Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość smoczka

Wolicie dziewice czy panny z doświadczeniem?

Polecane posty

Ech mężuś - nie dość, że gadasz bzdury, to jeszcze monotematycznie. Płyta Ci się zacięła?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewica jeszcze
Spotyka się dwie skrajne postawy, albo "maniacy" albo tacy dla których jestem pewnie jakimś dziwadłem. Tych z "normalnym" podejściem mam wrażenie że nie ma wielu...Więc faktycznie może lepiej się nie przyznawać zbyt szybko...co zresztą wiele kobiet robi. ( dotyczy to zresztą nie tylko kobiet) Chyba po prostu w obecnej rzeczywistości spowodowane jest to upadkiem wartości albo raczej ich odwróceniem, wypaczeniem, nie wiem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do dziewica jeszcze - zatem unikaj i jednych i drugich. A tych z \"normalnym\" podejściem, czyli nie maniaków ani tych traktujących Cię jak \"dziwadło\"napewno nie jest wcale tak niewielu. A czym to jest spowodowanie - nie wiem - ale napewno nasze czasy nie są jakoś gorsze od tych, które minęły. Jeśli Twoje dziewictwo jest dla Ciebie ważne i czujesz się z tym dobrze, to ok. Bądź po prostu z tym szczęśliwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewica jeszcze
Nie tyle ważne, co normalne. Nie mam zamiaru robić czegoś wbrew sobie , bo to potem odwróciło by sie przeciwko mnie. Trzymam się swojej filozofii zyciowej i tyle . :) pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I bardzo dobrze. Jeśli filozofia życiowa nikogo nie krzywdzi to każdy ma do tego prawo. A robienie czegoś na siłę, dla opinii społecznej itd. rzeczywiście do niczego dobrego nie prowadzi. Dlatego uważam, że można kogoś podziwiać za bycie wiernym swoim ideałom, a nie za sam fakt np. bycia dziewicą. Co innego nią bycie, a co innego to, z czego to wypływa. Również pozdrawiam. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do bo ja nie chce nic mowic
ty chyba niewiele wiesz o potrzebach sexualnych kobiet...Freuda sobie poczytaj na poczatek a potem pisz albo i nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lubiesex
jak widac, mezczyzni wybierajacy w tej dyskusji dziewice wypowiadaja sie w bardzo prymitywny sposob, nie wydaje mi sie zeby byl to komplement i "nagroda" dla dziewic. Jedyne co lubie oszczedzac to pieniadze-raczej mnie nie zawioda i dlatego moge sobie czasem odmowic wydatkow :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tam wolę dziewicę, dlaczego? Plusy dziewicy: - jest czysta nie ma choróbsk - nie ma złych nawyków podczas seksu, możemy się poznawać - nie wspomina partnerów - ma więcej temperamentu - może byc żoną, nie trzeba świecić oczami przed dziecmi gdy spotka swojego byłego kolegę, który jej fundował orgazmy Minusy: - brak :) SAME PLUSY!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do wladyslaw
- jest czysta wiec mozna ja zarazic - nie ma nawykow wiec mozna ja wychowac - ma wiekszy temperamentu, mozesz nie dac rady ( dziewice maja wyzszy poziom testosteronu od nie dziewic?) - nie boisz sie ze bedziesz porownywany - przy spotkaniu z twoja ex ktorej fundowales orgazmy poczuje sie glupio, ale to dobrze bedzie sie bardziej starala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fajne są dziewice zresztą, mam koleżankę dziewice, jest taka sromna, ma delikatny głos i jest przez to taka kobieca, a nie takie inne co widzę, wyuzdane, rożowe ciuchy przeklinają, puszczają się jednym slowem. Mam dość wulgarnych kobiet!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Echhh władziu - toż to straszne, jak kobiety mogą przeklinać różowe ciuchy - by się wstydziły, a fe, świntuchy ;P A na serio - jakoś nie widzę związku między różowymi ciuchami czy przeklinaniem, a puszczaniem się. Czyży dziewice nigdy nie przeklinały? A może, któraś z nich lubi kolor różowy - przecież też ma do tego prawo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewica jeszcze
