?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zuzanna ale to nie tak bylo:) ja nie walczylam o tlumacza , po prostu grzeczie zapytali czy go nie potrzebuje , tak samo w urzedzie , to mi bardzo pomoglo , pozatym nigdy ie bylo z tymnajmniejszego problemu, pamietam ze raz wyznaczyli mi wizyte w tym samym dniu i powiedzieli sami ze nie wiedza czy uda im sie tak szybko go sciagnac, ja powiedzialam ze sobie poradze tez bez niego ale skoro daja...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tez slyszalam, ze tlumacz jest dostepny bez problemu. Sa biura tlumaczy pracujacych dla szpitala, i ogolnie sa dostepni na telefon, o kazdej porze dnia i nocy. Ale mysle, ze jak sie da, to lepiej isc ze znajoma, mniej sie czlowiek stresuje i o wiecej wypyta...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u mnie bez zmiany czyli czekam do czwartku :) zuzanna masz racje ze z nim ilepiej po dobroci. Sa uprzejmi i chyba tez tego od nas oczekuja. szanta milego wypoczynku zycze. rzeczywiscie z dwojka moze byc ciezko wypoczywac, ale tez pamietaj ze dwojka to sie zawsze soba zajmie i moze nawet pod pewnym wzgledem jest latwiej. No ale to jeszcze przynajmiej troche to malutkie musi podrosnac. A z brzuszkiem na lodce tez bylam. nie sprawdzily sie zadne obawy ze niedobrze mi bedzie. Tylko ja to tak lokalnie na Solinie w Bieszczadach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ooooo, super, ze nie tylko ja jestem taka postrzelona :) Mam nadzieje ze bomem w brzuch nie dostane tylko...i ze sie w jakies liny nie zaplacze...Ogolnie obaw sporo, ale mysle, ze bedzie rewelacyjnie...Malgorzatka- trzymam kciuki, i wszystkiego dobrego - lekkiego porodu, slicznego dzieciaczka i pelni szczescia ogolnie :) Wyslij koneicznie jakies zdjecia jak bedziesz miec: szanta@poczta.onet.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wysle. Obiecuje. A to mi przypomnialo ze baterie do aparatu trzeba naladowac. ja zycze Ci szanta udanej wyprawy. Tylko chowaj sie pod poklad jak bedzie bardziej wialo :) Na lodce chyba juz internetu nie dorwiesz wiec do uslyszenia. A z powodu MIeszka nie miej wyrzutow sumienia. mala tesnota na pewno mu nie zaszkodzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mada744
Małgorzatko-to chyba dzisiaj masz urodziny,wszystkiego najlepszego,szybkiego i bezbolesnego porodu no i wspanialego dzidziusia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Małgorzatka dzieki za natchnienie. Przeglądnełam ten słownik co mi poleciłaś (i nie tylko) i przygotowałam się do rozmowy jak umiałam. Wziełam też koleżankę żeby było raźniej. No cóż ... Pani doktor była i wyrozumiała. Napisała mi na kartce o co mam prosić w recepcji i że kolejny ( w moim przypadku pierwszy) skan będzie w 20 tygodniu. To trochę śmieszn, bo w recepcji umuwiono mnie z położną dopiero za dwa miesiące, a to bedzie już 21 tydzień. Nie mieli innych terminów. Poza tym wysłali mnie (dali adres) do szpitala tylko nie wiem po co mam tam iść, bo nie zrozumiałam hehe. Ale może na miejscu się wyjaśni. Wizytę mam za sobą .. ale nic to nie zmieniło .. nadal czuję się pozostawiona sama sobie. Pozdrawiam was wszystkie i dzięki za wsparcie :) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mada744
Szanta-to super,że moszesz sobie odpoczac w tak ciekawym kraju jak Grecja.Korzystaj z wolnosci chociaz przez pare dni.Wiem,ze jest ci ciezko zostawic Mieszka ale dziadki napewno wspaniale nim sie zajmą.Ja musialam swoja Ole zostawiac jak robilam studia uzupelniajace i tak co 2 tyg na 3 dni przez pol roku.Wiec wiem co czujesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mada744