Do "Dreamer 2006": Jeszcze na chwilę wrócę do tego co napisałeś na pierwszej stronie.... "sam nie jestem jakoś nadzwyczajnie doświadczony i wydaje mi się, że doświadczonej kobiecie łatwiej jest to zaakceptować " Dalczego Ci się tak wydaje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hmm, może to było trochę niefortunne stwierdzenie. Rzeczywiście jak się teraz tak nad tym zastanawiam, to pewnie dla wielu kobiet facet mniej doświadczony to zupełna pomyłka. Ale wydaje mi się, że po prostu kobieta bardziej doświadczona może się mniej obawiać niedoświadczenia faceta. Wie już co lubi, co sprawia jej przyjemność, a czego po prostu nieakceptuje, nie boi się tego, że facet będzie szukał zupełnie po omacku - tak mi się wydaje i pewnie nie jest to żadna norma ani reguła. Ale rzeczywiście, pewnie jeśli kobieta jest nastawiona w związku na samą przyjemność płynącą z seksu, to będzie wolała jak najbardziej doświadczonego. Ale wydeje mi się też, że jeśli seks wynika z wzajemnego uczucia, to nie będzie chyba różnicy między akceptacją ze strony kobiety bardziej, mniej czy wcale nie doświadczonej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewica jeszcze
"pewnie dla wielu kobiet facet mniej doświadczony to zupełna pomyłka. " No przesadziłeś, czy Ty nie masz jakis kompleksów na tym tle? ;) Facetów w wiekszości charakteryzuje pęd do tzw. "doświadczenia" a nawet nie zdają sobie sprawy , że wiele kobiet też chciało by być tymi pierwszymi i jedynymi jeśli chodzi o seks związany z miłością oczywiście. Poza tym poruszyłeś istotną kwestię że "doświadczona" kobieta zna swoje ciało....Czyli jak się tak zastanowić to wbrew temu co tu piszą " maniacy dziewictwa" to może właśnie kobieta to "doświadczenie" powinna zdobywać a nie facet.... Doświadczenie faceta jest przeceniane jeśli wziąć pod uwagę skomplikowaną seksualność kobiety i fakt, że każda kobieta ma trochę inną reaktywność, jest po prostu inna. Więc "doświadczenie" zdobywane z jedną kobietą może nie na wiele się zdać w przypadku bycia z inną kobietą. Ja tam uważam,że najlepiej gdyby ludzie byli na podobnym etapie w tej sferze, wtedy według mnie to rodzi mniej problemów, bo np. przyzwyczajenie do bodźców dostarczanych przez inną osobę, które były inne( trudniej sie odzwyczaic i przyzwyczaić do innych) , formy seksu ktore akceptowała inna osoba a obecny partner/ka nie akceptuje, problemy z zaakceptowaniem liczby wcześniejszych partnerów , zazdrośc o to co było itp. ( ale może się mylę). Wydaje mi się też ,że fajnie jest się nawzajem odkrywać , ( no ale co kto lubi) Inna sprawa to fakt, że kobiety bardziej narażone są na choroby przenoszone drogą płciową, a raczej na ich konsekwencje ( bo co nie szkodzi i nie daje objaów u mężczyzn , u kobiet powoduje poważne nastepstwa z rakiem szyjki macicy włącznie), więc raczej również od facetów powinno się wymagać większej wstrzemieźliwości. Bo czasy się zmieniły, kiedyś nie było tylu zagrożeń zdrowotnych jeśli chodzi o tą sferę. Tym czasem "fanatycy dziewictwa" sami siebie rozgrzeszają z takiego zachowania ( ciekawa jestem czy zrobią badania zanim zwiążą się z dziewicą....)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wole dziewice!! W pamieci Kobiety zostaje ten pierwszy! :P no i TO ze przed tym nikogo dziewczyna nie miałą! Z doświadczona to juz inna zabawa i inne klocki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Freud też mi
autorytet w sprawach kobiet. To wielki człowiek, ale nie wyrocznia. Biolog ewolucyjny będzie miał inną teorię, psychiatra inną, psycholog inną i zwykły człowiek na podstawie swoich doświadczeń inną. Będziemy się licytować w teoriach? W większości już pewnie nieaktualnych? Ciekawa jestem jednak, co Pan Zygmunt Freud pisał o maniakalnym upodobaniu dziewictwa? Czyżby jakiś kompleks? Może o tym nie napisał, ale za to z pewnością wielu współczesnych lekarzy z chęcią wypowiedziałoby się na ten temat. Tu nie chodzi o rozgryzanie naszej natury, ale postępowanie. Mamy rozum i wolną wolę. Tylko to chciałam napisać. Reszta to głupoty w odpowiedzi na głupoty. A panów ogólnie przepraszam, mają prawo wypowiadać się na damskich forach, niezaprzeczalnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ok - wcześniejsze zdanie powinno chyba brzmieć - BYC MOŻE dla wielu DOŚWIADCZONYCH kobiet facet mniej doświadczony to zupełna pomyłka. Czy jest to moim kompleksem - raczej nie, ale oczywiście chyba jak każdy facet mam gdzieś tam podświadomie \"zakodowane\" pragnienia bycia lepszym w tych sprawach. Tylko, że ja nie mam najmniejszego zamiaru szukać seksu dla zdobycia doświadczenia i chyba dla zaspokojenia samych potrzeb też nie. W sumie chyba masz też sporo racji z tym męskim doświadczeniem - może to jest tak, że po prostu facet, który sądzi, że ma większe \"doświadczenie\" czy \"umiejętności\" czuje się lepiej psychicznie i ma czasem mniejsze obawy, byle by oczywiście nie popadł w samouwielbienie jaki to on jest cudowny i wspaniały, a zupełnie miał gdzieś potrzeby partnerki - bo to już zupełny nonsens. A co do wzajemnego odkrywania się to jest ono napewno ważne jak i przyjemne zarówno dla partnerów z doświadczeniem jak i bez niego. Bo to racja, że każdy partner czy partnerka jest inny. A jeśli chodzi o choroby przenoszone drogą płciową to dla mnie osobiście seks ma sens wtedy gdy jest dopełnieniem uczucia, elementem i to nie początkowym związku i myślę, że jeśli oboje partnerów ma takie podejście, to minimaluzuje to przynajmniej trochę takie ryzyko. Zresztą będąc w związku zazwyczaj ufa się tej drugiej osobie i to niebezpodstawnie raczej, że w przypadku gdyby była świadoma swojego zarażenia (owszem, może nic o tym nie wiedzieć - to inna sprawa) jakąś z tych chorób, nie naraziłaby partnera czy partnerki. Tak mi się przynajmniej wydaje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TYLKO DZIEWICE DAJĄ ROZKOSZ
:classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TYLKO DZIEWICE DAJĄ ROZKOSZ
:classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do TYLKO DZIEWICE DAJĄ ROZKOSZ - powtórzę jeszcze raz i na tym topicu - naprawdę jesteś tak żałosny, że nie potrafisz niczego sensownego napisać i tylko płachtą pustego miejsca próbujesz się pokazać? Szczere wyrazy współczucia. Wróć jak będziesz miał coś do powiedzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewica jeszcze
O zagrożeniu chorobami napisałam w kontekście tych facetów tutaj , którzy "zaliczają" niewiadomo ile kobiet a potem chca dziewicę. Ale rozwijając ten temat, nawet jeśli jest uczucie i nawet jesli ten seks jest po jakims czasie, nie mozna miec pewności czy sie akurat nie jest nosicielem czegoś. Niestety takie czasy, że zarazić się można niektorymi wirusami nie tylko przez kontakty seksualne. Zaufanie do danej osoby nie ma tutaj nic do rzeczy, zwłaszcza jeśli miała jakąś przeszłośc seksualną , bo wiele wirusów może nie dawac objawów i dotyczy to zwłaszcza mężczyzn ( np. wirus HPV, niezwykle groźny dla kobiet, nie mówiąc o innych) To nie kwestia zaufania tylko świadomości, bo taka mamy rzeczywistość ( tego się nie nagłaśnia w mediach, ale wzrasta liczba nosicieli np. WZW B i C) Człowiek może nie być świadom że jest nosicielem. Ja np. chcę sobie zrobic badania zanim będę sie kochać ( mimo że nie mam przeszłości seksualnej, ale np. byłam w szpitalu, miałam pobieraną krew, zastrzyki itp. ) I to nie jest żadna obsesja tylko po prostu jakaś rozwaga, odpowiedzialnośc, również i za drugą osobę. Generalnie ludzie nie myślą o takich sprawach na zasadzie "mnie to nie dotyczy" , odrzucają i nie przyjmują do świadomości ( to jakies tabu, jak smierć czy ciężka choroba)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Masz rację, wiedza, świadomość i badania nigdy nie zaszkodzą. No i tak jak mówisz, to nie tylko kwestia tych, którzy mieli kontakty seksualne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewica jeszcze