Polina ja na twoim miejscu upomniala bym sie o to aby wczesniej zrobili ten skan.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzieki mada Polina mi oze rzeczywiscie postaraj si eo tlumacza na nastepny raz. MOze nie jest tak trudno, ja nie wiem jak to jest. Mam nadzieje ze zrozumialas najwazniejsze rzeczy. To w koncu w ktorym tyg bedzie scan? pewnie dostaniesz list. a kolezanka nie pomogla? nie lam sie Polina. Mysle ze tu znajdziesz czesc odpowiedzi na pytania. Uszy do gory

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zuzanna18
Polina, z tego co piszesz wynika ze jestes w 13 tc. Czemu tak pozno zglosilas sie z tym do GP? Normalnie tydzien temu powinnas miec pierwszy skan. Widzisz, oni potrzebuja czasu na zrobienie planu twoich wizyt u poloznej i w szpitalu. Jak sie zglaszasz np w 5 tc to na ten przelomowy 12 tc masz juz zaklepany skan poprzedzony wizyta u poloznej.W szpitalu prawdopodobnie pobiora ci krew i zaloza karte. Nie wylkuczone ze cie wcisna na skan tego samego dnia (popros o to grzecznie) A kiedy sie wybierasz? Zaproponowali Ci tlumacza? Ja na kazda wizyte w szpitalu czy do poloznej zabieram mocz. Tak w ciemno, ale jeszcze mi nie odmowili przebadania go. Zbiorniczek kup w aptece a nastepny wez ze szpitala.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olgaa
Malgorzatko wszystkiego naj ja jak zwykle spozniona (to moja wada nie jedyna ale najgorsza ) Zdecydowana bylam na gas i wode poniewaz polozna zachwalala takie polaczenie ale teraz to juz nie wiem poczytalam troche o tym. Napiszcie jak to u Was wyglada?Czy moze bedziecie rodzic bez dopomagaczy? Polina co do Twojej wizyty w szpitalu to tak jak napisala Zuzanna prawdopodobnie zbadaja krew mocz (mam nadzieje ze uda Ci sie przyspieszyc skan) a tak na marginesie to jestes moze z Londynu??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zuzanna tylko wiessz jak jest z tym moczem tutaj , robia ci to badanie tym expresowym papierkiem ktory jedynie jakis osad wykrywa a nie infekcje czy bakterie jesli takie sa, bo dopiero badanie laboratoryjne ci to pozwoli wykryc, tak samo z badaniami krwi, robilam tam w maju i chcialam w sierpniu zrobic jeszcze zanim podjelam decyzje o przylocie do Polski , ale polozna powiedziala ze skoro majowe ok to jest ok..juz tutaj okazalo sie ze mam anemie ....a co do skanow to nie chciano mi go dac wlasnie pomiedzy 9 a 13 tygodniem ale sie uparlam i zazadalam doslownie bo powiedzialam ze chce wiedziec co sie z moim dzieckiem dzieje, ona powiedziala ze to absurd ze chce skan ...ale w koncu mi go dala tutaj niestety trzeba walczyc o wszystko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zuzanna18
Agata, masz chyba racje ze co rejon to inny obyczaj. U mnie masz obowiazkowy skan w 12 i 20 tygodniu (moze sie to wahnac kilka dni). Jestem teraz w 25tc i pobrano mi krew 3 razy do dokladnej analizy. Wiesz, nie wiem jak badaja mocz, ale jesli papierkiem, to zmienia on kolor w zaleznosci od odczynu moczu. Odczyn moczu z kolei zmienia sie jak masz infekcje (tyle przynajmniej pamietam z chemii). Ale laboratoryjnie tez mialam badany, bo wyniki odnosily sie np do cukru czy bialek i jescze innych rzeczy.A jakis osad to golym okiem widze. Podobno to normalne. Olgaa, kilka wypowiedzi wczesniej zachwalalam porod w wodzie. Powiedz, co Cie do niego zniechecilo? I napisz mi jeszcze, w jakim jezyku zamierzasz gaworzyc do Twojego dzidziusia, skoro Twoj partner to Anglik i pewnie zostaniesz w Anglii na stale (u mnie taka sama sytuacja)?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zuzanna18