no niestety... dobranoc :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale się ubawiłam, czytając niektóre teksty:D Ujmę rzecz tak: wszystkie dziewice, niezależnie od płci, dzielą się na dwie kategorie: 1. tych, którzy są dziwicami, poniewaz nie mają wyboru 2. tych, którzy są dziewicami, mimo iż mają wybór:) do pierwszej kategorii zaliczamy te osoby, które chętnie straciłyby dziewictwo, ale nie zdażyła się dotąd odpowiednio poważna okazja. do drugiej - tych, którzy są normalnymi, atrakcyjnymi ludźmi, a dziewictwo do ślubu chcą utrzymać najczęściej z jednego (bądź obu) poniższych powodów: - religia - ponieważ zakładają, iż w ten sposób wyrazają szacunek nie tylko do samych siebie, ale i do swoich Przyszłych Drugich Połówek. Obojętnie, jakie pobudki sterują ową drugą grupą dziweic, muszą być one mocno przemyślane i zinternalizowane, ponieważ osoby te (w odróżnieniu od grupy pierwszej) są często narażane na bardzo silne pokusy, którym jednak nie ulegają. Czy wy, biedaki, naprawdę sądzicie, że jakś kobieta z tych należących do drugiej grupy - obojętnie, czy kierująca się wiarą, czy własną moralnością, czy jednym i drugim - zgodzi się nagle machnąć ręką i wziąć ślub z jakimś patafianem, który nie potrafił zapanować nad własnym penisem???? :D :D :D To równie idiotyczne, jak oczekiwać od kogoś, kto dysponuje nowiutkim Astonem DB 9, że nagle zgodzi się jeździć nim wyłącznie po zapyziałych, dziurawych wiejskich drożynach!! :D :D :D Sorry, ale klasa wymaga klasy!!!!! Może i przygruchacie sobie bidulę, której po prostu nikt nie chciał, ale na kobietę z górnej półki nie macie co liczyć!!! :D :D Oczywiście kobieta może mieć klasę niezależnie od tego, czy zachowała dziewictwo dla męża, czy nie. Ale te laski, które należą do drugiej grupy dziewic, zdecydowanie klasę mają:) Za wysokie progi :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do dz21
KOLEJNA KRETYNKA! ZNAM PANNE; DZIEWICA, LASKA I KLASA, INTELIGENTA, ZADBADA, WYSZCZEKANA, NIE CZEKA NA MĘŻA, NIE KIERUJE SIĘ RELIGIĄ, NIE MA ZWYCZAJENI OKAZJI--------------------->BO PUŚCIĆ NP ZE MNA BEZ UCZUCIA SIĘ NIE CHCE. I CO JEST BIDULA? BEZ KLASY, BO NIE MOZE NIKOGO SENSOWNEGO SPOTKAC? A JAKBY MIALA JUŻ DRUGĄ POŁÓWKĘ, TO BY NIE BYŁA BIDULĄ? ZAUWAŻ, ŻE WIELE WARTOŚCIOWYCH LUDZI JEST SAMOTNYCH, ZWYCZAJNIE!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! BEZ ORZEKANIA WINY TY BIDULA, BO BRZYDKA! TY BIDAK, DO BRZYDAL. SAMOTNOŚĆ----------->CZYLI TEŻ BRAK OKAZJI (BO PUSZCZENIE SIĘ NA LEWO, NIE JEST BRANE POD UWAGĘ), NIE WYBIERA.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pomarańczowy ćwoku, nie piszę o DZIEWICACH AKTUALNYCH, TYLKO O BABKACH, KTÓRE POSTANAWIAJĄ ZOSTAĆ DIZEWICAMI DO ŚLUBU :D :D Jeśli towja \"znajoma\" jest dziewicą, bo nie spotkała osoby wartej tego, by ją rozdziwiczyła, nie podpada pod ta kategorię, głupku :D A to, że pod \"bidulę\" wklejasz sobie \"brzydulę\", to kwestia twoich osobistych kompleksów, bo tego nie napisałam :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewica jeszcze
Do "Turecka mocca" : bardzo uprościłaś, nie zgadzam się z takim podziałem. Nie ma tak,że człowiek nie ma wyboru, tak więc według mnie każda dziewica jest nią z wyboru aż do momentu, gdy zdecyduje się nią nie być.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×