Wracajac jeszcze do skanow. Jak napisalam wczesniej, obowiazkowe sa 2 ale ja mialam do teraz 4. W 8tc zglosolam sie do GP z plamieniem. Doktor zadzwonil do szpitala, umowil mnie na godzine tego samego dnia i wreczyl list ktory mialam przekazac lekarzowi w szpitalu. Przebadano mnie gninekologicznie, pobrano krew i zrobiono skan zeby zobaczyc czy plod zyje. Wszystko bylo OK, plamienie z powodu zmian hormonalnych, ale przy okazji znalezli cyste. No i od tamtej pory ja kontroluja. W 18 tc. zglosilam sie do GP ponownie, tym razem z bolem w okolicach cysty. I ta sama procedura - telefon do szpitala i list do lekarza w garsci. I kolejny nadprogramowy skan.Mialm nadzieje ze cysta sie wchlonie do 4 mieciaca ale nic z tego. Przebadali ja pod katem raka, ale na szczescie moge spac spokojnie. Mam nastepny skan w 34 tc. Chca sprawdzic co sie zmieni zeby po porodzie ja wyciac. Mam wciaz nadzieje, ze ona sama zniknie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to moje ostatnie dwa dni z brzuszkiem. Musze sie wiec nim nacieszyc poki go mam. W sumie nie jest taki zly, wielgachny troche i ciezkawy, ale nie placze nie robi kupki i tak slodko podskakuje :) no i jeszcze zadnego rozsteou nie ma :) No ale Julka bedzie jeszcze lepsza, nie moge sie doczekac... ja jestem zdezorientowana troche jesli chodzi o te srodki przeciwbolowe. Chcialam epidural bo bylam przekonana ze to najlepsze, ale napletli mi na tej szkole rodzenia ze sie jest po nim przywiazanym do lozke i teraz nie wiem, bo szanta pisala ze ona to miala i wcale tak nie bylo bo mogla chodzic i robic co chce. Moze tu jakas konska dawke daja? No i jeszcze boje sie tak jak pisalam gdzies wczesniej ze gdyby, tak jak sie czasem moze zdazyc, po podaniu epiduralu akcja porodowa sie zatrzymala to oni moga byc zmuszeni do uzycia prozniociagu albo kleszczy, a to mnie serio przeraza. na pewno nie zdecyduje sie na nic co wplywa na dziecko, czyli pefidyne (jakos tak) bo nie wiem co to dokladnie za cholerstwo ale przenika do dzidziusia i powoduje bol glowy i ospalosc. A wanne to bardzo bym chciala, ale jest cos co wyklucza taka mozliwosc w moim przypadku i nie moge tego zmienic :( Oj ciezkie te decyzje. Ja chyba dopiero przy porodzie bede decydowac co i jak. Moze sie obejdzie bez wspomagaczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zuzanna18
Wyobrazam sobie jak sie stresujesz. Tylko 2 dni. Z ta konska dawka epiduralu to mozliwe. O tensie sama bym z checia posluchala. Jesli wanna odpada to moze porod naturalny z przyspieszaczem? Bolesny ale krotki? A na ciecie lekarz sie pewnie nie zgadza?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olgaa
Cos chyba namieszalam calkiem mozliwe bo potrzepana jestem.Wanna jest ok.chodzi o to drugie czyli Gas plusy sa takie ze jest latwy w uzyciu minusy sennosc brak koncentracji jak po niektorych narkotykach (tyle mi wiadomo na ten temat).Jezeli ta metoda nie zadziala moga podac zastrzyk ale jeszcze nie wiem jaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olgaa
Aha Tens to przezskorna elektryczna stymulacja nerwow polegajaca na draznieniu nerwow przez skore za pomoca pradu elektrycznego o niskim natezeniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olgaa
ja stosuje ta terapie co 3 miesiace na kregoslup ale bardziej profilaktycznie.Terapia Tensa ma za zadanie usmierzyc bol niestety nie sprawdza sie u wszystkich osob.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olgaa
Aha jeszcze jedno sprostowanie zanim pojade na masaz(taki normalny)Moj maz jest polakiem nasi znajomi to anglicy.Prawda jest to ze nigdy nie wrocimy na stale do Polski aczkolwiek mamy zamiar jak najszybciej wyniesc sie z Londynu.Do dziecka bedziemy mowic pewnie po angielsku i po polsku .Wiecie to nasze dluuuuugo wyczekiwane dziecko jestem taka zakrecona ze wybaczycie mi z pewnoscia ze niezbyt precyzyjnie sie wyrazam.Pozdrawiam i lece bo znowu sie spoznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×